Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

>>vittorio

Widzę, że się podobało? Nie martw się, rachunek prześlemy pocztą :D Ja także, raz jeszcze dziękuję za spotkanie, choć, widzę, że za szybko się zwinąłem :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Spotkanie w KAiMie cz.2

 

Zabraliśmy do KAiMu Tektosa wraz z przynależnym mu przetwornikiem (DAC) z wbudowanym przedwzmacniaczem i regulacją głośności ze względu na to iż sądziłem, że na miejscu w klubie będą te same głośniki które były wystawione na

Audio Show 2013 przez duet Misiomor-Twonk (decyzja ta była podjęta po przeczytaniu recenzji Umki po pierwszych odsłuchach w KAiMie tych głośników gdzie napisał, że najlepiej spisywały się z klonem Alepha - o tym, że było to słuszne

rozwiązanie przekonaliśmy się na AS gdzie ta kombinacja dobrze się spisała i zdobyła uznanie publiczności), BiART wraz relatywnie nowym przetwornikiem stanowił, że tak powiem żelazną rezerwę na wypadek nieprzewidzianych okoliczności

zarówno na AS (zamiana pokoi a potem zabranie przez Paltona monitorów _muchy_) jak i w KAiMie gdzie jak się okazało nie ma głośników z AS są za to Clockwork'i równiez autorstwa duetu Misiomor-Twonk które na ubiegłorocznej wystawie

grały w pokoju Amare Musica.

Granie Clockwork'ów w towarzystwie lampowych wzmacniaczy Amare w ubiegłym roku jakoś niespecjalnie wzbudziło we mnie entuzjazm, owszem było napowietrzone (sądzę nawet, że zbyt napowietrzone), dźwięk rozproszony był na boki kolumn, co moim zdaniem było tyle efektowne co nieprawdziwe, jak również nazbyt zwiewny, bez wypełnienia w masie środka pasma i basu. O tym, że nie należy przywiązywać zbyt wielkiej wagi do tego jak grają całe systemy jak i ich części składowe na AS przekonaliśmy się bardzo szybko w KAiMie podpinając Clockwork'i do Tektosa.

 

No dobrze, ale jak zabrzmiały Clockwork'i z Tektosowym systemem ? Bardzo dobrze zabrzmiały.

Otóż wszystko czego im brakowało w ubiegłym roku na AS nagle się pojawiło. Przede wszystkim scena - rozbudowana w głąb przestrzeni między kolumnami, nie wyłażąca bezsensownie na boki kolumn (co świadczyłoby o zaburzeniach fazowych w zwrotnicach) z poprawnie zarysowanymi planami zarówno w głąb, jak w prawo i lewo między kolumnami, ze stabilnymi obrazami dźwiękowymi, brak przesuwania się położenia np. śpiewaczki (znacznie częściej występuje ten efekt przy męskim śpiewie tenorowym) w takt z głośnością zarówno śpiewu wykonawcy jak i akompaniamentu instrumentów (co z kolei świadczy o dużej liniowości i braku zniekształceń samych przetworników. Jeśli zaś idzie o barwę dźwięku no cóż powiedzieć, przecież w kreacji barwy brzmienia biorą udział nie tylko głośniki ale i wzmacniacz, przetwornik i równie silny wpływ ma pomieszczenie. Wpływ pomieszczenia dawał się we znaki szczególnie w zakresie tonów niskich (Twonk uprzedzał mnie o tym, że pomieszczenie jest trudne) co powodowało, że brzmienie miało charakter nieco ospały z lekkim dudnieniem w środku zakresu głośnika niskotonowego (ok 50 Hz jak wynikało z danych podawanych przez Twonka) a co za tym idzie uwypukleniem tego przedziału niskich natomiast średnica była należycie artykułowana i dociążona, góra bez

natarczywości czy też zapiaszczeń. Spojrzeliśmy po sobie z Peter'emK i obydwaj już wiedzieliśmy - te głośniki to zupełnie inna bajka aniżeli te z którymi mieliśmy do czynienia na tegorocznym AS. W zasadzie śmiało mogę napisać, że Clockwork'i to najlepsze głośniki w kategorii DIY jakie kiedykolwiek słyszałem, żeby zaś nie było niedomówień to dodam tylko, że klasa produkowanego przez nie dźwięku przerasta komercyjne kolumny ze znacznie wyższej półki cenowej niż kwota której oczekują twórcy Clockwork'ów. O prawdziwości powyższego stwierdzenia mieliśmy się przekonać nieco później ale nie uprzedzajmy faktów i powróćmy na chwilę do klubu gdzie w tzw. międzyczasie zdążyli już przybyć wszyscy uczestnicy spotkania, gdy po kilku wejściach i wyjściach na korytarz lulki zostały wypalone, towarzystwo zasiadło do słuchania pod przewodnictwem Umki który przygotował stosowny materiał porównawczy, zapadła cisza, popłynęły dźwięki muzyki głównie utwory wokalne z repertuaru Monteverdiego, barok, natomiast czy były to utwory o tematyce świeckiej

