Skocz do zawartości
IGNORED

Tajemnice kabla sieciowego


kolczas

Rekomendowane odpowiedzi

Grzesiu,

A jak wg Ciebie wypada "waga" basu w kolumnach BR i zespołach głośnikowych zamkniętych? Podłogowce i podstawkowce mają znaczenie w tym kontekście?

 

Osobiście gustuje w podłogowych. Ale nie mam uprzedzeń. Mam ze dwie pary monitorów nieużywanych (czasami do testów;).

Jeśli coś jest dobrze zaaplikowane to czemu nie. Niestety ważna jest objętość i kształt. Więc łatwiej jeśli duże stoi na podłodze, a jak jeszcze ma wymyślną obudowę "piramidalną"...

 

A propos basu to jest on głośniejszy w BR (mówimy o czymś porównywalnym) ale potem szybciej spada (poniżej strojenia dziury). To słychać. W OZ spadek jest naturalny, miły i w efekcie niżej basu jest więcej!

 

W moim wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

opisałem jakimi utworami można w sposób wstrząsający porównać BR i OZ.

 

Odgrody są fajne, bo nie ma tu asymetrycznego ściskania/rozrzedzania powietrza OZ. Ale jak wspomniał BUM ciężko je zrealizować. Nie znam ich teorii, ale wydaje się, że tył membrany musi być odizolowany od przodu a to wymaga dużych płaszczyzn, do tego sztywnych.

Jakbym budował się to w salonie z jednej ze ścian zrobiłbym odgrodę ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Odgrody są fajne, bo nie ma tu asymetrycznego ściskania/rozrzedzania powietrza OZ. Ale jak wspomniał BUM ciężko je zrealizować. Nie znam ich teorii, ale wydaje się, że tył membrany musi być odizolowany od przodu a to wymaga dużych płaszczyzn, do tego sztywnych.

Jakbym budował się to w salonie z jednej ze ścian zrobiłbym odgrodę ;)

 

Można, coś calkiem nawet niedużego, jak zrobił twonk.

 

Osobiście gustuje w podłogowych. Ale nie mam uprzedzeń. Mam ze dwie pary monitorów nieużywanych (czasami do testów;).

Jeśli coś jest dobrze zaaplikowane to czemu nie. Niestety ważna jest objętość i kształt. Więc łatwiej jeśli duże stoi na podłodze, a jak jeszcze ma wymyślną obudowę "piramidalną"...

 

Sprawdzałem z ciekawości zabytkowe (wiek pewnie ponad 30 lat) zamknięte konstrukcje brytyjskie (Celestion Ditton 33). Stan b. dobry. Dość duże skrzynie: 61 x 35 x 26 cm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Grają jak zazwyczaj grają angielskie monitory - dźwięk podany na twarz, stereofonia bez zarzutu. Ale żeby bas tu był szczególny, to raczej niekoniecznie. Nie schodzi nisko (tak jak podaje producent w specyfikacji), jest krótki, dość ulotny, bez wybrzmień i palety kolorów, raczej twardy. Jak dla mnie to zdecydowanie nie to. Ale właśnie, być może aplikacja itd. mają tu znaczenie, a może starość zrobiła już swoje. Także upodobania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja wina. Ale wracajmy już do kabli.

 

Ja się z basów już wyleczyłem. Za wysoki poziom uznaję taki dźwięk gdzie nie daje się odseparować basów od instrumentów i taki właśnie mam.

Dostałem 2m kabelka sterowniczego halukabel 10G 1,5mm.Założyłem złocone Oyaide ,połączyłem 3x1.5mm na żyłę.Muzyka cd Kayah i Bregović.Odniesienie furutech 314. O halukablu to mogę powiedzieć że pozwolił wzmacniaczowi wydawać dźwięk ale nie muzykę.Soprany były obecne ,bas miękki mało dynamiczny. Co do wokalu to dało się rozróżnić czy śpiewa kobieta czy mężczyzna, ale cały czas wokalistka walczyła na środku pomiędzy kolumnami o miejsce z instrumentami które próbowały ją zagłuszać.Zero muzykalności.Do sterowania pewnie ok ,do zasilania sprzętu audio raczej nie.Podłączyłem furutecha znów słyszę wokalistkę na żywo z towarzyszącym zespołem.Super głos.Nie słucham sopran czy bas ,po prostu słucham pięknej muzyki granej przez instrumenty.

