SACD pa pa

[meloman 62]

Wełniany, 27 Lut 2009, 17:50

 

 

">Tego właśnie nie rozumiem, po co się upierać przy "lepszym" SACD jak wykonania naprawdę świetne

>zarówno Monteverdiego, Purcela, Rameau znajdziesz bez problemu, znacznie łatwiej na CD ?"

 

Pokładam duże nadzieje w wytwórniach Alia Vox i Hyperion. Zarówno wykonania, jak nagrania z reguły sa bardzo dobre, a te firmy wydają akurat sporo muzyki na SACD. Stąd mój poprzedni wpis o "bonusie" w postaci SACD. Jest jeszcze jedna rzecz - nie trafiłem dotąd na źle nagraną płytę SACD (choć z wpisów bardziej osłuchanych Kolegów wiem, że takowe istnieją), a nagrania CD jakie mam są różne - choćby w zestawie Bach 2000 niektóre kantaty są nagrane zwyczajnie kiepsko, a Teldec nie jest złą firmą. Sądzę, że wydawane w przyszłości płyty SACD, przynajmniej tych wytwórni o których wspomniałem będą nagrane dobrze.

[ASURA]

format SACD zniknie z dnia na dzień jak kaseta CC po prostu przestaną go produkować a użytkownicy zbudza się z ręka w nocniku. Himilsbach określił to dosadniej o swoim angielskim i Hollywood

[jasio]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cripple kiwi]

Uwielbiam takie dyskusje, uwielbiam, UWIELBIAM :)

 

 

dd6 - zgrywając wszystkie płyty, przesyłając przez sieć i wyrzucając je do śmieci - powierzył byś całą swoją kolekcję muzyki jakiemuś serwerowi ?

Z tym 'downloadem' to dobre, ale do tej muzyki którą się jednokrotnie słucha i 'delete'...

[meloman 62]

Wełniany, 27 Lut 2009, 20:14

 

>"format SACD zniknie z dnia na dzień jak kaseta CC po prostu przestaną go produkować a użytkownicy

>zbudza się z ręka w nocniku. Himilsbach określił to dosadniej o swoim angielskim i Hollywood"

 

Brrrrrrr!!!. Obyś nie miał racji.

[josef]

cripple kiwi, 27 Lut 2009, 20:19

 

>dd6 - zgrywając wszystkie płyty, przesyłając przez sieć i wyrzucając je do śmieci - powierzył byś

>całą swoją kolekcję muzyki jakiemuś serwerowi ?

>Z tym 'downloadem' to dobre, ale do tej muzyki którą się jednokrotnie słucha i 'delete'...

 

a kto każe Ci wyrzucać - dobrze mieć backup i w razie kontroli smutnych panów dowód, że to własne ripy

może się to nie podobać ale music serwery zdobędą rynek (niekoniecznie mówię o PC, raczej specjalizowanych klockach)

[mike1973]

A czy ktoś może się wypowiedzieć w takiej kwestii mamy 2 odtwarzacze w tej samej cenie jeden cd drugi scad. Czy ktoś może mi powiedzieć tak na czuja ile trzeba by dołożyć pieniędzy żeby cd zagrał jak scad. Oczywiście ja pytam o budżetówkę np załóżmy że poziom startu to 4000pln. Jaką sumę dokładam i cd gra równie dobrze co scad?

[cripple kiwi]

Pewnie i zdobędą, ale ja jakoś nie mam do nich zaufania :)

[cripple kiwi]

A co do wyrzucania - niedawno pewien redaktor, pewnego pisma, wpadł na szczwany pomysł - wyrzuć swój śmietnik, kopiując go wcześniej na mjuzik-serłer. No więc uznając tego pana powinniśmy tak właśnie zrobić, no nie ? :)

[josef]

spoko niech tak zrobi - ale zamiast do śmietnika niech wyśle mi - pokryje koszta wysyłki i pakowania

[cripple kiwi]

Też bym tak chciał.

Ale - liczę na to, że pomysł podchwyci i ludzie zaczną tak robic - może dzięki temu będzie mozna kupić różne rarytasy za grosze...

[wolf]

meloman 62, 27 Lut 2009, 20:11

>Jest jeszcze jedna rzecz - nie trafiłem dotąd na źle nagraną płytę SACD (choć z

>wpisów bardziej osłuchanych Kolegów wiem, że takowe istnieją)

 

Hmmm posiadam około 500 płyt w tym około 300 SACD/DVDA i faktycznie zdarzają się "gorzej" nagrane ale jeszcze nie spotkałem takich tragedii jakie można "złapać" na CD. Podobno jest około 150.000 CD-ków. Ktoś kiedyś napisał że wartościowej muzyki z tego jest tylko kilka/kilkanaście tysięcy tytułów. A reszta...

