Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się wziął człowiek?


DeeS

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem następnym krokiem rozwoju są świadome maszyny. W takim wypadku znikną wszystkie ograniczenia wynikające z ograniczenia środowiska. Maszyny nie potrzebują tlenu, można je naprawiać, nie odczuwają popędów które zmuszają je do robienia rzeczy irracjonalnych, praktycznie mogą być nieśmiertelne i rozwój będzie następował poprzez rozwój techniczny hardware'u. Rozwijać się będzie korpus w którym będzie ukryta cały czas jedna dusza. Na początku powstaną świadome komputery, następnie wielkość świadomych procesorów będzie coraz mniejsza przez co produkowane będą świadome roboty. W pewnym momencie człowiek opracuje technologię przenoszenia wspomnień człowieka do sztucznej sieci neuronowej. Będzie to pewnego rodzaju sposób na nieśmiertelność. Początkowo będą to robiły bogate pierdzistołki chore na choroby śmiertelne. Z czasem technologia ta stanie się na tyle tania że każdy będzie sobie mógł na nią pozwolić.

 

A człowiek nie może być następnym krokiem po inteligętnych maszynach? Nie jest znana doskonalsza konstrukcja. Co to jest w ogóle technologia...to coś z metalu?

Jeśli świadomość jest informacją to można sobie wyobrazić dowolne Jej przemieszczanie się w czasie i przestrzeni.

 

Jak chcesz ją uwolnić ze swojego ciała ?

Świadomość to (z)rozumienie, to stan nie byt.

 

W przypadku kreowania własnej wizji o której wspomina DeeS; W świadomości nie ma granic… ;)

 

Będziemy wyłącznie śnić.

Jak chcesz ją uwolnić ze swojego ciała ?

Świadomość to (z)rozumienie, to stan nie byt.

 

Nie prawda. Świadomość to proces a nie stan.

Byt, stan, proces,…

Nie wiem.

 

Świadomość to chwilowe stany poszczególnych komórek mózgu zmieniające się w ramach jakiegoś procesu, powiedzmy… świadomego bycia (bytu).

 

Wystarczy te stany skopiować do komórek maszyny operującej na nich w ramach podobnego procesu…

 

Jeszcze nie ma takich pamięci jakie ma nasz mózg. Ale to kwestia czasu. Problemem może być sczytanie wszystkich komórek mózgu, bo niby jak to zrobić z takiego kłębowiska neuronów? Ani wejść, ani wyjść…

  • Redaktorzy

A człowiek nie może być następnym krokiem po inteligętnych maszynach?

 

 

Też uważam, że kiedyś w końcu powinien pojawić się inteligentny człowiek...

A nie atrybut ?

W jaki sposób jest procesem ?

Co tworzy ten proces ?

Myślałem że to wie każdy? Proces ten polega na pobudzaniu ośrodka świadomość poprzez impulsy przewodzone przez sieci neuronowe z innych obszarów mózgu.

Myślałem że to wie każdy? Proces ten polega na pobudzaniu ośrodka świadomość poprzez impulsy przewodzone przez sieci neuronowe z innych obszarów mózgu.

 

To raczej proces myślowy.

Skąd bierze się u nas świadomość ? Sądzisz, że jest ona tylko wytworem impulsów elektrycznych mózgu, a moze raczej powstaje niezaleznie od niego?

Współczesna nauka do tej pory nie jest w stanie opracować jakiejś konkretnej odpowiedzi na ten temat. Odpowiedzi, która zyskałaby powszechną akceptację kół naukowych.

Świadomość, łącznie ze swoją niewyczerpaną wręcz zdolnością do wymykania się każdej definicji, pozostaje jak na razie tym obszarem biologii człowieka, który spowity jest głęboką tajemnicą.

 

Jeśli to proces zachodzący w mózgu, który nadmieniasz, to jak to sie dzieje, że pacjenci podczas śmierci klinicznej pamiętają cały proces reanimacji, podczas gdy EEG pokazywało płaską linię świadczącą o braku jakiejkolwiek aktywności mózgu?

To raczej proces myślowy.

Skąd bierze się u nas świadomość ? Sądzisz, że jest ona tylko wytworem impulsów elektrycznych mózgu, a moze raczej powstaje niezaleznie od niego?

Współczesna nauka do tej pory nie jest w stanie opracować jakiejś konkretnej odpowiedzi na ten temat. Odpowiedzi, która zyskałaby powszechną akceptację kół naukowych.

Świadomość, łącznie ze swoją niewyczerpaną wręcz zdolnością do wymykania się każdej definicji, pozostaje jak na razie tym obszarem biologii człowieka, który spowity jest głęboką tajemnicą.

 

Jeśli to proces zachodzący w mózgu, który nadmieniasz, to jak to sie dzieje, że pacjenci podczas śmierci klinicznej pamiętają cały proces reanimacji, podczas gdy EEG pokazywało płaską linię świadczącą o braku jakiejkolwiek aktywności mózgu?

Akurat to że istnieje ośrodek świadomości jest dawno udowodnione. Jeżeli ten ośrodek jest nieaktywny, co łatwo zmierzyć, to człowiek jest nieświadomy. Sam ośrodek świadomości co do budowy niewiele różni się od reszty mózgu. Jedyne co jest charakterystyczne dla tego ośrodka to to że pewne grupy neuronów mogą być pobudzane ciągle w ten sam sposób bez impulsu pobudzającego dochodzącego z poza tej grupy neuronów. Można powiedzieć że te grupy neuronów pobudzają się same siebie i mogą to pobudzenie utrzymywać przez dłuższy czas. Czegoś takiego nie zauważono u zwierząt. Sam ośrodek świadomości różni się od reszty mózgu sposobem zorganizowania połączeń między poszczególnymi neuronami. Świadomość jest zorganizowanym procesem zachodzącym w sieciach neuronowych i można różna rzeczy mówić na temat nauki jakoby nauka nie miała pojęcia co to jest świadomość ale akurat ten fakt jest że tak powiem naukową oczywistością.

 

I zostawmy bajki o śmierci klinicznej w spokoju. Śmierć kliniczna jest śmiercią jedynie z nazwy. Z prawdziwą śmiercią ma jedynie tyle wspólnego że następuje zatrzymanie pracy serca co prowadzi do niedotlenienia mózgu. A co znowu prowadzi do anormalnej aktywności mózgu. Były robione badania na psach i okazało się że w wyniku zatrzymania pracy serca i niedotlenieniu mózgu aktywność mózgu wzrasta i to o wiele bardzie niż w stanie świadomym. Całe przeżycia w czasie śmierci klinicznej to nic innego jak słomiany ogień przed zgaśnięciem. Najprawdopodobniej umierające neurony wysyłają impulsy bez pobudzenia z zewnątrz. Nie ma to nic wspólnego ani z duszą ani tym bardziej z bogiem.

 

Tutaj coś do poczytania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

... "Jedyne co jest charakterystyczne dla tego ośrodka to to że pewne grupy neuronów mogą być pobudzane ciągle w ten sam sposób bez impulsu pobudzającego dochodzącego z poza tej grupy neuronów. Można powiedzieć że te grupy neuronów pobudzają się same siebie i mogą to pobudzenie utrzymywać przez dłuższy czas."...

 

Co dokładnie oznacza, że samo się pobudza?

... "Jedyne co jest charakterystyczne dla tego ośrodka to to że pewne grupy neuronów mogą być pobudzane ciągle w ten sam sposób bez impulsu pobudzającego dochodzącego z poza tej grupy neuronów. Można powiedzieć że te grupy neuronów pobudzają się same siebie i mogą to pobudzenie utrzymywać przez dłuższy czas."...

 

Co dokładnie oznacza, że samo się pobudza?

To znaczy że normalnie to pewna w pewna grupa neuronów normalnie po jednorazowym pobudzeniu byłaby uaktywniona po czym ich aktywność by spadła bez bodźców z innej grupy neuronów. U człowieka ta aktywność utrzymuje się dłuższy czas mimo braku bodźca z jakiejś zewnętrznej grupy neuronów.

Najpierw zaczynacie od Lemowskich rozważań o tym jak to po ludziach następują roboty, a po robotach znowu mózgi galaretyczne, a teraz zeszliście na Erga Samowzbudnika...

Podejrzewam że pewne grupy neuronów są w sobie zapętlone przez co mogą pozostać aktywne przez dłuższy czas. To tak jakby dwa neurony były ze sobą połączone i w kółko pobudzały siebie nawzajem. Pewnie robią to tak długo aż nie przerwie to sygnał z innej grupy neuronów. Ale to tylko moje gdybanie.

 

Na pewno na tej zasadzie działa pamięć krótkoterminowa.

Akurat to że istnieje ośrodek świadomości jest dawno udowodnione. Jeżeli ten ośrodek jest nieaktywny, co łatwo zmierzyć, to człowiek jest nieświadomy. Sam ośrodek świadomości co do budowy niewiele różni się od reszty mózgu. Jedyne co jest charakterystyczne dla tego ośrodka to to że pewne grupy neuronów mogą być pobudzane ciągle w ten sam sposób bez impulsu pobudzającego dochodzącego z poza tej grupy neuronów. Można powiedzieć że te grupy neuronów pobudzają się same siebie i mogą to pobudzenie utrzymywać przez dłuższy czas. Czegoś takiego nie zauważono u zwierząt. Sam ośrodek świadomości różni się od reszty mózgu sposobem zorganizowania połączeń między poszczególnymi neuronami. Świadomość jest zorganizowanym procesem zachodzącym w sieciach neuronowych i można różna rzeczy mówić na temat nauki jakoby nauka nie miała pojęcia co to jest świadomość ale akurat ten fakt jest że tak powiem naukową oczywistością.

 

I zostawmy bajki o śmierci klinicznej w spokoju. Śmierć kliniczna jest śmiercią jedynie z nazwy. Z prawdziwą śmiercią ma jedynie tyle wspólnego że następuje zatrzymanie pracy serca co prowadzi do niedotlenienia mózgu. A co znowu prowadzi do anormalnej aktywności mózgu. Były robione badania na psach i okazało się że w wyniku zatrzymania pracy serca i niedotlenieniu mózgu aktywność mózgu wzrasta i to o wiele bardzie niż w stanie świadomym. Całe przeżycia w czasie śmierci klinicznej to nic innego jak słomiany ogień przed zgaśnięciem. Najprawdopodobniej umierające neurony wysyłają impulsy bez pobudzenia z zewnątrz. Nie ma to nic wspólnego ani z duszą ani tym bardziej z bogiem.

 

Tutaj coś do poczytania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Klenczoncy wiedzom lepij ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Klenczoncy wiedzom lepij ;)

Ja osobiście lubię sobie podyskutować ze świadkami Jehowy. Zauważyłem że bardzo często podważają osiągnięcie nauki nie mając o tych osiągnięciach bladego pojęcia. Coś w stylu wypowiedzi że nauka nic nie wie o świadomości. Tak naprawdę to żaden nie ma pojęcia co nauka o tej świadomości wie. W wypadku świadków Jehowy dotyczy to ewolucji. Bardzo lubią ją krytykować ale wiele na ten temat nie wiedzą. Kiedyś walną mi jeden między oczy jakoby ty według praw ewolucji przeżywa najsilniejszy to dlaczego jest tyle stworzeń tak słabych jjak n.p. ślimak które mimo to istnieją.

To mu wyjaśniłem w bardzo prosty sposób i wyjaśnię teraz. Kto twierdzi że ewolucja opiera się na zasadzie że silniejszy przetrwa nie ma zielonego pojęcia o ewolucji.

Przykład opisujący główną zasadę ewolucji.

Jeżeli jakąś grupę antylop goni lew to do przetrwania nie potrzeba wcale być najszybszą antylopą. Wystarczy żeby być szybszą od tej najwolniejszej.

To dlatego mamy taka różnorodność i to dlatego nie każdy osobnik danego gatunku jest stworzeniem doskonałym.

Główną zasadą ewolucji jest przeżyj tak długo żebyś zdołał się rozmnożyć. Ci co tego warunku nie są w stanie wypełnić wypadają z gry ponieważ ich geny a co za tym umiejętności i słabości zapisane w tych genach nie przekazywane są dalej.

Ci co tego warunku nie są w stanie wypełnić wypadają z gry ponieważ ich geny a co za tym umiejętności i słabości zapisane w tych genach nie przekazywane są dalej.

Grochem o ścianę. One i tak wiedzom lepij.

Topek, wiesz, że nic nie wnosisz? Sam sobą zaprzeczasz teorii ewolucji :)

Wnosze chwylowy chichotek.

 

Już żem się nawnosiłem, tera ustepuje mlodszym. Pokażta co umiejta. ;)

Ja osobiście lubię sobie podyskutować ze świadkami Jehowy. Zauważyłem że bardzo często podważają osiągnięcie nauki nie mając o tych osiągnięciach bladego pojęcia. Coś w stylu wypowiedzi że nauka nic nie wie o świadomości. Tak naprawdę to żaden nie ma pojęcia co nauka o tej świadomości wie. W wypadku świadków Jehowy dotyczy to ewolucji. Bardzo lubią ją krytykować ale wiele na ten temat nie wiedzą. Kiedyś walną mi jeden między oczy jakoby ty według praw ewolucji przeżywa najsilniejszy to dlaczego jest tyle stworzeń tak słabych jjak n.p. ślimak które mimo to istnieją.

To mu wyjaśniłem w bardzo prosty sposób i wyjaśnię teraz. Kto twierdzi że ewolucja opiera się na zasadzie że silniejszy przetrwa nie ma zielonego pojęcia o ewolucji.

Przykład opisujący główną zasadę ewolucji.

Jeżeli jakąś grupę antylop goni lew to do przetrwania nie potrzeba wcale być najszybszą antylopą. Wystarczy żeby być szybszą od tej najwolniejszej.

To dlatego mamy taka różnorodność i to dlatego nie każdy osobnik danego gatunku jest stworzeniem doskonałym.

Główną zasadą ewolucji jest przeżyj tak długo żebyś zdołał się rozmnożyć. Ci co tego warunku nie są w stanie wypełnić wypadają z gry ponieważ ich geny a co za tym umiejętności i słabości zapisane w tych genach nie przekazywane są dalej.

 

To czemu w ewolucji znalazło się miejsce dla homoseksualistów (tek) skoro ich postawa nie służy prokreacji ?

Piotr

Ale akurat proces ewolucji jest dobrze zrozumiany przez naukę. W porównaniu n.p. z fizyką kwantową teoria ewolucji jest bardzo prosta. Dlatego nie rozumiem dlaczego niektórzy nie chcą teorii ewolucji zrozumieć. W tym wypadku występuje jakaś forma selektywnej głupoty. Jakby okazało się że teoria ewolucji nie przeczy pewnym poglądom religijnym to pewnie nagle jakimś cudem wszyscy by ją zrozumieli.

 

Zresztą teoria ewolucji jest tak dobrze udokumentowana różnego rodzaju znaleziskami że nawet taki beton jak kościół katolicki musiał się poddać i uznać ja za najprawdopodobniejszy sposób powstania życia na ziemi.

