DIY na AudioShow

[mysioperz]

I. Skład rady:

1. mysioperz, +

2. palton, +

3. Cir, +

4. misiomor, +

5. stary audiofil +

no przepraszam ja bym dała staremu + i -, czyli pół na pół, bo zabrał swoje zabawki i porzucił nas ostentacyjnie po 23, zjawiając się zresztą jako ostatni po 19, czyli z mooocnym spóźnieniem...

[palton]

no przepraszam ja bym dała staremu + i -, czyli pół na pół, bo zabrał swoje zabawki i porzucił nas ostentacyjnie po 23, zjawiając się zresztą jako ostatni po 19, czyli z mooocnym spóźnieniem...

Właśnie o tym wspomniałem pisząc:

Powinienem zrobić drugą listę, związaną z ... punktualnością. Kilka osób było mocno spóźnionych, a teraz mają pretensje o bałagan. W znacznym stopniu takie postępowanie go wprowadziło. Nie wspominałbym o tym, ale wrzucanie w kilku wątkach takich uwag, powoduje dość mylny obraz całości.

[Piotr Ryka]

Moje dwa słowa na kanwie krótkiej wizyty.

Pokój zagospodarowany przez kolegów DIY-towców z forum audiostereo był niewątpliwie bardzo ciekawym miejscem tegorocznego Audio Show. Liczna ta, energiczna i nie pozbawiona silnych tarć wewnętrznych grupa zapaleńców wyprodukowała na użytek odsłuchujących ich siedzibę wizytatorów bardzo udany zestaw za bardzo umiarkowane pieniądze. A trzeba nadmienić, że nie dane mi było posłuchać wcześniej grającego tam wzmacniacza lampowego o bardzo ciekawym i niezwykłym wyglądzie, który odmówił niestety posłuszeństwa skutkiem jakiejś błahej usterki, a grał podobno pierwszorzędnie. Pierwszorzędnie grał na szczęścia także dzielnie trzymający do końca formę dzielony wzmacniacz BIART, autorstwa PeteraK, zasilany sygnałem przez wyposażony w znakomity philipsowski czytnik Pro2 transport płyt CD autorstwa Rica, wspierany lampowym przetwornikiem cyfrowo-analogowym autorstwa kolegów Le_4 oraz Muzg. Bardzo zacnych głośników temu towarzystwu dostarczył kolega Jarokar, a kable "były wzięte z ulicy", ponieważ ich dostawca podobno się obraził i trzeba było w pośpiechu łapać co popadnie. Na pierwszym planie pysznił się też piękny gramofon Andrzeja Analogowego, ale niestety nie dane mi było go usłyszeć.

Odnośnie dźwięku.

System wolał analogowo brzmiące płyty, ale z każdymi grał bardzo dobrze. Wokaliza była wyrazista, dzwoneczki misterne, a fortepian dźwięczny, co na tym Audio Show nie zdarzało się fortepianom zbyt często. Perkusję cechowała dobra przestrzenności i należycie dynamiczny atak, a dźwięk ogólnie rzecz biorąc był szybki, nasycony barwą i pozbawiony zniekształceń nawet w trudnych momentach muzycznych. Do tego ładnie komponował się w całość sceniczną, na której pojawiający się wykonawcy okazali się obdarzeni życiem i emocjami. Akcent położony był nieznacznie na sferę sopranową, której kultura była jednak dostatecznie wysoka, by nie stanowiło to żadnego problemu. Największe wrażenie robiło całkowite oderwanie dźwięku od kolumn i piękna głębia sceny.

Za wszystko to należą się szczere gratulacje, które niniejszym składam wszystkim, którzy do tego dźwiękowego i organizacyjnego sukcesu się przyczynili.

[palton]

Moje dwa słowa na kanwie krótkiej wizyty.

Pokój zagospodarowany przez kolegów DIY-towców z forum audiostereo był niewątpliwie bardzo ciekawym miejscem tegorocznego Audio Show. Liczna ta, energiczna i nie pozbawiona silnych tarć wewnętrznych grupa zapaleńców wyprodukowała na użytek odsłuchujących ich siedzibę wizytatorów bardzo udany zestaw za bardzo umiarkowane pieniądze. A trzeba nadmienić, że nie dane mi było posłuchać wcześniej grającego tam wzmacniacza lampowego o bardzo ciekawym i niezwykłym wyglądzie, który odmówił niestety posłuszeństwa skutkiem jakiejś błahej usterki, a grał podobno pierwszorzędnie. Pierwszorzędnie grał na szczęścia także dzielnie trzymający do końca formę dzielony wzmacniacz BIART, autorstwa PeteraK, zasilany sygnałem przez wyposażony w znakomity philipsowski czytnik Pro2 transport płyt CD autorstwa Rica, wspierany lampowym przetwornikiem cyfrowo-analogowym autorstwa kolegów Le_4 oraz Muzg. Bardzo zacnych głośników temu towarzystwu dostarczył kolega Jarokar, a kable "były wzięte z ulicy", ponieważ ich dostawca podobno się obraził i trzeba było w pośpiechu łapać co popadnie. Na pierwszym planie pysznił się też piękny gramofon Andrzeja Analogowego, ale niestety nie dane mi było go usłyszeć.

Odnośnie dźwięku.

System wolał analogowo brzmiące płyty, ale z każdymi grał bardzo dobrze. Wokaliza była wyrazista, dzwoneczki misterne, a fortepian dźwięczny, co na tym Audio Show nie zdarzało się fortepianom zbyt często. Perkusję cechowała dobra przestrzenności i należycie dynamiczny atak, a dźwięk ogólnie rzecz biorąc był szybki, nasycony barwą i pozbawiony zniekształceń nawet w trudnych momentach muzycznych. Do tego ładnie komponował się w całość sceniczną, na której pojawiający się wykonawcy okazali się obdarzeni życiem i emocjami. Akcent położony był nieznacznie na sferę sopranową, której kultura była jednak dostatecznie wysoka, by nie stanowiło to żadnego problemu. Największe wrażenie robiło całkowite oderwanie dźwięku od kolumn i piękna głębia sceny.

Za wszystko to należą się szczere gratulacje, które niniejszym składam wszystkim, którzy do tego dźwiękowego i organizacyjnego sukcesu się przyczynili.

 

Dziękuję Piotrze.

[mamel]

Dostał za to Janek mamel, co własnoręcznie prezentuje na zdjęciu.

potwierdzam, i wyżłopałem osobiście za zgodą i w obecności Piotrka :)

 

no przepraszam ja bym dała staremu + i -, czyli pół na pół, bo zabrał swoje zabawki i porzucił nas ostentacyjnie po 23, zjawiając się zresztą jako ostatni po 19, czyli z mooocnym spóźnieniem...

no koko spoko, nie po 19-tej a przed 18-tą zjechaliśmy dając Wam czas na wykonanie adaptacji (niektórzy muszą zarabiać na swoje zabawki, ja np. zbieram puszki po piwie)

z mojej strony podziękowanie za przejęcie pałeczki (nie mojej przecie) i dotrwanie do ostatka :)

[palton]

Chciałbym nadrobić ostatnie dwa dni w których nie miałem dostępu do sieci, a więc należ się podpisy pod zdjęciami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od lewej pierwszy rząd:

misiomor, mysioperz, palton, StasioP, Pal55

Drugi rząd:

Rick, nibyco, zjj_wwa, jozwa maryn,

Trzeci rząd:

Le_G, Vittorio, muzg,

na stojąco:

mlb, PeterK, Krzych2, wakutoma, Twonk

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[climax99]

Te krzyżyki przy nickach...... ale miałem skojarzenia jak bym czytał zbiorowy nekrolog.

 

I. Skład rady:

1. mysioperz, +

2. palton, +

3. Cir, +

4. misiomor, +

5. stary audiofil +

 

 

II. Lista konstruktorów:

1. Niutek -

2. nibyco +

3. Krzych 2 +

4. Stasiop +

5. Piotr_1 +

6. Robertinius -

7.jarokar +

8. mamel +

9. moonwalker -

10. PeterK +

11. zjj_wwa +

12. Le_G / Muzg + +

13. gzdacz +

14. kolczas -

15. Michał Zieliński -

16. Rick +

[zjj_wwa]

Powinienem zrobić drugą listę, związaną z ... punktualnością

Spóźnienia z powodu lutownicy, cęgów i śrubokręta powinny być usprawiedliwione chyba ?

[jarkog]

Tak, tylko, że te rozpraszacze niestety nie działały, wiesz dlaczego?

Bo nie były podłaczone do prądu? :)))

 

Najgorzej jak ktoś pisze i nie za bardzo wie o czym.

Rozpraszacze na bocznych były tam gdzie miały być. Na przedniej też. A sprzęt pośrodku to nie jakiś grzech pierworodny, bo też nie miał dużych powierzchni odbijających. Wspomagał wręcz rozpraszanie. Najwieksza płaszczyzna to lampowiec i laptop, co jest kroplą w morzu, tym bardziej, że ekran był odchylony nieco i nie odbijał wprost.

3D też słyszałem i to całkiem fajne na kolumnach równie daleko wysuniętych. Bardziej temu szkodzi zbliżanie się do ściany za kolumnami niż odsuwanie.

Co do nadmiernego "wycięcia" w całym paśmie, to można różne tu wrażenia wyczytać, też i takie, że nawet za ostro było. Tak więk każdy słuch ma różny :).

 

Tak jak ktoś tu wspominał, pisanie o nie działaniu czy działaniu ustrojów bez posłuchania z nimi i bez nich, w danym pomieszczeniu, to co najmniej lekkomyślność moim zdaniem. A pisanie bez własnego myślenia, że coś nie ma prawa być między czymś, bo ktoś coś tam powiedział, to już raczej szczyt :). Proponuję purystom sprzęt w podłogę wpuścić :))).

Dlaczego tu na forum zawsze jakaś zajadłość? Pisze ogólnie nie do kogokolwiek. Zdobywa się doświadczenia z czasem i poprzez kolejne próby. Następnym razem może niech oponenci i krytykanci wezmą na siebie cały ciężar organizacji, może będzie lepiej? :)))

 

Nie ma ideałów i trzeba się ztym godzić a nie wzajemnie okrzykiwać. Było jak było i należy się cieszyć, że nie było najgorzej. Widzę jakby tu o jakiś honor szło, względem czego i kogo? Komercji? To trochę dziecinne podejście. Ale nie dziwię się, że jak na forum ciagle się opluwa komercję, to potem robi się z tego "taki sport" że musi być lepiej! :))). Owszem fajnie gdy tak się uda ale gdy nie uda się, to czy z tego powodu trzeba sobie takie rzeczy pisać i to w takim tonie jak w wątkach o tej imprezie?

[Gość masza1968]

Na rok przyszły (jeśli będzie jeszcze pomieszczenie DIY na wystawie) sugeruję jako, że nie ma kolumn i klocków uniwersalnych stworzyć dwie zupełnie oddzielne kategorie - tranzystorową i lampową. Dużo, dużo wcześniej zacząć rozglądać się za kolumnami do obu torów bo to podstawa.

W ogóle "eliminacje" konstrukcji powinny rozpocząć się już na wiosnę.

[jarkog]

Generalnie w sprzęcie audio zasilanym z sieci są dwie klasy ochronności - 1-sza gdzie... oraz 2-ga w której mamy obudowę z materiału nie-przewodzącego.

Nie zawsze...

W audio jest pełno przykładów gdzie w drugiej klasie ochronności obudowy są metalowe. Nie to jest najważniejsze w tej klasie.

 

Na rok przyszły (jeśli będzie jeszcze pomieszczenie DIY na wystawie) sugeruję jako, że nie ma kolumn i klocków uniwersalnych stworzyć dwie zupełnie oddzielne kategorie - tranzystorową i lampową. Dużo, dużo wcześniej zacząć rozglądać się za kolumnami do obu torów bo to podstawa.

W ogóle "eliminacje" konstrukcji powinny rozpocząć się już na wiosnę.

Maciek, mam podobne zdanie w tym względzie. Cztery dni temu sugerowałem podobnie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

Kolumny to podstawa prezentacji.

Jeśli nie znajdą się wybitne!!! kolumny DIY do obu systemów (w co nie wierzę bo ludzie tu cudeńka pokazują tylko trzeba im stworzyć atmosferę żeby chcieli je pokazać szerszej widowni) to osobiście wcale bym się nie upierał i postawił rzetelne firmówki.

Dokładnie tak samo z okablowaniem.

