Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  599 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Rekomendowane odpowiedzi

W moim przypadku hegel 160 gra właśnie z paczkami spendor A5R i jest naprawdę ciekawie taki dźwięk bardzo przypadł mi do gustu. Jest bardzo fajny bas bez wzbudzeń i zawirowań powietrza jak jest to w przypadku głośników z komorami otwartymi.

 

W jakich odległościach od ścian tylnej i bocznych stoją Twoje kolumny? Czy Spendor A5R sprawdzają się w repertuarze bluesowo-rockowym?

Spendory mam ustawione 30 cm od tylnej ściany i tyle samo od bocznych. Sa na tyle uniwersalne, że sprawdzają się w każdym rodzaju muzycznym. Słucham naprawdę każdego rodzaju muzyki no może oprócz metalu pod tym kątem nie wiem jak będą grały ale podejrzewam, że też się sprawdzą. Nie ma problemu z ustawieniem tych paczek mogą byc blisko tylnej ściany i też będzie dobrze. Bo od bocznych jednak muszą stać min. 20 cm. No w takim przypadku najlepiej by było żeby pomieszczenie odsłuchowe było jednak zaadoprowane akustycznie.

 

Przymierzasz się do zakupu do hegla?

Może mi ktoś nakreślić różnicę między hd25 i hd12? 12-tka ma wejście słuchawkowe i możliwość odtwarzania plików dsd, ale nie wiem jak jest z jakością dźwięku pomiędzy tymi dwoma modelami. Miałem w planach kupić cd4 mk2, ale ciężko trafić w dobrej cenie z drugiej ręki, więc padło na daca. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

Spendory mam ustawione 30 cm od tylnej ściany i tyle samo od bocznych. Sa na tyle uniwersalne, że sprawdzają się w każdym rodzaju muzycznym. Słucham naprawdę każdego rodzaju muzyki no może oprócz metalu pod tym kątem nie wiem jak będą grały ale podejrzewam, że też się sprawdzą. Nie ma problemu z ustawieniem tych paczek mogą byc blisko tylnej ściany i też będzie dobrze. Bo od bocznych jednak muszą stać min. 20 cm. No w takim przypadku najlepiej by było żeby pomieszczenie odsłuchowe było jednak zaadoprowane akustycznie.

 

Przymierzasz się do zakupu do hegla?

 

Hegla już mam - H160. Zastanawiam się nad pójściem dalej, czyli H300 lub H360. Planuję też wymienić kolumny. Obecnie słucham na Castle Knight 4, które stoją 30cm od tylnej ściany i 50cm od bocznych. Niestety nie mam możliwości, aby odsunąć kolumny dalej, więc szukam takich modeli, które poradzą sobie w takich warunkach. Castle sobie radzą, ale wiem, że można lepiej :-)

 

 

Hegla już mam - H160. Zastanawiam się nad pójściem dalej, czyli H300 lub H360. Planuję też wymienić kolumny. Obecnie słucham na Castle Knight 4, które stoją 30cm od tylnej ściany i 50cm od bocznych. Niestety nie mam możliwości, aby odsunąć kolumny dalej, więc szukam takich modeli, które poradzą sobie w takich warunkach. Castle sobie radzą, ale wiem, że można lepiej :-)

 

Spr konstrukcje zamknięte albo z BR do przodu. Kiedys miałem podobnie ustawione Tannoy 6.4 - wg mnie świetne kolumny z basem wtedy kiedy ma byc.

Panowie te 30cm od tylnej ściany to naprawdę bardzo, bardzo mało. Nie wiem, jak daleko od kolumn siedzicie, ale jeżeli to będzie więcej niż 2m, np.2.40 od kolumn, licząc od przedniej ścianki, to warto by było zmniejszyć trochę tę odległość do np. do 1.90cm i o zaoszczędzone centymetry odsunąć kolumny od tylnej ściany.

Ja swoje monitory (obudowa zamknięta) mam oddalone o 75cm licząc od tylnej ścianki kolumn, natomiast siedzę ok. 1.85cm od kolumn.

