Budgie

[Andrzej]

A może coś o muzyce z serca ?

Kiedyś prawie każda płyta tej kapeli to był biały kruk. Ciekaw jestem jak wielu fanów jest na tym forum, a może ktoś był na ostatnim koncercie, albo zna fajną stronkę ?

Coś mało dobrej klasycznej muzy w tej zakładce, co się dzieje, nie dajcie się zwariować !

Przypominają mi się rozbrajające listy w HiFi "...słucham muzyki poważnej , trochę jazzu i czasem Genesis i U2...".

A może więcej szczerości ?

[AmAdeuz]

:-) Sa sa tu fani, widzialem troche wpisow (w archiwum) dotyczacych tego pokroju zespolow tam tych lat

Swoja droga pisze to teraz bo sam slucham sobie w tej chwili Budgie, tak sie sklada ze

mam prace przed kompem (10 godzin) i do dyspozycji jakies 70GB co prawda mp3, ale lepsze to niz nic, wiec sluchawek w zasadzie nie sciagam 8-)

Swoja droga sam bym poznal wrazenia ludzi po koncercie Budgie.

[Frank]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Nikodem]

Ja byłem na koncercie w Krakowie.

 

Byłem trochę rozczarowany.

Akustyka była fatalna, wysokie tony dewastowały mózg.

Dwa dni piszczało mi w uszach.

 

Co do samego zespołu - legendy było OK, choć nowy gitarzysta jak dla mnie brzmiał zbyt nowocześnie.

 

Burke - super.

[sybic]

są fani Budgie, są :)

 

ale na ostatnim koncercie nie byłem ...

za to byłem na tym pierwszym - najlepszym :-)

[Nikodem]

Chodzi ci o ten sprzed ponad 20 lat?

Też na nim byłem. To był mój pierwszy koncert.

Do dziś Budgie zajmuje szczególne miejsce w mojej płytotece.

[sybic]

tak,

ten przed 20-lat :-)

to był niezapomniany koncert ....

- ja byłem we Wrocławiu

 

Rafał

[fubb]

własnie przez łapska przeleciała mi płytka z sesjami bbc ,niestety nie miałem czasu odsłuchać ,więc pytam się jakie wrażenia jesli ktoś ma?

ja jedyne wrazenie jakie odniosłem to cenowy miraż( hi ,dobrze ze czasu mysleć nie miałem), ale prawie o 100 zachaczyło.

[chick]

a ja miałem być w Białymstoku na ich koncercie, ale odwołali. Nie zraziłem się jednak. Szanuję ich i cenię- za Parents zwłaszcza.

[Lisor]

... Badżi ?

 

Tak, pamietam i jeszcze UFO i Fil Kolins- solowy...

[LeStat]

Na koncercie Budgie byłem ponad 20 lat temu.

Kapelę znałem trochę wcześniej i byłem jej gorącym fanem, a i dzisiaj chętnie słucham niektórych kawałków. Walijska grupa posiada/ła bardzo oryginalne charakterystyczne brzmienie i łatwo rozpoznawalny wokal. W sumie dość prosta, ale bardzo wyrazista muzyka. Moim zdaniem najlepsze płyty jako całość to: SQUAWK (1972), NEVER TURN YOUR BACK ON A FRIEND (1973), IN FOR THE KILL (1974), BANDOLIER (1975), a na pozostałych zawsze można znaleźć interesujący utwór.

Nie znam ostatnich dokonań zespołu od DELIVER US FROM EVIL (1982)

[rafal_radom]

DELIVER US FROM EVIL był ostatnim studyjnym albumem zawierającym premierowy materiał.

Później już tylko pojawiały się albumy koncertowe bądź kompilacyjne (mniej lub bardziej wartościowe).

Ponoć trwają prace nad nową płytą jak i wznowieniami klasycznych albumów.

 

pzdr

[LeStat]

Pewnie to będą remastery w HDCD ;-)

 

Podobno zespół swego czasu był bardziej popularny w Polsce niż na Wyspach.

[Leszek]

Jakieś remastery już są :O)Ceny trochę wysokawe £13.99,ale cztery pierwsze płyty wg mnie warte są jej ;O)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek]

Te £ to miały być funty :O)

[vyv]

chick

o mnie | ignoruj | PW

 

stat: 194 / 370 / 0 25 Maj 2006, 17:43

a ja miałem być w Białymstoku na ich koncercie, ale odwołali. Nie zraziłem się jednak. Szanuję ich i cenię- za Parents zwłaszcza.

 

 

cenisz tylko 1 kawalek tego zespolu?

