Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  63 członków

Jamo Klub
IGNORED

Klub Jamo Concert i serii D8...


kamlot01
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam poświątecznie,

Pomimo, że Jamo Concert8 zostały przekazane innemu właścicielowi pozostaję w klubie z głośnikiem centralnym Jamo Concert.

A Mikołaj przyniósł we Święta taki mały prezent.

STX Electrino 500.

Poniżej fotka

post-33007-0-06033100-1482828913_thumb.jpg

Edytowane przez zorge

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Pytanie .

Czy wzmacniacz lampowy o mocy 30 watt ( polski LAR IA-30 T mk2) jest w stanie napędzić Jamo Concert 8 ?

Posiadam obecnie Tannoy Precision 6.2 zdecydowanie droższe ...ale czy lepsze od JC8 ?

Pokój odsłuchowy niestety zmalał z 25 m na 16 m dlatego z podłogówek muszę zejść na monitory .

Muzyka wszelaka ale z nastawieniem na elektro i muzykę filmową .

Ktoś pomoże i doradzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hatorii 77

Spokojnie napędzi te kolumienki.

Miałem też Phoenix'a na ECL86, około 2W na kanał i też grały - i to dobrze.

Tylko żebyś się nie rozczarował jak "słabo" może zagrać z Twoją lampą, bo są to wymagające kolumienki.

Wszystko zależy od aplikacji, w dobrym zestawieniu kopara opada.

U mnie grały w lampą 12W około 18 lat i była jazda.

Twoich poprzednich kolumn nie znam, ale w żadnym przedziale częstotliwości nie powinieneś być rozczarowany.

Potrafią zejść bardzo nisko z zachowaniem poprawności pozostałego pasma.

U mnie grały w pokoju 25m i nagłaśniały całe pomieszczenie. W mniejszym pokoju nie będzie problemu.

Będziesz musiał z nimi pobiegać po pokoju w sensie odległości od ścian, ale to już tylko w celu ustalenia najlepszego pola odsłuchu.

Szczęśliwego Nowego Roku i miłej zabawy.

 

Głuchy jak pień.

Zorge

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Widzę na Allegro wystawione Concert 11 w cenie 3 850 zł, ale ja w innej sprawie...

 

Czy ktoś miałby na odsprzedaż podstawkowe Concert 8?

 

Sprawa nie jest pilna, więc gdyby ktoś za jakiś czas przeczytał też proszę o kontakt. Mogę nawet nieco przepłacić ponad średnią cenę rynkową, ale zależy mi na oryginalnym stanie (bez przeróbek i ingerencji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuelem,

Ja w kwestii formalnej, moje niegrzebane i prawie w bardzo dobrym stanie (maskownice z dziurką, delikatnie stuknięte z tyłu i porysowane wyloty basrefleksu z tyłu - ślady po przeprowadzkach) poszły za 2150 zł w grudniu ubiegłego roku (2016).

Głośniki oraz środek fabryczne, bez modyfikacji - oryginalne, nawet zworki miałem oryginalne.

To tak dla informacji o rzędzie wielkości, jakiej możesz się spodziewać.

Oczywiście, niektórzy mogą życzyć sobie więcej, u mnie to była aukcja z licytacją.

 

Głuchy jak pień

Zorge

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> @zorge

 

Dziękuję za informację.

Na wstępie dopowiem, że tym kolumnom D 870 (Concert 11), na obecnej aukcji, warto się dobrze przyjrzeć. Widać wgniecioną kopułkę i powyrywane mocowania dla maskownic. Opis mówiący o "dobrym" stanie wprowadza w błąd. Właściwiej byłoby napisać o zdewastowanej parze. W tym układzie cena nie jest niska i oferta w ogóle traci wartość.

 

Co do Concert 8, to temat się rozstrzyga i raczej ze zdecydowaną odchyłką w stronę wyższej ceny. Dzisiaj solidny monitor startuje od 5 tysięcy, a odpowiednik tak zaawansowanego monitora (ze szczytu katalogu) miałby cenę 20 000 - 30 000 złotych. Na zagranicznych stronach internetowych wyświetla się cena 2 500 USD, czyli mamy 10 000 zł po dzisiejszym kursie. W Polsce kosztowały mniej (pewnie odpowiednio do ówczesnego kursu dolara) i różnice w cenach sklepowych dochodziły do 2 000 zł. Czyli są argumenty by zaakceptować wyższą cenę i również by mocno negocjować.

 

Raczej nie będę opisywał wrażeń z odsłuchu (wyceny brzmienia - zasadnicza kwestia), bo nie będą to moje podstawowe kolumny. Ewentualnie kilka słów zamieszczę.

 

PS. Dziwi mnie, że w temacie nie ma wpisów o odgrodach Jamo (R907, R909). Też ze szczytu katalogu, w tamtym czasie też dumpingowo wycenione, więc dziś z drugiej ręki to mega-okazja. Nigdy tych modeli nie słuchałem. Gdyby jakiś posiadacz się odezwał, to z ciekawości chętnie bym się z ich dźwiękiem zapoznał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuelem,

Dodam, że byłem ich pierwszym właścicielem.

Teraz są na Ukrainie.

Tylko weź też pod uwagę ich wiek i stan membrany szerokopasmowego.

To było chyba coś z jakiegoś stopu magnesu czy jakiegoś innego metalu.

Bardzo łatwo o uszkodzenie tak delikatnego materiału, ale sztywny a zarazem cienki i lekki plus gumowe zawieszenie.

Osobiście to sam nie wiem, czy więcej jak 2,5k zł za bardzo dobry stan to jest cena do przyjęcia.

Trzeba wziąć pod uwagę, że te kolumny mają około 20 lat i grane, traktowane mogły być różnie.

Decyzja trudna - ale z uwagi na same głośniki oraz obudowy może warto, bo to są rzeczy z czasów kiedy księgowy tylko zapisywał kwoty i nie liczył w sensie dzielenia i odejmowania bo z mnożeniem i dodawaniem to u nich raczej ciężko.

Pozdrawiam

Zorge

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś miałby na odsprzedaż podstawkowe Concert 8?

zależy mi na oryginalnym stanie (bez przeróbek i ingerencji)

 

Zastanawiam się nad wymianą sprzętu.

Jamo kupione w salonie audio, jestem pierwszym właścicielem.

Głośniki w stanie fabrycznym (bez przeróbek i ingerencji), brak uszkodzeń i zarysowań.

Sprzedaż tylko w komplecie z podstawkami JTL, odbiór osobisty w Kielcach.

Jamo_komplet.bmp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracam się z pytaniem: czy ktoś posiada numer AUDIO 2/97, w którym jest test JAMO Concert 8?

 

Jeśli konstrukcję opisywał Andrzej Kisiel, to pewnie warto poczytać. Niestety, tego numeru nie ma w archiwum.

Gdyby ktoś posiadał będę wdzięczny o PW. Mogę wymienić się skanem/PDF-em AUDIO z recenzją Jamo C11.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przeczytałem tę recenzję i napiszę tak.

Jak ktoś ma muzykę z filmu Gladiator to niech posłucha do kawałka nr 6 Zucchabar (tak się chyba pisze) a potem trzy ostatnie.

I wszystko będzie jasne i własna opinia też się wyrobi.

Wspomnę jeszcze tylko to, aby wzmacniacz był jakiś przyzwoity, który da im radę w sensie rozruszania bo są wymagające. Nie ze wszystkim chcą grać dobrze.

Recenzje można pisać i pisać i pisać.

Najważniejsza jest własna opinia i doświadczenie - od dawna już nie czytam fachowych pism bo to ....

 

Zadowolony choć były posiadacz i głuchy jak pień

Zorge

Edytowane przez zorge

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Podzielę się swoimi obserwacjami związanymi z zagłębieniem się w temat JAMO CONCERT 8.

Chodzi też o wycenę ich wartości. Z przeglądu chociażby aukcji Allegro z przeszłości wychodzi, że właściwie każda oferta dotyczyła pary poważnie uszkodzonej albo będącej po własnych modyfikacjach. Wówczas widoczne kwoty w okolicy 2500 zł są zrozumiałe. Dziwne, ale nie ma odsprzedawanych kolumn Jamo Concert 11 czy Jamo Concert 8 w dobrym, jak fabryczny stanie. To chyba są najbardziej niedowartościowane rynkowo kolumny, a przecież oparte na najlepszym głośniku SEAS EXCEL.

 

Dla fanów tego dźwięku (np. wyjątkowe, naturalne, zniewalające wokale) ustaliłem, że są obecnie produkowane monitory na Seasie Excel - takie kolumny robi firma QBA. Mam nadzieję zweryfikować i porównać jakość monitora QBA z monitorem Jamo Concert 8.

Model QBA ma nazwę Mex i kosztuje 6500 zł. Wiadomo, że nie będzie miał tylu wodotrysków i firmowych rozwiązań co Jamo Concert 8, ale skoro główną rolę przypisano podobnemu przetwornikowi (w Jamo jest mocno zmodyfikowany według zaleceń producenta), to konfrontacja może być ciekawa. Jak już będę po porównaniu, to napiszę (w kontekście Jamo Concert 8, bo to w końcu o nich klub) jak w rezultacie wypadła myśl polska vs. duńska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mamy przykład na to ile może kosztować cały komplet C8 w bardzo dobrym stanie:

 

http://allegro.pl/jamo-concert-8-topowy-monitor-hi-end-opis-i6763346644.html

 

tak dla porównania, ja swoje Concerty 11 (właściwie to D870, bo to egzemplarz z końca produkcji) jakieś 5 lat temu kupiłem za 4200zł. Stan idealny, bez żadnej najmniejszej ryski, i bez modyfikacji.

Ale faktycznie to co się dzieje z tymi zestawami woła po pomstę do nieba. Kiedyś widziałem na aukcji C11 z zamienionymi Excelami na jakieś średniotonowe Tonsile. LOL!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Ja nieco odświeżę temat.

Posiadam Jamo 7.6 napędzane amplitunerem Cambridge Audio Azur 351R. Wybór jego padł ze względu dobrego jakościowo stereo do słuchania muzyki i efektów kina domowego przy oglądaniu filmów (główny powód to brak miejsca). Postanowiłem spróbować podłączyć głośnik centralny. Pierw podłączyłem Tonsil TL (bliźniak maestro) przeze mnie posiadanego. Efekty super, aż mi się to spodobało w filmach, ale... Dźwięk to totalna porażka. Jakbym przesiadł się na tanie plastikowe g*wniane kino domowe. Za dużo średnich tonów i za mało czystych wysokich tonów. Pomyślałem, że to kwestia różnych producentów. Kupiłem na próbę centralny Jamo e8 najwyższy model średniej klasy, ale tu było jeszcze gorzej, jakby głośniki były włożone w obudowę z kartonu :) mniej czystych dźwięków, za to rzeczywiście było mniej różnic poziomu głośności itp, z resztą kolumn. Postanowiłem je przerobić, bo miały obudowę z przodu tylko z grubego mdf-u, resztę ze zwykłego wióru. Było o niebo lepiej, w końcu zagrały lepiej niż Tonsil, ale to i tak nie to, dalej dźwięk był jak z najtańszych kolumn. Pomyślałem, żeby kupić już naprawdę kolumnę z najwyższych serii Jamo, czyli D500, d6, d7 lub d8 w zależności co się trafi. Stałem się szczęśliwym posiadaczem kolumny Jamo Concert Cerntral (d8 cent), więc spodziewałem się dźwięku lepiej stonowanego niż z moich Jamo 7.6 i tu totalne rozczarowanie. Zero czystych dźwięków, zero basu, tylko pudełkowy przerośnięty średni ton :/ Podłączając w stereo kolumna gra realistycznie, wręcz aż za ładnie, ale jak się podłączy jako centralny nie da się tego słuchać.

Pytanie moje, czy rzeczywiście ten Amplituner może być taką porażką w kinie domowym, a taką perełką w stereo? Producent sam opisał, że głównie kładli nacisk na stereo. Czy może żadna kolumna nie jest zgrana z tymi Jamo 7.6 (d570) bo mają one podłączone woofery odwrotnie spolaryzowane z resztą głośników? Może dalej szukać kolumny dopasowanej do tych Jamo? Jedyna opcja, która została to oryginalnie oznaczona kolumna centralna Jamo 7.2 (center 200, jamo d5 central) tylko martwi mnie jakość tego głośnika, czy będzie podobna, przetworniki wyglądają na podobne.

Dodam, że Jamo te moje po wymianie elementów w zwrotnicy (na nowej generacji tej samej wartości) gra o niebo lepiej, bardziej realnie, ale nie przesadnie, bardziej dynamicznie i lepiej zgrane. Proszę o podpowiedź co mam robić, może jakiś inny amplituner, który również ma taki zapas mocy i da radę z tymi kolumnami.

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Czy może żadna kolumna nie jest zgrana z tymi Jamo 7.6 (d570) bo mają one podłączone woofery odwrotnie spolaryzowane z resztą głośników? Może dalej szukać kolumny dopasowanej do tych Jamo? Jedyna opcja, która została to oryginalnie oznaczona kolumna centralna Jamo 7.2 (center 200, jamo d5 central) tylko martwi mnie jakość tego głośnika, czy będzie podobna, przetworniki wyglądają na podobne.

Dlaczego jednocześnie piszesz o 7.6 i D-570???

Przecież D-570 są inna konstrukcją i nie mają podwójnego głośnika niskotonowego - a pojedyńczy dmuchający pionowo w podstawę. Podobny wygląd to nie wszystko, a jeszcze były m.in. 507 (o większych nie wspominając).

 

Hajdzik, Raiwan

Zdaje się, że ten wątek dotyczy głównie JAMO CONCERT 8 i 11 oraz serii D8 (D830 i D870). Albo lepszych (jak Oriel czy R907/R909). Stąd lekkie zdziwienie i odpowiedź Wuelem.

 

Pozdrawiam

PS. Mnie to nie przeszkadza, niektóre niższe od tytułowych modele JAMO też lubię :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Akurat napisałem o centralnym głośniku z tej serii Jamo Concert :) czyli Concert Center inaczej D 8Cen.

Po odnowieniu kolumny gra na prawdę super (wymiana kondensatorów i kabli). Polecam wszystkim. Jest to podstawa w tak starych kolumnach

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 tygodni później...
  • 3 tygodnie później...

Kondensatory lipne takie jak w każdej kolumnie Jamo od serii e8 do d8 (niższych modeli nie miałem okazji rozbierać). Żółte foliówki połączone z elektrolitami :/ Kable wymieniłem bo oryginalne już śniedziały ze starości :/ Widocznie ta miedź nie jest w cale tak czysta jak zapewniał nas producent, dobrze, że przetworniki są choć wysokiej jakości innych producentów hehe

Jest jeden elektrolit na paśmie niskotonowym. Reszta folie. Ten elektrolit sprawiał takie problemy. Po ułożeniu się nowych kondensatorów dźwięk stał się stonowany, czysty, wyraźny i ciepły, taki jak w kinie. Czasami ma się wrażenie, jakby poszło się do kina a nie oglądało film w TV :)

Niestety nie pasuje on dźwiękiem do moich 7.6 (d570) i mam go na sprzedaż, jest ogłoszenie na znanych portalach aukcyjnych aktualnie jakby ktoś chciał kupić :D

Zastanawiam się, czy nie lepiej sprzedać te 7.6 i 7.2 centralny, zostawić tego d8 i kupić (jak się jeszcze znajdą) Concert 11 (d870).

W każdej kolumnie, którą "odświeżałem" efekt zmiany kondensatorów i grubszych kabli był widocznie zauważalny. Nigdy nie było gorzej.

Poniżej zdjęcia przed i po odświeżeniu zwrotnicy :D

9c590e05bec9976073041c8eb1a4ded9_1.jpg

59d343e278dd8a1ac5e4fe893a22dcd7_1.jpg

Kondensatory to:

48 uf

3,3 uf x2

10 uf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Witam ,

Choć sporo czasu upłynęło.

Te Concert 11 to jakiś raczej żart dla naiwnych.

C8 i C11 szerokopasmowy i nisko-sredniotonowy miały jasne, szarawe membrany. Chyba to był jakiś stop magnezowy.

Przepraszam jednak za prywatę, ale czy ktoś nie potrzebuje centralnego głośnika. Jestem pierwszym właścicielem. Pudła już nie mam. Fan na kino już minął a głośnik centralny pozostał. Robi za półkę na piloty - zgroza.

Pytania czy oferty na priv.

Pozdrawiam

Zorge

 

Mam jeszcze D300 ale jestem drugim właścicielem. Loga na maskownicach maja jeszcze chyba folię. Wieszaki na ścianę Voegel jeżeli dobrze pamięta bo dawno wieszałam. Stan też bdobry. Co najmniej od 1,5 roku centrala i tyły nie były grane

 

Mam jeszcze D300 ale jestem drugim właścicielem. Loga na maskownicach maja jeszcze chyba folię. Wieszaki na ścianę Voegel jeżeli dobrze pamięta bo dawno wieszałam. Stan też bdobry. Co najmniej od 1,5 roku centrala i tyły nie były grane

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.