Przybliżanie kolumn do tylnej ściany z reguły za wiele nie nie wnosi.

Pozorne dociążenie dzwięku, jest tylko efektem jego zamulenia. Warto je odsunąć i zmniejszyć odległość pomiędzy kolumnami do np. 1.90cm-1.80cm oraz wtedy dostroić dogięciem kolumn. Oczywiście każdy pokój może reagować inaczej, ale uciekamy w miarę możliwości od tylnej ściany. Nie mówię już o przestrzeni, która przy bliskim kontakcie z tylną ścianą cierpi wtedy najbardziej.

Oczywiście jest to przykładowe ustawienie do mniejszych pokoi..

Hej wszystkim. Chciałbym zapisać sie do klubu Hegla z H100 oraz H200. Mam takie pytanie, czy ktoś z forumowiczów porównywał może w bezpośredniej konfrontacji Hegla H200 z H160?

Chodzi mi o takie apekty jak :

1. budowanie przestrzeni, scena w szerz i w głąb-porównywalna czy lepsza

2. odseparowanie od siebie poszczególnych instrumentów, jak wyzej

3. średnica -gitary, wokale -bardziej wypchnieta jak w H100 czy schowana ,

4. wyższy bas- bardziej mniej zaznaczony czy taki sam

4. dynamika podobny poziom czy jeszcze lepsza

5. barwa, cieplejszy w odbiorze czy bardziej schłodzony

 

Serdecznie dziękuje za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam.

Odległość kolumn od scian powinna determinować akustyka pomieszczenia, rezonanse, a nie jakies stałe wartości.

Jedna z reguł jest chociazby unikanie powtarzania tych samych wartości, np. odległości środka woofera od bocznej i tylnej sciany, itd.

 

U mnie było tak blisko, ale moje pomieszczenie jest dedykowane i całkowicie adoptowane - w scianach jest do 30 cm wkładu, wiec de facto było 60 cm od bocznych...

Stara prawda w audio głosi że moje jest najmojsze . I o ile w innych aspektach życia to bywa głupotą to we własnym pomieszczeń trzeba przetestować różne warianty nawet jeśli w 90 procentach gra lepiej daleko od ścian to możemy mieć pomieszczenie z tej pozostałej 10

Hegla już mam - H160. Zastanawiam się nad pójściem dalej, czyli H300 lub H360

 

Ja bym się nie zastanawiał jeżeli posiadasz kasę na następny dużo droższy wzmacniacz zintegrowany. Hegel H360 bardzo fajnie gra także z małymi myszowatymi kolumienkami ...

 

Na przykład takimi ...

post-51219-0-26790800-1522861331_thumb.jpg

Gry przygodowe ... " Wyłącznie Single Player !!! " ... 

Ja bym się nie zastanawiał jeżeli posiadasz kasę na następny dużo droższy wzmacniacz zintegrowany. Hegel H360 bardzo fajnie gra także z małymi myszowatymi kolumienkami ...

 

Na przykład takimi ...

 

Myszator ,co to za kolumny są?. Kiedyś miałem podobne i ciekawie grały.

Czy średnio nisko tonówka to kevlar?

Edytowane przez malvern1

Myszator ,co to za kolumny są?. Kiedyś miałem podobne i ciekawie grały.

 

 

Co to za kolumny ? ... Myszowe kolumny podstawkowe : )

 

Oryginalnie był to projekt chłopaków z Visatona, i grały bardzo dobrze. Jednak nie tak dobrze jak ja chciałem : )

Podstawowym założeniem było wyeliminowanie drugiej cewki w torze niskośredniotonowym. W dużej mierze poprawiła się przejrzystość / dynamika / naturalność / bardzo mocny fundament basowy.

Udało się obniżyć rezonans głośnika o 5 Hz.

Głośnik niskośredniotonowy jest zmodyfikowany. Zależało żeby poprawić jak najwięcej, a pogorszyć jak najmniej.

Projekt udał się tak dobrze że przebija ... AMPHION Helium 510. Kolumienki przebiły również znakomite kolumny podłogowe 16 Hertz Studio Mimo. Morel CAT 298 na górze i Vifa XT 18 głośnik niskośredniotonowy.

Dynaudio też wymiękło ... Nie pamiętam jaki model. Kosztują chyba coś ponad 5.000 zł. Dokładnie nie pamiętam.

Części ... Cewka powietrzna ( bas ) na drucie 1.8 mm2. Rezystancja 0.17ohm. Rezystory i kondensatory z górnej półki Mundorfa. Kabelki w środku ... Qued na wysokie tony 0.7 mm2 / na dół 4 mm2

 

Kumpel nie zamierza zamieniać w swoim systemie tych kolumn. Ma takie same. Wybłagał i zrobiło się dla niego takie same : ) Kolumienki pracują z Heglem H360.

 

Przednia ścianka ma grubość 55 mm ... tak dla ciekawości : )

 

Czy średnio nisko tonówka to kevlar?

 

Celuloza.

Gry przygodowe ... " Wyłącznie Single Player !!! " ... 

Co to za kolumny ? ... Myszowe kolumny podstawkowe : )

 

Oryginalnie był to projekt chłopaków z Visatona, i grały bardzo dobrze. Jednak nie tak dobrze jak ja chciałem : )

Podstawowym założeniem było wyeliminowanie drugiej cewki w torze niskośredniotonowym. W dużej mierze poprawiła się przejrzystość / dynamika / naturalność / bardzo mocny fundament basowy.

Udało się obniżyć rezonans głośnika o 5 Hz.

Głośnik niskośredniotonowy jest zmodyfikowany. Zależało żeby poprawić jak najwięcej, a pogorszyć jak najmniej.

Projekt udał się tak dobrze że przebija ... AMPHION Helium 510. Kolumienki przebiły również znakomite kolumny podłogowe 16 Hertz Studio Mimo. Morel CAT 298 na górze i Vifa XT 18 głośnik niskośredniotonowy.

Dynaudio też wymiękło ... Nie pamiętam jaki model. Kosztują chyba coś ponad 5.000 zł. Dokładnie nie pamiętam.

Części ... Cewka powietrzna ( bas ) na drucie 1.8 mm2. Rezystancja 0.17ohm. Rezystory i kondensatory z górnej półki Mundorfa. Kabelki w środku ... Qued na wysokie tony 0.7 mm2 / na dół 4 mm2

 

Kumpel nie zamierza zamieniać w swoim systemie tych kolumn. Ma takie same. Wybłagał i zrobiło się dla niego takie same : ) Kolumienki pracują z Heglem H360.

 

Przednia ścianka ma grubość 55 mm ... tak dla ciekawości : )

 

 

 

Celuloza.

 

To że Amphiony przybijają to się nie dziwię bo generalalnie, to Amphion dobrych kolumn nie robi ,strasznie podbarwiają ,ale jak kto lubi :)

Edytowane przez malvern1

To że Amphiony przybijają to się nie dziwię bo generalalnie, to Amphion dobrych kolumn nie robi ,strasznie podbarwiają ,ale jak kto lubi :)

 

 

Tutaj się zgodzę z Tobą, że Amphion podbarwia ( słyszalny falowód, plastikowy nalot ) ...ale w tym modelu jest to prawie niesłyszalne ponieważ podział zwrotnicy występuję wyżej niż w większych modelach.

Gry przygodowe ... " Wyłącznie Single Player !!! " ... 

Hej wszystkim. Chciałbym zapisać sie do klubu Hegla z H100 oraz H200. Mam takie pytanie, czy ktoś z forumowiczów porównywał może w bezpośredniej konfrontacji Hegla H200 z H160?

