Skocz do zawartości
IGNORED

gawiedź woli brzmienie mp3?


Seba78

Rekomendowane odpowiedzi

Mrok, 10 Mar 2009, 08:53

 

Ten przykład z majstrem, jak ze skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju :D

Co prawda rzeczywistość to czasem tragikomedia... Jednak czy to wszechobecne dziadostwo (kulturalne również) przejawia się we wszystkich dziedzinach życia, usługach, towarach itd ? No nie. Weźmy np taką odzież albo buty. Cały czas cenione są towary wysokiej jakości, wykonane z najlepszych materiałów. Każdy rozumie i wie, że muszą kosztować więcej od szajsu z Chin. Tutaj ludzie dokonują świadomego wyboru. Kierują się przede wszystkim oceną organoleptyczną danego produktu. Tą jakość po prostu WIDAĆ.

 

W przypadku urządzeń rtv, elektronicznych gadżetów itd. laik nie jest w stanie sam określić jakości danego wyrobu. Kieruję się przede wszystkim reklamą, czyli tym co mu zbito do głowy.

Podsumowując, towary najlepszej jakości będą produkowane dotąd, do kiedy będą ludzie, którym tej jakości do szczęścia potrzeba. Czyli zawsze będą na rynku towary wysokiej jakośći, bo człowiek lubi komfort, wygodę i Lexus ;)

Mój przyjaciel pracuje w sklepie sprzedającym części do samochodów ciężarowych. Pewnego dnia wpada mu do sklepu rozwścieczony klient. Amortyzator który u niego kupił rozpadł się w czasie jazdy. Klient oburzony, mógł się przecież zabić ! Pyta się czyja to wina i kto weźmie za to odpowiedzialność. Mój kolega za ladą spokojnie tłumaczy, wszystkie sprzedawane w sklepie części spełniają zakładane unijne, czy jakie tam inne normy itp. Ale oczywiście jedna część, ze znaczkiem made in china, będzie znacznie tańsza od innej, z pozoru takiej samej ale markowej. Macie co chcieliście w kapitaliźmie, narzekaliście na pustki na półach, teraz macie towaru do wyboru do koloru. Jak się tylko wybiera badziewie, ono się najlepiej sprzedaje, to co się dziwić że właśnie badziewia jest najwięcej na półach :] Klienci chcą coraz taniej, ale przecież nie da się wyprodukować porządnego towaru poniżej kosztów wytworzenia. Chyba że tak jak z tymi sokami czy jogurtami, 25% więcej, taa, wody chyba ;P

I love the sound of crashing guitars

Jest jeszcze gorzej.To co drogie,wcale nie musi byc wysokiej jakości.Wystarczy,tylko ludziom to wmówić.A propo tej aukcji z kolumnami.Ludzie sie spieraja,czy one są dobre.Nie.Najważniejsze,że mogą być lepsze od tego co oni sami w domu mają za ciężko zarobione pieniądze.I to ich najbardziej denerwuje.Firma JBL w tamtych czasach,to zupełnie inny świat,niż teraz.Podejrzewam,że potencjał inzynierski i produkcyjny ,miała wielokrotnie wiekszy,niż dzisiejszy na całym świecie.

To nie jest pomyłka z mojej strony.Popatrzcie dookoła siebie.Komu z waszych znajomych zależy na słuchaniu muzyki,a jeszcze z naprawdę dobrą jakością?To są jednostki.Dla kogo ,więc produkować?Te kolumny mają podane wyczerpujące parametry techniczne.Teraz ,podawanie kompletnych danych ,jakoś jest nie w modzie.Dlaczego?Mozna się przecież wykazać.Mogą co prawda,takie studyjne kolumny starej daty, grać zle,ale ,tylko wtedy,kiedy bedą uszkodzone,lub reszta współpracujących z nimi urządzeń będzie niskiej jakości.Dotyczy to zwłaszcza pomieszczenia.+-2 Db prawie w całym paśmie,to bardzo doby wynik.Ale kogo to teraz interesuje.Liczy się nalepka ,koniecznie duża cena i moda.Te kolumny ,kiedy je produkowano,też do tanich nie należały,ale to był sprzęt przeznaczony dla zawodowców i wykonany rzeczywiście porządnie.

Ostatnio musiałem wymienic w swoim mercedesie pompę paliwa.Byłe zamontowana niedawno,kupiona w oficjalnym serwisie.

I co zrobiłem.Założyłem starą,trzydziestoletnią,wygrzebaną na pawlaczu w zaprzyjaznionym warsztacie.Powiecie,że nowa była droga.Nie .Nowa ,zamiast stalowej łazyskowanej rolki napedzajacej pompę ,miała plastikowy bolec i tak tandetne materiały,że nie miałem do niej za grosz zaufania.

To się teraz nazywa postęp.

Gwoli przypomnienia,postęp powinien powodować,że za coraz niższą kwotę dostajemy towat o wyższej jakości.I stare kolumny,czy inny tego rodzaju sprzęt ,powinien interesować,tylko zbieraczy staroci.Jednak jest inaczej.

Proszę sobie sprawdzic ,ceny samochodu Polski Fiat 508 z przed wojny.Co roku ,ulepszany model był wyraznie tańszy .Ale to już chyba nie wróci.

a wiecie że długich tekstów połowa ludzi w ogóle nie czyta i omija...... Te sa czytane jedynie przez kolegów i pasjonatów. Tak jak mp3, wszyscy skracają.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

wczoraj bylem odebrac z naprawy zelazko (wymiana na nowe) i widzialem zestaw kina domowego (chyba) odtwarzacz zintegrowamy z wzmacniaczem glosniki podbnie do komputerowych firma thomson napis z tylu made in china ceny nieznam bo te plstiki widzialem od tylu

1. Już bodajże 2-3 lata temu czytałem jakiś artykuł mówiący o tym, że rosnąca ilośc odwtarzaczy mp3 powoduje - zwłaszcza w przypadku muzyki nazwijmy to "popularnej, trendy" ;) - taki mastering aby ta muzyka brzmiała dobrze, ciekawie, ekscytująco na "ipod'zie". Stąd możnaby mówić o iPodyzacji muzyki co biorąc pod uwagę, że iPod sam w sobie jest urządzeniem ciekawym nie jest czymś złym. Złe może yć tylko to, że w pewnym momencie zaniknie alternatywa. Nie mam problemu aby płacić więcej za muzykę dobrej jakości - cena powinna podążać za jakością. Grunt aby taka była dostępna. Dlatego wolałbym aby np. były 2-3 rodzaje masteringu do wyboru w zalezności od rodzaju odtwarzacza ;))

 

2. A może ktoś mi wytłumaczy dlaczego np. koncerny płytowe nie są zainteresowane rozwijaniem możliwości ściagania plików wysokiej jakości ze swoich stron www? Nie chodzi mi o jakieś tam super 192/24 ale o np. zwykłe kompletne obrazy ISO płyt CD z katalogu danej wytwórni. Za np. 10zł. Download i wypalenie w domku. Wydaje mi się to sensowniejsze niż tłoczenie, dystrybucja itd. A do tego ile możliwości cross-sell, up-sell. Raj markeingu muzycznego - coś a'la iTunes ale bez mp3 ;) Tylko proszę bez argumentów, że to by wspomagało piractwo - jak ktoś chce tloczyć piraty to i tak kupi normalne CD co by płytę-matkę zrobić....

 

3. Co do wzorca muzyki/sluchu - w końcu każdy z nas ma jakiś. Ja np. pamietam, że w podstawówce słuchałem na magnetofonie przenośnym Grundig i muzyka była OK, po prostu słuchałem. Potem przesiadłem się na magnetofon deck Kasprzaka i brzmiało lepiej. Potem Technics (magnetofon RSB-965 mniam!) i to już brzmiało bosko, potem CD... koeljne CD... kolejne kolumny, kable... i brzmi coraz lepiej. Co nie znaczy, że nie wspominam z "łezką" czasu gdy rodzaj kabla rca albo sieciówki w ogóle nie miał dla mnie znaczenia (bo albo nie było mnie stać albo nawet nie wiedziałem, że ludzie się czymś takim zajmują hehe).... 2-3 miesiące temu był u mnie kolega, początkujący słuchacz. Ma budżetowego Denona, kolumienki KEF 9ki bodajże, rezonujący pokój. U mnie to co w "o mnie". Wchodzi do mnie do pokoju, odpalam dobry winyl, akustyka, pokój, monitory Lipińskiego a mój kumpel "o! ale ci soprany ścięło!" i jak mu tu wytłumaczyć, że to mniej więcej chyba tak właśnie miało brzmieć... ;)))

