Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Co tu dużo pisać..............

 

Na analogu sie po dość prostu dobrze znamy

Pmcompa do klubu serdecznie zapraszamy.

Zeby nie było,że to są tylko puste słowa

W klubie miło przyjmiemy rownież Kivlova.

Pmcomp zbanował mnie za trafne uwagi

Jednak do tego nie przywiązuje zbyt wagi

W klubie jesteśmy pełni nadzwyczajnej radości

Dlatego nas zawsze odwiedza tak wiele gości

Co to więcej pisać....znowu udane spotkanie

Bo w Kaimie zawsze chodzi.....tylko o granie

 

Może jakię spotkanie zorganizujemy?

Np.referencja analogowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy zrobić spotkanie otwarte pt. "Analogowa referencja Starego Audiofila". :) Myślę, że sporo osób chętnie się wybierze, żeby posłuchać. Tylko musiałbyś wszystko skonfigurować z dzień-dwa wcześniej, bo nie wiadomo jak Twój system zagra we wrednym pomieszczeniu... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge to dla Was zorganizować i się poświęcić,ale jest jeden warunek,a mianowicie zaproście znakomitości tzn.

-Roger Adamek

-Pmcomp

-Wally Mallewicz

-Yul

-Zontek

-Excel

-Miniabyr

 

Brakuje co najmniej trzech person!

E....h

S....p

Z....a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniales o...

Macgyver2.jpg

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany do tablicy wprost nie mogę się doczekać.

Ale chętnie ... tylko poczytam o odsluchach i zajmę się butelką referencyjnego single malta w tym czasie.

Aż na taki szok na żywo nie jestem przygotowany.

 

Stary audiofilu, lepiej taki pokaz dla nowych potencjalnych klientów zorganizuj na Kopernika, przynajmniej wtedy Pawel i Darek bedą mieli jakiś pożytek.

 

 

Już widzę jak Roger pędzi leci słuchać i piać z zachwytu nad konkurencyjnymi dla niego produktami.

 

Czy ty na prawdę potrzebujesz takiego aplauzu i poklasku dla tej swojej referencji? Nie wystarczy ci, że ją masz?

 

Co do zaproszonych gości to ode mnie lepszy będzie mój dziadek, on winyl zna od urodzenia, jest fachowcem.

 

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty na prawdę potrzebujesz takiego aplauzu i poklasku dla tej swojej referencji? Nie wystarczy ci, że ją masz?

 

Tak na szybko z partyzanta, to Tobie chyba też jest potrzebny aplauz, bo o czym ma świadczyć kolekcja płytowa, którą niedawno wkleiłeś... nie wystarczy Ci, że ją masz?

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko z partyzanta, to Tobie chyba też jest potrzebny aplauz, bo o czym ma świadczyć kolekcja płytowa, którą niedawno wkleiłeś... nie wystarczy Ci, że ją masz?

 

Żeby było o czym pogadać ale big bandy jakoś nie cieszą się estymą na tym forum niestety.

Poza tym ja nie twierdzę, że mam referencję w płytotece czy w sprzęcie.

Ja się nigdzie aplauzu nie dopraszam i włażenia z wazeliną w cztery litery. Jak ktoś chce pogadać o muzyce, którą słucham ... zapraszam.

 

:) Jeśli już to lepszym byłby zarzut stworzenia własnego wątku. No przecież tam można pogadać o wszystkim, nawet jeśli jestem cieciem na parkingu, te fotki sprzętu z netu, Zontek, samochody, a lista płyt wymyślona. Mam przecież bujną wyobraźnię :).

 

Stary audiofil zapraszał mnie do siebie na odsłuch jego referencji, grzecznie podziękowałem.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany do tablicy wprost nie mogę się doczekać.

Ale chętnie ... tylko poczytam o odsluchach i zajmę się butelką referencyjnego single malta w tym czasie.

Aż na taki szok na żywo nie jestem przygotowany.

 

Stary audiofilu, lepiej taki pokaz dla nowych potencjalnych klientów zorganizuj na Kopernika, przynajmniej wtedy Pawel i Darek bedą mieli jakiś pożytek.

 

 

Już widzę jak Roger pędzi leci słuchać i piać z zachwytu nad konkurencyjnymi dla niego produktami.

 

Czy ty na prawdę potrzebujesz takiego aplauzu i poklasku dla tej swojej referencji? Nie wystarczy ci, że ją masz?

 

Co do zaproszonych gości to ode mnie lepszy będzie mój dziadek, on winyl zna od urodzenia, jest fachowcem.

Pozdro

 

Widzę,że próbujesz ze mną dyskutować........tylko pytam się po co? Mleko już się rozlało i koniec balu.

