ANKIETA - kto słyszy KABLE a kto nie

[mikson]

nikt nikogo nie zmusza do kupowania kabli drogich

ja osobiście słyszę różnice ale nie sięgam bo drożyznę po 500 za metr

[skali]

A ja uważam, że właściwym sformuowaniem jest "czuję róznicę" , a nie "słyszę różnicę" . Ludzkie odczucia to bardzo skomplikowana sprawa i jak najbardziej wpływa na odbiór wrażeń sonicznych. Jak miałem kolumny Sonus Fabera, to byłem tak zachwycony ich urodą że grały dla mnie najpiękniej na świecie. Nawet jak zamknałem oczy , bo widziałem je oczyma duszy.

Nie głosowałem w ankiecie na tak , ale gdyby było pytanie "czy czujesz różnicę w kablach" mógłbym odpowiedzieć że tak, kiedyś czułem. Potem mi przeszło.

[marianek]

Myslałem ze z audiofili nie mozna sie wyleczyc bo po latach odsluchow ile mozna jeszcze szukac?A tu nagle z ciekawosci zrobilem sobie slepe testy-najpierw kabli,potem odtwarzaczy i wzmacniaczy.Kiedys jak by mi ktos powiedzial ze nie rozroznie radmora od accuphasa to bym ze smiechu pekł a prawda jest szokujaca-chociaz jest miedzy nimi roznica to na tyle mala ze są nie do odroznienia.

[J.Jerry]

Oby tak dalej, kabli nie da się rozróżnić, wzmacniacze z ledwością, kolumny zapewne też nie każdy potrafi. Na co to jest dowód?

Czy ludzie którzy słyszą lub chcą usłyszeć mają się cofnąć w rozwoju i przyznać się do "błędu"?

Sukces formatów podobnych do mp3 świadczy, że pewnie lepiej nie będzie. Ciekawe jak by wypadła ankieta z pytaniem "wolisz słuchać: a)CD b)mp3, itp. c)bez znaczenia". A jakie argumenty by mieli zwolennicy odpowiedzi c)? Pewnie analogiczne jak w tej ankiecie.

[mandek]

Jeśli chodzi o wspomniane skrzypce by stradivarius, to tutaj w grę również wchodzi wartość historyczna, trwałość instrumentu, unikalność itd. Nie koniecznie brzmienia.

No jesli nie koniecznie brzmienie to nie dziwota, że przegrywają albo remisują w ślepych testach. Podobnie z kablami - jak ktoś się sugeruje "wartością historyczną" Audioquesta, Nordosta czy nie przymierzając Veluma, to usłyszy właśnie tę "wartość" ;)

 

ja osobiście słyszę różnice ale nie sięgam bo drożyznę po 500 za metr

No ale podobno dopiero wtedy jest ta róznica zauważalna, także jak nie sięgasz, to nie mozesz jej dostrzec ;) - może jednak podwyższysz poprzeczkę do przynajmniej tysiaka

[Aconitum]

Myslałem ze z audiofili nie mozna sie wyleczyc bo po latach odsluchow ile mozna jeszcze szukac?A tu nagle z ciekawosci zrobilem sobie slepe testy-najpierw kabli,potem odtwarzaczy i wzmacniaczy.Kiedys jak by mi ktos powiedzial ze nie rozroznie radmora od accuphasa to bym ze smiechu pekł a prawda jest szokujaca-chociaz jest miedzy nimi roznica to na tyle mala ze są nie do odroznienia.

 

Tak się zastanawiam: śmiać się czy płakać a może zazdrościć? Chociaż nie, nie należy się śmiać z innych. Po prostu współczuję...

 

 

Oby tak dalej, kabli nie da się rozróżnić, wzmacniacze z ledwością, kolumny zapewne też nie każdy potrafi. Na co to jest dowód?