(madrygały) czy też religijnej - nie wiem, fakt faktem, że nagrywane to było w świątyni na tzw.100 (setka - pojęcie stosowane w technice studyjnej dla określenia, że dane nagranie dokonywane było w całości bez cięć czy innych manipulacji w trakcie nagrywania), co w przypadku tego rodzaju nagrań (tz. środowisko z naturalną bogatą w pogłosy akustyką) jest raczej naturalne, w przypadku ingerencji w nagranie na stole montażowym natychmiast byłoby to słyszalne w postaci nieciągłości pogłosu itp. Potem puszczona została druga płytka z czym dokładnie nie pamiętam dość powiedzieć, że początkowe zainteresowanie słuchaczy prysnęło - zaczęli się kręcić, rozmawiać, wychodzić na korytarz. To oznaczać mogło tylko jedno, "...clients appartiennent à la crème de la crème de la société les Audiophiles..." (w tłumaczeniu: klienci należą do śmietanki towarzyskiej audiofilów), krótko mówiąc nic ich nie zaskoczyło ani nie przykuło na dłuższą chwilę ich uwagi, są zbyt osłuchani by zadowolić się dobrym; dobre nudzi - bo jest już wszystkim dobrze znane. Czas na zmianę grającego sprzętu, czas na BiART'a i nowy przetwornik.

Podpięliśmy do Clockwork'ów BiART'a i drugi przetwornik (tu należy się wyjaśnienie nazwy BiART, jest to po prostu akronim zbudowany z początkowych liter słów angielskiego wyrażenia: Beauty Is A Rare Thing, w dosłownym tłumaczeniu: piękno jest rzadką rzeczą, bądź bardziej dowolne tłumaczenie: piękno jest rzadkie lub piękno to rzadkość).

No i co się okazało ?

Ano, okazało się, że Clockwork'i mogą znacznie więcej z siebie wydobyć w praktycznie każdym zakresie pasma, mogę polemizować z Twonkiem odnośnie jego stwierdzenia na temat mniejszej jakoby ilości basu w brzmieniu BiART'a, po prostu dźwięk tego wzmacniacza jest znacznie bogatszy w detale w całym paśmie co w efekcie sprawia wrażenie, że basu jest jakoby mniej, naturalne działanie analizy spektralnej mózgu. Zainteresowanie słuchaczy trwało do końca spotkania, były odtwarzane różne płyty, z bardziej różnorodną muzyką ( między innymi Taylora - świetnie zrealizowana, jakby ktoś, w szczególności właściciel zechciał podać jej pełny tytuł oraz pozostałe dane byłbym wdzięczny), odniosłem wrażenie iż nikt się nie nudził do końca spotkania, co poczytuję sobie za sukces.

 

Że rozstaliśmy w pogodnych nastrojach i mówiliśmy sobie do zobaczenia ?

Że nie było żarliwej dyskusji oraz gwałtownej i ostrej wymiany zdań po spotkaniu na forum ?

To też poczytuję sobie jak i Piotrkowi K za sukces.

 

W następnej części zdam relację z wizyty u Umki (ale muszę odpocząć).

Edytowane przez vittorio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek buduje napięcie jak ... stary audiofil :) No, może język nieco inny i priorytety inne, ale mina tak samo zawadiacka...

 

W Kaim napięcie buduje elektrociepłownia Żerań...........z okna Kaim nawet ja widać,a dobre napięcie po 21 zazwyczaj jest.

Nie zaczyna się zdania od no-rozumiesz to?.....to tak dla uspokojenia siebie samego.

Mój język Ci nie pasuje?.........nie musi i nawet mina-na mine żes mnie sam wsadził ponad rok temu i udajesz niewinnego-przezyje i to.

Co Ty wiesz o moich priorytetach?.........zarówno w zyciu jak i w audio............nic nie wiesz,nawet Ci sie to nie sni.

