Proporcje kosztów w systemie

[Jakew]

Wszyscy wiemy, że mówi się - głosniki powinny być najlepsze, prawda najdroższe z całego systemu, potem zapewne wzmacniacz, na trzecim miejscu odtwarzacz być może (kable tym razem sobie darujmy w rozważaniach). Ale jakie proporcje? Tego chyba nikt nie wie - ile razy mogą być głośniki droższe od wzmacniacza by spełniony był ten audiofilski sens pierwszego zdania?

[rafal735r]

Moim zdaniem 50% kolumny, 30% wzmacniacz i 20 % odtwarzacz. Albo 50% kolumny, 25% wzmacniacz, 20% odtwarzacz, 5% kable :)

[xniwax]

Było już to wałkowanie.

Przypominam tylko, że do niczego to nie prowadzi...kompletnie.

[czarnypsiak]

Według mnie ustalanie jakichkolwiek proporcji, nawet w przybliżeniu, mija się z sensem.

Wszystko zależy od upodobań, budżetu i oczekiwań. Może okazać się, że np. konkretny wzmacniacz, droższy od kolumn, jest w stanie wydobyć z systemu dźwięk, który nas satysfakcjonuje. To samo dotyczy wszystkich elementów, także okablowania. Nie zostaje inna droga, jak doświadczenie - a recenzje w gazetach, opinie przyjaciół czy forumowe to jedynie winny być wskazówki, nigdy wyrocznia.

[Jakew]

Kochani, zatem wolno sądzić że zakup głośników za 20K do wzmacniacza 5K może być sukcesem

[xniwax]

Może być sukcesem lub porażką ;) jak i zakup wzmaka za 20Kzł do głośników za 5kzł.

[parantulla]

Dokładnie tak.

Inaczej będą się rozkładac proporcje dla budżetu 5.000, inaczej dla 10.000, jeszcze inaczej dla 50.000 a zupełnie inaczej dla 100.000 itd.

[stary audiofil]

Kochani, zatem wolno sądzić że zakup głośników za 20K do wzmacniacza 5K może być sukcesem

 

Jeszcze raz powiem ważna konfiguracja.

U mnie jest np.tak,że kable i zasilanie są 10-razy droższe od wzmaka,natomiast cd stanowi 50% wartości kabli,a kolumy to 20% wartości cd......

........i można śmiało stwierdzić,że to jest h-end.

W sprawach h-endowego brzmienia nie ma reguły-jest natomiast otwarta sprawa doboru poszczególnych elementow-tu trzeba mieć trochę praktyki,wiedzy,

szczęścia i wyczucia.

[Jakew]

Jeszcze raz powiem ważna konfiguracja.

U mnie jest np.tak,że kable i zasilanie są 10-razy droższe od wzmaka,natomiast cd stanowi 50% wartości kabli,a kolumy to 20% wartości cd......

........i można śmiało stwierdzić,że to jest h-end.

W sprawach h-endowego brzmienia nie ma reguły-jest natomiast otwarta sprawa doboru poszczególnych elementow-tu trzeba mieć trochę praktyki,wiedzy,

szczęścia i wyczucia.

 

 

To mi przypomina by najwiecej wydac na akustykę pokoju odsłuchowego

[L3VY]

"U mnie jest np.tak,że kable i zasilanie są 10-razy droższe od wzmaka"

 

Wartość wzmaka wyznaczasz wliczając koszt lamp czy bez lamp ;-)

[Gość masza1968]

Wartość wzmaka wyznaczasz wliczając koszt lamp czy bez lamp ;-)

W wypadku tego wzmacniacza, dobre DOBRE lampy to 20-25% jego wartości.

[Grzegorz7]

Akustyka: bezcenna… (ile kto może i ile warto…)

Zespoły głośnikowe: 60%

Wzmacniacz: 20%

Źródło: 20%

 

A tak mi się dziś napisało, jutro może wyszłoby inaczej,…

 

1! Spójrz na przetworniki: na basie przynajmniej 10 cali, trzy drogi, zamknięta.

Niespełnienie tego warunku to żaden hi-end.

Spełnienie nie gwarantuje jeszcze szczęścia.

 

Wzmacniacz, dowolny dobry. Wielu uważa, że wszystkie brzmią tak samo ;).

 

Źródło, jakiś dobry CD, DVD, BD, coś do plików,…

Jak bez DAC`a to jeszcze DAC. Transmisja asynchroniczna i jak to mówią „bit perfect”.

Jakiś patefon, jakiś deck… Wszak muzyka może nam się przytrafić na różnych nośnikach…

 

Cena całości: od kilku tysięcy zł za całość (z drugiej ręki), po kilkaset tysiecy…

 

Kable?

Jak ktoś nie spełni warunku 1! to kablami może jedynie pieścić swoje ego…

Nigdy nie zapomnę jak z Kolegą miąchaliśmy kilkoma zacnymi zespołami głośnikowymi (różnice były aż nadto słyszalne) podłączając je jakąś przypadkową plecionką 0,75mm2.

Grały świetnie, a jeden ze słuchaczy nie ogarniał i tylko pytał o kable. Na podłodze leżało ich kilka, ale kto by tam przejmował się i je kolejno podkręcał (widełki).

Nasz „drut” był po prostu luźno wtykany w gniazda ;).

Myślę, że kolegę audiofila wyleczyliśmy z kompleksów. Do dziś widzę jego rozbiegane oczka. Nie sadzę, że słuchał (słyszał) wówczas muzyki…

 

Swoja drogą za kable (grające, nie jakiś no name z kosza w markecie za 10zł) do systemu (IC, głośnikowe) wyjdzie spoko z kilkaset zł. No i przy używanym sprzęcie może to stanowić jakiś zauważalny procent.

[bravo32]

To mi przypomina by najwiecej wydac na akustykę pokoju odsłuchowego

 

Chyba masz sedno....

[palton]

Konfiguracja jest najważniejsza, SA dobrze mówi. Przykład : są bardzo trudne do napędzenia kolumny (np. niektóre ESA) i trzeba elektrowni żeby je obudzić, a to kosztuje(Krell itp). Dla odmiany, wysokoskuteczne Tannoye Lutka, zagrają z tanim wzmacniaczem ;)

[fafarskid]

Proporcje kosztow w systemie - jedna z legend audio o prostym, dobrym przepisie na rownomierny, planowany upgrade systemu, zapewniajacy najlepsze efekty dzwiekowe. Niestety to tylko legenda jak uczy doswiadczenie.

[Kyle]

U mnie kable to 3,2% , kolumny z wzmacniaczem 71%, DAC 25,8%

[Gość Cadam]

Kolumny 70%

 

Wzmacniacz + CD 29,9%

 

Okablowanie 0,1%

[Kyle]

Kolumny 70%

 

Wzmacniacz + CD 29,9%

 

Okablowanie 0,1%

Ale to chyba w bardzo drogich zestawach (kilkadziesiąt-ponad sto tys. zł). Bo 0,1% z zestawu o wartości 10000zł to dopiero zaledwie 10zł. Za 10zł nie kupimy zestawu przyzwoicie zbudowanych interkonektów. Sam kabel głośnikowy miedziany 2,5mm kw. kosztuje 2,5zł/mb

[Jakew]

U mnie kable to 3,2% , kolumny z wzmacniaczem 71%, DAC 25,8%

 

 

U mnie (kable pomijam) tak m/w 3 x 1/3 wychodzi...może więc mam za tanie kolumny...

[xniwax]

Przykładowo zestaw za 500 zł i 0,1% na kable - powodzenia i Wesołych Świąt.

[2A3_fan]

U mnie:

kable zasilające - 30%

kable glosnikowe - 18%

IC - 7%

Kolumny - 28%

Wzmak - 7%

CD - 10%

 

i wcale nie uwazam, zeby byly to zle proporcje ;)

[robix]

Wszystko musi do siebie pasowac a kolumny powinny byc mozliwie jak najlepsze ale znam konfiguracje drogiej elektroniki z tanimi mmonitorami a dzwiek bomba:)

 

robix

[romekjagoda]

U mnie:

kable zasilające - 30%

kable glosnikowe - 18%

IC - 7%

Kolumny - 28%

Wzmak - 7%

CD - 10%

 

i wcale nie uwazam, zeby byly to zle proporcje ;)

 

Nie wiem, czy złe, ale oryginalne, bo wydałeś 2 x więcej na kable niż na kolumny, ok. 8 razy więcej niż na wzmaka i 5 razy więcej niż na źródło. Jak dla mnie to jednak zaburzenie proporcji.

[xniwax]

45% - CD

20% - wzmocnienie

20$ - głośniki

15% - okablowanie

 

CD - straci % jak będzie gramofon.

[romekjagoda]

Mi wychodzi tak:

Kolumny: 33%

Amplifikacja: 60%

Źródło CD: 6% (po okazyjnej cenie) + gramofon, tuner, kaseciak gratis (podarunek).

Zwrotnica aktywna - nie wiem do jakiej części toru przyporządkować? - jeśli do kolumn, to ich udział procentowy w całości wzrośnie.

 

Nie wliczam tu kosztów na adaptację akustyczną pokoju, bo zmieniłoby to znacząco proporcje. Pod 'adaptacją akustyczną' mam na myśli wkład włożony w wyremontowanie pokoju muzycznego (trudno mi rozdzielić iel to tylko dekoracja pokoju, a ile adaptacja akustyki, bo remont był robiony z myśla o połączeniu obu funkcji).

 

Problem w tym, że proporcje zmieniają się w zależności od tego czy zestaw jest nowy, czy używany. W przypadku uzywanych mozna znaleźć okazje i wyrwać coś nieprzeciętnie tanio. Dlatego przy uzywanym sprzęcie należałoby raczej liczyć proporcje biorąc za pkt wyjścia ceny nominalne nowych sprzętów.

[romanek05]

U mnie jest tak:

wzmak=33%

kolumny=33%

cd/dac=20%

kable/zasilanie=14%

 

Jednak w wysokiej klasy sprzecie powinno byc : wzmak=kolumny=cd/dac oraz kable/zasilanie minimum 15% wydanych pieniedzy na pierwsze trzy elementy

 

ps.rozmawialem z rezyserem dzwieku wczoraj i z ciekawosci zapytalem o proporcje kosztow w systemie, wiec jego zdanie bylo ciekawe, czyli na pierwszym miejscu wzmak=50% i wiecej, drugie miejsce i zarazem ostatnie to kolumny=nawet polowa sumy wzmaka, reszta jak to ujal malo wazna, ale ostatnie zdanie najwazniejsze- wszystkie urzadzenia przesylajace jakies fale typu komorki etc w pokoju odsluchowym/mieszkaniu absolutnie wylaczone(wprowadzaja bardzo duze znieksztalcenia)

i jeszcze jedno wazne zdanie(jego)- im lepsze kable(lacznie z zasilajacymi) tym wieksze prawdopodobienstwo zaklocen z innych sieci(glownie bezprzewodowych- komorkowych etc)

I co wy na to?

Pozdro

rs

[xniwax]

Jak na lato po wiośnie i zimę po jesieni.

[romekjagoda]

 

 

ps.rozmawialem z rezyserem dzwieku wczoraj i z ciekawosci zapytalem o proporcje kosztow w systemie, wiec jego zdanie bylo ciekawe, czyli na pierwszym miejscu wzmak=50% i wiecej, drugie miejsce i zarazem ostatnie to kolumny=nawet polowa sumy wzmaka, reszta jak to ujal malo wazna, ale ostatnie zdanie najwazniejsze- wszystkie urzadzenia przesylajace jakies fale typu komorki etc w pokoju odsluchowym/mieszkaniu absolutnie wylaczone(wprowadzaja bardzo duze znieksztalcenia)

i jeszcze jedno wazne zdanie(jego)- im lepsze kable(lacznie z zasilajacymi) tym wieksze prawdopodobienstwo zaklocen z innych sieci(glownie bezprzewodowych- komorkowych etc)

I co wy na to?

Pozdro

rs

 

Noo, to proporcje jak u mnie ;-)

 

Co do lepszych kabli, to lepsze obejmuje chyba także odpowiednie ich ekranowanie, więc wydaje mi się, że prawdopodobieństwo zakłóceń maleje.

[2A3_fan]

Nie wiem, czy złe, ale oryginalne, bo wydałeś 2 x więcej na kable niż na kolumny, ok. 8 razy więcej niż na wzmaka i 5 razy więcej niż na źródło. Jak dla mnie to jednak zaburzenie proporcji.

 

 

źródło robiłem sam. W sklepie zapłąciłbym za tą jakosc dużo więcej.

zreszta.. to nie ceny grają. Ludzie mają różne podejscia, ja uważam ze zasilanie i dobre kable potrafią zdziałać cuda, często więcej niż wymiana dużego klocka.

[stary audiofil]

Panowie powiem jeszcze jedno zdanie-proporcje nie ważne,bo system ma grać pięknie.

Mogę podac inne proporcje tez bedzie super-bo na to nie ma reguły.