Kabel USB - też gra

[Gość SlawekR]

Wybacz ale jesli nie slyszysz co robia kable USB i Jplay to nie jestes dla mnie absolutnie zadnym ekspertem, wole swoje uszy i uszy Paculy :)

 

Akurat nie mam żadnych ambicji zostać ekspertem dla ciebie. Już masz jednego jak widać. Cóż mogę więc na to odpowiedzieć, każdy ma jakieś "swoje uszy Pacuły" :).

 

A te 70 zrobionych przez ciebie DAC-ow ( w co watpie ze bylo tyle egzemplarzy chyba ze zabrales sie za produkcje jednego)

 

Wątpić jest rzeczą ludzką. A tak jak napisałem, nie zależy mi na tym czy w to uwierzysz, czy nie. Totalnie prawdę mówiąc jest mi to obojętne. Ci co mnie znają "live", wiedzą swoje. To mi wystarczy :). Tak prawdę mówiąc, to samych DACów na Sabre było na pewno co najmniej 7 i to przez rok, może dwa. A gdzie cała reszta przez te 20 lat... Ech, czas leci.

 

nic cie nie nauczyly a powinny!

 

Tę kwestię (mojej wiedzy i doświadczenia) już poruszałeś niejednokrotnie i je wyśmiewałeś. Zostałeś nawet za nie wymoderowany. Znowu masz ochotę zająć się tym ponownie? W sumie to może być ciekawe nawet. Tym razem pewnie na moderacji się nie skończy. Więc powodzenia życzę :).

 

Ja w każdym razie, radzę, tak z dobrego serca, spróbuj jeszcze coś z innych przetworników, a nie tylko tego Buffalo. Na nim naprawdę świat się nie kończy. Pożycz sobie z Interprojektu, coś z wyższych NFB. Na pewno się zgodzą. Zawsze to jakieś nowe doświadczenie. A ja, po sobie patrząc, gwarantuję że może być bardzo ciekawe i pouczające. Także w kwestii tytułowego wpływu kabli USB na brzmienie.

[Stasiop]

SlawekR dobrze pisze.

 

Stasiop - nie znasz się na rzeczy, bzdury gadasz i siejesz dezinformację.

Jak dojdziecie do tego ze kazda KAZDA plyta gra bez cienia najmniejszej technicznej ostrosci, fortepian bez dzwonienia a naturalnie i pelnopasmowo, oraz opera bedzie przyjemna i super zjadliwa z kazdej sekundzie jej grania forte to uwierze :)

Ale poki co wierze sobie i swojej roznorakiej aparaturze pomiarowej )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kyle]

... z resztą ... jak tam chcesz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

Daj posluchac gdzies jednego, jak dobrze zagra to bede obiektywny i to napisze. A moze ktos go slyszal i potwierdzi ;) I napisze ze sie co do kabli USB jak i Jplay-a mylilem ;)

 

Moim zdaniem bez tych dwoch rzeczy jest to poprostu niemozliwe przy obecnym stanie techniki, no chyba ze masz technologie ktorych nie znam ;)

 

A jesli chodzi o Audio GD z Interprojekt to byl gdzies test u Paculy jednego najlepszego ich DAC-a i go totalnie zajechal wiec... :D :D :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kyle]

A jesli chodzi o Audio GD z Interprojekt to byl gdzies test u Paculy jednego najlepszego ich DAC-a i go totalnie zajechal wiec... :D :D :D

... ależ to trzeba być "talentem" by zajechać DAC podczas testu ...

;) ;) ;)

 

Jak dojdziecie do tego ze kazda KAZDA plyta gra bez cienia najmniejszej technicznej ostrosci,

Jednak do tego wrócę - płyty bywają tak spaprane pod wzgl. realizacji, że tylko bardzo nieprzejrzysty system (kiepski) byłby w stanie je "gładko zagrać".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

Jednak do tego wrócę - płyty bywają tak spaprane pod wzgl. realizacji, że tylko bardzo nieprzejrzysty system (kiepski) byłby w stanie je "gładko zagrać".

