Hyuna Kim artystka wszech czasów. - KLUB MIŁOŚNIKÓW

[czester15.30]

747 zrobił furorę lepszą od artystki i to od razu

[climax99]

Miałem na uwadze estetykę, dotyczącą konkretnych skojarzeń, w związku z fizycznymi elementami odnalezionymi w dziele.

 

Owszem, istnieją twórcy, pragnący szokować, aby poruszyć wrażliwość na dany obszar zagadnień, nikomu nie odbieram prawa do takiej ekspresji, czy autor Gracjan używa tak rozumianej motywacji, nie wiem, ale nie oceniam tego, niech każdy zrobi to na własny użytek.

Nie sadzę, gdyż już na samym początku poddałeś równoznacznej ocenie zarówno talent jak i urodę artystki. Ja tego nie neguję. Nawet gdybym miał wybierać to chyba wole patrzeć jak słuchać. Ty stworzyłeś gejzer emocjonalny do , którego klasyfikacji posłużył Ci subiektywny obraz ( całokształt ) artysty. nic w tym złego. jednak nie możesz zaprzeczyć iż Twoja fascynacja zagadnieniem ma podłoże emocjonalne a to już od pierwszej chwili zakłada dalece idący subiektywizm.

I na koniec nie wiesz czy w dalekim kraju artystki ktoś podobny Twojej fascynacji nie oddaje czci naszej lokalnej gwieździe uważając ze mimo mniejszego sukcesu komercyjnego (liczby) jest to twórczość wyższego formatu chociaż wcale taka być nie musi. fascynacja nieznanym jest w pełni usprawiedliwiona i to w każdym wieku. Niestety z czasem mija i człowiek łaknie nowych wrażeń. Wyjątek moga stanowic tak głebokie doznania , które powtrzane daja niezmiennie ten sam poziom satysfakcji. i to sie zdarza. ale nie brak i tu pułapek emocjonalnych naszego umysłu. Czesto jest to swoistego rodzaju filia badz pornografia rzeczywistości. Nic groźnego jezeli ogranicza sie do czynności nieszkodliwych osobnikowi jak i spolecznie niewskazanych. Ale te granice są juz indywidualne i łątwo sie zatracić.

Ja tez lubię azjatyckie wdzieki co poniektórych pan z tamtego rejonu, kuchnie równiez ale już aspekty kulturowe , społeczne maja dla mnie wymiar niezrozumiałego równania , którego nie podejmuje sie nawet rozwiazać

[747]

Bardzo proszę.

To przeintelektualizowanie zagadnienia.

 

Zainteresowałem się nie osobą jako taką, lecz jej własnościami, na poziomach, które dostępne są mojej percepcji.

Zaangażowanie emocjonalne owszem musi temu towarzyszyć, nie zaprzeczę, ale tego nie sposób pominąć, szczególnie posiadając wiedzę, że o istnieniu napięcia seksualnego, miedzy przedstawicielami przeciwnej płci.

Nie było moją intencją stwarzanie niczego, poza opisem stanu faktycznego, przy czym dążyłem każdorazowo do dokumentacji owego za pomocą przykładów, w mojej ocenie wystarczających i wystarczająco wymownych.

Nie zakładałem również subiektywizmu, choć również i on jego cień, jest nie do uniknięcia.

W ogóle opisując dane dotyczące jednostek, o bogatym życiu wewnętrznym , nie sposób nie odwołać się do własnego jego zasobu, to przecież nie możliwe.

Opisu musiałaby dokonywać maszyna, aby wyeliminować wpływ.

Nie ma też mowy o przemijaniu fascynacji czy szukania nowych wrażeń, przeciwnie istniejące w języku opisowym twierdzenie, że wszystko już było, jest tu właściwe do posłużenia się nim pomocniczo.

Dywagacje o lokalności gwiazdy, uznaje za niepoważne i nieprzeczytane, od kiedy lokalne gwiazdy spadają z nieba wprost na Waszyngtońską scenę?

