Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie kable sieciowe (hit czy kit?)


corner

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Jaką cenę końcową 300 zł? Za jaki model wtyku konkretnie i ile kosztujący w hurcie lub w sklepie w Chinach?

 

Jednego nie rozumiem: skoro to taki świetny interes, to dlaczego nawet na samym forum nie powstały dwie-trzy prężne firmy oferujące najlepsze kable sieciowe po umiarkowanych cenach? Made in Poland,. Czyżby istnała jakaś obiektywna przeszkoda, np. brak środków obrotowych, brak urządzeń do montażu, brak chęci ruszenia zadka? A może po prostu całe to gadanie jak to łatwo jest wszystko zrobić tanio i sprzedawać jeszcze taniej to jest zwykłe ładowanie w bambus? Umówmy się: uwierzę że masz rację (ty i paru kolegów), jeśli sprowadzicie części i wykonacie serię powiedzmy 300 kabli o jakości odpowiadającej dajmy na to przewodom Ansae Muluc lub jakimś wyższym modelom ENERR czy Gigawatt, po czym sprzedacie je po cenie uważanej przez was za uczciwą (o ile pamiętam, mowa była o 60 zł). Ale będziecie musieli przedstawić całą dokumentację, od faktur zakupu, przez cło i VAT, płacę pracownika (chyba że zmontujecie 300 kabli własnoręcznie), aż po świadectwo odprowadzenie podatków.

 

Kiedy w ten sposób udowodnicie że się da, chętnie uwierzę, ze się da, i na dowód kupię ze cztery wasze kable. Pomoże wam to w dalszym etapie udowadniania, ze się da. Mam na myśli zajęcie miejsca na rynku kosztem drogich kabli. Bo nie ma produktu, jeśli nie ma nabywcy.

Zrobię kalkulację

 

Chiny: wtyk z transportem cłem i vatem wychodzi około 45 zł

Polska: wtyki można kupić za około 100 zł

 

Przykład:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

więc sprzedawca/sklep zarabia 55 zł minus vat i podatek i na czysto ma 37,57 zł. Musi sobie opłacić minimum zus a w większości przypadków jakiś czynsz i księgową, teraz pytanie ile wtyków sprzeda miesięcznie – 1 może 2 komplety.

 

Co do kabli to już jest inna historia bo wołanie za kabel 1200 zł którego koszt produkcji to max 100 zł to bardzo duża przesada. Najlepsze są najtańsze wtyki Bals lub PCE w kablach za 1000-2000 zł, wiecie dlaczego tak się robi? Bo kabel za 3000 zł musi się czymś różnić i ten dostaje już ładny złocony wtyk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z audio jest jak z chlebem, jeden lubi słodki a drugi kwaśny.

@ jozwa maryn:

 

I tu się chłopie mylisz, bo nikomu tu nie chodzi o robienie dobrych kabli i sprzedawanie ich w przyzwoitej cenie bo takie można kupić bez problemu, chodzi o firmy żerujące na audiofilskiej głupocie i sprzedające zwykłe kable po absurdalnych cenach. Chodzi o to, żeby pokazać, że za kwote kilku tysięcy dostajesz zwyczajny drut ze zwyczajną plastikowa wtyczką, tylko kilka złotych droższą od normalnej, żeby wyglądała poważnie i audiofilsko. To, jak sobie wytłumaczysz jak z kabla i wtyczek za 50 zł robi się kabel za 1,5k, to jest sprawa kompletnie bez znaczenia.

 

Pierwszy raz widzę, jak ktoś z branży nie broni własną klatą kablowej maszynki do zarabiania, ale moderacja tego forum jest niezniszczalna, łykną wszystko bez popity w każdej cenie :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

@jozwa maryn

O jakiej jakości mowa ? Co ma takiego wspomniany przez ciebie Gigawatt kosztujący 5500 zł? Wydało się, że są tam tanie wtyki zamawiane w Chinach, łap dowód:

 

sklep z Chin sprzedający wyprodukowane przez siebie gniazda z wytłoczonym napisem na zamówienie 34giga-watt.jpg

 

