Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

>Szymon

Niezbyt to elegancko tak się naśmiewać - czyżbyś chciał zostać "perfekcyjną panią domu"? Myślę, że do każdego pomieszczenia można by się przyczepić - a już do KAiM-owego na pewno - to przecież budynek z lat pięćdziesiątych. No, a pisząc to w tym akurat wątku, rzeczywiście wciągasz nas w jakąś wojenkę, która niczemu dobremu nie posłuży.

Twonk, nie ma o czym mówić, mogłem wysłać te wpisy z fotami w kosmos, jednak niech pozostaną... Jak się nie ma argumentów, to pozostała socjotechnika. Śmieję się z tego, bo prymitywniejszej dawno nie widziałem.

 

Tak, czy inaczej, pomimo, że nikt na co dzień nie mieszka w tym pokoju i jest on użytkowany wyłącznie do odsłuchów, to postanowiłem go odmalować. Jakiś czas temu zostały zaszpachlowane gładzią nierówności, jedną z nich można zobaczyć na zdjęciach, jednak nie zdążyłem wciąż pomalować (wakacje...)

Kłębki sierści na kanapie, rzeczywiście prawdopodobnie nimi są (owca ma sierść?). Zazwyczaj przed narożnikiem, leży gruba skóra z owczą wełną. To zapewne jej sprawka.

 

To było pomieszczenie na poddaszu ze skosami?

Tak, niecałe 21m2 ze skosem. Nie jest on jednak tak duży, zaczyna się gdzieś na ~1,40 od ziemi, a nie od zera.

post-24402-0-98098200-1376062013_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Mieliśmy na "kujawskich" masę sprzętu i tak jak pisałem, nie było większych problemów z basem. Jeśli już, to było go zbyt wiele. Nie będę udawał, że wiem co się stało tym razem. Tak się zastanawiam, jakie były jeszcze różnice (poza pomieszczeniem) przy prezentacjach u Was i u mnie. W KAiMie sprzęt stał na stoliku, u mnie na platformach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przypomniałem sobie, że trzeba poustawiać sprzęt, a ja będę dopiero ok 20-tej. Może wpadnę w dzień.

Ale ja się nie przejmuję. Widzę, że Robert też podchodzi do tego bez emocji, tak jak zakładaliśmy. Niestety stało się jak przypuszczałem - walka dla samej walki.

 

Wszystko prawie od razu tez poustawialem.

 

Tam przeciwnika do walki nie było-za to mialem takową w poniedzialek-ale nic zlamanego,gęba cała-także spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę udawał, że wiem co się stało tym razem. Tak się zastanawiam, jakie były jeszcze różnice (poza pomieszczeniem) przy prezentacjach u Was i u mnie. W KAiMie sprzęt stał na stoliku, u mnie na platformach.

 

Wspominaliście, że okno było otwarte, a to powoduje m.in wyssanie akustyki, tak że różnice w odbiorze mogą być znaczne i na niekorzyść. Poza tym ilość ludzi w pomieszczeniu też robi swoje... każde ciało to dodatkowy ustrój, niekoniecznie na plus w odsłuchach domowych audio systemów... zupełnie odwrotnie niż na klubowym koncercie live, gdzie ilość ludzi ma jak najbardziej pozytywne znaczenie. Tak sobie tylko głośno myślę i też się zastanawiam... Poza tym, trzeba jednak chyba być świadomym soundu z małych monitorów i nie oczekiwać efektów wybuchowych na miarę kina domowego i filmów o trzęsieniu ziemi.

 

Pozdr, M

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Poza tym, trzeba jednak chyba być świadomym soundu z małych monitorów i nie oczekiwać efektów wybuchowych na miarę kina domowego i filmów o trzęsieniu ziemi.

 

Otóż to.

"Krytykanci" zapewne są przyzwyczajeni do kolumn (jakie by nie były) podłogowych i ciężko im przywyknąć do dźwięku studyjnego monitora bp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to.

"Krytykanci" zapewne są przyzwyczajeni do kolumn (jakie by nie były) podłogowych i ciężko im przywyknąć do dźwięku studyjnego monitora bp.

Dokładnie tak.

Niektórzy w życiu nie słyszeli kontrabasu na żywo.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

nie było większych problemów z basem. Jeśli już, to było go zbyt wiele

Robert, i to chyba jest wytłumaczenie. Przyzwyczailiście się do basu, lubicie bas. Spójrzcie na to inaczej. Tyle basu, ile jest na płycie. Oczywiście, o ile system nie kłamie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to miło po czasie zostać zrozumianym. Jak widać subsoniczne wyczyny nie są potrzebne w każdym gatunku muzyki. Stefek, Umka, Masza, brawo dla Was za szczerość i własną, przemyślaną koncepcję brzmienia. Miło wiedzieć, że są jeszcze prawdziwi pasjonaci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Robert, i to chyba jest wytłumaczenie. Przyzwyczailiście się do basu, lubicie bas. Spójrzcie na to inaczej. Tyle basu, ile jest na płycie. Oczywiście, o ile system nie kłamie.

Papa, colcolcol mieszka w Łodzi, był pierwszy raz. Lian jest z Bydgoszczy i był drugi raz, umka jest z W-wy, tak jak i stary a. Innych kilka osób, które BOJĄ się pisać, słyszało podobnie. Wszyscy mieli niedosyt wypełnienia i basu. Inaczej by nie było mowy w wysysających bas kanapach. Myślę, że to czy niskich było za mało, mamy już ustalone (mówimy o moim pomieszczeniu). Teraz, to ja szukam przyczyny, bo daję wiarę, że gdzie indziej gra to pełniejszym dźwiękiem. Wprawdzie cudów się nie spodziewam (80Hz), to jednak coś jest na rzeczy.

Edytowane przez palton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Papa, colcolcol mieszka w Łodzi, był pierwszy raz. Lian jest z Bydgoszczy i był drugi raz, umka jest z W-wy, tak jak i stary a. Innych kilka osób, które BOJĄ się pisać, słyszało podobnie. Wszyscy mieli niedosyt wypełnienia i basu. Inaczej by nie było mowy w wysysających bas kanapach. Myślę, że to czy niskich było za mało, mamy już ustalone (mówimy o moim pomieszczeniu). Teraz, to ja szukam przyczyny, bo daję wiarę, że gdzie indziej gra to pełniejszym dźwiękiem. Wprawdzie cudów się nie spodziewam (80Hz), to jednak coś jest na rzeczy.

 

Będziesz w Warszawie daj znać ;).

 

P.S.

 

Jednak było kilka osób zadowolonych z dźwięku,siedzieli w innych miejscach,czy słuch mają słabszy?

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się. Umka i stary nieco unikają odpowiedzi wprost, odnośnie wypełnienia i basu. Jednak czytając o "wysysaniu" przez pomieszczenie basu, oraz wnioskując z innych ich wypowiedzi, można założyć taką tezę. Oczywiście, najlepiej, gdyby koledzy precyzyjnie wypowiedzieli się osobiście.

Tak więc, to nie kwestia upodobań, a jedynie różnice pomiędzy tym, co słyszeliście w klubie, a tym co słyszeliśmy u mnie. Wynika z tego, że rzeczywiście są spore różnice w akustyce. Być może w dużej mierze wysokie tony redukują Wam czarne gąbkowe ustroje (takie w "radliny") widoczne na zdjęciach, które zresztą widziałem w samochodzie Piotra. Chłopaki nie wyciągnęli ich, chyba zostały zapomniane. U mnie w większości są zastosowane rozpraszacze, które mają inne działanie i nie tłumią ilości wysokich.

 

 

Nie unikam,nie unikam............tylko nie chce już mi sie na ten temat pisać,ale chcesz to powiem cała prawdę i to szybko,otóż ze wzgledu na kształt

pokoju odsłuchowego u Ciebie bas był kiepawy,wypełnienie nierówne z powodu braku zachowania symetrii pomieszczenia.

