Najlepsze wydanie Dark Side of The moon

[BoryssyroB]

Słyszał ktoś pozycję:

The Flaming Lips "The Dark Side Of The Moon"

 

Warto się zapoznać.

Fanatycy PF powinni wcześniaj założyć różowe okulary :D

 

Początkowo się oburzyłem!:) Kim jest ten śmiałek!

polecam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Kładę dolary przeciw orzechom, że nie ... a opinia wzięła się z czystej przekory . :)

 

Kolega chyba w ogóle Blu-Ray nie uznaje (tak coś kojarzę) - jak miałby więc posłuchać ?

 

 

Słyszałem u kolegi jakąś wersję z blu-raya i powiem szczerze, że miałem zastrzeżenia do naturalności brzmienia.

Dlatego twierdzę, że nic nie przebije vinyla, bo brzmi analogowo, a nie cyfrowo - bardziej metalicznie, bardziej nahalnie, bardziej jazgotliwie, bardziej męcząco przy dłuższym słuchaniu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[daru0105]

Słyszałem u kolegi jakąś wersję z blu-raya i powiem szczerze, że miałem zastrzeżenia do naturalności brzmienia.

Dlatego twierdzę, że nic nie przebije vinyla, bo brzmi analogowo, a nie cyfrowo - bardziej metalicznie, bardziej nahalnie, bardziej jazgotliwie, bardziej męcząco przy dłuższym słuchaniu.

Co to za porównanie dwóch wydań DSOTM."U kolegi,jakiejś wersji".To ile jest wersji stereo 24/96 tego albumu na bluerayu?Moze wersja u kumpla jest w 5.1 i w dts?

Przytaszcz odtwarzacz BR od kolegi do siebie i rób porównania.Tylko zapodaj dobrego daca 24/96 do niego,a nie z przetwornika blueray bo wiadomo,że on jest do filmów a nie do muzy.

Dlatego twierdzę,że twoja wypowiedź nie jest wiarygodna

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[supmario]

Polecam tez wydanie EternityGold CP43-5771 brzmi "ostrzej" od MFSL ale też bardzo zacnie. Raczej rzadkie wydanie ale chętnie poczytam opinie innych Forumowiczów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BoDeX]

Słyszałem u kolegi jakąś wersję z blu-raya i powiem szczerze, że miałem zastrzeżenia do naturalności brzmienia.

Dlatego twierdzę, że nic nie przebije vinyla, bo brzmi analogowo, a nie cyfrowo - bardziej metalicznie, bardziej nahalnie, bardziej jazgotliwie, bardziej męcząco przy dłuższym słuchaniu.

 

 

JAKĄŚ WERSJĘ ????

Od 2 tygodni jest tylko jedna, ale śmiem twierdzić, że Ty nawet jej nie widziałeś na oczy, a wypisujesz tu jakieś banialuki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

JAKĄŚ WERSJĘ ????

Od 2 tygodni jest tylko jedna, ale śmiem twierdzić, że Ty nawet jej nie widziałeś na oczy, a wypisujesz tu jakieś banialuki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No to widocznie słyszałem tę właśnie wersję, skoro to jedyna.

Nie wiedziałem, że jest tylko jedna bo nie interesuję się płytami blue-ray.

Co do brzmienia to zgodzę się, że być może mój kumpel nie dysponuje optymalnym sprzętem

do odsłuchu, ja tylko napisałem o swoich odczuciach po usłyszeniu tej wersji TDSOTM.

Przecież tak samo nawewt najlepsza wersja winylowa będzie inaczej brzmiała na różnym sprzęcie.

Posiadacz super transportu CD często będzie miał lepsze brzmienie z jakiegoś zwykłego remastera

od posiadacza kiepskiego gramofonu, na którym położy nawet najlepiej nagrany winyl tej samej płyty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BoDeX]

Nie masz zielonega pojęcia ... a ro jest strasznie wamżne L(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mieciek]

Mam 6 plyt DSOTM i jedno SACD . Nie moge sie po prostu oprzec . Mam solid blue NM . Pozostale 3 to ^zwykle^ first issue od Vg to NM . Jedno MFSL moze byc EX lub NM- i ostatnia reedycje ( 2011 ) . Wynika to poniekad z faktu ze moim referencyjnym torem jest tor analogowy . W mojej , podkreslam, mojej opini najlepsze sa wczesne brytyjskie tloczenia , nie solid blue i nie MFSL . Wazne jest aby zdobyc niekoniecznie first issue lub first press ale relatywnie niska matryce ale w stanie NM . Doskonala jest ostatnia reedycja winylowa do kupienia na amazonie za £ 19 . Ja jestem nia zauroczony . Jezeli masz ochote posluchac DSOTM w stanie mint za niewielkie pieniadze kup ostatnie wydanie . Mnie osobiscie nie podoba sie nagranie na SACD jest plaskie i takie siakies.. Ale moze wynika to z klasy multiplayera SACD ( Marantz DV 9600 ). Mam tez gdzies FLAC 16/44 i ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu nawet on gra lepiej od SACD . To zreszta ostatnie SACD jakie mi zostalo....