Cena 8$, Gigawatt brał hurtowo, czyli pewnie jeszcze taniej i to są faktyczne koszta, tak więc powiedz mi co wyjaśnia cenę 5500 zł? Mam rozumieć że zaimplementowano tam przewód kosztujący w hurcie 3 tysiące zł - co to za przewód, skąd go mają że jest tak absurdalnie drogi, jaka technologia kryje się za taka kwotą? Ansae to kolejny przykład o wątpliwej wiarygodności z wtykiem za 8 zł (kupując na firmę jeszcze taniej) - tak więc sam sobie odpowiedz, jaka tam musi być jakość, skoro firmy jadą maksymalnie po kosztach instalując najtańszy szrot z castoramy.

 

Przedstawić dokumentacje powiadasz milordzie, to pokaż mi faktury, dokumenty, nie wiem zdjęcia z produkcji żył przewodów w/w Gigawatt'a, co by tłumaczyło cenę prawie 6k zł?

 

Tutaj masz niemiecką firmę, używająca wtyku od Ansae (3 tys. zł) za cenę końcową 19 Euro:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - można taniej, można?

Na naszym rynku jest firma ROGOZ mająca w ofercie świecówkę za 159 zł z wtykami od droższych braci z PL - wszystko opisane jaka marka kabla, wejścia schuko, IEC - kultura.

 

@Elektropunkt

Jak widać Wattgate w jakimś stopni szanuję kupujących, z tym że temat rozbija się o polskie manufaktury jak Artech z kompletem wtyków za 600 zł, tak samo Gigawatt oraz jego gniazda również po 600 zł. Reszta oferty artecha to 400 zł para, oraz cała pozostała wataha sprzedająca całość (kompletny kabel) za majątek, nie mając żadnych podstaw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wytłoczenie loga kosztuje 500 dolców.

 

Ja dobrze wiem co gdzie siedzi w kablach bo sam je produkuje :), przez ostatni rok rozebrałem, przetestowałem ich dziesiątki.

 

Mamy takiego klienta znajomego audiofila który uważa że kabel X jest najlepszy jaki słyszał, koszt ponad 1000 zł, rozebrałem ten kabel, założyłem lepsze wtyki i inny oplot, powiedziałem mu że kosztuje 300 zł. Różnica w cenie 900 zł zabrudziła mu średnice :)

 

Posiedzieli byście trochę w branży to ręce opadają, w 80% przypadkach gra cena i marketing.

 

Ja akurat mogę sobie pozwolić na niskie ceny bo kable robię dodatkowo dla naszych klientów, jeżeli miałbym z tego żyć to pewnie już by mnie nie było.

Z audio jest jak z chlebem, jeden lubi słodki a drugi kwaśny.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ja akurat mogę sobie pozwolić na niskie ceny bo kable robię dodatkowo dla naszych klientów, jeżeli miałbym z tego żyć to pewnie już by mnie nie było.

No jak to? Kosiłbyś audiofilów na pęczki. Tylko w żadnym wypadku nie sprzedawaj żadnych kabli poniżej 1000.

 

Ja akurat mogę sobie pozwolić na niskie ceny bo kable robię dodatkowo dla naszych klientów, jeżeli miałbym z tego żyć to pewnie już by mnie nie było.

 

I to jest sedno sprawy. Jak myślicie, jaki upust trzeba dać zagranicznemu dystrybutorowi na sieciówkę za 1200zł w detalu?

To samo dotyczy każdego innego wyrobu audio.

  • Redaktorzy

O jakiej jakości mowa ? Co ma takiego wspomniany przez ciebie Gigawatt kosztujący 5500 zł?

 

Dobrze, nie ma sprawy: tak samo zrobione. Może być? Ale poproszę 300 szt.

 

 

Co do kabli to już jest inna historia bo wołanie za kabel 1200 zł którego koszt produkcji to max 100 zł to bardzo duża przesada. Najlepsze są najtańsze wtyki Bals lub PCE w kablach za 1000-2000 zł, wiecie dlaczego tak się robi? Bo kabel za 3000 zł musi się czymś różnić i ten dostaje już ładny złocony wtyk.