Czy ktoś próbował, testował różne sposoby ułożenia żył w kablu sieciowym? Filtrowanie zakłóceń, wpływ na dźwięk takich konstrukcji? Przykłady na fotkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-21783-0-25040800-1304603841_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dostałem 2m kabelka sterowniczego halukabel 10G 1,5mm.Założyłem złocone Oyaide ,połączyłem 3x1.5mm na żyłę.Muzyka cd Kayah i Bregović.Odniesienie furutech 314. O halukablu to mogę powiedzieć że pozwolił wzmacniaczowi wydawać dźwięk ale nie muzykę.Soprany były obecne ,bas miękki mało dynamiczny. Co do wokalu to dało się rozróżnić czy śpiewa kobieta czy mężczyzna, ale cały czas wokalistka walczyła na środku pomiędzy kolumnami o miejsce z instrumentami które próbowały ją zagłuszać.Zero muzykalności.Do sterowania pewnie ok ,do zasilania sprzętu audio raczej nie.Podłączyłem furutecha znów słyszę wokalistkę na żywo z towarzyszącym zespołem.Super głos.Nie słucham sopran czy bas ,po prostu słucham pięknej muzyki granej przez instrumenty.

Halu--cynogeny?

Moja wina. Ale wracajmy już do kabli.

 

Ja się z basów już wyleczyłem. Za wysoki poziom uznaję taki dźwięk gdzie nie daje się odseparować basów od instrumentów i taki właśnie mam.

 

Gratuluję wymagań. Chyba spełnia je wszystko co nie jest zestawem komputerowym 2.1 lub 5.1 z paskudnym subem....

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Znalazłem w sieci na temat podłączenia urządzeń audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znalazłem w sieci na temat podłączenia urządzeń audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no no no .... dużo można wyszperać w sieci :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

no no no .... dużo można wyszperać w sieci :)

podstawowym problemem jest to, że nie jest to jeszcze pełne rozwiązanie sprawy

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Podłączyłem furutecha znów słyszę wokalistkę na żywo z towarzyszącym zespołem.Super głos.Nie słucham sopran czy bas ,po prostu słucham pięknej muzyki granej przez instrumenty.

W czwartek dotarl do mnie preamp ABOX.

Podlaczylem do niego CD kabelkiem IC/audio od magnetowidu. No przeciez wszystko ma grac tak samo.

CD byl zasilany do tej pory Furutechem fp-314ag i tez tak zostawilem bo wczesniej bylo dobrze.

 

I uslyszalem dzwiek stlamszony, bas rozwarstwiony, nieprecyzyjny, scena skupiona miedzy kolumnami, lub na sluchawkach wszystko w glowie. Pomyslalem ze musi sie ABOX wygrzac i trzeba mu dac z tydzien.

Dalej zrobilem kilka testow z kablami zasilajacymi i wyszlo na to ze bez Furutecha jest lepiej z basem, ze Furutech mocno faworyzuje bas.

Ale ogolnie wczoraj bylem zbity z trobu, bo ABOX demo jaki kiedys testowalem gral znacznie lepiej.

Troche posluchalem wczoraj systemu, a dzisiaj nie dawalo mi to spokoju i zaczalem analizowac polaczenia.

Pomyslalem sobie ze moze problem lezy w zbyt duzej dlugosci kabla IC (1.5m zwyklego chinch marketowego - u mnie dodawany do magnetowidu Panasonic w latach 90-tych).

I pierwsze co zrobilem to wpialem moj IC "Cepelia" o dlugosci 0.5m.

No ... i odzyskalem wiare w ABOX-a, bodo_z i ... spokoj.

Pojawil sie wreszcie dzwiek przestrzenny i takie jak nalezy soprany.

No to jedzmy dalej, i zobaczmy co bedzie z Furutechem. Wpialem go do ABOX-a.

Mmmmmmmmm ... pieknie sie rozlozyly plany i zrobilo sie naprawde muzykalnie.

 

Wlasnie skonczylem wieczorne sluchanie i musze przyznac ze nareszcie jestem bardzo z clego kompletowania zadowolony.

Furutech ... klasa.

ABOX ... klasa.

"Cepelia" ... klasa sama dla siebie.

 

I niech ktos teraz napisze ze kabelki nie graja.

Zaskocze Was moja odpowiedzia ...

wtedy powiem ... "chyba Twoje interkonekty tlumia wysokie tony, znajdz takie ktore tego nie robia, a wtedy uslyszysz wszystko".

 

I tym milym akcentem mowi Wam Dobranoc "nieaudiofil niepelna geba" ... ktory dzis wlasnie rzutem na tasme dogonil kroliczka.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Furutech nie faworyzuje basu, tylko inne kable mają z tym problem, bo do furutecha mają tak daleko jak stąd dookoła świata i z powrotem.

Furutech to bardzo trudna metalurgia.Twarda, NIE synchronizuje się z miękką, chyba że z srebrem AN.Ale to cenowy kosmos.

Wymaga wiedzy jej aplikacja do danego miejsca w danym systemie.

Dobrze zagra w komplecie okablowania własnego.

Najlepsza do sieci energetycznej, inne kable to już ostrożność, chyba że komplet.

Wtedy sygnały wejdą w swoje miejsca i układ się zharmonizuje.

Może współpracować z XLO na sygnałach, ale odpowiednio drogim XLO.

Radzi sobie z dobrym Van den hulem.

Z audioqest dobrze dobranym, odpowiednio drogim, szczególnie głośnikowym też zagra.

Van den hulem można zasilać żródło, pre i bloki mocy furutechem, oczywiście do przewodu VDH wtyki tylko furutecha.

Dobry system okablowania: energetyczna linia zasilająca furutech.

Zasilanie żródła VdH.

Pre, Moc - furutech.

Sygnały XLO.Dzielone żródło cyfrowe coaxial AudioNote.

Głośnikowy - to najtrudniejszy wybór, dyskusja, bo jest dość drogi.

Zagra zarówno Furutech, XLO, VdH, Audioqest.

Zależnie od sprzętu, ale raczej XLO.Najrzadziej VdH, ale czasami może być bezkonkurencyjny.

 

Pozdrawiam.

 

P.S.

Oczywiście firmy mają mnóstwo modeli, oczywistym jest dobieranie modeli z danego poziomu cenowego, choć czasami trzeba kupić droższy interconect do pre, bo warto to zrobić, nakarmi on wzmacniacz, kable głośnikowe i kolumny bardzo dobrym sygnałem i zysk będzie większy niż dodatkowy wydatek.

Jak ktoś ma dzielony układ cyfrowy i chce stosować kabel metalowy, to tu w ogóle nie ,ma mowy o oszczędnościach, muszą być również drogie gniazda w nadajniku i odbiorniku, inaczej interconect, jego jakość się zmarnuje/WBT/.

> 747

 

Kazde Twoje zdanie az sie prosi o wieksza dawke opisowa.

Bo tak to sa to prawdy objawione.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Wiem co piszę, kto chce niech korzysta, zaoszczędzi i będzie się cieszył pięknem muzyki.

 

Nie interesuje mnie opinia innych, mam swój rozum, który w tych tu poruszanych tematach nigdy, mnie nie zawiódł.

To są założenia ogólne, strukturalne, zbudowane ciężką pracą, obawiam się, że mało kto chciałby przejść tą drogę.

 

To nie prawda objawiona, to normalna prawda o współpracy określonych typów metalurgii z innymi typami, te rodzaje muszą być umieszczone w odpowiednich miejscach, zgodnie z potrzebami strukturalnymi danego miejsca w systemie.Określone miejsce posiada odpowiednie wymagania, określona metalurgia posiada określone właściwości charakterystyczne, które mogą być przydatne w stosunku do wymagań miejsca.To proste.

 

Najważniejsze to nie iść drogą wynalazków, firm niszowych, które nic nie wiedzą o materiałach z których robią kable, albo robią kable z czystych materiałów ale nie posiadających specjalistycznego przygotowania do zastosowań w audio.

 

Firmy, które polecam wiedzą co robią, jest jeszcze parę innych np MIT,Cardas,Siltech.

Te które wymieniłem są popularne, dostępne finansowo i do tego genialne w zakresie cenowym swojego funkcjonowania.

metalurgia rulez! ;)

 

najśmieszniejsze jest to, że wpis pozbawiony jest oczywiście sensu a jednak ja też wykorzystuję w "odkłócaniu" właściwości różnych metali, ale w tym moim przypadku nie ma prawd objawionych tylko wykorzystuję fakt różnej przewodności (oporu metali) i prawo Kirchhoffa. Tak więc, jest szansa, że drogą alchemii można coś odkryć:).

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

747

 

To nie prawda objawiona, to normalna prawda o współpracy określonych typów metalurgii z innymi typami, te rodzaje muszą być umieszczone w odpowiednich miejscach, zgodnie z potrzebami strukturalnymi danego miejsca w systemie.Określone miejsce posiada odpowiednie wymagania, określona metalurgia posiada określone właściwości charakterystyczne, które mogą być przydatne w stosunku do wymagań miejsca.To proste.