[jarkog]

Oj Stachu Stachu :) Ty chciał nas ubić? Mnie dwa razy kopneło w palec, pierwszy raz odskoczyłem i krzyknąłem k**wa, a drugi raz przez serce. To już było bardziej kojące ;)

Też tak miałem. Okazało się, że wewnątrz przewód PE nie był do obudowy podłączony. Podłączyłem i teraz ani wolta nie ma na obudowie i nic nie szczypie. W takich urządzeniach powinny być podłączone przewody PE bezwzględnie! I nie tylko w urządzeniu ale i do przewodu PEN sieci. Jeżeli kopie, to prawdopodobnie gdzieś dalej w instalacji przewód PEN może mieć przerwę lub słaby styk.Tylko wtedy będzie bezpiecznie. Do kaloryferów nie podłączać nigdy. Bo możemy skutecznośc ochrony przeciwporażeniowej bardzo pogorszyć.

[Stasiop]

<br />eż tak miałem. Okazało się, że wewnątrz przewód PE nie był do obudowy podłączony. Podłączyłem i teraz ani wolta nie ma na obudowie i nic nie szczypie. W takich urządzeniach powinny być podłączone przewody PE bezwzględnie! I nie tylko w urządzeniu ale i do przewodu PEN sieci. Jeżeli kopie, to prawdopodobnie gdzieś dalej w instalacji przewód PEN może mieć przerwę lub słaby styk.Tylko wtedy będzie bezpiecznie. Do kaloryferów nie podłączać nigdy. Bo możemy skutecznośc ochrony przeciwporażeniowej bardzo pogorszyć. <br />

 

Tylko jesli podlaczysz uziemienie z gniazdka do obudowy jakosc dzwieku spada tragicznie. Mysle ze to trzeba rozwiazac tak ze ten przewod z uziemiajacy podlaczyc do obudowy za pomoca dwoch przeciwstawnie wlaczonych diod z opornikiem i oddzielnie obudowe do kaloryfera na sztywno. pogodzone zostana dwie rzeczy bezpiecznestwo i dobre uzmienienie obudowy

[Piotr_1]

Tylko jesli podlaczysz uziemienie z gniazdka do obudowy jakosc dzwieku spada tragicznie. Mysle ze to trzeba rozwiazac tak ze ten przewod z uziemiajacy podlaczyc do obudowy za pomoca dwoch przeciwstawnie wlaczonych diod z opornikiem i oddzielnie obudowe do kaloryfera na sztywno. pogodzone zostana dwie rzeczy bezpiecznestwo i dobre uzmienienie obudowy

 

Spada tragicznie, ponieważ o ile pamiętam masz wspólną masę na obudowie i prawdopodobnie kilka zamkniętych pętli mas w samym dacu. Jest to typowe rozwiązanie stosowane przez producentów większości daców. Gorzej jak się podłącza komputer. Czy do usb masz galwaniczną separację? Bo jak nie, to tworzą się wtedy pętle niczym łańcuch i brumi.

[jarkog]

Ludzie dziwne rzeczy tu wypisują a i niebezpieczne. Po podłączeniu metalowej obudowy do PE (nie masy, bo to właściwie niezupełnie to samo) powinien się ewentualnie poprawić dźwięk, bo nagle wszystkie ukałdy urządzenia znajdują się w ekranie.

A odłączanie tego przewodu jest po prostu groźne dla życia i proponuję nie robić tego więcej. Bo w razie gdy z innego urządzenia przebicie dostanie się na takie z przerwanym przewodem PE (twój pre) to już nie będzie na mim wtedy tylko szczypiącego potencjału a zabójcze napięcie które przez dotknięcie zamkniesz do ziemi ale przez własne ciało.

[mamel]

Na rok przyszły (jeśli będzie jeszcze pomieszczenie DIY na wystawie) sugeruję ...stworzyć dwie zupełnie oddzielne kategorie - tranzystorową i lampową.

i nauczyć się, że nie wolno oceniać sprzętu lampowego po dwóch minutach od załączenia anodowego a tak właśnie było droga rado

 

Najgorzej jak ktoś pisze i nie za bardzo wie o czym.

Rozpraszacze na bocznych były tam gdzie miały być. Na przedniej też. A sprzęt pośrodku to nie jakiś grzech pierworodny, bo....

ja bym był w stanie odpuścić już sobie te akustyczne porażki gdyby choć głośniki grały normalnie, trafnie je sam wyżej zrecenzowałeś

i nie powtarzaj, że to wina pokoju bo wyjdzie tak, jakbyś Rickowi powiedział, że zrobił badziew na wstęgach a przecież pokój potraktował wszystkich jednakowo

ale jak wynalazków kupa to i z grania ...

[jar1]

Nie wazne, grunt. że mamy sukces :)

 

Nie wazne, grunt. że mamy sukces :)

 

Nieważne, palancie :)

[neomammut]

Bo nie były podłaczone do prądu? :)))

 

Najgorzej jak ktoś pisze i nie za bardzo wie o czym.

Rozpraszacze na bocznych były tam gdzie miały być. Na przedniej też. A sprzęt pośrodku to nie jakiś grzech pierworodny, bo też nie miał dużych powierzchni odbijających. Wspomagał wręcz rozpraszanie. Najwieksza płaszczyzna to lampowiec i laptop, co jest kroplą w morzu, tym bardziej, że ekran był odchylony nieco i nie odbijał wprost.

3D też słyszałem i to całkiem fajne na kolumnach równie daleko wysuniętych. Bardziej temu szkodzi zbliżanie się do ściany za kolumnami niż odsuwanie.

Co do nadmiernego "wycięcia" w całym paśmie, to można różne tu wrażenia wyczytać, też i takie, że nawet za ostro było. Tak więk każdy słuch ma różny :).

 

Tak jak ktoś tu wspominał, pisanie o nie działaniu czy działaniu ustrojów bez posłuchania z nimi i bez nich, w danym pomieszczeniu, to co najmniej lekkomyślność moim zdaniem. A pisanie bez własnego myślenia, że coś nie ma prawa być między czymś, bo ktoś coś tam powiedział, to już raczej szczyt :). Proponuję purystom sprzęt w podłogę wpuścić :))).

Dlaczego tu na forum zawsze jakaś zajadłość? Pisze ogólnie nie do kogokolwiek. Zdobywa się doświadczenia z czasem i poprzez kolejne próby. Następnym razem może niech oponenci i krytykanci wezmą na siebie cały ciężar organizacji, może będzie lepiej? :)))

 

Nie ma ideałów i trzeba się ztym godzić a nie wzajemnie okrzykiwać. Było jak było i należy się cieszyć, że nie było najgorzej. Widzę jakby tu o jakiś honor szło, względem czego i kogo? Komercji? To trochę dziecinne podejście. Ale nie dziwię się, że jak na forum ciagle się opluwa komercję, to potem robi się z tego "taki sport" że musi być lepiej! :))). Owszem fajnie gdy tak się uda ale gdy nie uda się, to czy z tego powodu trzeba sobie takie rzeczy pisać i to w takim tonie jak w wątkach o tej imprezie?

 

Wszystko fajnie, ale myślenie schematyczne nie bardzo pozwala Ci na dobrą ocenę sytuacji. Zbytnie stłumienie dźwięku powoduje, że w zasadzie nie można mówić o jakiejkolwiek scenie, było płasko i nie chodzi tylko o wielkość sceny, wielkość instrumentów też ma znaczenie. Z tym akurat było lepiej. Mało tego, nie było praktycznie odbić bocznych, a gdy kolumny były zbyt wysunięte także odbić tylnych. Przez to przekaz był w zasadzie trzy-punktowy. Dopiero wywalenie kolumn bliżej ścian dało dobre efekty.

 

Pamiętaj, że nie każdy pokój jest taki sam i nie zawsze wywalenie kolumn na środek da dobry efekt. Nie zapomnij też o tym, że nie był to pusty pokój, zanim fala by się odbiła już jej nie było....

[Imacman]

Nie zapomnij też o tym, że nie był to pusty pokój, zanim fala by się odbiła już jej nie było....

 

Miejsc bezpośrednich pierwszych odbić dźwięku w każdym normalnym pokoju jest sześć. Miejsca te są na cztery ścianach, podłodze i suficie, dodatkowo występują miejsca odbicia fal efektu SBIR. Tylko na jednej ścianie byli ludzie, którzy pochłaniali w jakiś tam stopniu falę dźwiękową. Przy niezaadaptowaniu np bocznych i przedniego odbicia występuje wyraźny efekt filtra grzebieniowego, który przeszkadza w poprawnym odsłuchu. Dziwne też jest to, że np Piotr Ryka, napisał wręcz odwrotnie o kreowanej scenie muzycznej niż Ty. A ja mu wierzę.

[neomammut]

Dobra, ok, głuchota i tyle, macie racje..... - nie obraziłem się, tylko chyba nie ma sensu....

[mamel]

panie neomamut, nie znasz się pan, trza mieć wiedzę, pomiar i jest szacunek a pan byś tylko chciał se słuchać

[zjj_wwa]

Tylko jesli podlaczysz uziemienie z gniazdka do obudowy jakosc dzwieku spada tragicznie.

A nie można w pełni plastikowej izolowanej obudowy zrobić ? My plastic is fantastic, czy coś ?

A że w środku wszystkie puszki metalowe - to już wtedy insza inszość - bo nie będzie jak ich dotknąć ....

[fox733]

Chciałbym nadrobić ostatnie dwa dni w których nie miałem dostępu do sieci, a więc należ się podpisy pod zdjęciami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od lewej pierwszy rząd:

misiomor, mysioperz, palton, StasioP, Pal55

Drugi rząd:

Rick, nibyco, zjj_wwa, jozwa maryn,

Trzeci rząd:

Le_G, Vittorio, muzg,

na stojąco:

mlb, PeterK, Krzych2, wakutoma, Twonk

Prawie cały kwiat moderacji AS w jednym pokoju, nic dziwnego, że koledzy napięcie na obudowy sprzętów podawali! :))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mlb]

Po podłączeniu metalowej obudowy do PE (nie masy, bo to właściwie niezupełnie to samo) powinien się ewentualnie poprawić dźwięk, bo nagle wszystkie ukałdy urządzenia znajdują się w ekranie.

 

Zazwyczaj jest na odwrót. Sprawdzone organoleptycznie.

Powód? Gdy chwilę pomyśleć - dość prosty. PE jest uziemiony... dość teoretycznie. Gdzieś tam hen daleko, na drugim końcu. A co się dzieje po drodze? Ano właśnie... dzieje się.

 

cały kwiat moderacji AS

 

Bardzo bardzo śmieszne. Następnym razem chyba krawat założę. W żółte paski, będzie rzeczywiście przypominał słonecznik.

[fox733]

Następnym razem chyba krawat założę.

Bardzo słusznie. Powinni wpuszczać tylko w krawatach, gdyż człowiek w krawacie jest mniej awanturujący się. :d

[zjj_wwa]

Super tekst znalazłem. Lektura obowiązkowa :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla zachęty mały cytat:

"... IDEALNY SYSTEM

PRECYZYJNE WZMACNIACZE

Chris Bednarski

MYDLENIE OCZU

 

Wszystkie rzeczy, teorie i zjawiska stanowiące przedmiot RYNKU układają się jak wielkie puzzle w jednorodną całość, podporządkowaną podmiotowi, jakim od wszechczasów są PIENIĄDZE, a właściwie zysk, stanowiący podstawowy cel każdej organizacji gospodarczej. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie fakt, że najczęściej sukces odnoszą projekty mało innowacyjne lub po prostu tandetne. Sprawiedliwość zwycięża tylko w filmach amerykańskich (i to nie we wszystkich), a na polu walki pozostają głównie produkty masowe, intensywnie lansowane za pomocą działań marketingowych polegających na manipulowaniu ludzką świadomością. Siłą rzeczy przedsięwzięcia ambitne, twórcze i nowatorskie stają na straconej pozycji, głównie z powodu bilansu wydatków, w którym nie ma miejsca dla kosztownych kampanii reklamowych.

 

Sytuacja bezkompromisowych firm zajmujących się przede wszystkim badaniem nowych technologii reprodukcji dźwięku jest szczególnie trudna, ponieważ...."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Bardzo słusznie. Powinni wpuszczać tylko w krawatach, gdyż człowiek w krawacie jest mniej awanturujący się. :d

I byłoby bardziej "profi".

[Azus]

Moja propozycja odsłuchowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[atmeg]

Widać jak niektórym pękają żyłki ponieważ grupa Diy z AS pokazała się pozytywnie , więc trzeba to jakoś osłabić :)