Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Jak tam jutro? Dla niektórych to ważny dzień i repertuar AC/DC lub inne satanistyczne kawałki mogą delikatnie kłócić się z życiową karmą.

Czyli przez cały wieczór pozostaje nam słuchać "Bogurodzicy" w różnych interpretacjach. ;-)

 

Dziwne trochę, że po dniu roboty jeszcze chce ci się słuchać walenia w blachy :)

 

Ja mechanik, nie blacharz. ;-)

Jak tam jutro? Dla niektórych to ważny dzień i repertuar AC/DC lub inne satanistyczne kawałki mogą delikatnie kłócić się z życiową karmą.

Czyli przez cały wieczór pozostaje nam słuchać "Bogurodzicy" w różnych interpretacjach. ;-)

 

Posłuchajcie czegoś niebiańskiego...to pasuje idealnie...

 

MI0000982508.jpg?partner=allrovi.com

Jak uda mi się dziś odebrać revka 99 to wpadnę . Przyszły mi pierwsze taśmy przegrane z masterów Diana Krall i Pink Floyd . Jak bym nie odebrał i nie wpadł to życzę wszystkim smacznego jaja i mokrego dyngusa .

Edytowane przez kawosz

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

No może faktycznie . Masz rację będzie pewniej więcej ludzi

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Posłuchajcie czegoś niebiańskiego...to pasuje idealnie...

 

 

Wiesz, jakby to powiedzieć, by nie zostać źle zrozumianym, ale ostatnimi czasy najczęściej słuchamy ptaszka, bez względu na dwuznaczność tego faktu. ;-)

 

Jest malutki, bo go nie widać, ale na tyle figlarny, że w różnych zestawieniach raz bardziej, a raz słabiej go słychać. I co ważne, raz wyżej, a raz niżej. ;-)

Jak widzisz, ostatnimi czasy mamy spory problem natury ornitologicznej, a nie dźwiękowej.

Edytowane przez umka

Puk, puk...

 

Czy w piątek będziecie. Mam najwyższą końcówkę mocy Sansui na MOS-ach. Może bym przytachał.

Mogę z jakimś egzotycznym lampowym pre na 6SN7 to zabrać do oceny. Co Wy na to >

 

Jan

Puk, puk...

 

Czy w piątek będziecie. Mam najwyższą końcówkę mocy Sansui na MOS-ach. Może bym przytachał.

Mogę z jakimś egzotycznym lampowym pre na 6SN7 to zabrać do oceny. Co Wy na to >

 

Jan

 

Raczej będziemy i zapraszamy.

A co do sprzętu, dawaj co masz. Chłopaki jadą po wszystkim jak po burej suce, to i Twój w odpowiednio ocenią. ;-)

Strach się bać ale jakoś dotargam te 40 kg końcówki.

Pre też przywiozę i może gramiak. Mam fajny koncert Evy Cassidy.

Jak by co to może poprosił bym o jakieś interkonekty.

Od której będziecie ?

Pozdrawiam

Jan

Strach się bać ale jakoś dotargam te 40 kg końcówki.

Pre też przywiozę i może gramiak. Mam fajny koncert Evy Cassidy.

Jak by co to może poprosił bym o jakieś interkonekty.

Od której będziecie ?

Pozdrawiam

Jan

Powiedz na bramie, ze masz sprzet, to wpuszczą z samochodem.

Wczoraj było dużo różności. Kolega Slawek.xm użyczył nam do klubu ciekawe dyfuzory. Blok styropianu sprytnie wycięty w dwa dyfuzory, z których jeden jest "negatywem" drugiego. Łatwe do przenoszenia, bo mamy 3 zgrabne prostopadłościany, a z nich - po rozłożeniu - 6 dyfuzorów. Wprawdzie mieliśmy za dużo sprzętu (zmiennych), żeby precyzyjnie określić ich wpływ i pobawić się w ustawianie, ale skoro zostaną przez jakiś czas, więc z pewnością porobimy bardziej szczegółowe próby. Tym niemniej bezpośrednio po ich postawieniu dało się zauważyć "uspokojenie" dźwięku.

