Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  444 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że zostałem wywołany przez Jodla, postaram się w kilku słowach opisać mój research odnośnie rynku standów w naszym kraju.

Na początek kilka słów w kwestii wprowadzenia:

 

Zlecenie miało dotyczyć budowy pary standów pod monitory Harbeth SHL5.

Standy miały być wykonane według mojego projektu, który zresztą ewoluował w toku zbierania informacji na temat zagadnień odprowadzania drgań, struktury materiałów etc.

Nie ukrywam, że jestem klientem wymagającym i płacąc za towar chciałbym by otrzymany produkt spełnił moje wszystkie oczekiwania zarówno w kwestiach wzorniczych jak i technologicznych.

 

Moje badanie rynku przeprowadziłem w 3 obszarach:

 

- wytwórcy DIY

- dystrybutorzy

- wyspecjalizowane firmy zajmujące się produkcją standów.

 

Na początek chciałem omówić rynek DIY ...

Nie będę wymieniał nazwisk, nicków etc.

Ci, z którymi się kontaktowałem od razu będą wiedzieli, o jaki projekt chodzi...

Oto moje uwagi odnośnie tego segmentu wytwórców:

 

W zasadzie każdy z wytwórców DIY, z którym się kontaktowałem był miły i rzeczowy przedstawiając własną ofertę produktową. Starał się zachwalać stosowane technologie podkreślając jakość wykonania oraz konkurencyjność cenową w stosunku do tego co znajduje się aktualnie na rynku.

Problemy pojawiały się zazwyczaj w przypadku, gdy chciałem dokonać modyfikacji zaproponowanych przez nich rozwiązań.

Przy czym tylko jeden z wytwórców napisał otwarcie, że nie ma doświadczenia i nigdy nie stosował rozwiązania na którym mi zależało (skręcenie kształtowników z podstawą tak by metodą naprężeń zwiększyć "sztywność" konstrukcji).

Pozostali torpedowali moje pomysły starając się mi wytłumaczyć, że moje rozwiązania będą degradowały jakość dźwięku a jedynie ich technologia pozwoli na wydobycie 100% możliwości moich kolumn.

Żaden z nich nie potrafił jednak zrozumieć jednej i podstawowej rzeczy, że to ja płacę za towar, że to ja będę przez wiele lat patrzył codziennie na wytwór ich rąk oraz, że to ja właśnie jestem klientem i mam swoje preferencje wzornicze.

Nadmienię jednocześnie, iż od razu informowałem, że dysponuję budżetem około 2000 PLN tak więc poruszaliśmy się wokół założonego budżetu.

 

Teraz konkluzja ... Polski rynek wytwórców nazwijmy ich DIY jest wstanie stosując dosyć proste metody wytworzyć tanią i niestety opartą na prostych rozwiązaniach (łączenie klejem, spawanie) konstrukcję.

Wzrost ceny za stand nie powoduje wzrostu jakości w stosowanej technologii, co prawda możliwe jest zastąpienie tańszego materiału materiałem droższym (np. granit impala vs szwed) jednak bariera technologiczna jest już zbyt duża.

Powiedzmy otwarcie ... Osoby z którymi się kontaktowałem zapewne większość prac zlecają a sami jedynie zajmują się koordynowaniem projektu ewentualnie skręcaniem, malowaniem etc.

 

To tyle, jeśli chodzi o rynek DIY ... jeśli szukasz standardowego i taniego rozwiązania rozejrzyj się w rynku DIY... jeśli jednak szukasz czegoś nietypowego w kwestiach wzorniczych lub technologicznych myślę, że lepiej od razu szukać gdzie indziej...

 

Mam nadzieję, że swoim wpisem nikogo nie uraziłem, zaś to co napisałem jest wyłącznie moim subiektywnym odczuciem...

 

cdn.

 

wkrótce nasi kochani dystrybutorzy a później producenci ... zapraszam będzie bardzo ciekawie ;)

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

największym problemem dla DIY-owców jest brak odpowiedniego parku maszynowego.

Chcesz mieć wysoką jakość więc musi to zostać wykonane na maszynach dobrej jakości tzn. bardzo dokładnych, najlepiej nowoczesnych sterowanych cyfrowo.

