Skocz do zawartości
IGNORED

Dead Can Dance - Anastasis


90125

Rekomendowane odpowiedzi

Gęstego pliku nie słuchałem, a porównanie CD vs winyl wypada zdecydowanie lepiej na korzyść CD.

 

Widocznie masz slabszy tor analogowy, bo winyl moim zdaniem jest lepiej zrealizowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie do was wielbiciele dcd jakie wydanie anastasis kupić aby jakość nagrania czy jakiś remaster bo edycji jest kilka.....?

 

troche za wczesnie na remaster

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie masz slabszy tor analogowy, bo winyl moim zdaniem jest lepiej zrealizowany.

 

Słuchałem winyla na dwóch różnych systemach. W jednym tor analogowy warty był ok. 200 tys. zł, a w drugim blisko połowę tej kwoty. Wszystko można o tych systemach powiedzieć, ale z pewnością nie to, że są słabe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest.

 

Ok, polemika w tym zakresie nic nie da. Jednym przypadł do gustu winyl innym cd. Jedyne co pewne to to, że gęsty plik w przypadku Anastasis wypada lepiej od cd:) Osobiście mam wszystkie trzy nośniki i jaczęściej wybieram winyl, potem plik, a cd chyba sprzedam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Słuchałem winyla na dwóch różnych systemach. W jednym tor analogowy warty był ok. 200 tys. zł, a w drugim blisko połowę tej kwoty. Wszystko można o tych systemach powiedzieć, ale z pewnością nie to, że są słabe.

 

To potwierdza tezę, że pieniądze nie grają:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, oczywiście. Wygląda na to, że aby Anastasis dobrze zagrało, trzeba mieć jakieś kluchowate dziadostwo, które wszystko uśredni? Systemy o których wspomniałem wcześniej są moim winylowym punktem odniesienia. Jeśli coś na nich gra źle, to jest to wina płyty, tłoczenia, masteringu albo wszystkich tych rzeczy na raz. Jeśli na kilkaset przesłuchanych płyt dwie (oprócz Anastasis, lepiej z CD gra też Jeff Beck - Emotions & Commotions) grają źle, to jest to wina sprzętu? Nie zmienię zdania - Anastasis jest przykładem na to że winyl nie jest gwarantem lepszej jakości dźwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tych sporów winyl-CD...

DCD to solidna podstawa basowa.

W tym kontekście zmonofonizowany bas masteringu pod winyl rzeczywiście brzmi lepiej... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Brendan oszalał z basem. Ark było podkręcone basowo, ale to co zrobił z Anastasis to Jezus i Maryja. Na winylu.

Na CD też szału też nie ma, ale z innych powodów, gra wyżej, szczegółowiej, ale nienaturalnie. Mam nieprzyjemne skojarzenia z muzyką elektroniczną.

Raczej nie winię tu swojego sprzętu, bo podczas odsłuchów winyla pierdyknąłem do porównań np Snap "The Power" i bas był tysiąc razy lepiej kontrolowany, niż monotonne niskie łooooooooooommmmmmmmmm na Anastasis.

 

Plastikowy, raperski bas z bodaj 1990 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastikowy, raperski bas z bodaj 1990 roku.

 

Musisz mieć kiepski sprzęt. Nawet na mojej budżetówce słuchając Anastasis nie powiedziałbym o basie że jest plastikowy czy raperski. Brzmi to u mnie z odpowiednią skalą

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz mieć kiepski sprzęt. Nawet na mojej budżetówce słuchając Anastasis nie powiedziałbym o basie że jest plastikowy czy raperski. Brzmi to u mnie z odpowiednią skalą

oczywiście, że ma skalę - ale skala to nie wszystko. porównaj sobie kiedyś na dobrym sprzęcie brzmienie (w tym bas) - z ARK, gdzie dźwięki (wszystkie), mimo że elektroniczne i bardzo mocne, prawie na granicy akceptacji - są jednak referencyjne - doskonale skomponowane i zagrane. W Anastasis jest muzyka dla młodszego pokolenia, które nie odróżnia tych niuansów. Można im trąbić i palcem pokazywać, mogą się przewracać o dobrą realizację - a i tak jej nie zauważą. I cenić będą realizację jakościowo i artystycznie słabszą - bo ma cechy, które łatwiej do nich docierają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że ma skalę - ale skala to nie wszystko. porównaj sobie kiedyś na dobrym sprzęcie brzmienie (w tym bas) - z ARK, gdzie dźwięki (wszystkie), mimo że elektroniczne i bardzo mocne, prawie na granicy akceptacji - są jednak referencyjne - doskonale skomponowane i zagrane. W Anastasis jest muzyka dla młodszego pokolenia, które nie odróżnia tych niuansów. Można im trąbić i palcem pokazywać, mogą się przewracać o dobrą realizację - a i tak jej nie zauważą. I cenić będą realizację jakościowo i artystycznie słabszą - bo ma cechy, które łatwiej do nich docierają.

 

Pisanie że bas jest PLASTIKOWY na Anastasis to nieporozumienie. Moze dla niektórych brzmienie moze być przebasowione ale nie plastikowe, ludzie!

audiograde, a skąd TY niby wiesz jak ma brzmieć ten bas - rozmawiałeś może o tym z Brandonem?!

nie przyszło Ci do głowy, że ma być tak jak jest?

 

Właśnie. Może był taki zamysł artystyczny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że ma skalę - ale skala to nie wszystko. porównaj sobie kiedyś na dobrym sprzęcie brzmienie (w tym bas) - z ARK, gdzie dźwięki (wszystkie), mimo że elektroniczne i bardzo mocne, prawie na granicy akceptacji - są jednak referencyjne - doskonale skomponowane i zagrane. W Anastasis jest muzyka dla młodszego pokolenia, które nie odróżnia tych niuansów. Można im trąbić i palcem pokazywać, mogą się przewracać o dobrą realizację - a i tak jej nie zauważą. I cenić będą realizację jakościowo i artystycznie słabszą - bo ma cechy, które łatwiej do nich docierają.

 

Niestety im lepszy sprzęt tym więcej wychodzi na jak problemów realizacyjnych. Anastasis fajnie wypadnie na sprzęcie o podbitych i ,,zrobionych" zakresach pasma. Jak ją puszczę na systemie gdzie jest porządna liniowość to wtedy okazuje się, że wychodzi na jaw cały syntetyk dźwięków. Z takimi kolumnami jak np. Dynaudio dźwięk będzie fajny, bo mocny bas i przestrzenność że wow... ale już z naturalnie brzmiącymi Sonus Faber usłyszymy te wszystkie syntetyczne brzmienia...wystarczy wrzucić jakąś starą płytę DCD i przekonać się jaką może być przyjemnością słuchanie prawdziwych instrumentów a nie sampli...

A tak wogóle to fajnie że jest Anastasis i oby więcej bo w obecnych czasach to i tak jest niemal objawiona muzyka...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie winię tu swojego sprzętu, bo podczas odsłuchów winyla pierdyknąłem do porównań np Snap "The Power" i bas był tysiąc razy lepiej kontrolowany, niż monotonne niskie łooooooooooommmmmmmmmm na Anastasis.

Tak z ciekawości spojrzałem na Twój sprzęt - malutkie minimonitorki z 14cm głośniczkiem odpowiadającym za średnicę i bas. Do tego doklejony na siłę jakiś dziwny subwoofer za 700 zł w sklepie nówka... A na jakich wymiarach pomieszczenia to gra? Wiesz, pytam nie bez powodu, bo właśnie słucham Anastasis i tego basu... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wystarczy wrzucić jakąś starą płytę DCD i przekonać się jaką może być przyjemnością słuchanie prawdziwych instrumentów a nie sampli...

 

Ale nie masz na myśli pierwszej płyty dcd, która brzmi jakby była nagrana w garażu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości spojrzałem na Twój sprzęt - malutkie minimonitorki z 14cm głośniczkiem odpowiadającym za średnicę i bas. Do tego doklejony na siłę jakiś dziwny subwoofer za 700 zł w sklepie nówka... A na jakich wymiarach pomieszczenia to gra? Wiesz, pytam nie bez powodu, bo właśnie słucham Anastasis i tego basu... ;)

 

I się wyjaśniło czemu frywolnemu gra rap zamiast DCD. U mnie dali ikon też maja małą membranę ale przynajmniej nie mam badziewnego suba do tego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie cieszmy się, że taka Anastasis się pojawiła - zawsze to jakiś powiew czegoś innego co w przypadku płyt DCD zawsze się dało zauważyć.

 

Choć jakości realizacji pozostawia trochę do życzenia - zwłaszcza po naprawdę dobrych poprzednich płytach - to polecam wybrać się na koncert i posłuchać jak grają ten album na żywo - gwarantuję, że będziecie zadowoleni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

----------------------------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

audiograde, a skąd TY niby wiesz jak ma brzmieć ten bas - rozmawiałeś może o tym z Brandonem?!

nie przyszło Ci do głowy, że ma być tak jak jest?

myślę że doskonale wiedział co robi - na potwierdzenie są wszystkie moje wpisy w tym wątku. Ale to się kompletnie nie kłóci z tym, co uważam na ten temat... mogło być lepiej (ale wtedy nie mogłoby iść w stronę techno-basu :) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna, teraz Ty jesteś Brandon...? ;)

 

DCD to wybitny Zespół!

 

"Anastasis" była poddana krytyce bo jest słabsza od średniej płyt tej Kapeli. Ale wciąż interesująca.

I nie chodzi tu o jakiś pieprzony bas... ;)

Ten jak widać jest różnie odbierany, szczególnie na tych pierdziawkach 16cm... Nie dziwota, że bas na winylu brzmi lepiej...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy bas z pudełka (sampler, syntezator) jest plastikowy, chociaż nie musi brzmieć plastikowo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syntezator to instrument, środek wyrazu artystycznego.

O gitarze elektrycznej z fuzz`em też powiesz rzężąca...?

To dźwięki artysty ;)

 

Plastikowy bas to jest z plastikowych kolumienek przy komputerowych...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bas na tej płycie jest rzeczywiście strasznie podbity.

Ja lubię dynamicznie nagrane płyty, z solidnym basem,

ale tutaj moim zdaniem deczko przesadzili.

Poza tym ten bas jest wyjątkowo nisko schodzący

i słychać to zarówno na CD, jak i na winylu.

Trochę lepiej brzmi winyl, jednak dla mnie słuchanie tej płyty,

która nie jest zbyt ciekawa i raczej bardziej komercyjna i dość przewidywalna - trochę męczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

I się wyjaśniło czemu frywolnemu gra rap zamiast DCD. U mnie dali ikon też maja małą membranę ale przynajmniej nie mam badziewnego suba do tego.

 

...a spróbuj przeczytać jeszcze raz to co napisałem. Szczególnie skonfrontuj datę plastikowego, raperskiego basu z 1990 roku z datą wydania Anastasis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.