a co do MP3 - sam mam iPoda i nie miałbym problemu aby do swojego zestawu dostawić jakies urządzenie gdzie iPoda mógłbym wpiąć, albo serwer muzyczny Naim chociażby po to aby zgrać tam swoje CDki - dlaczego? bo jak jestem w kuchni to mi rybka jakość muzyki, grunt, że w tle gra i liczy się wygoda obsługi, szybkość itd. a nie zaawansowany transport, DAC itd.... a jak mam chwilę co by usiąść, zamknąć się i słuchać to i tak wolę jak szura czarna płyta....

 

już nie mówiąc jak fajny jest iPod do samochodu - kto ma ten wie ;)

No i OK. Unifikacja. Wszyscy będziemy słuchać na ipodach. (Głusi) realizatorzy już zadbają by muzyka na nim "super" brzmiała.

 

Do tego zunifikujmy jakiś system stereo albo 2.1 - firma Creative się kłania. Normalnie raj...

 

P.S.

Chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać, dlaczego jest to zły kierunek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

BARDZO CIEKAWY ARTYKUŁ

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Realizatorzy nie są głusi, to wytwórnie i producenci naciskają na taki sposób realizacji. Po części wymusza to też konkurencja i wyścig szczurów między wykonawcami. Ponieważ artystycznie są równie miałcy wygrywa głośniejszy i dosadniejszy bo więcej sprzeda.

Ostanio tylko mnie nie wysmiewajcie za sprawą koleżanki trafiła w moje rece płytka cd .....niejakiej Gosi Andrzejewicz..zakładam, że ona śpiewa..no potem jest to obrobione pewnie przez kilka DSPków..ale jak na tego typu "gwiazdę" to aż sam się zdziwiłem płyta nagrana znakomicie na serio nie było sie do czego przyburzyć...a wierzcie byłem nastwiony wręcz negatywnie i sarkastycznie do odsłuchu więc chyba nie jest tak tragicznie..

Gość

(Konto usunięte)

A muzycznie też ci sie podobało? A gdbyś dostał znakomicie zrealizowane nagrania szazy? A może ty jesteś jednym z tych co "słuchaliby odgłosu piły tarczowej gdyby tylko byłznakomicie odtworzony"?

>Jednak czy to wszechobecne dziadostwo (kulturalne

>również) przejawia się we wszystkich dziedzinach życia, usługach, towarach itd ? No nie. Weźmy np

>taką odzież albo buty. Cały czas cenione są towary wysokiej jakości, wykonane z najlepszych

>materiałów. Każdy rozumie i wie, że muszą kosztować więcej od szajsu z Chin.

 

Błąd - uogólnienie.

 

Mam buty Garmonta -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - Made in China, trekkingowe, testowane w ciężkich warunkach, wręcz bezlitośnie (woda, błoto, glina naprzemian z piachem i słońcem), w takich warunkach rozpadały mi się wszelkie inne wynalazki, m.in. polskie produkowane dla wojska. Mucha nie siada. były tańsze ok. 40% od tzw. markowych. Czy lepsze ? Nie, równie wytrzymałe.

 

Mam router TP-Linka -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - funkcjonalny, stabilny, konfigurujesz i zapominasz o jego istnieniu. Tańszy 30% od np. D-Linka.

 

Moja kobieta ma suszarkę... nazwy nie pomnę, kupiona w Lidlu w każdym razie, za mniej więcej pół ceny jakiegoś Philipsa czy innej marki z pierwszej linii. Standard wykonania i klasa działania przerasta wszelkie inne nawet dwa razy droższe.

 

I widzicie... ja wiem jak to działa i dlaczego jest jak jest... Chińczyk wyprodukuje wszystko, a jeśli będziesz go cisnąć o cenę to... będzie schodził z jakością niżej, usuwał elementy, zmieniał konstrukcję. Tak to działa. Najwidoczniej w tych trzech przykładach powyżej decyzję podejmował rozsądny menadżer znający się na rzeczy. I wiedział gdzie się zatrzymać. Przykładów mam oczywiście więcej gdyby były potrzebne.

