Skocz do zawartości
IGNORED

Zwyczaje kupujacych sprzet audio


kopaczmopa

Rekomendowane odpowiedzi

Za niedługo będę chciał sprzedać niedrogą integrę Rotela (sprzęt poniżej 300zł), ciekaw jestem folkloru mailowego:)

Ja powoli się przymierzam do likwidacji mojej kolekcji płyt CD jakieś 1000 sztuk, może trochę więcej,

to już na samą myśl o tym wszystkim robi mi się słabo i od chyba trzech miesięcy odwlekam to jak tylko mogę.

Podejrzewam, że cały "zysk" ze sprzedaży pochłoną później wizyty u psychoterapeuty i w aptece

albo i jeszcze będę musiał coś dołożyć do tego całego interesu...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

... nie bardzo sobie wyobrażam czego niby taka rozmowa miałaby dotyczyć oprócz prób urabiania i zejścia z ceny, ...

Przecież przez telefon ani nie dotknie, ani nie posłucha, ani nie zobaczy...

 

ja dzwonię przed zakupem po to, by poznać czy mam do czynienia z człowiekiem czy z burakiem

od tych ostatnich nie kupuję, za żadne pieniądze

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Przyszły takie czasy i to nie tylko dla audio ze coraz mniej opłaca kupować się rzeczy używane.

Co nóż coś mi się psuje, pralka, lodówka , zmywarka etc. Fajnie ze teraz można przedłużyć gwarancje na 5 lat za dodatkową opłatą. ostatnio kupowałem tak graty do komputera.

Wiem ze komputer za 5 lat i tak będzie złom ale np lodówki nie wymieniam co chwila bo jak naprawdę dobra to czemu nie używać.

Chyba sobie żartujesz? W USA, u Germanów sprzęt NIE MA PRAWA nosić najmniejszych śladów użytkowania!!

 

W US nowy sprzęt to nowy sprzęt, czyli zapakowany w oryginalne nieotwarte pudełko. Model w otwartym pudełku to open box model, który jest automatycznie przeceniony nawet do 50%, ewentualnie egzemplarz wystawowy czyli tzw. floor model (w obu przypadkach pełna gwarancja). Zawsze lepiej kupić (jak się chce taniej i jest na stanie'-) open box, ze względu na praktycznie znikome ślady użytkowania. Dzieje się tak, kiedy kupujący po chwili zastanowienia uzmysławia sobie, że dany produkt nie podoba mu się; klient ma prawo oddać wszystko do minimum trzydziestu dni bez zadawania zbędnych pytań przez sprzedawcę. W większości przypadków jest to okres do trzech miesięcy, pół roku... zależy od polisy sklepu. Mój przyjaciel, strasznie marudny i wybredny (przy tym perfekcjonista), po półrocznej eksploatacji B&W 805, wyszukał z tyłu jednego głośnika, malą niewidoczną gołym okiem ryskę ( dla dodania humoru powiem, że szukał tej rysy ze szkłem powiększającym). Poszedł do sklepu, zaprzyjażnionego zresztą też ze mną i niestety wqrwił właściciela, ale ten, bez mrugnięcia oka oddał mu całą kasę i przyjął z powrotem monitory. Finał jest taki, że już nigdy nie może nic pożyczyć z tego sklepu do domu, żeby się trochę popałować nowościami haj-endowymi, a miał nieograniczone możliwości pożyczenia klocków, bez względu na cenę. Ja mam tę możliwość do tej pory, chociaż dawno nic nie przytargałem, bo mi przeszło... no, może nie do końca, ale jednak nie posiadam już poważnego świra na tym punkcie - priorytety się po prostu u mnie zmieniły. Oczywiście w przypadku zamawiania drogiego sprzętu wymagany jest depozyt, powiedzmy że ok.10% wartości sprzętu, tak że w razie operacji zwracania i zawracania dupy, klient traci ten depozyt. Czasy się zmieniły i wiele przywilejów konsumenta to już niestety przeszłość, chociaż ja osobiście nie odczuwam zbójeckich praktyk popełnianych przez sprzedających, natomiast mogę śmiało powiedzieć, że wielu klientów naprawdę przegina pałę. Znam przypadki, gdzie po ponad rocznej eksploatacji butów, ludzie oddawali je do sklepu, bo np. starła się lekko skóra (buty robione kiedyś tylko w USA - firma Red Wings), ale to już historia, zarówno jeżeli chodzi o produkcję w USA jak i polisę ewentualnych zwrotów. To samo było z bielizną... majtki, staniki... itd. itp... brakowało tylko zużytych kondomów - zwracanych, bo np. pękł podczas tarcia!... Śmieszne, ale prawdziwe! Wiadomo, potężny rynek i nawiedzeni klienci! Business is Business! Co kraj, to obyczaj!...