 

Oczywiście. Łatwiej osiągnąć różnicę na wtyku niż w brzmieniu. W brzmieniu może być a może nie być, a wtyczka to konkret. Niektórzy zadają sobie więcej trudu i w tanie wtyki dają np. pożółcone końcówki. Jeśli złocone, to pół biedy, bo to JEST istotna różnica - przekonałem się o tym gdy zobaczyłem piękne zielone końcówki w starym kablu Heliona...

corner prowadzi krucjatę o kablach sieciowych a martwi się wtyczkami ... to one są kluczowe w kablu?

Człowiek uczy się całe życie głupim umiera :(

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

  • Redaktorzy

Wtyczki to dla niego punkt zaczepienia, bo można je kupić w sklepie w Hongkongu taniej, niż z Warszawie. Co do cen przewodów, to Corner nie wie ile takie kosztują, więc się biedak nie wypowiada. W sumie to nawet uczciwie. Ale w efekcie rozmawiamy o wtyczkach - najważniejszym elemencie kabla sieciowego. A przynajmniej przyciągającym najwięcej uwagi.

 

Mnie to wszystko kalafior, w schowku z makaronem mam cztery kable Vovoxa po 450 zł, jednego Neela, jednego Heliona z lat 90., jednego SoundArta którego dostałem w prezencie i jakiegoś Neotecha, który i tak nie wiem ile kosztuje. Ja jestem ubogim człowiekiem, i jako taki zapewne cieszę się sympatią naszych krzyżowców, którzy w moim imieniu walczą ze spekulacja wtykami.

Uważajcie, bo jeszcze zaraz dojdziecie do wniosku, że wtyczki po 600 zł sztuka nie grają. Cała magia jest oczywiście w kablu, a te 1200 na wtyczki to tylko taki dodatek nie? :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

wszystkim Panom życzę spokoju ducha. Tym wierzącym i tym niewierzącym. Tym , którzy z założenia odrzucają kable i wtyki proponuję wsadzić dwa palce lewej reki do gniazdka i dwa prawej wetknąć w sprzęt. Językiem można będzie zrobić uziemienie dotykając nim dodatkowo kaloryfera. Tylko ze wtedy trzeba co najmniej trzech audio sceptyków. jeden zasila cd drugi wzmacniacz trzeci słucha jak tamci w "napięciu" wiszą za sprzętem./ TO JEST HI_END I POSWIECEWNIE A NIE JAKIŚ WTYK CZY KABEL. Zas Ci wierzący w kable mogą wpiąć co chcą byle działało i delektować się muzyką.

 

powyższe nie dotyczy Jozwy. On ma co najmniej dwa koty na stanie wiec nawet jak kable odrzuci i tak sprzet zasili.

 

A Ja będę stal pod domem z transparentem( nie kablem...he he) z wydziurkowanym napisem. STOP ZZZLEKTRYZOWANIU KOTA....

 

jozwa jeszcze mnie gnębi ciekawość jaki byłby kierunek takiego kot-kabla. przednie łapy do gniazdka czy tylne. Ogon wiadomo. Uziom

I to jest sedno sprawy. Jak myślicie, jaki upust trzeba dać zagranicznemu dystrybutorowi na sieciówkę za 1200zł w detalu?

To samo dotyczy każdego innego wyrobu audio.

 

czyżbyś dlatego zniknął ze sklepów.?

 

jozwa. może źle ekranowany był ci on.

 

wiecie ile kosztuje kilo Pyrów w restauracji np...sławnej naszej Pni restauratorki?

 

 

Drogo nie drogo zależy dla kogo. I tak bym zakończył. bo dojdziemy a ile litr wody a ile litr napoju bomblowatego.