Poza tymi bolączkami słuchając u Stefka odniosłem wrazenie,ze ma lepszy i cd z transportem,i pre wraz z końcówką.......czyli od tych co były

prezentowane u Ciebie,mimo,ze słuchałem na jakichś standach metalowych ,pożyczonych.Mankamenten i to sporym był niestety jak dla mnie

odczuwalny brak szybkości w przekazie.........tego u Umki,Stefka i w Kaimie nie zauwazyłem-bo powinieneś wiedzieć,że fala powinna się mieć,gdzie

rozpędzić to raz,a dwa chyba nasza wiedza co do adaptacji akustycznej pomieszczenia jest zgoła inna.

Juz kiedys Ci wspominałem o ustawieniu dyfuzorów schroedera 1D i 2D.......tzn.1D rozpraszający z tyłu,natomiast 2D-czyli tłumiąco-rozpraszający

z boków w lustrzanym odbiciu............Twoja koncepcja ustawienia była akurat odwrotna do mojej..........

Nie chce nikogo przekonywać do swoich racji,ale to było napisane w hi-fi i muzyce w której jesteś szanowanym recenzentem.........natomiast ja

wtedy jeszcze kolekcjonowalem ten miesiecznik-było to w zeszłym tysiącleciu.........juz wtedy miałem niezłe klamoty-byłem już naprawdę audiofilem-

-a w jakim miejscu audiofilskim była wtedy Twoja osoba??

 

Jeszcze odnośnie pokoi odsłuchowych.......jesli ktoś ma system za 100000 euro.............to powinienes wiedzieć,że zazwyczaj nie skapi grosza

na akustykę-nie musi to byc jakis wyszukany bajerek ale cos funkcjonalnego,praktycznego i dzialajacego........powinienes w to uwierzyć.

Zawitaj do Umki,Stefka to sie przekonasz-bo takie gadanie i zapytania co grało,jak grało a jak z basem,a wypełnieniem itp,itd-sa nie na miejscu.

Wiesz,ze u Ciebie nawet nie było dostatecznego wglądu w nagranie,rysunek instrumentow był niezwykle nieczytelny,wrecz zamazany............ale

Ci co nie znaja jak moze zagrac Reimyo w sprzyjających warunkach nigdy sie tego nie dowiedza,bo im i tam sie podoba-zazwyczaj są pod

wielkim wrazeniem,ze względu na walory estetyczne jak i wydana kase na system.

Recenzja to piekna sprawa...........mógłbym bez żadnego stresu i zahamowań pisac tylko na takie rzeczy nie mam zwyczajnie czasu i chęci.

 

Te gabkowe jak to nazwałeś radliny posłużyły nam do przyciśnięcia klamotów w samochodzie,aby klamoty nie latały np.w trakcie nagłego

hamowania..............nawet nie pomyślałem o przyniesieniu ich z samochodu-bo i po co?..........do wiekszego wytłumienia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dla uspokojenia atmosfery dostaliśmy dzisiaj od SA pouczenie, jak powinien brzmieć "hajend".

pozdr.

Z tym Hiendem, to jak przewidywalismy ze Zbymarem... Jesteśmy, niestety, skazani na hajend, a nawet hajendzik, jak w tym przypadku. :)

 

Wszystko na lampeczkach i gładziutkie monitorki....słodziutkie.

Jak "cukiereczki od cioci" z czasów dzieciństwa...które trzeba było od razu spróbować i powiedzieć, jakie są wspaniałe...

błye

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Dyplomacja to powiedzieć komuś sp***dalaj w taki sposób by poczuł podniecenie na myśl o zbliżającej się cudownej podróży.

A więc gratuluje kolegom dyplomacji :) Czyli monitorki nie zagrały rozumiem.

 

Z tym Hiendem, to jak przewidywalismy ze Zbymarem

Z hajendem jest tak jak z d... każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyplomacja to powiedzieć komuś sp***dalaj w taki sposób by poczuł podniecenie na myśl o zbliżającej się cudownej podróży.

A więc gratuluje kolegom dyplomacji :) Czyli monitorki nie zagrały rozumiem.

 

 

Z hajendem jest tak jak z d... każdy ma swoją.

