Skocz do zawartości
IGNORED

Ancient Audio Vintage


Petroniusz

Rekomendowane odpowiedzi

A która to marka się kiepsko sprzedaje według kolegi?

SF, AA czy ART? Bo jak Kolega Rochu ma na myśli dwie ostatnie, to się nie zgodzę.

Jak na miarę możliwości produkcyjnych i cen (nie najniższych) to się sprzedają i to nieźle.

Co nowych SF to nie wiem, cóż różne opinie można usłyszeć.

Ale chętnie posłucham tych co wiedzą więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak najpierw Kolega?

Proszę podać na czym opiera Kolega info o słabych wynikach sprzedaży ART?

Urząd Skarbowy, NIK, CBś podrzuciły dane?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolege,

a ja głupi zawsze myślałem że starsi...

Rozumem, że według innych zasad odbieraliśmy "kindersztube"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Co do Artów to znam Dereka i Ramseya Dunlopów, znam ich podejście do klienta i ich wizji dźwięku.

Znam także polskiego dystrybutora ich produktów, z czego nie czynię i nie czyniłem nigdy tajemnicy.

O tym, że firma dobrze sobie radzi w światku audio (oczywiście biorąc pod uwagę jej wielkość i możliwości w stosunku do gigantów) warto poczytać na obcojęzycznych forach.

 

Co roku rozszerzają ofertę o różne produkty do tańszych do tych drogich, choć nie ukrywam że to są drogie głośniki jak na kieszeń Kowalskiego, mnie nie było stać na nie i nie narzekam. Gram na pierwszej wersji 300B Grand Harpii Pana Jurka H (nieco zmodernizowanych). I chwale sobie to zestawienie, choć z 8 Watami zwłaszcza przy symfonice i mocniejszej nucie brak nieco mocy, stąd pomysł na 2 wzmacniacz lub końcówkę ss na bas.

 

Zastrzeżenie mogę mieć czasem do wyglądu wizualnego Artów, lecz de gustibus non est disputandum

U moich znajomych grają 15 i 20 Deco i czasem mam/miałem możliwość ich posłuchać.

U sób z którymi miałem kontakt mailowy / telefoniczny także gra kilka sztuk różnych ART.

W moim systemie miałem możliwość słuchania kilku głośników ART, a u dystrybutora posłuchałem reszty oferty.

Na każdym AS spędzam od kilku lat po kilka godzin w pokojach gdzie graja ARTy, zwłaszcza gdy gra winyl.

 

Stąd mam wyrobione zdanie na temat tej firmy i ich produktów.

Piszę zawsze tylko na temat tego co znam z własnej autopsji, niestety nie zawsze tak na tym i pokrewnych forach jest.

Wiem jestem monotematyczny ale będę pisał że produkty: Art Loudspeakers, Audio Nemezis, Marton (wzmacniacza słuchałem tyko na AS choć zrobił na mnie na tyle duże wrażenie że go tu wymieniam) ART Audio, Scheu Analog, AVCON, Gryphon, Harpia Acoustics, Amplifon, Ancient Audio, Velum, Albedo oraz wyroby Hande Made by: Ahaja, Arek45, Darkul są produktami wartymi zainteresowania, odsłuchu i ewentualnego zakupu o ile trafią w gust i kieszeń zainteresowanego.

O innych pisać nie chce i nie będę bo nie znam ich na tyle dobrze by to czynić.

 

Własne zdanie posiadać wszak mogę i wyrażać je także, tak długo i namiętnie jak uznam za słuszne.

W momencie gdy przekroczę granice dobrego smaku, istnieje moderacja.

Czy odmawia mi się prawa do posiadania własnej opinii i wyrażania ich?

Jeżeli ktoś uważa inaczej, cóż wolny kraj i takie też ma prawo.

 

Dla ostatecznego wyjaśnienia dodam, że nie jestem:

dystrybutorem żadnych z powyżej wymienionych marek i ich produktów,

nie mam z branżą Audio nic wspólnego,

nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej

nie mam tantiemów ze sprzedaży produktów żadnej z wymienionych powyżej firm.

 

Oczywiście jeśli ktoś jest zwolennikiem spiskowej teorii dziejów ma prawo to sprawdzić, zatem do dzieła!

 

Mam nadzieje, że choć pobieżnie zaspokoiłem ciekawość forumowego Kolegi a i kindersztuba została zachowana.

Proponuję zakończyć uprzejmą wymianę zdań, chyba, że kolega odniesie się do swojego wpisu i mojego pytania dotyczącego go.

W innym wypadku wymiana ta nie wniesie niczego konstruktywnego do tego wątku.

 

pozdr.

Robert

 

 

 

Młodsi mają pierwszeństwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat jak najbardziej.

Jest wstęp, rozwinięcie i zakończenie, jak Pani na polskim uczyła.

 

Danych liczbowych nie podam (nie jestem od smutnych panów ze skarbówki).

 

Proszę wyciągać wnioski z informacji dostępnych ogólnie.

Najlepszym przykładem, że z ART nie jest źle, jest ta rozmowa.

4-5 lat temu nie miała by miejsca bo firma była nie znana w Polsce, teraz jest powoli rozpoznawalna.

 

Oczywiście to nie B&W, JMLAB, Sonus czy kilku innych gigantów z ogromnym budżetem.

Mówimy o niewielkiej produkcji drogich głośników skierowanych do wąskiej grupy odbiorców.

Dla Kolegi jednak przy kolejnej okazji na AS2012 (będą z nowym głośnikiem) podpytam Dunlopów o to jak rozwija się im marka w GB i na świecie. Z rozmów w 2011 wynikało że idzie dobrze, nie nadążali z produkcją Deco 15.

 

 

Ponownie proszę o informacje na czym oparto tezę o słabej kondycji marki, jej sprzedaży.

Tym razem proszę o konkret i nie odpowiadanie pytaniem na pytanie.

W przeciwnym wypadku wymianę zdań uważam za zakończoną.

 

 

Bardzo ładnie ale nie na temat.

Miało być o wynikach sprzedaży.

Prawda?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

 

Najlepszym przykładem, że z ART nie jest źle, jest ta rozmowa.

 

 

A ja tą sytuację interpretuję zupełnie inaczej.

Z rzeczoną firmą jest tak sobie, i to tego stopnia tak sobie, iż trzeba robić sztuczny szum na forach podpierając się do tego inną bardziej znaną marką (SF) - tak aby wujek google coś z tego załapał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tą sytuację interpretuję zupełnie inaczej.

Z rzeczoną firmą jest tak sobie, i to tego stopnia tak sobie, iż trzeba robić sztuczny szum na forach podpierając się do tego inną bardziej znaną marką (SF) - tak aby wujek google coś z tego załapał.

 

 

to wolny kraj wolnych ludzi i każdy może interpretować moje wpisy jak tylko mu się żywnie podoba, może doszukiwać się w nich ukrytych intryg i 2 a nawet 3 dna...

 

Jako że to kraj wolny, mam także prawo do wypowiedzi i własnej interpretacji powyższego wpisu, co tez po raz ostatni uczynię.

Uważam że powyższa interpretacja Kolegi jest błędna, oparta na błędnych przesłankach.

 

Nie deprecjonuje marki SF ani żadnej innej (proszę o dowód deprecjacji).

Moim marzeniem jest posłuchać dobrego systemu z EXTREMAMI (nigdy ich nie słyszałem).

Opieram się własnych odczuciach i doświadczeniach a w pewnych przypadkach na doświadczeniach ludzi których znam (ich wrażliwość muzyczną i gusta).

 

Po raz ostatni: dla mnie z lampową amplifikacją Jadis zagra lepiej głośnik ART niż SF (przynajmniej te które słyszałem) i to jest moje zdanie.

Zdanie które napisałem o tym jak zagrały by Jadis z ART zamiast SF padło z ust kolegi na AS 2011. Świetnie też spiszą się z dobra amplifikacją krzemową (barwa a nie 1 kilowat). Niestety nie mam tego nagranego ( rozmowy z kumplem a teraz to trendy).

 

Marka ART Loudspeakers (oj widzę, że Koledze prawnicze nawyki włączyły i pisze "rzeczona firma", zbytnia ostrożność) nie musi się podpierać na wujaszku Google nazwami SF, JMLAB, BW i innymi znanymi firmami. Można wpisać i spróbować.

 

Te głośniki bronią się same, trzeba posłuchać.

Mam nadzieje, że Kolega słuchał choć raz tych głośników.

Oczywiście może mieć inne zdanie.

 

Po raz kolejny dowiedziałem się że "z rzeczoną firmą jest tak sobie, i to tego stopnia tak sobie..." co nie zostało poparte żadnym przykładem. Co więcej zostałem uznany za "V kolumnę z GB" kończę rozmowę z Kolegą jak obiecałem wcześniej.

Szkoda czasu na przekomarzanie się i spór.

Każdy z forumowiczów ma swoje ucho i będzie mógł ocenić sam jak gra ART a jak SF czy BW lub JMLAB. Amen.

 

pozdrawiam

Robert.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawiedzone teksty o ARTach :)

ja sam słysząłem jak w pokoju dystrybutora mówiono ze kicha z obrotem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawiedzone teksty o ARTach :)

ja sam słysząłem jak w pokoju dystrybutora mówiono ze kicha z obrotem

Bo toto IMHO nie wygląda na tyle, na ile jest (u nas) wyceniane. Czy gra na tyle to nie umiem odpowiedzieć. W każdym razie mój zestaw odniesienia wychodzi sporo taniej niż dograny system ART Audio, jakiego słuchałem. Ja wiem, że towar ze Szkocji nie może być u nas tani, ale to nie polski klient jest od rozwiązania tego problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna dyskusja ale nic a nic nie jestem mądrzejszy:-) W przedmiocie Vintage w szególności.

Ostatnio słyszałem, że to dobre głosniki ale raczej do głośnego słuchania - wówczas pokażą dynamikę. A ja tzw. czadu daję rzadko.

Czy to prawda i czy to ewentualnie miałoby być kolejne kryterium? Do tej pory pytano o wielkość pomieszczenia, gatunki muzyki etc. Czy do listy należy wpisać głośność?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję odpuścić sobie wszystkie opinie już napisane o Vintage, bo albo ktoś ich słuchał na Audio Szole, czyli trochę jakby w pośpiechu i warunkach bardziej wymuszonych niż dopieszczonych, albo słuchał w przewidzianym dla nich pomieszczeniu, tylko w wersji prototypowej - patrz wątek o spotkaniach w Krakowie. Trzeba się umówić na odsłuch i posłuchać. Co by kto nie pisał, to przynajmniej ja na tej podstawie niczego bym nie kupił, a raczej wyselekcjonował czego należy posłuchać. Nie dowiesz się z tekstów pisanych jak grają Vintage, i nie tylko one. Mnie się na przykład na prezentacji w Krakowie najbardziej podobał w nich bas. Szczególnie jak się wzięło pod uwagę, że popędzało je po jednym diabełku. Z konstatacją, że to dźwięk jakoby na żywo to bym już nie wyskoczył.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno słuchałem Vintage u konstruktora w Krakowie. Początkowo szok - grają zupełnie inaczej niż np. bowersy, które wielu - nie wyłączając mnie - uważa za bardzo zacne głośniki. Siła przyzwyczajenia do innego typu dźwięku jest tak duża, że nowość niemal mnie przeraziła. Potem było coraz lepiej. Były płyty i moje, i pana Jaromira. Największe rozterki przeżywałem przy słuchaniu fortepianu. Niby naturalnie ale jakoś dziwnie, jakby brakowało detaliczności. Chwila przerwy na inną muzykę i powrót do Chopina. Za drugim razem wrażenie "dziwności" osłabło. Co ciekawe, inne instrumenty brzmiały kapitalnie i bardzo przestrzennie. Wokale - nie ma się czego czepić. Może gdyby obok stał fortepian to też byłbym zaskoczony dźwiękiem? Sam nie wiem, co o tym sądzić.

