Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[broniasz]

3 godziny temu, xniwax napisał:

Dla fanów Jethro Tull.
W czerwcu wychodzi box Bursting Out na 3 CD i 3 DVD.
2 x DVD audio 2 i 5.1 kanałowe.
1 DVD video.
Remix - Steve Wilson.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolekcjonuję te książki,ale ceny coraz bardziej przestają mi się podobać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

6 godzin temu, xniwax napisał:

Bursting Out

Dla mnie to koncertówka Number One Ever.

Jeszcze na winylu poproszę.

Ciekawe jak wyszło Stefanowi, tym razem poprawienie oryginalnego binuralnego nagrania.

 

Edytowane 29 Kwietnia 2024 przez iro III

[Mark75X]

Z nowości warto odnotować album Hope grupy Amarok. Polecam wszystkim miłośnikom gatunku ich twórczość, zwłaszcza trylogię od krążka Hunt, a więc ten, Hero i ostatni.

[Ajothe]

Nie jestem pewien czy to odpowiedni dział, ale polecam nową płytę Nicka Johnstona:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 4 Maja 2024 przez Ajothe

[soundchaser]

5 godzin temu, Mark75X napisał:

album Hope grupy Amarok

Bardzo dobra polska kapela, która umiejętnie wplata w swój progresywny świat elementy new-age i ambient...zwłaszcza na płycie The Storm.

[payong]

12 minut temu, soundchaser napisał:

zwłaszcza na płycie The Storm

To chyba nie typowe dokonanie dla nich, muzyka do przedstawienia teatralnego czy też baletowego.

[soundchaser]

16 minut temu, payong napisał:

To chyba nie typowe dokonanie dla nich

Tak...nietypowe, ale wyjątkowe. Bardzo ciekawa muzyka ambientowa i w sumie z progresywnym graniem ma mało wspólnego.

[iro III]

1 godzinę temu, payong napisał:

To chyba nie typowe dokonanie dla nich, muzyka do przedstawienia teatralnego czy też baletowego.

Wątek Prog + muzyka teatralna - od razu mam smaka na dawno nie słuchane boxy (5+2 CD), wrocławskiej kapeli KORMORANY - "La musica teatrale" 1 i 2

Bardzo polecam.

Ciekawe czy obecne w strimingach?

W sklepie (serpent. pl) raczej już niedostępne, a kupione tam paręnaście już (!?) lat temu bardzo tanio.

 

 

 

Edytowane 4 Maja 2024 przez iro III

[Mark75X]

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Bardzo dobra polska kapela, która umiejętnie wplata w swój progresywny świat elementy new-age i ambient...zwłaszcza na płycie The Storm.

Zgadza się. Michał Wojtas obnaża swój niesamowity talent myzyczny coraz mocniej, coraz bardziej namacalnie. Mam nadzieję, że z czasem osiągną sukces na miarę Riverside, a sam Mariusz Duda dalej będzie ich wspierał (jak w przypadku Metanoia, czy Hunt), angażując się mniej lub bardziej zauważalnie poprzez gościnny wokal lub wspólne projekty, choćby takie jak np. cudowny twór Michała Łapaja Are You There zrealizowany m.in. z udziałem Micka Mossa z Antimatter.

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Tak...nietypowe, ale wyjątkowe. Bardzo ciekawa muzyka ambientowa i w sumie z progresywnym graniem ma mało wspólnego.

I ten przykład m.in. pokazuje ich potencjał, kreatywność, otwartość na zmiany, doskonałą umiejętność eksperymentowania dźwiękiem w obszarze prog, ambient, dark-ambient. Potwierdzili ją też dobitnie na Hope. Kiedyś, podobnie jak w Porcupine Tree, czy Airbag, słychać było częste wpływy PF. Dziś to już w pełni oryginalna, wysublimowana, dojrzała twórczość, potrafiąca pięknie oddziaływać na emocje słuchacza.

[Mark75X]

W dniu 28.04.2024 o 22:46, xniwax napisał:

Kolejna nowość to David Gilmour - LUCK AND STRANGE

Hmm...., pierwszy singiel nie rzuca jednak na kolana, delikatnie rzecz ujmując. Zastanawiam się czy stworzy jeszcze kiedyś coś na miarę On an Island.

[xniwax]

Raczej nie.