 

Pozdr, M

Parker's Mood

Oczywiście w przypadku zamawiania drogiego sprzętu wymagany jest depozyt, powiedzmy że ok.10% wartości sprzętu, tak że w razie operacji zwracania i zawracania dupy, klient traci ten depozyt.

 

To nie rozumiem. Skoro twierdzisz, że nawet do po pół roku można oddać sprzęt bez problemu, to dlaczego w tym przypadku potrącają 10% ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Z zasady wystrzegam się sklepów które przyjmują zwroty.Dlaczego? Ponieważ te sklepy w znacznej części oferują używany towar jako nowy!!

W Polsce jest kilka sieci gdzie towar można oddać np H&M i chyba jeszcze Reserved.

Wiem że pracownicy i ich znajomi w ten sposób pożyczają sobie odzież na weekendowe imprezy po czym zwracają a towar przecież potem nie

jest wyrzucany tylko ometkowany i trafia na półki sklepu.Później naiwni kupują te rzeczy jako nowe!!

Tak samo z butami i wieloma innymi rzeczami.Co gorsza proceder jest masowy szczególnie w Polsce gdzie cwaniaków nie brakuje i będą wykorzystywać każdą lukę w chamski sposób.Robią tak nie tylko pseudo klienci ale też właśnie personel tych sklepów, ich rodziny i znajomi.

Taki sklep z czasem staje się śmietnikiem używek udających rzeczy nowe!!

Jak najdalej od śmietników.

Z zasady wystrzegam się sklepów które przyjmują zwroty.Dlaczego? Ponieważ te sklepy w znacznej części oferują używany towar jako nowy!!

 

Kupując w stacjonarnym sklepie, sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć zwrotu, każdy natomiast dopuszcza wymianę towaru w przeciągu kilku dni od zakupu. W sklepach internetowych, zwroty masz regulowane prawnie i sprzedawcy muszą się stosować.

Wiem, dlatego wystrzegam się sklepów które przyjmują zwroty bo wiem że później te rzeczy sprzedają jako nowe, bo też nie mają

innego wyjścia.Co mają z tym zrobić?Kogo stać na to żeby dopłacać do takiego interesu?

Wyrzucić tych rzeczy nie mogą, jako używane też nie mogą ich oferować bo to przecież nie komisy ani second handy więc wystawiają jako nowe!!

Tak jest, a na internetowych największy młyn, ale weź jeszcze pod uwagę takie coś, większość sklepów ma punkt stacjonarny i sprzedaje też na sieci. I teraz to co zwracają klienci na internetowym trafia na półeczki sklepowe też, nawet jeśli sklep nie przyjmuje tych zwrotów towaru kupionych bezpośrednio w sklepie. Niektóre sklepy np: sprzętu oferują taki towar taniej jak z ekspozycji, ale wiadomo jaki to jest towar. Jeden na 100 sklepów może cię poinformuję o tym, reszta milczy jak towar nie posiada widocznych śladów, bo musieliby wycenić ten towar taniej.

Postanowiłem sprawdzić rewelację kolegi MarkN, i napisałem do znajomego z US, jak to jest z tymi zwrotami. Dodam że jest to rodowity Amerykanin, wykształcony, a nie Polak mieszkający tam od niedawna, więc raczej dobrze orientuje się w panujących tam zwyczajach.