Nie mam właściwie zdania, co do monitorków. Znam już jedynie, co potrafią i jak grają te lampeczki SA. Sczególnie jak się puszcza na takim zestawie Metallicę.Napiszę więc dyplomatycznie, że te monitorki z pewnością nie były tu wąskim gardłem :)

Mam o nich raczej pozytywne wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma rowniez pozytywne zdanie, brzmialy jak nie wygrzane glosniki, ale moim zdaniem slychac bylo potencjal. Nie skreslal bym ich po tym jak ogoln ie graly 5h:) Powiem wiecej, jak juz sie wygrzeja i ich poslucham to najprowdopodobniej kupie:) Bo podobnie szorstko graly moje kolumny na poczatku.

 

Nie moge sie z Toba Macku zgodzic;) Moim zdaniem do revelatorow do SE nadaje sie bardziej niz tranzystor ale oczywiscie wszystko rzecz gustu, co kto lubi;)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tych monitorów też nie skreślam. Bardzo lubię Scan Speaki i podobała mi się zwłaszcza góra pasma. Ale bas się czasami wzbudzał i trzeba coś z tym zrobić - samo wygrzewanie to może być za mało. Dla konstruktora to nie powinien być wielki problem. Jeśli to jest rzeczywiście mini linia transmisyjna (a nie zwykły basrefleks), to na początek trzeba się pobawić z wytłumianiem w różnych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyplomacja to powiedzieć komuś sp***dalaj w taki sposób by poczuł podniecenie na myśl o zbliżającej się cudownej podróży.

A więc gratuluje kolegom dyplomacji :) Czyli monitorki nie zagrały rozumiem.

 

Masza wpadnij raz do klubu, zobacz jaka jest atmosfera i dopiero foruj takie wyroki. Co drugi wpis Starego do mnie i na odwrót jet w podobnym tonie, bo znając się dobrze możemy sobie na to pozwolić. A On na pewno się z tego śmieje.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ze Phast lubi troche dodawac od siebie basu, co uwazam, ze akurat w przypadku monitorow jest plusem, zreszta wiekszosc monitorow dodaje od siebie, inaczej dzwiek bylby zwyczajnie za chudy. Co do reszty to mozna pokombinowac, lampkami, kablami i takie tam, ale tego chyba tutaj nie trzeba pisac;p

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Hiendem, to jak przewidywalismy ze Zbymarem... Jesteśmy, niestety, skazani na hajend, a nawet hajendzik, jak w tym przypadku. :)

 

Wszystko na lampeczkach i gładziutkie monitorki....słodziutkie.

Jak "cukiereczki od cioci" z czasów dzieciństwa...które trzeba było od razu spróbować i powiedzieć, jakie są wspaniałe...

błye

 

Panowie podła akustyka jest w kaimie,a to są monitorki że ho,ho,ho.....a bas pokazuja juz teraz ,że będzie-czyli graja na pewno w hi-endzie!!

Tak,zeby nie przesadzić to 18000 ze standami i granitem,tylko musza sie wygrzać i nie ma na nich bata,zeby nie zagrały.

Mysle,że cena skalkulowana jest prawidłowo............dla klubowiczów spory upust moge dać-lrcz nie dla wszystkich.

A tak na serio jak sie wygrzeja to zdecyduje czy warto im kupować dobre standy,bo gram na pożyczonych za 2000 euro-są niezłe,ale można lepiej.

Niech żałuja Ci co ich nie słuchali

 

Zauwazyłem,tez że kolega Hornet coś przebąkiwał na ich temat...................czyżby miał na nie chęć??

pozdrawiam wszystkich-wreszcie urlop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Co drugi wpis Starego do mnie i na odwrót jet w podobnym tonie, bo znając się dobrze możemy sobie na to pozwolić. A On na pewno się z tego śmieje.

umka, znamy się ze starym już kilka ładnych lat i uwierz, nie takimi tekstami operujemy i nikt się na nikogo nie obraża. Skoro znasz dobrze starego (jak sam napisałeś) to "podobny ton" jest z nim na porządku dziennym i zapewne nie tylko z Tobą jest uprawiany :)

 

Masza wpadnij raz do klubu

Nikt mnie dotąd jeszcze nie zapraszał więc widocznie nie jestem tam potrzebny a nie zwykłem wchodzić między wódkę a zakąskę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.