Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[kivlov]

Ze zdjęć widze, że jest dużo systemów PC jak cos bedzie godnego posłuchania dajcie znac bo sam chciałbym stworzyć coś takiego u siebie.

[jar1]

A po co mają tam chodzić? W KAiM gra dużo lepiej niż w tych akwariach na Stadionie. Bas buczy tam jak na dyskotece w remizie...

 

Jedyne co poraża to ceny zestawów...

Rzeczywiście, byłem wczoraj na stadionie i to było szokujące doznanie. Kaszana, jazgot z pudełek :)

[Szymon1]

Niezła laurka.

[hi_aro]

@twonk, dzięki serdeczne za wszystko. Rzadko się zdarza, aby wszystko się "zgadzało". System, fajkowy klimat a przede wszystkim ludzie, którzy ten klimat tworzą.

 

Odnośnie AVS, na stadionie na kilku systemach zawiodłem się kompletnie, resztą się tylko zawiodłem. Tylko kilka grało.

Edytowane 8 Listopada 2016 przez hi_aro

[twonk]

I my dziękujemy. Miło było spotkać się "na żywo". :)

Na wystawach rzadko który zestaw gra na 100% swoich możliwości. Ale kilka "perełek" było.

Edytowane 8 Listopada 2016 przez twonk

[twonk]

W związku ze Świętem Niepodległości i rozmaitymi planami na ten dzień (np. udział w manifestacjach i ew. późniejsze pobyty w areszcie albo rodzinne wyjazdy) ustaliliśmy, że w tym tygodniu przesuwamy spotkanie na czwartek, o tej samej porze. ;-)

[umka]

W takim razie do klubu mogę zabrać to srebrne, a na posłuchanie tego czarnego zapraszam już do siebie. ;-)

Tylko nie jestem pewien, czy jesteście przygotowani na taką ilość informacji. I mówię tutaj o obydwu propozycjach. ;-)

Edytowane 8 Listopada 2016 przez umka

[jar1]

Ale tu wszystko z elektroniki jest srebrne :)

[umka]

Faktycznie. ;-) Ale czarne smoki jednak dominują.

[twonk]

To nie są smoki, tylko grille ogrodowe. Ale dlaczego w pomieszczeniu? ;-)

Jak dotąd wszystkie Octave mi się podobały. Przywieź, proszę. :-)

Edytowane 9 Listopada 2016 przez twonk

[elektroboy]

oops, widac ze dizajner "czarnego smoka" sie naprawde mocno nadizajnowal.

chociaz do najpiekniejszych kolumn wszechczasow zeta zero orbital wciaz sporo im brakuje!

Edytowane 9 Listopada 2016 przez elektroboy

[Gość]

Kurde...czekam na wrażenia z odsłuchu tych "monster..."

Pozdrawiam serdecznie :-)

[umka]

oops, widac ze dizajner "czarnego smoka" sie naprawde mocno nadizajnowal.

chociaz do najpiekniejszych kolumn wszechczasow zeta zero orbital wciaz sporo im brakuje!

 

Tutaj nie było żadnych ekwilibrystyk designerskich. Po prostu tak zaprojektowano moduły basowe, aby ustawić na nich będące w ofercie monitory. I muszę powiedzieć, że w realu w moim pokoju wygląda to o wiele lepiej. Z pewnością nie przytłacza, a pokusiłbym się, że jest zwiewniej od moich szaf.

[moreno1973]

Tutaj nie było żadnych ekwilibrystyk designerskich. Po prostu tak zaprojektowano moduły basowe, aby ustawić na nich będące w ofercie monitory. I muszę powiedzieć, że w realu w moim pokoju wygląda to o wiele lepiej. Z pewnością nie przytłacza, a pokusiłbym się, że jest zwiewniej od moich szaf.

 

A my tu czekamy abyś napisał jak to GRA;-)

[kivlov]

Umka ale to wygląda niesamowicie. Brawo

[umka]

A my tu czekamy abyś napisał jak to GRA;-)

 

Wpadniji oceń. ;-)