Nie wierzę, że przy pomocy spawarki, ręcznej szlifierki i ręcznej wiertarki można stworzyć coś na odpowiednim dobrym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie sądzę ,że z tymi podstawkami to nie ma co przesadzać. Przyznam ,że 2500zł za niesprawdzoną w sumie konstrukcję to trochę dużo. Za taką cenę wybrałbym już podstawki Stand Artu - przynajmniej wiadomo,że poprawiają znacznie dźwięk. Moje kosztowały 400zł a estetyką nie odbiegają od tego co jest na rynku (solidna konstrukcja, proszkowy lakier, kolce). Wykonanie zleciłem ślusarzowi, który "załatwił" temat w kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek --> cenę standów JTL - wynegocjowanałem już troszkę, podobnie z projektem jest on już troszkę inny niż ten zamieszczony przez Jodla, odnośnie standów Stand Art pod SHL5 oprócz redaktora Kłosa z HI-FI i Muzyka chyba nikt nie miał z nimi doczynienia :( co do poprawy dźwięku przez tą konstrukcję ... hmm, jak usłyszę to uwierzę ... tylko ta cena 2200 + vat!! --> to wychodzi 2700!!!

 

Wiem z czego standy wykonuje JTL i widziałem (oczywiście na zdjeciach) stand ze Stand Artu - i wiesz, jakość detali przemawia zdecydowanie na rzecz JTL np. rodzaj użytego granitu, jakość kolcy, sposób montowania profili do podstawy etc... no i niższa cena... 800 PLN ;) piechotą nie chodzi...

 

Nie ukrywam, że mam chętkę na te standy ze Stand Artu ... jodel też z tego co mówi chętnie by je widział u siebie... wkrótce pojadę do Stand Artu i porozmawiam.. zobaczymy... bo przez telefon jakoś nie bardzo cokolwiek mogłem ustalić :(

 

Gutekbull --> zapraszam do Wa-wy za kilka m-cy... póki co szukam jeszcze standów i przezroczystego akustycznie wzmacniacza ... kilka typów juz jest (Baltlab, Sonneter, Plinius) ... samochód jest gdzie postawić a i kawałek łożka się znajdzie oczywiście jesli zniesiesz tłukące się po akwarium całą noc zółwie ;)

 

Gutekbull ---> jak nie uda Ci się pchnąć tego NBS chętnie bym go posłuchał za kaucją ;) ale to też troszkę później ...

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdezintegrowany_3PO: Mimo wszystko będę się upierał ,że konstrukcja nie jest znana i nie wiadomo czy poprawi znacząco dźwięk - zakładając ,że podstawki mogą tutaj dokonać jakiejś rewolucji: np. A.Shaw uważa ,że ten element w przypadku jego kolumn nie ma większego znaczenia. Chyba ,że zależy Ci bardziej na wyglądzie i jakości użytych materiałów- wtedy tak.

Jeżeli chodzi o ocenę podstawek Stand Artu: oprócz wymienionego przez Ciebie recenzenta, Panowie ze sklepu na Waliców również potwierdzają ,że SHL5 grają na nich wyśmienicie / szczególnie poprawia się bas - staje się dużo bardziej konturowy/.

Reasumując : jeżeli A.Shaw nie ma racji , a decydującym parametrem jest dźwięk a nie wygląd, to wybrałbym Stand Art - nawet jeżeli będzie o te 800 zł droższy ( jak dla mnie 2000zł czy 2700zł - to i tak już "jeden gwizdek" - w obu przypadkach duuużo :)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdezintegrowany_3PO=> dzięki ,ale do Warszawy ,tak daleko ;-)

Szczytem mojego lenistwa było w tym roku Audio S. ,nie pojechałem bo tak prawdę mówiąc nie chciało mi się jechać tyle km, aby posłuchać drogich, dobrych klocków w wątpliwej konfiguracji.

Mimo wszystko liczę po cichu na to,że ktoś z Trójmiasta ma Harbethy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek --> dziękuję za radę... cały czas rozważam kilka opcji min. wspólne wykonanie z Jodlem standu całkowicie metalowego wzorowanego na rozwiązaniach Stand Art... jeśli to rozwiązanie będzie dużo tańsze niż te proponowane przez JTL/Stand Art raczej się na nie skuszę...