Kolega Janvideo24 przywiózł gramofon (nie pamiętam, jaki), preamp phono LAR, preamp lampowy Antique Sound Lab oraz potężną końcówkę mocy Sansui. A że Umka miał ze sobą kable Higiri (tak się to pisze?), więc - zgodnie z najlepszą tradycją Starego Audiofila - sprzęt został spięty kablami droższymi od niego... ;-) Grało całkiem przyjemnie, powiedziałbym, że z godziny na godzinę coraz lepiej. Gramofon (albo pre phono) był trochę za mało rozdzielczy, co okazało się po przełączeniu na Lektora. Natomiast jedyne, do czego można było się przyczepić w samej końcówce, to budowanie sceny - szczególnie w głąb. Ale to sprzęt vintage'owy, więc może trzeba w nim powymieniać np. kondensatory w zasilaczu itp. Tym niemniej "potencjał" był. :)

Aha, premierę miał mieć także wzmacniacz projektu kolegi Dexter (klasa D, z dakiem na pokładzie) - to ta maleńka płytka drukowana na stoliku (bodajże 2x150W) - niestety podłączenie go "na pająka" spowodowało spalenie jednego ze stabilizatorów, więc może następnym razem się uda.

post-827-0-98728300-1459590296_thumb.jpg

post-827-0-27209700-1459590301_thumb.jpg

post-827-0-91731900-1459590304_thumb.jpg

Edytowane przez twonk

Fajne spotkanie i dziękuję janvideo24 za ochotę i przywiezienie takiej masy gratów ;)

Mimo wszystko, w każdym hobby najważniejsi są ludzie i ich pasja. Zawsze miło jest sie spotkać podobnych sobie i zakręconych "inaczej" .

Wygląda na to, że w prezentowanycm zestawie najsłabszym ogniwem było chyba pre gramofonowe.

Znacznie pomogła wymiana okablowania.

A&T

 

Sansui to B2105 MOS Vintage z 1999r. Wykonano tylko 380 sztuk.

 

jar1, Umka, elektroboy, twonk i pozostali Koledzy.

Dziękuję za poświęcenie czasu .Spędziliśmy go bardzo udanie.

Umka, bardzo dziękuję za wypożyczenie kabli. To było to !!!

Gramofon to Sansui XP 99. Wkładka ZYX.

 

Jan

Higiri (tak się to pisze?)

 

Niestety byłoby za proste. Pisze się Hijiri ;-)

 

Co do dźwięku, było nieźle nawet bez tak ulubionego u nas powiedzonka "jak na tak wiekowy sprzęt". ;-) Trochę żywszy niż z Ugody wyższy środek czasem sprawiał wrażenie nadpobudliwości muzuki, ale mogło to być również zasługą specyfiki grania przetworników w kolumnach Twonka. Już nie raz przekonałem się o tym na własnej skórze, gdy podobne kwiatki konfrontowałem w moim domowym zestawieniu.

Jeśli chodzi zaś prezentację z gramikaka, niestety za dużo zmiennych nie pozwala zwalić bezpośrednio na któryś komponent : patefon, phono, czy pre liniowe. Fakt, łączówka tchnęła życie w przekaz, ale to by świadczyło, że ta wypięta, a był nią chyba jakiś Nordost nadaje się na kabel do lampki, a nie prowadzenia sygnału audio. Oczywiście z góry przepraszam wszystkich użytkowników tej marki, ale wczoraj słyszałem najgorsze połączenie soniczne tym drutem.

To tyle w skrócie.

 

Umka, bardzo dziękuję za wypożyczenie kabli. To było to !!!

 

Wziąłem, co miałem pod ręką. ;-)

Edytowane przez umka

Luxman bardzo przyzwoicie zabrzmial-barwnie(skraje troche slabsze), w tym przypadku wsadzilbym jakis bardziej otwarty kabel, na pewno nie oyaide, moze jakis nordost

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Wczoraj gościliśmy Irka_N z jego TacT-em Millennium (bodajże Mk III). Bardzo porządny wzmacniacz - aż by się chciało powiedzieć "zupełnie jak nie cyfrowy". ;-) Scena w porządku, dynamika też OK, barwa całkiem niezła (nie grał "szaro"). Odrobinę "zaokrąglenia" na wyższej średnicy/górze, ale dzięki temu bardzo przyjemny w słuchaniu. Jak dla mnie mógłby być odrobinę bardziej "otwarty na górze", ale to niuans i kwestia jedynie osobistych preferencji. Widać (słychać), że to dogłębnie przemyślana konstrukcja i że marketingowcy nie rządzili projektem. Jeśli zaś chodzi o obsługę - bardzo mi się spodobał ten wielki pierścień do regulacji głośności. Duża frajda z kręcenia takim kołem, a że głośność skacze o 0,1 dB, więc trzeba się sporo nakręcić... ;-)