Ale ciekawym zagadnieniem jest podział zadań poszczególnych podzespołów. Sygnał z preampa biegnie do modułów basowych. To są konstrukcje aktywne w klasie D, ale z tradycyjnym zasilaniem - bez impulsówki. Po obróbce sygnału, czyli odpowiednim opóźnieniu góry i środka w stosunku do basu w domenie analogowej szczątkowa część informacji idzie dalej do końcówek mocy, które to zasilają jedynie sekcję średnio-wysokotonową. Co ciekawe, w konfiguracji na zdjęciu oba głośniki satelit - górny i dolny walczą jedynie w domenie średnio - niskotonowej bez sfery subsonicznej - normalnie jeden jest basowy, gdyż z pracy w zakresie typowych dolnych rejestrów zwalnia je woofer. I powiem Wam, że słuchałem naprawdę wymagających kompozycji i nie złapałem konstrukcji na sztucznym szyciu basowca z resztą układanki. Jest tylko jedno ale. Jak wspomniałem kilka postów wcześniej, to nie gra papką potocznie zwaną "muzykalnym dźwiękiem". ;-) Chociaż niesie duże pokłady podbudowy wokalistyki, przekaz jest szybki, ale też nie natarczywy. Jest bardzo rozdzielczy i rzekłbym nawet, że bardziej krystaliczny od słuchanych niedawno Gauderów RC-8. Trochę obawiałem się przesilenia w odbiorze takiej prezentacji, ale dwa dni nie dały mi powodów do narzekania. Za takim postawieniem sprawy można nie przepadać, ale naprawdę bardzo ciekawie to wygląda. Na koniec dodam, że jeśli ktoś zapyta o cenę całości, ma oficjalny zakaz zawracania mi głowy. Bawimy się dźwiękiem, a nie kwotami jakie winszują sobie za sprzęt producenci. To chyba dawno w KAIM-ie ustaliliśmy.;-)

Edytowane 9 Listopada 2016 przez umka

[twonk]

Bardzo jestem ciekaw tej średnicy i góry u Ciebie, zwłaszcza na dobrze znanej muzyce, bo na wystawie niektóre utwory brzmiały świetnie, ale tu i ówdzie udało mi się zauważyć pewną "szorstkość".

[moreno1973]

Wpadniji oceń. ;-)

 

Wpadłbym bo lubię bułgarskie wyroby. Sałatka szopka...mniam;-)

 

Ale katar mnie męczy więc i słuch nie taki jak trzeba...

[umka]

Bardzo jestem ciekaw tej średnicy i góry u Ciebie, zwłaszcza na dobrze znanej muzyce, bo na wystawie niektóre utwory brzmiały świetnie, ale tu i ówdzie udało mi się zauważyć pewną "szorstkość".

 

Też się tego obawiałem, ale tam zestaw nagłaśniał wielką salę i czasem i mnie coś zakuło w uszka. W domu natomiast nie żyłujemy głośności i w przekazie nie notuję problemów związanych z szorstkością. Jedyne co może komuś doskwierać, to fakt, że wszystkie rasowane płyty potrafią pokazać się w domenie Ummma. ;-) Wszystko potraktowane normalnie włącznie z Barokiem jest ok.

[twonk]

Dobra, Sztokfisza odpuścimy. ;-) Chociaż w weekend nabyłem ich płytkę z Vivaldim. ;-)

[jar1]

to nie gra papką potocznie zwaną "muzykalnym dźwiękiem". ;-)

Znaczy gra dźwięki a nie muzykę :)

[umka]

Znaczy gra dźwięki a nie muzykę :)

 

Według Twoich standardów tak. ;-) Dla mnie gra muzykę. Trochę inaczej niż mam na co dzień, ale bardzo ciekawie.

[jar1]

Ja to już niewiele słyszę, wiec skupiam się na emocjach. A dźwięk bez emocji nie jest muzyką. ;)

[Chicago]

Dla mnie gra muzykę. Trochę inaczej niż mam na co dzień, ale bardzo ciekawie.

 

Można-by zadać pytanie - jak długo z takim dżwiękiem będę żył w zgodzie i będę z nim szczęśliwy? Pytanie to raczej nie dotyczy usera umka, bo user ten jak wiadomo, ma dostęp do najlepszych rzeczy i co chwilę ma coś nowego do posłuchania, i to w dodatku u siebie w domu - to jest naprawdę super układ! Jestem zazdrosny.

Miałem właśnie napisać, że głośniki smoki wyglądają bardzo ciekawie. Opcja monitora z subem zawsze u mnie mile widziana.

Mam pytanie: jaka muzyka dominowała na audio-show? I czy było faktycznie dużo dużo za głośno?

[twonk]

Wczoraj przygrywał nam wzmacniacz Octave V 110. Zgrabny, nieduży push-pull na lampach KT150. Sporo wejść (w tym phono oraz XLR). Moc 110W (lub 70 z innymi lampami). A można do niego "wetknąć" rozmaite lampy "z rodziny", czyli KT88, KT90, KT120, 6550, a nawet (z pewnymi ograniczeniami) EL34. Z wyjątkową dla klubu jednomyślnością stwierdziliśmy, że jego dźwięk wszystkim nam się podoba - tym bardziej, że jak na produkt wykonany w Niemczech, jego cena nie jest "wywalona w kosmos" (ok. 20 kzł). Nie miał być może tzw. "lampowego czaru", ale za to był rzetelny, równy i bez żadnych wyraźnych podbarwień. Taki trochę "lampowy tranzystor". Bardzo dobra (jak na lampę) kontrola basu, dynamika też bez zarzutu, całkiem niezła scena oraz jej różnicowanie w zależności od nagrań. Balans tonalny miał ustawiony trochę wyżej niż AlephX. Mógłby być może odrobinę barwniejszy (prawdopodobnie EL34 by to zapewniły), ale i tak słuchaliśmy go z dużą przyjemnością i w zasadzie nie udało się nam go na niczym "przyłapać". ;-)

Edytowane 10 Listopada 2016 przez twonk

[jar1]

Rzeczywiście całkiem rzetelny wzmacniacz i od razu też mi sie spodobał. Tym bardziej, ze nie miał częstej maniery lampowych wzmacniczy zaokrąglania dźwięków.

Oczywiście nie było szans na wszechstronne przesłuchanie ale to wzmacniacz, przy którym po włączeniu nie szuka od razu czegoś, co by tu poprawić\/ zmienić. Trzeba uważać w jasnych systemach czy nie będzie za jasno.

[twonk]

Płyty, których słuchaliśmy.

>ziko369

Ten duet barokowy z Marsalisem, który nam poleciłeś - muzyka fajna - niestety, fatalnie nagrany...

[moreno1973]

Wczoraj przygrywał nam wzmacniacz Octave V 110. Zgrabny, nieduży push-pull na lampach KT150. Sporo wejść (w tym phono oraz XLR). Moc 110W (lub 70 z innymi lampami). A można do niego "wetknąć" rozmaite lampy "z rodziny", czyli KT88, KT90, KT120, 6550, a nawet (z pewnymi ograniczeniami) EL34. Z wyjątkową dla klubu jednomyślnością stwierdziliśmy, że jego dźwięk wszystkim nam się podoba - tym bardziej, że jak na produkt wykonany w Niemczech, jego cena nie jest "wywalona w kosmos" (ok. 20 kzł). Nie miał być może tzw. "lampowego czaru", ale za to był rzetelny, równy i bez żadnych wyraźnych podbarwień. Taki trochę "lampowy tranzystor". Bardzo dobra (jak na lampę) kontrola basu, dynamika też bez zarzutu, całkiem niezła scena oraz jej różnicowanie w zależności od nagrań. Balans tonalny miał ustawiony trochę wyżej niż AlephX. Mógłby być może odrobinę barwniejszy (prawdopodobnie EL34 by to zapewniły), ale i tak słuchaliśmy go z dużą przyjemnością i w zasadzie nie udało się nam go na niczym "przyłapać". ;-)

 

Bardzo modne są ostatnio te lampy KT150. Ten Octave to jeden z chyba tańszych lampowców z tymi lampami na rynku? A jak byś porównał brzmienie tego Octave z Accu 370? Dość podobny przedział cenowy...

 

A jak Aleph zagrał? On był ostatnio poprawiany?

 

Sprawdziłem cenę 110 - 24 900 czyli prawie to samo co Accu 370... więc tym bardziej ciekaw jestem WASZYCH opinii...

 

Płyty, których słuchaliśmy.

A jak nagrana jest La Folia ze Stockfisha?

[TomekL3]

Ciekawe jak miałby się do Octave piecyk z Rogue Audio Cronus Magnum na KT120. Cena ok 12tyś. Może Kolega umka mógłby go skombinować na odsłuch?

[Gość]

Ten duet barokowy z Marsalisem, który nam poleciłeś - muzyka fajna - niestety, fatalnie nagrany...

 

Nie możliwe...U mnie gra wyśmienicie...owszem wokal K. i trąbka W. są na pierwszy planie mocno wyeksponowane...reszta instrumentów w tle za nimi...U mnie w kotłowni ; -)

 

Ps. jak zawsze dzięki :-) Pozdrawiam

 

Cholercia słucham właśnie...Kathleen jak żywa..."daje po uszkach" pięknie jak należy...