 

Według mnie jest to dowód na to, że niektórzy nie powinni się brać za niektóre rzeczy. Niektórzy kupują sprzęt audio nie dlatego, że są melomanami/audiofilami tylko zwykłymi snobami i z czasem to po prostu wychodzi.

[Lesław01]

Tekst dnia wczorajszego: "dwa różne interkonekty o innej charakterystyce" - a jakież to charakterystyki mają owe kable? I żeby nie było niedomówień - jeżeli faktycznie kable są różne (w pomiarach) - mogą brzmieć inaczej. Co nie zmienia faktu, że idealny kabel jest taki sam inny i oba nie wpływają w żaden sposób na dźwięk. Każdy kabel "dziwny" pomiarowo jest z założenia zły.

 

No wg. moich spostrzeżeń są kable które rozjaśniają np. brzmienie lub je wyostrzają, zmieniając tym samym zupełnie wielkość i układ sceny itp. Są kable które dają więcej basu w dolnych rejestrach co też zmienia optykę słuchania itd.

 

 

 

I wydaje mi się że nie jest prawdą że to cena gra a nie kable i że nam się tylko wydaje bo 2 razy droższe. Wiem to na swoim przykładzie gdyż wielokrotnie porównywałem drogie i tanie kable i czasami różnica była na korzyść tańszych a czasami droższych lub też takich samo cenowo.

[Gość rydz]

A jak długo Kolega Lesław obcuje z audio i kabelkami, jeśli można wiedzieć.

[J.Jerry]

No wg. moich spostrzeżeń są kable które rozjaśniają np. brzmienie lub je wyostrzają, zmieniając tym samym zupełnie wielkość i układ sceny itp. Są kable które dają więcej basu w dolnych rejestrach co też zmienia optykę słuchania itd.

 

Takie są efekty, ale kabel poprawiając bas nie musi być dobry w basie, jeśli np. góra pasma przestanie być nieprzyjemna, drażniąca, to najpewniej zauważymy przy okazji ocieplenie średnicy i zmiany w basie. Głośniejsze dźwięki maskują cichsze aż przestają być słyszalne. Każdy to przecież nie raz zaobserwował słuchając muzyki. To oczywiście duże uproszczenie. Powodem wyostrzenia może być przecież sam wzmacniacz źle reagujący na pojemność kabla.

[Lesław01]

A jak długo Kolega Lesław obcuje z audio i kabelkami, jeśli można wiedzieć.

 

No przyznaję z audio i kabelkami obcuję jakieś pół roku, za to z muzyką i słuchaniem od zawsze ( co może jest bardziej istotne ) . Prze ten jakże krótki okres przesłuchałem kilkadziesiąt zestawów zarówno w salonach audio ( odwiedziłem po kilka razy chyba wszystkie salony w Wa-Wie ) jak i u prywatnych osób. Wielu rzeczy na pewno nie wiem, ale jakieś tam pojęcie już mam.

 

Takie są efekty, ale kabel poprawiając bas nie musi być dobry w basie, jeśli np. góra pasma przestanie być nieprzyjemna, drażniąca, to najpewniej zauważymy przy okazji ocieplenie średnicy i zmiany w basie. Głośniejsze dźwięki maskują cichsze aż przestają być słyszalne. Każdy to przecież nie raz zaobserwował słuchając muzyki. To oczywiście duże uproszczenie. Powodem wyostrzenia może być przecież sam wzmacniacz źle reagujący na pojemność kabla.

 

Zgadzam się. To tak dla przykładu podałem bo wiadomo że zmiennych jest naprawdę bardzo dużo i to co słyszymy jest tylko jakąś tam wypadkową tych zmiennych. Wielu rzeczy na pewno nie nazwiemy. Wielokrotnie słyszałem różnice w brzmieniu ale nie potrafiłem doprecyzować dokładnie tej różnicy więc pewnie wynika to z doświadczenia i wiedzy na ten temat.

[Gość rydz]

No przyznaję z audio i kabelkami obcuję jakieś pół roku

Wielokrotnie słyszałem różnice w brzmieniu ale nie potrafiłem doprecyzować dokładnie tej różnicy więc pewnie wynika to z doświadczenia i wiedzy na ten temat.

 

Hm,pół roku, posłuchasz kilka lat, wtedy doprecyzujesz ile straciłeś kasiorki na kabelkach i czasu miast słuchać muzyki, na początku wszyscy tak mają :)Pozdrawiam.

[Gość Cadam]

http://www.edw.com.pl/pdf/k01/32_04.pdf

[J.Jerry]

Właśnie "wróciłem" z sesji mającej porównać fabryczny coax z innymi mojej produkcji. W odtwarzaczu płyta Sylwii Wiśniewskiej Cała ty t10, na początek wystarczy. Na początek kabel fabryczny A, potem kabel DIY B. Jakby lepiej, trochę lepszy wokal,więcej tła. Kabel C trudno powiedzieć, zadowolony z efektu wtykam kabel A stwierdzając, że te więcej też mogę usłyszeć na kablu A. Wtykam kabel B jest tak samo, a może lepiej i tak z 10 razy. Na koniec mogę stwierdzić, że znam chyba już ten utwór na pamięć, zlokalizowałem sporo instrumentów na 2-3 planie, chyba B i C nie są gorsze od A, może nawet lepsze. Czas zmienić płytę na Dream theater Once in a live time cd2 t2 został kabel A więc słucham potem B i coś się zmienia, na początku utworu przy solówce z lewej strony, jednocześnie z prawej słychać serie uderzeń w talerz i chyba pojawił się pogłos, więc wtykam znów A. Właściwie słychać to samo, ale jakby inaczej lub trochę mniej, wtykam B, no jest inaczej, ale która wersja jest lepsza?

Przerywam odsłuch, aby owinąć gołą skrętkę ekranem z folii, a na to oplot, wszystko z kabla antenowego, ekran podłączony z jednej strony.

I odsłuchy, słucham A, słucham B i decyduje się już nie słuchać A i C (C to skrętka, ale grubsza). Po głowie chodzi mi nazwa kabla jak za-pierwszym-razem-słychać-na-nim-więcej lub po prostu ciekawski-kabel, bo lubi poszperać w nagraniu. Słucha się na takim kablu oczywiście ciekawie.

Dalej: Jazz, czy Piotr Żaczek Mutru, wybieram Mutru, t2 efekty przestrzenne pojawiają się dużo wcześniej, te wyraźniejsze pojawiające się później są jakby z boku przy uchu przesuwają się trochę do przodu i w bok z niezłą stereofonią, może i była wcześniej, ale ciekawski-kabel B pozwolił to natychmiast dostrzec. t4: goście na końcu utworu zaczynają mówić jakby wyraźniej, chyba muzyka im coraz mniej przeszkadza. Przeskakuje kolejne traki nabywając pewności, że płyta brzmi nie gorzej jak 5.1, ale z surroundami z boku zamiast z tyłu. Sheryl Crow It's only love, wg. opisu śpiewa z nią Gwyneth Paltrow, może w końcu ją usłyszę, bo do tej pory to trudno powiedzieć... i jest, już w pierwszym refrenie, jak mogłem tego wcześniej nie usłyszeć... chyba się zlała z tłem. Dalej En Vogue Waiting on you: chodzi oczywiście o deszcz na początku utworu. Słyszę kropelki, strumyki wody, wiadomo ciekawski-kabel. Były też inne płyty. Mogę powiedzieć, że kabel powoduje zmiany w rozdzielczości na o 3-planie, dźwięki są czystsze i jednocześnie jak by miały więcej harmonicznych. Barwa pozostała taka sama.

Kabel wykonałem wg. wskazówek ze strony lampizatora. Aby ostatecznie coś powiedzieć muszę przesłuchać sporo płyt, co będzie ciekawe.

[Gość Cadam]

Pytanie do znawców kabli.

Przeciętny przewód głośnikowy ma indukcyjność 1uH/m co dla kabla o przekroju żyły 2,5mm² i długości 3m przy częstotliwości 20kHz daje reaktancję X_L=0,3768 ohm czyli więcej niż jego rezystancja. Jak powinien być zbudowany kabel głośnikowy by jego indukcyjność była nie większa niż 0,3uH/m ?

[mikson]

warkoczyk kimbera? :)

[Gość Cadam]

warkoczyk kimbera? :)

 

http://www.kimber.com/products/loudspeakercables/tc/12/

http://www.kimber.com/products/loudspeakercables/tc/8/

http://www.kimber.com/products/loudspeakercables/vs/8/

 

Na tych trzech kablach Kimbera widać redukcję indukcyjności kosztem zwiększenia pojemności.

 

Dla zwykłego przewodu wzór na indukcyjność ma postać:

 

L = uu₀l(4ln(a/r) - 1)

 

 

[J.Jerry]

Ze wzoru wynika, że to skrętka z jak najcieńszą warstwą izolacji. Kabel koncentryczny.

[kivlov]

Przyznaję się - SŁYSZĘ KABLE.

[bmiara]

Może ktoś testował te kable:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo ładny bawełniany oplot, dobre elektrycznie parametry, solidna wtyczka, niska cena - nic tylko kupować!

 

Ktoś mógłby napisać coś o "sygnaturze dźwiękowej" w.w. kabla?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Therion]

Może ktoś testował te kable:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo ładny bawełniany oplot, dobre elektrycznie parametry, solidna wtyczka, niska cena - nic tylko kupować!

Ktoś mógłby napisać coś o "sygnaturze dźwiękowej" w.w. kabla?

 

 

:)))) dobre.

takiej sieciówki nie testowałem, ale za to słyszałem różnicę pomiędzy kablem głośnikowym audio a kablem od "nocnej lampki".

 

Kabel od lampki polecam do systemów wymagających znacznego ograniczenia sceny muzycznej, średnicy, tonów wysokich oraz tonów niskich. Sprawdza się idealnie!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marianek]

Czym różni sie z technicznego punktu widzenia kabel od lampki od kabla głosnikowego?Czy audiofile wydajacy fortune na kable wiedzą jakie przewody mają w kolumnach albo w scianie i transformatorach ?(ci co wierzą w kable sieciowe).Jak drogie kable poprawiają przestrzen skoro do nagrania płyty w studiu użyto wiele metrow zwykłych kabli ograniczajacych ją i degradujacych brzmienie?

[J.Jerry]

Ktoś mógłby napisać coś o "sygnaturze dźwiękowej" w.w. kabla?

 

Ależ oczywiście. Kiedyś używałem zwykłych kabli, jednak jakość wtyczek (upalały się), brak oplotu tekstylnego (kabel się plątał, nie był dość śliski) oraz niski przekrój (straty mocy, grzał się) zmusiły mnie do zakupu porządnego kabla. Od kiedy używam dobrej klasy kabli moje żelazko działa bez zarzutu i "wszystko gra".

Analogicznie ma się sprawa kabli audio.

 

Czym różni sie z technicznego punktu widzenia kabel od lampki od kabla głosnikowego?Czy audiofile wydajacy fortune na kable wiedzą jakie przewody mają w kolumnach albo w scianie i transformatorach ?(ci co wierzą w kable sieciowe).Jak drogie kable poprawiają przestrzen skoro do nagrania płyty w studiu użyto wiele metrow zwykłych kabli ograniczajacych ją i degradujacych brzmienie?

 

Różnią się, pewnie byś nawet poznał, który z nich jest kablem głośnikowym. Wiedzą. Studia (nagraniowe) stosują kable degradujące i ograniczające brzmienie? Gdzie taką wiedzę zdobyłeś?

[czarnypsiak]

do nagrania płyty w studiu użyto wiele metrow zwykłych kabli ograniczajacych ją i degradujacych brzmienie

 

Aha, to dlatego niektóre płyty są tak fatalnie nagrane...

[Gość rydz]

A te dobrze to były nagrane bezprzewodowo:)

[Gość Cadam]

Może ktoś poleci mi dobry tani kabel mikrofonowy?

[Sklep.RMS.pl]

dobry tani kabel mikrofonowy

[Woodolec]

Słyszę kable jak najbardziej. Tylko sieciówek nie słyszę i dzięki bogu, bo musiałbym bulić coraz straszniejszą kasę. Dochodzi do paranoi, w ktorej za „budżetową” sieciówkę na allegro trzeba zapłacić więcej niż za VdH The First Ultimate z drugiej ręki! Boże, broń mnie od tego! Nałóż filtr na moje uszy, bym nigdy sieciówek nie usłyszał! Zwykłe Lappy mi wystraczają :)

[23031970]

Ja słyszę różnicę po podłączeniu kabli głośnikowych ,interkonektów i zasilających ale ceny kabli , które tak naprawdę mają znikomy wpływ na poprawę brzmienia są absurdalne i osobiście wolę mieć o 3 procent gorsze brzmienie niż wydać na "biżuterię " 10 000 zł.

Zastanawiam się dlaczego średniej klasy siećiówka kosztuje połowę tego ,co mój kompakt biorąc pod uwagę stopień zaawansowania , nakładu materiałowego i badawczego?????

[J.Jerry]

Najgorsze, że ten 0,1 - 1% różnicy, jeśli w ogóle można to określić w liczbach, decyduje o określeniu dźwięk dobry/zły.

To nie tylko kable, chociaż one pokazują jak z wielu małych elementów (nieistotnych) składa się ocena brzmienia.

Poziom wpływu kabli określił bym następująco:

- podstawowy: zapewnienie poprawnej pracy urządzenia, parametry RLC "statyczne"

- rozszerzony: doskonałe przenoszenie sygnałów muzycznych, parametry RLC "dynamiczne"

- brzmieniowy: przy zachowaniu powyższych pozytywny wpływ na brzmienie danego systemu

 

Z kablami sieciowymi jest trudniej, ponieważ nigdy nie wiemy jak zmieniają się parametry prądu. Akurat mam w zasięgu wzroku watomierz i w ciągu dnia obserwuje zmiany napięcia od 200 do 223 V, zniekształceń nie znam, jednak obserwuje kształt na oscyloskopie daleki od sinusoidy (trapez zaokrąglony). Co oczywiście dowodzi marginalnego wpływu kabli sieciowych, ale też nie przeczy.

[marianek]

Gdyby było 5% prawdy w tym co audiofile piszą o wpływie kabli na brzmienie to w kazdym studiu nagraniowym sygnał przewodziłyby z prędkoscią swiatła nordosty a tak sygnał biegnie super kablami za 4,99zł-m.Czy inzynierowie dzwieku nagrywajacy płyty nie słyszą kabli?Moze ktos wie w jakim studiu nagraniowym są drogie kable włącznie z sieciowymi i kondycjonery bo jak wiadomo zły prąd to słabe brzmienie?Jak ktos wierzy w kosmiczną technologie drogich kabli to niech zada sobie troche trudu i sprubuje sie czegos dowiedziec o polskich drutach.Wiekszosc firm twierdzi ze robią kable dla NASA a kosmiczna polska technologia (veluma,bazodruta itd)jest największą tajemnicą branży audio.Jak ktos chce moze poszukac w sieci(a nawet na tym forum) zdjęc rozprutych audiofilskich kabli-widok szkujący-jakby sie ktos dowiedział ze w kablach w cenie auta są druty ze sklepu elektrycznego.