 

Generalnie wg mnie CD-ki zabija kompresja i zabezpieczenia antypirackie. One powodują że bardzo często są nawet fajne płyty których nie da rady słuchać na lepszym/droższym sprzęcie. Na SACD/DVDA to zjawisko nie jest tak drastycznie zauważalne

 

 

 

Wełniany, 27 Lut 2009, 20:14

>format SACD zniknie z dnia na dzień jak kaseta CC po prostu przestaną go produkować a użytkownicy

>zbudza się z ręka w nocniku.

 

Biorąc pod uwagę ilość wpisów w tym wątku chyba tak się nie stanie ;-)

[YunnanTEA]

I jak we wszystkich podobnych wątkach wygrywają zwolennicy CD.

I jakoś tak się składa, że przed śmiercią, wątek zbacza ku komputerom, serwerom itp. I o ile ten wątek, o śmierci SACD, niestety sprawdzi się na pewno, to inny, na temat śmierci CD (z waszym „wrogiem” audioholikiem) też po zakrzyczeniu w/w, że bluźni, zszedł na temat: komputer, sieć, serwer.

Wniosek nasuwa się sam.

Pies to trącał, czy to będzie CD, SACD czy inny czort, ważne by dało się ściągnąć z sieci, przegrać dla siebie (i kolegów) i jeszcze raz dla siebie (na wszelki wypadek). A czy to gra 20% lepiej czy gorzej, …nie o to chodzi.

Nie o to? Tylko po co te setki innych wątków o wyższości sprzętu za 20 tys. zł nad tym za 13tys. 550zł czy też „dobry wzmacniacz do 300zł”

SACD nie przetrwa, bo nie. OK. Po co do tego dokładać ideologię, że to syf?

Tylko dlatego, że „jakieś japońskie, dzielone CD za 80tys. zł gra tak samo z CD i SACD.

Moim zdaniem zamykamy wątek. Albo niech trochę ochłonie np. do końca roku.

Wrócimy do tematu (czytaj: będziemy w kontakcie).

Pozdrawiam.

YunnanTEA

[Gość rochu]

Nie sądzę, aby powszechna sprzedaż plików innych niż mp3 stała się szybko rzeczywistością.

Myślę, że wytwórnie nie będą skłonne udostępniać materiałów jakości lepszej niż na przenośnego graja bez odpowiednich zabezpieczeń.

A po klęsce DRM nie widać na razie na horyzoncie następcy.

[Molibden]

No i dobrze. Łaski bez! Żadnych DRM i tego typu orwellowskich wynalazków!

SACD - Baj, baj, maszkaro!

[Fruttis]

SACD to już dawno martwy format i tylko narobił szumu z całym marketingiem SONY, a skoro różnicy nie widać, to po co przepłacać:-)?

[misiekthebear]

a dlaczego nikt nie wygenerowal tematu ze "DVD-A jest papa", czy inne takie...coscie sie uwzieli na te sacd...? ;)

sacd jeszcze troche pozyje (krocej/dluzej) ale pozyje, oczywiscie jako format niszowy dla "znawcow";) odtwarzaczy z dodatkiem sacd coraz wiecej i jak to napisal meloman, jako bonusem do toru cd. plyty wychodza i jeszcze przez troche beda wychodzic...

pytanie rzeczywiscie, czy potrzebny i czy naturalnie znajdzie sie nastepca cd...

 

patrzac na ok. 90% spoleczenstwa -wystarcza mp3 w jakiejkolwiek formie - jesli chodzi o jakosc - nie mowiac o dostepnosci i wygodzie pozyskiwania. kolejne 10% oczekuje czegos wiecej. skoro format cd ma tylu oredownikow ( a faktem jest ze mozna z nim robbic cuda poczawszy od masteringu konczac na zapewne fajnie zaprojektowanym odtwarzaczu za odpowiednia cene) to po kiego grzyba zastanawiac sie czy cos nowego wejdzie czy nie, skoro wydaje sie, ze nie jest potrzebne...

[josef]

bo DVD-A jest bardziej dead niż SACD ;)

[prym]

To jeszcze bijecie tą piane?Ile można o trupie?Ludzie!Audioholika ktoś tu woła?Banuje wszystkich przeciwników SACD na swoim wątku,chyba gada już sam ze sobą.Zeszło widzę na komputery,padnie pewnie jak i SACD.PRODUCENCI,PRODUCENI,PRODUCENCI to właśnie oni są odpowiedzialni za każdy format i na pewno żaden audioholik tego nie zmieni bo zwyczajnie cienki jest.