 

[Mark75X]

Być może zainteresuje Was też fakt wznowienia na CD jedynego jak dotąd albumu Storm Corrosion z 2012 r., a więc wspólnego projektu Wilsona i Akerfeldta. Na ten moment dostępny w niewielu jeszcze miejscach, m.in. w RockSerwis. Pan Piotr po raz n-ty potwierdza swoją klasę, także w na tym polu e-commerce. Gratulacje.

[xniwax]

W Fanie też jest od kwietnia, ale dzięki za info.

[Mark75X]

Ciekaw jestem czy znacie projekt duetu Micka Mossa i Luisa Fazendeiro pn. Sleeping Pulse. Jak dotąd niestety tylko jeden album sprzed 10 lat Under the Same Sky. Mam nadzieję, że doczekam się kolejnych. Cudowne brzmienie z pogranicza prog, art, dark. Nieco lżejsze odkrycie stylu typowego dla Antimatter. Tak bym to ujął najogólniej. Polecam gorąco wszystkim wielbicielom tej grupy. Na pewno wpasuje się mocno w Wasze gusta.

[xniwax]

Fajny album, kiedyś zakupiłem w rozszerzonej z wersjami akustycznymi.
Raczej chyba projekt został porzucony.

[Mark75X]

Kolejna nowość, niewątpliwie godna odnotowania w tym wątku tematycznym, to zapowiadany na 14.06 szósty album norweskiego Airbag - The Century of The Self. W przeciwieństwie do solowej twórczości ich frontmana, czyli Bjørna Riisa, w którego dorobku wszystkie pozycje bardzo cenię i oceniam podobnie pod względem atrakcyjności i dojrzałości kompozycji, dyskografię Airbaga podzieliłbym już na krążki, które uwalniają te najgłębsze i najmocniejsze emocje progowe oraz na te, które pozostają jednak generalnie dość neutralne pod tym względem. Zobaczymy co przyniesie nowe rozdanie. Pierwszy singiel Erase zapowiada dość pozytywne wrażenia. Polecam odsłuch.

Pzdr, m

[payong]

40 minut temu, Mark75X napisał:

dyskografię Airbaga podzieliłbym już na krążki, które uwalniają te najgłębsze

Czyli które, jeśli możesz zapodać.

[Mark75X]

3 minuty temu, payong napisał:

Czyli które, jeśli możesz zapodać.

Oczywiście, choć to rzecz jasna kwestia subiektywnej oceny. Dla mnie absolutny No 1 to wciąż ostatni na ten moment krążek, czyli A Day at The Beach, pozycja nr 2 to natomiast The Greatest Show on Earth. Pozostałe wydania to już jednak druga z wcześniej wymienionych grup, czyli ta nieco mniej poruszająca.

[payong]

Co do pozycji nr 1 - to także mój ulubiony krążek. Mimo wszystko kupiłem bilet na jesienny koncert w Gdańsku.

[Mark75X]

12 minut temu, payong napisał:

Co do pozycji nr 1 - to także mój ulubiony krążek. Mimo wszystko kupiłem bilet na jesienny koncert w Gdańsku.

Solowy projekt Riisa pod jego nazwiskiem też Ci jest pewnie dobrze znany?

[payong]

Co nieco słuchałem i chyba najbardziej podoba mi się A Storm Is Coming

[Mark75X]

24 minuty temu, payong napisał:

Co nieco słuchałem i chyba najbardziej podoba mi się A Storm Is Coming

Ja wszystkie oceniam podobnie na b. wysokim poziomie. Jeśli już naprawdę musiałbym któreś wyróżnić,  to niechętnie i b. delikatnie Lullabies in a Car Crash oraz właśnie ten wskazany przez Ciebie.