Liczby, mają tu zastosowanie pomijalne, drugorzędne, nawet te miliony kliknięć na YT, którymi staram się dokumentować stan rzeczy, mają się nijak, bynajmniej nie pierwszoplanowo, choć oczywiście pokazują trend, do prawdziwej treści wartości produktu, jakim jest całość przekazu, ze wszystkimi użytymi elementami.

Co do szkodliwości/nieszkodliwości, wpadania w pułapki czy odwiedzania zakamarków umysłu, to nie potrafię się inaczej ustosunkować, jak tylko uznać te elementy za zbyt słabo uzasadnione, aby mogły stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla kogokolwiek.

Podnoszenie elementu zagrożenia, w stosunku do jakiegokolwiek aspektu przeze mnie poruszonego zagadnienia, jest dla mnie zupełnie mętne.

Powtarzanie doznań i czerpanie z nich satysfakcji, chyba dotyczy treści z innych źródeł niż wpisy mojej skromnej osoby, w przeciwnym przypadku, będę musiał przeczytać wszystko co napisałem aby doszukać się jakiś przesłanek, czy śladów dotyczących tak ujętej opinii.

 

 

Podsumowując

Nikt nie może odnieść sukcesu, jeśli nie są spełnione jego kryteria.

Hyuna, musiała to zrobić, inaczej nie byłaby w miejscu jakim się obecnie znajduje.

Nie mam prawa wmawiania komukolwiek treści jego gustu, dotyczącego estetyki, rodzaju, czegokolwiek innego.

Jednak nie wiem jakie są potrzebne jeszcze większe osiągnięcia, osoby, którą tu przedstawiłem, aby z czystym sumieniem, uznać jej dokonania za epokowe.

Epokowe rozumiane, jako naruszające status quo, rozbijające mur stereotypu, naświetlające pierwszy krok, od którego to pierwszego kroku, musi zacząć się każda droga.

Amerykańskie tuzy sektora przecież strategicznego przegrały w sposób bezprecedensowy, rywalizację o prymat w branży muzycznej o największym publicznym zasięgu.

A co za tym idzie, o największym wpływie.

 

P.S.

Nie interesują mnie wdzięki kogokolwiek, oprócz osób mi bliskich, co powinno być zrozumiałe.

Interesuje mnie geopolityka.

 

P.S.II

Zarówno talent jak i uroda jest energią, więc można traktować to jako zespół.

W rysach twarzy człowieka odbija się jego charakter i usposobienie, wygląd zewnętrzny można więc traktować jako źródło informacji.

Elementy ezoteryczne pełnią rolę dodatkową, jako pewnego rodzaju fundament, bez przeceniania, ale i bez pomijania.

 

Jeśli ktoś uważa, że banalnym jest odnieść sukces w jakiejkolwiek dziedzinie, na jakimkolwiek poziomie, to niech umrze i się jeszcze raz narodzi, bo na co mu życie, które mając takie poglądy i tak zmarnuje.

Ignorancja idzie w parze z niską jakością genów.

Inteligencja nie oznacza mądrości.

Mądrość nie oznacza jeszcze ani sukcesu ani wygranej.

Dopiero połączenie inteligencji, mądrości oraz siły, która wprawia energię w ruch, daje ten wynik, nazywany sukcesem.

Ale dążenie do sukcesu dotyczy niezliczonych ilości osób.

Jak więc działać w takim tłumie konkurencji aby dojść na szczyt?

 

Hyuna tam dziś jest, tym którym to nie wystarcza do uznania jej talentu i pracy, nie pomogę.

Im szybciej narodzą się na nowo tym lepiej dla nich, ponieważ będą mieli kolejną szansę na ścieżkę edukacji, tym razem skuteczną, zamiast opartą na fałszywych przesłankach.

[czester15.30]

W rysach twarzy człowieka odbija się jego charakter i usposobienie, wygląd zewnętrzny można więc traktować jako źródło informacji.

 

, a nie w numerologi ?

[747]

Jestem pewien i już pisałem ale uczynię to jeszcze raz, gdyby gwiazda tańcząca prawdę przez całą dobę z Polski zaśpiewała i zatańczyła w Białym Domu, CAŁA KLASA POLITYCZNA Z JEJ CZOŁÓWKĄ W POSTACI PREMIERA I PREZYDENTA, wyrywałaby sobie ją zapraszając na śniadanio-obaty-kolacje, w towarzystwie kamer i walczących o wywiad pracowników mediów niemieckich.

Czy ktoś jest przeciwnego zdania???

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/QlWZluzBNxM?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

 

To dzieło sztuki współczesnej.

Sztuki użytkowej, poprawiającej nastrój.

Proszę w wyobraźni zastąpić Hyunę jakąkolwiek inną osobą.

Teledysku nie ma.

 

Bruce Lee nie dokończył ostatniego swojego filmu gra w śmierć.

I NIKT GO JUŻ NIE DOKOŃCZYŁ.

 

W wiadomym rozumieniu, z tą klasą, z tymi mikroelementami, które jak w hi end, są małe, a decydujące o ilości zer w rachunku za sprzęt.

[czester15.30]

To dzieło sztuki współczesnej.

Sztuki użytkowej, poprawiającej nastrój.

Nie poprawia mi te dzieło nastroju , a wręcz przeciwnie pogarsza .

 

Proszę w wyobraźni zastąpić Hyunę jakąkolwiek inną osobą.

Teledysku nie ma.

To mogę sobie wyobrazić , ale nie mogę sobie wyobrazić , że jest ona artystką .

[paul_67]

747, co to znaczy tańczyć prawdę? I to przez całą dobę???

[747]

Wylewajcie swoją frustrację Koledzy ostrożniej, bo wszędzie robi się mokro...........

[czester15.30]

bo wszędzie robi się mokro.......

 

Wszędzie tzn . w majtkach u 747 ?

[Gość StaryM]

Rany boskie, co to kurde za zboczenie z tą Hujnią.

[climax99]

Ignorancja idzie w parze z niską jakością genów.

Inteligencja nie oznacza mądrości.

100% PRAWDA

Miło było również przeczytać całość. Nie mogę się nie zgodzić z faktami a one istnieją. Sukces, kariera, popularność ,itd.

Tym niemniej przedkladasz popularnośc masową na piedestał chwały tworczości.

A niekiedy dzieła wielkie nie zawsze idą w parze z tymi popularnymi.

Dobry film obejrzy mniej populacji jak popularny serial, i tak jest również w świecie muzyki

[sittek]

jaka by była Twoja reakcja fizjologiczna, gdyby w lokalu nocnym, podeszła do Ciebie osoba pokroju Hyuny Kim, oczywiście jeszcze piękniejsza i bardziej seksowna, bo doceniam Twoje wymagania, co byś wtedy zrobił?

A pogoniłbym sukę.

[climax99]

Co do szkodliwości/nieszkodliwości, wpadania w pułapki czy odwiedzania zakamarków umysłu, to nie potrafię się inaczej ustosunkować, jak tylko uznać te elementy za zbyt słabo uzasadnione, aby mogły stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla kogokolwiek.

Jaźń...eskalacja rozmiaru chociażby faktu jest już pułapką.

[Adam Sikora]

w Białym Domu, CAŁA KLASA POLITYCZNA

 

a co ty z tym bialym domem ? to ma byc jakis argument na boskosc Hujany czy jak ?

 

A nie pomyslales ze byc moze pan prezydent Obama spelnil zachcianke swoich nastoletnich corek i zaprosil do domu gwiazde yautube.....? nic szczegolnego

 

Pare lat temu kupil im czarnego kundla i wowczas rowniez caly swiat zachwycal sie tym kundlem, w gazetach opisywali, w tv pokazywali jak po trawie lazi itd.

Edytowane 18 Grudnia 2012 przez Adam Sikora

[sittek]

Spodziewaj się niespodziewanego, to dopiero ledwo wstęp, mój pierwszy założony osobiście temat, DEBIUT.

Nic nadzwyczajnego, po prostu lanie wody połączone z przepisywaniem internetu. Zastanawiam się dlaczego akurat na cel swojego trollingu wybrałeś akurat nikomu nieznaną i tak mierną osóbkę? Mogłeś choćby zainteresować nas Koziołkiem Matołkiem albo nawet Misiem Uszatkiem. Ale tym czymś? Nie masz większych ambicji?

 

Jednakże osiągnąłeś lokalny sukces. Zaistniałeś. Załóż teraz bloga albo zapisz się do jakiejś partii politycznej, tam zrobisz furorę.

[747]

Dziękuję za wszystkie głosy w dyskusji, tych, którzy zawiedli się na treści przepraszam, różnica zdań jest naturalna, gdy rzecz dotyczy wartości eterycznych i estetycznych, transcendentalnych wręcz.

 

Climax99

Dziękuję za wartościową opinię i wskazania.

Dopowiem, że nie chodziło mnie w gruncie rzeczy o żadne zjawisko, które jest na zewnątrz tej dziewczyny.

To otoczka, nie odważyłbym się też dokonać wartościowania ciężaru gatunkowego, czy to rodzaju twórczości czy innego.

 

Producenci produktu Hyuna, być może w ogóle prywatnie nie gustują w tym segmencie, być może jeśli chcą, to uczestniczą w obrzędach tzw wyższej kultury.

Osobiście jestem pewien, że sama bohaterka tematu, również rodzaj wykonania, traktuje z dystansem.

Może w czasie wolnym, spędzać czas w teatrze, czy słuchać dzieł uważanych za bardziej wyszukane.

 

Jednak już Michael Jackson pokazał na przestrzeni historii, w jakim ogromnym błędzie są ci, którzy są skorzy lekceważyć dokonania i w gatunku POP.

 

Nikt nie przekona mnie, że właśnie tu, jest największa trudność w uzyskaniu wyniku na miarę PSY/Hyuna Gangnam Style.

Billie Jean Michaela Jacksona, nie doczekał się wielu konkurentów, ale to tylko przykład, każdy może mieć inny.

Jednak jako zjawisko, niewielka częstotliwość pojawiania się hitów tej miary, pozostaje w mocy.

 

Postanowiłem napisać o Hyunie jeszcze z tego powodu, że jest kobietą, a jak dotąd, właśnie mężczyźni dominowali w tym sektorze, jak i często w innych muzycznych.

Elvis Presley, The Beatles, etc.

 

Hyuna trafiła się jej producentom, jak ślepej kurze ziarno, tego jestem pewien w 100 procentach, czas pokaże czy się myliłem.

Będą i czynią to eksploatować jej młodość w największym możliwym stopniu, a kamery już zarejestrowały łzy w jej oczy, podczas wywiadu telewizyjnego, w którym skarży się na nawał zajęć i brak kontaktu z rodziną.

 

To bardzo przykre, to rodzaj niewolnictwa, tym bardziej zasługuje na szacunek, za to że radzi sobie w takich warunkach z takim efektem, a przecież gdyby nie jej osobowość, tego znaczącego efektu końcowego nie byłoby.

Inna dziewczyna, na jej miejscu, odegrałaby rolę statystki.

 

Niedługo, koncert świąteczny, samych największych gwiazd z Korei, z udziałem Hyuny, będzie to pierwszy poważny występ, po wizycie w USA.

Na jej twarzy, oraz na twarzach jej koleżanek i kolegów, zapewne znajdzie to odbicie.

Znów dobro będzie walczyło za złem.

 

Sympatia i uznanie, z zazdrością otoczenia.

 

Pozdrawiam.

 

Wesołych Świąt !

 

Dziękuję.

 

<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/Uz1IpMb-TqM?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Serce pęka......

 

http://youtu.be/iHGOXesBMjA

 

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/VWhqx8ChC0U?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Słodka.........

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/6RqYziwbfMs?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Wyluzowana.......

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/jcY2f9DgjpU?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Swobodna...........

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/sclh9ZJuw6A?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Spontaniczna...........

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/sclh9ZJuw6A?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

 

Jakże inna od ikon anglosaskich...........

 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/S8xVIylhkYk?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Hyuna w pełnej krasie i swoim żywiole.

[climax99]

poznawczo temat jest niezwykle interesujący. To tak jak poznać na jakiej kanwie zradza się norma, wartość....

Jej zaprzeczenie zwykle naganne społecznie gdy wystarczająco długo staje sie akceptowalne społecznie staje sie juz jedynie samą normą. I tak chociażby niemoralne zachowania uchodza za dobry przykład. Tak jest z prawem, muzyką, kultura, sztuką i tej samej zasadzie podlega zwyczajne ludzkie obycie. Jezeli cos jest kolorowe, estetyczne, zachecajace i wystrczjaco długo podlega projekcji staje sie nijako wzorcem dla podatnego gruntu. A ze grunt.. wiadomo to i czasy takie.

Nic nie trwa wiecznie a największy ład i porządek zradza się z chaosu.

Poznawczo warto kontynuować watek bynajmniej do czasu całkowitego zajęcia Europy przez nacje wschodnie.

[sittek]

747 nie musisz wklejać tych drętwych filmików, i tak poza tobą nikt tego nie ogląda.

[Jaro_747]

Za chwilę 747 ogłosi Hujnię swiętą (a przynajmniej błogosławioną).

[Gość dziadekwłodek]

Gdzie jej do "Carycy"!

[Adam Sikora]

to wklej chociaz jakas piosenke bo podejrzewam ze nikt tutaj jej jeszcze nie wiedzial i nie slyszal

Edytowane 19 Grudnia 2012 przez Adam Sikora

[Adam Sikora]

747 nie wiem czy pamietasz ale kiedys tez byl juz taki doggy style

 

pamietacie MC Hammer ?

 

https://www.youtube.com/watch?v=2Oc-JGEFNIw

 

ah to byly czasy.... :)

 

Co za HIT ! To, byl HIT wszechczasow !

[Jaro_747]

Gdzie jej do "Carycy"!

 

Caryca miała niezłego cyca! Hujnia to przy niej deska do prasowania ;-).

[sittek]

Co za HIT ! To, byl HIT wszechczasow !

Ta młoda z tym swoim sztucznym talentem może mu tylko czyścić jego pupmy :)

[kostropaty]

jak zwykle o rudim zapominacie

Jego talent jest niekwestionowany

układ planet i sytuacja geopolityczna jednoznacznie wskazują na Jego doskonałość

[czester15.30]

i mistrzowska liczba .

[czester15.30]

, a tak na poważnie o artyście piosenkarzu świadczy między innymi to , ile razy jego piosenki wykonywane były później przez innych artystów .

 

Proponuję , żeby 747 odsłuchał ( taki mały trójkącik po lewej stronie przy tytule piosenki ) i skojarzył to z późniejszymi wykonaniami .

http://www.amazon.com/The-Greatest-Songs-Of-Eighties/dp/B001HUBFPG

 

 

i od razu wesołych świąt dla wszystkich

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=RUMdgPaCZoM

Edytowane 20 Grudnia 2012 przez czester15.30

[czester15.30]

, albo to posłuchajcie przed końcem świata ( nie zwracać uwagi na wstawki z amerykańskimi żołnierzami )

 

 

 

[czester15.30]

747 jeszcze siedzi w bunkrze .

[sittek]

747 przechodzi właśnie załamanie nerwowe. Hujena zdradziła go z innym - Dreamlinerem.