Ile trzeba dać za nowego żeby grał jak stary

[IGNAC]

witam :) mam nadzieje ze zasieję kolejną bitwę nowe vs stare. ale sam sie przekonałem że stare nie znaczy gorsze a wrecz przeciwnie. byłem w posiadaniu starego cd naima 3. grał super. zachciało mi sie zmian i kupiłem musicala A 3.2 urządzenie z lat 2004 w zwyż. i wielkie rozczarowaie. grał jak typowy cd, cyfrowo, ostro i technicznie. sprzedałem. kupiłem starego rotela 991. znowu czerpie przyjemność ze słuchania swoich ulubionych krążków. muzyka płynie z głośników jak ciepły strumyk, jest szczegółowo ale muzykalnie i swobodnie, bez ostrości i natrczywości, znowu chce sie słuchać muzy. nie pojmuje co sie dzieje z nowymi klockami audio ? czyżby przyszedł czas ślniących bajerów ?

[L3VY]

Ile trzeba dać za nowego żeby grał jak stary

 

x2 i więcej. Niestety nie wiem dlaczego tak jest.

[Gość rochu]

W ciągu ostatnich kilkunastu lat zmianie uległa powszechnie uznawana estetyka dźwięku (albo bardziej przewrotnie - gusta recenzentów w tym czasie zmieniły się).

[tadeo]

Młodzi mają lepszy słuch ,chcą słyszeć więcej ,starzy chcą słyszeć więcej ale już nie mogą, więc

wybierają brzmienie gładkie wg. nich bardziej "audiofilskie" ,co to nie znają się na nim młodzi :-)

[czolgista778]

Ja tam jestem młody i tylko ciepły Vintage mi odpowiada brzmieniowo, np. TDA1541.

[tadeo]

Za szybko się "zestarzałeś: :-)

[Gość rochu]

Młodzi mają lepszy słuch ,chcą słyszeć więcej(...)

 

Mówisz o pokoleniu ze spaczonym słuchem przez wszelkiej maści odtwarzacze mp3?

[tadeo]

Może faktycznie mierzę to podług siebie ,ja w zamierzchłych czasach to patrzyłem ,żeby taki wzmacniacz Fonica

miał treble +13dB i odkręcało się to na full i nie przeszkadzało syczenie ani trzaski z winyla :-)

[ASURA]

raczej o tych co nigdy w życiu nie byli w filharmonii

[spiler86]

Szczególnie ci maja lepszy słuch co chodzą na dyskoteki, gdzie klatka piersiowa wariuje, a serce bije w rytm muzyki, w wejściu jest przeciąg od ciśnienia akustycznego.. po wizycie w takim miejscu szumiało mi w uszach do południa dnia następnego.

Albo ci co w autach maja tuby basowe o wielkości beczek.

Albo ci, ktorych mija sie ze sluchawkami na uszach i wszystko słuchać z daleka.

[arnipl]

Za nowe musisz dać co najmniej tyle samo co stare kosztowało w sklepie.

[Zergonyac]

A gdzie w tym wszystkim postęp ? Nie powinnno być czasem na odwrót > że nowe sprzęty grają lepiej od starych ?

[L3VY]

Powinno... ale nie jest. Teraz króluje księgowy.

[ASURA]

Powinno... ale nie jest. Teraz króluje księgowy.

 

To posunęło się dalej, nawet księgowy nie ma nic do gadania bo robi głupoty.

[bravo32]

Za nowe musisz dać co najmniej tyle samo co stare kosztowało w sklepie.

 

Coś w tym jest....

[Gość rydz]

Nowy zagra jak stary jak będzie miał 20-30 lat:)

[IGNAC]

kto więc kupuje nowy sprzet ? :) no chyba ze dzis kupi a jutro sprzeda ..... jak mozna tak karcić muzykę

[tadeo]

Po sprzedaży nie jest już nowy tylko używany /stary/ i od razu gra lepiej :-)

[goliatpl]

Niestety w większości przypadków to prawda :( Powód, cięcie kosztów, masówka...

Jeszcze niedawno nie do pomyślenia była plastikowa gałka głośności np. w amplitunerach A/V. Teraz nawet modele za 2000-2500zł są w nie wyposażone. Dzisiaj liczy się ilość, nie jakość. Jak coś ma dużo wejść HDMI, obowiązkowe już USB, czy slot na karty SD, albo komunikację Bluetooth to jest dobre!

 

Nawet nie wiecie ile osób pyta o te rzeczy przy kupnie sprzętu?!

Jak się takim ludziom próbuje uświadomić, że nie to jest wyznacznikiem jakości to patrzą na Ciebie jak na Yeti! ;)

 

Marketing robi nam wodę z mózgu, a my to chłoniemy jak propagandę w PRL.

[Gość dziadekwłodek]

Witam! Z pozoru temata wygląda na poważny, ale mając na uwadze wczorajszą Twoją Twórczość (zresztą w mojej ocenie dość dobrą ) - powiedz IGNAC wprost, gdzie tu jest mina?

[Kyle]

Jeszcze niedawno nie do pomyślenia była plastikowa gałka głośności np. w amplitunerach A/V. Teraz nawet modele za 2000-2500zł są w nie wyposażone.

Marketing robi nam wodę z mózgu, a my to chłoniemy jak propagandę w PRL.

... komu robi temu robi ... a co do gałki głośności - nie słyszę by materiał z jakiego wykonana jest gałka głośności miał bezpośrednio wpływ na dźwięk ;)

 

ps. choć sam obecnie mam z jakiegoś metalu (prawdopodobnie aluminium)

[Violet]

To zależy jakie jest to "stare" i jakie "nowe". Czasami nieźle można nadziać się na minę - z vintage zalecana jest ogólnie ostrożność.

[Dancan]

Tak trochę odbiegając od tematu, nowe też może czymś zaskoczyć. Ostatnio dostałem film Ostatni samurai i odkryłem go na nowo za pośrednictwem ścieżki Dolby HD. Nawet odtwarzany sygnał na zwykłym stereo sprawił mi wiele przyjemności.

[Jakew]

A propos'. Jakiś czas temu zapytałem na forum jaki współczesny sprzęcik da to brzmienie co stary Musical Fidelity E11. W odpowiedzi przeczytałem.... ...."A jaki budżet?"

A myślałem że każdy normalny kupi to brzmienie za najlepszą dostępną cenę.

[antymalkontent]

witam :) mam nadzieje ze zasieję kolejną bitwę nowe vs stare. ale sam sie przekonałem że stare nie znaczy gorsze a wrecz przeciwnie. byłem w posiadaniu starego cd naima 3. grał super. zachciało mi sie zmian i kupiłem musicala A 3.2 urządzenie z lat 2004 w zwyż. i wielkie rozczarowaie. grał jak typowy cd, cyfrowo, ostro i technicznie. sprzedałem. kupiłem starego rotela 991. znowu czerpie przyjemność ze słuchania swoich ulubionych krążków. muzyka płynie z głośników jak ciepły strumyk, jest szczegółowo ale muzykalnie i swobodnie, bez ostrości i natrczywości, znowu chce sie słuchać muzy. nie pojmuje co sie dzieje z nowymi klockami audio ? czyżby przyszedł czas ślniących bajerów ?

 

 

ale cyfra jako jedyny segment audio troche sie poprawil w ciagu ostatnich kilku-kilkunastu lat a wiec jako jedyny segment audio nie oplaca sie kupowac starego, wyciagasz wnioski sluchajac tylko 2 urzadzen a to jest bledem one graly tylko inaczej...

[mamel]

mam pytanie do wytrawnych znawców tematów starych i nowych

- niech mi ktoś pokaże wintage SE - dziś ponoć szczyt nirwany - sami głusi byli ci wynalazcy lampowego audio czy jak?

[Yul]

Tu nie chodzi o to czy stare lepsze od nowego albo nowe od starego. Tu chodzi o generalny brak kasy.

[antymalkontent]

Tu nie chodzi o to czy stare lepsze od nowego albo nowe od starego. Tu chodzi o generalny brak kasy.

 

 

ale tez nie do konca, gdyz po czesci masz racje bo rzeczywiscie bawiac sie w nowe audio trzeba miec kase, a czasem nawet duzo kasy,

 

tylko tutaj chodzi o cos jeszcze innego, nowy sprzet audio oferuje coraz nizsza jakosc dzwieku w swojej kategorii cenowej tzn. trzeba coraz wiecej wydawac zeby miec wysoka jakosc wiec powstaja watki ze stare lepsze od nowego tylko rzeczywiscie to nie jest prawda, prawda jest jedynie ze za nowe trzeba dac coraz wiecej zeby miec odpowiednio wysoka jakosc

 

mowiac wprost, branza audio (szczegolnie ta z wyzszej polki) nie rzadzi sie obecnymi prawami rynkowymi, wiec powstaja ideologie "stare lepsze od nowego" zamiast oisac prawde "nowe wysokiej klasy kosztuje fortune, czy ceny nowych urzadzen hi-end sa z kosmosu itd" a powiem Wam ze uswiadamiajac konsumentow (tutaj audiofili) moglo by sie cos poprawic...

[stench]

to jaki dźwięk słyszymy zależy od naszego słuchu i od tego czy lubimy również muzykę na żywo czyli często ostro (granie live nie jest delikatne) czy też upupiliśmy się ciepłym delikatnym plumkaniem wmówionym nam jako optymalne przez różnych audiofili i recenzentów, którzy nie ruszają dupska z fotela - na żywo nawet mały trójkąt trochę kłuje

 

nie spotkałem się z łagodnym , aksamitnym dźwiękiem ani na koncercie rockowym, ani w filharmonii - jedynie w salach odsłuchowych, owszem jest miły i niemęczący ale niech nikt nie twierdzi że wiernie odzwierciedla oryginał

nic nie jest w stanie oddać siły i energii utworu wykonywanego na żywo przez 2 chóry i wielką orkiestrę symfoniczną czy też grania live na stadionie

[antymalkontent]

to jaki dźwięk słyszymy zależy od naszego słuchu i od tego czy lubimy również muzykę na żywo czyli często ostro (granie live nie jest delikatne) czy też upupiliśmy się ciepłym delikatnym plumkaniem wmówionym nam jako optymalne przez różnych audiofili i recenzentów, którzy nie ruszają dupska z fotela - na żywo nawet mały trójkąt trochę kłuje

 

nie spotkałem się z łagodnym , aksamitnym dźwiękiem ani na koncercie rockowym, ani w filharmonii - jedynie w salach odsłuchowych, owszem jest miły i niemęczący ale niech nikt nie twierdzi że wiernie odzwierciedla oryginał

nic nie jest w stanie oddać siły i energii utworu wykonywanego na żywo przez 2 chóry i wielką orkiestrę symfoniczną czy też grania live na stadionie

 

jest wiele aspektow po jakosci dzwieku nie tylko ostro, delikatnie to slychac podczas porownan wiec nie ma co sie zastanawiadc nad tym, np uslyszysz ze sprzet ma potege i mimo to czytelnosc na dole pasma roznorodnosc kontrole uslyszysz miejsca wydobywania sie dzwieku i wiele elementow dzwiekowych i one beda przypominac muzyke w jakis sposob niezaleznie od odtrej czy lagodnej prezentacji, jedno jest pewne jesli chcesz kupic jako nowe takie naprawde dobre urzadzenie to musisz wydac fortune (w porownaniu z tym co oferuje obecny rynek konsumencki) i tutaj lezy zrodlo wszystkich niejasnosci.