Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Elbląg i okolice


lux666
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Propozycje za ponad 200 tysięcy zł.

Chodzi chyba o to, aby w cenie "normalnych" znaleźć takie, które z ciężkimi brzmieniami sobie radzą.

Nie chcę podawać dyskusyjnej tezy i do tego znam przekonania @cruse, ale najtaniej i najlepiej wyjdzie z systemem monitory + subwoofer. Monitory zaoferują referencyjny wokal (stabilniejsza obudowa, mniejszy głośnik -> mniej zniekształceń) i sub prawdziwie niskie tony (rozciągnięcie i wyrównanie pasma na dole wspomagane wbudowaną elektroniką) dające odpowiednią podstawę do spokojnego zagrania wszystkiego. W ten sposób mamy (tani) system półaktywny.

Do tego taki dzielony zestaw półaktywny można ustawiać w pokoju od 10 m2 do 100 m2. Środkowe i wysokie nie potrzebują dużo, by grać głośno i czysto, a kłopotliwe i prądożerne niskie tony mają osobną i wyspecjalizowaną sekcję. Zgranie się dopracowuje z czasem, tak samo jak (przereklamowane, ale podnoszone często...) wygrzewanie.

Zakładam, że nie każdy ma miejsce na olbrzymy Dynaudio i Blumenhofer.

Nie wiadomo też, jak radzą sobie, gdy grają cicho. Nie w każdych kolumnach równowaga pasma jest tak samo trzymana, gdy grają cicho i głośno. Z racji dłuższego wygasania niskich tonów w pomieszczeniu, zyskują one przewagę przy głośnym słuchaniu. Dobrze mieć możliwość zmniejszenia ich poziomu (opcja standard w subach). Z kolei założenie odsłuchu z dalszej odległości może rodzić problem osłabienia najwyższych tonów, bo te są najmocniej pochłaniane przez różne przedmioty (także przez powietrze, które mają do pokonania). Tak więc im głośniej, to może być lepiej (wysokie) albo gorzej (niskie). 

Ale jak celujemy w 200 000 zł, to mogę jeszcze kilka rzeczy podrzucić 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.06.2022 o 21:22, cruse napisał:

może starczy już tego pudłowania 🙄

Masz rację - słyszałem wspomniane Dynaudio Consequence - były największą atrakcją Audio Show, sporo lat temu. Zrobiłem dwa podejścia, szczęśliwie byłem z moją M., to łatwiej było ośmielić się nazwać rzeczy po imieniu. To był chyba pierwszy przypadek, kiedy naszła mnie głęboka refleksja na temat powiązania ceny z tym, co słychać.

W dniu 3.06.2022 o 21:22, cruse napisał:

dlaczego proponowane przez Was konstrukcje "pod głośną Metallicę" nie mają ze sobą nic techniczne wspólnego ?

Nie odpowiem, choć mi kilka przyczyn pojawia się w głowie. Ich pochodną jest stwierdzenie, że konstruktorzy wcale nie dążą do płaskiej charakterystyki przenoszenia. Choć to mogliby osiągać. Dlaczego nie mierzą do wzorca?

Dla każdego co innego decyduje o dobrym brzmieniu kolumn. Techniczne rozbieranki doskonale robi A. Kisiel w AUDIO. Im droższe kolumny, tym bardziej się różnią. To w tanich trudniej poszaleć i pokazać autorską myśl. A ludzie myślą, że te za dużo $$$ to wszystkie grają już podobnie. Gdyby słuchali, a nie myśleli, to...

@cruse, masz jakieś plany posłuchania czegoś?

A może ktoś miałby ochotę przytargać na spotkanie jakieś monitory, do porównania z klubowymi? Najlepiej technicznie zupełnie inne od będących na stanie, choć nie wiem, co pod tym miałoby się kryć. Zagramy Metallikę i Iron Maiden :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Wuelem napisał:

słyszałem wspomniane Dynaudio Consequence - były największą atrakcją Audio Show, sporo lat temu. Zrobiłem dwa podejścia, szczęśliwie byłem z moją M., to łatwiej było ośmielić się nazwać rzeczy po imieniu. To był chyba pierwszy przypadek, kiedy naszła mnie głęboka refleksja na temat powiązania ceny z tym, co słychać.

Gratuluję znakomitego ucha 😉 i wspanialych warunków akustycznych do oceny sprzętu.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, bo być może nie każdy wie, a kolejne Audio Show się zbliża. Tzw. sale TV na Stadionie Narodowym maja profesjonalną adaptację akustyczną. Te kwadratowe płytki z dziurkami na ścianach są właśnie zawodowym materiałem do akustyki. Żadnego pogłosu, głos doskonale słyszalny, nawet ściana z szybą nie jest w stanie zniweczyć specjalistycznego przygotowania sali.

Tu też nie ma warunków do odsłuchu?

Profesjonalna prezentacja - często z udziałem przedstawiciela producenta - ma to do siebie, że każdy element dotyczący warunków (ten dobry i ten zły) jest opanowany. Na pewno w stopniu większym, niż statystycznie mają ludzie w domach.

@KazikII, uważasz że w domu masz odpowiednie warunki do oceny brzmienia zestawu?

2 godziny temu, Kazik II napisał:

Gratuluję znakomitego ucha 😉

Sorry za nawiązanie, ale jak tylko ja słyszę brzęczącą szybę, a komuś innemu nie przeszkadza w słuchaniu muzyki, to chyba na komplement rzeczywiście zasługuję. Przyjmuję gratulacje 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynaudio Consequence odsłuchiwałem w warunkach domowych z przeprowadzoną adaptacją akustyczną.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kazik II, znasz moje podejście i ono jest rozsądne. Warto przytaczać przykłady, kiedy prezentacja ma większą skalę, nawet jeśli w warunkach dalekich od najlepszych. Jest najzwyczajniej dostępna dla większej liczby osób.

Albo warto powołać się na odsłuch klubowy, kiedy tu i teraz słucha kilka osób i wiadomo na jaki temat wymieniają się poglądami i opiniami.

Natomiast...

14 godzin temu, Kazik II napisał:

Dynaudio Consequence odsłuchiwałem w warunkach domowych z przeprowadzoną adaptacją akustyczną.

...takie zdanie kompletnie NIC nie mówi. Tyle, że komuś się podobało albo nie podobało. Nie pobudza dyskusji ani jej nie umożliwia. Bo co wiadomo o metrażu, jakiego rodzaju to adaptacja?

Skądinąd wiadomo, że te same kolumny mogą inaczej zagrać w różnych okolicznościach. Można podjąć temat tych okoliczności lub wyłącznie samego sprzętu (konstrukcji, jeśli ktoś ma ciągoty w stronę DIY). Wartość największa: wspólny odsłuch też niemożliwy.

Dostosujmy tematykę i sposób opisywania tak, by jakaś forma WERYFIKACJI była możliwa. Na tym polega lokalność tego miejsca na forum. Bliskość ma dawać profit. Tak, moim zdaniem, będzie ciekawiej. Stworzenie szansy wypowiedzenia się paru osobom na temat tego samego doświadczenia - to intryguje i wnosi najwięcej.

Co jest poza klubem czy w zaciszu domowym - to tematy na wszystkie inne zakładki tego forum. Mnie się zdarza pisać prawie wszędzie. Tutaj staram się trzymać specyfiki miejsca i przemycać raczej pomocne informacje. Nie o całym moim audiofilskim doświadczeniu, a raczej związane z naszym elbląskim podwórkiem.

Np. takie, że w Biedronce na Nowowiejskiej (tej w dawnym miejscu) można kupić płyty CD po 10 zł. 50% zniżki od ceny 19.99 zł. Wybór zmienny i niezbyt liczny - jak to w takich miejscach - ale jak ktoś trafi w coś swojego, to prawie jak za darmo. Taniej niż bilet do kina, a posłuchać godzinkę można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.06.2022 o 18:30, Wuelem napisał:

Ale o co chodzi? Dlaczego nie można ocenić zestawu w warunkach, w jakich gra?

można. Tylko ucho powinno mieć na uwadze, ze AudioShow, ma charakter bardziej handlowy niż odsłuchowo - decyzyjny. 

Warunki w jakich pracują systemy są jakie są i trudno na tej podstawie wyciągać całościowe, decyzyjne wnioski.

Porsche RS3 też można oceniać jeźdżąc po bruku w ciasnych staromiejskich uliczkach, ale chyba każdy wie, ze najlepiej oceniać w innych warunkach. 

7 godzin temu, Wuelem napisał:

...takie zdanie kompletnie NIC nie mówi. Tyle, że komuś się podobało albo nie podobało.

z ust byle przechodnia tak, ale Kazik II, to wytrawny gracz i z jego ust słowa nabierają innego znaczenia. 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.06.2022 o 07:26, piano napisał:

Warunki w jakich pracują systemy są jakie są i trudno na tej podstawie wyciągać całościowe, decyzyjne wnioski.

Dokładnie jak w domu.

Podam przykład... Przypomnij sobie wizyty u ludzi i powiedz... ilu z nich nie ma stolika między fotelem a kolumnami?

Poza takimi statystycznymi wpadkami "akustycznymi, chcąc np. posłuchać 10 kolumn trzeba zrobić nalot na 10 prywatnych domostw.

W dniu 8.06.2022 o 07:26, piano napisał:

wytrawny gracz

Zgoda, niech będzie - w moim przekonaniu wytrawny gracz wie, gdzie usiąść do odsłuchu lub na co wziąć poprawkę, aby wnioski były najbliższe "obiektywnej" prawdy. W przypadku topowych Dynaudio akurat opinie były całkowicie zbieżne. Po takim "doświadczeniu" należy brać kolumny na odsłuch domowy czy nie? Niektóre firmy / dystrybutorzy mają ZAWSZE dobry dźwięk, a inni ZAWSZE kiepski. Przypadek czy jednak brak kompetencji?

Widzę grupę opozycjonistów, lubię to. Zawsze są takie do czasu wspólnego odsłuchu :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.06.2022 o 07:26, piano napisał:

AudioShow, ma charakter bardziej handlowy niż odsłuchowo - decyzyjny.

