Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

I na koniec - skąd kolega może wiedzieć, że nie - skoro kolega nigdy w zyciu nie przeprowadził zadnego testu ABX?

 

rónie dobrze moglibyśmy zrobić ogólnopolski konkurs obserwacji promieni rentgena i fal radiowych

 

 

podobna skala

 

:]

 

Obie strony nie dysponuja zadnymi pomiarami, wykresami, testami - niczym.

 

jak to nie ?

 

mało tego - te pomiary pokazywała nawet osoba "słysząca"

 

różnica miedzy zwykłym bezpecznikiem , a audiofilskim wynosiła 0.8 mili omów

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Ja tam nie widzę najmniejszego problemu, żeby kolega się przebadał. Co stoi na przeszkodzie?

 

A może kolega spróbuje testu. Trwa tylko chwilkę. Szczegóły wraz moim wynikiem są tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A potem możemy rozmawiać o modnej audiofilskiej synergii i procentach ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wiece jakie są w tym wszystkim największe jaja ? :O

 

99 % producentów kolumn paruje zestawy z dokładnością do 0.5 db !

 

 

NIKT nie pożalił sie na tej stronie że któraś z kolumn gra mu ciszej !

 

ale różnice wynikłe z kabli które wprowadzają zmiany na poziomie 0.0047 db , sa słyszalne "ewidentnie"

 

i to są właśnie jaja :D

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

ładny wynik bum

-51dB odpowiada mniej więcej 0,28% na głośnikach z laptopa to

a mówili że slychać więcej jak 1%

To jak byś robił test na lepszych głośnikach to by mniej wyszło?

Moja głośniki mają THD poniżej 0,05% dla całego pasma oprócz niskich tonów

ładny wynik bum

-51dB odpowiada mniej więcej 0,28% na głośnikach z laptopa to

a mówili że slychać więcej jak 1%

To jak byś robił test na lepszych głośnikach to by mniej wyszło?

Moja głośniki mają THD poniżej 0,05% dla całego pasma oprócz niskich tonów

 

Spróbuj, a zobaczysz ;)

wiece jakie są w tym wszystkim największe jaja ? :O

 

99 % producentów kolumn paruje zestawy z dokładnością do 0.5 db !

 

 

NIKT nie pożalił sie na tej stronie że któraś z kolumn gra mu ciszej !

 

ale różnice wynikłe z kabli które wprowadzają zmiany na poziomie 0.0047 db , sa słyszalne "ewidentnie"

 

i to są właśnie jaja :D

 

Pierwsze słysze żeby przewód wpływał na głośność, chyba upały za wysokie skoro tak uważasz. Weź sobie pożycz i posłuchaj paru sieciówek na na dobrych akustycznie nagraniach i wtedy powiedź że nie wpływają na realistyke przestrzeni.

I na koniec - skąd kolega może wiedzieć, że nie - skoro kolega nigdy w zyciu nie przeprowadził zadnego testu ABX?

 

Poddawałem się testom ABX które robiłem z kolegami, testy wykazały że nikt z nas nie słyszał różnic między kabelkami i większością DACów - robiliśmy je wiele lat temu kiedy jeszcze mieliśmy fazę, ale już rozumieliśmy jak należy szukać dobrych klocków. Zapewniam że usłyszeć DACa można ale potrzeba do tego wybitnej akustyki i sprzętu towarzyszącego, i bardzo dobrej formy psychofizycznej. Jeżeli ktoś mi mówi że rozróżnia DACi to najczęściej nie porównuje ich na tych samych poziomach głośności :) Dobry DAC wprowadza kilka rzędów mniejsze zniekształcenia niż średni wzmacniacz, nie mówiąc już o kolumnach, dlatego bardzo trudno te zmiany usłyszeć albo wręcz to jest niemożliwe. Serio polecam ABXy, trochę to zabiera czasu ale w sumie to fajna zabawa, na koniec można zaoszczędzić kupę kasy i frustracji w poszukiwaniu dobrego dźwięku.

W torze zasilania wpływu bezpiecznika w żaden możliwy metodami inżynierskimi sposób nie da się udowodnić. W domenie słuchu też.

 

Na co się nie da udowodnić, bo chyba wpływu na brzmienie nie zakwestionujesz, nawet jeśli to tylko zmiana postrzegania, a nie zmiana fizyczna?