 

pozdrawiam M.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Niestety muszę potwierdzić, że wersja pierwsza SACD (nie wiem czy jedyna) jest "skopana" względem 1 wydania brytyjskiego CD.

flac zrobiony z tejże wersji również jest lepszy od SACD - stereo. Oczywiście to nie jest krytyka samego SACD jako nośnika lecz spartaczenia owej realizacji. Takie przykłady niestety skłoniły mnie do rezygnacji ze źródła stereo SACD, pierwszym gniotem był DS - BiA,

 

Dla niektórych ewentualnych adwersarzy - Peace...wasze zdanie nic u mnie nie zmieni więc szkoda zachodu ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Makgajwer]

dobrze wytłoczona płyta analogowa na hi-endowym sprzecie grała lepiej w bezporednim porownaniu do CD MFSL. Mam Ciemną Stronę w wielu wersjach także kilka wersji w gęstym formacie wliczając ostatnie wydanie 24/96 z tego roku i najbardziej odpowiada mi z SACD chociaż nie jestem zagorzałym zwolennikiem tego formatu i prawie zawsze wolę DVD-Audio to tu akurat jest odwrotnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Moon]

Słyszał ktoś pozycję:

The Flaming Lips "The Dark Side Of The Moon"

 

 

znakomita rzecz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Owszem.

 

Coś na wesoło:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sonik77]

Słyszał ktoś najnowsze zremasterowane wydania P.F z 2011 roku. Dzisiaj w M.M bylo chyba 6 albumow do kupienia .Ciekawe co z pozostalymi tytulami. Cena do zaakceptowania tylko ta moda na cieniusienkie okladki kopertowe. Przepraszam za bledy ale polskie znaki mi uciekly.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paul_67]

Wczoraj słuchałem wersji MFSL i jestem w szoku!Takiej przestrzeni i tak aksamitnych wysokich tonów nie spodziewałem się w tych nagraniach.Na pewno lepiej niż na japońcu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

Wczoraj słuchałem wersji MFSL i jestem w szoku!Takiej przestrzeni i tak aksamitnych wysokich tonów nie spodziewałem się w tych nagraniach.Na pewno lepiej niż na japońcu.

Mam wydania DSOTM MFSL na CD i na LP.

Jeśli wersja CD zrobiła na Tobie takie wrażenie to zrób wszystko aby posłuchać LP.

Gwarantowany wyskok z butów :)

[paul_67]

Mam wydania DSOTM MFSL na CD i na LP.

Jeśli wersja CD zrobiła na Tobie takie wrażenie to zrób wszystko aby posłuchać LP.

Gwarantowany wyskok z butów :)

Będę się rozglądał za longiem:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tadeo]

Nie znam się za bardzo na tych wydaniach ale czy to co mam na winylu takim opasłym z plakatami wydanym z okazji 30 rocznicy to jest ta nirvana o której piszecie ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

Nie znam się za bardzo na tych wydaniach ale czy to co mam na winylu takim opasłym z plakatami wydanym z okazji 30 rocznicy to jest ta nirvana o której piszecie ?

 

Nie, mówimy o wydaniu MFSL - original master recording

[STREET]

Czy to wydanie SACD (Capitol Records ‎– TOGP-15001) z zdjęcia poniżej można zaliczyć do dobrych?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BoDeX]

Choć SA-CD.net ma w katalogu tylko jedną wersję, to w 2003 roku wyszło ich sześć.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Różni je miejsce wyprodukowania oraz zapis RM (Remaster) oraz RE (Reissue)

Te które zeszły z jednej matrycy są zapewne identico, ale mam tylko tą z Austrii i nie mam z czym porównać.

 

i ciekawostki:

 

"Portal “SuperDeluxeEdition” przytacza kilka ciekawych faktów, opowiedzianych przez Andy’ego Jacksona (inżyniera dźwięku Floydów od 1982 roku): podczas sesji do The Dark Side of The Moon zespołowi zabrakło ścieżek na 16-ścieżkowym magnetofonie z 2” taśmą. Perkusja musiała zostać skopiowana i zmiksowana na 24-ścieżkowej maszynie. Tak więc wszystkie wersje tej płyty sprzed 2003 roku miały perkusję z taśmy 2. generacji. Dopiero James Guthrie w 2003 roku zmiksował ją z oryginalnej, 16-ścieżkowej taśmy "

 

"Na wszystkich wydaniach remasterowanych została zmieniona muzyka. Mowa o piosence "Money". Mason miał bardzo duży problem aby zagrać ten utwór, mowa o funkowej drugiej połowie utworu, efekt był taki, że utwór został nagrany z błędem. W oryginalnych wersjach, wydanych na pierwszych tłoczeniach można ten błąd usłyszeć. Nick gubi rytm, i nie nadąża. W późniejszych remasterach tego fragmentu już nie ma. Został wymazany, a później zastąpiony, tym co znacie z cd "

 

A tutaj masz kopalnie wiedzy o kolejnych masterach :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[STREET]

Dzięki za odpowiedź, generalnie wszystko co wkleiłeś jest mi znane. Pytanie moje kierowałem do osób które mają to właśnie japońskie tłoczenie SACD i mogą jednoznacznie stwierdzić czy warte jest zakupu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Saxophonic]

A co powiecie o tym wydaniu?

www.mediamarkt.pl/czestochowa/muzykasku-dark-side-of-the-moon-remaster,id-492733

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )