Bez preampa? -> CD + końcówka + bufor lampowy

lete · 31 Grudnia 2010

Witam,

Od jakiegoś czasu "kombinuję" z różnymi konfiguracjami toru audio. Do ciekawych spostrzeżeń zaliczyłbym to, iż przedwzmacniacz w torze można spokojnie w wielu przypadkach wyeliminować stosując prosty bufor lampowy.

Do niedawna korzystałem z bardzo dobrego preampa Tandberg TCA-4038, który miałem wpięty pomiędzy końcówkę Yamaha MX-830 (delikatnie skromniejsza siostra legendarnej MX-1000) oraz rzadkie, niezwykle cenione cd Yamaha CDX-1120 (po małym upgrade opampów).

Od 2 miesięcy testuję drobną modyfikację polegającą na wyrzuceniu przedwzmacniacza i wpięciu w tor w jego miejsce bufora lampowego (prosta konstrukcja z dobrym zasilaniem w toroidzie). Nie spieszyłem się z wnioskami, ale są one jednoznaczne. Bufor lampowy "wygładza" cyfrową sygnaturę dźwięku i nadaje charakteru, "nasycenia" i życia barwom - szczególnie wokalom, stringom, czy wybrzmieniom w postaci talerzy, miotełek, itd. Powrót do konfiguracji z preampem definitywnie odrzucam - próbowałem, ale efekt nie był dobry. Co ciekawe, dźwięk w opcji z buforem lampowym wcale nie stracił na dynamice, rozdzielczości, a wręcz przeciwnie - bas schodzi niżej, a górki są dźwięczne i klarowne jak górski potok na przedwiośniu...

Jak wytłumaczycie taką obserwację? Przyznam się szczerze, że preamp w moim systemie okazał się urządzeniem zbędnym... Oczywiście, w sytuacji gry na samej końcówce + cd, to już nie jest to - dźwięk jest martwy, mały i suchy.

Macie może podobne doświadczenie?

pingwing · 31 Grudnia 2010

Niska oporność wyjściowa bufora lampowego.

W preampie jest dużo przełączników, długie kable, dodatkowy potencjometr, bufor lampowy ma znacznie mniej funkcji, więc można za ułamek ceny skomplikowanego przedwzmacniacza mieć bufor lampowy o małej funkcjonalności, ale dobrym dźwięku.

Do wysterowania końcówek mocy często nie trzeba wzmacniać sygnału z CD, czy DACa. U mnie TDA 1543 z buforem lampowym (wtórnik katodowy) swobodnie wysterowuje końcówkę mocy, głośności nie brakuje, a tak kontrolowanego basu jeszcze nie miałem.

Audiofil nie potrzebuje balansu, przełączania się pomiędzy 10 źródłami, itd.

Zasada jest prosta, końcówka mocy musi być podłączona do źródła o dużej wydajności prądowej, czyli niskiej rezystancji wyjściowej, takim źródłem jest np. wtórnik (nie ważne, czy lampowy, czy na tranzystorach), a dodatkowo nie warto nie potrzebnie komplikować toru audio.

Krzysiek71 · 31 Grudnia 2010

Ale jesli jest potrzeba aby polaczyc z koncowka (ktora nie posiada regulacji glosnosci) kilka zrodel, ktore dodatkowo nie maja wlasnej regulacji glosnosci ?

Np. gramofon, czy magnetofon, czy CD bez regulacji glosnosci ?

Rezygnacja z PRE jest mozliwa tylko w minimalistycznym zestawie.

marox · 31 Grudnia 2010

Podobna obserwacja nasunęła mi sie też jakis czas temu. Z powodu awarii przedwzmacniacza ktory musiałem oddac do naprawy,bylem zmuszony wykombinowac cos na predko.

Na początek umiescilem miedzy preamp a koncowkę mocy jedynie potek do regulacji glośnosci. Już wtedy zaowocowalo to lepszym dzwiekiem niz z preampem, chociaz dzwiek stracił na masie w dolnych rejestrach i nasyceniu najwyższych tonów. Poszedłem jednak krok dalej ,przupomnialo mi sie ze mamm przeciez interkonekt aktywny DpAudio.Spełnia on obecnie rolę buforu dżwiek nabrał wiekszej masy i błysku w wyzszych częstotliwościach. Na chwilę obecna watpię żeby jakiś używany preamp 1,5 -2tys był w stanie zagrozić tej konfiguracji ,przynajmniej trochę zaoszczędziłem.Ten interkonekt ma na wyjsciu 47om a na wejściu 1Mom. Ciekawe jest też to że podłączając na wyjście tego interkonektu sluchawki o impedancji 600 om uzyskalem najlepszy dzwiek z pośród wszystkich żródełek które mialem okazję testowac. A był to wzmacniacz Queda MB45 Preamp Revoxa i nagrywarka Piooniera PD04.

**justas32** · 31 Grudnia 2010

Testowałem dziesiątki końcówek. I kilka buforów. Wszystkie bufory zamulały mi dźwięk. Ich sens widzę więc tylko w jasno i agresywnie grających systemach - wtedy rzeczywiście "wygładzą", usuwając część (nieprzyjemnej) informacji. No i mają sens kiedy sprzęt ma słabe wzmacniacze operacyjne na wyjściu lub monstrualnie długie i grube okablowanie.

Natomiast z moich doświadczeń wynika że najlepsze efekty daje łączenie końcówek pod wyjścia regulowane odtwarzaczy CD.

Skąd te różnice w ocenie podłączeń ?

Tak sobie myślę że może końcówki są zwykle (nie zawsze oczywiście) grające jasno. Jeżeli dorzucimy do nich jasno grający CD, to dźwięk będzie suchy i nieprzyjemny. Wtedy bufor może mu nada ludzkie oblicze. Ja lubię ciepło grające odtwarzacze CD, które w połączeniu z jasno grającymi końcówkami sprawiają że dźwięk jest dobry. Dodatek bufora u mnie "pogłębia ocieplenie w stronę zmulenia". Gdyby z kolei końcówka grała "ciemno", to taki ciepło grający odtwarzacz zmulił by ją niemiłosiernie, a dodatek bufora zmuliłby muła w takiej konfiguracji.

To takie moje semi-amatorskie przemyślenia w temacie ...

Natomiast przedwzmacniaczy nie używam, bo albo są absurdalnie drogie albo mulą. A że słucham tylko CD, to jest mi to absolutnie zbędny balast. Dla mnie przedwzmacniacz jest jak kotwica dla jachtu - w szybkim pływaniu nie pomaga.

robix · 31 Grudnia 2010

W minimalistycznym systemie byc moze i mozna obyc sie bez pre ale jesli kotos mas wiele zrodel dzwieku to taki buforek mozna sobie wsadzic tam gdzie ,,slonce nie dochodzi,, a wie to chyba kazdy w miare rozgarniety audiolub.

robix

Aconitum · 31 Grudnia 2010

Dobry preamp to jest to co tygrysy lubią najbardziej:) Przerabiałem już wszystko co się dało - pre lampowe, tranzystorowe, pasywki wszelkiej maści: potencjometry ALPSa, potencjometry DACTa, Placette i pre transformatorowe. Ostatecznie stanęło na końcówce mocy z pre transformatorowym i nie chcę już niczego innego. Pre transformatorowy tani nie jest, ale w moim systemie wart był każdego wydanego grosika. Dynamika, szybkość i kontrola basu, nasycenie średnicy, klarowność góry, muzykalność, wszystko najwyższej próby. A że przy okazji mam 3 wejścia RCA i 2 XLR oraz wyjścia RCA i XLR, to już miły dodatek:)

Krzysiek71 · 31 Grudnia 2010

No dobra.

A PRE zbalansowane w zbalansowanym systemie ?

Dodatkowa elektronika psuje cos czy przeciwnie, trzyma w ryzach ?

stefan5000 · 31 Grudnia 2010

Najprostsze bufory czy pre maja to do siebie ze sa single ended i to jest glownym sprawcom innego(lepszego dzwieku).Niektore firmy stosuja takie mieszanki w swoich integrach zeby dogrzac dzwiek.

**xniwax** · 31 Grudnia 2010

Wrzystko zależy od całości, dopasowania elektrycznego. Poszukiwania dobrego pre do końcówki mocy to nie jest taki "pikuś".

Polecam trochę wpisów w "Klubie użytkowników preampów" w zakładce Kluby.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zn21 · 31 Grudnia 2010

Dla mnie preamp lampowy musi być bo dzięki niemu muzyka staje się jeszcze piękniejsza a chyba o to w tym chodzi.

lete · 31 Grudnia 2010

>>> Natomiast z moich doświadczeń wynika że najlepsze efekty daje łączenie końcówek pod wyjścia regulowane odtwarzaczy CD.

No niekoniecznie... Testowałem to rozwiązanie jakieś 2 lata temu i wg mnie efekt był zawsze ten sam - dźwięk wyprany z emocji, nudny, techniczny. Podłączenie cd z wyjścia regulowanego bezpośrednio pod końcówkę w moim przypadku zupełnie się nie sprawdziło. Efekt jak przy braku wysterowania kolumn - czegoś ewidentnie brakowało.

Mam aktualnie wyprowadzenie z wyjścia regulowanego cd (pamiętajmy, że Yamaha cdx-1120 to czołg nad czołgi - to prawdziwy potwór i mistrzostwo konstrukcyjne

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) pod bufor lampowy i jest zdecydowanie lepiej.

W torze, gdzie cd było podpięte bezpośrednio pod końcówkę ewidentnie potrzebowałem preampa i taką rolę pełnił Tandberg TCA-4038.

A jeżeli chodzi o "zamulanie" w przypadku buforów lampowych, to tak daleko idących wniosków bym nie wyciągał. Bufor w moim systemie nie tylko "ożywił" dźwięk (bez jakiegokolwiek zmulenia), ale i sprawił, że muzyka stała się mniej techniczna, bardziej naturalna pod względem barwowym.

Dodam, że podłogowce Harpii (Nicolo) nie należą do takowych, które łatwo jest zamulić (są niezwykle szybkie, z doskonałą wysokotonówką).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**Kyle** · 1 Stycznia 2011

>>> Natomiast z moich doświadczeń wynika że najlepsze efekty daje łączenie końcówek pod wyjścia regulowane odtwarzaczy CD.

No niekoniecznie... Testowałem to rozwiązanie jakieś 2 lata temu i wg mnie efekt był zawsze ten sam - dźwięk wyprany z emocji, nudny, techniczny.

Rozmawiacie o swoich preferencjach ... jeden woli z dobarwianiem lampami, a inny bez.