 

Krzysiek - żeby coś zrozumieć potrzeba - podbudowy teoretycznej, mechanizmu logiki rozumowania i przede wszystkim materiału dowodowego.

1. Ewolucja czy raczej tak zwana teoria ewolucji podbudowę owszem ma choć jej główna teza jest płytkim masłem maślanym (przeżycie lepiej przystosowanych)

2. logika - funkcjonuje na szczęście jako osobna dyscyplina - jest

3. materiał dowodowy - BRAK ;-(

 

ponieważ:

ewolucji nie obserwujemy w otaczającym nas świecie

ewolucji nie było w przeszłości - nie ma śladów w zapisie kopalnym - całkowita staza

ewolucji nie obserwujemy w laboratoriach

ewolucji brak w układach chemii organicznej czy pre-organicznej

 

stąd ewolucjonizm Darwina czy neodarwinowski nadal pozostaje jako hipoteza ciągle czekająca na jakikolwiek dowód czy choćby

 

ty tymczasem widzisz ją wszędzie i uważasz że jest wszechobecna - możesz to jakoś wytłumaczyć?

 

moim zdaniem postulaty Darwina pomyliłeś z tak zwanym realem - tym samym zamykasz się w rezerwacie myślowym ... = matrix

ewolucji nie obserwujemy w otaczającym nas świecie

Jak najbardziej obserwujemy - lekoodporność bakterii a nawet wirusów, zmiany ubarwienia motyli w zależności od poziomu ciemnych pyłów w środowisku. Takie przykłady na szybko.

 

ewolucji nie było w przeszłości - nie ma śladów w zapisie kopalnym - całkowita staza

Skoro jesteśmy na forum audio - posłużę się analogią sygnałową. Co wiemy o ew. obecności częstotliwości 30kHz kiedy próbkujemy sygnał z częstotliwością 44.1kHz? Jaki procent wszystkich organizmów jakie kiedykolwiek żyły został odpowiednio "zakonserwowany" w materiale kopalnym? Wiele rzędów wielkości mniejszy niż to co brakuje próbkowaniu CD do możliwości nagrania psiego gwizdka.

 

Kopalne "migawki" dobrze pasują do Teorii Ewolucji - mamy struktury kostne zmieniające przeznaczenie, formy prymitywne (takie np. kopalne walenie mają nogi podczas gdy późniejsze już nie). Natomiast wyrokowanie o stazie z tak niekompletnego materiału dowodowego - give me a break.

 

PS. Od czasów dyskusji w innym wątku nie doczekałem się kreacjonistycznego wyjaśnienia atawizmów - nóg u węży, zębów u kurzych embrionów czy tylnych płetw pojawiających się czasem u delfinów albo tylnych nóg u wielorybów.

Jak nie

 

Krzysiek - żeby coś zrozumieć potrzeba - podbudowy teoretycznej, mechanizmu logiki rozumowania i przede wszystkim materiału dowodowego.

1. Ewolucja czy raczej tak zwana teoria ewolucji podbudowę owszem ma choć jej główna teza jest płytkim masłem maślanym (przeżycie lepiej przystosowanych)

2. logika - funkcjonuje na szczęście jako osobna dyscyplina - jest

3. materiał dowodowy - BRAK ;-(

 

ponieważ:

ewolucji nie obserwujemy w otaczającym nas świecie

ewolucji nie było w przeszłości - nie ma śladów w zapisie kopalnym - całkowita staza

ewolucji nie obserwujemy w laboratoriach

ewolucji brak w układach chemii organicznej czy pre-organicznej

 

stąd ewolucjonizm Darwina czy neodarwinowski nadal pozostaje jako hipoteza ciągle czekająca na jakikolwiek dowód czy choćby

 

ty tymczasem widzisz ją wszędzie i uważasz że jest wszechobecna - możesz to jakoś wytłumaczyć?

 

moim zdaniem postulaty Darwina pomyliłeś z tak zwanym realem - tym samym zamykasz się w rezerwacie myślowym ... = matrix

Co zdanie to bzdura. Jak nie obserwujemy ewolucji. A czym w takim razie jak nie wynikiem ewolucji są szczepy bakterii odporne na antybiotyki. Co powiesz na nowe gatunki które stworzył człowiek czyli pies, świnia domowa, krowa, koń.

Na zachodzenie ewolucji jest tyle dowodów że nawet kościół katolicki musiał to przyznać. Nawet w budowie człowieka widać pozostałości ewolucji n.p. śladowe owłosienie i gęsia skórka, palce u nogi i przede wszystkim paznokcie u nogi które nie spełniają żadnej funkcji, kość ogonowa. Prawie co drugi gatunek ma tego typu organy szczątkowe które nie spełniają żadnej funkcji i są jedynie pozostałością po przodkach. Dowody można znaleźć wszędzie n.p. zapisane w materiale genetycznym jak również w kopalinach a szczególnie w skałach osadowych.

Trzeba naprawdę niewiele wiedzieć na temat ewolucji żeby sformułować powyższe stwierdzenia.

Powiem szczerze że dyskutowanie na temat czy ewolucja faktycznie zachodzi uważam za bezpłodne. To jak by dyskutować o tym czy ziemia kręci się w okół słońca. Owszem dla sportu mogę komuś udowadniać że tak jest ale tak naprawdę taka dyskusja to strata czasu. Ja nie mam zamiaru nikogo uszczęśliwiać na siłę i wyprowadzać z mroków niewiedzy. Jest tyle dowód zachodzenia ewolucji w różnych nie powiązanych ze sobą dziedzinach że podważanie czy proces ewolucji naprawdę zachodzi może świadczyć jedynie o bardzo dużych brakach w edukacji.

 

faktycznie bezpłodne bo od 150 lat dowód pozostaje nieznany ;-)

ziemia - słońce - fakt mocno udokumentowany - stąd do teorii ewolucji ma się jak pięść do nosa ;-)

wiedza to teorie udokumentowane empirycznie - bez tego są tylko myśleniem życzeniowym i mocno ideologicznym - to nie wiedza tylko koncert życzeń a kto hipotezę bierze za wiedzę sam pogrążą się w mroku ;-)

skoro znasz tyle dowodów - przytocz choć jeden lub ten który najbardziej cię przekonuję - rozważymy ;-)

a komu brak edukacji - wtedy się okaże się - nie warto za wcześnie wytaczać takich argumentów poniżej pasa ;-) odcinasz sobie odwrót

 

 

Ale mimo to spróbuję ci wytłumaczyć jak zachodzi powstawanie nowego gatunku.

Jeżeli pewna grupa zwierząt jednego gatunku rozdzieli się na dwie grupy i te obydwie grupy będą rozwijać się w różnych środowiskach to powoli budowa ciała tych zwierząt będzie się przystosowywać do różnych warunków co spowoduje różnicowanie i powstanie dwóch ras tego samego gatunku. Jeżeli jednak taki proces zachodzi bardzo długo to w pewnym momencie zmiany są tak duże że dochodzi do tego że osobniki tych dwóch grup mogą rozmnażać się jedynie między sobą. Wtedy można uznać że te zwierzęta nie reprezentują już osobników jednego gatunku. Na początku osobniki powstałe z takiej krzyżówki są tylko bezpłodne a jeżeli zmiany następują dalej krzyżowanie takich osobników jest w ogóle niemożliwe.

 

no super nareszcie zacząłeś do rzeczy logicznie ale nie faktograficznie - to co opisałeś owszem często występuje ale to nie jest dowód na POWSTAWANIE GATUNKÓW tylko na powstawanie ew barier reprodukcyjnych oraz dostosowywania się gatunków do środowiska co jest faktem empirycznym ale nijak się ma do postulatów Darwina ;-(

 

Tak nie powstają gatunki - do tego niezbędne jest powstanie NOWEJ INFORMACJI GENETYCZNEJ, mnóstwo wynalazków, technologii, software, białek itp cudów i tu jest sedno sprawy - tego ewolucjoniści nigdy nie wykazali - przypadkowe mutacje do tego nie prowadzą - powinieneś postudiować historię około 40 lat badań nad muszką owocową - tragedia dla ewolucjonizmu ;-(

 

ponadto wykazujesz w ten prosty sposób że nie rozróżniasz podstawowych pojęć mikro i makroewolucji - to podstawa sporu, przedszkole - bez tego szkoda faktycznie klawiatury na takie posty

 

To nie są żadne prawa tylko zwykła niekompatybilność układów rozmnażania. A już na pewno nikt nie stoi na ich straży.

ależ owszem są obiektywne, empiryczne granice reprodukcyjne i czy nazwiesz je prawami czy nie - istneją w otaczającym nas swiecie roślin i zwierząt. Nazwanie tego niekompatybilnością nic nie wnosi - to tylko inna nazwa tego co jest murem, barierą nie do przejścia dla Darwina i jego wyznawców. Beton.

 

pozdrawiam !

Tutaj linki dla że tak powiem ciemniaków ewolucyjnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ależ owszem są obiektywne, empiryczne granice reprodukcyjne i czy nazwiesz je prawami czy nie - istneją w otaczającym nas swiecie roślin i zwierząt. Nazwanie tego niekompatybilnością nic nie wnosi - to tylko inna nazwa tego co jest murem, barierą nie do przejścia dla Darwina i jego wyznawców. Beton.

 

pozdrawiam !

Nie rozumiem tego braku wyobraźni. Wytłumaczę ci to na przykładzie. Nie da się skrzyżować żaby ze słoniem tak samo jak nie da się wmontować silnika od malucha do promu kosmicznego. Różnica w budowie organizmów i procesów zachodzących w organizmach różnych gatunków a przede wszystkim różnica w zachodzeniu procesu rozmnażania nie pozwala na krzyżowanie się na takiej zasadzie na jakiej prom kosmiczny nie poleci z silnikiem malucha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rzadko kiedy przeprowadzono tyle doświadczeń nad mutacjami, co z pospolitą muszką owocową Drosophila melanogaster. Od początku XX wieku uczeni poddawali miliony tych muszek działaniu promieni rentgenowskich. Zwiększali w ten sposób częstość pojawiania się mutacji ponad stokrotnie.

 

08c.gif

Doświadczenia z muszkami owocowymi doprowadziły do powstania wielu zniekształconych mutantów, zawsze jednak były to tylko muszki owocowe
Na co wskazują wyniki doświadczeń prowadzonych przez kilkadziesiąt lat? T.Dobzhansky tak je opisuje: „Wyraźne mutanty muszki owocowej, z którymi przeprowadzono tyle klasycznych badań genetycznych, są niemal bez wyjątku słabsze od dziko żyjących, jeśli chodzi o zdolność utrzymania się przy życiu, plodność bądź długowieczność”.Potwierdziło się też, że mutacje nigdy nie doprowadzają do powstania czegoś nowego. U muszek owocowych pojawiły się zniekształcenia skrzydeł, odnóży, tułowia i inne, zawsze jednak były to tylko muszki owocowe. Po szeregu pokoleń wśród zmutowanych muszek zaczęły się znowu pojawiać normalne. Gdyby je pozostawić w ich naturalnym środowisku, słabsze od nich mutanty zostałyby w końcu wyeliminowane, dzięki czemu muszka owocowa pozostałaby w takim kształcie, w jakim istniała pierwotnie.

 

Dlatego w książce Darwin Retried (Wznawianie Darwina) autor tak pisze o znanym, już nieżyjącym genetyku Richardzie Goldschmidcie: „Po wieloletnich obserwacjach mutacji u muszek owocowych Goldschmidt wpadł w rozpacz. Ubolewał, iż zmiany były tak beznadziejnie nikłe, że gdyby nawet jeden okaz przeszedł 1000 mutacji, to i tak nie powstałby nowy gatunek” Nosiciel informacji genetycznej, DNA, ma zadziwiającą zdolność samoczynnego usuwania uszkodzeń genetycznych. Służy to zachowaniu odrębności gatunkowej organizmu, dla którego jest zakodowany. Z Scientific American dowiadujemy się, że „życie każdego organizmu i jego ciągłość z pokolenia na pokolenie” utrzymują „enzymy, które bezustannie naprawiają” uszkodzenia genetyczne. Dalej powiedziano w tym czasopiśmie: „W szczególnych wypadkach znaczniejsze uszkodzenie cząsteczek DNA może wywołać reakcję awaryjną, a wtedy wytwarzane są większe ilości enzymów uczestniczących w procesach napraw”.

Piotr

Jak nie

 

 

Co zdanie to bzdura. Jak nie obserwujemy ewolucji. A czym w takim razie jak nie wynikiem ewolucji są szczepy bakterii odporne na antybiotyki. Co powiesz na nowe gatunki które stworzył człowiek czyli pies, świnia domowa, krowa, koń.

Na zachodzenie ewolucji jest tyle dowodów że nawet kościół katolicki musiał to przyznać. Nawet w budowie człowieka widać pozostałości ewolucji n.p. śladowe owłosienie i gęsia skórka, palce u nogi i przede wszystkim paznokcie u nogi które nie spełniają żadnej funkcji, kość ogonowa. Prawie co drugi gatunek ma tego typu organy szczątkowe które nie spełniają żadnej funkcji i są jedynie pozostałością po przodkach. Dowody można znaleźć wszędzie n.p. zapisane w materiale genetycznym jak również w kopalinach a szczególnie w skałach osadowych.

Trzeba naprawdę niewiele wiedzieć na temat ewolucji żeby sformułować powyższe stwierdzenia.

 

oj Krzysiek Krzysiek - uległeś metaforom i myśleniu życzeniowemu a teraz obnosisz się swoją "wiedzą" nie-wiedząc o czym mówisz o czym piszesz a wyśmiewasz się z interlokutora tylko dlatego że ma inne spojrzenie na ewolucjonizm ? nieładnie

 

czeka cię jeszcze sporo dociekań i lektur aby z grubsza zorientować się w temacie ... poruszasz śmieszne argumenty dla przedszkolaków ze ściągi licealnej ;-( naprawdę chesz o tych argumentach porozmawiać ? możemy je obgadać po kolei - choć nie wiem czy nie szkoda klawiatury jak napisałeś ;-)

 

poczytaj tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i drugi - wybacz przydługi cytat ale szkoda klawiatury na przepisywanie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

poczytaj spokojnie - porozmawiamy ...

 

Tutaj linki dla że tak powiem ciemniaków ewolucyjnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Nie rozumiem tego braku wyobraźni. Wytłumaczę ci to na przykładzie. Nie da się skrzyżować żaby ze słoniem tak samo jak nie da się wmontować silnika od malucha do promu kosmicznego. Różnica w budowie organizmów i procesów zachodzących w organizmach różnych gatunków a przede wszystkim różnica w zachodzeniu procesu rozmnażania nie pozwala na krzyżowanie się na takiej zasadzie na jakiej prom kosmiczny nie poleci z silnikiem malucha.

 

wyobraźnia - owszem - ważna rzecz ale o prawdziwości poglądów czy też ideologii decyduje nie wyobraźnia a FAKTY przyrodnicze. Koniec kropka. A Ewolucjonizm z braku faktów chowa się za wyobraźnią i roztacza zabawną mitologię która nie ma pokrycia w empirycznej rzeczywistości.

 

znowu obszernie - poczytaj tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.