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wojtek

dla mnie decydującym parametrem jest zdecydowanie cena ;-)) (nie śmiecha mi się wydanie tych 2 kzł na standy) oraz jakość wykonania

Teraz po przeczytaniu kilku razy recenzji z czerwcowego HFiM zaczynam mieć do tego dystans

zbyt wiele tam zachwytów i wciskania ludziom kitu.

Kształt samego standu nie jest żadną rewolucją jak też sposób skręcenia z metodą wstępnego naprężania.

Popytałem trochę znajomych mechaników i ten sposób właśnie gwarantuje skręcenie elementów z odpowiednimi siłami tak by tworzyła całość jako jeden sztywny element.

 

> gutekbull

w 3mieście chyba raczej trudno o odsłuch Harbethów, prawie dwa lata temu próbowałem znaleść coś i nic z tego nie wyszło, musiałem wybrać się do Wawy.

Ale gutek czemu Harbethy? Ty jako właściciel B&W? nie wiem czy jest sens słuchania tych głośników

Dla mnie B&W i głośniki od Harbetha lub Spendora to jak przeciwstawne żywioły, całkowicie inne filozofie dźwięku.

Noooo! ale jak znudził Ci się kevlar to oczywiście warto posłuchać Harbethy przed ponowną zmianą głośników ;-))

 

pozdr jodel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jodel - jest sens. ja przed kupieniem harbethów zastanawiałem się właśnie nad BW N805. To prawda, ze to są różne szkoły brzmienia ale pewnie jest więcej ludzi na tym forum niż tylko ja, którym podobają się czasem właśnie konstrukcje odmienne od siebie. To nie jest logika klasyczna. Tutaj tertium datur est;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

parmenides -->

jodel "dłubie" projekt standów dla mnie :) i dla siebie :)

ciągle szukam wzmacniacza :) ... właśnie wróciłem z odsłuchów Baltlaba u Larsona (system: Baltlab + Totem Model 1 Signature + Atoll) --> testowaliśmy Nordosta Red Down bi-wire w tym systemie :)

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnich odsłuchach w AudioSystemie ,mój system marzeń do Harbethów to:

 

1. AA Capitole MKII (źródło)

2. Plinius 102A ( końcówka mocy)

3.SHL5 (mam!)

4 Fadel Reference ( IC) - tylko i wyłącznie!

5. Nordost Sollar Wind (mam - ale pewnie do wymiany na coś lepszego w przyszłości)

Ew. zamiast Pliniusa dopuszczam AA Power Amp : niesamowita trioda dopalana przez pentodę w "ciężkich sytuacjach" = mocne 2 x 50W. Daje jeszcze smakowitszą i pełniejszą średnicę choć w najniższych rejestrach 102A miał chyba ciut lepszą kontrolę.

 

Takie zestawienie "kosi" na dzień dobry większość tego co słyszałem na AS i zupełnie nie rozumiem dlaczego np. Audiosystem na ostatnim AS pokazywał jakieś przypadkowe kombinacje gamutów i "nu forców"!

Zdezintegrowany , z całym szacunkiem dla posiadaczy Baltlaba ale sądzę,że trzeba szukać wyżej - to będzie tylko półśrodek :).

 

Powyższy system to jak dla mnie czysta synergia. Ale to jeszcze nie koniec listy, :) Teraz do powyższego dodajemy DWA (słownie dwa) suby RELL Strata 5 i już.

 

Jest tylko jeden mały kłopot , wiecie jaki?

 

p.s.

Ponieważ zbliżają się Święta to jest to mój list do świętego Mikołaja. Jutro go wysyłam, mam tylko nadzieję ,że te chamy na poczcie niczego nie ukradną..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wjtku - nie słyszałem tej końcówki pliniusa. miałem okazję posłuchac tylko 9100 i 9200 z shl5. nie zachwyciło mnie wtedy.

dla mnie system marzeń to harbeth m40 + naim nac202/nap250 (oczywiście dodatkowe zasilanie nac super-cap do pre) + cdx2 (oczywiście z dodatkowym zasilaniem xps power suply). radio to MD106t.

a bardziej przyziemnie i w zasiegu to (jeśli będę dysponować pokojem dosłuchania muzyki (oczywiście ma to byc też biblioteka:) o powierzchni conajmniej 25m2 to zmienię system na shl5+cd5x+nac112x+nap150x+flatcap2x(jako zasilacz do pre i cd)+tuner md90. to zestawienie jest przynajmniej w zasięgu mozliwości. wymaga juz jednak osobnego pokoju. w obecnym moim mieszkaniu nie warto więcej wkładać kasy w sprzęt. wolę kupować płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wjtku - nie słyszałem tej końcówki pliniusa. miałem okazję posłuchac tylko 9100 i 9200 z shl5. nie

>zachwyciło mnie wtedy.

 

> bo 102A a 9100/9200 to naprawdę inna liga. Integry Pliniusa dają ( jak dla mnie) mało angażujący dźwięk. Cał magia i blask średnicy obecna w 102A znika zupełnie . Jezeli dodamy do tego "zaszumione" tło i taką sobie makro i mikro dynamikę to mamy pełen obraz porażki. To jest, co najwyżej, dobra klasa średnia i nic więcej. Nawiasem mówiąć mój dzielony Sugden gra od tych integr zauważalnie lepiej. Jak bym miał zmienić na coś z Pliniusa to tylko 102A i wyżej.

 

Natomiast co do naima : tak, to zestawienie jest chwalone - sam nie miałem okazji słuchać wzmaków Naima - może i szkoda. Tak się składa ,że dustrybutorem Naima jest Decibel, który ma Spendory no i hm.. nie zebrałem się jeszcze na odwagę ,żeby zrobić u niego jakieś odsłuchy :)

 

AA Capitole vs. cdx2 - od razu przyznam ,że nie słuchałem tego cd naima ale z tego co piszą w recenzjach to mamy docznienia z raczej porównywalnym graniem: Cdx2 lepszy dół /zejście i kontrola/, Capitole lepsza średnica bardziej analogowy, organiczny dźwięk. Być może nawet w kategoriach bezwzględnych cdx2 jest lepszy -może wypowie się ktoś kto miał okazję słuchać obu urządzeń. Ale za cenę cdx2 można mieć cały mój system!

Premanides - bądźmy szczerzy - twój system marzeń jest taki ,że nawet świety mikołaj by nie podołał !:))

 

A swoją drogą bardzo ciekawe byłoby bezpośrednie porównanie obu zestawień.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam Parminidesa i sympatykow Harbetha

przylmijcie mnie do siebie , nie mam sie gdzie podziac

sluchalem kiedys tych glosnikow i mi sie bardzo podobaly , ale brakowalo mi kasy

teraz mam taki maly erzac w postaci malych eposow

ale za to moglem je ustawic po ludzku tj audiofilsku 1,5 m od sciany i mi nikt nie zwraca uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmarzyliście się Panowie :)

 

... Wojtku, wiem, że Baltlab to tylko półśrodek ... ale tani półśrodek ;)

W mojej opinii ciężko mi będzie znaleść wzmacniacz w cenie do 8.000 PLN, który pokona Baltlaba ... Plinius 9100 niestety w porównaniu z Baltlabem poległ :(

Myślałem o Sudgenie ale perspektywa kontaktu z polskim Dystrybutorem studzi moje zapały ( kosmiczne ceny, długie terminy oczekiwania, wysokie zaliczki etc)...

Do przesłuchania pozostał mi jeszcze Sonneter, no i Exposure XXXV - no ale tego to jeszcze nie ma na polskim runku :)

 

więc szukam dalej...

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fotoarkady: nie ma sprawy - przyjmujemy Cię :)) W końcu to też brytyjska szkoła dźwięku. Eposy z dobrze dobranym wzmakiem potrafią mocno namieszać. Głośnik z dużą klasą tylko wymagający.

Oczywiście, aby woda sodowa nie uderzyła Ci za bardzo do głowy, proponuję na początek status sympatyka klubu - no wiesz taka klubowa poczekalnia. Bardziej oberwuj niż krytykuj , no i dojrzewaj , dojrzewaj stary w jednym słusznym kierunku :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zintgerowany: z Sugdenem takie kłopoty? W audiofilu? Uuu.. to mnie zaskoczyłeś. Nie byłem tam ostatnio ale zawsze mieli wszystkie klocki ( poza masterclasą) Pełna kultura, zero problemów z wypożyczeniem, zniżki przy zakupie. Ceny Sugdena w Polsce to nie jest już może taka okazja jak SHL5, ale wyższe od tych w GB nie są. Obecna cena A21 + headmaster to ok. 11kzł i na pewno można się potargować. W porównaniu do 12,5 kzł za Pliniusa 9200 to moim zdaniem dużo lepszy wybór a jako bonus masz jeszcze Headmastera jako wmaka słuchawkowego , który z np. Grado gra fantastycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek -->

Rozmawiałem z Szemis Audio Konsultant ... ale było to jakis czas temu jak rozglądałem się za CD (Audiomeca)

W Audiofilu na Boya nie byłem, ale to super wiadomość dla mnie :) że mają w ofercie Sudgena :)

pobiegnę tam po Świętach ...

