Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Szub,

Euro vs HDMI - analogowy kontra cyfrowy, hm może być ciekawie :)

Ludzkie oko widzi dość wystarczająco, aby dojrzeć piksel, najlepiej już wypalony.

A rozdzielczość - im wyższa tym lepiej, ale bardzo ważny jest materiał źródłowy.

Zły kabel może NEGATYWNIE wpłynąć na dźwięk, nigdy pozytywnie.

No, panie dzieju, jak na to wpadłeś? Warto dodać, że dobry kabel może POZYTYWNIE wpłynąć ma dźwięk, nigdy negatywnie. A już myślałem, że nigdy cię nie przekonam, że kable WPŁYWAJĄ na dźwięk. A tu proszę, sam o tym piszesz. I to z jakim znawstwem! Jakbyś nic innego w życiu nie robił, tylko badał wpływ kabli na dźwięk.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Warto dodać, że dobry kabel może POZYTYWNIE wpłynąć ma dźwięk, nigdy negatywnie.

Nieprawda. Dobry kabel nic nie zmienia w dźwięku. Zły kabel może być skorodowany, może być przerwany, lub - jeszcze gorzej - może powodować zwarcia. i wtedy wpływa na dźwięk. NEGATYWNIE.

Czyżbyś chciał rozpocząć ciekawą debatę nt. kabli euro vs HDMI np.? Tego, co i jak widzi ludzie oko? Jakości odbiorników? Wpływu źle ekranowanych kabli na obraz? Pikseli? Rozdzielczości? Na szczęście oczami się nie słyszy, a uszami nie widzi, choć bum1234 słyszy oczami, co jest ewenementem, ale akurat w przypadku buma to nie dziwi.

;-)

Małe sprostowanie, to ty słuchasz oczami.

Szub, nie możesz tak swobodnie pisać NEGATYWNY/POZYTYWNY, bo niektórzy mogą to źle odebrać.

 

Zastanów się:

 

Jeżeli jest jakiś kabel, topowy model uznanego producenta za pół miliona złotych i on stanowi niedościgniony wzorzec neutralności, przejrzystości itd. to tym samym każdy inny (i pewnie tańszy) kabel, który już nie jest godny ideału i nie "daje" tak referencyjnego dźwięku, wpływa NEGATYWNIE na dźwięk, więc jest do dupy.

Małe sprostowanie, to ty słuchasz oczami.

Nie, uszami. Oczy są pod czołem, bum, między nimi, trochę niżej jest nos; chodzi o przód głowy, twarz, tam szukaj. Uszy zaś na bokach głowy, jak sięgniesz ręką: takie miękkie narośle, na pewno wyczujesz, pod linią włosów. Podpowiadam, bo wiem, że masz z tym problem. Uszami (tymi z boku głowy) się słucha, a oczami (tymi z przodu) - patrzy. Rozumiesz?

 

Szub, nie możesz tak swobodnie pisać NEGATYWNY/POZYTYWNY, bo niektórzy mogą to źle odebrać.

Zastanów się:

Jeżeli jest jakiś kabel, topowy model uznanego producenta za pół miliona złotych i on stanowi niedościgniony wzorzec neutralności, przejrzystości itd. to tym samym każdy inny (i pewnie tańszy) kabel, który już nie jest godny ideału i nie "daje" tak referencyjnego dźwięku, wpływa NEGATYWNIE na dźwięk, więc jest do dupy.

E tam, do dupy. Jest po prostu trochę gorszy od najlepszego.

Czyli jednak wpływa NEGATYWNIE na dźwięk.

A to już zależy, co to znaczy NEGATYWNIE. Dla mnie to coś innego niż dla ciebie. Ja lubię brzmienie lampowe, ale jednak nie za bardzo - Nordost daje mi równowagę, a z kolei MIT dawał za dużo ciepła. Wg mnie, MIT wpływa negatywnie na mój system, a Nordost pozytywnie. Ale dla kogoś, kto lubi bardzo ciepłe brzmienie, MIT będzie świetny, a Nordost nie. Warto sprawdzić, a nie teoretyzować, jak wy tutaj.

Nie było by potrzeby teoretyzowania, gdyby pomiary dwóch wymienionych kabli miały by w 100% odniesienie do brzmienia, które by szło przez ich działanie uzyskać.

Nie mam na myśli mniej/bardziej referencyjnego brzmienia, ale spodziewanych efektów w ogóle.

kabel może POZYTYWNIE wpłynąć ma dźwięk, nigdy negatywnie

Nie może !!!!! Może wpłynąć negatywnie !!! Co za bzdura !!! Szok, że ktoś kto skończył polskie (europejskie) szkoły (o ile się uczył) może głosić takie teorie !

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Szub się lubi droczyć:) Kiedyś jeszcze przyzna, że ta cała kabelkologia to ściema, ale zabawa przednia:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

<br />Warto dodać, że dobry kabel może POZYTYWNIE wpłynąć ma dźwięk, nigdy negatywnie<br />

Kabel może tylko i wyłącznie negatywnie wpłynąć na dźwięk (element bierny !!), jezeli coś zmienia. Pozytywnie nigdy (nie jest elementem aktywnym). Neutralność w kablach powinna być standardem (wyłączając kable "dziwne" !!). Te co przewodzą dobrze (zgodnie z zasadami fizyki), są pozytywne/neutralne (parametry), a te które przewodzą inaczej są negatywne !!!

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Szub się lubi droczyć:) Kiedyś jeszcze przyzna, że ta cała kabelkologia to ściema, ale zabawa przednia:)

 

Niemożliwe,to zaszło już za daleko;)

Poza tym Szub twierdzi,że:

 

"wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (A.Einstein)

l'enfant sauvage

<br />"wyobraźnia ważniejsza od wiedzy" (A.Einstein) <br />

Wyobraźnia audiofilska jest w świetle wywodów tego wątku i sąsiedniego (wiadomo jakiego - tfu, tfu) rzeczywiście ważniejsza od wiedzy. Tu Einstein pewnie miał całkowita rację :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

"wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (A.Einstein)

Też tak uważam! Ale kabli niestety nie słyszę. Ale kiedyś gdy też będę dziadkiem...:P

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Rezystancja dowolnej żyły dla prądu stałego, impedancja falowa, pojemność skuteczna przy częstotliwości 1 kHz, współczynnik skrócenia fali, tłumienność falowa - i tak dalej... To wszystko dotyczy kabli, które wpływają na przesył sygnału, a co za tym idzie - na brzmienie systemów audio.

Cześć . Po pierwsze żaden z tych parametrów nie ma znaczenia dla np. 2m zwykłego kabla miedzy głośnikiem a wzmacniaczem , po drugie : gdybyś zdjął z haka w sklepie audiofilskim 10 losowo wybranych kabli głośnikowych tej samej długości , i dołączył do nich jedenasty ucięty z rolki w castoramie, to ten ten jedenasty żadnym z parametrów by nie odstawał od średniej z pozostałych dziesięciu . Za co więc płacić taka kasę jeżeli wierzysz że to kwestia mierzalnych parametrów ? Już pisałem że lepiej bronić teorii voo doo , tu wam nikt nie podskoczy.

Za chwilę (może jutro, czy pojutrze) będziecie mieli kolejny problem do rozwiązania. Zadzwoniłem do fabryki kabli "Technokabel" i rozmawiałem z panem z działu konstrukcyjnego. Całą rozmowę oczywiście nagrałem i myślę, że już możecie się szykować do zamknięcia wątku.

Cześć AA . Wątpię , pewnie raczej czegoś nie zrozumiałeś . Ale będę śledził Twoje wpisy. Możesz liczyć na komentarz o ile będzie warto.

Cześć skali. Faktycznie miałeś racje z tym 0,01dB. Trochę się zamotałem i może dlatego poleciałem za daleko. Tak jak pisałem, nie znam się na tym ale chyba nie można wzmocnić czegoś co się już utraciło. Poza tym głośnik jest elementem pasywnym i nie wzmacnia.

Ślepy test zrobiłem trochę wcześniej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Testowaliście interkonekty ? Jaki był to "drut" ? Jakiej długości była Cobra i drut ? Do czego wpięte ? Na czym polegał ślepy test ? Nie nalegam na odpowiedzi ale ciekaw jestem...

Mnie też nie zależy, żeby w ogóle ktokolwiek uwierzył w tą kartkę. Mam z tego frajdę, że trafiłem 7 na 7 i tyle.

Tak, to były interkonekty. Drut to Sevenrods, ale teraz nie pamiętam modelu, jak będzie ci zależało, to sprawdzę jak będę w pracy. Kolega nazwał go tak skrótowo, żeby można było szybciej pisać. Oba kable były metrowej długości i łączyły Nada 320 z Micromegą 6. Głośnikowy to Chord Odyssey 2.

Ja siedziałem na kanapie a kolega był za sprzętem i zmieniał kable. Z kanapy się nie ruszałem i oczy miałem otwarte i mogłem patrzeć gdzie chce, bo kabli i tak nie było widać.

Muszę przyznać, że test był bardzo ale to bardzo, bardzo trudny i stresujący. Na początku przeprowadziliśmy kilka prób, po których chciałem zrezygnować z powodu stresu, mimo, że przeprowadzał go mój kolega. Potem były dwa strzały gdzie wiedziałem co jest włączone a już później dałem mu wolną rękę.

Był taki moment, że musiało przelecieć około 1 minuty utworu, zanim zgadłem co jest wpięte, a było też tak, że zgadłem zaraz po pierwszej gitarze, która się pojawiła.

To wszystko nie jest takie proste jak się wam wydaje i nadal podtrzymuje, że jest to test na pamięć a nie na to, czy są jakieś różnice, czy ich nie ma.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To wszystko nie jest takie proste jak się wam wydaje i nadal podtrzymuje, że jest to test na pamięć a nie na to, czy są jakieś różnice, czy ich nie ma.

A jak nie jest to ślepy test, to nie jest testem na pamięć?

 

Był taki moment, że musiało przelecieć około 1 minuty utworu, zanim zgadłem co jest wpięte, a było też tak, że zgadłem zaraz po pierwszej gitarze, która się pojawiła.

 

"zgadłem, zgadłem, zgadłem"...

Miszczu marnuje się i niepotrzebnie bawi w jakieś "firmy" - jak tak dobrze zgaduje może pławić się w luksusie od czasu do czasu grając w LOTTO...

Mnie też nie zależy, żeby w ogóle ktokolwiek uwierzył w tą kartkę. Mam z tego frajdę, że trafiłem 7 na 7 i tyle.

Tak, to były interkonekty. Drut to Sevenrods, ale teraz nie pamiętam modelu, jak będzie ci zależało, to sprawdzę jak będę w pracy. Kolega nazwał go tak skrótowo, żeby można było szybciej pisać. Oba kable były metrowej długości i łączyły Nada 320 z Micromegą 6. Głośnikowy to Chord Odyssey 2.

Ja siedziałem na kanapie a kolega był za sprzętem i zmieniał kable. Z kanapy się nie ruszałem i oczy miałem otwarte i mogłem patrzeć gdzie chce, bo kabli i tak nie było widać.

Muszę przyznać, że test był bardzo ale to bardzo, bardzo trudny i stresujący. Na początku przeprowadziliśmy kilka prób, po których chciałem zrezygnować z powodu stresu, mimo, że przeprowadzał go mój kolega. Potem były dwa strzały gdzie wiedziałem co jest włączone a już później dałem mu wolną rękę.

Był taki moment, że musiało przelecieć około 1 minuty utworu, zanim zgadłem co jest wpięte, a było też tak, że zgadłem zaraz po pierwszej gitarze, która się pojawiła.

To wszystko nie jest takie proste jak się wam wydaje i nadal podtrzymuje, że jest to test na pamięć a nie na to, czy są jakieś różnice, czy ich nie ma.

 

Nie wiem czy w czymś to pomoże, ale wzmacniacze NAD-a są bardzo odporne na zastosowane okablowanie. Zaznaczam, że nie jest to moja opinia bo i tak nie słyszę różnicy, ale miałem i mam kilka różnych NAD-ów, a opinie czerpię z klubu NADa tegoż forum.

 

Aha dodam, że kiedyś celowo połączyłem (ponoć) mulącego basem Nada 3240 z misiowatym odtwarzaczem Denona za pomocą jeszcze bardziej kluchowatego (ponoć) Klotza, ale niestety zmian na minus nie wychwyciłem.

Absolutny nokaut ( chyba )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czego toto nie ma a ile kosztuje.

 

Faktycznie miałeś racje z tym 0,01dB. Trochę się zamotałem i może dlatego poleciałem za daleko. Tak jak pisałem, nie znam się na tym ale chyba nie można wzmocnić czegoś co się już utraciło. Poza tym głośnik jest elementem pasywnym i nie wzmacnia.

To może ja się wezmę za produkcję czegokolwiek na czym się nie znam byle tylko ludziom wcisnąć się dało. Żenada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.