Audiolab 8000SE BALTLAB Epoca 1v.3

[Jacki]

Witam wszystkich forumowiczów audiostereo

 

Potrzebuję fachowej porady, który z tych dwóch wzmacniaczy będzie najlepszym-trafnym rozwiązaniem Audiolab 8000SE czy BALTLAB Epoca 1v.3?

Posiadam kolumny B&W CDM1 oraz gramofon micro seiki,słucham głównie płyt winylowych, muzyka różna lecz bez jazzu.

Będę wdzięczny za podpowiedzi.

 

Pozdrawiam

[Q21]

Do B&W zdecydowanie polecam Audiolaba, jednak jeśli masz możliwość to zdecydowanie proponuję odsłuch.

 

W przypadku pytań służę pomocą

[Jacki]

Do B&W zdecydowanie polecam Audiolaba, jednak jeśli masz możliwość to zdecydowanie proponuję odsłuch.

 

W przypadku pytań służę pomocą

 

 

Chodzi właśnie o to ze nie mam możliwości odsłuchu.Nie chciał bym kupić na wyrost tylko coś odpowiedniego, tym bardziej że różnice w cenie są znaczne.Pozdrawiam

[proplayer]

Oba wzmacniacze mają parę zalet i mnóstwo wad :)

Na Twoim miejscu wypróbowałbym audiolab 8000S stara seria made in england (z tyłu gniazda metalowe) i zobaczysz jak gra godny sprzęt za parę stówek z tymi kolumnami.

 

8000Se sobie odpuść, bo to zmarnowana kasa.

 

Nie zwracaj uwagi na q21-to sklepikarz, ukrywa między wierszami zachętę do kontaktu z nim i węszy możliwość biznesu.

[krompac]

>>>proplayer

 

Już to kiedyś gdzieś pisałem. Na jakiej podstawie większość ludzi gloryfikuje angielskiego 8000S ? Nigdy nie ujawnił się ktokolwiek kto porównywał by chińczyka z angolem. Nikt jeszcze nigdzie nie podał jakiejkolwiek innej różnicy w budowie poza zmianą zacisków na plastikowe. Takie pieprzenie w bambus bo angol jest kul a chinol be. Sam mam angola ale tylko dlatego że się taki trafił i powinienem być szczęśliwy że z powodu powtarzanego wiecznie stereotypu kiedyś będę go mógł sprzedać jako wspaniały oryginalny Audiolab "made in England".

[il Dottore]

Baltlab. Audiolab z B&W... raczej bym nie proponował.

[kichanadeta]

audiolab 8000a

[kedyw]

Miałem oba, został Baltlab, ale Audiolab chyba bardziej uniwersalny, super wzmacniacz w tej cenie. Audiolab był Made in England.

[Frank]

kichanadeta

8000a w czystej ,niestuningowanej formie do B&W to niedobry pomysł,ale po niewielkich przeróbkach ,jak najbardziej tak.

Na początek należy wyrzucić wzmak operacyjny Texasa i w to miejsce LM833.

Efekt wyśmienity,jeszcze lepiej AD797,ale wymaga stoliczka i połączenia,bo układ mono.

[Jacki]

Miałem oba, został Baltlab, ale Audiolab chyba bardziej uniwersalny, super wzmacniacz w tej cenie. Audiolab był Made in England.

 

Jakie jest twoje odczucie co brzmi zacniej Baltlab czy Audiolab 8000? jak się czyta recenzje to jedno i drugie chwalą ale przecież musi być między nimi różnica na korzyść jednego.

 

Pozdrawiam

 

Panowie! a może jakaś inna propozycja z waszej strony, do wydania mam max 2tys ale chciałbym sensownie.Przyglądam się też musical fidelity elektra i electrocompaniet.

[Gość slawkoski]

Panowie, czytam wasze opinie i widzę, że jedni tak, drudzy tak, ale poza określeniem "bardziej uniwersalny" nie mogę znaleźć żadnego uzasadnienia. Napiszcie chociaż po zdaniu, dwóch, dlaczego ten a nie inny lepszy - bo barwa, bo brzmienie, szybkość, uzupełni braki CM1... nic nie wiadomo.

 

Proplayer - nie czepiaj się Q21. Z racji zawodu ma większe doświadczenie i możliwości odsłuchu niż większość z nas, a nie jest nachalny.

Pozdrawiam

[proplayer]

Jest nachalny. Szkoda, że z racji doświadczenia nie występuje tutaj neutralnie, tylko prowadzi ukrytą agitację swojej działalności.

[bemol]

Jakie jest twoje odczucie co brzmi zacniej Baltlab czy Audiolab 8000? jak się czyta recenzje to jedno i drugie chwalą ale przecież musi być między nimi różnica na korzyść jednego.

 

Pozdrawiam

 

Panowie! a może jakaś inna propozycja z waszej strony, do wydania mam max 2tys ale chciałbym sensownie.Przyglądam się też musical fidelity elektra i electrocompaniet.

Weż jeszcze pod uwagę wzmacniacze Quad,ale te stare made in England,nie chińskie.