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zintegrowany: Baltlab to pewnie b. dobry wzmak w kategorii jakość/cena, więc chyba rzweczywiście nic lepszego (nowego) nie znajdziesz . Przypomniało mi się również, że Kłos z hi-Fi i muzyka poleca go do harbethów. Poza tym patrząc przyszłościowo zawsze możesz skonstruować na jego podstawie jakiś zestaw do niezobowiązującego odsłuchu muzyki lub kina domowego ( u mnie taki los spotkał np. C340 nada :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zintegrowany : spróbuj jednak dać mu szansę. Nawet jeżeli Ci nie przypadnie do gustu to zawsze będziesz mógł powiedzieć ,że słuchałeś tak samo jak "dzieci kwiaty" z lat sześćdziesiątych ub. stulecia ( Suden A21 jest produkowany praktycznie bez większych zmian od 1967 roku) Dla zachęty powiem tylko tyle, że na tle integr do około 10 kzł Sugen potrafi zakoczyć i to mocno. Kilka lat temu gdy go po raz pierwszy usłyszałem to byłem w szoku ,że takie małe g... potrafi tak mocno przyłoić. Ten wzmak ma oczywiście swoje "zady" i "walety" i pewnie nie będzie to mój wzmak docelowy. Sądzę jednak ,że w kategoriach bezwzględnych przekracza pewien próg, od którego zaczyna się - nazwijmy to umownie - szeroko rozumiany hi-end , a którego integry 9100/9200 nie są w stanie przekroczyć. Pamiętaj jednak,że musi to być tandem a21+HM, koniecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

dziekuje za cieple przyjecie ,

dziekuje Parmenides , dzekuje Wojtku

/mam nadzieje , ze z tym dojrzewaniem nie miales nic zlego na mysli , dojrzewaj , dojrzewaj , a jak dojrzejesz to ........

........spadaj/

jeszcze raz dziekuje

/geba w kubel , uszy jak radary , jawol /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocarzami nie są,ale te 25W z Sugdena to tak jak 70-80W ze wzmacniacza pracującego w Klasie AB. Ponadto liczy się również wydajność prądowa oraz dobry nie mulący przedwzmacniacz ( lub sekcja pre w integrze) . Jak się to wszystko doda to nawet z niewielkiej mocy można dużo wycisnąć. Np. taki Struss ma na papierze ma 140W na kanał a z Sugdenem przegrywa sromotnie ( miałem w domu i porównywałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek -- >

 

Czy mógłbyś opisać dokładnie wszelkie plusy i minusy (jeśli takowe występują) swojej końcówki mocy oraz pre w posiadanym przez Ciebie systemie?

W chwili obecnej poszukuję wzmacniacza bardzo neutralnego, takiego który jak najmniej doda od siebie.

O Sudgenie słyszałem kilka obiegowych opinii (zapewne większość z nich to opinie zaczerpnięte z gazet) dlatego chciałbym zapytać bezpośrednio Ciebie jako posaidacza Sudgena jak sparwuje się ten wzmacniacz w Twoim systemie?

 

Szczegółnie interesuje mnie zestawienie Sudgen - Harbeth ... jestem już po wstępnym kontakcie z Panem Szemisem i cena tej końcówki jest zachęcająca :)

 

pozdrawiam,

 

zdezintegrowany_3PO

 

ps. mail w informacji o mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, 22 Gru 2005, 22:19

 

>Z opisem przed świętami pewnie nie zdążę ale mam numer HIFIiMuzyka z 11/98 z testem A21. Jeżeli

>chcesz mogę Ci jutro wysłać skan tego artykułu..

 

jeśli znajdziesz chwilkę czasu ... poproszę o ten artykuł (kontakt w o mnie)

 

zdezintegrowany_3PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.