Chodzi mi o takie apekty jak :

1. budowanie przestrzeni, scena w szerz i w głąb-porównywalna czy lepsza

2. odseparowanie od siebie poszczególnych instrumentów, jak wyzej

3. średnica -gitary, wokale -bardziej wypchnieta jak w H100 czy schowana ,

4. wyższy bas- bardziej mniej zaznaczony czy taki sam

4. dynamika podobny poziom czy jeszcze lepsza

5. barwa, cieplejszy w odbiorze czy bardziej schłodzony

 

Serdecznie dziękuje za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam.

 

 

Uwierzyłbym kolegom, którzy raz po raz tutaj trąbią, że w/w parametry estetyczne i techniczne zależą przede wszystkim od warunków pomieszczenia i głośników.. Zdecydowanie wybrałem h200 choćby dlatego, że mój pokój pochłania bas i moc. Miałem okazję się przekonać, że nawet końcówki 100-200W wcale nie brzmiały mocarnie.

Warto dodać, że Hegel postawiony byle gdzie i byle na czym, gra po prostu beznadziejnie, może stąd niektóre dąsy, (z pewnością trochę mniej doświadczonych audiofilów.)

Na pocieszenie dodam, że u mnie ustawiony h200 wygrywał z klasą A - po prostu z Heglem głośniki grają pełniej, szerzej i głębiej, i ostatecznie dają więcej satysfakcji ze słuchania. Po drugie h200 nie ma dużego poboru mocy - to też argument (!)

Niestety trzeba się pobawić ustawieniem, kabelkami też ... i pamiętać w sumie rządzą kolumny.

To że Amphiony przybijają to się nie dziwię bo generalalnie, to Amphion dobrych kolumn nie robi ,strasznie podbarwiają ,ale jak kto lubi :)

Hmm może najniższe modele . Ostatnio spierałem się z Polskim konstruktorem i jak powiedział dla niego Amphion są kolumnami zestrojonymi tak że są zupełnie pozbawione własnego charakteru nic nie dodają od siebie . I ja się z tym zgadzam neutralność to ich domena .

Hmm może najniższe modele . Ostatnio spierałem się z Polskim konstruktorem i jak powiedział dla niego Amphion są kolumnami zestrojonymi tak że są zupełnie pozbawione własnego charakteru nic nie dodają od siebie . I ja się z tym zgadzam neutralność to ich domena .

 

No ok,ale co tzn."bez własnego charakteru" ? Jak można to ocenić jeżeli wpływ na brzmienie ma wzmacniacz ,zródło,akustyka ,nastrój i wiele,wiele innych czynników ?

Słuchałem kilku modeli Amphionów i wg.mnie miały w brzmieniu taką, jak by to nazwać... "sztuczną,nie prawdziwą,podkolorowaną" barwę instrumentów perkusyjnych.

To jest moje subiektywne zdanie,ale już dla innej osoby może się takie podkolorowanie podobać

Ja po wielu latach zabawy z perkusją jestem bardzo uczulony na ten aspekt.

Nie słyszałem jeszcze kolumn które potrafią odtworzyć ze 100 procentową wiernością całe spektrum instrumentów . Tak przynajmniej słyszę że albo jest wysoka wierność instrumentów akustycznych albo elektrycznych itd .

Charakter można ocenić tylko metodą porównań i.eliminacji po.pewnym czasie zostaje ci tylko parę kabli wzmacniaczy kolumn które zmieniasz potem dowolnie w sprzęcie a.dzwiek się zupełnie nie zmienia i masz rację jest dopasowany do Twojego wyobrażenia neutralności . Słyszymy bardzo podobnie ale nie w 100 procentach tak samo .

Raz miałem okazję słuchać kolumn na ceramicznych accutonach i tam perkusja była live . Ale wokali nie.dało się na tym słuchać .

Edytowane przez jacm

Tylko na jakie ?

Najlepsze wokale to na szerokopasmowcu ale klucha i zlewanie instrumentów .

Klasyczne konstrukcje to największa uniwersalność .

Tubowe to piekielna szybkość ale i podkolorowania .

Itd itp .

Kolumn mających wszystkie cechy razem ale bez wad nie słyszałem . Może taka uroda mojego ucha .

W dodatku co gatunek to inaczej należy stroić sprzęt tak jak zresztą reżyserzy dzwięku układają dzwięk przeróżnie .

Trzeba to jakoś wypośrodkować i znaleźć coś idealnego pod siebie .

Ja potrzeby zmiany nie odczuwam bo udało mi się osiągnąć coś w rodzaju że sprzęt gra zupełnie nierozpoznawalnie przynajmniej dla mnie . to znaczy że raz słucham lampy , raz tranzystora raz klasy A raz Tuby raz podłogówek a innym razem podstawek . oczywiście jak pisałem jak postawie klasyczną tubę czy szerokopasmowca to wygra z tym dzwiękiem .

Wszelkie czarne tła , oszukanie zmysłów że to muzycy Live a nie sprzęt , słyszenie planktonu itd itp już miałem , mam mogę to jedynie zmieniać ale poprawiać na pojedyńczym sprzecie nie widzę takiej opcji a raczej nie słyszę tego jako poprawę a jedynie zmianę .

Dla mnie sensowna poprawa gdzie ucho mi mówi jest lepiej a nie tylko inaczej to już tylko budowa kilku oddzielnych systemów i pomieszczeń strojonych pod konkretne gatunki muzyczne .

Edytowane przez jacm

Jacm weź Ty zmień hobby wszystko już wiesz o sprzęcie nic Cię już nie zaskakuje. Proponuje zmień głośniki na magico A3 hegel testuje swoje wzmaki na tych kolumnach za jedyne 45 tys.chyba każdy był by zadowolony wykonane przez kolesia ktory pracował w nasa. Wykonane kompletnie z aluminium.

Uważam że warto zmieniać sprzęt wtedy jak nie jest inaczej tylko jak wiemy że już do poprzedniego dźwięku nie ma mowy o powrocie . Czyli nie jest inaczej a znacząco dla nas lepiej .

A jak się poustawia klocki pod swoje ucho to już jak mówisz ciężko się zaskoczyć .

jeśli kiedykolwiek zmienię to raczej na żadne klasyczne głośniki a na tuby zresztą w obecnej konstrukcji mam właśnie tube na wysokich i części średnicy . Dla mnie nr 1 na dziś jest Avantgarde Acoustic potem jest przepaść i dopiero klasyczne konstrukcje . Tak to słyszy moje ucho . Bo o ile topowe klasyczne konstrukcje grają wiele płyt jak na żywo a reszte już nie o tyle na Avantgarde każda płyta kiepsko nagrana czy dobrze przy odtwarzaniu ma ten pierwiastek oszustwa że to nie sprzęt gra a zespół na żywo dla nas . Wielu tuby nie podchodzą dla mnie to bajka inny wymiar inna liga i są poza zasięgiem reszty kolumn .

Taka ciekawostka moje ucho np nie toleruje elektrostatów ponieważ zawsze słyszę jakby grały nie membrany ale foliowe reklamówki ktoś tak ma jeszcze ?.

Edytowane przez jacm

Poniekąd są to foliowe reklamówki, tyle że naciągnięte na ramkę;) Dla mnie dzwięk elektrostatów jest zbyt bardzo "napowietrzony", jak bym słuchał na korytarzu. No i do tego bas, trochę nie pasuje mi do charakteru całej reszty.

Dwie rzeczy słysze w audio które są zabawne

 

1. wysokotonowiec zamiast grać czy jak kto woli cykać wydaje zamiast muzyki dzwięk jak przy pompowaniu pąpką do roweru . I to akurat słyszy wiele osób i zwraca na to uwagę . To jest wtedy parodia a nie granie .

2. to właśnie te szeleszczące reklamówki elektrostaty ostatnio sam się śmiałem słuchając ich bo wybraziem sobie audiofilskie reklamówki .

Mój brat cioteczny jest zakochany w brzmieniu elektrostatów i żadnego szeleszczenia nie słyszy . To tylko dowodzi jak różnie słyszymy .

Edytowane przez jacm

Bardzo mnie zawsze ciekawi jak ktoś określa zestaw, że gra "jak na żywo". Bez czepialstwa dla Ciebie jacm, tylko zawsze ciekawi mnie jakie to brzmienie dla kogoś brzmi w ten sposób. Bo na żywo (tak fizycznie) akustyka pomieszczeń jest różna, wykonawcy różni, blachy różne, nie mówiąc o orkiestrach, dyrygentach i salach koncertowych. I o tym czy siedzimy w pierwszym rzędzie czy w 30-stym.

 

Większość jednak płyt pop/rock czy nawet 90% jazzu, to płyty nagrane kiepsko, w studiach, bez pogłosu. Dodatkowo pop/rock zmiksowane dla efektu i zmasterowane tak żeby ujednolicić i wypełnić. Nijak to się ma do dźwięku jak na żywo i dźwięku jak na żywo zrobić się z tego nie da. W klasyce jest lepiej. W ogóle na żywo dla mnie to czasami brzmi słabo jak siedzę akurat za filarem, wzmacniacz do gitary skierowany w inną stronę a perka nawala tak głośno żeby ci na końcu sali słyszeli.

 

Na szczęście są też płyty Chesky records albo ostatnio 2xHD. W tych ostatnich przestrzeń robi wrażenie, przebija się przez czaszkę, ale neutralnym tego brzmienia bym raczej nie nazwał. Chesky'ego szanuję.

Akurat jazz jest tym gatunkiem, gdzie się kładzie duży nacisk na jakość nagrania. Takie wytwórnie jak np. ACT, ECM są bardzo dobre. A czym lepszy system, tym więcej pokazują. Nie można też grania live porównywać z graniem studyjnym, inne warunki i różny dzwięk.

Bardzo mnie zawsze ciekawi jak ktoś określa zestaw, że gra "jak na żywo". Bez czepialstwa dla Ciebie jacm, tylko zawsze ciekawi mnie jakie to brzmienie dla kogoś brzmi w ten sposób

Tu nie chodzi o to czy to jest jeden do jednego granie jak na żywo co do barwy itd itp . ale o oszukanie zmysłów pod swój własny gust że to już nie sprzęt gra a żywy człowiek przed nami śpiewa czy gra instrument . Tak naprawdę to musisz sam tego doznać wówczas to jest przepaść z normalnym nawet wysokiej jakości dzwiękiem .

Jak zauważyłem to żeby przełamać tą barierę to muszą być oddane emocje i wszelkie niuanse i to musi być dopasowane do Twoich własnych preferencji 1 do 1 . Wystarczy że jeden ważny parametr Twoich oczekiwań nie jest spełniony i nie ma tego przełamania mózg zaczyna przetwarzać i myśleć co to za dzwięk i wówczas już nie odbiera go jako prawdziwy .

A tak po ludzku to muszą już być słyszalne te drżenia w głosie które zdradzają emocje , musi być potężna dynamika i jak mówisz pogłos . Wówczas kiedyś już o tym pisałem masz start dzwięku w określonym miejscu potem dzwięk jakby płynął i potem stopniowo wygasa już dalej od miejsca startu . To nie jest granie plamą w miejscu instrumentu . W tubach to jest tak piekielnie czytelne że tam muzyka dosłownie żyje .

Edytowane przez jacm
Chociaż granie tego systemu, można podciągnąć pod granie na żywo. Od 21 minuty. Natomiast talerze perkusji w ostatnim kawałku, wbijają w fotel.. Edytowane przez mariush74

Jest też pewein punkt przełamania w sprzęcie i to właśnie na tym dla nas wybitnym i dopasowanym . Im lepszy sprzęt tym płyty źle nagrane brzmią coraz gorzej , aż w pewnym bardzo już wysokim pułapie dopasowania jest znaczna poprawa coraz więcej źle nagranych płyt zaczyna brzmieć coraz lepiej .

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.