Skocz do zawartości
IGNORED

ANKIETA - kto słyszy KABLE a kto nie


Therion

ANKIETA - kto słyszy kable a kto nie  

1 047 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszę rożnicę po zmianie kabli na inne?

    • tak
      662
    • nie
      384


Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem, że gdyby badania ABX wykazały ponad wszelką wątpliwość, że kable MAJĄ wpływ na dźwięk - wówczas byłaby to jedyna wiarygodna, naukowa metoda i metodologia stalaby się (raptem) właściwą?

Ale o czym kolega w ogóle mówi? :) Przecież audiofil w przypadkowych warunkach bierze do ręki kabel, wpina w sprzęt i "słyszy". Następnie propaguje ów "fakt" wszem i wobec a cała reszta pochyla się nad perlistą recenzją, typu "odkrywanie płyt na nowo" i gitara gra :) Wot i audiofilska metodyka! A raczej: "metodyka" :)

The odd get even.

Ale o czym kolega w ogóle mówi? :) Przecież audiofil w przypadkowych warunkach bierze do ręki kabel, wpina w sprzęt i "słyszy".

Ja nie jestem audiofilem. Słucham muzyki. Nie kabli.

a kto powiedział że słucha się samych kabli? :)

kable są ostatnim szlifem dla kogoś kto chce dopieścić swój system i po co ta cała wielka sprawa,

ktoś słyszy ma kasę to kupuje, proste,

czyli audiofil czy wymieniając kable czy lampy na inne jest oszukiwany przez wielkich producentów ?

bo każdy kabel tak samo przenosi sygnał jak każda lampa każdego producenta w jednym modelu?

rozumiem że chcecie otworzyć oczy ludziom którzy "słyszą" bo tylko im się to wydaje?

 

-

Focal + Naim

Samych kabli nie. Bez reszty sprzętu nie zagrają. Natomiast nawiązując do powyższego wpisu Theli28 o odkrywaniu muzyki na nowo - tak, można to osiągnąć w nieskomplikowany (acz wymagający kasy) sposób: należy kupić sobie klocki i głośniki z wyższej półki.

Liczy się subiektywne wrażenie. Więc, jeżeli komuś kable grają, poprzez efekt "placebo", lub w jakiś inny sposób, to znaczy, że jemu grają i innym nic do tego.

System gra dobrze, albo nie....

proszę kolegę o rozwinięcie tezy o "nienaukowości metody ABX".

 

Pozwolę sobie jeszcze na taką dygresję. Brak zaobserwowania zjawiska w eksperymencie świadczy o tym że takiego zjawiska nie ma, ni mniej ni więcej. I teraz:

1. Hipoteza: ludzie mają zdolność telekinezy;

2. Dowód: w eksperymencie nie zaobserwowano zjawiska;

3. Pytanie: na jak dużej populacji i ile eksperymentów musimy przeprowadzić aby odrzucić hipotezę? Czy musimy wziąć próbkę np. 2% populacji ludzkiej, czyli circa 136 milionów osób aby stwierdzić że hipotezę należy odrzucić?

4. Pytanie z gatunku złośliwych :) - kolega napisał "Prosty błąd logiczny - to znaczy tylko tyle, że na istnienie zjawiska nie ma dowodu." Na istnienie zjawiska nie ma dowodu - w takim kontekście telekineza istnieje czy nie? :)

 

Co do braku wymogów eksperymentu naukowego w przypadków testów ABX pisałem już o tym wcześniej i nie wiem czy jest sens powtarzanie argumentów. ABX pomija wiele zmiennych, chociażby wpływ męczliwości, adaptacji i nie spełnia kryteriów analizy statystycznej, z której możnaby wysnuć wnioski, bo do tego trzeba odpowiedniej chociażby populacji.

 

Co do złośliwości - chyba Kolega nie do końca załapał problem. Nie chodzi o eksperyment, a o jego brak. W przypadku rozróżnienia kabli nie ma (nie znam, nie słyszałem, nie widziałem) eksperymentów, które możnaby uznać za rzetelne z naukowego punktu widzenia. A jeśli nie ma eksperymentu (a jest on możliwy teoretycznie do przeprowadzenia) to nie ma o czym gadać. W powyższej "złośliwości" wyraźnie kolega napisał, że w eksperymencie nie zaobserwowano zjawiska, a więc ekperyment (zakładam, ze poprawnie metodologicznie) przeprowadzono. Co ma piernik do wiatraka?

