Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  237 członków

Vincent Klub
IGNORED

Klub miłośników marki VINCENT


mikel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

>>>>>>>>>>Patryk-1980

O tej kwestii, to już rozmawialiśmy w innym klubie zdaje się. Wybrałeś słodzącego Creeka, bo bardziej pasował do nieco jazgotliwych głośników, które onegdaj posiadałeś. Akurat 237 jest lepszy od 236 i to zasadniczo. Gra równiutko, z lepiej wypełnioną średnicą. 236 był jakby to powiedzieć wykonturowany.

Śledzę klub Xindaka (choć się w nim nie udzielam) i bardzo cenie sobie Twoje tam wpisy, mając do Ciebie duży szacunek. Ale bardzo Cię proszę. Nie powielaj stereotypów. Nie przystoi. Posłuchaj np. 237, wyrób sobie zdanie i wtedy napisz.

 

>>>>>>>>>>konik123

Pisząc, że 226mkll wytrzymuje konkurencję renomowanych integr za 10 tys. pln.,miałem na myśli, że w tym gronie spokojnie można go umieścić. Wymienianie konkretnych modeli nie ma sensu. Nauczony przykrym doświadczeniem wiem, że zaraz znajdzie się oburzony właściciel takowego i "strzelając focha", pełen oburzenia, że jego "cudo" porównuję ze wzmakiem dwukrotnie tańszym, wytoczy na mnie cały arsenał. Czy jest sens się szarpać?

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcio25 . Mozesz jeszcze cos , niecos napisac o tym 237 ? Pozostal mi jeszcze tydzien na podjecie decyzji .... chociaz juz dawno ja podjalem i bedzie sv 237 . No ....chyba ze tata nie pozwala dotykac swego skarbu .

 

Witam,

 

Gdybyś faktycznie kupował 237, to mogę troszkę podpowiedzieć. Zastanów się nad wersją, czarna zbyt "ryzykowna", wersja srebrna jest naprawdę ok. Pilocik malutki ale z klasą. Podświetlenie środkowego "kółeczka" można całkowicie wyłączyć. A co do dźwięku, najlepiej odsłuchać w salonie, żeby przypadkiem nie było rozczarowania (ale w tym przypadku to raczej nie grozi). Uważam to za tak zwany bezpieczny zakup. Do muzyki klasycznej naprawdę fajna rzecz. Gdybym miał napisać tylko jedną cechę, która charakteryzuje 237 to bym napisał: klarowność przekazu. Na tym pułapie cenowym to ciekawy i dobry wzmacniacz.

 

Mam nadzieję, że i Tobie przyniesie dużo zadowolenia.

 

Ps. miałem napisać, że na moje ucho potrafi dźwiękowo zawstydzić droższe "zabawki" ale nie chcę wywołać wojny.

 

pozdrawiam

Edytowane przez marcio25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Marcio25 . Coz.... bedzie czarny , bo wszystko mam czarne . Mi rowniez nie bardzo widza sie te srebrne rondelki , ale .... dodaje to stylu retro . Jesli chodzi o dzwiek ,to sie nie martwie , bo juz slyszalem sv 227 i mysle ,ze z 237 bedzie tylko lepiej . Muzyki klasycznej to akurat nie slucham , ale sporo filmowej,... wiec blisko . Co do wojny o opinie ; chyba kazdy tego doswiadczyl i miedzy innymi dlatego fora kuleja .

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam melomanów

Nie obraźcie się zadanym pytaniem , ale chcę uzupełniać płytotekę i chciałbym dowiedzieć się czy ważne jest kto wydaje płytę?

Napiszcie u kogo jazz , klasyka , rock itd.

Zauważyłem , że klasykę dobrej jakości wydaje Decca , czy to prawda?

 

p.s. a drugie moje spostrzeżenie to takie , że trzeba chyba kupić odtwarzacz sieciowy (CA StreamMagic6) a płyty kompletować powoli.

czy życia wystarczy ........ech.

pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam od dłuższego czasu posiadam vincenta 226 mkII powoli czas poeksperymentować z lampami macie jakieś doświadczenie domyślam się że nie jeden z was już lampy wymieniał a jest tego sporo. U mnie system gra z cd creek evo 2 bo na wielogodzinnych odsłuchach swego czasu w zaprzyjaźnionym salonie s1 odpadła i to za każdym razem dość szybko i jak się z czasem okazało w wielu salonach rekomendują pod vicka cd audiolaba creeka lub cambridga i to nie bez powodu po prostu gra lepiej. To bardzo dobry wzmacniacz z s1 grał zbyt jasno zbyt ostro nie da się tego stwierdzić po godzinie czy dwóch często zabieramy sprzęt do domu ze znajomymi i słuchamy. Odsłuchy i tak zawsze kończą się na kolumnach minas anor III po prostu nie mają sobie równych brzmią najbardziej analogowo bez cyfrowej naleciałości audio physic ma gx200 czy elac zawsze odpadają choć grają w tym zestawie super. U mnie vicek gra na razie z rx8 (będą do sprzedania) Ale do tematu liczę na wasze podpowiedzi co do lamp Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka zapytań na pw odnośnie lamp do 226, ale może odpowiem tutaj. Jest mi trochę niezręcznie, bo handluję lampami NOS, ale trudno. Osobiście preferuję zamiennik lamp 12ax7/ecc83, a mianowicie lampy 5751. Lampa o rodowodzie wojskowym, w pełni kompatybilna elektrycznie, o nieco niższym współczynniku wzmocnienia i minimalnie wyższym prądzie żarzenia.

Zalety:

1. Zdecydowanie niższa cena niż porównywalne brzmieniowo12ax7/ecc83 tego samego producenta.

2. Mniej szumią i nie mikrofonują.

3. Są bardzo trwałe.

Wady:

1. Wśród nich brak lamp z tzw. górnej półki lub jak kto woli o wyrafinowanym brzmieniu.

2. Bardzo wąska oferta sprowadzająca się praktycznie do trzech najpopularniejszych, którymi są:

a) Sylvania 5751 - najbardziej jasna, z wyraźnie kreślonymi konturami, szybka i dynamiczna

b) RCA 5751 - neutralna (może leciutko "słodka"), szczegółowa, z dobrą, rozbudowaną przestrzennością.

c) General Electric 5751 - gładka, ciepła, przyjemna. Brzmienie ogólnie zwarte i niżej osadzone, nie epatuje

przestrzennością i szczegółowością, ale jest fantastycznie nasycone (lampowe pełną gębą).

Oczywiście lampy te na przestrzeni lat były produkowane w różnych wersjach, z szarymi i czarnymi anodami, z podwójną i potrójną miką itd. Natomiast ogólny charakter dźwięku pozostawał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PH7 masz zapewne większe doświadczenie z lampami niż ja ale z moich doświadczeń w Vincencie 227 - czyli następcy 226 wynikają nieco inne obserwacje.Otóż nie testowałem wprawdzie lamp 5751 lecz najlepiej spisywały się zawsze te modele 12AX7/ECC83 , których wzmocnienie było na poziomie 100 %.Wszystkie o mniejszym wzmocnieniu powodowały w moim wzmaku większe szumy i zniekształcenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>>>>>>>Pedros

Mylisz kompletnie dwie sprawy. Współczynnik wzmocnienia wszystkich lamp 12ax7/ecc83 jest katalogowo jednakowy i wynosi 100. Dla lampy 5751 wynosi on 70. I nie o procenty tutaj chodzi. Ty natomiast mówisz prawdopodobnie o poziomie emisji lampy. Niektórzy nieuczciwi sprzedawcy, handlujący używanymi lampami, posługują się tym określeniem dla określenia zużycia lampy, co jest wierutną bzdurą i naciągactwem. Piszą, że lampa jest używana, ale ma 100% emisji. A ja się pytam skąd on może wiedzieć jaka była emisja owej lampy gdy była ona nowa? Przecież odchyłki nawet dobrych nowych lamp zarówno typu NOS jak i z bieżącej produkcji sięgają między sobą 50%, a tych z gorszych nawet 100%. Z grubsza jest to odpowiednio 25% i 50% od tak zwanego katalogowego punktu pracy w obie strony.

 

>>>>>>>>>>kopaczmopa

Ceny podam CI na pw bo nie chcę robić z klubu jarmarku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PH7 tak jak napisałem wyżej - nie jestem znawcą lamp więc mogę się mylić jeśli chodzi o szczegóły dotyczące ich parametrów ale wg. informacji które posiadam to jednak jest różnica między współczynnikiem wzmocnienia poszczególnych odmian 12AX7 i tak wg. informacji znalezionych w sieci:

12ax7a -współczynnik wzmocnienia 100%

12ax7a CHINA - współczynnik wzmocnienia 90%

12ax7wa -współczynnik wzmocnienia 80%

12ax7wb -współczynnik wzmocnienia 108%

12ax7wxt -współczynnik wzmocnienia 108%

12ax7lps -współczynnik wzmocnienia 90%

5751 -współczynnik wzmocnienia 70%.