 

Nawiasem mówiąc przykładem odwrotnym do Lidla jest Biedronka, tam liczy się tylko najniższa cena. Ale to już inna bajka.

 

-- Ale zostawmy te biedne żółte rączki --

 

A teraz wracając do wątku. Nic się nie stało, świat wraca do równowagi. Pospólstwo nie potrzebuje nic więcej, byleby było. Więcej i modniej. Cieszcie się ! Będziecie koneserami ! Mam tylko jedną złą wiadomość - jako koneserzy będziecie musieli zmienić gusta muzyczne... na takie dla koneserów ;) Bo wszelka muzyka 'rozrywkowa' będzie kierowana do tłumu - na ich telefony, ipody, empetrójki.

 

Myślę, że rozwarstwienie będzie postępować, podzielimy się na konsumentów ("Konsument mówi, że je aby jeść, Konsument pli aby pleść") i tych, którzy chcą czegoś więcej od życia ("Wszyscy ci, którzy nie chcą świata takiego, jaki zastali rodząc się."). Istotne (dla mnie i dla wielu z nas) jest tylko żeby stanąć po właściwej stronie.

 

P.S. Podobała mi się 'wycieczka' mieszkaniowa. Sam chętnie bym kupił coś... bardzo starego, i co ciekawe właśnie piwnica jest jednym z priorytetów. Ma być jak najstarsza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gawiedź - w tej interpretacji - to zapewne dzieci ze szkoły muzycznej słuchające mp3 ze swoich komórek (ba, nauczyciele też to, o zgrozo, robią!). Elita to wyższa klasa średnia słuchająca plumkania na klockach za min. 10k pln z japońskich tłoczeń. Miejmy miarę, zwłaszcza przy bardzo autorytatywnych, kategoryzujących osądach, Drodzy Państwo. Poza tym, w czym gorsze jest mp3 od np. realizowanych przed II wojną światową monofonicznych nagrań Casalsa czy Furtwanglera? Owszem, muzyka dzięki mp3 nie jest elitarna - jeśli chodzi o dostępność - ale to przecież nie dewaluuje muzyki d o b r e j... Wy tu, Koledzy, macie bolesnego hopla na punkcie realizacji, a to jest tylko oprawka. Muzyka dzieje się w głowie, m i ę d z y uszami, i moim zdaniem można ją w sobie wyzwolić nawet przy pomocy Grundiga MK235 (pamiętacie?). Dla mnie p r a w d z i w ą tragedią nie jest mp3 czy loudness war, tragedią jest brak wychowania muzycznego. Ilu z nas potrafi coś zaśpiewać? zagrać na jakimkolwiek instrumencie? Ilu ma instrument w domu?

ja mam nawet dwa instrumenty. akordeon i gitare + dziecko ma flet :)

Ale powaznie. ja lubie czytac takie watki. sa duzo ciekawsze niz porownywanie roznych modeli kolumn , wzmacniaczy czy CD, chociaz te rowniez sa potrzebne.

nie ma nic zlego w tym, ze jest jakas grupa ludzi , ktorym wystarczy mp3 (nawet jezeli jest to wiekszosc i nazwana gawiedzią). to nie jest grupa gorsza od tych ktorych interesuje audio i szukaja przez pol zycia idealnego dzwieku, ale jest to grupa inna !

najgorzej, jak ta grupa zabiera glos na forum i probuje udowodnic ze nie ma roznicy w jakosci dzwieku miedzy mp3 a porzadnym zestawem stereo :).

Gawiedzia jest np moj tata, dla ktorego nie wazne z jakiego zrodla, ale wazne zeby gral i spiewal zespol "pod budą ". innej muzyki nie bedzie sluchal nawet gdyby mu postawic zestaw za milion :)

Dla mnie , dobra jakosc to nie tylko dodatek czy oprawka. Wole sluchac moich ulubionych wykonawcow na dobrym zestawie stereo niz na starym grundigu (ktorego z reszta mialem).

W aucie mam Pioneer z mp3, w domu tylko stereo.

Ciekawe ile forumowych cwaniaczków w ślepym teście odróżniłaby mp3 320kbit/sek od Flac??. Tylko że forumowe cwaniaczki NIGDY nie przeprowadzą takiego testu w obawie przed kompromitacją. A bez takiego testu wasze głupie pierdolenie o beznadziejności mp3 jest tak samo gówno warte co Wasze złote uszy.

Heh, no mnie najbardziej bawią wypowiedzi osób że mp3 to w ogóle syf, szlam i tego nie da się słuchać. No, powiedzmy strata jakości przy 320kbps jest duża ale jeszcze od biedy akceptowalna. Tak czy siak doskonale słyszą różnicę i nie są w stanie zaakceptować kompresji poniżej 200kbps. I tego typu wypowiedzi najczęściej padają z ust ludzi słuchających z dziurki w laptopie albo na badziewnym KD z jednego pudełka :D Śmiech na sali.

rbej, 12 Mar 2009, 11:20

 

>Ciekawe ile forumowych cwaniaczków w ślepym teście odróżniłaby mp3 320kbit/sek od Flac??. Tylko że

>forumowe cwaniaczki NIGDY nie przeprowadzą takiego testu w obawie przed kompromitacją. A bez takiego

>testu wasze głupie pierdolenie o beznadziejności mp3 jest tak samo gówno warte co Wasze złote uszy.

 

Ciekawe że pisze to osoba która twierdzi że kable "grają".

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Brzmienie mp3 do okolo 192 kbps jest wyraznie odroznialne. Od 256 do 320 kbps jest trudne do odroznienia od formatu Audio CD czy tez Flac. CD brzmi nieco dynamiczniej ale na prawde w wiekszosci przypadkow jest trudno powiedziec wyrazna roznice. Mp3 w 320 kbps na pewno NIE brzmia zle.

 

Kodeki mp3 (o mpc czy ogg nie wspominajac) naprawde przeszly dluga droge i obecnie brzmia naprawde w porzadku.

 

Tak przy okazji to i tak na brzmienie plyty wplywa glownie realizacja studyjna.

 

Taki czarny album Metalliki na pewno zabrzmi lepiej chocby w 192kbs niz kiepskawo zrealizowana plyta w CD Audio.

W przypadku Czarnego, to jego potęga brzmienia wymaga jednak CD :) Subiektywnie lepiej mi się słucha, chociaż nie wykluczam autosugestii. Co do głównej myśli tego wpisu się zgadzam - mp3 w wysokim bitrate daje się spokojnie słuchać. Chciałbym zobaczyć kogoś, kto w ślepym teście osiągnie 100% wynik w odróżnianiu CD od mp3 320kbps.

rbej, 12 Mar 2009, 11:20

 

>Ciekawe ile forumowych cwaniaczków w ślepym teście odróżniłaby mp3 320kbit/sek od Flac??. Tylko że

>forumowe cwaniaczki NIGDY nie przeprowadzą takiego testu w obawie przed kompromitacją. A bez takiego

>testu wasze głupie pierdolenie o beznadziejności mp3 jest tak samo gówno warte co Wasze złote uszy.

 

przecież były takie testy tutaj i na forum pclab - jakoś trzy razy na trzy testy miałem 100% trafności

Jest jeszcze kilka argumentów przemawiających za popularnością MP3:

 

plik wav – 50 MB

plik flac – 25 MB

plik MP3 – 5 MB

 

Co szybciej ściągniesz z internetu?

 

Na początku (dawno temu) myślałem, że będzie to tylko format „internetowy” - taki do krótkich nagrań, próbek, demo itp. Jednak ta „zaraza” objęła zasięgiem całą kulę ziemską, właśnie ze względu na małą objętość i możliwość odtwarzania w przenośnych grajkach (które na początku też miały małą pojemność, co bardzo pomogło w rozpowszechnieniu MP3)

 

Podobna sytuacja jest z dvix jeśli chodzi o obraz.

 

Osobiście podziwiam ludzi, którzy z zapałem przerabiają czyli kompresują muzykę do formatów stratnych. Obecne ceny twardych dysków i pamięci przenośnych są tak niskie, że powinna następować sytuacja dokładnie odwrotna, a tak nie jest. I niestety nie będzie.

Dość ciekawy artykuł w tym temacie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.