 

Bobcat pisze: "Rozumiem, że gdyby badania ABX wykazały ponad wszelką wątpliwość, że kable MAJĄ wpływ na dźwięk - wówczas byłaby to jedyna wiarygodna, naukowa metoda i metodologia stalaby się (raptem) właściwą?".

Błąd. ABX jest próbą wadliwą metodologicznie, więc jej wyniki są nieinterpretowalne, niezależnie od nich. Ale rozumiem, że Kolega też bawi się w złośliwca. A podobno muzyka łagodzi obyczaje... No tak, ale trzeba jej słuchać :D

 

Problem w tym, że czy ja słyszę czy też nie wpływ kabli to moja sprawa. Co najwyżej namawiam kolegów do próby i przekonania się, jak oni to odbierają.

Nie rozumiem natomiast skąd to poczucie misji u niektórych uczestników forum? Nie słyszysz? Twoja broszka. Nie czyń natomiast z tego cnoty.

Właśnie, tak jakby czekali na dowód i wtedy mieliby zacząć słyszeć. Czy osoby domagające się dowodu, mogą jasno napisać, do czego jest im on potrzebny?

System gra dobrze, albo nie....

Właśnie, tak jakby czekali na dowód i wtedy mieliby zacząć słyszeć. Czy osoby domagające się dowodu, mogą jasno napisać, do czego jest im on potrzebny?

Ja mogę napisać. Jeżeli zobaczę dowód, to nie znaczy bynajmniej że zaraz usłyszę. Ale będę mógł powiedzieć: kable mają wpływ na dźwięk, ja o tym wiem, choć sam tego nie słyszę. Bez dowodu uprawnione jest mówienie, że kable nie mają żadnego wpływu na dźwięk.

 

(nie mam uprawnień do wypowiadania sie w imieniu pozostałych "nie słyszacych")

Upoważniam Cięniniejszym do wypowiadania się w kwestii kabli również w moim imieniou.

 

[

słyszenie wpływu kabla jest dla mnie dziwną rzeczą.

Dla mnie również. To jest tak, jak gdybyśmy zaczęli nagle dywagacje czy kolor lakieru ma wpływ na parametry eksploatacyjne samochodu, w szcególności na osiąganą prędkość maksymalną, przyspieszenia i spalanie paliwa.

Co do braku wymogów eksperymentu naukowego w przypadków testów ABX pisałem już o tym wcześniej i nie wiem czy jest sens powtarzanie argumentów. ABX pomija wiele zmiennych, chociażby wpływ męczliwości, adaptacji i nie spełnia kryteriów analizy statystycznej, z której możnaby wysnuć wnioski, bo do tego trzeba odpowiedniej chociażby populacji.

 

Co do złośliwości - chyba Kolega nie do końca załapał problem. Nie chodzi o eksperyment, a o jego brak. W przypadku rozróżnienia kabli nie ma (nie znam, nie słyszałem, nie widziałem) eksperymentów, które możnaby uznać za rzetelne z naukowego punktu widzenia. A jeśli nie ma eksperymentu (a jest on możliwy teoretycznie do przeprowadzenia) to nie ma o czym gadać. W powyższej "złośliwości" wyraźnie kolega napisał, że w eksperymencie nie zaobserwowano zjawiska, a więc ekperyment (zakładam, ze poprawnie metodologicznie) przeprowadzono. Co ma piernik do wiatraka?

 

Problem w tym, że czy ja słyszę czy też nie wpływ kabli to moja sprawa. Co najwyżej namawiam kolegów do próby i przekonania się, jak oni to odbierają.

Nie rozumiem natomiast skąd to poczucie misji u niektórych uczestników forum? Nie słyszysz? Twoja broszka. Nie czyń natomiast z tego cnoty.

Ja jednak myślę iż to kolega chyba nie łapie metod stosowanych przez współczesną Naukę. Otóz - powtarzam po raz kolejny - to na głoszącym teorię spoczywa ciężar dowodu! Dlatego nikt nie będzie organizował testów na połowie ludzkości tylko dlatego że kolega czarnypsiak wraz z innymi twierdzą że słyszą kabel. Jeśli tak twierdzą - to niech udowodnią. Bo ja np. twierdzę że potrafię lewitować. Oczekuję teraz aby przeprowadzono testy na dużej liczbie populacji celem obalenia mojego twierdzenia. Potem i tak powiem że część badanych była zmęczona lub nie zaadaptowała się do panujących warunków atmosferycznych, dlatego nie mogę uznać testu. Celem uniknięcia tego typu absurdu, obowiązuje w Nauce zasada iż na głoszącym teorię spoczywa ciężar dowodu. Audiofile, w kwestii kabli takowego nie dostarczyli, dlatego też możliwość usłyszenia kabla na słuch kwalifikuje się do zjawisk paranormalnych, czyli takich których istnienia nie potwierdził żaden naukowy test.

 

Z mojej strony EOT.

 

PS. Każdy ma misję. Ja lubię dementować pseudonaukowe bzdury i marketingową ściemę. Kolega czarnypsiak próbuje podważać naukowe metody - to też misja :)

The odd get even.

właśnie zmieniłem kable głośnikowe i znowu jest różnica!

cholera z tym zrobić? może nie zmieniać nigdy żeby nie popaść w paranoję że po zmianie się słyszy różnicę? a może zmieniać dowolnie ale wata w uszy?

czy może zapisać się do klubu aktywnej mniejszości obalającej wszystko jednym zdaniem "nie słychać różnicy w kablach"?

droga redakcjo proszę o interwencję bo wątek ten niedługo poruszy wszystkie tematy we wszechświecie, wszyscy zagłosują i okaże się że nikt nie ma racji!!

Focal + Naim

  • Użytkownicy+

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to już się robi nudne

nie słyszycie różnic to dobrze

my słyszymy to też dobrze

a ankieta pokazuje że ludzi bardziej wrażliwych na małe zmiany jest więcej na forum :

 

Ludzie "niesłyszący" zwarli szyki, bo to ich religia (pomijam tych, co są nowi i wydaje im się dziwne, że kable "grają"). Większość normalnych uczestników forum, siedzi w swoich ulubionych wątkach i nie zajmuje się takimi tematami. Myślę, że biorąc pod uwagę w miarę obeznanych audiofilów, proporcje są 1/10, lub mniej. Oczywiście zaraz któryś misjonarz, zażąda naukowego źródła mojego twierdzenia. Odpowiem więc na zapas - rozmowy z innymi i wyciąganie wniosków z forum, mi w zupełności wystarczy, a potwierdzenia w badaniach nie są mi niezbędne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zdrowy rozum i doświadczenie podpowiada, że skrajne postawy nie mają racji bytu.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

 

np takie skrajne postawy jak ślepa wiara że dvd sony kosi 95% światowej konkurencji na rynku odtwarzaczy cd?

np takie skrajne postawy jak ślepa wiara że dvd sony kosi 95% światowej konkurencji na rynku odtwarzaczy cd?

 

Nie słyszałeś o dobrze grającym z tuningowanym odtwarzaczu? Współczuję. Różnice bardziej słyszalne niż w kablach! Gdybyś wiedział ile na świecie złomu udaje odtwarzacze CD to byś się swoją niewiedzą nie popisywał.

Nie słyszałeś o dobrze grającym z tuningowanym odtwarzaczu? Współczuję. Różnice bardziej słyszalne niż w kablach! Gdybyś wiedział ile na świecie złomu udaje odtwarzacze CD to byś się swoją niewiedzą nie popisywał.

 

tuningując golfa nie zrobisz z niego passata.

 

Podziel się swoją wiedzą o tym złomie udającym odtwarzacze cd - przypominam że sam posiadasz odtwarzacz DVD a nie odtwarzacz CD.

tuningując golfa nie zrobisz z niego passata.

 

Podziel się swoją wiedzą o tym złomie udającym odtwarzacze cd - przypominam że sam posiadasz odtwarzacz DVD a nie odtwarzacz CD.

CD to taka poczciwa dorożka na owies i kabelki nie pomogą.

 

Odtwarzane formaty to CD/DVD/SACD.

ankieta nie mówi że zmienia diametralnie tylko czy ktoś słyszy różnice w kablach,

złośliwości widać są skutkiem braku czułego słuchu?

 

Mikson, Przekonaj nas zatem że masz bardzo czuły słuch.

Proszę,wymień mi 3 kable które słuchowo rozpoznajesz.

Skoro jeteś tak pewien swojego słuchu - chciałbym to sprawdzić. Udowodnij ze opowieści kablowe to nie ściema(w słyszalnym zakresie):)

 

Jeśli chodzi o mnie to rozpoznał bym Nada od Rotela, Dynaudio od Dali, czy Kefa od Monitor audio, ale w sprawie kabli nie byłbym takim kozakiem.

 

Uważam też że poprawne rozpoznanie w tescie odsłuchowym kabli to tak jak wynalezienie Perpetuum mobile:)

a dlaczego mam Tobie udowodnić ? jaką będę miał z tego korzyść?

tylko po to że udowodnię że rozróżniam 2-3 kable i tak ktoś powie że trafiłem przypadkiem? :)

nikogo nie mam zamiaru przekonywać, ani nikomu udowadniać,

moje kable moja zabawa mój wrażliwy słuch, i tak to zostanie

właśnie zmieniłem głośnikowy kimber 4tc na solid core 16awg occ i jest inaczej,

minimalnie mniej wysokich i bas mniej ocieplony lekko utwardzony ale też z mniejszym uderzeniem, małe zmiany ale są ,

ale pewnie tylko mi się tak wydaje hehehehe

ankieta jednak sugeruje że większość też by usłyszała :)

Focal + Naim

ankieta niczego nie sugeruje, poza tym, że część osób twierdzi, że usłyszałaby, a to już zupełnie co innego ;-)

 

Zabawne. Nawet moja dziewczyna usłyszała różnicę w kablach, a tu doświadczony kolega taki nieprzekonany. Trochę to smutne. Wiele tracisz. W przeciwieństwie do poprzedników nie mam zamiaru Ciebie przekonywać.

 

PS: Gotowi na wieczorną walkę Panowie? :)

Ja jednak myślę iż to kolega chyba nie łapie metod stosowanych przez współczesną Naukę. Otóz - powtarzam po raz kolejny - to na głoszącym teorię spoczywa ciężar dowodu! Dlatego nikt nie będzie organizował testów na połowie ludzkości tylko dlatego że kolega czarnypsiak wraz z innymi twierdzą że słyszą kabel. Jeśli tak twierdzą - to niech udowodnią. Bo ja np. twierdzę że potrafię lewitować. Oczekuję teraz aby przeprowadzono testy na dużej liczbie populacji celem obalenia mojego twierdzenia. Potem i tak powiem że część badanych była zmęczona lub nie zaadaptowała się do panujących warunków atmosferycznych, dlatego nie mogę uznać testu. Celem uniknięcia tego typu absurdu, obowiązuje w Nauce zasada iż na głoszącym teorię spoczywa ciężar dowodu. Audiofile, w kwestii kabli takowego nie dostarczyli, dlatego też możliwość usłyszenia kabla na słuch kwalifikuje się do zjawisk paranormalnych, czyli takich których istnienia nie potwierdził żaden naukowy test.

 

Z mojej strony EOT.

 

PS. Każdy ma misję. Ja lubię dementować pseudonaukowe bzdury i marketingową ściemę. Kolega czarnypsiak próbuje podważać naukowe metody - to też misja :)

Ankieta jest prosta jak budowa cepa. Nie jest jej celem przeprowadzenie dowodu na to, że kable mają wpływ na brzmienie ani na to, że nie mają wpływu na brzmienie.

 

Ten, kto bierze udział w ankiecie kliknie "tak", jeśli słyszy wpływ kabli, ten, który nie słyszy kliknie "nie". Czy to takie trudne do ogarnięcia?

 

Zauważ, że ci, którzy twierdzą, że słyszą zmiany w dźwięku po wpięciu w system innego kabla przechodzą nad tym do porządku dziennego. Ci, którzy nie słyszą tej zmiany każą sobie udowadniać, że kable jednak mają wpływ. Po co?

Zrozum, że ani czarnypsiak ani nikt inny nie musi Ci niczego udowadniać, mało tego, przwdopodobnie tak jak ja nie czują wogóle takiej potrzeby. To Ty masz potrzebę aby Tobie udowadniano.

 

Kliknij zatem w odpowiednie pole w ankiecie i nie nudź.

 

P.S.

Nie każdy ma misję.

Gość

(Konto usunięte)

SOBOTA

 

Boże jaki miły wieczór

tyle wódki tyle piwa

a potem plątanina

w kulisach tego raju

między pluszową kotarą

a kuchnią za kratą

czułem jak wyzwalam się

od zbędnego nadmiaru energii

w którą wyposażyła mnie młodość

 

możliwe

że mógłbym użyć jej inaczej

np. napisać 4 reportaże

o wpływie kabli na dźwięk

ale

mam w dupie brzmienie kabli

mam w dupie brzmienie kabli

mam w dupie brzmienie kabli

 

;)

Czyli masz w dupie dobry dźwięk? SUPER! PYSZNIE! Ememka, jesteś lepszy niż ArtonBIT!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość

(Konto usunięte)

Czyli masz w dupie dobry dźwięk? SUPER! PYSZNIE! Ememka, jesteś lepszy niż ArtonBIT!

 

1. Trochę poczucia humoru! I może więcej oczytania... ;) To Andrzej Bursa...

2. Nie uzależniam dobrego dźwięku od zastosowanych kabli, więc daruj sobie...

O kable Ememki!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.