Nie każdy wie, że podczas Audio Show nie można sprzedawać. Tak więc głównie jest to impreza dla ludzi (płacą za bilet wstępu...), aby poznali nowe marki lub posłuchali tego, co jest np. opisywane w prasie branżowej.

Wystawienie się jest też czasem obowiązkiem dystrybutora. Nawet trudne warunki, ale z grubsza jednakowe dla wszystkich, stwarzają dobrą okazję do porównań. W klubie też nie mamy idealnych warunków, a jednak były - nawet dość liczne - spotkanie, gdzie umówiliśmy się na odsłuch z oceną. Nawet było głosowanie - przez podniesienie ręki - komu która wersja się bardziej podoba. Sprzęt do muzyki i sama muzyka - to rozrywka. Nie ma co demonizować, że tylko w jakichś nadzwyczajnych warunkach jest sens ustawiać sprzęt odtwarzający hi-fi. Audio Show doskonale pokazuje, że w zwykłym pokoju (w Sobieskim najczęstszy metraż to 18 m2) można zagrać z poziomem jakościowym "live". Albo na takim, że ludzie nie sądzili, że taki jest w ogóle możliwy (np. Bodnar Audio).

Żebyśmy nie doszli do wniosku, że bez magii audiofilskiej i kosmicznego otoczenia sprzęt tworzony przez inżynierów gra jak zepsuty. Nie ma idealnych warunków akustycznych, tak samo jak trudno o zdefiniowanie idealnego brzmienia. Wypadkowa losowości, przypadkowości lub umiejętności i osłuchania. Ja mam zwyczaj nie pokazywać niczego, jeśli nie gra przynajmniej przyzwoicie. I z opinii tego wątku łatwo wyciągnąć wniosek, że tak jest.

Sam przeniosłem do domu, w komplecie, brzmienie z jednego z pokojów Audio Show z 2005 roku. Jest do dziś :-))

Polecam takie podejście. Kupować DŹWIĘK - nie te czy inne PRZEDMIOTY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Wuelem napisał:

Dokładnie jak w domu.

Na szybko przeanalizowałem swój pokój oraz znanej mi braci audiofilskiej. Wychodzi mi, że;

niemal wszyscy mają środowiska znacznie się różniące  od tych z Szołków.

Nie dość, że inne bryły z innych materiałów, jako budulec, to adaptacje uwzględniające np. mody pomieszczenia. Do tego, jak wiemy, adaptacja, to nie tylko ustroje, ale też meble powszechnego użytku jak sofy, stoły, regały, książki, stosy płyt CD/ LP, itp. Natomiast wystawowe pokoje nie dość, że budulec inny, to puste, najdalej umiarkowane w rozumieniu mebli, dodatków. Dalej, w domu masz możliwość względnie swobodnego pozycjonowania ZG, a na Szołkach jest, to co jest - słuchasz w zastanym po ichniemu, nie po swojemu. To wszystko ma znaczenie.  X lat temu, tak, ale z każdym rokiem rośnie świadomość braci audiofilskiej, jakie znaczenie ma środowisko pracy systemu. Dlatego byłbym ostrożny z równaniem, że to tak jak w domu.

Ogólnie, dźwięk lubi graciarstwo, a nie wychuchane, wylizane. 

To tak z grubsza, bo w/w nie wyczerpuje zagadnienia, choćby przeciążeń linii na Szołkach, ustawień na krótszej czy dłuższej ścianie, no i.., żony, w kuchni 😉

 

12 godzin temu, Wuelem napisał:

Niektóre firmy / dystrybutorzy mają ZAWSZE dobry dźwięk, a inni ZAWSZE kiepski. Przypadek czy jednak brak kompetencji?

coś w tym jest, ale zmiennych czy też wpływających jest od metra, wiec to chyba szersza rozprawka. 

Poza tym "ZAWSZE  dobry dźwięk, też jest dyskusyjny i nie jednoznaczny. Są pokoje, gdzie zawsze lub prawie jest tłum, a ja szukam drzwi. Mógłbym podać przykład, a nawet dwa, ale nie chcę nikomu na ogon nadepnąć. 

9 godzin temu, Wuelem napisał:

Żebyśmy nie doszli do wniosku, że bez magii audiofilskiej i kosmicznego otoczenia sprzęt tworzony przez inżynierów gra jak zepsuty. Nie ma idealnych warunków akustycznych, tak samo jak trudno o zdefiniowanie idealnego brzmienia.

Zgoda, choć do "zepsucia" niewiele trzeba. Wystarczy, że masz mody na 44 Hz jak u mnie i zamiast basu masz bukiet efektów specjalnych, chyba że coś z tym zrobisz. bardzo szeroki temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piano, interesujący wpis, ciekawe spostrzeżenia. W drobnych kwestiach...

11 godzin temu, piano napisał:

adaptacja, to [...] też meble powszechnego użytku jak sofy, stoły, regały, książki, stosy płyt CD/ LP, itp.

Na Audio Show akurat meble się celowo wynosi z pokojów, żeby zmieściło się jak najwięcej ludzi. Jeśli Cię zastanawiała ta różnica, już teraz wiesz, skąd się bierze :-))

11 godzin temu, piano napisał:

Na szybko przeanalizowałem swój pokój oraz znanej mi braci audiofilskiej. Wychodzi mi, że

U mnie niemal w 100% brak symetrii (inne warunki otoczenia) dla prawej i lewej kolumny. Już nie mówię o metrażach w kształcie litery "L". Bierze się to stąd, że pokój odsłuchowy jest jednocześnie dziennym, też dla innego funkcjonowania niż słuchanie muzyki. Na Audio Show przynajmniej jest PRAWIDŁOWY rozstaw kolumn i jest SYMETRIA. Materiałem akustycznym są ludzie - bardzo dobry i wystarczający.

Podczepić tu można - wobec zgłoszonej Twojej krytyki - recenzje sprzętów w czasopismach. Tu jest dopiero kompromis! Człowiek ma JEDNO pomieszczenia, a sprawdzać musi sprzęt różnego kalibru. Jak jest dobre dla mniejszych kolumn, to nie jest dobre dla największych. I odwrotnie. Czy w takim razie słuchanie i opisywanie urządzeń oraz kolumn nie ma sensu? Recenzent powinien się wstydzić braku zawodowego podejścia (zaplecza metrażowego)?

Tak jak Audio Show i tutaj - według mnie ma to sens i NALEŻY z tego korzystać. Gdyż taki opis nie jest wyrokiem, jest jedynie INFORMACJĄ. A banalna zasada jest taka, że im posiada się WIĘCEJ informacji, tym wzrasta szansa na dobry wybór.

11 godzin temu, piano napisał:

to chyba szersza rozprawka.

Zgoda, to tylko zbiór uwag. Temat jest podobny do informacji (niedawnej...), że płyty winylowe wyprzedziły pod względem wydatków kwotę wydaną na nagrania cyfrowe. Nośny tytuł, zapomnieli tylko dodać, że ludzie korzystają z DARMOWYCH kont i był to okres przed Gwiazdką (czas fizycznych prezentów). W skali realnie odsłuchanej liczby utworów, to niewiarygodna przepaść w stronę tzw. cyfry. Gdyby jeszcze im się chciało mogli napisać, że osiągnięta wielkość sprzedaży LP jest dokładnie taka sama, jaka była w czasie, gdy ogłoszono definitywny koniec płyty gramofonowej jako najważniejszego nośnika muzyki. Część ludzi nadal lubi płyty LP, ale znacznie większa część, i rzesza nowych osób, uwielbia łatwość, szybkość i dostępność obecnych formatów. Bo łatwiej zmienić płytę jednym kliknięciem, niż wstać, podejść i znów wrócić na miejsce.

Sposób i warunki słuchania mają się tak samo: jeden tym się przejmuje, inny kupuje co dobre i resztę spraw pozostawia przypadkowi.

A i tak od proporcji w wymiarach pomieszczenia najbardziej zależy przydatność akustyczna. Jak nie są korzystne, to żadne bibeloty tego nie zmienią. A jak są korzystne - wszystko zagra. Przykładem prezentacje na AS firm: Audio Tekne i Zellaton. Na miejscu wystawców płaciłbym każdą cenę za ten pokój - niewielki, ale gwarantuje nadzwyczajne wrażenia.

11 godzin temu, piano napisał:

masz mody na 44 Hz jak u mnie

Nie "percepuj" tej częstotliwości - przestaw miejsce kolumn albo miejsce siedziska. Narysuj dla tej częstotliwości wykres (rozkład w pomieszczeniu) i wybierz miejsce "w dołku". Jeśli nie możesz mieś równo wszystkich Hz, manewruj w ramach możliwości. Zwykle wystarczy 50 cm przesunięcia w dobrą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tak tu ucichło ? 🙂

Panie & Panowie - może spotkanie klubowe - na żywo ?!

Wojtek - co Ty na to? - miałbyś czas w ten piątek nas ugościć u siebie ?

Omówilibyśmy sobie wszystkie wątki i może posłuchali nawet czegoś ?

Trzymajcie się !

Szukam kontaktów w Elblągu i okolicach !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Was zależy. Żeby coś omówić, myślę, trzy osoby - oprócz mnie - by musiały się zadeklarować na piątek.

Siebie nie liczę, bo moje zdanie się nie liczy albo nikt się z nim nie liczy :-))

Panie & Panowie - wspaniale i krótko ujęte.

Piłeczka, z pozdrowieniami, u Was!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim !

to jak Wojtek masz dziś czas żeby omówić chociażby ten temat:

W dniu 10.06.2022 o 08:36, piano napisał:

Wystarczy, że masz mody na 44 Hz

 

W dniu 10.06.2022 o 20:10, Wuelem napisał:

Zwykle wystarczy 50 cm przesunięcia w dobrą stronę.

moglibyśmy wspólnie ustawić głośniki u Ciebie i wytłumaczyłbyś Nam tą metodę. 

Szukam kontaktów w Elblągu i okolicach !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, cruse napisał:

wytłumaczyłbyś Nam

Nie widzę chętnych, by określić przybliżenie tych zasad "Nam", czyli Wam. To nic odkrywczego - książkowe postępowanie. Najwyżej indywidualnie z Tobą @cruse sobie w innym terminie pogadamy.

A żeby nie zostawić tematu całkiem... Oczywiście mając problem z przykładowymi 44 Hz, trzeba też zająć się wielokrotnościami tej częstotliwości, warto dociągnąć w analizie do 200 Hz. I rysujemy sobie rozkład fali w pomieszczeniu (po przeliczeniu jej na metry) w trzech wymiarach ścian: przednia - tylna, boczne, sufit - podłoga. Szczególnie gdzie się zbiegają "brzuszki" sinusoidy, nie należy siadać ani ustawiać źródła dźwięku. To są obszary o dużej energii dla danej częstotliwości. A są też obszary, gdzie mamy prawie jej pełne wygaszenie. Też nie jest to - oczywiście - dobre miejsce. Zatem wybieramy miejsce, gdzie tę kłopotliwą częstotliwość słychać, ale nie nadmiernie. Normalnie, jak inne - te nie wzbudzane przed odległości równoległych płaszczyzn odbijających.

Jeśli ma się nagranie, gdzie doskonale zna się proporcje instrumentów tworzących brzmienie, to można ustawić sprzęt "na ucho". Wszystko słychać jak trzeba - znaczy jest się w dobrych punktach. Bez wzorcowego nagrania czy bez możliwości przesuwania kolumn / miejsca odsłuchu - trudno powalczyć o optimum.

***

Pisałem wcześniej o symetrii. Jak niektórzy mogli zauważyć, w dużym pomieszczeniu "klubowym" dla jej uzyskania, ostatnim razem słuchaliśmy z kolumnami ustawionymi jako ramiona dla narożnika. Tym samym przestrzeń wokół kolumn i odległość od kolumny do najbliższej ściany - były takie same. I pięknie porozkładały się dźwięki. Dźwięki. Bo audiofil zasadniczo skupia się na DŹWIĘKACH. Natomiast na MUZYCE skupia się meloman lub po prostu ktoś, kto ją lubi. Ciekawe jak to by było z FILMEM MUZYCZNYM? Ważniejszy w nim obraz czy jakość muzyki? Znaczy się jakość dźwięków... :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Wuelem napisał:

książkowe postępowanie

Wojtek - nie chodziło mi o teorie.. tylko realne warsztaty z ustawienia kolumny.

Twój klub jest dobry miejscem do takich pokazów.

Aspekt symetrii względem bocznych vs. tylnych ściany to jedno - a czymś innym jest odsunięcie od nich kolumn i sama odległość miedzy nimi - to by mnie bardzo ciekawiło !

PS. w ramach takiego warsztatu możemy podskoczyć do kolegi @piano  i pomóc mu pozbyć się "problemu" z 44Hz ?

ale ok -  jak nie masz dziś czasu na gimnastykę - to może kiedy indziej ...?

Szukam kontaktów w Elblągu i okolicach !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, cruse napisał:

w ramach takiego warsztatu możemy podskoczyć do kolegi @piano  i pomóc mu pozbyć się "problemu" z 44Hz ?

pianowy się już z tym uporał poprzez strojone Helmholtz, a warsztaty same w sobie ciekawe, szczególnie, gdy się ma głośniki, bo aktualnie ich ilość w pianowym magazynie wynosi szt. - 0 

Także.., chętnie, ale innym razem 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, cruse napisał:

nie chodziło mi o teorie.. tylko realne warsztaty z ustawienia kolumny.

Naturalnie, zaznaczyłem że "teoria" jest by nie zostawić całkiem tematu bez echa. A na forum, raczej mogę tylko pisać.

Godzinę temu, cruse napisał:

Aspekt symetrii względem bocznych vs. tylnych ściany to jedno - a czymś innym jest odsunięcie od nich kolumn i sama odległość miedzy nimi

Do określenia prawidłowej odległości kolumn od siebie, warto skorzystać z płyty z krokowym sygnałem idącym od skrajnej jednej kolumny do drugiej. Jeśli płynnie przechodzi (można za nim łatwo wodzić wzrokiem), rozstaw jest ok.

Element najłatwiejszy do stwierdzenia a też często występujący: ludzie mają miejsce siedzenia pod samą ścianą. A niskotonowa fala odbija się i do uszu dochodzi w jednym czasie ciśnienie bezpośrednio padającej i odbitej. A potem, że basu (oczywiście sprzęt...) ma za dużo.

Wracając do "warsztatów". W pomieszczeniu typu prostopadłościan można na sucho określić kilka miejsc optymalnych. Bo do tego wystarczy papier i ołówek (no, w moim przypadku jeszcze kalkulator). Zrobienie tabeli zajmuje 1 - 1,5 godziny. Potem miarka idzie w ruch i próbne odsłuchy. Ale... w "klubie" nie mamy pomieszczenia typu kartonik ze wszystkimi ściankami pod kątem prostym. Są znaczne nieregularności. Tak więc słuchania jest więcej niż wynika to ze schematu. Do tego trudno o efektywny czas w większej grupie, bo... jest jedno najlepsze miejsce do siedzenia, a na jednym miejscu - co do zasady - nie usiądzie więcej niż jedna osoba. Więc pozostali przypatrują się i wyobrażają sobie, co "szczęśliwy" delikwent słyszy. 

Z mojej strony najlepiej jakby ktoś sam podjął temat, posłuchał u siebie i tutaj opisał swoje wnioski i wrażenia. A w razie braku przekonania co do wniosków lub napotkania trudności - chętnie pomogę lub wyręczę we wszystkim.

Godzinę temu, cruse napisał:

klub jest dobry miejscem do takich pokazów.

Chcesz mnie zagonić do roboty w robocie? Przywykłem do czegoś innego 🙂 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
W dniu 18.05.2022 o 18:52, Wuelem napisał:

Chyba warto odnotować, że 11 LISTOPADA 2022 Klub będzie miał 10 LAT (został założony 11.11.2011 r. - data pierwszego posta). Tak się składa, że 11.11.2022 to piątek.

Pamiętacie ten wpis? Tak fajnie się zapowiadał ten termin...

1162924925_10lat.thumb.png.b7bc3d7c1b9c07fbc6c6fbf683429fd8.png

...gdyby nie to, że Klubowi wychodzi w tym roku... 11 lat.

A już miałem zaproponować muzyczną przystawkę - zespół TEN YEARS AFTER. Lub przynajmniej Pearl Jam - TEN.

Nie ma jednak okazji do świętowania, przynajmniej nie z powodów kalendarzowych. Klub jest starszy niż mój staż miejscowy w Elblągu, to i właściwie mi najmniej wypadało coś inicjować. Zatem 10 LAT odnotowane i przy okazji spóźnione gratulacje dla KLUBU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć !

Wojtek - to miło, że pamiętasz o klubowych rocznicach !

Pamiętam, że proponowałeś z tej okazji spotkanie jubileuszowe połączone z odsłuchem jakiś dużych kolumn ?

To kiedy zorganizujesz taką imprezę ? Najlepiej żeby nie kolidowało z AVS 2022

Ale proponuje zacznij od zorganizowania pokazowego spotkania dotyczącego np. ustawiania kolumn - bardzo chciałbym zobaczyć jak "wykręcasz" trójwymiarową scenę (bo jak się okazuje to bardzo trudne zjawisko do uzyskania)

 

Szukam kontaktów w Elblągu i okolicach !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, cruse napisał:

Wojtek - to miło, że pamiętasz o klubowych rocznicach !

No właśnie problem w tym, że nie pamiętałem. Spóźniłem się o rok. Albo jak kto woli, liczyć nie potrafię...

7 godzin temu, cruse napisał:

Pamiętam, że proponowałeś z tej okazji spotkanie jubileuszowe połączone z odsłuchem jakiś dużych kolumn ?

Dużo jest dużych kolumn... Proponuję wakacyjny KONKURS:

Kolumny są oczywiście w Elblągu. W państwowej instytucji - widać pracują tam także audiofile lub audiofilki.

PYTANIE: Gdzie są te kolumny?

 IMG_0388.thumb.JPG.407b5a70191e34775e20678a20b6a6b0.JPG  IMG_0390.thumb.JPG.edc4cd06b19bb2d5ce092b8abdeb906f.JPG

Dla osoby, która udzieli prawidłowej odpowiedzi - jest przewidziana bardzo atrakcyjna PŁYTA CD.

7 godzin temu, cruse napisał:

Ale proponuje zacznij od zorganizowania pokazowego spotkania dotyczącego np. ustawiania kolumn - bardzo chciałbym zobaczyć jak "wykręcasz" trójwymiarową scenę (bo jak się okazuje to bardzo trudne zjawisko do uzyskania)

Wiele razy wpisywałem się na forum poruszając ikoniczną pozycje w kwestii sceny stereo - AMUSED TO DEATH Rogera Watersa. Tu scena rozwija się we wszystkich 3 wymiarach. Namawiam do dyskusji, podzielenia się własnymi obserwacjami. To by była świetna baza (do spotkania i...) do weryfikacji i porównań.

A tak prawdę mówiąc, tu już @cruse mogłeś tej przestrzennej sceny doświadczyć, tylko jakoś nie pasowało Ci miejsce w osi między kolumnami. W "instrukcji" do efektów Q-Sound jest to wskazane jako pierwszy warunek. Relacje czasowe w dotarciu dźwięków do obu uszu są kluczowe.

Zapraszam do rozwiązania zagadki zawartej na zdjęciach. W razie kłopotów, rozwiązanie podam z końcem wakacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Z cyklu najpiękniejsze odtwarzacze. Od 2 lat mi chodziło po głowie, by wystąpił w roli klubowego. Ma jedną przydatną cechę - również nagrywa na CD:

1151606163_TASCAMCD.thumb.jpg.76919cade58e239e2d8c92f2915bd793.jpg

I dziś pojawia się niespodziewanie taka informacja:

711715810_Tascamdiscontinued.jpg.21f5405912eb6e3888d3f06e3b74d3b8.jpg

Cóż było robić, jeden z ostatnich znaleziony i... już zamówiony.

U mnie przychylność czasem budują małe rzeczy. Tutaj - funkcja AUTO-READY. Czyli po odegraniu utworu, odtwarzacz automatycznie zatrzymuje się przed kolejnym. I czeka. A nie pilnowanie, by zatrzymać pauzą na czas albo bawienie się w programowanie. Do roli, w jakiej go widzę - jest idealny.

***

Przy okazji rozstrzygnięcie co do zdjęcia z rozbebeszoną kolumną. Stoi w bibliotece na Słonecznej.

***

PS. Poszukuje się nagrania z uwypuklonym znaczeniem w nim WERBLA. Mam kilka swoich typów, wziętych z codziennego słuchania (punk rock wiecznie żywy!). Ale może komuś z Was przychodzi na myśl konkretny utwór lub cała płyta warta odsłuchu. Oczywiście tym razem próbka ma służyć celom testowym (kolumny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz i ja mogę się podzielić przykładami... To płyty, do których regularnie wracam. Spojrzenie pod kątem jakościowym nie jest najważniejsze, ale i z tym jest dobrze. << THE MISSION >> oraz << NEW MODEL ARMY >> wyróżnia najważniejszy składnik i klucz do ich muzyki: motoryczność. Odbywa się szaleńczo-rytmiczna gonitwa. Można sięgać po dowolny album. Ale i na polskim podwórku dorobiliśmy się świetnych zespołów, w tym: << KLINIKA >>.

Przy tego rodzaju muzyce przydaje się sub-bas, bo ostre wybrzmienia muszą mieć tło i przeciwwagę. Bez tego robi się tylko nieznośna kakofonia.

Wybieram po utworze, gdzie werbel rządzi...

Werbel.thumb.JPG.42b0cd25947522d28e0cef9480de9798.JPG

The Mission | "MORE THAN THIS" (5.)

New Model Army | "LOVE SONGS" (7.)

Klinika | "BRUDNY" (6.)

_____________________________________________________________________

Przypominam, że niedaleko (w Gdańsku...) trwa JARMARK DOMINIKAŃSKI - czyli rozstawił się obecnie największy stacjonarny "sklep" z płytami. Liczba stoisk dopisała. Przy takich okazjach nie mogę się oprzeć swoistemu sportowi: kupuję - bez słuchania (!!!) - coś tylko dlatego, że ma fajną okładkę. Tym razem koło tej płyty nie przeszedłem obojętnie (zgodzicie się, że się nie dało)...

CD....thumb.JPG.556bfe2e9e1a1c9f92ca3e1ba5800289.JPG

Potem przyjemna chwila niepewności, podekscytowania i skok w nieznane... Dobre trafienie, a ostatnia ballada jedna ze znakomitszych, jakie można usłyszeć. Polecam powrót do czasów, gdzie płyty się zdobywało albo kupowało w ciemno na podstawie opisów i recenzji. Albo... okładki w papierowym, czarno-białym katalogu.

PS. Tempo dzisiejszego świata mnie zadziwia. Ledwo wczoraj napisałem, a dziś, zaraz po 10-tej TASCAM jest u mnie.  Werble na przywitanie!!! - prawda @cruse :- )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Wuelem napisał:

Przy tego rodzaju muzyce przydaje się sub-bas, bo ostre wybrzmienia muszą mieć tło i przeciwwagę. Bez tego robi się tylko nieznośna kakofonia.

Najczęściej przyczyną nieznośnej kakofonii jest zła akustyka w pomieszczeniu 😉

 

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.07.2022 o 12:52, Wuelem napisał:

Jak akustyka może powodować kakofonię?

Co się ma dziać fizycznego, że dźwięk staje się dla uszu drażniący... Proszę, wyjaśnij, bo nie rozumiem powiązania.

Jak dodanie sub basu zniweluje kakofonię?

To jak leczenie dżumy cholerą 😉

 

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.07.2022 o 10:40, Kazik II napisał:

zła akustyka

Słowo "akustyka" stało się wytrychem. Nikt nie wie CO, nikt nie wie JAK, ale każdy poleca: AKUSTYKA. Złożony temat, więc odpuścimy zajmowanie się nim tutaj, myślę wystarczy parę uwag dla refleksji, a każdy wyciągnie właściwe wnioski...

- Koncert na powietrzu - tam jest "idealna" akustyka, a spotyka się KAKOFONIĘ (i to dość często),

- Słuchawki - nie mają zmiennej "akustyki", a niektóre grają KAKOFONIĄ (np. Sennheiser HD-700),

- Kolumny szerokopasmowe - każdy wie, że nie nadają się do rocka, sama KAKOFONIA (np. Lowther).

W jakiejkolwiek akustyce, czyli w dowolnym pomieszczeniu Lowther na szerokopasmowcu nie zagra na miarę oczekiwań miłośnika łojenia. Poszukiwany wcześniej werbel to ŚRODEK pasma i jeśli wszystko w środku chcielibyśmy mieć głośno i wyraźnie (wokal, gitary, itd.), to trzeba zapewnić równowagę w pozostałych częstotliwościach. W kwestii góry każde kolumny sobie radzą, w kwestii dołu - prawie żadne. Sub-bas właściwie oddający energię właśnie robi różnicę.

Niestety, nagrania powstają też z myślą o słuchaniu ich na radiach kuchennych - te nie przenoszą basowych zejść, więc w środku wszystko musi być ściszone i stonowane. Żeby nie doprowadzać do... kakofonii. Ale nawet słabym nagraniom jednak... sub-bas pomaga. Dostawienie subwoofera zawsze zwiększa dynamikę. To co odczuwamy jako rozpiętość skali dźwiękowej.

Brak sub-basu to jakby pozbawić muzykę większych niż werbel "kociołków". Wszystkie większe bębny wycinamy z nagrania. Będzie przyjemny odbiór? Nie, nie będzie. Bez potencjału sprzętu, akustyka nic nie znaczy. Akustyka polega na WIERNYM odbiorze częstotliwości w stosunku do źródła. Czasem coś pogarsza, ale nie w stopniu masakrycznym. Prostymi sposobami akustykę można "uśrednić", czyli zmniejszyć jej wpływ. Wpływ bardzo SELEKTYWNY (istotny dla tworzących muzykę, znacznie mniej dla słuchających ją - szczególnie biorąc pod uwagę ułomne strojenie konsumenckich kolumn!).

Dość zabawnie kwestię sub-basu (choć bardzo ucząco...) przedstawia się w sprzętach dla wsparcia dźwięk TV. SUBWOOFER jest "ZEWNĘTRZNY" albo "ZINTEGROWANY". Zintegrowany w małej beleczce oznacza, że go... praktycznie nie ma. Nie ma co odtwarzać najniższych tonów (zakresu 20 - 40 Hz). Tak samo można ocenić większość kolumn: sub-bas jest w nich "zintegrowany". Tylko wystarczy chwilę posłuchać, by szybko stwierdzić, że to taki sam MARKETING. Gdyż... sub-basowych częstotliwości BRAK. Z tego powodu robi się bałagan i zamiast podgłaśniać dla większej przyjemności przeżywania muzyki, jest chęć ograniczenia głośności. To nie teoria, a rzeczywistość.

KLINIKA, THE MISSION czy NEW MODEL ARMY na kolumnach niepełnopasmowych nie dadzą się głośno posłuchać. Przy cichym odsłuchu ucho odbiera słabiej od środkowych częstotliwości głośność skrajów pasma, a jak podgłośnimy z racji niewydolnych w sub-basie kolumn zwiększymy też tylko środek pasma i mamy... kakofonię.

2 godziny temu, Kazik II napisał:

Jak dodanie sub basu zniweluje kakofonię?

Ano sprawia, że kolumny są PEŁNOPASMOWE. Warunek niezbędny dla komfortowego, głośnego odsłuchu (jak LIVE).

I teraz coś, nad czym nie każdy się zastanawia lub zastanowił...

Fortepian: najniższy klawisz generuje częstotliwość 27,5 Hz. A najwyższy... 4 186 Hz. Audiofile polecają często fortepian jako źródło dla audiofilskich testów - przyjmijmy kolumn. I potem mamy niezłe kwiatki, że oceniamy MONITOR na takim materiale: kolumna ma górę do krańców słyszenia, ale NIE MA jej fortepian, fortepian ma za to spore spektrum najniższych dźwięków, których NIE PRZENOSI przetwornik kolumienki. Ale audiofile testują i fortepian pozostaje wzorcem do odtwarzania. W każdym przypadku i dla każdych kolumn. Śmiech? Tak, śmieszne to.

Fortepian na górze sięga nieco tylko ponad 4 kHz.

Ale niektórzy (wobec umiarkowanej oceny kolumn) powiedzą: To przez AKUSTYKĘ! Popraw AKUSTYKĘ!

Śmiech? Tak, śmieszne to.

Za to niskie dźwięki (też 27,5 Hz) słychać w każdym pomieszczeniu. Nawet w maleńkiej sali prób, pianista może ćwiczyć wszystkie kompozycje. Również te wykorzystujące pierwszy klawisz z lewej strony. Subbas jest "wszyty" w fortepan, jest w nim "zintegrowany" - dlatego w każdych warunkach gra dostojnie, potężnie, wciągająco. Gorzej, gdy "wszyte" są tylko wysokie tony - tak jest ze sprzętem audio. A chyba lepiej - jeśli już trzeba wybierać (jak widać po przykładzie z fortepianem) - nie mieć "góry" niż "dołu".

Audiofil jest w komfortowej sytuacji, że może mieć "to" i "to". Może mieć zrównoważone w energię akustyczną pasmo i niedoskonała akustyka co najwyżej mu w tym paśmie zamiesza. Ale niczego istotnego nie pozbawi. @Kazik II, polecam sprawdzić 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.