Skocz do zawartości
IGNORED

WINYL ZWYCIĘŻY?


Gość rydz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rydz

(Konto usunięte)

Winyl jak wiadomo ma się coraz lepiej:)

Jaki przewidujecie dalszy rozwój płyty winylowej i gramofonu,odrodzenie się tego nośnika jest dla wielu chyba niespodzianką,

czy winyl jest w stanie trwać,czy powstaną nowe solidne tłocznie czarnego krążka,czy będą coraz lepsze ale i tańsze gramofony w sprzedaży?

 

Jak szybko przewidujecie zagładę nośnika CD,czy wogóle dojdzie do zaprzestania jego produkcji,

ile będziemy płacić za czarną płytę,cena koło 100zł czy bliżej 30-40?

 

Co o tym sądzicie?

Zapraszam do wyrażenia swoich opini w tym temacie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, na dwoje babka wróżyła.

 

Coraz więcej współczesnej muzyki jest wydawana na LP, jednak liczba ludzi posiadających gramofon jest stosunkowo niewielka - więszkość młodych ludzi bierze muzyke z internetu, starsze pokolenie rzadko decyduje się na powrót do analogu. Do tego nie ma jakiś kampanii na rzecz analogu, większość trafia przez przypadek lub mode i wielu szybko kończy przygode z wiadomych powodów (nowe gramofony za 129zł) Ceny płyt - aktualnie są coraz większe, ale to kwestia kursu PLN i wykorzystania to przez sklepy i dystrybutorów. Kiedyś kupowałem MoV za 49-59zł, teraz chcą 99zł, a w empiku jeszcze więcej.

 

Nowe tłocznie nie powstaną, tylko uruchomią stare, ew.otworzą coś w Chinach, chociaż pewnie już są.

 

CD ma się dobrze i jakoś nie widze upadku (chociaz sam nie słucham i nie kupje), widać wyraźnie odejście od tandetnych plastikowych pudełek, coraz więcej jest w okładkach a'la winyl.

 

Gramofony są coraz gorsze i coraz droższe, kiedyś na np.debut esprit kosztował 1100, teraz min.1550. I jakoś nie widać konkurencji, myśle, że pare lat temu firma PJ mogła nieźle namieszać na rynku, bo faktycznie byli relatywnie tani i solidni. Teraz żądają takich cen jak reszta konkurencji, więc przy ograniczonym budzecie trzeba mierzyć w używki.

 

 

Polska to mały rynek, najwięcej zależy od USA, może ta nastąpi jakiś istotny przełom w winylowym świecie, póki co od paru lat jest tak samo, tylko troche drożej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze parę lat a 'młodzież' się znudzi płytami winylowymi, ceny używanych wrócą do normy, nowe wydania będą niszowe, a my starzy wyjadacze będziemy nadal kultywować nasze winylowe hobby :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiokarma.org

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Zapraszam do wyrażenia swoich opinii w tym temacie.

Skoro tak, to chętnie.

To będzie nadal elitarne hobby. Elitarne, nie ze względu na konieczność kupowania bardzo drogiego sprzętu, bo niezłe gramofony można dostać w sensownych cenach. Elitarne, nawet nie ze względu na ceny nowych płyt, które faktycznie często oscylują bliżej 100 niż 30 złotych. Większość ludzi dziś nie wyobraża sobie używania czegokolwiek bez pilota, możliwości "przeskakiwania" (d kanałów tv po piosenki na cd). Płyta winylowa nie da się "przelecieć" na szybko. Trzeba podejść do niej z pewną atencją, a nawet wręcz z nabożeństwem. "Muzyka na winylowej płycie ma swój początek środek i koniec" ("Audio" 1/2012 - Wojciech Padjas - cytat niedokładny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest sporo zabawy z gramofonem- wymienić to i owo, oczyścić , naoliwić, ustawić, skalibrować...

Płyty też trzeba wykąpać, w nowe koperty powsadzać.