Marzy sie Tobie taki stan w audio i w zyciu jak jaki mam?.............trza było sie uczyć,a nie 10 lat na okrągło tylko kulki i kulki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preferencje dźwiękowe - to temat rzeka. O to rozbija się wiekszość ocen dotyczących sprzętu grającego.

A zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od tego, z czym obcuje sie na codzień.

Dopiero coś takiego jak spotkania w klubie i słuchanie róznych sprzętów, wymiana zdań i opinii na bieżąco daje większe mozliwości obiektywizacji własnego osądu. Ale i tak, zdania najczęściej są nieco rozbieżne :)

Każdy w danym monemcie swojej drogi dźwiękowej ma inne potrzeby i wzorce dźwięku.

Dla jednych duża scena za kolumnami jest miarą jakości a dla drugiego jedynie dźwiękiem jak w studni :)

Najważniejsze jest jednak to, czy muzyka wydobywająca się z kolumn działa na emocje i reszta jest mało istotna czy tez nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jest jednak to, czy muzyka wydobywająca się z kolumn działa na emocje i reszta jest mało istotna czy tez nie.

Szczera prawda kolego... emocje najważniejsze ....reszta się nie liczy

 

Sory że się wtrącam w temat,ale jakoś mnie to ruszyło :)

Edytowane przez mirunias38

Ostatnio słucham na tym co mam i jestem z tego zadowolony:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jutro chyba nie dam rady się pojawić. Mamy z Fr@ntzem trzydniówkę "Targów Muzycznych" w Pałacu Kultury.

pozdr.

 

Nam ten kit możesz wstawiać.............co na to Twoja osobista zona??

Jeszcze jedna trzydniówa z Frantzem i będziesz miał cieplutko......na razie w klubie masz karę za frekwencję!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów.

Jak by co, to czy mogę wprosić się na najbliższy piątek z kilkoma moimi nowymi nabytkami.

Tak dla posłuchania i oceny.

Pierwszy to pre GAS Thoebe, a drugi Pass Aleph Os. Jak widać jak zwykle wyciągam jakieś zakręcone zabytki, ale mam nadzieję, że z duszą.

Pozdrawiam

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Taki uniwersalny wzmaczek z możliwością triody i pentody. Niestety klub nie służy osłabieniu kontroli najniższych tonów. Przy fajnej barwie w triodzie, cierpiało większość pozostałych aspektów. Pentoda lepiej, ale oszczędniej w niższym środku. I w takim układzie minął wieczór. Występ uważam za udany. O nirvanie nie mówmy, bo rzadko takowa się materializuje.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonany jest fantastycznie. Obrabiarki CNC miały co robić przy tej obudowie. Jedyne, co mi przeszkadza, to to podświetlone na czerwono logo "ayon" na froncie, które na dodatek mruga przy włączaniu i wyłączaniu. ;-) W trybie pentodowym gra całkiem fajnie, równo i rzetelnie. Trudno się do czegokolwiek przyczepić. Gdyby zagrał ciut spójniej - mniej akcentując poszczególne dźwięki, a bardziej dając całościowy obraz muzyki (przepraszam za pokrętny opis, ale nie potrafię tego lepiej sformułować), byłbym zachwycony. Ale myślę, że sporo można by w tej kwestii zdziałać doborem lamp sterujących. Hornet miał już nawet parę pomysłów... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki uniwersalny wzmaczek z możliwością triody i pentody. Niestety klub nie służy osłabieniu kontroli najniższych tonów. Przy fajnej barwie w triodzie, cierpiało większość pozostałych aspektów. Pentoda lepiej, ale oszczędniej w niższym środku. I w takim układzie minął wieczór. Występ uważam za udany. O nirvanie nie mówmy, bo rzadko takowa się materializuje.

pozdr.

Ona jest tylko w HiEndzie (zakładce) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę i mogę przytargać gramofon, Jacek, musiał byś zabrać pre no i płyty jakieś dobre, bo z moich tylko Clapton grał dobrze :)

 

Aha, wkładka to Excel ES-70E, http://www.vinylengine.com/cartridge_database.php?m=Excel&t=any&mod=es-70e&sort=2&Search=Search&sty=&ovlo=&ovhi=&can=&dclo=&dchi=&stid=&masslo=&masshi=&notes=&prlo=&prhi=

Edytowane przez neomammut

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.