A może kolega spróbuje testu. Trwa tylko chwilkę. Szczegóły wraz moim wynikiem są tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A potem możemy rozmawiać o modnej audiofilskiej synergii i procentach ;)

 

A czemu ma dowodzić taki test? Że z mojego laptopa z głośniczkami Logitecha płynie jakiś potwornie zniekształcony, skompresowany zbiór dźwięków? Wiem o tym bez żadnych testów. Testy na takim sprzęcie to jakaś paranoja.

Zapraszam kolegę do siebie - jak kolega nie usłyszy to podejmiemy dalsze kroki...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pierwsze słysze żeby przewód wpływał na głośność,

 

o ja pier ..... le

 

już myślałem że mnie tu nic nie zaskoczy :o

 

A NA CO WPŁYWA PRZEWÓD ? - o ile na cokolwiek

 

przeciez jeśli słyszysz wyrażniej jakieś pasmo , TO OZNACZA ŻE ULEGLO ONO POGŁOŚNIENIU

 

Weź sobie pożycz i posłuchaj paru sieciówek na na dobrych akustycznie nagraniach i wtedy powiedź że nie wpływają na realistyke przestrzeni.

 

rozumie że ty to zrobiłeś

 

no to sie pochwal "co sie stało" :.

 

coś "wyrażniej słychac" ? to jaki jest tego powód ? no napisz

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Pierwsze słysze żeby przewód wpływał na głośność, chyba upały za wysokie skoro tak uważasz. Weź sobie pożycz i posłuchaj paru sieciówek na na dobrych akustycznie nagraniach i wtedy powiedź że nie wpływają na realistyke przestrzeni.

 

Oczywiście że wpływa - każdy przewód ma niezerową oporność która przekłada się na tłumienie sygnału, jednak w przypadku głośnikowych to rząd 0,02-0,1dB - powodzenia w usłyszeniu tych różnic :) Chyba że ktoś ma kable ponad 15m wtedy pewne różnice może są do wyłapania. Powodzenia w wyłapaniu 0,3dB, to jest możliwe ale przy specjalnie generowanym sztucznym sygnale, nie przy muzyce. Na "przestrzeń" wpływają jak tu kolega Billy wspomniał opóźnienia i przesunięcia fazowe, na pewno nie kabelki ani bezpieczniki.

A czemu ma dowodzić taki test? Że z mojego laptopa z głośniczkami Logitecha płynie jakiś potwornie zniekształcony, skompresowany zbiór dźwięków? Wiem o tym bez żadnych testów. Testy na takim sprzęcie to jakaś paranoja.

Zapraszam kolegę do siebie - jak kolega nie usłyszy to podejmiemy dalsze kroki...

 

Ten test pokazuje jaki jest próg słyszalności zniekształcen nieliniowych testowanego. Jeśli kolega slyszy wpływ bezpiecznika, to bez problemu pobije mój wynik. Może kolega wykorzystać do tego dowolne głośniki, niekoniecznie te z laptopa. Wynik będzie jeszcze lepszy ;)

Pojęcia nie masz ani o elektronice ani o dobrym dźwięku i coś wmawiasz innym jakieś bzdury, bo ja nie spotkałem się żeby ktoś opisując wpływ przewodów na dźwięk mówił że gra głośniej, to jakaś paranoja.

To są zmiany na poziomie - nie wiem - 2%, 3% w skali systemu. Jak trafisz z bezpiecznikiem i będzie synergia - będziesz miał dźwiek super i jeszcze odrobinę lepszy. Za tą "odrobinę" na pewnym pułapie trzeba juz sporo zapłacić. I w tym względzie bezpiecznik - jako tuning - to taniocha:)

 

A znasz kogoś, kto zauważy, że jakimś sprzęcie siedzą fabryczne bezpieczniki, czy tylko po ich wymianie i porównaniu jest to możliwe?

Poddawałem się testom ABX które robiłem z kolegami, testy wykazały że nikt z nas nie słyszał różnic między kabelkami i większością DACów - robiliśmy je wiele lat temu kiedy jeszcze mieliśmy fazę, ale już rozumieliśmy jak należy szukać dobrych klocków. Zapewniam że usłyszeć DACa można ale potrzeba do tego wybitnej akustyki i sprzętu towarzyszącego, i bardzo dobrej formy psychofizycznej. Jeżeli ktoś mi mówi że rozróżnia DACi to najczęściej nie porównuje ich na tych samych poziomach głośności :) Dobry DAC wprowadza kilka rzędów mniejsze zniekształcenia niż średni wzmacniacz, nie mówiąc już o kolumnach, dlatego bardzo trudno te zmiany usłyszeć albo wręcz to jest niemożliwe. Serio polecam ABXy, trochę to zabiera czasu ale w sumie to fajna zabawa, na koniec można zaoszczędzić kupę kasy i frustracji w poszukiwaniu dobrego dźwięku.

