Klub Elbląg i okolice

[piano]

powody sprzedaży znasz. Miały być MKII, ale los napisał inny scenariusz. Cóż, trzeba się otrzepać i iść dalej...

taki żywot. 

[cimoon]

Oczywiście , że kolumna uniwersalna istnieje 😄 to zapewne bezdyskusyjnie najlepsza kolumna na świecie a to że wg Was Panowie kryterium jej oceny powinien być słuch nie znaczy , że tak jest w istocie... Posiadając cały asortyment możliwości jej oceny można taką wybrać 😄 inna sprawa to ta czy odtworzenie jakiegoś paskudnie nagranego kawałka na niej będzie do zaakceptowania . Raduxx napisał coś o najlepszej dla Ciebie , wiesz moj kolega muzyk z wykształcenia i zamiłowania słucha na jamniku ale takim przysłowiowym i sobie go bardzo chwali, skoro dla niego ten jamnik jest niezwykle uniwersalnym zestawem audio nie znaczy że tak jest w istocie...zakładam zatem , że uniwersalne kolumny istnieją... Co do spotkania , mi się bardzo podobało , ponieważ sprzęt był minimalistyczny , dawał frajdę ze słuchania muzyki, odtwarzał muzykę  niezwykle przestrzennie i dokładnie jak na swoje możliwości, poźniej się okazało, że rzeczywiście ma spore ograniczenia jeżeli chodzi o odtwarzanie tonów niskich , ale drodzy Panowie dla miłośnika i melomana z innymi priorytetami niż napis MBL na sprzęcie to fajny zestaw.... było troszkę dyskusji , pożegnaliśmy się chyba coś po 22 😄

 

[Wuelem]

Jak to przyjemnie, że po spotkaniu jest dyskusja. WSPANIALE. Szkoda, że w takim towarzystwie się nie widzieliśmy, ale to może przed nami...

W dniu 1.12.2021 o 22:04, cruse napisał:

nie ma możliwości odtworzenie własnych płyt w obawie przed całkowitą kompromitacją wystawcy...

Widzę to inaczej. Wystawca przygotowuje set z kilku nagrań, który powtarza w kółko, aby jak najwięcej osób mogło się z nim zapoznać. Dopuszczenie płyt zwiedzających rujnuje taki PLAN, do tego niesie ryzyko, że pojawią się nagrania bardzo licho zrealizowane. A nie przetłumaczysz (nie przetłumaczysz!), że najlepszy sprzęt obnaża jakość nagrań (A NIE ODWROTNIE!!!).

Dowód, że producenci dobrego sprzętu się niczego nie obawiają? Bo jak umówisz sobie indywidualną sesję, to normą jest, że grasz co chcesz. W końcu dla siebie kupujesz. Co najwyżej sprzedawca zapuści dla kontrastu płytę z dobrą realizacją, abyś wiedział, że TEN sprzęt POTRAFI.

W dniu 3.12.2021 o 18:55, RadeX napisał:

co to oznacza kolumna uniwersalna? Taka która nadaje się do każdego rodzaju muzyki, taka która się nadaje do każdej płyty

Widzę to inaczej. Sprzęt nie ma percepcji płyty czy rodzaju muzyki. Mu jest wszystko jedno, bo on posługuje się WYŁĄCZNIE techniką. O uniwersalności decyduje skala i rozmach, w tym jest zdolność do grania z dowolną głośnością bez pojawienia się zniekształceń. Przy operowaniu pełnym pasmem przenoszenia (bez spadku głośności na subbasie), jako cecha elektroniki i kolumn - choć to trzeba by uznać jako warunek POCZĄTKOWY.

Wówczas TYLKO kompresja i modyfikacje towarzyszące przenoszeniu żywej muzyki na nośnik (z całym łańcuchem rejestracji) mają znaczenie. WNIOSEK: wszystko zależy od jakości materiału. Jeśli sprzęt jest OK.

W dniu 7.12.2021 o 14:00, cimoon napisał:

Co do spotkania , mi się bardzo podobało

Dziękuję @cimoon.

Nie powiem, zdziwiłem się, że akurat podczas słuchania monitorów pojawiła się nam dyskusja o basie z 15-calowca. Ale to chyba jest dowód, iż grało tak dobrze, że można było zaczynać rozważać w kategoriach absolutnych 🙂

W monitorach sub-bas raczej nie występuje. Jeśli ktoś tego nie wiedział - zdradzam tajemnicę...

Pewnie zamieszczę jeszcze wpis pospotkaniowy, nie chciałem od razu, bo i tak w temacie mnie najwięcej. A to Wasze wypowiedzi dodają koloryt i wprowadzają ciekawe zagadnienia.

W dniu 7.12.2021 o 14:00, cimoon napisał:

poźniej się okazało

Widzę to inaczej. Nie powinienem pozwolić na odstąpienie od ustalonego miejsca na odsłuch. Nie dopilnowałem i spadły wiadome konsekwencje. Nie wiem, czy jakąś weryfikacją nie byłyby płyty z jazzem - czy w dole pasma naprawdę czegoś istotnie brakuje. W zapowiedzianym na przyszłość wpisie podrzucę podpowiedź, jak można poprawić to, czego nieco zabrakło i nie jest to subwoofer (choć skrótowo ujmując: gdyby go dostawić do tego co było, byłoby idealnie. UNIWERSALNIE 🙂).

* * *

JEDNO JEST NA PLUS...

Zachowana jest reguła, że kolejne spotkanie oferuje najlepszy dźwięk z dotychczasowych.

Ja mam tak dobre zdanie o tym obecnym zestawie, że kolejnego spotkania... nie będzie 🙂 🙂 🙂

 

[Wuelem]

MIKOŁAJ!

W fabrycznym zafoliowaniu, nie otwierane - grudniowy miesięcznik "AUDIO" (12/2021).

Prezent od wydawnictwa, mam swój egzemplarz - jest do choinkowego podarowania.

Chętny może się tu wpisać i "zaklepać" dla siebie lub jak ktoś lubi odwiedzać "nasze" miejsce - zapraszam. Jeśli się zdarzy, że ktoś uprzedzi, zawsze znajdę jakiś płytowy prezent-niespodziankę na pocieszenie.

[Wuelem]

Czasopismo "zaklepane" - znalazło chętnego. Tym sposobem w prezentowni pustka 🙂

 

[Kazik II]

W dniu 29.11.2021 o 23:02, cruse napisał:

Wrzucę tu temat sporny jak utkwił mi w pamięci: otóż czy istnieją kolumny uniwersalne - tj. do każdego rodzaju muzyki ?

 

U mnie odtwarzany jest każdy gatunek muzyczny 😉 , a różnice raczej wynikają z jakości nagrań i ich produkcji.

Płyty kupuję dla muzyki i jakość realizacji traktuję jako  zapis danej chwili, artysty, producenta 😉.

SBB I wykorzystywałem do postraszenia systemów kolegów 😉 i np: MBL 101 znakomicie odtworzyły walory zapisu poczułem się,  jak na koncercie prawie 45 lat temu.

 

 

[piano]

o Maćku bez Maćka 😉

a lajf SBB, to u mnie na szczycie, niezmiennie od wielu lat. 

[cruse]

Panowie, pracowałem trochę lat na scenie (Monitor) i przed sceną (FOH) i jakoś nie mogę sobie wyobrazić uczucia "lajf" jak na koncercie SBB (a robiliśmy podobne składy) z kolumn o skuteczności 82 dB ..chyba, że mamy inne wyobrażenie o tym jak powinno to grać... ?

Ale nie przekreślam tej technologii, może kiedyś dane mi będzie ich posłuchać ..(koniecznie ze wzmacniaczami o podobnej do ich samych masie) 

[piano]

reprodukcja przy użyciu wielu powszechnie stosowanych technologii, była, jest i będzie dyskusyjną.

Życie donosi, że żadna nie jest doskonała.

Osobiście, nie stawiam którejś z nich ponad inne. Raczej w dopasowaniu do potrzeb i preferencji indywidualnego odbiorcy i warunków pracy.

a lajf?

ten prawdziwy, sceniczny jest nie do podrobienia.

Natomiast w aspekcie odtworzenia w/w technologia, właściwie zszyta z miejscem pracy, jest jedną z tych do których bardzo chętnie bym wrócił.

Nie miałbym też nic przeciw ewentualnej hojności starszego pana z siwą brodą🎄 😉  

Edytowane 20 Grudnia 2021 przez piano

[Wuelem]

W dniu 1.12.2021 o 22:04, cruse napisał:

byłem, widziałem  (i słyszałem) całe to "ostatnie" Show w 2019.

@cruse, nawiązuję do wcześniejszego Twego zdania, bo nie rozwijasz:

- te topowe kolumny (MBL, WILSON AUDIO, GRYPHON) nie mają jakości uniwersalnej, są poniżej Twoich oczekiwań?

- są w porządku, tylko chciałbyś odpowiednik ich brzmienia mieć taniej?

- coś w nich nie gra w teorii, więc i dźwiękowo grać nie mogą (np. ostrej muzyki)?

15 godzin temu, cruse napisał:

jakoś nie mogę sobie wyobrazić uczucia "lajf" jak na koncercie SBB (a robiliśmy podobne składy) z kolumn o skuteczności 82 dB

Z teorii wychodząc, to kolumny niskoskuteczne i wysokoskuteczne powinny dążyć do tego samego brzmienia. Niska skuteczność to wynik tego, że z niewielkiej skrzynki konstruktor chce wycisnąć możliwie najniższy bas. A wówczas kompromis polega na ograniczeniu efektywności. To, że kolumny o wysokiej skuteczności można popędzić słabowitą lampą - to już typowo użyteczna zależność. Jedni będą się upierać, że istotna dla jakości, inni zaliczą do jednej z miliona wariacji i zmiennych, bez stawiania sprawy na piedestale.

Jedno dla mnie jest pewne: kontrolę nad pasmem przenoszenia oraz możliwość wspomożenia zejścia basowego zapewniają kolumny aktywne - myślę o tych z wbudowanymi wzmacniaczami, więc mamy finalnie wdrożoną koncepcję producenta. Jeden z kolegów forumowych postawił na firmę SVEDA AUDIO. I myślę, że to doskonała decyzja. Przy niewspółmiernie niższym koszcie osiągnięta jest jakość topowych konstrukcji wymienianych dla wcześniejszego cytatu. UNIWERSALNOŚĆ też jest idealna: elektronika w stylu Portishead czy klasyczny rock na perkusję i gitary - nie ma najmniejszego problemu.

Jak chcesz załatwię Ci odsłuch, ale trzeba trochę kilometrów przejechać. A w zasadzie to i można poczekać na Audio Show, kolumny są regularnie. Na Audio Show jest zasada, że podczas imprezy nie można sprzedawać sprzętu, ale jak się zorganizujesz, to w stylu lat 80-tych transakcję z bagażnika do bagażnika auta, w podziemiach stadionowych, dopniesz :-))

 

 

[Kazik II]

16 godzin temu, cruse napisał:

Panowie, pracowałem trochę lat na scenie (Monitor) i przed sceną (FOH) i jakoś nie mogę sobie wyobrazić uczucia "lajf" jak na koncercie SBB (a robiliśmy podobne składy) z kolumn o skuteczności 82 dB ..chyba, że mamy inne wyobrażenie o tym jak powinno to grać... ?

W domu masz inny "lajf" niż na prawdziwym koncercie, jeśli nie potrafisz tego zrozumieć, to długa droga przed  Tobą 😉

Pracując i będąc odpowiedzialnym za nagłośnienie, powinieneś rozumieć do czego służy technika i jak uzyskać wysoką reprodukcję dźwięku.

 

[Tomasz_f]

W dniu 20.12.2021 o 15:55, Kazik II napisał:

W domu masz inny "lajf" niż na prawdziwym koncercie, jeśli nie potrafisz tego zrozumieć, to długa droga przed  Tobą 😉

Pracując i będąc odpowiedzialnym za nagłośnienie, powinieneś rozumieć do czego służy technika i jak uzyskać wysoką reprodukcję dźwięku.

 

Kazik - prawdziwy koncert to jest całkowicie bez nagłośnienia. Wtedy dopiero słychać barwę instrumentu, umiejętności artysty i salę koncertową. Odbieramy dźwięki nie ze źródeł pozornych ale z rzeczywistych. Każde, absolutnie każde nagłośnienie psuje te efekty.

[Kazik II]

Może nie "lajf". ale przyjemnie się słuchało 😉

 

[Wuelem]

Fajne nieoczywiste sprzęty - Twoje czy coś gościnnie wystąpiło?

[Kazik II]

DCS na gościnnych występach, reszta moja.

 

[Wuelem]

Zdaje się dokładnie z roku produkcji monobloków RESTEK (1992) mam odtwarzacz PHILIPS CD 930.

Zauroczył mnie swoim wyglądem, kiedy był cenowo niedostępny - potem sobie sprawiłem, z pobudek kolekcjonerskich. Dawne sprzęty mają to do siebie, że nie muszą grać, żeby cieszyć.

ŚLICZNOŚĆ...

Choć jest, oczywiście, w pełni sprawny.

 

[Kazik II]

13 godzin temu, Wuelem napisał:

Zdaje się dokładnie z roku produkcji monobloków RESTEK (1992)

Jasnowidz 😉 moje mają 5 lat.

[Wuelem]

Nie przypatrywałem się dokładniej - bardzo podobny model produkowali od tak dawna.

Zdaje się ten jest w ofercie, więc nie dość że oryginalne urządzenie, to i bez ryzyka wieku.

Ciekawy wybór i świetnie pasuje wizualnie do odtwarzacza CD.

***

Swojego Philipsa kupiłem w 2021, więc dla mnie też jak świeżynka 🙂

[Wuelem]

Dzisiaj taki DZIEŃ (14 lutego), że muszę to napisać...

Kocham WLM

 

Dziękuję za uwagę i zrozumienie.

🙂

[Tomasz_f]

A ja kocham żonę 🙂

[Wuelem]

Tak sobie pomyślałem, że można by spotkać się i posłuchać

THE UKRAINIANS

Jako miłośnik niezależnego rocka i tę grupę mam na uwadze i kilka płyt. Jedna z moich ulubionych. Gdybyście byli chętni dajcie znać... Ewentualnie, jeśli ktoś na tę muzykę nie trafił - bardzo polecam się zapoznać.

W dniu 21.02.2022 o 14:20, Tomasz_f napisał:

A ja kocham żonę 🙂

Wypada czasem zapytać: ale którą z kolei albo czyją? 🙂

A wracając do sprawy nadrzędnej - jeśli by doszło do spotkania zaproszę kolegę z Ukrainy, który opowie o swoim kraju i jak tam się sprawy mają. Vadim, wspaniała osoba i trudno przestać myśleć o jego kraju. Czasem pomaga muzyka...

[Wuelem]

Wiosenne sprawy i nie tylko. Ubyło w Elblągu miejsce zakupu CD - Media Markt w całej Polsce likwiduje dział z płytami. Został chyba tyko Empik, gdzie można je dotknąć i poprzebierać w tytułach. Gdzie najprędzej można spotkać dziś płyty CD...?

Na śmietniku, wprawdzie eleganckim, ale jako nieprzydatne już przedmioty. To oczywiście lokalizacja w Elblągu.

A to ul. Kosynierów Gdyńskich w Elblągu - można mieć nadzieję, że następuje wymiana sprzętu, a nie wyjście z zastępu audiofilów...

To chyba obiektywna obserwacja, że sporo audiofilów elbląskich jest powiązanych z DIY. Rzecz jasna kolumny są najwdzięczniejszym tematem, stąd dzielę się ciekawą publikacją, jak z wykorzystaniem ścian pomieszczenia - albo "szafy ubraniowej" - można zrobić obudowę kolumn...

Choć to dość stara publikacja, to należąca do książek fachowych. Jeśli ktoś wdroży sugerowane rozwiązania, posłucha się po prosu eksperta. No właśnie, chyba że ma się eksperckie ucho, to nie trzeba niczego czytać...

Jest parę osób uważających, że należę do osób słyszących jakoś inaczej, dziwnie czy nieobiektywnie. Cóż, nie wiem czy nie zaproponować adekwatnego logo klubowego - umieścić w nim ŚLIMAKA...

Pasuje doskonale do opinii- ślimaki nie mają słuchu.

Głuche są całkowicie, nie mają żadnego narządu do słyszenia. Zdaniem niektórych - jak ja 🙂

Chociaż będę się upierał, że ze spotkań ze mną - zawsze coś pozytywnego się wykluwa. Aby to ułatwić, zamieszczam propozycję muzyczną, która znakomicie pomaga w ocenie brzmienia. To...

INDILA - wydała jedną, świetną płytę. Ale zjawiskiem jest jej głos: zróżnicowany, emocjonalny, czysty. Oddanie tego wszystkiego poświadcza, że system (lub jego element) osiąga nadzwyczajny poziom. Przy czym niskie częstotliwości tez odgrywają bardzo ważną rolę i są siłą napędową tej muzycznej galopady. No właśnie, liryzm łączy się z ekspresją. Jeden kawałek i wszystko wiadomo o sprzęcie. Polecam...

A tu inna wersja powyższego utworu. Dla mnie tym bardziej ciekawa (i dla uważnych obserwatorów spotkań ze mną...),  że występuje element klaskania i pstrykania palcami. Mój obiektywny i bezwzględny sposób testowy...

Życzę optymizmu i dobrej muzyki.

 

 

 

[cruse]

Cześć Wszystkim !

Wojtek to kiedy te spotkanie ?

PS. przednia jest tak książka! - ubawiłem się po pachy! - wygląda mi że autor preferuje głośne słuchanie dobrej muzyki (a do tego trzeba mieć duże i dobre głośnik) - dokładnie tak samo jak ja 🙂 co to za autor? jaki tytuł ?

Trzymajmy się !

[Wuelem]

2 godziny temu, cruse napisał:

co to za autor? jaki tytuł ?

Popularny i uznany autor: Aleksander Witort. Książka z 1963 roku.

Gratis, zasłużony dla Ciebie, w postaci jeszcze jednego fragmentu:

Na spotkania mamy dość duże pomieszczenie. Wiemy już dlaczego... 

Edytowane 26 Marca 2022 przez Wuelem
,

[Wuelem]

W dniu 26.03.2022 o 19:56, cruse napisał:

Wojtek to kiedy te spotkanie?

Wracam do pytania i potraktuję ogólniej. Nie ma specjalnego pędu do porównywania wszystkiego z wszystkim, testowania kabelków, itp. Nie ma więc sensu rozważanie spotkań raz na tydzień czy raz na miesiąc.

Jedynie (na moje spojrzenie) w cyklu: WIOSNA - LATO - JESIEŃ - ZIMA.

Potrzeba więc - na stałe - wybrać:

a) miesiące

b) dzień tygodnia

c) zawsze ostatni czy pierwszy w miesiącu

d) godzinę początku.

Nie przeszkadza to spotkaniom indywidualnym czy okazjonalnym poza terminarzem. Chyba już o tym mówiłem, że chętnie wspomogę inicjatywy miejscem i swoim czasem, natomiast nie zabiegam, by przypisywać mi rolę kierunkującą.

Forum jest dobrym miejscem do dyskusji. Tak merytorycznych o sprzęcie, jak i organizacyjnych w kontekście Klubu. Jeśli jest coś, co służy wszystkim - dzielcie się pomysłami i proponujcie.

[cruse]

Wojtek - proponuje spotkania u Ciebie (tj. jak zawsze) w pierwsze piątki miesiąca - ale tylko w miesiące jesienne - zimowe - wiosenne

Muzyczka w tle może towarzyszyć rozmowom - bo w/g mnie to miałby być główny powód takich spotkań: wymiana wzajemnych doświadczeń itp.

Co Ty na to ?

[cruse]

to jak tam Wojtek - organizujesz coś jutro ?

[Wuelem]

 No tak dokładnie to wcześniej opisałeś, że nawet ja nie wiem, kiedy pojawić się na własnym spotkaniu :-))

W dniu 7.04.2022 o 11:14, cruse napisał:

w pierwsze piątki miesiąca - ale tylko w miesiące jesienne - zimowe - wiosenne

Nie potrafiłem z powyższego wyciągnąć jednego wniosku, sprawa zostawała więc otwarta. Na pytania:

a) miesiące  //  [chcemy w każdy jeden?]

b) dzień tygodnia  //  [piątek - jest konkret]

c) zawsze ostatni czy pierwszy w miesiącu  //  [wychodzi teraz, że chcesz w pierwszy]

d) godzina początku  //  [brak propozycji]

Jutro już blisko, możemy umówić się tak, że jeśli ktoś zgłosi ochotę podzielenia się muzyką z jakiejś wybranej płyty CD, to będę do dyspozycji. Będę podglądać temat - potwierdzę. Kiedyś myśląc o jakiejś płycie wartej wspominania, ponadczasowej, wyszło mi... QUEEN - "Innuendo". Ale jak to ja, zaraz pomyślałem, że lepiej coś, czego na pewno nikt nie słyszał i wyszło... "THE BEATLES" po japońsku. Ale chyba bardziej jest zapotrzebowanie na Klub Dyskusyjny, a ja jak nie głuchy na muzykę (ślimak - po prostu, pisałem...), to na argumenty (najbardziej lubię swoje...).

Wniosek: organizujcie się, mnie wystarczy powiedzieć, szykować kubki do herbaty czy do kawy (i tak mam jedne :-)) 

 

[cruse]

Cześć!

Wojtek - wygląda, że tylko ja jestem zainteresowany spotkaniem ?

Ale to się dobrze składa bo mam sporo tematów do Ciebie - tak że jak byś był dostępny np w piątek - to bym podjechał

 

[Wuelem]

Pewnie, nie ma sprawy. Gdyby Ci pasowała 18.00 to mi też, jeśli wolisz późniejszą godzinę - wystarczy uprzedzić.

3 godziny temu, cruse napisał:

mam sporo tematów

Obiecuję skrzętnie zapisać "tematy" i najpóźniej w terminie 60 dni udzielić odpowiedzi lub się od nich wykręcić :-))

Dla podniesienia poziomu rozmowy tylko jedną płytę CD można rozważać - Czesio ma ŚWIETNY WOKAL...