 

I co ? tak jak myślałem - sklepy nie mają obowiązku niczego przyjąć z powrotem. Oto co mi napisał:

 

I do not know of any law where it is required to take back returns, especially used stuff. I think some stores offer a full refund after 15 or 30 days. I know some computer stores were as liberal with the return policy and are now out of business. I can check Best Buy and PC Richards for their policy. Some of the buying clubs, I can not remember the store name, will issue a refund for up to 30 days. Some stores insist unused, still in box, but some will accept open boxed items.

 

Jak widać - jest to dobra wola sklepów, i to tylko niektórych. Tak więc proszę mi tu bajek nie opowiadać !

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ale czy to nie jest kwestia prawa panującego w danym stanie? Skoro wiele z nich ma tak dziwne regulacje i zakazy. W San Francisco zakazuje się myć samochody zużytą bielizną, na Florydzie kobiety samotne, rozwiedzione i wdowy nie mogą skakać na spadochronie, w Missouri nie wolno robić dziwnych min do psów, a w Utah psy mają zakaz wychodzenia z domu po godzinie 19 :)

To nie rozumiem. Skoro twierdzisz, że nawet do po pół roku można oddać sprzęt bez problemu, to dlaczego w tym przypadku potrącają 10% ?

 

Rozmawiamy o sprzęcie z wysokiej i najwyższej półki; wiadomo jaka jest marża detalistów. Sprzedadzą klocki po obniżonej cenie plus 10% od poprzedniego właściciela i wychodzą dalej na swoje. Proste!

Masz rację, wkradła się mała nieścisłość (pisane słowo). Podczas zamawiania drogiego sprzętu wysokiej klasy, którego przecież nie ma w magazynie sklepu, bo normalnie muszą go w fabryce złożyć dla zamawiającego, wymagany jest depozyt (tak było kiedyś z zamawianym Levinsonem). W przypadku zmiany decyzji i rezygnacji z zamówienia, twój depozyt przepada. Sklep po prostu musi kupić ten sprzęt od producenta i to jest ich zabezpieczenie. Zresztą napisałem, że różne sklepy mają różną polisę i w zasadzie nie ma generalnie standardów w tym temacie. Oczywiście oprócz 30 dni, które praktycznie obowiązują wszędzie i to jest prawo konsumenta. Moje doświadczenia opierają się na przykładzie dwóch poważnych sklepów/dystrybutorów w aglomeracji chicagowskiej i też wiem, że są placówki, z którymi trzeba walczyć w razie jakichkolwiek zwrotów. Pamiętam, jak zdecydowałem się wiele lat temu na Transparenta Reference Bi-Cable custom length, którego musieli po prostu zrobić w firmie, po czym, po chyba prawie dwóch miesiącach oddałem go do sklepu; nikt mi głowy nie urwał i nie potrącili żadnego depozytu, tylko oddali kasę i było po sprawie, ale też wiedzieli, że jestem stałym klientem i wcześniej czy póżniej tam wrócę. Poza tym, Amerykanie mają trochę inną mentalność w sferze kupna towarów luksusowych i jak najbardziej sklepy z tego typu artykułami prowadzą zupełnie inną politykę niż w Polsce. Dawno temu, będąc na wakacjach w naszym kraju, kupowałem w znanej polskiej firmie Piano Crafta dla mojej córki. Zapłaciłem gotówką i czekałem na karton z nowym sprzętem w środku, a tu nagle, przychodzi pan z pustym kartonem i pakuje do pudła Piano Crafta z wystawy. Pytam co to znaczy, a pan odpowiada, że to przecież nowy sprzęt i innego nie mają na stanie...??? Mam jeszcze kilka takich perełek i przygód z naszymi sprzedawcami, którzy chcieli mnie w bezczelny sposób wyportkować podczas zakupu kilku towarów. Wyleczyłem się!

Parker's Mood

Z zasady wystrzegam się sklepów które przyjmują zwroty.Dlaczego? Ponieważ te sklepy w znacznej części oferują używany towar jako nowy!!