A tu sie mylisz na pewnym poziomie zaczyna wszystko grac jak z vinyla jakby miekko rozdzielczo i barwnie z wyraznie slyszalna perkusja ktora co instrument ma inna barwe, nawet spaprane plyty garaj calkiem calkiem, a te ktore dotychcas uwazales ze sa spaprane okazuja sie byc najlepiej technicznie wydanymi plytami patrz np plyty ECM-u

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marekzawa]

Takze to nie jest sprawa tylko konwertera, obecnie mam na tyle to bardzo przezroczyste ze slysze kazdy program kabelek i zarowke z pralka, i nie jest to sprawa tego ze to jest wadliwa konstrukcja tylko jest to wynikiem sporej przezroczystosci jak na sprzet audio.

 

Wskazuje to na błędy w zasilaniu, stąd ta pseudo przeźroczystość. Wtedy słychać pralki, żarówki, lodówki, a nawet żonę w kuchni.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bubusia]

kolego stasiop, co ty wypisujesz o tych plytach, i jeszcze dodajesz ze KAZDA, blagam, opamietaj sie

 

a na koncu podajesz ECM jako przyklad spapranych plyt, niedlugo napiszesz ze nawet tak gowniane wydawnictwa jak chesky brzmia na jplayu w miare strawnie, co sie z toba kolego dzieje

 

czy chcesz zeby nawet pacula cie przeklal:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Brawo Stasio.

Wiemy, że za znakomity uważasz, nie Ty jeden, sprzęt wrażliwy na zakłócenia. Taki sprzęt to bubel. Ale to by się zgadzało; grające kable...

 

Właściwa cecha przeźroczystości oznacza transparentność dla sygnału!

Zasilanie musi być niemal doskonałe, podobnie topologia układowa, konstrukcja... odporne na czynniki zewnętrzne. To jest hi-end a nie jakieś buble, w których byle kabel rujnuje dźwięk.

 

No, ale przynajmniej wiemy, co strony sporu uważają za dobry system...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość SlawekR]

..... I napisze ze sie co do kabli USB jak i Jplay-a mylilem ;)

 

Moim zdaniem bez tych dwoch rzeczy jest to poprostu niemozliwe przy obecnym stanie techniki, no chyba ze masz technologie ktorych nie znam ;)

...

 

No przcież wymieniłem już te "nieznane technologie". Ale powtórzę, Audirvana Plus, Amarra, Pure Music, Fidelia... Do tego przyzwoity rasowy sprzęt. I naprawdę "te dwie rzeczy" przestają być kluczowe, czyli Jplay i drewniany kabel USB. Ale rozumiem i przyjmuję do wiadomości że wymienionych wyżej rzeczy po prostu nie przyszło ci doświadczyć i dlatego ich nie znasz.

 

A tu sie mylisz na pewnym poziomie zaczyna wszystko grac jak z vinyla jakby miekko rozdzielczo i barwnie z wyraznie slyszalna perkusja ktora co instrument ma inna barwe, nawet spaprane plyty garaj calkiem calkiem...

 

Tu się zgodzę, że na pewnym poziomie wszystko zaczyna grać jak z vinyla, równie dobrze i gładko. Jedyna różnica, że u różnych ludzi to jest różny poziom.

U mnie to na ten przykład, jakieś 2 promile w wydychanym powietrzu, ale znam też takich z jeszcze mocniejszą głową :D. U nich to jest więc na wyższym poziomie.

 

Wybacz ten drobny żarcik, ale czytając niektóre tezy to już naprawdę ciężko o inny komentarz.

[Stasiop]

a na koncu podajesz ECM jako przyklad spapranych plyt, niedlugo napiszesz ze nawet tak gowniane wydawnictwa jak chesky brzmia na jplayu w miare strawnie, co sie z toba kolego dzieje

 

Zle mnie zrozumiales ja napisalem ze ECM jest bardzo dobry technicznie tylko ze na niskiej jakosci sprzecie te plyty graja zimno technicznie, dopiero na wysokiej jakosci sprzecie wychodzi ze te plyty sa bardzo naturalne

 

kolego stasiop, co ty wypisujesz o tych plytach, i jeszcze dodajesz ze KAZDA, blagam, opamietaj sie

Tak kazda powinna grac miekko co nie znaczy ze mulascie czy bez rozdzielczosci i jasnych brzmien.

 

No przcież wymieniłem już te "nieznane technologie". Ale powtórzę, Audirvana Plus, Amarra, Pure Music, Fidelia... Do tego przyzwoity rasowy sprzęt. I naprawdę "te dwie rzeczy" przestają być kluczowe, czyli Jplay i drewniany kabel USB. Ale rozumiem i przyjmuję do wiadomości że wymienionych wyżej rzeczy po prostu nie przyszło ci doświadczyć i dlatego ich nie znasz.

Tak nie znam, ale slyszalem opinie z dobrych zrodel ze to ma sie ni jak do Jplay-a, ale tu sie zgodze nie znam nie bede sie wypowiadal daje temu szanse bo jest to mozliwe nie przecze, chociaz uwazam ze problemem glownie jest tu technologia krzemu i konstrukcji bramek, a jesli chodzi o sam soft to z pewnoscia Linuxowe czyste rzeczy sa duzo lepsze niz windoza. Ale Jplay poszedl daleko w pewnych rozwiazaniach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Zle mnie zrozumiales ja napisalem ze ECM jest bardzo dobry technicznie tylko ze na niskiej jakosci sprzecie te plyty graja zimno technicznie, dopiero na wysokiej jakosci sprzecie wychodzi ze te plyty sa bardzo naturalne

Nie!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

TAK! :)))

 

Zasilanie musi być niemal doskonałe, podobnie topologia układowa, konstrukcja... odporne na czynniki zewnętrzne. To jest hi-end a nie jakieś buble, w których byle kabel rujnuje dźwięk.

Tak to oczywiste, nie mam z tym problemow :) Ale kable rujnuja tak czy tak a USB jest tym ktory rujnuje BARDZO!!! A mam teraz doskonala konstrukcje Amanero goscie wiedz co robia a i tak Jplay-a slychac jak cholera i kabel USB rowniez. Xmos moim zdaniem moze sie schowac, chociaz i Xmos nie zasypuje gruszek w popiele sa bardzo dobrzy tez ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Nie Stasio.

Źle nagrana płyta jest szczególnie demaskowana w dobrym systemie.

 

Takie np. loudness wars.

W samochodzie da się tego słuchać. W domu w kuchni również ;)

W salonie na znakomitym sprzęcie, niestety nie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

NIE, Jest poziom ze wszystko staje na glowie ;)

 

W salonie na znakomitym sprzęcie, niestety nie...

To wlasnie oznacza ze system nie jest do konca znakomit. Nie chce Cie urazic naprawde, ale taka jest prawda. W Stereophilu John Atkinson wlasnie puszczal na sprzetach takie super ostre plyty, na najlepszych sprzetach wlasnie to te plyty nie maja dynamiki i wcale nie sa ostre, da sie je normalnie sluchac. To nie jest juz problem z takimi nagraniami. Problem dalej jest to aby wytworzyc ogromne ilsoci powietrza wokol instrumentow- to jest arcy trudne dla sprzetu ale mozna powoli sie zblizac

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

hehehe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość StaryM]

Stasio właśnie zaprzeczył istnieniu kiepsko zrealizowanych płyt. Na czym on słucha? Na radiu Szarotka?

[Stasiop]

Stasio właśnie zaprzeczył istnieniu kiepsko zrealizowanych płyt. Na czym on słucha? Na radiu Szarotka?

Nie nie zaprzeczylem zle czytasz albo celowo przekrecasz to co powiedzialem. Moja intencja bylo napisac ze nawet kiepskie nagrane plyty NIGDY nie graja ostro!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość SlawekR]

.... Moja intencja bylo napisac ze nawet kiepskie nagrane plyty NIGDY nie graja ostro!

 

Czyli jak jakiś instrument został tak źle zarejestrowany, że zamiast niego zostało nagrane coś na kształt dźwięku piły łańcuchowej. To wedle tego rozumowania, jeśli na systemie zostanie to coś odtworzone jak dźwięk piły łańcuchowej, to znaczy, że to będzie system co najmniej niedoskonały.

 

A dopiero jeśli coś po drodze zrobi hokus-pokus z dźwiękiem i złagodzi dźwięk piły łancuchowej, to taki system dopiero będzie można nazwać idealnym.

 

Interpretacja wysoce interesująca.

[Stasiop]

To ta pila bedzie taka jak w naturze jasna i warczaca ale nigdy nie bedzie to ostrosc mechaniczna taka jaka znamy z CD ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

Słabiej zrealizowane płyty powinny mimo wszytsko grać w miare dobrze, to znaczy nie zmęczyć po 5 minutach. Płyta musi być wybitnie spaprana jeśli na gładkim i rozdzielczym sprzęcie będzie skrzeczeć. Innymi słowy grać powinno sobie, ale bez zachwytów, bez emocji. Niestety przyjęło się, że jak sprzęt nie wyrabia, tio znaczy, że płyta do bani. Cóż, ja sie z tym zgodzić nie mogę. Nawet loudness war'y z indeksem 5, 6 są w stanie zagrać przyzwoicie. Na dobrym sprzęcie i w sensownej akustyce nie powinno być mowy o męczących odsłuchach. Najwyżej przekaz nie wciągnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Zupełnie nie zrozumiałeś o czym mówimy.

O jakim cyt: "...sprzęt nie wyrabia..." mówisz?!

To jest Forum audiofilskie.

Nie miej nas za głupców...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BeatX]

Stasiop boze czlowieku wez ty idz juz stad!

Ciebie czytac nie mozna, no ku..wa jakis jakis fenomem, zeby sie trafil taki fanatyczny TROLL

jak boga kocham, daje znajomym linka na facebook'a do Twojego profilu, zeby wkoncu pojeli co to znaczy w 100% fanatyk odporny na cokolwiek.

Tylko dlatego nie uzywam wulgarnych wyrazow, ze to spowodowaloby ze moj post zostalby skasowany i nie odczytalbys mojego jakze osobistego przekazu ;]

Naprawde, siedze od okolo 11 lat na roznych forach internetowych, (miedzy innymi dnb.pl, canon-board.info, tmm.pl, purepc.pl teraz rowniez audiostereo.pl), swego czasu sporo irc..

.. ale takiego zawodnika jak ty to na oczy nie widzialem.

no po prostu fenomen.

brakuje mi wyrazow w slowniku ludzi kulturalnych, zeby opisac wystarczajaco dobitnie twoja niewyobrazalnie absurdalna audio dewiacje.

Jak ty jestes taki w realu - w dyskusji jak na forum - to ja wspolczuje imprezowiczom wokol Ciebie.

 

gdzie tu sie daje ignore? jest taka funkcja wogole?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fozzie]

I przestań wreszcie wszędzie i w każdym wątku pitolić o tym Jplayu "od kiedy pojawił się Jplay". Bo to zaczyna być naprawdę męczące i nużące, szczególnie jeśli wychodzi z ust kogoś, kto nigdy nie słyszał Audrivany Plus, Amarry, Pure Music, Fidelii i jeszcze pół tony innych aplikacji do odtwarzania muzyki.

A to, niestety, zabrzmiało tak, jakby - mimo bitperfect - były programy lepsze i "lepszejsze" :) .

Chyba czegoś nie rozumiem :) .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bubusia]

Panowie, swoim wlasnym fanatyzmem, czyli totalna antykablowoscia, antypradowoscia i innymi anty, plus np bitperfekcyjnosc, prowokujecie kolege, ktorego uwazacie za fanatyka - moze niektorzy lubia prowadzic tego typu glupawe polemiki, dowartosciowujac sie po drodze

 

wazne zeby miec oponenta, ktory nie ma na pewno racji(na pewno w przekonaniu tych ktorzy maja podobne zdanie), a niech palnie jakas totalna glupote- typu kiepskie plyty, oooo to wtedy mamy eldorado

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

a niech palnie jakas totalna glupote- typu kiepskie plyty, oooo to wtedy mamy eldorado

A czemu uwazasz ze palnalem jakas glupote? :) Z tymi plytami podtrzymuje, jest poziom w jakosci sprzetu ze wszystko zaczyna stawac totalnie na glowie, plyty nawet te Hi-res z wydaniami z analogowych tasm matek zaczynaja grac duzo slabiej niz wiele pierwszych wydan w cyfrze na DDD. Kiedys te plyty tzn te pierwsze wydania cyfrowe graly okropnie sztucznie ostro z dziwnymi poglosami byly szalonie meczace, po dwoch minutach nie dawalo sie tego sluchac. Teraz te nagrania zaczynaja byc jednymi z lepszych nagran a kopie wspolczesne Hi-res z tasm matek zaczynaja grac zbyt miekko bez rozdzielczosci. Mowiac krotko jest poziom ze technika cyfrowa zaczyna wygrywac we wszystkich aspektach. Nie mowie ze jest to jakas 100% regula ale ja osobiscie preferuje czyste cyfrowe nagrania obecnie. NIGDY ale to absolutnie nigdy nie maja one nic cyfrowego w brzmieniu sa bardzo naturalne. I o ten wasnie poziom mi chodzi.

 

Bede mogl te slowa potwierdzic jak i zaprezentowac ten poziom dzwieku,na nastepnym Audio-Show - przekonacie sie ze jest taki poziom JEST! :)

 

Czyz to nie wspaniale poslychac sobie sporej starej czesci katalogu Deutsche Grammophon zapisanego w DDD? :) Czy tez wydan rowniez DDD Archiv, to sa perelki muzyki klasycznej najlepsze wykonania, najlepsi dyrygenci, najlepsi muzycy, najlepsze instrumenty najwyzsza jakosc nagran, NARESZCIE ...:))))

 

Zycze wszystkim takiego dzwieku! :)

 

Ale m.in. bez kabla dobrego USB jak to mowia - TO SE NE DA )

 

A i jeszcze jedno plyty Chesky Records ktore jeszcze do nie dawna uwazalem za najlepsze realizacje na planecie - sa teraz najslabszymi realizacjami, lampa jest dobra do pewnego poziomu pozniej slychac te doslodzenia a jeszcze dalej juz tego sie nie chce sluchac bo jest nudne jak flaki z olejem. Poprostu duzo wiecej frajdy dostarczaja nagrania w czystej cyfrze bo tam slychac prawdziwe barwy instrumentow jak i rozdzielenie ich od siebie jest znacznie wieksze ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Najlepiej rozdziela jednak analog.

W cyfrze między próbkami jest pustka, ona zbliża instrumenty...

 

hehehe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

Najlepiej rozdziela jednak analog.

W cyfrze między próbkami jest pustka, ona zbliża instrumenty...

 

Osobiscie mysle ze warynek 2 x 22khz jest raczej wystarczajacy i dobry bez jitterowy interpolator sobie z tym doskonale radzi duzo lepiej niz analog. Analog byl dotad nie do przeskoczenia z uwagi na jitter, ale takie zabiegi jak dobry asynchronizm nisko jiterowe zegary niskoszumowe zasilania, jplay i ostatecznie kabel USB zrobily swoje ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość SlawekR]

To ta pila bedzie taka jak w naturze jasna i warczaca ale nigdy nie bedzie to ostrosc mechaniczna taka jaka znamy z CD ;)

 

Nie o to mo chodziło. Chodziło mi o fakt, że jakiś instrument "live", zostanie nagrany niezgodnie z regułami sztuki i jego dźwięk zostanie zarejestrowany z jakością dźwięku piły łańcuchowej. To wtedy tego faktu, żadne cudowne hokus-pokus nie zmieni. Co zostało spieprzone na samym początku, może zostać co najwyżej tak samo fatalnie odtworzone. Cudów w przyrodzie nie ma, żeby dźwięk się "zregenerował" po drodze. Shit in - shit out. Dezodorant tego nie zmieni po drodze :).

[Stasiop]

Chodziło mi o fakt, że jakiś instrument "live", zostanie nagrany niezgodnie z regułami sztuki i jego dźwięk zostanie zarejestrowany z jakością dźwięku piły łańcuchowej.

Tylko ze to nagranie nigdy nie zyskuje dzwieku pily lancuchowej (znanego z nagran cyfrowych) przy zapisie tam jedyna mozliwoscia jest to ze zostanie to nagrane z duzym lub mniejszym jitterem. Wszystko moze sie jednak posypac i zazwyczaj sie sypiesie przy odtwarzaniu. Bo tor cyfrowy jest bardzo dlugi i wszedzie tam powstaja roznej masci zaklocenia jak i sa zbierane z roznych wielu miejsc i tylko tam powstaje ten dzwiek "pily lancuchowaej" Przy zapisie tak uwazam nie ma takich problemow, bo tu jest bardziej problem tego ze zaklocona cyfrowka zakloca analogowke w druga strone to moim zdaniem nie dziala tzn przy zapisie. ( na szczescie!) tzn nie dziala tak mocno. A nie dziala tak mocno bo cyfrowka z samplingiem do44.1khz nie jest wstanie zapisac zaklocen w.cz, co jest zbawienne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )