Czy wierzycie w Piekło?

[Vlado]

A od kogo? Mówisz chyba o decyzji....

Sąd Boży to jedno a to na co sobie życiem zasłużymy to drugie....to drugie raczej od nas zależy....o roli w tym Miłosierdzia Bożego już nie wspominając...

 

Rabbi nauczał, że człowiek może się bardzo pomylić w ocenie swego życia i jego zgodności z oczekiwaniami Ojca. Wszak najbardziej pewni swej kryształowej pobożności byli Cadycy i Faryzeusze, a przecież Jezus coś o igle i wielbłądzie próbował im opowiedzieć :-)))

[suluben]

Wierzę w piekło zawsze jak spojrzę w lustro. Nic mi więcej nie potrzeba, nawet autentycznych lub tekturowych rogów.

 

[sittek]

By zrozumieć trzeba mieć wiedzę, ty pisałeś że Kk jest (cytuję) "stroną w sprawie, podejrzanym z zarzutami i jest już przedmiotem śledztwa zewnętrznych służb w postaci Europolu oraz Interpolu i Komisji Finansowych", ja o tym nie słyszałem czekam nadal na info w tej sprawie - jak nie podasz uznam to za kłamstwo!

By to zrozumieć wystarczy mieć otwarty umysł i nie być uzależnionym od ideologii. Jak widzę nie znasz prawa ( poza katolickim), nie znasz procedur ( i bardzo dobrze) dlatego kompletnie nie masz pojęcia o czym ja piszę. Zwróć się do swoich przełozonych, niech podadzą ci wykładnie prawną, choć streszczą obowiązujące procedury prawne w przypadku takich przestępstw; albo czekaj grzecznie, aż napiszą coś w gazetach. Wiem, nie czytasz, ale na pewno podglądasz.

 

P.S. Kłamstwo i Kościół. Toż to najczystsze w swojej postaci synonimy. Dasz radę.

[23031970]

A od kogo? Mówisz chyba o decyzji....

Sąd Boży to jedno a to na co sobie życiem zasłużymy to drugie....to drugie raczej od nas zależy....o roli w tym Miłosierdzia Bożego już nie wspominając...

 

Życie wieczne jest DAREM BOŻYM (a nie coś , co nam się należy), i nikt z nas nie jest w stanie sobie nań zasłużyć!

Gdybyś miał wątpliwości , to zastanów się w wolnej chwili , czemu służyła ofiara złożona za nas przez Jezusa Chrystusa oraz , co oznaczają słowa zawarte w Biblii , mówiące o tym , że miłość boża jest WIEKSZA od bożej sprawiedliwości?

 

 

P.S.

 

Do reszty Twoich wypowiedzi odniosę się , gdy przyłącze się na laptopa.

 

Wierzę w piekło zawsze jak spojrzę w lustro. Nic mi więcej nie potrzeba, nawet autentycznych lub tekturowych rogów.

 

 

Łatwiej jest płynąć z prądem , niż pod prąd , ale nie warto się zniechęcać , nadto wiara dodaje płetw(skrzydeł).

[Maju]

wczoraj, 14:20 Wyświetl postUżytkownik Maju dnia 12.12.2014 - 13:57 napisał "A od kogo? Mówisz chyba o decyzji....Sąd Boży to jedno a to na co sobie życiem zasłużymy to drugie....to drugie raczej od nas zależy....o roli w tym Miłosierdzia Bożego już nie wspominając..."

 

Rabbi nauczał, że człowiek może się bardzo pomylić w ocenie swego życia i jego zgodności z oczekiwaniami Ojca. Wszak najbardziej pewni swej kryształowej pobożności byli Cadycy i Faryzeusze, a przecież Jezus coś o igle i wielbłądzie próbował im opowiedzieć :-)))

Życie wieczne jest DAREM BOŻYM (a nie coś , co nam się należy), i nikt z nas nie jest w stanie sobie nań zasłużyć!

Gdybyś miał wątpliwości , to zastanów się w wolnej chwili , czemu służyła ofiara złożona za nas przez Jezusa Chrystusa oraz , co oznaczają słowa zawarte w Biblii , mówiące o tym , że miłość boża jest WIEKSZA od bożej sprawiedliwości?

 

Decyzja Boga ma być sprawiedliwa i w tym kontekście to napisałem jeżeli w oczach Boga zasłużę. I tu zgoda że człowiek może w ocenie swojego życia się pomylić na szczęście mamy "punkt odniesienia" i wzory do naśladowania.

Życie wieczne jest zarówno oczekiwanym z nadzieją darem Bożym, jak i nagrodą za czynione dobro na ziemi, które jest owocem współpracy człowieka z Bogiem.

Nigdzie nie napisałem też że coś się nam należy, pisałem też pośrednio o miłości która w najlepszy sposób wyraża Boże Miłosierdzie - to do Piotra, bo nie doczytał....co do reszty zgoda.

 

 

 

 

 

Maju dnia 12.12.2014 - 08:20 napisał

"By zrozumieć trzeba mieć wiedzę, ty pisałeś że Kk jest (cytuję) "stroną w sprawie, podejrzanym z zarzutami i jest już przedmiotem śledztwa zewnętrznych służb w postaci Europolu oraz Interpolu i Komisji Finansowych", ja o tym nie słyszałem czekam nadal na info w tej sprawie - jak nie podasz uznam to za kłamstwo!"

 

 

By to zrozumieć wystarczy mieć otwarty umysł i nie być uzależnionym od ideologii. Jak widzę nie znasz prawa ( poza katolickim), nie znasz procedur ( i bardzo dobrze) dlatego kompletnie nie masz pojęcia o czym ja piszę. Zwróć się do swoich przełozonych, niech podadzą ci wykładnie prawną, choć streszczą obowiązujące procedury prawne w przypadku takich przestępstw; albo czekaj grzecznie, aż napiszą coś w gazetach. Wiem, nie czytasz, ale na pewno podglądasz.

P.S. Kłamstwo i Kościół. Toż to najczystsze w swojej postaci synonimy. Dasz radę.

 

O mnie się nie martw a snując domysły i insynuacje miej na względzie prawdę....a tu mamy problem. ;)

 

- podajesz podobno fakty niestety nie potrafisz ich niczym udokumentować

- gdy chcę to wyegzekwować stosujesz erystyczne wygibasy i nie zauważasz że na oskarżycielu leży obowiązek przedstawienia dowodów!

 

Są podejrzani z zarzutami (duchowni?), wymieniasz prowadzących śledztwo a żadnego linku nie potrafisz do tych rewelacji podać....coś tu śmierdzi, ktoś tu nadal kłamie.

[sittek]

 

- podajesz podobno fakty niestety nie potrafisz ich niczym udokumentować

- gdy chcę to wyegzekwować stosujesz erystyczne wygibasy i nie zauważasz że na oskarżycielu leży obowiązek przedstawienia dowodów!

 

Są podejrzani z zarzutami (duchowni?), wymieniasz prowadzących śledztwo a żadnego linku nie potrafisz do tych rewelacji podać....coś tu śmierdzi, ktoś tu nadal kłamie.

Po pierwsze to śmierdzi Watykan i jego przekręty, po drugie widzę, że bardzo się niecierpliwisz a wręcz obawiasz ( czyżbyś musiał niezwłocznie zameldować do centrali aby podać szczegóły śledztwa?), po trzecie śledztwo jest rozwojowe i w pełnym toku i żadnych dowodów mieć nie będziecie. Już wspominałem, że o nowych faktach z pewnością informować będą media. Pomimo zakazów i narażenia się na zarzuty prokuratorskie informacje i tak wyciekają. Co sądzisz na mój temat, co tam jeszcze mi zarzucisz, to mi to wisi.

 

Możesz sobie wypisywać na mój temat co chcesz ale to twoi są pod ścianą i to oni teraz trzęsą gaciami za przekręty. Gdyby byli krystalicznie czyści ( za jakich się wszędzie uważają, łącznie z tobą) nie byłoby tematu i całego tego zamieszania. Tak więc nie wal na oślep, bo możesz oberwać odłamkiem. Możesz swoim służalstwem klechom wchodzić w tyłek, a nawet głębiej, twój wybór, twoja wola.

[djnaw]

Ja się boję ale wiem że ludzie mają urojenia :) ---

[23031970]

Czyżby papież coś ogłosił "ex cathedra" o czym nie wiem? :)))

 

Piotrusiu "papież przeczytał fragment z Listu św. Pawła, w którym nie ma dowodów na to, że zwierzęta zdychają i dalej nic się z nimi nie dzieje. W ten sposób papież chciał uspokoić chłopca, który opłakiwał stratę psa. Papież okazał współczucie i wielką troskę, aby uspokoić zatroskanego i smutnego malca."

 

Ty widzisz jeszcze coś więcej?

Nową naukę Kk?

Stąd pewnie te głupie pytania których nie warto było cytować?

 

 

 

 

 

 

Papież Franciszek może się okazać "fałszywym prorokiem" dla kościoła

 

 

 

:

• 
  

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: 123rf.comOd czasu wyboru na głowę kościoła katolickiego kardynała Bergolio z Argentyny, jako papież Franciszek stał się ogólnoświatowym celebrytą. Po jego panowaniu obiecywano sobie bardzo wiele, ale główne zadanie jakie przed nim postawił jeszcze papież Benedykt XVI to oczyszczenie "stajni Augiasza" zwanej Watykanem. Czy jednak papież jezuita jest do tego zdolny? Czy też jego pontyfikat ma jakieś inne cele?

 

 

 

 

 

 

 

 

Zaczyna się pojawiać coraz więcej opinii, że papież Franciszek kościoła nie odnowi, a najwyżej go zniszczy. Chwilowy kurs na konserwatyzm obrany przez Benedykta XVI i skutkujący zbliżeniem do tradycjonalistów z Bractwa Piusa X, raczej się skończył. Teraz w kościele nadeszły czasy postępu, a to nie wróży za dobrze dla ciągłości religii. Islam czy buddyzm, nie zamierzają się zmieniać, bo to tak jakby podkładać materiał wybuchowy pod fundament religii jakim jest wielowekowa tradycja.

 

Są liczne siły, które chcą zniszczyć kościół, postrzegając go jako instytucję opierającą się postępowi serwowanemu przez nowożytnych komunistów. Papież Franciszek, który powinien stać na straży wartości chrześcijańskich, wykonuje ruchy, które trudno nazwać inaczej niż objawami słabości, a wręcz obstrukcją. Środowiska homoseksualne raz za razem przytaczają jego kontrowersyjne wypowiedzi, które mają rzekomo wskazywać, na akceptację przez kościół dla ich nietypowych upodobań seksualnych.

 

Do teraz nie milkną też kontrowersje po ostatnim synodzie biskupów, który de facto zapowiadał rewolucyjne zmiany w Kościele. Chodziło przede wszystkim o dopuszczenie do sakramentów osoby rozwiedzione i homoseksualistów. Podobno optowała za tym część hierarchów z papieżem na czele. Ostatecznie do tego nie doszło, ale doktryna została nadkruszona i następnym razem będzie już łatwiej dokonać tych zmian.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wczoraj Franciszek znowu oświadczył coś kontrowersyjnego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , co oznaczałoby, że mają duszę, a to już wbrew naukom kościoła. Co począć z takim papieżem? Można wzruszyć ramionami, ale jego parcie na zmiany może być zgubne dla całego kościoła, dlatego Katolicy coraz częściej sprzeciwiają się jego pomysłom na ewolucję.

 

Już Sobór Watykański II był katastrofą, która trwa do dzisiaj, ale postawienie na jeszcze dalej idące zmiany może spowodować odwrócenie się części wiernych i schizmę, dużo większą od tej, wywołanej swego czasu przez francuskiego biskupa Marcela Lefebvre'a. Papież musi sobie z tego zdawać sprawę i jeśli dalej będzie próbował zawracać tradycję, to albo nie rozumie jakie mogą być tego skutki, albo wręcz przeciwnie, robi to konsekwentnie właśnie z tego powodu.

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Użytkownik 23031970 dnia 12.12.2014 - 02:20 napisał

TomekL3 dnia 12.12.2014 - 02:12 napisał " Piotr

 

 

Nie , gdyż Bóg JAHWE za popełnione grzechy skazuje człowieka na śmierć , a nie wieczne cierpienie.

I tym w dużej mierze różni się Bóg od boga (boga-szatana)

 

Znafco.....to nie nasz Bóg nas skazuje, sami swoimi grzechami to robimy. Nasz Bóg jest miłosierny nie chce naszego potępienia, myślę że Twoje bluźnierstwa też ci przebaczy... ;(

 

 

A co Andrzeju napisałem (tłusty druk) ?

 

 

a propos , jak rozumiesz poniższe Słowa naszego Pana ?

 

" Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. "

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Maju]

Pewnie nadal inaczej niż ty....zapomniałeś ile razy o tym rozmawialiśmy?

 

Tylko jak z tobą można rozmawiać skoro cytaty jakie podajesz są tak nieczytelne...." Maju dnia 12.12.2014 - 08:20 napisał"

Jesteś pewny że ktoś zrozumie kto i co powiedział??? :)))

Sam się pogubiłem zresztą nie zauważyłeś że dyskusja posunęła się do przodu a ty wracasz do starych wpisów?

 

 

Papież Franciszek może się okazać "fałszywym prorokiem" dla kościoła

 

Przeczytałem te wypociny.....Piotrusiu ja poważnie rozmawiam a ty mi tu wklejasz niepoważne teksty....to co tam pisze żaden szanujący się analityk nie odważyłby się w poważnym piśmie wydać bo by się ośmieszył. Stawiane tezy a zwłaszcza wyciągane wnioski jak u dzieci z przedszkola, daruj ale szkoda czasu by to czytać tym bardziej analizować. Widać w tym tylko jedno - po co takie "analizy" się tworzy, a cel ich jest jasny - dzielenie katolików.

To co miałem do powiedzenia w sprawie wypowiedzi papieża już powiedziałem.

 

Maju dnia 13.12.2014 - 09:36 napisał

"- podajesz podobno fakty niestety nie potrafisz ich niczym udokumentować

- gdy chcę to wyegzekwować stosujesz erystyczne wygibasy i nie zauważasz że na oskarżycielu leży obowiązek przedstawienia dowodów!

Są podejrzani z zarzutami (duchowni?), wymieniasz prowadzących śledztwo a żadnego linku nie potrafisz do tych rewelacji podać....coś tu śmierdzi, ktoś tu nadal kłamie."

 

 

Po pierwsze to śmierdzi Watykan i jego przekręty, po drugie widzę, że bardzo się niecierpliwisz a wręcz obawiasz ( czyżbyś musiał niezwłocznie zameldować do centrali aby podać szczegóły śledztwa?), po trzecie śledztwo jest rozwojowe i w pełnym toku i żadnych dowodów mieć nie będziecie. Już wspominałem, że o nowych faktach z pewnością informować będą media. Pomimo zakazów i narażenia się na zarzuty prokuratorskie informacje i tak wyciekają. Co sądzisz na mój temat, co tam jeszcze mi zarzucisz, to mi to wisi.

Możesz sobie wypisywać na mój temat co chcesz ale to twoi są pod ścianą i to oni teraz trzęsą gaciami za przekręty. Gdyby byli krystalicznie czyści ( za jakich się wszędzie uważają, łącznie z tobą) nie byłoby tematu i całego tego zamieszania. Tak więc nie wal na oślep, bo możesz oberwać odłamkiem. Możesz swoim służalstwem klechom wchodzić w tyłek, a nawet głębiej, twój wybór, twoja wola.

 

Typowy schemat - na brak argumentów odpowiadasz atakiem personalnym.....trzymaj tak dalej!

 

Wystarczająco ośmieszasz się insynuując coś czego najwyraźniej nie ma (pogrubione w cytacie)....bo gdyby było inaczej dawno byś mi tu to zacytował, nieprawdaż??? :))))

[sittek]

Maju czy ty uważasz, że wszystko o czym co ja tu piszę pochodzi naprawdę z internetu?

[Maju]

Następna "linia obrony"?

Lepiej się postaraj, jak na razie nie natrafiłem na informację której kopi (śladu) w internecie by nie było, ale proszę w takim razie podać namiary na to "źródło" skoro nie przejawiasz ochoty do szukania to sam to zrobię....a musisz przyznać że potrafię to robić. Problem w tym że jak nie znajdę będziesz miał kolejny pretekst by rżnąć głupa. Na to znów liczysz? ;)

[sittek]

To nie żadna linia obrony, to rzeczywistość. Jeśli taki jesteś mocny w klawiaturze fanatyczny kato-cwaniaku to zwróćcie się ze swoimi pryncypałami z oficjalnym zapytaniem do Europolu lub Interpolu.

 

Nawiasem mówiąc skoro w tej twoje firmie jest tak dobrze, jak to nam tu lukrujesz, to dlaczego papież Franciszek robi na siłę reformę kontroli wydatków i systematycznie usuwa z szeregów złodziei w sutannach? Bo wszystko jest w idealnym porządku, a te wyciekające miliony euro, i banda zboczeńców, to tylko zwykłe nieporozumienia?

 

Już dawno się ośmieszałeś, teraz robisz z siebie klasycznego wała.

Ale pisz dalej, pisz, dla poprawy samopoczucia trzeba się w życiu z czegoś/kogoś pośmiać.

 

Na marginesie gdyby inni nie wiedzieli to Watykan w październiku 2008 roku został członkiem Interpolu, więc jest to standardowa procedura. Nie dla wszystkich jak widzę.

[Bezlitosna Niusia]

No i Maju - szuka.

[sittek]

Ze słownikiem siedzi.

[Bezlitosna Niusia]

No to raz - coś pożytecznego dla ludzkości robi !:)

[Maju]

No i Maju - szuka.

Ze słownikiem siedzi.

 

Ale śmieszne....zwłaszcza biorąc pod uwagę to że popołudniami mam ciekawsze rzeczy do roboty i rzadko tu zaglądam (sprawdźcie co ok. 14 godz. napisałem w temacie o Kk)....i jak widać nie ma po co. ;)

 

Sittek nic nie wnosi do dyskusji poza insynuacjami i oszczerstwami nie popartymi ŻADNYM dowodem w postaci rzetelnej informacji. Jego kluczenie i ataki personalne ( "mocny w klawiaturze fanatyczny kato-cwaniaku....robisz z siebie klasycznego wała") potwierdzają że nie jest wart niczyjej uwagi.....a panom niezorientowanym chcę uświadomić że informacja jaką podał (Interpol) ma się nijak do faktu że żadnych dowodów na oszczerstwa (cytuję jego słowa) "są stroną w sprawie, podejrzanym z zarzutami i jest już przedmiotem śledztwa zewnętrznych służb w postaci Europolu oraz Interpolu i Komisji Finansowych"(a pisał o duchownych) jak nie było tak nie ma.

 

Podziel się wiedzą z czytającymi ten wątek dość tej erystyki!!!

[sittek]

a panom niezorientowanym chcę uświadomić że informacja jaką podał (Interpol) ma się nijak do faktu że żadnych dowodów na oszczerstwa (cytuję jego słowa) "są stroną w sprawie, podejrzanym z zarzutami i jest już przedmiotem śledztwa zewnętrznych służb w postaci Europolu oraz Interpolu i Komisji Finansowych"(a pisał o duchownych) jak nie było tak nie ma.

Bo wyłącznie dla twojej wiadomości i naszego KK Interpol czy Europol w trakcie prowadzonych śledztw podają wszelkie dane a nawet szczegóły. :-) Rozumiem, że Kościół katolicki tak to robi, jest transparentny i otwarty dla ludu na wszelkie informacje. W przypadku przestępstwa popełnionego przez swojego urzędnika chętnie dzieli się informacjami.

 

Teraz widzisz zwolenniku KK jak to jest, gdy nie można uzyskać oficjalnych informacji jakby się chciało.

Powinieneś wiedzieć o tym, ale nie, zaczynasz wierzgać i tupać nóżkami.

 

Co do obrażania to spójrz w lustro i swoje teksty kierowane w stosunku do Bobcata.

Zabolało, co? I bardzo dobrze.

[Maju]

Czyli erystyka rządzi? ;)

 

Wytłumacz jedno, skoro twierdzisz że coś wiesz dlaczego nie napiszesz chociaż skąd?

A skoro dotarłeś do tych informacji dlaczego się nią nie podzielisz?

[sittek]

Maju, przecież erystyka jest waszą domeną, tego nie zaprzeczysz ( choć z tobą to generalnie nie wiadomo), na tym zbudowaliście swoją wątpliwą potęgę i nią od wieków się posługujecie. Przerzucanie waszych cech na osoby wam niesprzyjające jest juz nudne, to było interesujące, ale dawno temu. Naprawdę daruj sobie, to już nie działa.

 

Podzielić to ja się mogę ciastkiem, lub nawet piwem. Informacja o toczącym się oficjalnym śledztwie nie jest objęte żadną klauzulą, ale szczegóły już tak. Podałem ci stronę gdzie możesz spodziewać się newsów. To tyle. Jeżeli tego nie zrozumiesz, nie moja wina.

 

Nie każdy kto chce może dotrzeć do źródła informacji.

Czy ty masz dostęp do wszystkich tajemnic Watykanu i zawsze się chętnie nimi dzielisz?

Nie odpowiadaj.

[Maju]

Widzę że ty masz dostęp, czyżbyś był w związku z tym objęty obowiązkiem zachowania tajemnicy? :))))

 

Nie odpowiadasz na pytania (post 828 i inne) nie podajesz faktów, ciągle tylko coś sugerujesz lub wręcz insynuujesz.

Myślisz że jest sens dalej z Tobą rozmawiać?

Ten kto chciał zobaczyć na własne oczy (a nie ma na nich klapek) "jaki jest koń" zobaczył - nie ma sensu tego ciągnąć, jak podasz jakieś fakty i nie będą to tylko Twoje słowa których potwierdzenia nigdzie nie można znaleźć to pogadamy.

[sittek]

Jeżeli nie masz cierpliwości i jesteś przedstawicielem jakiś mediów katolickich zwróć się z oficjalnym pismem i poczekaj na odpowiedź.