W Polsce jest kilka sieci gdzie towar można oddać np H&M i chyba jeszcze Reserved.

Wiem że pracownicy i ich znajomi w ten sposób pożyczają sobie odzież na weekendowe imprezy po czym zwracają a towar przecież potem nie

jest wyrzucany tylko ometkowany i trafia na półki sklepu.Później naiwni kupują te rzeczy jako nowe!!

Tak samo z butami i wieloma innymi rzeczami.Co gorsza proceder jest masowy szczególnie w Polsce gdzie cwaniaków nie brakuje i będą wykorzystywać każdą lukę w chamski sposób.Robią tak nie tylko pseudo klienci ale też właśnie personel tych sklepów, ich rodziny i znajomi.

Taki sklep z czasem staje się śmietnikiem używek udających rzeczy nowe!!

Jak najdalej od śmietników.

 

Co mówi o tym prawo?

 

Czy sprzęt z otwartego pudełka jest niepełnowartościowy i dlatego tańszy, to czemu różnicy ma nie pokryć klient żądający otwarcia pudła, a następnie rezygnujący z zakupu. Sprzęt ze zwrotów na logikę musi pojawić się w sklepie przyjmującym zwroty, czyli w praktycznie każdym - popatrz sobie na wątki i zobacz jaka przewaga osób żądających bezwarunkowych zwrotów, wymian, pożyczeń itp. Inna sprawa, że sklep może mieć sprzęt na demo , który do podobnych celów może zostać użyty, a następnie sprzedany za 50% ceny bez straty.

 

Widząć na forum pewnę wypowiedzi dochodzę do wniosku, że gdyby sklepy były porządne to zamiast płacić 100% ceny lepiej zrobię biorąc go za darmo do domu, robię gdzieś ryskę, oddaję bez konsekwencji i łaskawie go odkupuje od sklepu za najwyżej 30% ceny sugerowanej, a salon powinien mi za to podziękować. Nie mówię już o płatnym odsłuchu, a przecież każde macanie sprzętu i podłączanie zmniejsza jego wartość...ba, niektórzy go nawet za 50% ceny nie kupią, albo innym odradzą tymczasem jest wiele opinii mówiących, że to właśnie na aukcjach znajdują się najlepsze oferty.

Postanowiłem sprawdzić rewelację kolegi MarkN, i napisałem do znajomego z US, jak to jest z tymi zwrotami. Dodam że jest to rodowity Amerykanin, wykształcony, a nie Polak mieszkający tam od niedawna, więc raczej dobrze orientuje się w panujących tam zwyczajach.

 

Zupełnie nie na miejscu tekst Elberoth. Mieszkam tutaj już ponad dwadzieścia lat i moją dewizą życiową jest mówienie prawdy i zawsze zakładam, że ludzie, z którymi rozmawiam lub robię jakiekolwiek interesy, czy też wspólpracuję, też mówią prawdę. Twój wywiad i dzwonienie po kolegach jest już w ogóle śmieszny i mnie naprawdę rozbawił. To takie typowe zachowanie człowieka z jakimś chyba kompleksem, bo inaczej nie mogę tego typu rozumowania pojąć i poskładać do kupy. Poza tym, co ma do tego wykształcenie i to, że ktoś jest tutaj urodzony. Chciałbym Ci również powiedzieć, że w większości przypadków, właśnie Amerykanie tutaj urodzeni mają blade pojęcie o tym, co się tutaj dzieje i jakie są prawdziwe realia, tak że oszczędż sobie trudu dobry człowieku w doszukiwaniu się prawdy, bo ten powyższy tekst, który wytłuściłem stawia Twoją osobę w komicznej sytuacji. Myślałem, że masz trochę oleju w głowie i potrafisz trzymać poziom... być może jest to jakieś przesilenie w tym starym roku i w nowym będzie lepiej. Ja niczego mój drogi nie muszę udowadniać, a już dzwonić po znajomych i doszukiwać się kwadratury koła tym bardziej. Po raz kolejny udowodniłeś, że jesteś obciachowcem! 10/4

Parker's Mood

 

 

Co mówi o tym prawo?