[Mark75X]

Ta wyśmienita pozycja w dotyczasowym dorobku Michała Łapaja niestety wciąż tylko w streamingu, ale .... the better is hopefully yet to come - tak bym to ujął, czyli jest pewne światło w tunelu dla jej pojawienia się na fizycznych nośnikach. Osobiście nie mogę się doczekać tego dnia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Hugh Hopper - jak wiadomo był gitarzystą basowym w grupie Soft Machine w latach 1968-73 (grał na pierwszych 6 płytach).
Nagrał również sporo interesujących płyt solowych oraz w różnych kolaboracjach, z których chyba najbardziej znaną jest Tunity Box z 1976 roku.
Niedawno odkryłem serię arcyciekawych 10 płyt opatrzonych wspólnym szyldem Volume (1-10).
Tak wyglądają wszystkie, tylko zawierają muzykę z różnych okresów i w różnych składach, a większość to unikalne nagrania koncertowe :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cała seria opracowana została przez Michaela Kinga, kanadyjskiego badacza Hugh Hoppera i wydana w latach 2014-2015.
Słucham tych płyt z niezwykłą przyjemnością - prawdziwa kopalnia nieznanej mi muzyki Hoppera. Najwyższej próby jazz-rock-fusion. Bardzo dobra jakość nagrań, oprócz może archiwalnego materiału z 1969 roku.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chick]

Ciekawe wydawnictwo. Miałem świetną jego płytę- Hooligan Romantics, jeśli jest w tym boksie to  kusząca propozycja.

[soundchaser]

5 godzin temu, chick napisał:

Miałem świetną jego płytę- Hooligan Romantics, jeśli jest w tym boksie to  kusząca propozycja.

Nie ma tej płyty w serii Volumes.
W ogóle to nie jest box tylko pojedyncze płyty, które można sobie skompletować - rarytasy głównie koncertowe. Muzycznie świetna rzecz.

[Mark75X]

Powyższa propozycja Hoppera faktycznie brzmi bardzo przyjemnie, wprawia w iście relaksujący nastrój. Odsłuchałem na razie 2 losowo wybrane płyty.

Chciałbym też dorzucić kolejną propozycję ze swojej strony. Ciekaw jestem, czy znacie niestety chyba jedyny wciąż jak na ten moment album solowy Daniela Cavanagha Monochrome (jak wiadomo pewnie większości - współzałożyciel grupy Anathema). To klasyczny masterpiece art-rocka. Tzw. MustHave dla wszystkich kochających szeroko pojęty prog-. Polecam z całą mocą. Autentycznie, jedna z najlepszych pozycji z jaką zetknąłem się w obszarze prog-/art-rocka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mark75X]

Mamy też kolejny singiel Awakening wypuszczony 2 dni temu, promujący najnowszy album Airbag - The Century of The Self, o jakim pisałem nieco wcześniej. 

[Gość]

Kolejna Perełka Muzyki zapomnianej..

Z braku czasu polecam ten opis, warto poczytać, łącznie z pierwszym komentarzem.

http://rockowyzawrotglowy.pl/?p=1907

W 1970 roku ukazał się album Andwella - World's End, również moim zdaniem warty zainteresowania, dużo lepszy niż następny i zarazem ostatni People’s People.

Znakomity irlandzki band/muzycy, którzy niestety nie zaistnieli na dłużej w muzycznym świecie..

Kolejna Perełka Muzyki zapomnianej..

Z braku czasu polecam ten opis, warto poczytać, łącznie z pierwszym komentarzem.

http://rockowyzawrotglowy.pl/?p=1907

W 1970 roku ukazał się album Andwella - World's End, również moim zdaniem warty zainteresowania, dużo lepszy niż następny i zarazem ostatni People’s People.

Znakomity irlandzki band/muzycy, którzy niestety nie zaistnieli na dłużej w muzycznym świecie..

 

Dodało się podwójnie☺️

Edytowane 14 Maja 2024 przez Cezary_58669

[soundchaser]

Nawiązując do wspomnianego przeze mnie ostatnio Hugh Hoppera, którym rozkoszuję się od kilku dni, chciałbym polecić 3 płytki nagrane w ramach projektu, który stworzył w latach 90-tych:

Hughscore

Uważam, że to bardzo ciekawa odskocznia od bardziej wyrafinowanego i często awangardowego canterbury, czy jazz-rock-fusion granego zazwyczaj przez Hoppera.
Ta muzyka jest bardziej przystępna, a zarazem nietuzinkowa i niełatwa do zaszufladkowania. Oprócz progresywnego oblicza mamy tu elementy psychodelii, jazzu, a nawet czasem popu. Na płycie ostatniej - Delta Flora (1999), którą lubię najbardziej - słyszę momentami klimat muzyki Davida Sylviana, którego bardzo lubię i cenię.