W swoim wątku mnie zbanowałeś,a Zontek w swoim........teraz to jestescie równiachy-ale dla siebie tylko

O tzw.swojej referencji napisałem wielokrotnie tylko dlatego aby przede wszystkim Ciebie to ruszyło,widać ruszyło,

az na tyle,że musiałeś mnie zbanować.Wielokrotnie pisałeś w wątku Zontka o swoich rewelacjach i doswiadczeniach

z gramofonem Zontek.Zapytałem sie czy jest już wybrana dedykowana wkładka i maharadża się obraził i mnie zbanował.

Próbowałem Ci delikatnie i humorystycznie pokazać że robisz błędy,próbowałem Cię do siebie zaprosić na odsłuch,a

ZONTEK NADMIENIŁ O NIEPRZEKROCZENIU JUŻ NIGDY MOJEGO PROGU........I BARDZO DOBRZE SIE STAŁO-BO JESTEŚCIE SMIESZNI.

Zaraz wytłumaczę dlaczego........zdaje się Wam,że pozjadaliście wszystkie rozumy w analogu,ale do tego jeszcze

moi mili bardzo daleka i kręta droga przed Wami..........bo nie macie pokory i nie znacie abecadła analogowego.

Natomiast mogę powiedzieć o sobie,ze posiadam referencje analogową i tu nie ma smiechu.Ale się zaraz pośmiejemy

 

Mata Zontek którą kupiłem jest wykonana z fototapety-tak potwornie degraduje dżwiek,że po 10 minutach wylądowała

u mnie w kominku......nie słuchałem tego sam.....było nas chyba siedmiu u mnie i kazdy może to potwierdzić.

Ona jest dobra do ostrych systemów a nie do gramofonu Vpi i jakby nie było referencji-która niewątpliwie mam.

W kardanie chcieliście ustawiac parametr VTA.......Masza Wam delikatnie zwrócił uwagę-usmiałem sie tu dość mocno.

W wielu wypadkach operujecie nazwiskami ekspertów analogu,a brak Wam podstaw i nie znacie abecadła.

Samo ustawienie u mnie wkładki przez Peezeeta było bardzo złe i nieprawidłowe i nieprecyzyjne-bo zaczeło grać

całkowicie do dupy lecz tylko to potwierdziliśmy obaj z neomammutem-natomiast dla innych grało pięknie.....Ci inni

to byli znajomi i koledzy peezeeta.

Musiało być dobrze skoro to ustawiał sam mistrz?.......a gówno prawda-bo jak się ma swój pierwszy gramiak na parę

miesięcy przed AS ,a potem sie robi z siebie konstruktora......który wszystko wprost potrafi......wystrugać.

A jaka myjkę używał podczas prezentacji na AS......bo żebyś wiedział myjka tez jest częścia systemu analogowego.

Pytanie....jaki był pierwszy gramofon peezeeta przed jego własną konstrukcją?.....nagroda mata na talerz Zontek))

NASTEPNEGO DNIA SPOTKALIŚMY SIE Z NEOMMAMUTEM PO NASZEJ ROZMOWIE TELEFONICZNEJ I POPRAWILIŚMY ZARÓWNO POŁOŻENIE

RAMIENIA DOŚĆ ZNACZĄCO JAK I BRZMIENIE SIE WYRAZNIE TAKŻE POSZYBOWAŁO W STRONĘ PRAWDZIWEGO ANALOGU.

 

Teraz na temat hifi clubu.......to pmcomp nic nie wiesz boś za wścibski jest i się nie dowiesz.......i przywież

nam tu tego swojego dziadka,chyba nie jest taki beznadziejny w sprawach analogu jak TY.

Teraz czekam na ripostę peezeeta-bo murzyn pewnie maharadży doniesie ...tak mniemam.

Jeszcze na temat aplauzu byś z odsłuchu u mnie wychodził na pewno nie rozczarowany-to Ci powinno wystarczyć.

 

pozdr.

 

ps.

Zwrot referencja analogowa celowo i z wielka premedytacja używałem-była to płachta na nie mądrych zawziętych byków!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Made in Japan nie był rewelacyjnie nagrany. In Rock znacznie bardziej wyrazisty i z "mięchem".

 

To prawda ale ... dla mnie ta płyta to historia. BTW kupiłem pieczątkę z epoki sygnowaną bodajże przez WB.

 

Pozdro

 

Widzę,że próbujesz ze mną dyskutować.......

 

No more answer nad discussion.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Made in Japan nie był rewelacyjnie nagrany. In Rock znacznie bardziej wyrazisty i z "mięchem".