post-827-0-36065500-1460198067_thumb.jpg

post-827-0-04160500-1460198070_thumb.jpg

post-827-0-96613200-1460198071_thumb.jpg

post-827-0-44306700-1460198074_thumb.jpg

Edytowane przez twonk

Tact milo zaskoczyl, cyfra z niezla barwa, to chyba rzadkosc

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Wczoraj gościliśmy Irka_N z jego TacT-em Millennium (bodajże Mk III). Bardzo porządny wzmacniacz - aż by się chciało powiedzieć "zupełnie jak nie cyfrowy". ;-) Scena w porządku, dynamika też OK, barwa całkiem niezła (nie grał "szaro"). Odrobinę "zaokrąglenia" na wyższej średnicy/górze, ale dzięki temu bardzo przyjemny w słuchaniu. Jak dla mnie mógłby być odrobinę bardziej "otwarty na górze", ale to niuans i kwestia jedynie osobistych preferencji. Widać (słychać), że to dogłębnie przemyślana konstrukcja i że marketingowcy nie rządzili projektem. Jeśli zaś chodzi o obsługę - bardzo mi się spodobał ten wielki pierścień do regulacji głośności. Duża frajda z kręcenia takim kołem, a że głośność skacze o 0,1 dB, więc trzeba się sporo nakręcić... ;-)

 

A możesz opisać z jakich przetworników zbudowane są wasze klubowe kolumny i jakie mają efektywność oraz impedancję?

>moreno1973

Tweeter Seas 22TAF/G, kopułka średniotonowa Dayton RS52AN-8, woofer Dayton RS225-8. Membrana bierna wykonana na zamówienie przez firmę STX (chodziło o konkretne parametry).

Impedancja 8 omów (w najniższym punkcie 6,5 oma). Dosyć niska skuteczność - ok. 84-85 dB - choć wcale nie tak rzadko spotykana na rynku, bo wszyscy ten parametr notorycznie zawyżają "na papierze". ;-) Np. takie AP Virgo III uzyskały w pomiarach bodajże 84 dB (i to przy 4 omach), choć producent oficjalnie podawał, że mają 90 db. ;-) Dynaudio, jako jedna z niewielu firm, podaje ten parametr dość uczciwie (czytaj - przesadza najwyżej o 2-3 dB), dzięki czemu ich kolumny uchodzą za niezwykle "prądożerne" i wymagające "potężnych pieców"... ;-)

>SVART

Dostaliśmy te dyfuzory do przetestowania od Slawka.xm tydzień temu. Na początku spodobało się nam, że wyraźnie "uspokoiły" dźwięk, ale wczoraj uznaliśmy, że jednak coś za dużo tego spokoju i że dźwięk ciut jakby stracił "życie". Na kolejnych spotkaniach będziemy jeszcze próbować ustawienia ustrojów w innych miejscach.

P.S. Chyba że pisałeś o tych pudełkach po flaszkach... ;-)

Edytowane przez twonk

Tact to wcale fajny wzmacniacz cyfrowy. Może to zasługa pełnej "cyfryzacji" układu , a może dobrze przemyślanej koncepcji całości projektu. Oczywiście nie można powiedzieć niczego zbyt obiektywnie, bo takie jednostkowe słuchanie, niedługie i z dość ograniczonymi możliwościa podłączania źródeł dźwiękowych (ten egzemplarz akceptował jedynie SPDiF i jego wariacje studyjne). Wzmacniacza nie można więc oceniać tylko jako wzmacnianiacza ale jako dac plus wzmocnienie. Czyli coś w rodzaju daca mocy ;).

W każdym razie, jego granie można zaliczyć do "cyfrowego hiendu dźwiękoweg". Na tle poprzednich różnych wzmacniaczy z klasy D jest wyróżniający.

Fajna barwa, bez wysostrzeń, każdy rodzaj muzyki słucha się z przyjemnością. Naprawdę zaskoczył mnie na plus.

No, a jeszcze jak się doda do tego tę gałę regulacji wzmocnienia i sympatycznego właściciela, to cóż więcej potrzeba, by miło spędzić wieczór? :)

Dzięki za miłe przyjęcie, kurcze, tylko dlaczego jesteście tak daleko? :(

Zaskoczyła mnie Ugoda, do tego stopnia że muszę dokończyć budowę swojej (a co tam, zrobię z dużą gałą...) ;)

Spodziewałem się, że zagra ładnie, ale nie spodziewałem się, że aż tak ładnie i w uporządkowany sposób.

Po dniu spędzonym w warunkach przemysłowych nie sądziłem, że cokolwiek będę w stanie usłyszeć, ale jednak było wyraźnie słychać klasę przekazu. Moim zdaniem precyzyjniejsza pierwsza scena i trochę jaśniejszy przekaz, a może to pierwsze wynikało z drugiego.

Zresztą Jar1 ma rację. Porównujemy transport + DAC do CD + wzmacniacz, to bez sensu trochę, bo rozjaśnienie mogło pochodzić z innego niż wzmaczniacz powodu.

Do tego kolumny, tia.... kolumny. :)

 

Irek.N.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.