Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[umka]

Kolumny to te same które grały z wzmakami Amare na wystawie - Clockwork. Pardo rozświetla i napowietrza przekaz, dlatego Jarek znając kolumny ze starszych zestawień, odebrał to jako odchudzenie i oziębienie. Niedrażniąca otwartość, która nieczęsto bywa w klubie, tez miała swoje trzy grosze. Ale każdy ma inne postrzeganie tego samego, a w klubie to standart. Jakbyśmy wszyscy piali tym samym głosem, byłoby to podejrzane, dlatego zawsze piszemy o swoich odczuciach szczerze i bez złośliwości.

pozdr.

[pal55]

Znaczy kolumny dobre, czyli coś innego spapraliście ;) Pewnie nie użyliście odpowiednich podstawek pod sprzęt i właściwego odświeżacza/dejonizatora powietrza :-) Ewentualnie jedynie słusznego lubrykatora duszy zabrakło, który sprawia, że wszystko brzmi piękniej ;) Tak czy owak ewidentnie Wasza wina!! :-))

[jar1]

Myślę, ze to dlatego, że nie było dedykowanego pilota.

[umka]

No tak, padło pytanie o pilota. ;-)

[twonk]

>umka

Jak dzisiaj? Przywozisz tego Jeffa Rowlanda?

[umka]

Jeffa niestety już nie ma.

pozdr.

[jar1]

Jakich my wczoraj kolumienek słuchaliśmy, bo warto chyba o nich coś wsponąć? Ładnie wykonane maluszki i nawet cieszą muzyką.

[umka]

Jakich my wczoraj kolumienek słuchaliśmy, bo warto chyba o nich coś wsponąć? Ładnie wykonane maluszki i nawet cieszą muzyką.

 

 

O to,to,

http://www.trenner-friedl.com/index2.php?menu=art&sprache=en

pozdr.

 

Tutaj trochę przedpremierowych zdjęć.

Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez umka

[jar1]

Na tych zdjęciach to one wyszły na większe niż w rzeczywistości. ;)

Całkiem przyjemnie sie ich słucha. Wymagają raczej od słuchacza bliskości więc raczej do małych pomieszczeń lub wydzielonych kącików odsłuchowych. Jako, że naprawdę malutkie, to ich efektywnośc może być problemem dla niektórych wzmacniaczy, szczególnie niskowatowych lampek. Wymagają trochę prądu...

Średnica jest wysokiej próby i widać, ze twórcy wiedzieli, co robią i co chceili osiagnąć.

Bez cudacznych fajerwerków, ale to, co mają, grają dobrze. Na szczęście nie starają się grać tego, czego nie są w stanie.

Dla mnie pozytywne maluchy.

[umka]

Na tych zdjęciach to one wyszły na większe niż w rzeczywistości. ;)

 

Faktycznie, ale nie to było moim zamiarem. Tutaj trochę więcej punktów odniesienia.

pozdr.

[twonk]

Bardzo przyjemne maluchy. Zbudowane imponująco - na froncie i z tyłu anodowane na czarno aluminium, a na pozostałych ściankach piękny fornir w matowym wykończeniu. Ale najważniejsze, że pozwalają cieszyć się muzyką. Konstruktor wiedział, co robi.

[umka]

Takie gabinetówki z wielką duszą, nie popadające w magalomanię. Wykonanie można docenić dopiero z bliska, ale jest godne naśladownictwa.

pozdr.

[umka]

Panowie Kaimowcy, ostatni weekend szans na posłuchanie tub, które nie krzyczą, w zacnym towarzystwie 100W w klasie A. Same nowości.

pozdr.

[jar1]

Panowie Kaimowcy, ostatni weekend szans na posłuchanie tub, które nie krzyczą, w zacnym towarzystwie 100W w klasie A. Same nowości.

pozdr.

Ładnie to wygląda.

[stefek]

Panowie Kaimowcy, ostatni weekend szans na posłuchanie tub, które nie krzyczą, w zacnym towarzystwie 100W w klasie A. Same nowości.

pozdr.

 

Mnie podobały się bardziej niż Avantgardy.

[Gość jamówię]

Odeon?

Miałem kiedyś mniejszy model.

[stefek]

Odeon?

Miałem kiedyś mniejszy model.

 

Odeon,Odeon :).

 

Mniejsze modele nie mają tej miski :).

Jest potencjał w tej kolumnie,jak napisał Jacek nie jest krzykliwa,ale to może bardziej istotna jest tu elektronika.

[Gość jamówię]

Miał to RCM, odsłuchałem wszystkie modele, które miał, natomiast chętnych na Odeona wtedy w Polsce było może dwóch,trzech audiofilów.Roger pogonił w cholerę:))

Może teraz się uda?

[Magnepan]

Panowie Kaimowcy, ostatni weekend szans na posłuchanie tub, które nie krzyczą, w zacnym towarzystwie

 

Umka , czy jesteś tego pewien co napisałeś ? Nie znam i nie słyszałem TUB które nie krzyczą i jazgoczą.

Tylko proszę nie pisz że mało słyszałem. Pozdrawiam

[SzuB]

Tylko proszę nie pisz że mało słyszałem.

Tego rzeczywiście nie trzeba pisać.

[umka]

Umka , czy jesteś tego pewien co napisałeś ? Nie znam i nie słyszałem TUB które nie krzyczą i jazgoczą.

Tylko proszę nie pisz że mało słyszałem. Pozdrawiam

 

Jesli Stefek szukający gąszczu barwy i emocji w muzyce nie jest dla Ciebie wystarczającym argumentem, to niestety moje zapewnienia nic więcej tutaj nie wniosą. Nie krzyczą, co nie znaczy, że nie mają delikatnych cech takich konstrukcji. Wpadnij, to sam ocenisz, ale niestety tylko do jutra.

Pozdrawiam.

[Magnepan]

Jesli Stefek szukający gąszczu barwy i emocji w muzyce nie jest dla Ciebie wystarczającym argumentem, to niestety moje zapewnienia nic więcej tutaj nie wniosą. Nie krzyczą, co nie znaczy, że nie mają delikatnych cech takich konstrukcji. Wpadnij, to sam ocenisz, ale niestety tylko do jutra.

Pozdrawiam.

 

Umka , nie znam osobiście Stefka a nawet gdyby był muzykiem w kapeli Anny Marii Jopek to nie będzie dla mnie autorytetem gdyż możemy mieć inne preferencje co do dżwięku i jego barwy. Wierzę jedynie moim uszom i temu co słyszę. Jednak cały czas zastanawiam się nad miniaturkami Bravo i czy są naprawdę tak dobre jak chociażby SF Minima lub 3a/5a ? Moją akceptację blokuje też dolna granica pasma 70 Hz bo wyżej [niżej ]się nie podskoczy.

Z tymi wyjazdami to jestem trochę za wygodny ale dziękuję za zaproszenie.

Edytowane 7 Czerwca 2014 przez Magnepan

[Gość jamówię]

Czyli nic się nie zmieniło na forum,nadal można czegoś(konkretnego produktu) nie słyszeć i mieć swoje zdanie.

[stary audiofil]

Umka , nie znam osobiście Stefka a nawet gdyby był muzykiem w kapeli Anny Marii Jopek to nie będzie dla mnie autorytetem gdyż możemy mieć inne preferencje co do dżwięku i jego barwy. Wierzę jedynie moim uszom i temu co słyszę. Jednak cały czas zastanawiam się nad miniaturkami Bravo i czy są naprawdę tak dobre jak chociażby SF Minima lub 3a/5a ? Moją akceptację blokuje też dolna granica pasma 70 Hz bo wyżej [niżej ]się nie podskoczy.

Z tymi wyjazdami to jestem trochę za wygodny ale dziękuję za zaproszenie.

 

Waldemarze przybywaj.............napijemy się kawy mocca))

Z miasta Łodzi masz niedaleko.........także zapraszamy.

Skąd wiesz,ze Stefek ma nazwane przez Ciebie miniaturki bravo?...........w kurierze warszawskim były inne wieści podane.

[jar1]

Dobra, Dzisiaj ich słuchałem i rzeczywiscie nie krzyczą. Nawet Plant w "Whole lotta love" nie krzyczał ;)

Edytowane 7 Czerwca 2014 przez jar1

[pmcomp]

Umka , czy jesteś tego pewien co napisałeś ? Nie znam i nie słyszałem TUB które nie krzyczą i jazgoczą.

Tylko proszę nie pisz że mało słyszałem. Pozdrawiam

 

Słuchałem dzisiaj, dzięki umka za zaproszenie, te Odeony absolutnie nie krzyczą.

I jak ktoś ma za dużo kasy do wydania to jeszcze do tego ładnie wyglądają :). Jak nie-tuby. Okleina i te piękne kościo-słoniowe miski/nocniki. WAF wysoki moim zdaniem.

Ja nie mam więc albo pozostanę przy swoich Harbethach albo zakupie posiadane do odsłuchu Goodmansy Axiom 350.

Odsłuch i porównanie przeniesione na jutro bo ... auto mi zaprotestowało :):):).

 

Pozdro

Edytowane 7 Czerwca 2014 przez pmcomp

[umka]

Odsłuch i porównanie przeniesione na jutro bo ... auto mi zaprotestowało :):):).

 

A na którą, bo dzisiaj odsłuch Marcina zakończył się przed 20 i dlatego nie dzwoniłem. Może jutro coś uda się ustalić.

pozdr.

[Gość jamówię]

Stary świetnie że jesteś! kiedy jedziesz do Cybanta?

 

do odsłuchu Goodmansy Axiom 350.

 

Pozdro

 

Koniecznie napisz jak grają Ci te Goodmansy.

[jar1]

..

I jak ktoś ma za dużo kasy do wydania to jeszcze do tego ładnie wyglądają :). Jak nie-tuby. Okleina i te piękne kościo-słoniowe miski/nocniki. WAF wysoki moim zdaniem.

...

Pozdro

Z tym wyglądem, to dla mnie jest nieco dyskusyjne. Te miski doczepione do skrzyneczek kojarzą mi się, (że nie napiszę dosadniej) ze sprzętem sanitarnym ;) .

Jesli chodzi o dźwięk, to Jacek chyba na początku nieco zbyt "przestraszł" się krzykliwości tub i połączył je mocno "tonizujacym" kabem głośnikowym. Ponieważ sam preferuję bardziej "żywy" dźwięk szukalismy jakiś czas na to sposobu. Okazało się, ze wpięcie innych kabli głosnikowych, które już nie mają tak silnej tendedncji do "łagodzenia" zdecydowanie ożywiło przekaz..

 

Choć jesem przekonany, Że poprzednie granie na pewno znalazłoby wielu amatorów.

[umka]

Ale chłopaki słuchali już do końca w tej ostatniej naszej konfiguracji. Mnie cieszy fakt, że mino ożywienia przekazu, nadal było bardzo kulturalne granie bez oznak natarczywości. A,że kablologia jest istotnym elementem takich zestawień, moglismy przekonac sie poraz kolejny.

pozdr.