Jeśli to nie jest prawda to czy mógłbyś wyjaśnić czym różnią się poszczególne odmiany tej lampy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczynnik wzmocnienia zwany inaczej współczynnikiem amplifikacji lampy elektronowej, określa maksymalne wzmocnienie napięciowe, jakie możemy teoretycznie przy danej lampie uzyskać. W przypadku 12ax7/ecc83 może ono (wzmocnienie napięciowe) wynosić maksymalnie 100. I tyle razy (nie procent) napięcie wyjściowe może być maksymalnie wyższe od wejściowego.

Poszczególne odmiany tej lampy różnią się szczegółami konstrukcyjnymi, natomiast parametry elektryczne powinny być katalogowe. Co oczywiście nie znaczy, że dla każdej lampy są identyczne. Wręcz przeciwnie dwie lampy wyprodukowane jedna po drugiej będą miały nieco inne. Podobnie jest zresztą ze wszystkimi elementami elektronicznymi, a nie tylko lampami.

A tak ogólnie to w sieci znajdziesz sporo śmieci. O poetycko wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam Kolegów

Rozglądam się pomaleńku za kompletem nowych lamp do mojego Vicka.

Szukam kompletu do SA-T1 oraz do SP-T100 , myślę że po kilku latach przyszedł na to już czas.

Dlatego zwracam się do Was o pomoc w wyborze odpowiednich tj, jakiej firmy ? jaki typ lamp ? gdzie i od kogo kupić w uczciwej , a nie w zawyżonej cenie ?

Wszelkie sugestie , podpowiedzi i opinie z Waszej strony będą mile widziane.

Z góry dziękuję za pomoc pozdrawiając serdecznie wszystkich forumowiczów - italus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wytrzymałeś z "chińczykami" kilka lat, to powiem że twardziel z Ciebie.Najważniejsze w przypadku gdy ma "polecieć" cały komplet to dobrać lampy tak, by stanowiło to jakąś koncepcję dźwiękową. Tym bardziej jak w jednym urządzeniu jest po kilka typów lamp jak u Ciebie. Wstawienie jak to mówią "na pałę" nawet drogich NOSów da efekt nie do przewidzenia. Wyślę Ci na PW swoją wizję całości, z tych którymi handluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy, zmuszony jestem "scalic" dwa swoje systemy. Kino domowe oparte o HK AVR 660 ze stereo opartym na Vicku 227.

Vicek niestety nie ma wejsc main in :(

 

Drogi mam dwie...

1. Podlaczyc zrodla do HK i pre out L i R do Vicka do wejscia np. CD ... Kolumny frontowe oczywiscie do vicka ... Obawiam sie ze bedzie duza degradacja dzwieku

2. Podlaczyc zrodla do Vicka a pre out L i R z HK do CD in w Vicku (z zalozeniem ze zrodlo CDek i strumieniowec nie bedzie podlaczone do wejsca CD w Vicku.

Podpowiedzcie prosze jak to najlepiej podlaczyc, zeby cos nie uszkodzic i nie zdegradowac dzwieku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Posiadaczem Vincenta 226 mkII jestem od 5 lat. Gdy razem z żoną postanowiliśmy kupić sprzęt stereo (bo oboje lubimy słuchać muzyki), kolega dał nam namiar na swojego kolegę który się w tym temacie poruszał i był miłośnikiem tej marki. Zaproponował Vincenta 266 mkII z głośnikami MISSION m35i z racji wielkości salonu.Wcześniej muzyki słuchałem na zestawie KENWOOD'a z kolumnami JAMO STUDIO 190, więc na odsłuchu Vincenta szczęka mi opadła. Płyty które miałem ze sobą, wydały z siebie dźwięki których wcześniej nie słyszałem. No i to pierd..... bassu-niesamowite. O ile wzmacniacz i kolumny były o niebo lepsze, CD zostało stare-KENWOOD 1010 i kable też zwykłe (czincz Made in China no i głośnikowe jakieś miedziaki grube na 0,5 cm no bo jak grube to lepsze no nie :). Dziś zakupiłem Vincent'a CD S4. Nie przesłuchałem go z zestawem który mam. Po prostu kliknąłem i już. Jak będzie grał w tym zestawie to się okaże :O Dobra dość tej urzekającej historii. Przyszła też kolej na kabelki co by to wszystko zagrało.

Teraz moje pytanie. Na jakie parametry zwrócić szczególna uwagę przy wyborze kabli. Czy w przypadku głośnikowych mają być zwykłe, czy bi-ware'y. Padnie może pytanie ile chcę przeznaczyć złotówek. Nie wiem bo kompletnie nie mam pojęcia jakie są i po ile. Powiem tak nie chcę szaleć ale chcę żeby to dobrze grało.