 

Prosto i pięknie to napisałeś :)

W końcu jakieś konkrety, które oczywiście zapisze do kajecika i podkreślę ładnym kolorowym szlaczkiem.

Krzysiek71

 

Bardzo ładnie pokazałeś w czym tkwi problem słyszenia i doceniania kabli sieciowych.

 

< I pierwsze co zrobilem to wpialem moj IC "Cepelia" o dlugosci 0.5m.

 

Jeżeli IC okazał się być kluczowym elementem układanki to radzę się przyłożyć do tego IC. Dziś np testowałem wtyki RCA dość drogie, na dwóch identycznych kablach, jeden był na podróbkach Nakamichi, a drugi na tych wtykach. Różnica na "+" kolosalna i bardzo współmierna do ceny. Jeśli jesteś zainteresowany to prywatnie podam co to za wtyki i od kogo (żeby komuś reklamy nie robić).

> kolczas

Dzieki.

 

A tak swoja droga u mnie w systemie Furutech jakos bardzo dobrze dogaduje sie z CD i tam dzwiek tworzony jest z nim najlepiej. Czysto, rozdzielczo, w tempo i bez znieksztalcen na basie.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

kolczas - chyba się już trochę zagalopowałeś z tym kablem sieciowym. Raczej zabawa zaczyna się od transformatora w sprzęcie a kończy na przetworniku.

Może i coś daje owijanie żył teflonem i tak dalej ale co i w jakim stopniu zmienia przerabianie 1 czy 2 metrów kabla sieciowego i zarabianie go pięknymi wtyczkami skoro:

- na ścianie masz zwykłe gniazdko

- między tym gniazdkiem a pierwszym zabezpieczeniem nadproądowym zwykły drut miedziany o przekroju przy dobrych wiatrach 2x2,5mm2 o długości min 10m.

- zabezpieczenie nadproądowe

- znowu kawałek drutu 2x2,5mm2

- listwę zasilającą zbierającą druciki z poszczególnych zabezpieczeń (tu dostajesz zakłócenia np od lodówki)

- znowu kawałek drutu bądź linkę od 2x2,5mm2 do 2x6mm2

- licznik

- zabezpieczenie nadproądowe często eska i wkładka topikowa czyli zab. razy dwa.

- wlz, drut bądź linka od 2x2,5mm2 do 2x6mm2 aż do wyjścia na zewnątrz budynku min 10m

- przyłącze, kabel YAKY4x25mm2 bądź linka 4xAL16mm2 min 10m

- linia energetyczna AL od 4x35 do 2x4x240 no chyba, że mieszkasz na bardzo zurbanizowanym terenie to i większe przekroje. (ile tu zakłóceń od sąsiadów)

- zabezpieczenie obwodu z którego jesteś zasilony (wkładki topikowe)

- kawałek kabla lub linki duży przekrój

- szyna zbiorcza dla wszystkich obwodów zasilających (jeszcze więcej zakłóceń)

- kawałek kabla lub linki duży przekrój

- transformator (ten już coś filtruje ponieważ internetu nie chce przepuszczać)

(jak mieszkasz w bloku to jeszcze więcej powiązań)

Dodatkowo przy każdym myślniku mamy połączenia al - jakiś stop lub cu jakiś stop więc znowu kiszka.

Wszystkie przewody od gniazdka nie ekranowane!

Więc jaki jest sens walczyć o metr czy dwa przewodu skoro w sieci mamy tyle zakłóceń z innych odbiorników i tyle różnych typów i przekrojów przewodu.

Więc albo masz jeszcze trochę owijania ;) albo błędnie zakładamy że to co masz w gniazdu jest idealne a problem jest tylko w kablu od gniazdka do sprzętu.

 

Pozdrawiam

Ale co ma z tym zrobić jak słyszy?

 

Może i jestem młody na tym forum ale już niestety nie wiekiem więc już we wszystko nie uwierzę.

Jak by tak było jak piszecie to diametralnie poprawi odsłuch ominięcie kabla zasilającego przez bezpośrednie połączenie przewodów ze ściany do wzmacniacza. Niezła zagwozdka ... i może warto sprawdzić ;)

Kurde jeszcze tak trochę z Wami popiszę to wprowadzę nowy trend ... oczywiście chciałbym ten sposób podłączenia opatentować więc proszę go nie nadużywać :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.