muzyka z gier komputerowych

[Msl72]

"Okami" OST. Mam pięcioplytowe wydanie na CD. Wspaniałe japońskie klimaty. A  gra to moje top 3.

[Adi777]

W dniu 8.07.2014 o 14:56, zeta-j napisał:

Nie wiem czy ktokolwiek zagląda do tego dziwnego tematu, ale mam jeszcze parę propozycji 😉

Ja zaglądnąłem teraz, w ogóle nie wiedziałem, że jest tu temat o muzyce z gier video.

Dawno nie słuchałem nic nowego, ktoś coś poleci?

 

[zeta-j]

Przypomniała mi  się muza z zapomnianej, ale świetnej Polskiej gry turowej Gorky 17 z 1999r co ciekawe muzę stworzył Adam Skorupa

 

 

 

[zeta-j]

King's Bounty Legenda 2008r

 

 

[zeta-j]

Octopath Traveler

 

 

[zeta-j]

Tu chyba komentarz zbędny klasyk nad klasykami.

 

 

[Gość]

 

[Gość]

 

[Gość]

 

[Adi777]

Muzykę ze Skyrima lubię, nawet bardzo, ale za Dragonbornem jakoś nigdy nie przepadałem.

Edytowane 24 Sierpnia 2021 przez Adi777

[Dune]

Dla mnie muzyka z Gothic 3 mistrzostwo w ogóle całej serii spędzając setki godzin eksplorując Myrtanę czy to sielankowe Cape Dune czy skuty lodem Nordmar   ten soundtrack robił tam niesamowitą robotę

 

 

[MarcinQoo]

Deus Ex: Human Revolution

 

[Msl72]

O raju! Popełniłem wpis pod tematem sprzed trzech lat od ostatniego wpisu. I temat ożył. Moje córki siedzą głęboko w japońskich klimatach. Zarówno gier jak i anime. Może warto otworzyć nowy temat poświęcony właśnie tym produkcjom? Sam niewiele mam do dodania z wyjątkiem OST do "Okami" i wspomnianego wcześniej "Shadow of the Collossus". To gry z moich czasów na PS2. Jedną i drugą produkcję bardzo wysoko sobie cenię, bo da się - i zachęcam do tego - odsłuchać je od początku do końca, nie wybierając poszczególnych utworów. Ale czeka  mnóstwo dobrej muzyki w szufladzie "Japonia"+ Gry+Anime, która to na pewno ma swoich zwolenników jak i ludzi, którzy nigdy się z tym zjawiskiem nie spotkali.

Dlaczego po prostu nie zainicjuję nowego wątku? Ot, ponieważ nie wiem, czy nie zaśmieci powagi forum 🙂

Edytowane 24 Sierpnia 2021 przez Msl72
Odniesienie do ostatniego wpisu sprzed lat - reaktywacja tematu

[Adi777]

Od siebie polecam te soundtracki:

Ten jest mocno nasiąknięty humorem, całkiem fajny soundtrack.

W dniu 24.08.2021 o 14:13, MarcinQoo napisał:

Deus Ex: Human Revolution

Też daje radę. Z podobnych klimatów, ale jednak jest to nieco inna muzyka lubię ścieżkę Amona Tobina do gry Splinter Cell: Chaos Theory:

W growo - muzycznym temacie nie może zabraknąć Austina Wintory'ego. Znam tylko muzykę z Journey i Abzu, a z tych dwóch ścieżek wybieram Abzu:

Po prostu ładna muzyka do ładnej gry. Bardzo dobrej gry.

Całkiem dobry, klimatyczny soundtrack. Zastanawiałem się, czy wkleić jeszcze ścieżkę tego samego kompozytora - Olivier Deriviere z gry Get Even, ale jest trochę nierówna, mimo to, polecam sprawdzić, grę też, bardzo ciekawa przygoda.

Klasyka klasyki muzyki z gier video. 

Edytowane 27 Sierpnia 2021 przez Adi777

[vh]

Mafia

 

Quake II

 

[GarbatyAnioł]

świetny temat😁

ode mnie lecą;

 

[aliengbl]

Jesli chodzi o muzykę z gier to zdecydowanie:

 

Do zadnej innej muzyki z gier nie wracam tak czesto. Mam nawet swoj egzemplarz na winylu (45 RPM!) upolowany w MM - cholernik ladnie drozeje. Kupiony okolo dwoch lat temu za ~150zl aktualnie chodzi w Polsce po 350 na ebayu 250-500.  Soundtrack z jedynki po 11 latach srednio ponad 2000zl na discogs 😉 

 

[kine]

Niesamowity koniec zaskakującej gry

 

[psklae]

A LoL i Minecraft?

Któś wspomniał i przeoczyłem, czy może jednak nie?

[Dune]

Wielki przebój eyes on me Faye Wong z gry Final Fantasy VIII 

 

[artw]

Wiedźmin III Dziki Gon i Żywiołak

 

 

i jeszcze World of Tanks 

 

Edytowane 15 Listopada 2021 przez artw

[m1siek]

Doom z 2016 oraz Doom eternal. Polecam gorąco soundtracki 🙂

 

 

 

[xetras]

Painkiller

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Daddy na dokładkę chociaż to nieco koreańsko brzmiące gwiazdorstwo bojowe ale nie w grze tylko przed innym ekranem

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A gra też jest ale karciana

Miazga

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[1siedem]

Zawsze będę pamiętał muzykę z gry Draconus na 8bitowym Atari ...

Grę udało mi się przejść  w całości dopiero po latach, grając na emulatorze na PC, gdzie można było próbować n razy...

 

Muzyka z czołówki 

 

I melodyjki z gry

heh...

 

 

[przmor]

Draconus był pierwszą grą jaką uruchomiłem na nowiutkim Atari 65XE. Kiedy usłyszałem muzykę szczęka mi opadła. Niestety większość gier pod względem muzyki była dużo słabsza poza nielicznymi wyjątkami jak Storm

Odnośnie Draconusa to taka ciekawostka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[1siedem]

Atari miało 4 kanałowy dźwięk. Miało możliwości. Ale mało kto umiał.to wykorzystać.  

Trochę OT: ktoś mi wówczas nagadał, że zielone monitory są najlepsze o zamiast cieszyć się kolorami przez praktycznie Clay okres użytkowania męczyłem się na zielonym monitorze :(

PS Kombi uzywalo Atari ale chyba juz tych nieco nowszych i wyzszych modeli. Pamiętam, że było widać to na jakimś teledysku

[kwasior21]

Nie wiem czy było czy nie ale dla mnie nieśmiertelny WipEout® 2097 OST 

 

Edytowane 20 Maja 2024 przez kwasior21

[szymon1977]

Jeśli chodzi o temat dyskusji, to mam prawdziwą perełkę: album "War of Being" zespołu Tesseract. Muzyka to (nienawidzę szufladkowania, ale czasem trzeba) progresywny metal, w tym przypadku to ostre granie z w jakby popowo przystępnej stylistyce zakręconą do granic szaleństwa rytmiką. Nie każdy musi lubić, ale gdybym miał coś polecić na oróbkę, to utwór Legion od 3:00-4:05 i posłuchać wokalisty - ja za każdym razem mam gęsią skórkę, a za pierwszym żony przybiegła pytając "co się stało?" gdy wyrwało mi się "o ja pie.lę!"

 

No dobrze, ale gdzie ta perełka? Otóż jednocześnie z albumem ukazała się gra o tytule "War of Being", której głównym projektantem jest Daniel Tompkins czyli wokalista i autor tekstów zespołu Tesseract, a sama gra tłem do albumu... a może na odwrót, album tłem do gry?

Osobiście miłośnikiem gier komputerowych nie jestem więc się nie wypowiem, za to album ma u mnie 10/10

[xajas]

Jeśli chodzi o temat dyskusji, to mam prawdziwą perełkę: album "War of Being" zespołu Tesseract. Muzyka to (nienawidzę szufladkowania, ale czasem trzeba) progresywny metal, w tym przypadku to ostre granie z w jakby popowo przystępnej stylistyce zakręconą do granic szaleństwa rytmiką. Nie każdy musi lubić, ale gdybym miał coś polecić na oróbkę, to utwór Legion od 3:00-4:05 i posłuchać wokalisty - ja za każdym razem mam gęsią skórkę, a za pierwszym żony przybiegła pytając "co się stało?" gdy wyrwało mi się "o ja pie.lę!"

W zasadzie to nie jest moj gatunek, ale jako posluchalem….

….wyrwało mi się "o ja pie.lę!"

Genialne

Cala plyta jest absolutnie odjazdowa i przypomina mi Marylin Manson

[xajas]

Ale z duzym odstepem najlepszy jest pierwszy kawalek „Natural Disaster“
Jak dasz gazu, to nogawki furgocza

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )