Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[aryman]

W dniu 1.09.2023 o 08:25, Tal napisał:

Najnowszy album Soen już dostępny 😉 

 

Posłuchałem już 3 razy całość.  Świetnie się jechało do Krakowa na weekend przy tych dźwiękach.  

Bardzo dobry album. Świetny mix mocarnych riffów,  pięknych melodii i jedynych w swoim rodzaju wokali.

Idę 24 września do Progresji na koncert! Bilet już nabyty🙂

[soundchaser]

A ja nigdy nie przekonam się do takiej muzyki. To jedna z tych grup, która wciąż gra ten sam utwór.
Nuda...

[aryman]

10 godzin temu, soundchaser napisał:

A ja nigdy nie przekonam się do takiej muzyki. To jedna z tych grup, która wciąż gra ten sam utwór.
Nuda...

Marudzisz 😅

A jeszcze lepiej sprawdzają się na żywo. Idź na koncert.

 

 

[Adi777]

Przesłuchałem tego Wilsona. Czy można jeszcze bardziej smęcić? 🥴 Chyba będzie lepiej, jeśli się zajmie hodowlą jedwabników.

Edytowane 3 Września 2023 przez Adi777

[mdavis]

2 minuty temu, Adi777 napisał:

Przesłuchałem tego Wilsona. Czy można jeszcze bardziej smęcić? 🥴 Chyba będzie lepiej, jeśli się zajmie hodowlą jedwabników.

Mówisz o nadchodzącej płycie Steven Wilson 

[Adi777]

Godzinę temu, mdavis napisał:

Mówisz o nadchodzącej płycie Steven Wilson

Tak, jeśli będzie mniej więcej taka, jak utwór powyżej. 

[mdavis]

6 minut temu, Adi777 napisał:

Tak, jeśli będzie mniej więcej taka, jak utwór powyżej. 

Przesłuchałem cała płytę czy tylko 1 utwór, który jest dostępny w sieci 

[Adi777]

Teraz, mdavis napisał:

Przesłuchałem cała płytę czy tylko 1 utwór, który jest dostępny w sieci

Tylko ten jeden utwór. Przez to napisałem - jeśli cała płyta będzie taka lub zbliżona, to słabo.

[soundchaser]

Podobno ma być urozmaicona. Wilson to nie ten artysta, który gra w kółko to samo nagranie.
Na szczęście. 😉

Edytowane 3 Września 2023 przez soundchaser

[iro III]

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Przesłuchałem tego Wilsona. Czy można jeszcze bardziej smęcić? 🥴 Chyba będzie lepiej, jeśli się zajmie hodowlą jedwabników.

Ja zaś najbardziej chciałbym, aby zajmował się remasterami i remixami. To mu od lat najlepiej wychodzi, a tyle rockowej klasyki jeszcze czeka.

 

[aryman]

18 godzin temu, soundchaser napisał:

Podobno ma być urozmaicona. Wilson to nie ten artysta, który gra w kółko to samo nagranie.
Na szczęście. 😉

Każda jego solowa płyta wnosiła powiew świeżości . Mimo, że grał dźwięki znane od dekad, robił to ,,na nowo". Mam nadzieję ze i tym razem będzie tak samo. W tym tygodniu ma zaprezentować 10 minutowy utwór o charakterze jazz- rockowym. Mam nadzieję,  że porwie mnie tak samo jak nowa płyta soen😅

[Peter75]

W dniu 3.09.2023 o 12:16, Adi777 napisał:

Tylko ten jeden utwór. Przez to napisałem - jeśli cała płyta będzie taka lub zbliżona, to słabo.

pożyjemy, zobaczymy, trochę za bardzo na elektronice się zafiksował ostatnimi czasy.

[soundchaser]

Ja to jestem ciekaw w którym kierunku pójdzie teraz Riverside po dwóch ostatnich komercyjnych płytach - powrót do cięższego brzmienia, czy raczej kontynuacja stylu zmierzająca do produkcji radiowych przebojów? 😉

[payong]

Patrząc napoczynania ich wzorca (SW) to chyba bardziej komercyjnie, oby nie.

[Pseudodrummer]

W dniu 3.09.2023 o 10:50, Adi777 napisał:

Przesłuchałem tego Wilsona. Czy można jeszcze bardziej smęcić? 🥴 Chyba będzie lepiej, jeśli się zajmie hodowlą jedwabników.

tak:
ten pewnie hoduje patyczaki 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aryman]

Jeszcze pytanie co to znaczy komercja w muzyce? Czy myślimy o przebojowosci pejoratywnie tylko i wyłącznie? A może da Się zrobić dobra , ambitna komercje?