[misiomor]

>> misiekthebear, 27 Lut 2009, 22:50

 

DVD-A to PCM wysokiej rozdzielczości. A ten format ma swoją kontynuację w Blu-Ray jak również FLAC-ach do serwerów.

 

Natomiast DSD taki jak w SACD (1bit, 2.8224MHz) jest technicznie co najmniej kontrowersyjny, w wątku pojawiły się linki do opracowań mówiących że jego rozdzielczość jest nawet NIŻSZA niż CD. Dlatego dobrze żeby ten format zdechł jak najprędzej i nie blokował rozwoju PCM wysokiej rozdzielczości. Przykład VHS-a w dawnych czasach pokazał że gorszy format może wyprzeć lepszy na długie lata.

[prym]

Misimor.Tylko,ze niektórym to trudno zrozumieć.

[misiekthebear]

a gorszy pieniadz wypiera lepszy itd...

ale dlaczego sacd ma blokowac cokolwiek, skoro to "trup" ? :) a formatu cd i tak nic nie wyprze maosowo dopoki nie bedzie nie pojawi sie cos co bedzie oferowalo calkowicie nowa jakosc (i nie chodzi tu o akurat jakosc dzwieku)...cd wypieraja winyle i tasmy, dal trwalosc i mega wygode uzytkowania. pytanie co bedzie dalej...pewnie ostanie sie na musicserverach..a juz kto bedzie co z nich sluchal to inna sprawa. wiekszosc muzyki dalej bedzie sie pojawiala we formatach stratnych, bo nie trzeba sie zbytnio do produkcji przykladac...a sama zawartosc merytoryczna nowej tworczosci tez bywa dyskusyjna i pytanie czy zaluguje na jakis zajefajny format wysokiej rozdzielczosci...

[misiekthebear]

josef, 27 Lut 2009, 22:56

 

>bo DVD-A jest bardziej dead niż SACD ;)

 

ale to nie przystoi kopac lezacego... ;)

[misiomor]

>> misiekthebear, 27 Lut 2009, 23:12

 

SACD to trup w sensie:

 

- technicznym z powodów wyjaśnionych "popularnonaukowo" w wątku tym i innych

 

- rynkowym, ostatnia nieudolna reanimacja jest zjawiskiem chwilowym miejmy nadzieję

 

A jako że jest trochę osób gotowych płacić za HD audio, można próbować ich przekonać do formatów bardziej wartościowych w interesie nas wszystkich. Co też parę osób próbuje tutaj robić.

 

Wysoka rozdzielczość przebija się bardzo opornie - np. ciągle nie można kupić w rozsądnej cenie tweetera zdolnego do przetwarzania oktawy 20k - 40k i jednocześnie dobrego na wyższym środku. Gdyby więcej osób zdawało sobie sprawę z tych technicznych podstaw, może wreszcie ScanSpeak zrobiłby berylową wersję 20mm Illuminatora. Albo Seas wprowadziłby na rynek 22TAF/G ew. 27TBCD/GB-DXT z berylową membraną. Bez tego zwykłe CD jest formatem w zupełności wystarczającym.

[prym]

misiomor.Kogo tutaj przekonuje te parę osób?Producentów,wydawców płyt,artystów?Bo to ich trzeba przekonać.Muszą być wydawane nagrania w ilościach takich jak w CD.

[misiomor]

Myślę że co najwyżej mały ułamek płyt CD jest słuchanych na tweeterach klasy Seasa czy Scana.

[josef]

taaa - tyle, że Sony trzyma łapę na licencjach na zabijanie, upsss na SACD i pewnie każe sobie słono płacić

[misiekthebear]

misiomor, 27 Lut 2009, 23:27

 

fajnie. trzbeba jeszcze to uslyszec...majac na uwadze, ze mlodzez sie glusi przenosnymi odtwarzaczami, na starosc sluch siada (niech go szlag) ;), to pytanie do kogo kierowac zabiste nowe formaty, mega rozwiazania, nowinki itp...odrzucajac belkot marketingowy...skoro i tak patrzac na skale to sluchacze beda ulomni w stosunku do techniki ;))

[misiomor]

>> misiekthebear, 27 Lut 2009, 23:42

 

Pojedynczych tonów powyżej 18 - 20k usłyszeć się nie da. Jednak intermodulację dwóch już tak. I dlatego może jednak warto zadbać o to żeby sprzęt miał trochę więcej "zapasu".

[misiekthebear]

tia. jezeli sluch masz ok. chociaz standard to chyba 50hz-16khz...a reszta jest bardzo osobniczo zmienna i zalezy od dobrego/zlego prowadzenia sie ;)

 

na szczescie zawsze broni sie muzyka :)