[malywojt]

Budgie! Hmm! Od tego wlasciwie u mnie sie zaczelo. W '83 roku. Kolega pozyczyl mi dwie plyty na kasecie C-90, jedynke i trojke, o ile pamietam i ta kaseta grala u mnie non stop, odwracalem ja tylko na moim Grundigu. To byl pierwszy zespol ktory mnie zafascynowal, i tak zostalo do dzis. Pomimo tego ze rozwinalem swoje zainteresowania muzyczne na wiele innych gatunkow Budgie zawsze jest w mojej czolowce. Po prostu, pokochalem to granie.

Na te pierwsze koncerty niestety nie zalapalem sie, to bylo 25 lat temu, ale teraz w Krakowie bylem. I pomimo faktycznie sredniego naglosnienia byl to chyba najlepszy koncert na jakim bylem. Przynajmniej najbardziej ten przezylem. Zreszta z naglosnieniem bylo tak, ze bylo za glosno jak na ta sale, ale slychac bylo wszystko i to calkiem niezle. Czekam na jeszcze jakis koncert. A swoja droga to dawno juz nie bylem jednym z mlodszych na koncercie.

Pozdrawiam wszystkich fanow.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[malywojt]

Troche wspomnialem o Budgie w tym watku :25805.

[mc iek]

Chciałem spytać o te remastery - warto je mieć zamiast dotychczasowych wersji ? Czy Jedynka jest porządnie nagrana ??

[malywojt]

Nie wiem jak teraz, ale dotychczas Budgie wydawal Metal Mind Production, i Repertoire. polecam tylko to drugie.

[fubb]

metal m. to faktycznie kicha, to wszyscy wiedzą, ale kogut niemiecki też nie jest doskonały, osobiscie mam wymieszane te wydawnictwa z tym ze zadne nie ma swego odpowiednika w drugim, no może nie liczac tej bestki z repertuaru z która mozna porównywać dane kawałki , dla mnie w tym wypadku różnica 45 zł jest nie warta tej ceny.

15 zeta metal mind , 60 kogut. czekał bym raczej na coś ekstra ,tylko jak coś jest spitolone(nagranie) to raczej odkręcić trudno moze być.

a, i tak sobie kojarze, że 3-4 mc wstecz rozmawiałem z kolegą na ten temat, a porównywał on oba wydania i też biorąc cenę był zawiedziony.

[malywojt]

Jedyne co, to na koguta na allegro polowac. A czasem i cos rzadkiego sie trafi. (bez skojarzen please)

[LeStat]

Z tego co pamiętam pierwsza płyta była nagrana dość archaicznie, ale ze swoistym wdziękiem pasującym do takiej muzyki. Nie pamiętam natomiast kto i jak wydał tę płytę, ale sądzę, że wielkich zmian na zremasterowanej wersji nie będzie. Następne płyty już były nagrane nieco inaczej, no ale przecież nie o audiofilskość chodzi jeśli się słucha klasycznego rocka.

[mc iek]

Pierwsza płyta jest tak kiepska technicznie bo nie była nagrywana w studiu. Tylko podobno w stodole. Również obawiam się że dźwieku polepszyć się nie udało - trzeba by to powtórnia nagrać chyba.

[xniwax]

Ale ma to swój urok jeśli chodzi o tę płytę

[mc iek]

Kompozycje są fenomenalne. Co z tego, skoro w zasadzie nie da się ich wysłuchać ??

[malywojt]

Akurat w przypadku Budgie ta jakosc nie przeszkadza mi,nie wiem moze przyzwyczailem sie przez tyle lat? Moze ta surowosc dodaje uroku? Moze trzeba sluchac muzyki, a nie jakosci? Pierwsza plyta byla nagrywana na osmiosladzie, a zespol gral tak jak na zywo, wszyscy razem.

[mc iek]

Nie jestem specjalnie wyczulony na punkcie jakości dźwięku. Ale jedynki ( mam wydanie z kogutem ) zwyczajnie słuchać sie nie da. To nie jest kwestia surowości - bardzo lubie płyty z surowym brzmieniem. W tym przypadku jednak nagranie ma jakość kiepskiego bootlega.

[malywojt]

Dla mnie nie ma tragedii, wiele plyt z tamtych czasow brzmi podobnie, szczegolnie ciekawa jest stereofonia, bas i perkusja w jednym kanale, wokal i gitara w drugim. Mam jeszcze Budgie - Live In Concert. To dopiero rzecz ciezka do sluchania, brzmi jakby ktos koncerty na Grundigu nagrywal, i to na starej kasecie. Prawdziwy bootleg, wydal to Living Legend Records. Ale wartosc dokumentalna. Aha, i jedynke mam jeszcze na strasznie zajechanym analogu, to z czasow gdy niewiele jedynek bylo w polsce. Wtedy chyba z wyplate kosztowala.

[mc iek]

Bo na analogu brzmiała nie tak tragicznie jak na CD.