Skocz do zawartości
IGNORED

Pieniądze a brzmienie


stachukubik

Czy aby grało dobrze musi kosztować?  

381 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy aby grało dobrze musi kosztować?



Rekomendowane odpowiedzi

My chyba wszyscy zapominamy drodzy Panowie, że audiofilizm czasem zamienia się w zwykły snobizm. Wielu z tutaj obecnych na forum posiada bardzo dobrze zestawione systemy marzeń, które to kupuje na raty lub też za swoje ostatnie oszczędności. Czasem są to też produkty "znienawidzonych" amerykańskich firm za bajońskie sumy. Prawda jest taka, że każdy ma prawo do kupowania sprzętu za ile chcę. Dla wielu z obecnych tutaj na forum "Audiostero.pl" dobrze zestawiony zestaw jest po prostu bezcenny, a taki można mieć według mnie kupując używane elementy za kwotę 10 tyś. zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo dzis jak kogoś stać na nowe auto to kupuje je na parę lat a pozniej wymiania bo pojawia sie nowy model. myslisz ze taki nadziany gość który wydaje na nowe audi a6 300 tys pln kupuje je na 10 lat ?:) 3 - 4 lata i wymiana. po co mu wieczne auto ? on chce miec prestiz, indywidualizm, osiągi, wyposażenie, wygodę itd. wazne jest tez cena, bo konkurencja nie spi, ma do porównania tez merca i bmw. czasy sie zmieniły. dzisiaj zadna firma sie nie wybija znacznie do przodu. produkty z tej samej półki cenowej są do siebie podobne. technologia pochodzi czesto od tych samych dostawców, zmienia sie tylko obudowa i znaczek. naim za 5 tys nie zagra zdecydowanie lepiej niz roksan za 5 tys. zagra inaczej. są troche lepsze i troche gorsze. były telewizory kineskopowe i zastąpiły je lcd. i co gorsze są?

 

szkoda ze technologia HDCD sie tak słabo rozwija, bo płyty te grają fajnie.

I cała ta kłomyja i wieczne ściganie się doprowadza do wypuszczania nie do końca sprawdzonych konstrukcji. Mercedes mojego znajomego (3000km przebiegu, modelu celowo nie podaję) rozkraczył się na autostradzie za granicą. I co z tego, że serwis przyjechał na miejsce i usunął usterkę, skoro mój znajomy stracil kilka godzin czasu i stwierdzil potem, że to ostatni merc jakiego kupil. A był wierny tej marce przez długi czas. Być może miał pecha, ale ten pech zaczyna prześladować sporo osób jeżdżących autami innych marek.

Pogoń za nowościami jest stymulowana celowo, podobnie jak dążenie do współzawodnictwa. Skutki tego są opłakane, zwłaszcza na dłuższą metę. Widać to bardzo jaskrawo nawet tu. Niektorzy traktują forum jak arenę, na której mierzą się na słowa z innymi. I już nie ważne o co i po co, ważne, żeby pokazać, że się ma rację, broniąc często zupełnie absurdalnych teorii. Przecież wiadomo, że bez wymiany poglądów i dyskusji nie ma postępu. Jeśli ktoś pokaże mi błąd w moim rozumowaniu, to mu za to podziękuję, a nie będę do upadłego bronił swojego zdania, ponieważ sam sobie zaszkodzę ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak merc to juz historia :) pracowałem pare miesiecy w salonie merca (na szczęście krótko:) i wiem co sie dzieje z tymi autami. owszem są wygodne itd ale awaryjność to porażka. ile razy było tak że gość wyjechał nowym mesiem z salonu i nie dojechał do domu :) własnie po co ta pogoń ??? sami siebie doprowadzimy do grobu. fakt ze cel jest dobry - ekologia, bezpieczeństwo, wygoda itd. ale jakim kosztem. dla przykładu w audi pracują nad połączeniem ESP z nawigacją. jak to kiedys zacznie dobrze działać to samochód sam nam zwolni przed zakrętem dostosowując prędkość do warunków na jezdnych.

w kwestii audio, to ze slychać gorzej na nowym sprzecie nie znaczy ze sprzet jest gorszy. poprostu przekazuje więcej informacji. bardzie przeźroczysty głosnik (bo chodzi o to aby było słychać więcej prawda ?) pokaże wady reszty toru audio. to ze cos gra ładnie nie oznacza ze jest lepsze. przykład marantza 6000ose ktorego miałem okazję porównać do CA 840 C. jak go podłączyłem byłem zdziwiony ze nie ma przepaści, gra bardzo przyjemnie, ale po dłuższym odsłuchu okazuje sie ze nie potrafi przekazac tak wielu informacji jak CA. to ewidentnie wynika z jego ceny. sprzet jest OK, gra ładnie, ale CA gra lepiej. ale mam tez dość przezroczyste głosniki - kewlarowy scan speak. na tanszych i gorszych nie było by tego slychac. i stad tez czasami takie własnie opinie ze nie warto dopłacic do drozszego bo mała roznica. jezeli mamy w systemie wąskie gardło to niestety nei pomoze wzmak za 20 tys :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i własnie dlatego. Opisując brzmienie jakiegoś klocka czy kabelka powinno się podać w jakim systemie się porównywało lub mieć wypełnioną rubrykę . Bo jak wiadomo w rożnych miejscach rożny będzie efekt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie to dobre co jest dobre, tylko co się komu podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę dobrym dźwiękiem można cieszyć się nawet za grosze. Myślę tu o sprzęcie vintage. Dobry gramofon np. Dual lub Kenwood, wzmacniacz podobnej klasy plus głośniki Pylon Pearl Monitor i muzyka hula, że hej!

- tak zgadza się , mam to samo ! Przy winylu to jest proste, ale przy cd żeby osiągnąć i tak nie w pełni satysfakcjonujący efekt, trzeba wydać masę kasy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- tak zgadza się , mam to samo ! Przy winylu to jest proste, ale przy cd żeby osiągnąć i tak nie w pełni satysfakcjonujący efekt, trzeba wydać masę kasy :)

 

A i też nie do końca. Wpinałem u siebie różne CD, Lampucery, DACi, ostatnio gościła Micromega a i tak najlepiej gra z moim Marantzem. Po prostu się zgrały klocki i już.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

- tak zgadza się , mam to samo ! Przy winylu to jest proste, ale przy cd żeby osiągnąć i tak nie w pełni satysfakcjonujący efekt, trzeba wydać masę kasy :)

 

Bzdura. W życiu spotkałem dwa gramofony dorównujące brzmieniem topowym odtwarzaczom: Kuzme i Transrotora. Za chwilę przeczytam pewnie że CD ma cyfrowy nalot;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie .Rzadko się odzywam ale lata doświadczeń z audio "nazbierałem" a dziś Wam przekaże .Osłuchałem się w każdym rejonie finansowym od 3000zł do milionów za systemy .Audio to jedna wielka ściema nie ma uzasadnienia ani ekonomicznego ani czynnika ludzkiego.To instytucja, która najmniejszymi nakładami wyłudza największe pieniądze.Za nim mnie zbanują informuje ,że max na dzisiejszą moją wiedzę i obycie ,to wydatek za system ok 30000-50000zł.To jest granica maksymalna nakładów zarazem postępu audio z nowych czy używanych rzeczy jakie w polskich warunkach mieszkaniowych ok 20-30m/kw można zaaplikować.Koniec pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne odczucia. Przekraczanie kwoty 30 - 40 kzł jest pozbawione sensu. Chyba, że ktoś lubi jakiś rodzaj wzornictwa. Dodam jeszcze, że przewymiarowanie cen nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia technicznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Przekraczanie kwoty 30 - 40 kzł jest pozbawione sensu

To zależy, ile masz pieniędzy. Z każdym kupowanym towarem jest tak, że w miarę zwiększania się ceny proporcjonalnie rośnie też jakość. Dotyczy to samochodów, telewizorów, sprzętu audio, a nawet sera. Jednak powyżej pewnego pułapu mamy do czynienia ze zmianą krzywej na takim umownym wykresie. Przyrost ceny następuje bardzo szybko, zaś przyrost jakości jest bardzo niewielki. W wielu wypadkach wręcz go nie ma, jest już tylko prestiż. Czy butelka wina sprzed kilkuset lat wydobyta z jakiegoś zamulonego wraku jest smakowo lepsza od dobrego wina? Być może będzie gorsza i nie da się pić, ale prestiż jest ogromny. Jeśli ktoś kupi mercedesa, który jest drogi, może go jeszcze poddać zabiegom, które potroją jego cenę, a funkcjonalność zmieni się niewiele. Ale będzie prestiż. Słuchałem zestawu za prawie milion dolarów i był naprawdę wspaniały, brzmiał przepięknie. Następnego dnia słyszałem coś co kosztowało najwyżej 30 tysięcy zielonych i było to również bardzo dobre, różnica była bardzo minimalna. A wcześniej byłem posłuchać sprzętu w takim sklepie zwykłym - dla ludzi przeciętnych i tam słuchałem zestawów za cenę może z 15 tysięcy i to był dobry dźwięk niewiele gorszy od najdroższego zestawu. Były małe niuanse, owszem, ale czy warte tej różnicy w cenie?

Prawdziwa różnica nastąpiła, gdy poszedłem do marketu, a tam były jakieś miniwieże, jakieś kolumny od kina domowego i to dopiero brzmiało fatalnie - ale też cena była dużo niższa.

 

Tak więc ile masz w portfelu i jakie są twoje priorytety? Życie zawsze jest kompromisem. Ja nawet gdybym miał ogromną kasę nie kupiłbym takiego zestawu za milion $. Wolałbym resztę życia spędzić we własnej willi na Seszelach (tam nie ma zimy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie .Rzadko się odzywam ale lata doświadczeń z audio "nazbierałem" a dziś Wam przekaże .Osłuchałem się w każdym rejonie finansowym od 3000zł do milionów za systemy .Audio to jedna wielka ściema nie ma uzasadnienia ani ekonomicznego ani czynnika ludzkiego.To instytucja, która najmniejszymi nakładami wyłudza największe pieniądze.Za nim mnie zbanują informuje ,że max na dzisiejszą moją wiedzę i obycie ,to wydatek za system ok 30000-50000zł.To jest granica maksymalna nakładów zarazem postępu audio z nowych czy używanych rzeczy jakie w polskich warunkach mieszkaniowych ok 20-30m/kw można zaaplikować.Koniec pozdrawiam

I na tym bym zakończył, koniec i bomba - kto tego nie pojmuje ten trąba ! :-)

Podsumowanie:

"Audio to jedna wielka ściema nie ma uzasadnienia ani ekonomicznego ani czynnika ludzkiego.

To instytucja, która najmniejszymi nakładami wyłudza największe pieniądze"

 

THE END !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie, a najbardziej dawac do myslenia powinny produkty firm, ktore to w b. krotkich odcinkach czasowych wprowadzaja nonstop 'nowe generacje' swoich sprzetow (szczegolnie kolumn czy wzmacniaczy). Jesli projekt jest dojrzaly w dobrym tego slowa znaczeniu i zbudowany na najlepszych komponentach wiec dobry jakosciowo to powinien egzystowac w ofercie kilka lat. Oczywiscie od razu uprzedzam rzecz oczywista, ze nie neguje postepu i ciaglych badan ale chodzi mi o tzw. zdrowy rozsadek..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na tym bym zakończył, koniec i bomba - kto tego nie pojmuje ten trąba ! :-)

 

Szkoda, że potrzeba było aż czterech stron bezsensownych wywodów, żeby dojść do tak oczywistych oczywistości,

bo niektórym nie może w baniakach się pomieścić, że dziesięć tysięcy za system, to nie jest szczyt wyuzdania bogatego snoba,

tylko absolutne minimum, jakie trzeba wydać, żeby chociaż pomarzyć o dobrym brzmieniu, a nie pierdzielić kocopoły

jak to jeden z drugim za tysiaka sobie poskładali super systemy, bo można tanio tylko trzeba wiedzieć co i gdzie szukać.

Tak oczywiście i oni właśnie to wiedzą, jedni jedyni na całej planecie posiedli wiedzę tajemną i dar jasnowidzenia,

bo naczytali się w internecie fascynujących opowieści równie fascynujących bajkopisarzy i handlarzy,

którzy w tureckiej hurtowni pod mostem w Berlinie kupują po 100 euro całe palety elektronicznego złomu z wystawek

i co można jeszcze uratować z tej sterty szmelcu, to najpierw się z tego robi na forum cuda niewidy "bijące na głowę"

a później spokojnie czeka na tych co to właśnie wiedzą czego jak i gdzie szukać, żeby nie przepłacić. To tak w skrócie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

<<Parantula,mordeczko ty moja:)) jedziesz na te stare graty z grubej rury,jak zwykle:)

Robtango wpis,chyba nie do końca zrozumiałeś,30000-50000tyś podane max,a być może 10000 tyś

wystarczy na system,ponieważ większość ma takie lokum w Polsce że kupowanie droższego zestawu nie ma sensu:)

Robtango to miał na myśli zapewne,i zgadzam się w 100%,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że potrzeba było aż czterech stron bezsensownych wywodów, żeby dojść do tak oczywistych oczywistości,

bo niektórym nie może w baniakach się pomieścić, że dziesięć tysięcy za system, to nie jest szczyt wyuzdania bogatego snoba,

tylko absolutne minimum, jakie trzeba wydać, żeby chociaż pomarzyć o dobrym brzmieniu, a nie pierdzielić kocopoły

jak to jeden z drugim za tysiaka sobie poskładali super systemy, bo można tanio tylko trzeba wiedzieć co i gdzie szukać.

 

10k pln to absolutne maksimum, a nie minimum, mające jakiekolwiek ekonomiczne uzasadnienie. Elektronika w audio jest tak banalna, że każdy nowoczesny telefon jest daleko bardziej zaawansowany technicznie, a kosztuje mniej. Jedynie kolumny mogą kosztować trochę więcej (powiedzmy 5k pln) ze względu na koszt materiałów.

 

Wydanie na daca 10k, to tak jakby kupić telefon za np 100k. Pewnie, że można, tylko po co?!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robtango wpis,chyba nie do końca zrozumiałeś,30000-50000tyś podane max,a być może 10000 tyś

 

No tak to właśnie zrozumiałem i o tym właśnie mówię, a co do staroci, to wystarczy prześledzić kariery niektórych klocków

i porównać sobie ich obecne ceny wyjściowe z cenami w jakich normalnie chodziły, zanim Poszukiwacze Zaginionej Arki

zaczęli je seryjnie odkrywać i wydobywać na światło dzienne tajemnice wszechświata, o których nikt wcześniej nie miał pojęcia,

tylko oni wiedzieli gdzie i czego szukać, bo... bo nie wiem, chyba sobie z fusów wywróżyli albo jakiś znak od boga dostali czy coś.

Bo że akurat przypadkiem mieli takie dwa na zbyciu i wpadli na pomysł jak na nich zarobić kilka stówek umiejętnie podsycając atmosferę

i stopniując napięcie przed wystawieniem ich na sprzedaż... nie, niemożliwe, we wszystko jestem w stanie uwierzyć, ale nie w to, nigdy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

.To jest granica maksymalna nakładów zarazem postępu audio z nowych czy używanych rzeczy jakie w polskich warunkach mieszkaniowych ok 20-30m/kw można zaaplikować.Koniec pozdrawiam

 

<<Warunki lokalowe w większości ograniczają zakup i wstawienie czegoś droższego,do takich wniosków doszedł robtango popełniając ten wpis,i ma rację.

Te 20-30 m które podał to i tak niezły wynik,więc granica 30000-50000tyś jeszcze ujdzie,ale gdy mamy do dyspozycji 8-15m to czy jest sens wstawiać taki zestaw?

W takim metrażu 10000tyś na sprzęt może być o wiele za wiele:))

 

Co do starych gratów,prawdą jest że wielu kupuje bo Vintage i pewnie musi grać jak za sto baxów,ale zawsze tacy będą:)

Wzmacnianie takiego złomu tez jest znane.

Parantula,niech kupują,oby wiedzieli dokładnie co!:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10k pln to absolutne maksimum, a nie minimum, mające jakiekolwiek ekonomiczne uzasadnienie

 

Albo mierzymy thd, albo kierujemy się emocjami. Nie kupiłem sprzętu, który mi się opłacał, tylko taki, który mnie czymś urzekł. Zapłaciłem oczywiście dużo więcej niż początkowo zamierzałem.

 

Można do tego podejść na dwa sposoby:

 

1. Kupuję coś co mi się nie do końca podoba, ale strata nie jest duża

2. Kupuję to co na prawdę chcę i to jest mój zysk i komfort psychiczny

 

Obawiam się, że osoby które stale przeliczają pewne przyjemności na pieniądze podcinają sobie skrzydła zanim spróbują latać. Mają satysfakcję, ale nie ze sprzętu audio, tylko z kasy, którą zaoszczędzili - satysfakcję bardzo złudną. Dotyczy to też innych dziedzin życia, więc cóż mogę powiedzieć...współczuję.

 

Różnica 1% w cenie jest mała, ale różnica pomiędzy 100% satysfakcji, a 99% jest ogromna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny audio ukształtowali nabywcy, podobnie jak w wielu innych działach handlu i gospodarki. Przykład - dlaczego puszka żwirku obsikanego przez chińskiego kota sprzedaje się po 1000zł? Dlatego, że ten żwirek i siuśki są takie wyjątkowe, że nic lepiej nie uziemia poza może uziemieniem? Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego za jedną mikrofalówkę Miele muszę zapłacić tyle, co za 10 moich? Funkcjami prawie się nie różnią, więc za co dopłacam? Ceny luksusowych zegarków to są dopiero jaja. Trzeba dać 5 kafli za coś, co ma dokładność zegarka elektronicznego z kiosku za 12zł, a za 500zł kupi się znacznie dokładniejszy. Gdybym miał podliczyć komponenty, które mogę mieć za dychę, ile by mnie to wyniosło w sklepie, to mi wychodzi tak: kolumny 6~9k, okablowanie do 10k, wzmacniacz 3k, pre 3k, źródło 2~3k, jakiś mebelek pod to wszystko. No i 30000zł jest, przy założeniu, że znowu wiemy co kupić, bo za wzmacniacz można i 13k dać, żeby mieć ten poziom biorąc prosto ze sklepu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał podliczyć komponenty, które mogę mieć za dychę, ile by mnie to wyniosło w sklepie, to mi wychodzi tak: kolumny 6~9k, okablowanie do 10k, wzmacniacz 3k, pre 3k, źródło 2~3k, jakiś mebelek pod to wszystko. No i 30000zł jest, przy założeniu, że znowu wiemy co kupić, bo za wzmacniacz można i 13k dać, żeby mieć ten poziom biorąc prosto ze sklepu.

A jakie to kokretnie komponenty? 30k za dobrze grający zestaw, to w sumie też okazja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<<Warunki lokalowe w większości ograniczają zakup i wstawienie czegoś droższego,do takich wniosków doszedł robtango popełniając ten wpis,i ma rację.

Te 20-30 m które podał to i tak niezły wynik,więc granica 30000-50000tyś jeszcze ujdzie,ale gdy mamy do dyspozycji 8-15m to czy jest sens wstawiać taki zestaw?

W takim metrażu 10000tyś na sprzęt może być o wiele za wiele:))

 

Za 10.000zł może się uda wyrwać jakieś fajne kolumienki na taki metraż, oczywiście cały czas mowa o używkach,

jakiś porządny wzmak i dobre źródło, to co najmniej drugie tyle, do tego jakieś kabelki i inne duperelki...

zanim się obejrzysz jesteś lżejszy o 30 tysi a jak dobrze pójdzie, to i 50 można lekką rączką puścić.

Czy jest sens? Powtórzę to co napisałem gdzieś tam wcześniej, że wszystko zależy od tego co jest dla Ciebie ważne

i na co jesteś w stanie sobie pozwolić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napiszę co, to już nie będzie za 10k, a przecież nie o to chodzi. :) Parantulla już wytłumaczył. To forum jest ściągawką dla handlarzy. Potem napisze w aukcji o klocku za niegdysiejsze 1000DM, że hi-end, co nawet na AS pisali. :P Jak chcesz taki zestaw ujrzeć i posłuchać, to wpadnij do Krakowa. Są w każdym razie takie urządzenia, których możesz szukać całymi miesiącami po aukcjach i komisach forów, i nie namierzysz, a taki co jest w temacie, to i zapasowy sobie łyknie dla świętego spokoju. A inne pojawiają się bez przerwy, i to są te, które definiują ceny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:P Jak chcesz taki zestaw ujrzeć i posłuchać, to wpadnij do Krakowa.

Chętnie, zwłaszcza, że jestem z Krakowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie .Rzadko się odzywam ale lata doświadczeń z audio "nazbierałem" a dziś Wam przekaże .Osłuchałem się w każdym rejonie finansowym od 3000zł do milionów za systemy .Audio to jedna wielka ściema nie ma uzasadnienia ani ekonomicznego ani czynnika ludzkiego.To instytucja, która najmniejszymi nakładami wyłudza największe pieniądze.Za nim mnie zbanują informuje ,że max na dzisiejszą moją wiedzę i obycie ,to wydatek za system ok 30000-50000zł.To jest granica maksymalna nakładów zarazem postępu audio z nowych czy używanych rzeczy jakie w polskich warunkach mieszkaniowych ok 20-30m/kw można zaaplikować.Koniec pozdrawiam

 

Może tak być jak piszesz. Ale w wielu dziedzinach tak jest. A w niektórych jeszcze gorzej. Bo jak uzasadnić buty za 50 000. Czy obrazy za miliony. Nie wspomnę już o kamieniach, za grubą kasę. Fryzjer w Beverly Hills też nie strzyże za 20 dychy. Jest popyt to i jest podaż. Więc firmy mają prawo zarabiać. To chyba nic dziwnego. A to którym firmą my damy zarobić zależy od nas samych. I tyle. Ja wole dać zarobić firmie od wzmacniaczy niż firmie od I pod-ów. Ale to ja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie to dobre co jest dobre, tylko co się komu podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Za 10.000zł może się uda wyrwać jakieś fajne kolumienki na taki metraż, oczywiście cały czas mowa o używkach,

jakiś porządny wzmak i dobre źródło, to co najmniej drugie tyle, do tego jakieś kabelki i inne duperelki...

zanim się obejrzysz jesteś lżejszy o 30 tysi a jak dobrze pójdzie, to i 50 można lekką rączką puścić.

Czy jest sens? Powtórzę to co napisałem gdzieś tam wcześniej, że wszystko zależy od tego co jest dla Ciebie ważne

i na co jesteś w stanie sobie pozwolić.

 

 

<<Parantula,zlituj się:) czy jest sens wstawić do klitki np 10m zestaw za 30000tyś?

chodzi o wydobycie potencjału sonicznie,wyciągniesz go z niego w takiej klitce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<<Parantula,zlituj się:) czy jest sens wstawić do klitki np 10m zestaw za 30000tyś?

chodzi o wydobycie potencjału sonicznie,wyciągniesz go z niego w takiej klitce?

 

Ale o czym jest rozmowa, o tym czy droższy sprzęt gra lepiej od tańszego

czy o tym co bym sobie wstawił do schowka na mopy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Ale o czym jest rozmowa, o tym czy droższy sprzęt gra lepiej od tańszego

czy o tym co bym sobie wstawił do schowka na mopy?

 

<<Masz oczywiście racje że temat jest inny,troszkę zboczył po tym co napisał robtango i moim wpisie,

jednak wiesz o co mi chodzi.

Właściwie nie było chyba takiego tematu,ile warto zainwestować w zestaw do pomieszczenia do 10m do 20m itd..

Przecież gdzieś jest ta granica

Może warto założyć taki wątek,lub rozwinąć go w tym temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<<Masz oczywiście racje że temat jest inny,troszkę zboczył po tym co napisał robtango i moim wpisie,

jednak wiesz o co mi chodzi.

 

Oczywiście, że wiem o co Ci chodzi, tyle tylko że nie bardzo jestem w stanie to sobie wyobrazić,

żeby delikwent dysponujący wolnym budżetem rzędu 30-50 tysięcy na jakieś fanaberie pod tytułem sprzęt stereo,

miewał dylematy z rodzaju "gdzie ja to postawię" i szukał sprzętu pod kątem upchania go w pokoiku 8 czy 10 mkw.

Inna sprawa, że niezależnie od pomieszczenia dobre kolumny zawsze zagrają lepiej od słabszych, bo cudów nie ma,

dlatego też nie bardzo rozumiem czym tu się "oburzać" że komuś mogłoby przyjść do głowy wstawienie do klitki

paczek za 10 czy 20 kafli i pędzenie ich elektroniką za drugie tyle, bo może faktycznie nie rozwiną w pełni skrzydeł,

ale tak czy siak w ostatecznym rozrachunku zawsze zagra to znacznie lepiej niż jakikolwiek inny system za 5 czy 10 tysięcy.

Jest tak czy nie jest?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Oczywiście, że wiem o co Ci chodzi, tyle tylko że nie bardzo jestem w stanie to sobie wyobrazić,

żeby delikwent dysponujący wolnym budżetem rzędu 30-50 tysięcy na jakieś fanaberie pod tytułem sprzęt stereo,

miewał dylematy z rodzaju "gdzie ja to postawię" i szukał sprzętu pod kątem upchania go w pokoiku 8 czy 10 mkw.

Inna sprawa, że niezależnie od pomieszczenia dobre kolumny zawsze zagrają lepiej od słabszych, bo cudów nie ma,

dlatego też nie bardzo rozumiem czym tu się "oburzać" że komuś mogłoby przyjść do głowy wstawienie do klitki

paczek za 10 czy 20 kafli i pędzenie ich elektroniką za drugie tyle, bo może faktycznie nie rozwiną w pełni skrzydeł,

ale tak czy siak w ostatecznym rozrachunku zawsze zagra to znacznie lepiej niż jakikolwiek inny system za 5 czy 10 tysięcy.

Jest tak czy nie jest?

 

<<Z tym oburzaniem nie bardzo wiem kto i co.

Przchodząc do naszej dyskusji opiszę swoje doświadczenie ze sprzętem i pomieszczeniami.

 

Docelowe pomieszczenie gdzie słucham ma koło 14m,to moje lokum i tylko moje do słuchania,miałem wybór to pomieszczenie i spokój,lub pomieszczenie koło 30 metrowe i ciągły konflikt,wiadomo z kim:)

Był czas że słuchałem zestawu Amplifon-Arcam73-Triangle Trio,to zestawienie w 14m dawało dużo satysfakcji z odsłuchu.Był dzień kiedy przeniosłem na kilka godzin zestaw do 30 metrowego saloniku,w skrócie zagrało lepiej o klasę.

 

Następnie trafiłem graciorki Pioneera,jak nowe,kupiłem z ciekawości,pomyślałem pograją sobie w sypialni z Infinity Beta.Przyszedł dzień gdzie z ciekawości podłączyłem ten zestaw w pomieszczeniu gdzie grał Amplifon.

 

Cóż teraz napisać,zagrało oczywiście inaczej,posłuchałem kilka dni wertując kolejne płyty i Amplifon z Triangle poszły do ludzi.

Ten dżwięk w jakimś stopniu gra nawet lepiej od tamtego zestawu,ale przenosząc go na kilka godż do 30m gdzie Amplifon zagrał swietnie,tu już tak wesoło nie jest,przede wszystkim brak precyzji,ale w 14m dziwnie to wszystko się zatarło.

 

<<Jest tak czy nie jest?

<<Chyba właśnie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.