Dla mnie idealnym połączeniem przebojowisci, komercji ( zwał Jak zwal) z ambitna muzyka jest płyta SO Petera Gabriela.

Inne przykłady? Można podawać dziesiątkami przecież...  aha, Duran Duran, Depeche Mode itd itd...

W rocku progresywnym ? Keyliegh marilllionu, bardzo proszę...

Przedostatnia płyta riverside napewno nie była komercyjna. ..

Ostatnia ? Noo ma dwa utwory bardzo nasiąknięte przebojowością.  Pytanie czy to się udało i czy do nich pasuje ? Moim zdaniem tak . Przecież w muzyce chodzi min o to by poszerzać swoją twórczość i rozwijać się. Starać się by wyjść z ciasnego gorsetu stylistycznego i badać nowe terytoria muzyczne . Każda droga do tego jest dobra.

W muzyce podstawa to dobra , szczera piosenka. A czy zostanie ona rozwinieta do 20 minutowej suity, lubbędzie 4 - minutowym killerem list przebojów,  zależy od wyobraźni twórcy...

 

I przytoczony tu Wilson i riverside potrafią poruszać się w wielu stylach. Mogą i potrafią zagrać porywajwcy kilkunastominutowy utwór. Mogą pyknac 4 minuty muzyki i nie popaść w banał. 

I to jest świetne. 

 

 

[Adi777]

36 minut temu, aryman napisał:

W muzyce podstawa to dobra , szczera piosenka. A czy zostanie ona rozwinieta do 20 minutowej suity,

Oby nie. To już lepiej niech zostanie krótką piosenką.

38 minut temu, aryman napisał:

W rocku progresywnym ? Keyliegh marilllionu, bardzo proszę...

W czym? Gdzie tu ambicja?

45 minut temu, aryman napisał:

Przecież w muzyce chodzi min o to by poszerzać swoją twórczość i rozwijać się.

Nie znam zbytnio twórczości Riverside, chyba tylko jedną płytę przesłuchałem, ale jeśli ich ostatnia płyta jest oznaką rozwoju, to nie chcę wiedzieć, jak grali wcześniej. Ewentualnie to "rozwój" w złym kierunku.

 

[aryman]

21 minut temu, Adi777 napisał:

 

W czym? Gdzie tu ambicja?

 

 

Kayleigh to sztandarowy przykład na to że za pomocą przysłowiowych trzech/czterech chwytów można zarobić dużo pieniędzy a muzycznie / artystycznie broni się wspaniale.

Dużo by o tej piosence można  pisać. Jeżeli podoba się słuchaczom którzy lubią elp , genesis czy King Crimson to coś w tym musi być...

Urokliwa jest jest bardzo. Świetnie,,kluje" w serduchno. Emocje w tym utworze latają bardzo wysoko.  A po niej następuje jeszcze bardziej romantyczny lavender. ...

Zresztą włącz i posłuchaj bez uprzedzeń 😅

 

33 minuty temu, Adi777 napisał:

 

Nie znam zbytnio twórczości Riverside, chyba tylko jedną płytę przesłuchałem, ale jeśli ich ostatnia płyta jest oznaką rozwoju, to nie chcę wiedzieć, jak grali wcześniej. Ewentualnie to "rozwój" w złym kierunku.

 

Rozwoju i poszerzania własnego stylu. Przeciez koła nie wymyślają na nowo..

 

 

[Adi777]

54 minuty temu, aryman napisał:

Zresztą włącz i posłuchaj bez uprzedzeń 😅

Nie, dzięki, znam to z radia wystarczająco dobrze 😉

[mdavis]

2 godziny temu, payong napisał:

Patrząc napoczynania ich wzorca (SW) to chyba bardziej komercyjnie, oby nie.

Dzisiaj przesłuchałem sobie powyższą płytę SW. Po ponad roku nie słuchania, smakuje wybornie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

4 godziny temu, aryman napisał:

A może da Się zrobić dobra , ambitna komercje?

Pewnie, że da się. Przywołałeś kilka płyt, ale 2 ostanie Riverside też są dobrym przykładem.
 

4 godziny temu, aryman napisał:

Przedostatnia płyta riverside napewno nie była komercyjna. ..

Ostatnia ? Noo ma dwa utwory bardzo nasiąknięte przebojowością.

Porównując do tego co grali wcześniej, to jednak jest zwrot ku komercji, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. 2 ostatnie płyty bardzo wysoko oceniam i dość często do nich wracam, bo są po prostu bardzo dobre.

 

3 godziny temu, Adi777 napisał:

Nie znam zbytnio twórczości Riverside, chyba tylko jedną płytę przesłuchałem, ale jeśli ich ostatnia płyta jest oznaką rozwoju, to nie chcę wiedzieć, jak grali wcześniej. Ewentualnie to "rozwój" w złym kierunku.

Błąd. Trzeba poznać ich całą dyskografię i metamorfozy. Inaczej nie masz prawa głosu. 😆

3 godziny temu, aryman napisał:

Urokliwa jest jest bardzo. Świetnie,,kluje" w serduchno

Zwłaszcza, że Fish śpiewa o swojej pierwszej miłości o imieniu Tamara, którą później poślubił.

Ale teraz jaką ma fajną młodą Laleczkę. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aryman]

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Pewnie, że da się. Przywołałeś kilka płyt, ale 2 ostanie Riverside też są dobrym przykładem.
 

Porównując do tego co grali wcześniej, to jednak jest zwrot ku komercji, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. 2 ostatnie płyty bardzo wysoko oceniam i dość często do nich wracam, bo są po prostu bardzo dobre.

 

Błąd. Trzeba poznać ich całą dyskografię i metamorfozy. Inaczej nie masz prawa głosu. 😆

Zwłaszcza, że Fish śpiewa o swojej pierwszej miłości o imieniu Tamara, którą później poślubił.

Ale teraz jaką ma fajną młodą Laleczkę. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Śpiewa o swojej pierwszej dziewczynie - niejakiej Kay. A Tamara jego ówczesna dziewczyna a później żona zagrała w clipie kayleigh

Ale to tam takie szczegóły 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aryman]

Nowy Wilson juz jest :

 

 

Chciałoby się powiedzieć-  ,, Karmazynowy Steven" 🙂

[Peter75]

15 godzin temu, mdavis napisał:

Dzisiaj przesłuchałem sobie powyższą płytę SW. Po ponad roku nie słuchania, smakuje wybornie.

nie potrafię się do to the bone przekonać, cóż może jeszcze musi poleżakować.

[mdavis]

2 godziny temu, Peter75 napisał:

nie potrafię się do to the bone przekonać, cóż może jeszcze musi poleżakować.

Mnie płyta spodobała się po kilku przesłuchaniach. 

[aryman]

3 godziny temu, Peter75 napisał:

nie potrafię się do to the bone przekonać, cóż może jeszcze musi poleżakować.

Nie jest ,,równa ". Kilka numerow błyszczy bardzo. Kilka chce się  przeskoczyć dalej...

[Peter75]

W dniu 27.03.2023 o 15:23, mahavishnuu napisał:

W sumie to chyba najlepszy album tej formacji. Na zbliżonym poziomie są „Atlantide” (1972) i „Time Of Change” (1973). Wyraźnie ustępuje im eponimiczny debiut z 1970 roku. Przed laty był to jeden z pierwszych zespołów progrockowych z Italii, które poznałem. Zaraz po słynnej trójcy - Banco Del Mutuo Soccorso, Premiata Forneria Marconi i Le Orme. Nie słuchałem tego od co najmniej dziesięciu lat. Włoski rock progresywny to worek bez dna.

Dopłynąłem ponownie do półwyspu Apenińskiego, zaniedbywanego nie przyznam się jak długo, za mało czasu, za mało....

Przepyszny album Premiata Formeria Marconi - Per Un Amico, troszkę słychać Yes, Jethro Tull, momentami ELP ale wszystko świeżutkie. Dzięki za przypomnienie tej zacnej kapeli, sięgam po pozostałe i wszystko wskazuje że zabawię tu trochę.

[iro III]

6 godzin temu, aryman napisał:

Nowy Wilson juz jest :

 

 

Chciałoby się powiedzieć-  ,, Karmazynowy Steven" 🙂

Tym razem zero popu, faktycznie dużo Karmazynu a słucha się dobrze. To tylko dwa numery, zobaczymy jaka będzie całość 

 

[broniasz]

53 minuty temu, iro III napisał:

Tym razem zero popu, faktycznie dużo Karmazynu a słucha się dobrze. To tylko dwa numery, zobaczymy jaka będzie całość 

 

Rush zmiksowany z Sigur Ross podlany Caravan.

Bardziej "inspirować" się nie da?

[iro III]

1 minutę temu, broniasz napisał:

Rush zmiksowany z Sigur Ross podlany Caravan

Tymczasem oni wszyscy i tak "zainfekowani" Crimso, może najmniej Caravan.