 

Pozdrawiam Kuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno pojawiły się w sprzedaży nowe lampy JJ o symbolu ECC83MG. Ponieważ usłyszałem i przeczytałem na ich temat sporo pozytywnych komentarzy a cena jest dość przystępna , postanowiłem je wypróbować w swoim Vicku 227 i muszę powiedzieć , że są to jedne z lepiej brzmiących w nim lamp za rozsądne pieniądze.Oczywiście wymagają kilku godzin wygrzania - na początku jest chaos ale później usłyszymy sporo szczegółów , dość dużą dyscyplinę dźwięku i sporo powietrza.Jak ktoś szuka alternatywy dla fabrycznych chinoli za rozsądne pieniądze to polecam wypróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Posiadaczem Vincenta 226 mkII jestem od 5 lat. Gdy razem z żoną postanowiliśmy kupić sprzęt stereo (bo oboje lubimy słuchać muzyki), kolega dał nam namiar na swojego kolegę który się w tym temacie poruszał i był miłośnikiem tej marki. Zaproponował Vincenta 266 mkII z głośnikami MISSION m35i z racji wielkości salonu.Wcześniej muzyki słuchałem na zestawie KENWOOD'a z kolumnami JAMO STUDIO 190, więc na odsłuchu Vincenta szczęka mi opadła. Płyty które miałem ze sobą, wydały z siebie dźwięki których wcześniej nie słyszałem. No i to pierd..... bassu-niesamowite. O ile wzmacniacz i kolumny były o niebo lepsze, CD zostało stare-KENWOOD 1010 i kable też zwykłe (czincz Made in China no i głośnikowe jakieś miedziaki grube na 0,5 cm no bo jak grube to lepsze no nie :). Dziś zakupiłem Vincent'a CD S4. Nie przesłuchałem go z zestawem który mam. Po prostu kliknąłem i już. Jak będzie grał w tym zestawie to się okaże :O Dobra dość tej urzekającej historii. Przyszła też kolej na kabelki co by to wszystko zagrało.

Teraz moje pytanie. Na jakie parametry zwrócić szczególna uwagę przy wyborze kabli. Czy w przypadku głośnikowych mają być zwykłe, czy bi-ware'y. Padnie może pytanie ile chcę przeznaczyć złotówek. Nie wiem bo kompletnie nie mam pojęcia jakie są i po ile. Powiem tak nie chcę szaleć ale chcę żeby to dobrze grało.

 

Pozdrawiam Kuba.

 

Najpierw podłącz nowy nabytek, przez dłuższy czas posłuchaj i określ w jakim kierunku dźwięk całego systemu ma podążać. Budżet oczywiście też trzeba jakiś sobie założyć.

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam Państwa bardzo serdecznie. Z okazji okrągłej, wysokiej już niestety, rocznicy urodzin sprawiłem sobie w Q21 (pozdrawiam Pana Michała) zestaw następujący: Vincent AV 237, Vincent CD-400, kolumny audio physic Classic 20 z kablem głośnikowym Chord Odyssey na początek.

Po wymeldowaniu dotychczasowego sprzętu, o którym nawet nie warto wspominać i uruchomieniu nowego, znalazłem się w innym, lepszym świecie. Po kilku dniach są zachwyty i rozczarowania. Całe szczęście tych pierwszych jest o niebo więcej. Ponieważ jestem absolutnym debiutantem nie będę nawet próbował opisywać co słyszę, a czego nie, ani też próbował diagnoz z czego wynikają owe nieliczne rozczarowania. Może kiedyś przyjdzie na to pora, podobnie jak na zmianę kabli. Staram się zachować spokój i cieszyć tym co słyszę.

Jest jednak jeden temat, który na początek mnie nurtuje, o którym Państwo już pisali, a mianowicie wymiana lamp we wzmacniaczu. Zajrzałem do środka i okazuje się, że w torze wzmocnienia napięciowego mam zainstalowane lampy JAN-6BQ7A. Co fachowcy sądzą o tej lampie w tej „lokalizacji”? Na froncie natomiast tkwi fabryczna chinka 12AX7B. Co fachowcy sądzą o wymianie również tej lampy, a może wszystkich? Jestem gotów eksperymentować i nie żałować pieniędzy na lampy, muszę tylko zacząć, a żeby zacząć muszę wiedzieć czy warto zmieniać, gdzie, a przede wszystkim co kupić.

Będę wdzięczny jeśli zechcą Państwo udzielić jakichś rad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.