Najlepiej byłoby je postawić obok np. bowersów 802 i porównać "pysk w pysk". Ale taki to urok nieseryjnych produktów - nie ma w salonach i o testy porównawcze trudno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszym testem by było pożyć z takim dźwiękiem kilka dni i potem wrócić do tradycyjnego dźwięku - niech będzie Bowersów. Wtedy dopiero można formułować wnioski o tym, jak sami się oszukujemy wybierając podobno sprzęt high fidelity.

 

Stawianie kolumn obok siebie nie jest potrzebne, bo prawda jest jedna. Pożyczyć na tydzień i będzie odkryta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo racji. Takie testy na szybko są mało miarodajne.

Wydaje się że szybkie porównanie łeb w łeb wyłoni zwycięzcę a często tylko wprowadza zamęt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem dość obszerny wątek z 2007 na temat Little Wing pana Waszczyszyna. Ależ zostały zrąbane! Tak się teraz zastanawiam czy owo wdeptanie w błoto miało związek z ceną zestawu (za 150 kEUR szczęka jednak powinna opaść) czy kolumny zwyczajnie kiepskie, nawet w klasie cenowej 10 razy niższej.

Może p. Waszczyszyn robi kiepskie kolumny i nie warto jechać na odsłuch bez względu na to, czy chodzi o Wing czy o Vintage???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Nie warto...nie jeździ się do kogoś , kto kolumn robić nie umie i nigdy jego kolumny nie grały nawet poprawnie...nie cuduj, poszukaj Tannoyów czy JBL [stosownie do gustu] i pozamiatane... Nie wiem czego sluchasz ale np. Tannoy Glenair to bardzo dobry zakup jesli chodzi o jakosc/cenę , jak więcej pieniędzy to Canterbury, JBL ze studyjnej serii na drugim biegunie i wokól tego bym radził budować system, znane , wysokiej klasy odprzedawalne kolumny z ogromna tradycją , a nie lepiszcze firm krzaków....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

electro moim zdaniem Tanoye są do d.. mimo budy robionej w naszym kraju, strasznie długo się zbierają. JBL-e te stare to i owszem a te nowe dla miłośników "naśladujących" koncertowe brzmienie. Przypominam marka JBL z racji znośnej ceny jest bardzo popularna wśród nagłośnieniowców, no a naród przyjął to za referencję i high end :)

 

Dziwi mnie że tak kochasz sr** na nasze firmy które tworzą tak cenne dziś miejsca pracy, nawet te pojedyncze które jak te "lepsze" nie maja 10 lat zwolnienia z podatku ani dotacji z UE !

Może sobie obejrzyj jak wygląda kolumna firmy krzak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i się pózniej puknij w czoło co piszesz.

Na prawdę to duża sztuka robić tak szeroki wachlarz urządzeń akustycznych mając tylko do dyspozycji (dla firm krzaków) młotek i majzel.

 

W dalszym ciągu twierdzę że nawet "strata " czasu na odsłuchanie kolumn zrekompensuje posłuchanie pozostałej części elektroniki ze stajni Pana Waszczyszyna

 

Tak sobie w sumie myślę na kiego grzyba kupować mi sprzęt do odsprzedania, to jakaś choroba lub natręctwo!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko dodam, że za pieniadze o ktorych rozmawiamy te glosniki Waszczyszyna i to jak sie uczy produkcji kolumn na klientach nie maja zadnego sensu i nie ma nic do tego jakas filozofia bogoojczyzniana itd. , no chyba , ze ktos ma pieniadze do wyrzucenia to moze sie sluchac tutejszych samozwanczych znawców tematu ....ja wolalbym kupic jesli juz horna to od firmy , ktora to robi doskonale od kilkudziesieciu lat bo wbrew wielu koniobijcom tutaj zrobic dobra kolumne na tubie jest o wiele trudniej niz konwencjonalną....stąd zresztą jest tak malo firm , ktore to potrafia zrobic....

[ materialem pogladowym mogą byc wprawki konstrukcyjne na forum audiochujby , ktore mialy rozwalac JBL, Tannoy, w ogole wszystko na planecie, efekty byly tak mizerne , ze powycinano relacje niezalezne z odsluchow ] w ogole wypowiadanie sie o firmie , ktora zarowno w hifi domowym , studyjnym jak w sprzecie naglosnieniowym , produkcji przetwornikow od wielu lat jest jedną z sił wymuszających postęp w sposob drwiacy swiadczy jednak bardziej chyba o zlej woli niz niewiedzy lub glupocie, a nie obraź się unikam dyskusji z ludzmi o złej woli więc oszczedze sobie niepotrzebna napierdalanke z Toba....

 

Przeczytałem dość obszerny wątek z 2007 na temat Little Wing pana Waszczyszyna. Ależ zostały zrąbane! Tak się teraz zastanawiam czy owo wdeptanie w błoto miało związek z ceną zestawu (za 150 kEUR szczęka jednak powinna opaść) czy kolumny zwyczajnie kiepskie, nawet w klasie cenowej 10 razy niższej.

Może p. Waszczyszyn robi kiepskie kolumny i nie warto jechać na odsłuch bez względu na to, czy chodzi o Wing czy o Vintage???

Jak masz odpowiednie zasoby finansowe to zwracam Twoja uwagę na kolumienki o których slyszalem duzo dobrego: jbl 4348, jbl 4365.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak są po Twojej myśli to są dobrej woli :)

 

Jak dla mnie tuby jak i wiele innych rozwiązań mają swoja sygnaturę u mnie w kolumnach (nie Waszczyszyna) na szczęście jest szczątkowa. Tu przyznaję Ci rację dobre nieobecne tuby cholernie ciężko zrobić i dla tego w sumie nie zawracam sobie nimi głowy, na topowe konstrukcje mnie nie stać.

 

Co do ewolucji w budowie kolumn to się z tobą zgadzam. Vintage ewoluowały dosyć mocno dla tego pisałem dużo wcześniej żeby po prostu je posłuchać. W małych firmach za innowacyjne rozwiązania w dużym procencie płaci poszczególny klient, no chyba ze się nie chcemy rozwijać i będziemy tłuc 0 lat ten sam wyrób. W dużych firmach innowacyjność rozkłada się na wielu klientów ot taki mechanizm rynkowy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Dużo racji. Takie testy na szybko są mało miarodajne.

Wydaje się że szybkie porównanie łeb w łeb wyłoni zwycięzcę a często tylko wprowadza zamęt.

 

To też głos w odwiecznej dyskusji o ślepych testach, które nie dość, że zakładają szybkie porównanie, często w nieznanym systemie, to jeszcze bez widoczności. Jak dla mnie wielka pomyłka.

 

 

Tak sobie w sumie myślę na kiego grzyba kupować mi sprzęt do odsprzedania, to jakaś choroba lub natręctwo!

 

Pojęcie "sprzęt do odsprzedania", lub "odsprzedawalny", oznacza dla mnie, że nie warto go było w ogóle kupować, skoro zakupowi towarzyszyły takie myśli. Ludzie psują sobie coś, co powinno być czystą przyjemnością: nabywanie urządzeń służących do uprawiania ich hobby. Chyba że hobby jest właśnie obracanie sprzętem, wtedy co innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko dodam, że za pieniadze o ktorych rozmawiamy te glosniki Waszczyszyna i to jak sie uczy produkcji kolumn na klientach nie maja zadnego sensu i nie ma nic do tego jakas filozofia bogoojczyzniana itd. , no chyba , ze ktos ma pieniadze do wyrzucenia to moze sie sluchac tutejszych samozwanczych znawców tematu ....ja wolalbym kupic jesli juz horna to od firmy , ktora to robi doskonale od kilkudziesieciu lat bo wbrew wielu koniobijcom tutaj zrobic dobra kolumne na tubie jest o wiele trudniej niz konwencjonalną....stąd zresztą jest tak malo firm , ktore to potrafia zrobic....

[ materialem pogladowym mogą byc wprawki konstrukcyjne na forum audiochujby , ktore mialy rozwalac JBL, Tannoy, w ogole wszystko na planecie, efekty byly tak mizerne , ze powycinano relacje niezalezne z odsluchow ] w ogole wypowiadanie sie o firmie , ktora zarowno w hifi domowym , studyjnym jak w sprzecie naglosnieniowym , produkcji przetwornikow od wielu lat jest jedną z sił wymuszających postęp w sposob drwiacy swiadczy jednak bardziej chyba o zlej woli niz niewiedzy lub glupocie, a nie obraź się unikam dyskusji z ludzmi o złej woli więc oszczedze sobie niepotrzebna napierdalanke z Toba....

 

 

Jak masz odpowiednie zasoby finansowe to zwracam Twoja uwagę na kolumienki o których slyszalem duzo dobrego: jbl 4348, jbl 4365.

Zgadzam się i potwierdzam tezę, electro,...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgodzę z tezą że kupowanie sprzętu łatwo odsprzedawalnego nie ma sensu.

Oczywiście że kupowanie sprzętu którego granie nie specjalnie nam się podoba ale sprzęt ten jest potem łatwo odsprzedawaly to absurd!!

Ale...mając do wyboru sprzęty które na równi bardzo nam się podobają zawsze lepiej wziąć ten potem lepiej odsprzedawalny,

bo to już jest że po latach każdy chce coś nowego, jeszcze lepszego a może po prostu innego np bardziej pasującego do nowych kolumn

czy nowego pomieszczenia.

I wtedy widać ogromną różnicę między sprzętem uznanym na rynku i łatwo odsprzedawalnym a sprzętem z puli wynalazków który był niegdyś bardzo drogi

a po latach nikt go nie chce nawet posłuchać a co dopiero kupić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też głos w odwiecznej dyskusji o ślepych testach, które nie dość, że zakładają szybkie porównanie, często w nieznanym systemie, to jeszcze bez widoczności. Jak dla mnie wielka pomyłka.

 

 

 

 

 

 

Dzień Dobry jozwa rozumiem pada kiepska pogoda ale napij się kawy zbudź się :) nikt tu nie pisze o ślepych testach tylko porównaniu urzadzeń obok siebie w jednakowych warunkach.

 

Często bywa że danego biegacza na setkę wyróżnia zdjęcie z foto komórki i takowe testy dla bardziej wymagających przy mistrzowskim sprzęcie są ważące bo chcą wybrać to co dla nich najlepsze i później się nad tym nie zastanawiać czy coś gra lepiej lub gorzej i po prostu cieszyć się muzyką :)

 

 

Ale...mając do wyboru sprzęty które na równi bardzo nam się podobają zawsze lepiej wziąć ten potem lepiej odsprzedawalny,

bo to już jest że po latach każdy chce coś nowego, jeszcze lepszego a może po prostu innego np bardziej pasującego do nowych kolumn

czy nowego pomieszczenia.

I wtedy widać ogromną różnicę między sprzętem uznanym na rynku i łatwo odsprzedawalnym a sprzętem z puli wynalazków który był niegdyś bardzo drogi

a po latach nikt go nie chce nawet posłuchać a co dopiero kupić.

 

I tu widać przeniesienie aspektu pracy na życie prywatne :)

 

Koledzy trochę szaleństwa nie zaszkodzi będąc tak zachowawczym nigdy bym nie skoczył na spadochronie i nie wiedział jakie to zajebiste uczucie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Dzień Dobry jozwa rozumiem pada kiepska pogoda ale napij się kawy zbudź się :) nikt tu nie pisze o ślepych testach tylko porównaniu urzadzeń obok siebie w jednakowych warunkach.

 

Ja napisałem.

 

 

Nie do końca się zgodzę z tezą że kupowanie sprzętu łatwo odsprzedawalnego nie ma sensu.

Oczywiście że kupowanie sprzętu którego granie nie specjalnie nam się podoba ale sprzęt ten jest potem łatwo odsprzedawaly to absurd!!

Ale...mając do wyboru sprzęty które na równi bardzo nam się podobają zawsze lepiej wziąć ten potem lepiej odsprzedawalny,

bo to już jest że po latach każdy chce coś nowego, jeszcze lepszego a może po prostu innego np bardziej pasującego do nowych kolumn

czy nowego pomieszczenia.

I wtedy widać ogromną różnicę między sprzętem uznanym na rynku i łatwo odsprzedawalnym a sprzętem z puli wynalazków który był niegdyś bardzo drogi

a po latach nikt go nie chce nawet posłuchać a co dopiero kupić.

 

Trudno mi powiedzieć, sly, mogę sądzić tylko po sobie. Mam w zasadzie sam sprzęt "trudnoodsprzedawalny" i nie narzekam, zaś proces wyboru sprzętu nieskażony perwersyjnymi myślami o późniejszym rozstaniu uważam za znacznie przyjemniejszy :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgodzę z tezą że kupowanie sprzętu łatwo odsprzedawalnego nie ma sensu.

Oczywiście że kupowanie sprzętu którego granie nie specjalnie nam się podoba ale sprzęt ten jest potem łatwo odsprzedawaly to absurd!!

Ale...mając do wyboru sprzęty które na równi bardzo nam się podobają zawsze lepiej wziąć ten potem lepiej odsprzedawalny,

bo to już jest że po latach każdy chce coś nowego, jeszcze lepszego a może po prostu innego np bardziej pasującego do nowych kolumn

czy nowego pomieszczenia.

I wtedy widać ogromną różnicę między sprzętem uznanym na rynku i łatwo odsprzedawalnym a sprzętem z puli wynalazków który był niegdyś bardzo drogi

a po latach nikt go nie chce nawet posłuchać a co dopiero kupić.

Ja właśnie, jestem wielbicielem unikatowych konstrukcji, i kupując nie myślę o sprzedaży, bo np. Audible Illusions Modulus, Counterpoit, Golden tube,...nikt tego nie kupi z myślą o odsprzedaży,... a jednak czas na złożenie systemu, dopasowaniu odpowiednich klocków trwa, nie da się to spasować na szybko, tak aby współgrało, dla mnie musi to brzmieć perwekto, twa to miesiacami, i trudno mi zrozumieć 40-120 minutowy odsłuch i się podoba...

Miałem w zeszłym miesiacu klienta,...przyjechał na Harley,u w niedziele o 6h rano trzeszczał skórami, zrobiłem jemu kawę i poszedłem dalej spać, a on puszczał swoją muzę do 10h, jeszcze był kilka razy,... w rozsądnych godzinach, aż przyjechał dużym autem i zabrał cały system, nawet nie spytał jakiej produkcji i co to jest za sprzęt, co to za nazwy firm, nic,... po prostu podobał się dźwięk,a nie klocki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azus i o to chodzi!

 

Niestety to samolubne osoby później sobie słuchają a nic o swoim zadowoleniu nie napiszą :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć, sly, mogę sądzić tylko po sobie. Mam w zasadzie sam sprzęt "trudnoodsprzedawalny" i nie narzekam, zaś proces wyboru sprzętu nieskażony perwersyjnymi myślami o późniejszym rozstaniu uważam za znacznie przyjemniejszy :-)

masz też 50 % zniżki 'redaktorskiej' co sprawia , ze proces odsprzedazy jest tez nieskazony troską o stratę finansową, o tym zdaje się zapomniałeś wspomniec....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, pożegnałem wielu kumpli którzy zginęli w wypadkach motocyklowych w tym kilku którzy zginęli nawet na spokojnych Harleyach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.