Po co? zamiast mitrężyć czas niech każdy poszuka własnego szczęścia. jeden w kablach drugi w pyrach trzeci w kocie a nie szukać dziury w płocie. Rozpatrujac kto ma dobrz a kto zle to tez złudne. Murzynowi banan za darmoche spada na łeb a i tak wolałby byc biały i kupować je w markecie z 3,99 za kilo. ale zdzierstwo.. tfeeee. chociaż te ze sklepu to i tak nie banany. tym sie powinno swinie karmic nie ludzi. Moze te omamy audiofilskie biora sie z nadmiaru konserwantow. I kolejny problem. zjadamy ytyle chemi w zarciu ze trupy przestały naturalnie gnic w trumnach. nie wierzycie Panowie...poczytajcie a za zycia cieszmy sie zdrowiem, spokojem a jak kto lubi to i brylantem w dupie i złotym wtykiem. I tak w jedno miejsce potem na boso... byle zamówic wczesniej kremacje bo tak glupio tkwic nadgnitym potem przez kolejne kilka lat.

ojej sorry. nie wiedziałem myslalem ze sie wystrzeliłeś z tego "diabelskiego grona"

 

to po tej lekturze powyżej. powodzenia życzę i uważaj zaraz Ci który kolumnę rozłoży i za worek pyra sprzeda.

 

a masz jakieś kable w tej kolumnie? odrzuć te ideeeeee nie idź ta drogą..

 

Posiedzieli byście trochę w branży to ręce opadają, w 80% przypadkach gra cena i marketing.

 

Ja akurat mogę sobie pozwolić na niskie ceny bo kable robię dodatkowo dla naszych klientów, jeżeli miałbym z tego żyć to pewnie już by mnie nie było.

 

Takie czasy. takie ananasy. ja tam bym wolał dobrze zarobić na kablu,,,ale to już wybór indywidualny.

No i brak definicji niskiej ceny. taniutkie kablem wzgledem tych zachodnich to takie po 3000 za metr.?

A z drugiej strony jak bedziesz za tani... to tez nie sprzedaż bo sam wiesz.. 80%

Witam, jestem świadom, że moja wieloletnia przynależność do tego forum za ten temat, może wisieć na włosku ale bardzo mnie interesują Wasze opinie na temat artykułu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie zajmuje w tej sprawie żadnego stanowiska interesują mnie tylko opinie i nie chcę dostać bana.

 

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam, jestem świadom, że moja wieloletnia przynależność do tego forum za ten temat, może wisieć na włosku ale bardzo mnie interesują Wasze opinie na temat artykułu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie zajmuje w tej sprawie żadnego stanowiska interesują mnie tylko opinie i nie chcę dostać bana.

 

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

 

300 dolców to nie HI-END!!!

Proponuje na bocznicę!

Inaczej po raz kolejny będzie JATKA...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

I tak będzie, poza tym przeczytaj dokładnie, tam są pokazane kable za jakieś 5,000zł oraz ich hmm "odpowiedniki"? za parę dolarów. Wejdź w link tam podany są wszystkie opisane, oraz podane marki itp.

 

www.audiokable.manifo.com

Wszedłem sobie na ten link i tam nie ma high endowych audiofilskich kabli dobrych marek.

WIększość tego co tam jest to polskie firmy próbujące jakoś zaistnieć na rynku, widać że dowalają ceny ale z high end

nie ma to nic wspólnego.Poza tym same wtyczki to nie wszystko.

 

Prawdziwie high endowe kable to Acrolinki, wysokie modele Argento czy Harmonix, Stealth Audio, wysokie Shunyaty.

A tam to faktycznie takie niby audifilskie a w sumie mizerne kabelki.

Dobre kable są zrobione na porządnych wtykach Furutech,Wattgate, Oyaide.

To po prostu mały kluczyk do sejfu zwanego - to ze słownika psychoanalizy - wyobrażeniowością. W tym rejestrze rozgrywa się feeria audiofilskich emocji, popędów i pragnień. Na tym bazuje też kapitalistyczny duch: wmówić, że czegoś chcesz i to tak skutecznie, że to kupisz za milion, choć warte jest grosz. Jednak nie jest prawdą, że kabel za 50 złotych zagra lepiej od taniego MITa za 1000 złotych. Nie jest też prawdą, że plecionka gra tak samo jak solid core. Prawdą jest natomiast to, że bogaty audiofil kupi wiele. Czasem z pożytkiem dla dźwięku, czasem tylko dla wzmocnienia wyobraźni.

Są takie badania, mówią tylko o pojemności elektrycznej, a jej jednostką jest farad. Ale mnie np. naukowe objaśnienia zjawisk istniejących nie interesują. Interesują mnie moje uszy, które sprawiły, że używam nienajdroższych, ale dobrych kabli, które grają tak jak oczekuję. Grają lepiej od tych, z którymi porównywałem, nawet droższych. To zabawa indywidualna: na słuch, na portfel, na potrzeby. Po co w tej sprawie nauka? Po nic. Zresztą nauka współcześnie szuka swojej rozkoszy "unaukowiania" nawet tam, gdzie nie ma czego szukać. Np. w obszarze satysfakcji audiomiłośników.

A jest cena tony pyrów? może przeliczy ktoś na sztuki chipsów...

 

Zresztą ten temat wałkują Panowie na bocznicy. Tam jest mrowisko a kij który wetknąłeś już tam jest.

 

Zresztą przeliczyłem kg plastiku i wyszło mi ze kolekcja moich płyt jest niemal nic nie warta. dla mnie jednak bezcenna.

 

a odpowiadając na pytanie z tematu wątku Kable- cała prawda? powiem Ci szczerze że na podstawie przedstawionych tam rewelacji..gówno prawda.

Nie ma badań wpływu kabli ani w ogóle wpływu grających sprzętów.

Cały świat wie że Sonus Faber gra cieplej niż B&W, że McIntosh jest dość ciemny a Krell szybki i ma potężny wykop.

Accuphase jest miękki i trochę za słodki a Metronome bardzo muzykalny i otwarty a jednocześnie ciepły.

Wszyscy w audio to wiedza ale o jakichkolwiek badaniach w tych tematach nie słyszałem.

Climax podał świetny przykład plastiku w płytach.Jego wartość jest malutka ale jednak zawartość muzyczna ma wartość często bezcenną.

Można podać bardziej dosadne przykłady. Na 10 osób średnio każda waży 70kg, trochę mięśni, trochę wody, mózg to prawie sama woda i badania naukowe niewiele tu pomogą ani nie wskażą różnic, a jednak na ile różny był mózg Jobsa, Einsteina czy Mozarta od mózgu Zdzisława czy Mariana z sąsiedztwa wiemy dobrze!

Przykładów można podać wiecej choćby akupunktura uznana już przez WHO jako pełnoprawna metoda leczenia która działa również na osoby które w nią zupełnie nie wierzą więc efekt placebo odpada podczas gdy badania naukowe nie potrafią sobie z tym poradzić bo nauka nie odkryła żadnych meridianów(nie audio...hehe) czyli kanałów energetycznych przez które płynie energia życiowa Qi używana przez akupunkture.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ludzi na świecie nawet nie ma cienia wątpliwości czy akupunktura pomaga czy nie ale współczesna nauka twierdzi że w zasadzie jest to nie możliwe mimo że tak samo naukowe WHO uważa że możliwe i pewne!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Świetny link.

Ale po tym jak zobaczyłem, że Purist Audio Design ma w środku przewody Belden'a to już mnie nic nie zdziwi.

Nie obwiniam producentów bo oni dają to co konsument pragnie... a że audiofilski konsument "zawsze słyszy różnicę wraz ze wzrostem ceny" to już inna sprawa..

<br>

Są takie badania, mówią tylko o pojemności elektrycznej, a jej jednostką jest farad.

Są takie firmy co mówią, że pojemność kabla w stosunku do pojemności głośników nie ma w ogóle znaczenia bo same kolumny i tak charakteryzują się stosunkowo dużą pojemnością jak 150nF do 50uF (dla 120Hz) w moim przypadku. Tak więc te kilka naście/dziesiąt nano/pikoF kabelków to niby wiele nie czyni. Tylko dlaczego zauważa się jednak różnice?

Indukcja przewodów wygląda już nieco inaczej, jak 2,5uH do 340uH kolumny w moim przypadku, też dla 120Hz.<br>

Przewody mierzone z konfekcją i obciążeniem R=7,5Ohma.

----

A to że w świecie Hi-End (i nie tylko) też zdarza się naciąganie klienta na kasę, to każdy dorosły przecież wie :). A jak nie wie, to niech się zastanowi czy jest już dorosły :).

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.