 

To prawda, że Made in Japan nie był rewelacyjnie nagrany... mam cztery wersje, włącznie ze złotą, jednak zawsze odnosiłem wrażenie, że najgorzej nagraną, wręcz płasko, to była właśnie In Rock. Nawet w analogu, który miałem (oryginał angielski first press), brzmiała cieniutko, ale być może na gramofonach które posiadałem w Polsce, tak właśnie kiepsko brzmiało, chociaż zarówno Made in Japan jak i moja chyba najlepsza ich płyta Fireball, grały z winyla całkiem nieżle, zresztą na Fireball mieli zupełnie inne brzmienie, bardzo funky i ostro progresywnie. Tak, to była kiedyś moja muzyka... tego się nie zapomina! Pod koniec 1976 albo na początku 77 miałem Fonomastera '-), póżniej JVC (nie pamiętam modelu), i zaraz na początku lat osiemdziesiątych Technicsa SLQ2 - zresztą mam go do dzisiaj w polskim domu, w idealnym stanie!

 

Pozdr, M

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że Made in Japan nie był rewelacyjnie nagrany... mam cztery wersje, włącznie ze złotą, jednak zawsze odnosiłem wrażenie, że najgorzej nagraną, wręcz płasko, to była właśnie In Rock. Nawet w analogu, który miałem (oryginał angielski first press), brzmiała cieniutko, ale być może na gramofonach które posiadałem w Polsce, tak właśnie kiepsko brzmiało, chociaż zarówno Made in Japan jak i moja chyba najlepsza ich płyta Fireball, grały z winyla całkiem nieżle, zresztą na Fireball mieli zupełnie inne brzmienie, bardzo funky i ostro progresywnie. Tak, to była kiedyś moja muzyka... tego się nie zapomina! Pod koniec 1976 albo na początku 77 miałem Fonomastera '-), póżniej JVC (nie pamiętam modelu), i zaraz na początku lat osiemdziesiątych Technicsa SLQ2 - zresztą mam go do dzisiaj w polskim domu, w idealnym stanie!

 

Pozdr, M

 

Zajrzyj "do mnie", przygotowałem dla Ciebie coś fantastycznego, ciekawe czy znasz?

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie In Rock był najbardziej "świeży" i najbardziej hałaśliwo-rockowy. Speed King - rewelacja. Ta płyta miała jeszcze wiele świeżości. Fakt, muzycznie Made in Japan to był świetny koncert.

Od Machine Head brzmienie zrobiło się bardziej tranzystorowe I mniej swobodne.

Jakoś nigdy Firreball mnie nie rozbujał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba powinno się powiedzieć, że płyta In Rock dopiero zapowiadała nową świeżość, a nie, że jeszcze jej wiele miała, bo brzmi to tak, jakby po tych nagraniach, DP brzmiało nie świeżo, a to był dopiero początek... Przecież to pierwsza płyta w wersji DP Mark II, czyli najlepszego składu i największych sukcesów grupy, zarówno tych artystycznych jak i komercyjnych. Lubiłem jeszcze zestaw Mark III i Mark IV, chociaż w przypadku czwórki, to tylko jedna płyta, ale muszę powiedzieć, że całkiem dobra. Uważam też, że na Machine Head zespół powrócił do rockowego brzmienia, ale z jeszcze większą dynamiką i swobodą, a i okoliczności nagrania były niebagatelne i nietypowe... to był najprawdziwszy odjazd - Highway Star, Smoke on the Water, Lazy, Space Truckin... super jak dla mnie. Fireball to też jazda nieziemska - tytułowy Fireball, który nota bene rozpoczynał chyba środową Muzyczną Pocztę UKF, No No No, Fools, The Mule... no i to progresywne, funkowe brzmienie, zupełnie inne... taki rarytas! Dobra, nie smęcę już... tak czy siak, świetny rockowy band! Ostatnio obejrzałem świetny dokument, właśnie o pracy nad Machine Head - bardzo dobry film, kto nie widział, to jak najbardziej powinien zobaczyć.

 

Pozdro dla całego klubu, M

 

http://www.youtube.com/watch?v=zR5P32nIXB0

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy zrobić spotkanie otwarte pt. "Analogowa referencja Starego Audiofila". :) Myślę, że sporo osób chętnie się wybierze, żeby posłuchać. Tylko musiałbyś wszystko skonfigurować z dzień-dwa wcześniej, bo nie wiadomo jak Twój system zagra we wrednym pomieszczeniu... :)

 

Jak zagra moja analogowa referencja w tak wrednym pomieszczeniu?

Nieważne jak,ważne aby przybyli goście nie byli wredni......tak to widzę.

To co Panowie organizujemy jakiś dzień otwarty analogu?....będę milczał w watku nieustająco,do czasu w/w spotkania.

pozdrawiam wszystkich bez wyjatku......żeby nie było,że zawzięty jestem))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.