Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosc

(Konto usunięte)

toć nowość że fizyka działa...

Jak widzisz dla jednych inżynierów to nowość dla innych nie.

Taki np. Nissan X-Trail dCi z 2014r potrafi pokonać test łosia z prędkością 80 km/h( rewelacyjny wynik) a Isuzu D max z 2007 zdołało zrobić to z prędkością 55km/h. Nawet VW Passat Variant z 2007r z silnikiem 2.0 FSI robi to z prędkością tylko 63 km/h.

Jak widzisz dla jednych inżynierów to nowość dla innych nie.

nowością jest nie dla inżynierów a czytelników kolorowej prasy. Bardziej mnie martwi fakt że konstruktorzy fizykę chcą oszukać elektroniką, zobacz co było z mercem klasy A, bez ESP wypadał prawie na każdym zakręcie.

 

Autorzy testu cała winę zwalają na zbyt wysoką masę i niedostatecznie dobrze działające ESP.... a ja się zapytam gdzie jest reszta ? i czemu dziwnym zbiegiem okoliczności cięzkie auta są w stanie ukończyć test z całkiem dobrymi wynikami ?

 

Masz dwa fiaty 500 w różnych wersjach, jeden test przechodzi śpiewająco, drugi rozwala pachołki (by TVN T). Oba mają zbliżoną masę i te same systemy elektroniczne, ale inaczej zestroje zawieszenie i inaczej usytuowany środek ciężkości pojazdu więc i inne rozłożenie masy.

 

W teście masz wiele ciężkich audi które wypadają ponad normę, sportowe limuzyny jak S8 z dużym silnikiem, dużymi hamulcami (waga koła ma ogromne znacznie), osiąga prędkość o 1 km niższą niż GTR z 2013 roku. Kto zapier.... ten zauważył że audi, bmw czy inne "lepsze" w zakrętach opony nie piszczą mimo że prędkość jest wyższa a auta przy "przegięciu" często ładnie się ślizga a nie tańczą. Wspomagacze jak ESP nawet w obrębie jednego koncernu działają inaczej, wielu jeździ myśląc że ma ESP (bo tak było w ulotce i na guziku) a tak naprawdę ma tylko TCS / ASR. .... Zimą w zakręcie ESP naprawdę potrafi zniwelować poślizg i ustawić auto prawie zgodnie z torem jazdy, niestety w wielu autach przy odrobinie szczęścia tylko zatrzyma bączka i ustawi nas bokiem / tyłem do toru jazdy.

 

No ale w internecie/gazecie napisali...

Tak jakby test losia był odpowiedzia na wszystko - to tylko test - jakby to był glowny wyznacznik jakosci to wszystkie samochody przejezdzaly by go z ogromna predkoscia - niektore koncerny poprostu ustalily kompromisy w budowie auta tak że nie jezdzi ono jak lancer evo po zakretach i to wszystko

Chciałbym zobaczyć tą samą sytuacje z kierowcą który przez całe życie jeździ po sznurku, często poniżej dopuszczalnych prędkości. Coś dla wyznawców genialnych przepisów z cyklu "50km/h przez całą Polskę".

 

dodatkowo zawieszenie i wyważenie jest ważne, jadąc Mini po łuku inni zwalniają a ja robię redukcje i gaz, czuć komfort trakcji tego pojazdu

gaz zawsze wyciąga, ale jego też trzeba używać z głową.

Nie zawsze, wystarczy napęd na tył...

 

Kontra i rura! :)

Napęd na przód jest dla ciot.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Panowie, jak jest ślisko zwłaszcza w górach to potrzeba quattro oraz opon z kolcami oraz wysokiego prześwitu;-) Bez tego ani rusz. Kiedyś utknąłem w Alta Badii na podjeździe do rezydencji, spadło z pół metra śniegu a nie zdążyli pozbierać. A miałem wtedy Audi A6 Quattro. Napęd na 4 koła nie pomógł, jak mi się auto powiesiło na brzuchu...

Na takie problema tylko star266

 

Ałdi to nowobogacich może rajcować a co przyjedzie z ubezbieczalni?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ale ładnie opanował...

bardzo ładnie

 

Panowie, jak jest ślisko zwłaszcza w górach to potrzeba quattro oraz opon z kolcami oraz wysokiego prześwitu;-) Bez tego ani rusz. Kiedyś utknąłem w Alta Badii na podjeździe do rezydencji, spadło z pół metra śniegu a nie zdążyli pozbierać. A miałem wtedy Audi A6 Quattro. Napęd na 4 koła nie pomógł, jak mi się auto powiesiło na brzuchu...

..to się było trzeba rozbujać i wbić :P mi się udało kilka razy, chociaż za pierwszym razem musieli mnie wypchnąć.. a potem traktorzysta wywalił gały. Q zależnie od generacji.. ale idealne nie jest.

 

Ałdi to nowobogacich może rajcować a co przyjedzie z ubezbieczalni?

a która lepsza marka nie jest dla nowobogackich ? ja mam full pakiet i nie ma tragedii, w sumie pałce mniej niż za golfa kilka lat temu..a wartość większa.
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Autorzy testu cała winę zwalają na zbyt wysoką masę i niedostatecznie dobrze działające ESP.... a ja się zapytam gdzie jest reszta ? i czemu dziwnym zbiegiem okoliczności cięzkie auta są w stanie ukończyć test z całkiem dobrymi wynikami ?

Ale oni podali wyniki dla 400 samochodów. To są Ci sami ludzie którzy zmusili Mercedesa do założenia ESP do modelu A jak obnażyli jego beznadziejne prowadzenie w tym teście.

Podczas testów nie skupiali się jak piszesz na masie, czy ESP ale po prostu przejechali się tym autem. Całym. Więc zanalizowali kompletny samochód z całym jego dobrodziejstwem.

Ale mają rację, że ESP jest ważny. Sam podałeś przykład A-klasy która bez ESP leżała na dachu a po jego założeniu już była w stanie test pokonać. Oczywiście inny samochód może w ogóle ESP nie potrzebować i da radę test pokonać, jak będzie odpowiednio zaprojektowany.

Nie zgodzę się z tym, że ten test łosia jest mało ważny. Jest całkowicie inaczej. Jest bardzo istotny.

To jak z poduszkami w aucie. Na co dzień są niby nieważne i z nich możemy nigdy nie skorzystać. Ale w sytuacji kryzysowej ratują życie.

Tak samo z tym testem łosia. Wystarczy sobie wyobrazić sytuację z filmiku foxa733 z nami w roli głównej raz w aucie które pokonuje test łosia z prędkością 55km/h i w takim z prędkością o prawie 30km/h wyższą.

 

Tak jakby test losia był odpowiedzia na wszystko - to tylko test - jakby to był glowny wyznacznik jakosci to wszystkie samochody przejezdzaly by go z ogromna predkoscia - niektore koncerny poprostu ustalily kompromisy w budowie auta tak że nie jezdzi ono jak lancer evo po zakretach i to wszystko

Kwestia preferencji.

Jak dla mnie z dwóch dostępnych auta, zawsze wybiorę to którym pewniej pojadę na krętej drodze.

Mistrz prostej to nie dla mnie.

Zachowanie auta w zakrętach i podczas hamowania zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych to bardzo ważna rzecz, pomijając rzeczy oczywiste jak opony i hamulce to właśnie rozłożenie masy i sztywność zawieszenia gra tutaj pierwsze skrzypce a gdzie to sprawdzić jak nie w teście łosia. Test ma znaczenie ale nie należy wszystkiego wrzucać do jednego worka, dla przykładu wspominany X-Trail dCi w 2014r osiąga 80km/h ale w 2007 tylko 63 km/h. VW passat 2.0 tdi 2014 - 71 km/h, 2.0 TFSI 2007 - 68km/h 2.0 FSI (2007) 63km/h

 

W artykule wyraźnie dali do zrozumienia że problemem jest masa, zbyt słabo działające ESP lub jego brak str 37 po lewej. Zestawienie całkiem ciekawe, szkoda tylko że redaktor żadnego z tych aut nawet nie widział.

 

To jak z poduszkami w aucie. Na co dzień są niby nieważne i z nich możemy nigdy nie skorzystać. Ale w sytuacji kryzysowej ratują życie.

Tak samo z tym testem łosia. Wystarczy sobie wyobrazić sytuację z filmiku foxa733 z nami w roli głównej raz w aucie które pokonuje test łosia z prędkością 55km/h i w takim z prędkością o prawie 30km/h wyższą.

poduszki działają jakby z automatu, do reszty trzeba przytomności kierowcy, szybka decyzja i odpowiednia reakcja. Niestety o takie rzeczy bardzo trudno, a nawet na tym forum (w dziale o oponach) mistrzowie kierownicy powiedzieli że Twoim zakichanym obowiązkiem jest tylko hamować, to ma być Twój odruch i koniec.

 

Średnia prędkość podróżowania np w moim przypadku mało kiedy przekracza 35km/h i to przy trasach powyżej 200km na których trochę mogę nadgonić. Przy ogólnej propagandzie jestem mordercą, piratem drogowym i powinien zostać pozbawiony uprawień. 90% ludzi nie wyminie busa tylko w niego po prostu przyp... chociażby jechało najlepszym autem świata. Taka jest większość... auta mają jechać prosto a kierowca ma być debilem, który zawsze jest winny.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

poduszki działają jakby z automatu, do reszty trzeba przytomności kierowcy, szybka decyzja i odpowiednia reakcja.

Ta stabilność danego modelu też działa z automatu. Nie trzeba jej włączać. Po prostu jak bujniemy samochodem raz w jedną i zaraz potem odbijemy z powrotem to albo utrzymamy tor jazdy albo nie.

 

Zestawienie całkiem ciekawe, szkoda tylko że redaktor żadnego z tych aut nawet nie widział.

Redaktor nie ale autorzy testu każdym jechali i podali wyniki testu. Autor artykułu odnosił się tylko do ich wyników. Nie rozumiem w czym problem.

To tak jakby teraz pisać o Tobie, że wypowiadasz się na temat a też nie brałeś udziału w teście.

no tak ale ciągle zakładasz że kierowca podejmuje jakąś rozsądną próbę ratowania,

 

Redaktor nie ale autorzy testu każdym jechali i podali wyniki testu. Autor artykułu odnosił się tylko do ich wyników. Nie rozumiem w czym problem.

To tak jakby teraz pisać o Tobie, że wypowiadasz się na temat a też nie brałeś udziału w teście.

ja nie jestem autorytetem, na bazie moich wypowiedzi ludzie nie podejmują decyzji odnośnie wyboru pojazdu itd. W gazetach pisanych po polsku jest zbyt wiele błędów i "dziwnych zestawień" by sobie nimi głowę zaśmiecać, dlatego od lat ich nawet nie oglądam a jak już jestem u fryzjera to wezmę jakieś babskie pismo :P

 

Michnik napisał, niemiecki szmatławiec wydrukował, polski szmatławiec napisał artykuł na podstawie niemieckiego... itd..

Gość Gosc

(Konto usunięte)

no tak ale ciągle zakładasz że kierowca podejmuje jakąś rozsądną próbę ratowania,

W przeciwnym wypadku nie będzie ,, testu łosia''.

Mówimy o przypadku kiedy to nam się przyda na drodze.

 

. W gazetach pisanych po polsku jest zbyt wiele błędów i "dziwnych zestawień" by sobie nimi głowę zaśmiecać, dlatego od lat ich nawet nie oglądam a jak już jestem u fryzjera to wezmę jakieś babskie pismo :P

Ale jak widziałeś nie odnosiłem się do treści artykułu, tylko do tabelki z suchymi, konkretnymi danymi liczbowymi.

A te wydają się poza dyskusją.

Ciekawy, krótki artykuł, BMW E39 vs nowe F11:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Grzałem ekspresówką i potem na światłach szok jak usłyszałem jak chodzi. Obecnie przy rozruchu rano zaklepie ostro (gdy zaczyna pompować olej)i jeszcze powyżej 2500-3000 obr. zbiera się do klekotania.

 

Nie wiem co zrobią, panewki i może wał do szlifu. Niech i pierścienie obejżą ale jeśli kompresje miałem dobrą to może nie trzeba.Nie znam się

 

Ze trzy miechy jeździłem na 5w40,powiedzieli mi że nie powinienem tak zmieniać z 10W, że nawet mineralny przy tym roczniku 92. Naprawdę rozbieżne opinie są o tych olejach.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.