Skocz do zawartości
IGNORED

4k czy jest nam potrzebne?


Gummo

Rekomendowane odpowiedzi

Między innymi dlatego przestałem chodzić do kina.

dokładnie! kino kojarzy mi się z niewygodnymi fotelami średniej jakości obrazem i jeszcze niższej jakości dźwiękiem.

 

Ale mam inne pytanie: czy obraz może być zbyt szczegółowy i przez to męczący dla wzroku i pogarszający komfort oglądania czy też nie jest to możliwe i możemy z rozdzielczością szaleć do woli a w najgorszym wypadku jedynie nie zauważymy poprawy?

to zależy... im większe upakowanie pixeli na mniejszej płaszczyźnie (czyli np duża rozdzielczość na małym ekranie) to krawędzie będą uwypuklone a ogólny odbiór będzie sprawiał wrażenie obrazu ostrzejszego. Ma prawo męczyć wzrok. Według mnie UHD ma ruszyć rynek dużych TV, 1080 to trochę za mało na ekrany rzędu 65-80cali...

 

Obraz robił niesamowite wrażenie. Jestem pewien że żaden telewizor nie mógł by się z nim równać pod względem jakości obrazu.

Widze że jak zwykle wypowiadają się ludzie którzy pewnie nie widzieli obrazu 4k.

ale sam jesteś teoretykiem. I jeśli można wiedzieć dlaczego TV nie miałby dać rady ?

 

Głośniki tez na 2.5m od siebie. Tylko wtedy dźwięk z filmu wypelni nam całą przestrzeń przed nami a obraz z tv dalej jak ogladanie świata przez lufcik ;)

to mi TV zasłonią :D :P

 

Zapominacie o dramatycznym aspekcie spasowania systemu AUDIO z 4K TV.

Jak rozstawić głośniki gdy siedzi się 2,5 m od ekranu ?

Pewnie, że się da ale kosztem odczuwania przestrzeni akustycznej.

Ja mam pomieszczanie tylko 4 metry szerokie wiec z ustawieniem kolumn i tak nie poszaleje. 2,5-3 metry w moim przypadku to akurat standard i nie czuje się pozbawiony w ogólnym znaczeniu sceny czy jej zubożeniu. Obawiałem się tego zwłaszcza że poprzednio miałem ścianę 6 metrów.
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

to zależy... im większe upakowanie pixeli na mniejszej płaszczyźnie (czyli np duża rozdzielczość na małym ekranie) to krawędzie będą uwypuklone a ogólny odbiór będzie sprawiał wrażenie obrazu ostrzejszego. Ma prawo męczyć wzrok. Według mnie UHD ma ruszyć rynek dużych TV, 1080 to trochę za mało na ekrany rzędu 65-80cali...

 

Mam w domu właśnie 65" i nie mam poczucia, zeby 1080 to było zbyt mało. Oglądam z odległości ok. 3-4 metry. Ale dzięki za odpowiedz. To oznacza, ze większa rozdzielczość wcale nie musi oznaczać lepszego obrazu a moze być tez wręcz przeciwnie. Te reklamówki 4K ktore puszczają w sklepach czy na wystawach są dla mnie po prostu awful ze względu na przegięte cukierkowe kolory, straszliwy teatr i właśnie nienaturalnie wysoką szczegółowość no ale to tylko dema, które rządzą sie swoimi prawami. Zastanawiam sie jednak ile z tych wad przeszkadzałoby mi przy oglądaniu w domu filmów w 4K.

 

Czy 4K tą swoją szczegółowością nie zabija przypadkiem magii kina?

Przestudiuj więc raz jeszcze wykres. Następnie przelicz stopy na metry. Wujek Google pomoże.

 

Co ma przeliczanie do rzeczy? :D Czy ja w ogóle coś wspominałem o liczbach (odległości)?

 

....

A cóż my tam widzimy na wykresie?

(a) 42" najlepiej oglądać z 17 - 31 ft (5.1 - 9 m)

...I co Panowie teoretycy - gawędziarze?

 

Wytłuszczenie moje. A co stoi napisane na wzmiankowanym wykresie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widać że jednak wujek google ci nie pomógł, to podpowiadam.

"no difference between" - oznacza iż w podanym zakresie odległości nie można rozróżnić z jaką ma się do czynienia rozdzielczością ekranu, ze względu na ograniczoną rozdzielczość kątową ludzkiego narządu wzroku.

"enough" - (minimalna) odległość wystarczająca do rozróżnienia szczegółów w danej rozdzielczości.

 

Wartości te nie są wymysłem teoretyków, tylko owocem dziesiątków lat badań i obserwacji okulistów i optometrystów.

 

Podobnie kolejne wykresy z zaleceniami THX, z następnego postu rambo54. W nich oprócz rozdzielczości wzięty jest pod uwagę także optymalny kąt oglądania, tak aby szerokość ekranu wypełniała pole widzenia (przeciętnego) człowieka.

 

Nic tu nie ma na temat w jakiej odległości należy cokolwiek oglądać - to już jest twoja nadinterpretacja. Jeden będzie oglądał 42 cale z 4 metrów (szczególnie TV), inny 82 cale z 3 metrów (szczególnie filmy).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

No dobrze ale z drugiej strony z tych wyliczeń wynika, że jak komuś przeszkadza nadmierna ilośc szczegółów w 4K to wystarczy sie odsunąć na odległość, z której obraz 4K przestanie być możliwy do odróżnienia od FHD. Czy tak?

 

W takim układzie 4K nie miałoby wad tylko w najgorszym wypadku nie przynosiłoby korzyści. Tak? Czy jednak może być męczące dla oka?

Wyższa rozdzielczość nigdy nie jest wadą.

Tylko we wcześniej opisanych warunkach albo jest ona widziana przez oko względem mniejszej rozdzielczości albo nie.

Wadą może być męczący obraz z materiału video albo źle ustawienia odbiornika.

Przepraszam, ze glupio zapytam - a czy rozdzielczosc Tv 4k jest wyzsza niz rozdzielczosc rzeczywistosci? ;) Meczyc moze podbita ostrosc, podkrecony contrast, kolory czy uwydatnione krawedzie, ale nie rozdzielczosc sama w sobie - mozemy pakowac nawet 8k do 32 cali - szczegolow zobaczymy I tak maksymalnie tylko tyle na ile pozwala nasz wzrok. Inna kwestia to roznica miedzy obrazem do jakiego jestesmy przyzwyczajeni z dotychczasowego TV a tym z 4k - to moze wprowadzac pewnien element "dziwnosci". LG wynalazlo patent na problem ze zbyt duza szczegolowoscia I robi niewylaczalny Noise reduction w swoich TV ;)

Mam w domu właśnie 65" i nie mam poczucia, zeby 1080 to było zbyt mało. Oglądam z odległości ok. 3-4 metry. Ale dzięki za odpowiedz. To oznacza, ze większa rozdzielczość wcale nie musi oznaczać lepszego obrazu a moze być tez wręcz przeciwnie.

nikt nie napisał że coś będzie wyglądać źle, należny to rozumieć w kontekście gorzej / lepiej przy czym nie jedna 65 wygeneruje ładniejszy obraz niż 32. Elektronika wie co ma robić....

 

mozemy pakowac nawet 8k do 32 cali - szczegolow zobaczymy I tak maksymalnie tylko tyle na ile pozwala nasz wzrok.

możemy a i nawet produkujemy.

 

LG wynalazlo patent na problem ze zbyt duza szczegolowoscia I robi niewylaczalny Noise reduction w swoich TV ;)

redukcja szumu nie oznacza utraty ostrości, ostrość to głównie kontrast. Ale tak dużo TV zmiesza radius by wyeliminować wybicie krawędzie, zwłaszcza te mniejsze o wyższej rozdzielczości

 

skoro znamy już ilość pikseli to teraz możemy sobie filozofować o ich wielkości

Tyle ze caly czas rozrozniamy rozdzielczosc i ostrosc - ekstremalna rozdzielczosc MZ nie bedzie wadzila, natomiast podbite kontrasty/krawedzie jak najbardziej. Tak samo jak w przeostrzonym zdjeciu. Co smieszniejsze to ostatnie przerobilem na sobie kupujac pochopnie okulary z jakowac powloka ktora podbija mikrokontrast - pierwsze wrazenie przy przymiarce roznych wersji super, po kilku dniach nie moglem ich nosic.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Przepraszam, ze glupio zapytam - a czy rozdzielczosc Tv 4k jest wyzsza niz rozdzielczosc rzeczywistosci? ;)

 

Ale to wcale nie jest głupie pytanie. Ja jednak zadam inne: czy faktycznie chcemy oglądać na TV rzeczywistość, której mamy w bród na codzień czy też chcemy od tej rzeczywistości uciec w magię kina? Czy zbyt duża rozdzielczość moze zabić efekt artystyczny? Ja powiem szczerze, że nie przepadam za hiper realistycznymi filmami bo przypominają mi reportaż a nie coś czym chcę sycić wzrok.

 

To samo z wysoką liczbą klatek na sekundę. Pewnie jest to skutek przyzwyczajenia ale efekt dziwności występuje. Takiego efektu nie odczuwałem przy przejściu SD -> FHD. Cały czas mam jednak nadzieję, że te efekty występują wprawdzie w filmach demo ale jak się prawdziwi artyści wezmą za robienie filmów 4K to będzie zupełnie inna rozmowa. Chciałbym się o tym przekonać.

Przepraszam, ze glupio zapytam - a czy rozdzielczosc Tv 4k jest wyzsza niz rozdzielczosc rzeczywistosci? ;) Meczyc moze podbita ostrosc, podkrecony contrast, kolory czy uwydatnione krawedzie, ale nie rozdzielczosc sama w sobie - mozemy pakowac nawet 8k do 32 cali - szczegolow zobaczymy I tak maksymalnie tylko tyle na ile pozwala nasz wzrok. Inna kwestia to roznica miedzy obrazem do jakiego jestesmy przyzwyczajeni z dotychczasowego TV a tym z 4k - to moze wprowadzac pewnien element "dziwnosci". LG wynalazlo patent na problem ze zbyt duza szczegolowoscia I robi niewylaczalny Noise reduction w swoich TV ;)

Moim zdaniem ta dziwność to wynik działania sztucznego wyostrzania. Oko rozpoznaje że jest to nienaturalne. W zasadzie zwiększanie rozdzielczości nie powinno powodować jakiejś nienaturalności zwłaszcza że obraz 4k powinno się oglądać z mniejszej odległości. Rozdzielczość kątowa w tym wypadku jest taka sama. Ale producenci starają się przekonać że 4k jest super ostre i majstrują przy ostrości. Efekt jaki jest każdy widzi.

To samo z wysoką liczbą klatek na sekundę. Pewnie jest to skutek przyzwyczajenia ale efekt dziwności występuje.

wolisz mydło zamiast normalnego obrazu ? dobrze że to nie pokaz slajdów bo byś nic nie widział.

 

Po za tym to producent filmu ma zadbać by film wyglądał dobrze a nie TV, nadal w niewielu filmach widać piękny bokeh czy wykorzystanie potencjału GO.

 

13 stron gadania o czymś na co i tak nie mamy wpływu, bajki teorie i inne domysły. Jak ktoś chce prowadzić dywagacje na temat wielkości piksela, jaka rozdzielczość na jakiej przekątnej, co męczy a co nie to sugeruje zainteresować się monitorami i technologią cyfrowego obrazu by zrozumieć podstawy. TV bo jak napisał wcześniej BlueMax jeden wielki wodotrysk więc przez oszustwa elektroniki trudno weryfikować cokolwiek. Każdą rozdzielczość da się wyświetlić na ekranie z większa i mniejszą ilością pikseli i na pierwszy rzut oka nie będzie żadnej różnicy, tylko ze 2k, 4k będzie tylko z nazwy.

 

Wielkość piksela można przyrównać do wielkości plamki, a obie rzeczy, ich wpływ na jakość obrazu i wzrok badano lata temu.

Moim zdaniem ta dziwność to wynik działania sztucznego wyostrzania. Oko rozpoznaje że jest to nienaturalne. W zasadzie zwiększanie rozdzielczości nie powinno powodować jakiejś nienaturalności zwłaszcza że obraz 4k powinno się oglądać z mniejszej odległości. Rozdzielczość kątowa w tym wypadku jest taka sama. Ale producenci starają się przekonać że 4k jest super ostre i majstrują przy ostrości. Efekt jaki jest każdy widzi.

No I doszlismy do wniosku ze sie zgadzamy, a jak komus nadmiar szczegolow przeszkadza to moze usiasc dalej (albo kupic mniejszy TV). Taka smiesznostka ktora przyszla mi do glowy - wraz z wiekiem zwykle u ludzi zaczynaja sie klopoty ze wzrokiem - popularnie zwane "dalekowidztwem". Czyli siedzac blizej tego TV 4k (albo jeszcze blizej przyszlych TV 8k) trzeba bedzie zakladac okulary zeby wada wzroku nie pozbawila nas ostrosci I szczegolow? ;-) A tak bardziej na powaznie - skad bierze sie efekt teatru (nadplynnosci?) I dlaczego jest to wada? Czy przyzwyczajenie jestesmy do 24 kl/s i niepelnej wyswietlanej rozdzielczosci podczas ruchu (czyli do rozmyc), ze wyswietlanie w 50 Hz i pelnym FHD nam przeszkadza?
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Też się nad tym zastanawiałem. Jeśli chodzi o działanie upłynniaczy w TV to stawiam na takie wytłumaczenie, że to upłynnianie działa nierównomiernie i ruch jest raz szybszy raz wolniejszy w pojedynczych scenach co daje bardzo nienaturalny efekt. Jeśli chodzi o materiały o podwyższonej liczbie klatek to nie mam wytłumaczenia. Chyba faktycznie chodzi o przyzwyczajenie. Ja np. momentalnie tracę wrażenie oglądania filmu fabularnego i czuję się jakbym oglądał Gotowanie na ekranie czy też jakiś serial w TV. Znika efekt artystyczny czyli magia kina. Moim zdaniem celem w kinematografii nigdy nie było wierne oddanie rzeczywistości. To jest cel reportażu czy filmu przyrodniczego ale nie prawdziwego kina. Hiperrealizm to pułapka.

a ja zawsze myślałem że podstawą jest fabuła, to ona ma oderwać nas od rzeczywistości. Obraz ma być piękny jeśli film tego wymaga realny. Ja mam dosyć tandety w filmach.. sorry

 

30 fps to granica płynności.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Tandety... To zupełnie nieadekwatne słowo w tej rozmowie. Obejrzyj sobie oryginalnego Batmana z 1989 roku a potem The Dark Knight. Który film ma w sobie więcej magii? Który jest bardziej realistyczny? A który z nich jest tandentny?

 

Sama fabuła nas od rzeczywistości nie oderwie, to nie książka.

>fetek: Wszystko prawda - jak z ksiazka: niby co za roznica na jakim papierze I w jakiej okladce, wazna tresc. Tyle ze przy niewyraznym druku, zbyt malej/duzej czcionce gorzej sie czyta... ;-) Zalew tandety (podejrzewam ze w tej chwili jakies 98% filmow w dystrybucji to Kapitany Ameryka, Kowboje i UFO i tym podobne) mz jest faktem, to ze dobry film wciagnie nas nawet ogladany na TV Junost - z tym tez sie zgadzam. Ale my tu raczej o tej czcionce niz o tresci sobie dyskutujemy.... >Bluemax: z ta nierownomiernoscia jest cos na rzeczy. Co do "efektu artystycznego" - a bosmy sie przyzwyczaili przez lata (przynajmniej moje pokolenie) do "analogu". Jeszcze jedno - czy przypadkiem sztuczne podnoszenie rozdzielczosci przez "uplynniacze" nie powoduje "pseudo-wyostrzenia" dalszych planow zabijajac efekt malej glebi ostrosci?

sadze ze 4k jest dobre ale na bardzo duzych tv a nie takich jakie uzywamy normalnie w domach...

 

No i przy powszechnie wykorzystywanych materiałach.

A więc nie na chwilę obecną. Dzisiaj 4k nie ma sensu.

 

Ale jeśli chodzi o jakość to oczywiście projektor do tego najlepiej > 100 cali 4k czy 8k do tego dobrej klasy i to jest ogladanie.

 

A nie samsung 4k 50 cali takie 4k nie ma w ogóle sensu nawet przy dostepnych materiałach juz lepsze lepszej klasy fhd

chwilowy brak działalności w audio.

Maciej napisał:

"Na publikowanie informacji ( o 4K PANASONIC AX900 ) nie ma już embarga, więc się dzielę wstępnymi faktami. Obecnie mam finalny egzemplarz w domu i test znajdzie się na forum w niedziele."

Jest wtorek testu brak.

Czekamy na opis TOP LCD ...

A więc nie na chwilę obecną. Dzisiaj 4k nie ma sensu.

bo i 4k prawie że nie istnieje.

 

Ale jeśli chodzi o jakość to oczywiście projektor do tego najlepiej > 100 cali 4k czy 8k do tego dobrej klasy i to jest ogladanie.

 

A nie samsung 4k 50 cali takie 4k nie ma w ogóle sensu nawet przy dostepnych materiałach juz lepsze lepszej klasy fhd

dokładnie, zwłaszcza że FHD w pełni wykorzystają tylko bogate wytwórnie.
  • 3 lata później...

Minęło blisko 4 lata i okazuje się że 4K (Ultra HD) zaczyna tak jak kiedyś (ok. 10 lat temu) HD stawiać pierwsze kroki na platformach cyfrowych....ciekawe jak teraz po latach na to patrzymy? :)

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Ja jestem zadowolony, że coraz więcej telewizorów ma rozmiar 65, a nawet 75 cali. Wejście HD nie dało takiego kopa jeśli chodzi o zwiększanie przekątnych, a 4K już tak. Gdybym kupował więcej niż 55 chciałbym już mieć 4K, do tego limitu uważam to za niepotrzebne. Na razie czekam na erę OLED w moim domu, ale zobaczę jeszcze czy nie zostanie może zaprezentowane coś jeszcze lepszego.

Rynek największych telewizorów niedługo zdominuje 4K, tylko patrzeć jak któraś z dużych firm ogłosi koniec produkcji telewizorów HD powyżej jakiejś przekątnej. Może tak być że za parę lat zamieniając tv na większy nie będzie wyboru. Na szczęście ceny spadają dość szybko... :)

 

Nie po to zabroniono w temacie o OLED pisania o 4K i nie po to "odkopałem" ten temat by tu pisać o OLED i QLED.

I kto? Znowu Bobcat! :))

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Czyżbym tym wpisem piszących wystraszył? :)

 

Napisałem tak bo jestem świeżo po przypomnieniu sobie tego co tu o 4K pisano i pierwsze co zauważyłem to to że więcej pisano o 3D, dźwięku niż o tej technologii.

Zresztą to w każdym z tematów pokutuje że co jakiś czas zamiast na temat to znajdziemy kilka stron o czymś zupełnie obok niego.

 

Ps. Ale jest na to rada....wystarczy by chcący się spierać na czas przeniosą swoje zachcianki do tematu stosowniejszego.....niech każdy z nas przypomni choć taki jeden to będzie porządek na forum że "mucha nie siada".

Wiem, żeby to zadziałało to "do tanga trzeba dwojga"....przynajmniej. :)))

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

"Mocno popularyzuje się także rozdzielczość 4K – w zeszłym roku sprzęty ją obsługujące odpowiadały za 37,1% sprzedaży, a w wynikach za rok 2018 przewiduje się, że będzie to 42,8%. Pozostałe telewizory to rzecz jasna oferujące maksymalnie rozdzielczość FullHD."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Taki tekst na potwierdzenie tego że mylili się ci co pisali i nazywali przejściówką 4K wydaje mi się że nie do końca tak będzie.

Jak w ogóle będzie to nastąpi to w kategorii olbrzymich odbiorników i innych wyświetlaczy wielkoformatowych, tam może dość wcześnie zagościć 8K i pozostać. W mniejszych sens takich posunięć raczej czarno widzę.....w kategoriach małych telewizorów pewnie na długo wystarczy nam poczciwe HD. :)

 

I jeszcze jedno;

 

'Według prognoz IHS Markit, wielkość rynku telewizorów 4K będzie szybko rosnąć z 55 mln sztuk w 2016 roku do ponad 100 mln w 2019 roku, osiągając 100% udział wśród telewizorów 50". Ponad 80% dostaw telewizorów HDR stanowić mają modele 50" i większe. "

Cieszy tez to że ze zwiększaniem rozdzielczości nie zapomina się o innych ważnych parametrach obrazu;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

  • 1 miesiąc później...

Napisał BlueMax;

 

"Też się nad tym zastanawiałem. Jeśli chodzi o działanie upłynniaczy w TV to stawiam na takie wytłumaczenie, że to upłynnianie działa nierównomiernie i ruch jest raz szybszy raz wolniejszy w pojedynczych scenach co daje bardzo nienaturalny efekt. Jeśli chodzi o materiały o podwyższonej liczbie klatek to nie mam wytłumaczenia. Chyba faktycznie chodzi o przyzwyczajenie."

 

Dokładnie tak jest, potwierdzają to badania naukowe (czytałem wywiad z panią naukowo zajmującą się tymi zagadnieniami) że zwłaszcza my starsi przyzwyczajeni do dawnej telewizji wszelkie ulepszenia obrazu odbieramy jak nienaturalne.

Również przyzwyczajeni do standardowej ilości klatek podwojenie jej możemy odbierać jako nienaturalne.

Nawet obraz o rozdzielczości 4K nieprzywykłym do HD może wydać się nienaturalnie ostry.

 

Od początku bawiłem się upłynniaczem w moim telewizorze...na początku efekt teatru mnie męczył i śmieszył.....teraz po latach nie przeszkadza mi nawet ustawione na maxa.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.