To za dużo jak na biednego wychowanka fast-życia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My żyjemy w innym świecie, kupujemy i słuchamy winyl, ale dla większości społeczeństwa to taki sam przeżytek jak wóz drabiniasty.Gdy czasami na ten temat coś wspomnę w pracy to patrzą na mnie jakbym się z choinki urwał:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

<<Czyżby młodzi mieli tak spaczony słuch od cyfrowego nalotu i większość nie zazna tej magii muzyki płynącej z czarnego krążka?

Przecież my trochę starsi słyszymy to coś,nie jesteśmy głusi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani nie zwycięży, ani nie zwycięża. Ot po prostu "producenci" zauważyli popyt to wydają jakieś tam promile na nośniku winylowym i coś tam dodatkowo sprzedadzą. Minie moda, to wydawanie nowych wydań na winylach się skończy. Pozostaną wydania kolekcjonerskie i kupno starych wydań.

U mnie w pracy już się nie dziwią. Sporo zresztą pamięta czasy winylowe, a kobieta z portierni co jakiś czas po przyjściu kuriera z poczty dzwoni i mówi: Panie Grzesiu, "szumówki" przyszły :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby młodzi mieli tak spaczony słuch od cyfrowego nalotu i większość nie zazna tej magii muzyki płynącej z czarnego krążka?

Przecież my trochę starsi słyszymy to coś,nie jesteśmy głusi!

Spaczony to może nie, ale nie mają wiedzy na temat jak powinna brzmieć muzyka, ba nawet zbytnio nie mają już wyboru.

Kojarzy mi się to z żywnością- wiem gdzie mogę kupić doskonały chleb na zakwasie, byłem w tej piekarni i wiem jak jest wytwarzany. Wiem jak smakują prawdziwe wędliny, bo wyrabiali je rodzice i różni znajomi. Dlatego też potrafię odnaleźć jakieś przyzwoite wyroby w sklepach. I nie są to markety.

Podobieństwo jest też w cenach. Za naturalny smak trzeba zapłacić.

Identycznie jest z muzyką. Analog pozostanie niszowy.

- Nowi słuchacze nie będą napływać lawinowo, bo nie mają gdzie się przekonać, że warto, że to smakuje inaczej.

- Dużo trudniejszy nośnik i sprzęt w eksploatacji i dużo droższy.

- Nie ma praktycznie żadnego wyboru płyt z nowości, które są podstawą współczesnego "muzycznego fast food'u"

- Wskutek niekompatybilności nie można już dziś zabrać winyla do kumpli na melanż, zresztą skończyłby smutno...

 

- I NAJWAŻNIEJSZE- nie da się zrobić kopii 1:1, a wymiana to podstawa wśród młodzieży.

 

Czyli nieekonomiczny relikt przeszłości, którego kultywowanie nie ma żadnego uzasadnienia.

CD trzyma się doskonale, jeśli kiedyś "odda ducha" to raczej na rzecz jakichś jeszcze bardziej skoncentrowanych zapisów, macierzy dyskowych z bezpośrednim dostępem w ułamku sekundy za pośrednictwem sieci.

 

Hobbyści pozostaną, ale jak długo?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądze,żeby winyl zmarł zupełnie, chyba,że pliki HiRes zbliżą się do jego brzmienia (w sposób naturalny a nie sztucznie, filtrami). Ale tak jak piszą koledzy, będzie elitarną ciekawostką, Podstawą odtwarzania muzyki jest wygoda. To co wygodniejsze, wygrywa (niekoniecznie ,musi być lepszej jakości).

 

Wpadł mi niedawno do głowy pomysł - legalna sprzedaż Vinyl Ripów. Można by nabywać w sklepach internetowych nie tylko tracki HiRes specjalnie przygotowane (z taśmy matki czy plików nagranych na komputerze) ale ripy z płyt winylowych 24/192, wykonane w "idealnych" warunkach (nowe płyty, dobry sprzęt). Przypadki takie zdarzały się - widziałem i słuchałem płyt CD "przegranych" z analogu i sprzedawanych w sklepie. Trzaski były ;) . Czy do końca były legalnie wydane ? Nie wiem, ale giełdowe nie były.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Oni rzekli: Panie, tu są dwa miecze. Odpowiedział im: Wystarczy." (Łk 22, 38)

"Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!" (Łk 22, 36)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest sporo zabawy z gramofonem- wymienić to i owo, oczyścić , naoliwić, ustawić, skalibrować...

Płyty też trzeba wykąpać, w nowe koperty powsadzać.

To za dużo jak na biednego wychowanka fast-życia.

 

Dokładnie tez tak uważam. Moi znajomi tez się dziwią , że chce mi sie bawić w ten analog, przecież można tak łatwo i prosto posłuchać muzy w mp3. Niby zauważa się jakieś zwiększone zainteresowanie LP i gramofonami, ale myślę , że gro z tych " nowych napalonych " pozbędzie się swoich " nowych " nabytków bo : płyty trzeszczą , smażą , nie chce sie umyć, wyregulować , przełożyć na druga stronę itp itd.

Cała magia , według mnie, to właśnie oprócz muzyki to ta cała otoczka, te wszystkie dodatkowe czynności , które trzeba wykonać , aby usłyszeć muzykę. A to dla niektórych zbyt wiele..

 

robiz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My żyjemy w innym świecie, kupujemy i słuchamy winyl, ale dla większości społeczeństwa to taki sam przeżytek jak wóz drabiniasty.Gdy czasami na ten temat coś wspomnę w pracy to patrzą na mnie jakbym się z choinki urwał:)

Święta prawda!!! Ale my jeszcze mamy magnetofony co wywołuje jeszcze większe zdziwienie - ale jak co poniektórzy posłuchają, to sami chcą kupić :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Przecież my trochę starsi słyszymy to coś,nie jesteśmy głusi!

To nie jest kwestia wieku. Znam i młodych ludzi, którzy lubią winyl. To jest kwestia "lubienia" muzyki i doceniania dobrego dźwięku. Delektowania się muzyką. Do tego potrzebny jest także czas.

nie da się zrobić kopii 1:1, a wymiana to podstawa wśród młodzieży.

To bardzo ważny czynnik, a także duże ryzyko utraty jakości, płyt winylowych się nie pożycza i nie nadają się na imprezki. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny temat rydzu założyłeś, nareszcie będzie można porozmawiać o sprawach zasadniczych, podstawowych a nie tylko o cieknących labelach

Minie moda, to wydawanie nowych wydań na winylach się skończy

To nie moda - czy ktoś z Was kupuje winyle z powodu mody ? nie wierzę w to. Winyl po prostu trzeba usłyszeć, kto usłyszy ten wsiąka i napędza popyt na czarne płyty w sposób ekstremalny. Wbrew pozorom maniaków jednak przybywa, co odczuwam na własnej skórze licytując płyty na allegro. Dużo jest jednak osób którzy mają klapki na oczach a raczej na uszach i im po prostu nie mieści się w głowie, że winyl brzmi lepiej, cokkolwiek to znaczy. Oni po prostu w to nie wierzą, zafascynowani bitami, pilotami i całą tą "nowoczesną" techniką. Część z nich w końcu się opamięta i będzie wielkie plucie w brodę. Ja powiem tylko, że powrót do winyla, to najlepsza rzecz jaka mnie ostatnio spotkała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Nie opamięta, tylko zestarzeje. Człowiek z wiekiem nabywa szacunku do historii swojego gatunku :) Taki powrót do korzeni. Wtedy- u progu starości- ma też jakąś i kasę i czas. Nie staje mu już co ranek, ma za to ma bardziej filozoficzny stosunek do życia.

 

Reasumując nie zwycieży, bo życie należy do młodych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię by, winyl zwyciężył. Na pewno zapewni sobie w przyszłości dość dużą niszę, ale nadal tylko niszę. Myślę, że nie ma ucieczki przed cyfryzacją muzyki - to musi się dokonać, a analogowcy, być może, będę nawet zmuszeni zejść do podziemia. Smutne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ma swój kontekst i czas, teraz winyl w niektórych środowiskach jest bardzo trendy i cool:) ale jak sobie przypomnę czas powiedzmy kilkanaście lat temu, to wtedy kupno winyla w komisie (w empikach i MM nie było!) było postawą zdecydowanie nonkonformistyczną, jakieś zombie wyciągnięte spod lodu normalnie:) miało to swoje ekonomiczne plusy, płyty Psychic TV , czy tam innego Pink Floyd kupiłem za tzw grosze:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilekroć zapraszam do siebie znajomych to oni właśnie proszą mnie bym coś zapuścił z winyla,nie tyle co z ciekawości a poprostu po wczesniejszych odsłuchach, bo ciekawiej, bo inaczej, ...a do tego, jakaś waga jubilerska,szczotka do płyt, jakieś poziomice, ogulnie pedanteria co do płyt budzą różne odczucia

...fajnie,podoba się, ale jednak nikt z tych osób niepodjeła by sie tego na codzień, wiadomo, muzyka z komputera, pliki itp.

Kosztowna jazda, przecierz...,,po jaki h.. zapłaciłeś tyle za tą płyte skoro ja sobie ją wrzuciłem za darmo...,,

Taka ,,codzienność,, którą spotykam, zreszto,już niewdaje się w dyskusje z takimi osobami.

Dla mnie winyl przetrwa, i tak mam juz bilet w jedną strone i dobrze mi z tym...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obchodzi mnie,że ktoś nie słucha winyla.Raczej nikogo kto nie kocha muzyki do tego nie przekonam i nawet nie zamierzam.Jak komuś wystarczy mp3 to jego sprawa.Mnie brzmienie analoga relaksuje, przywraca chęć do życia kiedy wracam styrany z pracy.To moja religia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma ucieczki przed cyfryzacją muzyki - to musi się dokonać

Przecież to się już dokonało. No Future. :)

Ale nie martw się, Violet. Dla nas jeszcze wystarczy płyt.

teraz winyl w niektórych środowiskach jest bardzo trendy i cool

to mam przechlapane, bo w moich okolicach tylko ja jestem tym "środowiskiem cool". hihihihi

proszą mnie bym coś zapuścił z winyla,nie tyle co z ciekawości a poprostu po wczesniejszych odsłuchach, bo ciekawiej, bo inaczej, ...a do tego, jakaś waga jubilerska,szczotka do płyt, jakieś poziomice, ogulnie pedanteria co do płyt budzą różne odczucia

...fajnie,podoba się, ale jednak nikt z tych osób niepodjeła by sie tego na codzień, wiadomo, muzyka z komputera, pliki itp.

Przychodzą do teatru. Muzyki nie słyszą. Ale mogą zobaczyć. Jak teledyski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

<<Zaskoczeniem miłym dla mnie była reakcja mojej dorosłej już córki 28lat,kiedy dwa lata temu zakupiłem pierwszy gramofon,nie zapomnę tych słów kiedy przyjechała w odwiedziny,i zobaczyła na komodzie gramofon,spojrzała na mnie z uśmiechem i powiedziała, od dawna miałam zagadać bys kupił gramofon,czym wprawiła mnie w lekkie osłupienie:))

Często wybierała coś z kolekcji CD i słuchała,po zakupie gramofonu na płyty CD nie zwraca uwagi,zawsze znajdzie czas by wybrać coś z winyla i posłuchać,słuchamy razem,ja robię za zmiany czarnego krążka i nastawy:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze znajdzie czas by wybrać coś z winyla i posłuchać,słuchamy razem,ja robię za zmiany czarnego krążka i nastawy:))

Pięknie. Moja córka ma 6 lat, ale też już żąda, aby jej puścić "płytę flanelową". A Ty Rydzu- zwyczajnie robisz za pilota inteligentnego. Twoja Córka ma zatem wszystko- analogowy dźwięk i wygodę obsługi w jednym.. :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Koledzy, nawet nie wiecie jak Was lubię za Wasze słowa o winylu. Pozdrawiam :-) Chciałem się Wam pochwalić: orgamizujemy z kolegą takie spotkania w Częstochowie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) 15 marca będzie 3 spotkanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

To nie jest kwestia wieku. Znam i młodych ludzi, którzy lubią winyl. To jest kwestia "lubienia" muzyki i doceniania dobrego dźwięku. Delektowania się muzyką. Do tego potrzebny jest także czas.

 

Stary M,dużo w tym prawdy,dodał bym jednak ograniczenia finansowe młodzieży,by nie zrazić się do czarnej płyty trzeba kupić w miarę solidny NOWY gramofon,pozostały sprzęt też musi grać solidnie,młodzi nie kupią staruszka w obawie o awarie,na nowe ich po prostu nie stać.

Moim zdaniem winyl przeżyje nośnik CD:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największym zwycięstwem winyla jest jego równouprawnienie w stosunku do cd i plików po dziś dzień. Pomimo twiekowości, najstarszy z wymienionych nie ustępuje najnowszym technologiom zapisu muzyki pod względem możliwości przekazu... muzyki co jest najistotniejszą wartością nośnika dla audiofili/melomanów. Trzeba umyć, wyregulować i nieco zapłacić za korzystanie czyli poświęcić czas. Zamiast się napinać, i przełączać piosenki z ajfona jedna po drugiej, można zarzucić placka i czilować w kanapie następne 20 minut. Żeby to docenić na pewno nie można uczyć się w gimnazjum.

 

Uwielbiam muzykę i to uwielbienie przejawia się u mnie w przeszukiwaniu coraz to innych gatunków za ciekawym brzmieniem przy okazji kładąc nacisk na sprzęt i jakość reprodukcji dźwięku. Format jest tylko drogą do celu. W chwili obecnej winyl to mój ulubiony format. Od kilku miesięcy zbieram klasyki housowe na plackach. Mam już ok. 50 singli 12". Czuje do nich większe przywiązanie niż do 100gb trance'u na mp3 (tak jest wydawany i nie mogę go już słuchać). Pomnożę jeszcze czterokroć ilość singli i chyba zacznę latać z wielkimi torbami po klubach w weekendy dzieląc się za pośrednictwem poczciwych technoli 1210 ulubionymi numerami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

dodał bym jednak ograniczenia finansowe młodzieży

To też, choć sporo młodzieży ma dostatecznie duże dochody (mówię o dorosłej młodzieży).

Ale też, jak wcześniej ktoś napisał, winyla nie da się ściągnąć online za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największym zwycięstwem winyla jest jego równouprawnienie w stosunku do cd i plików po dziś dzień. Pomimo twiekowości, najstarszy z wymienionych nie ustępuje najnowszym technologiom zapisu muzyki pod względem możliwości przekazu... muzyki co jest najistotniejszą wartością nośnika dla audiofili/melomanów.

 

Bardzo mądre słowa! To, jak sobie radzi winyl w świecie cyfrowych technologii zakrawa na cud... Sprzedaż rośnie, aż się wierzyć nie chce.

Ale, ale! Przecież w studiach nikt już nie używa wielośladów - cały zapis odbywa się w domenie cyfrowej (przynajmniej w tych mainstreamowych studiach): czy słuchanie płyty zrealizowanej współcześnie/cyfrowo z winyla nie jest jakimś dziwnym dysonansem? :)

Były płyty AAD a teraz DDA? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.