 

Bo takich naprawdę dobrych DAC-ów grających w miarę dobrze jest ułamek procenta, reszta gra mniej lub bardziej cyfowo. Jak się porównuje 2 podobnej klasy to może rzeczywiście być problem z rozróżnieniem. jak jest naprawdę wysokiej klasy DAC to ten gorszy cghce się za okno wyrzucić, chociaz wydawało się że grał super.

Bo takich naprawdę dobrych DAC-ów grających w miarę dobrze jest ułamek procenta, reszta gra mniej lub bardziej cyfowo. Jak się porównuje 2 podobnej klasy to może rzeczywiście być problem z rozróżnieniem. jak jest naprawdę wysokiej klasy DAC to ten gorszy cghce się za okno wyrzucić, chociaz wydawało się że grał super.

 

Przy okazji - co to znaczy cyfrowo?

Bo takich naprawdę dobrych DAC-ów grających w miarę dobrze jest ułamek procenta, reszta gra mniej lub bardziej cyfowo.

 

Nie słyszałem wielu zestawów które grałyby lepiej / porównywalnie z dobrym wzmacniaczem cyfrowym. Dźwięk jest bardzo naturalny, bardzo przyjemny i przede wszystkim z zachowaniem swojej naturalnej barwy - czego nawet nie wiedziałem że mi brakowało dopóki nie usłyszałem. Także teraz już wiem że im więcej cyfry tym lepiej :)

 

Jak się porównuje 2 podobnej klasy to może rzeczywiście być problem z rozróżnieniem. jak jest naprawdę wysokiej klasy DAC to ten gorszy cghce się za okno wyrzucić, chociaz wydawało się że grał super.

 

Nieprawda, robliśmy np. ABX Calyx Femto z jakieś 20 razy tańszym Popcorn Hour, wzmacniacz Pass INT-150 i do tego Contoury. Testy pokazały że żadnych różnic w brzmieniu nie wyłapaliśmy. A mieliśmy na tamtą sesję kilka godzin. Zaraz mi tu zarzuci się że jestem głuchy i mam głuchych kolegów :) Mówię tylko o swoich doświadczeniach - a to jest kilkanaście lat poszukiwań audio nirvany :)

bo ja nie spotkałem się żeby ktoś opisując wpływ przewodów na dźwięk mówił że gra głośniej

 

no to zacytuj co napisał

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

A znasz kogoś, kto zauważy, że jakimś sprzęcie siedzą fabryczne bezpieczniki, czy tylko po ich wymianie i porównaniu jest to możliwe?

 

"Najostrzej" słychać zmiany na świeżo, bezposrednio po zmianie bezpiecznika. Później - w miarę upływu czasu - ja tak mam, przynajmniej, przechodzę nad tym do porządku dziennego i odbieram "zmianę" jako coś naturalnego, zastanego. Przyzwyczajam się. Zeby odświeżyć pamięć - trzeba z powrotem zapiąć stary - wtedy wiemy co tracimy:) Tak to jest - przesiadamy się z auta 100 konnego na 200 konne - wow! Po miesiącu już wcale nie jest takie szybkie.. :)

Powiem tak - najlepiej pójść do salonu audio, gdzie mają dwa identyczne egzemplarze danego urzadzenia. W jednym wymienić bezpieczniki, w drugim pozostawić standardowe. Usłyszysz różnicę - wiesz na czym stoisz. Nie usłyszysz - masz grubszy portfel. Ale usłyszysz:))

Na co się nie da udowodnić, bo chyba wpływu na brzmienie nie zakwestionujesz, nawet jeśli to tylko zmiana postrzegania, a nie zmiana fizyczna?

W prawidłowym technicznie teście odróżnić się nie da. To oczywiście tylko moje zdanie głęboko oparte w technice. W teście "rozrywkowym"/zabawowym ;-) oczywiście może być różnie, ale to już zostało po wielokroć omówione tu na forum.

 

Pojęcia nie masz ani o elektronice ani o dobrym dźwięku

Wymieniłeś tylko jedną domenę - elektronikę. A co z progami percepcji człowieka (domena ludzkiego słuchu) ? Czy audiofilom coś wiadomo o progach percepcji człowieka ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

"Najostrzej" słychać zmiany na świeżo, bezposrednio po zmianie bezpiecznika. Później - w miarę upływu czasu - ja tak mam, przynajmniej, przechodzę nad tym do porządku dziennego i odbieram "zmianę" jako coś naturalnego, zastanego. Przyzwyczajam się. Zeby odświeżyć pamięć - trzeba z powrotem zapiąć stary - wtedy wiemy co tracimy:) Tak to jest - przesiadamy się z auta 100 konnego na 200 konne - wow! Po miesiącu już wcale nie jest takie szybkie.. :)

Powiem tak - najlepiej pójść do salonu audio, gdzie mają dwa identyczne egzemplarze danego urzadzenia. W jednym wymienić bezpieczniki, w drugim pozostawić standardowe. Usłyszysz różnicę - wiesz na czym stoisz. Nie usłyszysz - masz grubszy portfel. Ale usłyszysz:))

 

Pięknie. A jak tam teścik? :D

Ten test pokazuje jaki jest próg słyszalności zniekształcen nieliniowych testowanego. Jeśli kolega slyszy wpływ bezpiecznika, to bez problemu pobije mój wynik. Może kolega wykorzystać do tego dowolne głośniki, niekoniecznie te z laptopa. Wynik będzie jeszcze lepszy ;)

 

Ok, zajmę się testem jak skończę pracę - obiecuję:) Robiłem kiedyś profesjonalne badanie słuchu - taki był wymóg pracodawcy. Nie ma się czym chwalić, wyszło że słyszę nierówno - prawe ucho tylko bardzo dobre, lewe genialne - lekarka była w lekkim szoku. " A co się Pani tak dziwi? Audiofila Pani nie widziała? Do widzenia." :)) Mam gdzieś jeszcze ten audiogram, żeby nie było...

W prawidłowym technicznie teście odróżnić się nie da. To oczywiście tylko moje zdanie głęboko oparte w technice. W teście "rozrywkowym"/zabawowym ;-) oczywiście może być różnie, ale to już zostało po wielokroć omówione tu na forum.

 

Ten podział nie oddaje rzeczywistości, tego co się dzieje w danej chwili, ale na pewno to rozumiesz i w rozrywkowo-zabawowych testach też byś odróżniał różne rzeczy...a wtedy będziesz wmawiać sobie, że różnic nie ma wbrew temu, co się słyszy?

 

"Najostrzej" słychać zmiany na świeżo, bezposrednio po zmianie bezpiecznika. Później - w miarę upływu czasu - ja tak mam, przynajmniej, przechodzę nad tym do porządku dziennego i odbieram "zmianę" jako coś naturalnego, zastanego. Przyzwyczajam się. Zeby odświeżyć pamięć - trzeba z powrotem zapiąć stary - wtedy wiemy co tracimy:)

 

Też tak to odbierałem, dlatego ważna jest, aby zmiany robić co jakiś czas. Fajnie jest też porównać po wielu zmianach i przekonać się, jak zmiany się sumują

Powiem tak - najlepiej pójść do salonu audio, gdzie mają dwa identyczne egzemplarze danego urzadzenia. W jednym wymienić bezpieczniki, w drugim pozostawić standardowe. Usłyszysz różnicę - wiesz na czym stoisz. Nie usłyszysz - masz grubszy portfel. Ale usłyszysz:))

 

Kilka lat temu miałem w jednym z warszawskich salonów audio takie zdarzenie. Przy okazji zakupu paru płyt i jakiegoś kabla sprzedawcy spytali o sieciówki, jakie mam i czy wiem ile tracę na brzmieniu. Padła propozycja zakupu w dobrej cenie kompletu (zwanego oczywiście "setem" :) kabli zasilających. Powiedziałem, że chętnie je kupię pod warunkiem, że zrobimy ślepy test w sklepie. Ja będę zmieniał kable o oni mają rozpoznawać, który gra. Jeśli będą to robić bezbłędnie to kupię te kable nawet jeśli ja nic bym nie usłyszał. Jeśli się pomylą w 2 na 10 przypadkach to mi je podarują. Nie podjęli się wyzwania, ciekawe dlaczego, przecież 5 minut wcześniej zapewniali mnie, że przeżyję w domu szok jak sobie te kable wepnę w "system".

Ten podział nie oddaje rzeczywistości, tego co się dzieje w danej chwili, ale na pewno to rozumiesz i w rozrywkowo-zabawowych testach też byś odróżniał różne rzeczy...a wtedy będziesz wmawiać sobie, że różnic nie ma wbrew temu, co się słyszy?

Rozrywkowo-zabawowe testy obarczone są bardzo wieloma błędami uniemożliwiającymi wyciągnięcia wniosków zgodnych z rzeczywistością.

Jeszcze raz powtórzę, jak są różnice to je słyszę, ale zawsze trzeba te różnice usłyszeć w prawidłowym technicznie porównaniu a nie tym rozrywkowym.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kilka lat temu miałem w jednym z warszawskich salonów audio takie zdarzenie. Przy okazji zakupu paru płyt i jakiegoś kabla sprzedawcy spytali o sieciówki, jakie mam i czy wiem ile tracę na brzmieniu. Padła propozycja zakupu w dobrej cenie kompletu (zwanego oczywiście "setem" :) kabli zasilających. Powiedziałem, że chętnie je kupię pod warunkiem, że zrobimy ślepy test w sklepie. Ja będę zmieniał kable o oni mają rozpoznawać, który gra. Jeśli będą to robić bezbłędnie to kupię te kable nawet jeśli ja nic bym nie usłyszał. Jeśli się pomylą w 2 na 10 przypadkach to mi je podarują. Nie podjęli się wyzwania, ciekawe dlaczego, przecież 5 minut wcześniej zapewniali mnie, że przeżyję w domu szok jak sobie te kable wepnę w "system".

 

Zaskoczyłeś Panów, zestresowałeś:) Wymiana kabli na szybko to nie jest dobry pomysł na wyłapywanie różnic. Kabel pokazuje co ma dobrego i niedobrego w dłuższym odsłuchu. Układa się w systemie. Wypinany i wpinany co chwilę nie gra na 100% swojego potencjału. Oczywiście to moje osobiste odczucia i pewnie się ze mną nie zgodzisz:)

Rozrywkowo-zabawowe testy obarczone są bardzo wieloma błędami uniemożliwiającymi wyciągnięcia wniosków zgodnych z rzeczywistością.

Jeszcze raz powtórzę, jak są różnice to je słyszę, ale zawsze trzeba te różnice usłyszeć w prawidłowym technicznie porównaniu a nie tym rozrywkowym.

 

Jak chcesz usłyszeć zmianę pasma przenoszennia albo różnicę w szumach Dac-a to tego nie usłyszysz, bo one się zbliżyły pod tymi względami. Tak się porównywało urzadzenia 30 lat temu takie kiepskiej jakości. Teraz lepszy sprzet daje więcej emocji, działa na zmysły tak ze czuć bardziej dźwięki jako naturalniejsze. Ty w ogóle tego nie rozumiesz, zatrzymałeś się dawno temu, teraz tylko powolutku uwsteczniasz.

Teraz lepszy sprzet daje więcej emocji, działa na zmysły tak ze czuć bardziej dźwięki jako naturalniejsze.

Emocje to są zawarte w muzyce a nie w technice sprzętu. Oczywiście też dążę do możliwej jak najlepszej naturalności odtwarzanego dźwięku w porównaniu do rzeczywistości i odnoszę wrażenie że mi się to udaje, ale możliwe że to tylko wrażenie.

 

Ty w ogóle tego nie rozumiesz, zatrzymałeś się dawno temu, teraz tylko powolutku uwsteczniasz.

Jasne ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Zaskoczyłeś Panów, zestresowałeś:) Wymiana kabli na szybko to nie jest dobry pomysł na wyłapywanie różnic. Kabel pokazuje co ma dobrego i niedobrego w dłuższym odsłuchu. Układa się w systemie. Wypinany i wpinany co chwilę nie gra na 100% swojego potencjału. Oczywiście to moje osobiste odczucia i pewnie się ze mną nie zgodzisz:)

 

Musi się wygrzać ;D Teraz już wiem po co ktoś wymyślił wygrzewanie kabli :D

 

Jak chcesz usłyszeć zmianę pasma przenoszennia albo różnicę w szumach Dac-a to tego nie usłyszysz, bo one się zbliżyły pod tymi względami. Tak się porównywało urzadzenia 30 lat temu takie kiepskiej jakości. Teraz lepszy sprzet daje więcej emocji, działa na zmysły tak ze czuć bardziej dźwięki jako naturalniejsze. Ty w ogóle tego nie rozumiesz, zatrzymałeś się dawno temu, teraz tylko powolutku uwsteczniasz.

 

 

Emocje są w muzyce, a nie w sprzęcie.

 

Przy okazji, nie odpowiedziałeś na pytanie. Co to znaczy "gra mniej lub bardziej cyfrowo?"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.