Rozmowy na luzie ...

[Gość Father_PiO]

Do kibolstwa sam się zakwalifikowałeś.

 

Aha, tak to działa: ja czegoś nie mówię, ale ty twierdzisz, że mówię, to znaczy, że mówię. Znaczy działa też w drugą stronę - ty czegoś nie mówisz, ale ja twierdzę, ze mówisz, więc mówisz.

 

Więc od jak dawna przebierasz się w damską bieliznę i szpilki? :-)

 

I odszczekaj ������ tego kolegę.

Jeszcze ktoś zobaczy i będzie wstyd.

 

Racja, wstydu sobie narobiłem jak cholera. Ale vlado też twierdzi, że mój kolega, więc już i tak wstyd... Trudno.

 

Zgrywa się w sieci, a w realu, to pewnie cichutki jak myszka.

 

Hahaha, mówi to gówniara, która wyrzyna drecholi dziesiątkami za pomocą scyzoryka, a setki skopała bucikami ortopedycznymi na śmierć :-) Odsiedziała 30 lat, choć ma dopiero dziewięć :-) Właśnie za to cię uwielbiam :-) Jesteś najśmieszniejszym okazem w całym zoo :-)

 

Zbanuj sie choć na tydzień.

 

A co jestem, moderator? Wypraszam sobie.

 

on ostatecznie wszystkich swoich kolegów zastrzelił :-)

 

Vlado też wycina "w imię zasad"...

[Keef'98]

Właśnie chodzi o to, że nie musiałam lać dresów, to cykory i tępe szczały. Znam dziewczynę, która wygląda jak metalówa z krwi i kości, a tym durniom wmówiła, że nie jest, gdy ją zaczepili z zamiarem pobicia metala. Rozumisz? Idioci.

Wystarczy im coś powiedzieć i mieć scyzoryk przy pasku, aby podwinęli ogon i zwiali.

A glanów mi na nich szkoda, za drogie cholerstwo...

[Gość Father_PiO]

Aaaa, no to mów, że zadajesz się z gimbo-dresiarnią, bo ja pomyślałem o tych prawdziwych :-)

[Gość vasa]

 

 

Aha, tak to działa: ja czegoś nie mówię, ale ty twierdzisz, że mówię, to znaczy, że mówię. Znaczy działa też w drugą stronę - ty czegoś nie mówisz, ale ja twierdzę, ze mówisz, więc mówisz.

 

To się chyba nazywa "logika rozmyta"

Narzędzie stosowane głównie w polityce.

A Ty ojcze, to z której kliki jesteś?

[tomaszE]

Dobrze, że nie jesteś Franz'em Maurerem, bo on ostatecznie wszystkich swoich kolegów zastrzelił :-)

 

Też bym postąpił jak ON ;)

[Keef'98]

Coś Ty u mnie w szkole nie ma dresów. Oni są na to zbyt dumni ;-) A tych w exszkole to 5 naraz z tego samego rocznika dało się powalić :-D

Mówię o dresach z Wildy w Poznaniu, czasem tam chodzę, bo lubię Wildę i jest tam fajny sklep - Wilczek. Ramoneska/skórzany płaszcz+glany+nuż przy spodniach+"intelektualna nawijka"+sympatyczna buźka dzieciaka=dres wieje, tylko jeden, jak jest ich więcej to staram się przejść w sposób nierzucający się w oczy, ale pewny siebie. Działa.

[Vlado]

Dobrze, że nie jesteś Franz'em Maurerem, bo on ostatecznie wszystkich swoich kolegów zastrzelił :-)

 

Ba, mało tego, ja jestem całkowitą jego przeciwnością. Father mnie już wprost błaga o odstrzał, ale przecież Ty równie często, a i innych nie brakuje, Bob itd. :-) A ja? A ja twardy jestem, nie mientki. Wciąż mam nadzieję na wasze człowieczeństwo i cudowną resocjalizację. Ale utrzymuję przycisk w ciągłej sprawności, bo jak kiedyś nie wytrzymam ...... :-))

 

W.

[Keef'98]

Ćwicz cierpliwość, ćwicz ;-) Pospamić gdzieś? Oczywiście tylko po to, abyś się doskonalił :-P

Dobra, już bredzę (tak sama to zauważyłam) idę zrobić coś pożytecznego np. na pewno mam coś do zrobienia na jutro do szkoły.

Papa,

Miłego już bliskiego nam weekendu,

M.

[Gość Father_PiO]

To się chyba nazywa "logika rozmyta"

 

Stosujesz, więc przyjmuję, że wiesz, jak się nazywa to, co stosujesz.

 

A Ty ojcze, to z której kliki jesteś?

 

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów Papierowo Olejowych

 

Father mnie już wprost błaga

 

Uhuhuuuu, skromności to ty masz tyle, co ta nieletnia.

 

mam nadzieję na wasze człowieczeństwo i cudowną resocjalizację

 

Ale wiesz, że nadzieja matką głupich, a cudów nie ma. W każdym razie nie tego rodzaju.

[DeeS]

- czytam to z dużym niesmakiem....

A to?

Takich, jak się potrąci - należy dobić.

 

... często mam szwajcarski scyzoryk lub sprężynowy (lubię je) i glany, to zawsze działa.

Powiedz rodzicom o swoim problemie. Może oni pierwsi powinni wiedzieć.

[Keef'98]

Jakim problemie?

[Gość vasa]

Jakim problemie?

Czyżbyś oglądała "młodego Frankensteina" ?

[sittek]

Coś Ty u mnie w szkole nie ma dresów. Oni są na to zbyt dumni ;-) ....

Weź ty lepiej załóż sobie jakiegoś bloga, zaproś różowe koleżanki i pryszczatych kolegów i tam opisuj sobie te swoje wymyślone pierdoły. Bo przykro się czyta te dziecinne wywody.

[parantulla]

Nie wiem co jest bardziej przykre, infantylne wynurzenia z pamiętnika szalonej nastolatki czy żałosne podrygi sparciałych korniszonów...

[muls]

Nie wiem czy infantylne ale zabawna jest ta róznica swiadomosci z tym ze nie oszukujmy sie, ten zapał staruszkow do wykazania swej starosci budzi podziw.

 

Staruszki nazywaja to... mondroscia.

[Keef'98]

Nie wiem co jest bardziej przykre, infantylne wynurzenia z pamiętnika szalonej nastolatki czy żałosne podrygi sparciałych korniszonów...

Wybór jak pomiędzy dżumą, a cholerą, nieprawdaż? ;-)

[Bezlitosna Niusia]

Raczej, jak między trądzikiem a trądem...

[Gość Father_PiO]

Prąciem i prądem.

[sittek]

To ostatnie jest bez sensu.

[Gość Father_PiO]

Czyli pasuje w tym wątku jak ulał :-)

[sittek]

Dlatego gimbaza tu szaleje, jak po swoim podwórku.

[Keef'98]

Szleję, bo patrząc na niektórych z Was nie widzę specjalnej różnicy - mentalnej. Sorry, ale taka jest prawda ;-)

A jak widzę teorie niektórych odnośnie dźwięku, to chcę mi się śmiać. Mi. A żaden ze mnie audiofil. Ani doświadczenia nie mam, ani sprzętu.

[sittek]

Co ty wiesz o Prawdzie?

[Keef'98]

Której? Mojej, Twojej, kogoś innego? Każda jest trochę inna ;-)

[sittek]

Co wiesz o Prawdzie, nie o prawdzie. Łapiesz?

[Gość Father_PiO]

Prawda jest jak dupa i każdy ma swoją. Poza tym istnieją trzy rodzaje prawdy: cała prawda, półprawda i gówno prawda.

[tomaszE]

Widzę że co niektórych tu, koleżanka dobrze nakręciła;)

[Keef'98]

Teraz czekam na epikę i lirykę o prawdzie oraz Prawdzie ;-)

[tomaszE]

To złotko, może być dłuuugie oczekiwanie;-)

[Keef'98]

Oczywiście, jak mniemam wynik będzie szokujący ;-)