 

Czy sprzęt z otwartego pudełka jest niepełnowartościowy i dlatego tańszy, to czemu różnicy ma nie pokryć klient żądający otwarcia pudła, a następnie rezygnujący z zakupu. Sprzęt ze zwrotów na logikę musi pojawić się w sklepie przyjmującym zwroty, czyli w praktycznie każdym - popatrz sobie na wątki i zobacz jaka przewaga osób żądających bezwarunkowych zwrotów, wymian, pożyczeń itp. Inna sprawa, że sklep może mieć sprzęt na demo , który do podobnych celów może zostać użyty, a następnie sprzedany za 50% ceny bez straty.

 

Widząć na forum pewnę wypowiedzi dochodzę do wniosku, że gdyby sklepy były porządne to zamiast płacić 100% ceny lepiej zrobię biorąc go za darmo do domu, robię gdzieś ryskę, oddaję bez konsekwencji i łaskawie go odkupuje od sklepu za najwyżej 30% ceny sugerowanej, a salon powinien mi za to podziękować. Nie mówię już o płatnym odsłuchu, a przecież każde macanie sprzętu i podłączanie zmniejsza jego wartość...ba, niektórzy go nawet za 50% ceny nie kupią, albo innym odradzą tymczasem jest wiele opinii mówiących, że to właśnie na aukcjach znajdują się najlepsze oferty.

 

Miałem na myśli szczególnie odzież!

A co do sklepów audio to nie mają takiej marży żeby mogły sprzedawać 50% taniej bez straty!

Jesteś nie zorientowany.

Max 25-30% to jest bez straty.

Tak ale też cena jest wtedy niższa.

Natomiast z odzieżą demo po weekendowej imprezie

oferowanej jako nowa oficjalnie sie nie spotkałem a wiem

że to częste zjawisko w sklepach które przyjmują zwroty!

 

Miałem na myśli szczególnie odzież!

A co do sklepów audio to nie mają takiej marży żeby mogły sprzedawać 50% taniej bez straty!

Jesteś nie zorientowany.

Max 25-30% to jest bez straty.

 

Max 25-30% to jest marża sklepu :)

Tak ale też cena jest wtedy niższa.

 

Tak, na egzemplarz demo cena przy sprzedaży może być niższa, bo cena zakupu jest obniżona.

 

Max 25-30% to jest marża sklepu :)

 

Kto da max 32%?

Zupełnie nie na miejscu tekst Elberoth.

 

Nie bardzo rozumiem, dlaczego ? Co jest złego w tym, że ktoś chce sprawdzić wypisywane tu rewelacje w jakimś własnym, wiarygodnym źródle ? Napisałeś coś, co raz że już na pierwszy rzut oka nie wydawało mi się prawdopodobne (a pisze tak, ponieważ od 10 lat czytam amerykańskie fora i nigdy się z czymś takim nie spotkałem - więc od razu zapaliła mi się czerwona lampka), a dwa, że po prostu wprowadzasz wszystkich czytających w błąd.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

I do not know of any law where it is required to take back returns, especially used stuff. I think some stores offer a full refund after 15 or 30 days. I know some computer stores were as liberal with the return policy and are now out of business. I can check Best Buy and PC Richards for their policy. Some of the buying clubs, I can not remember the store name, will issue a refund for up to 30 days. Some stores insist unused, still in box, but some will accept open boxed items.

 

Ha ha... Jak widzisz Elberoth, Twój wykształcony agent wywiadu niewielkie ma pojęcie o audiofilskich sklepach w US, tylko opowiada banialuki i historie o sieciówkach na poziomie MM, a może i gorszych, a właściwie na pewno gorszych. W Best Buy to ja mogę kupić lodówkę, a nie sprzęt do odtwarzania muzyki. Jest tak jak napisałem i nie ma w tym żadnej ściemy. Sklepy, o których mówię to małe audiofilskie placówki, zatrudniające inżynierów, techników i zarazem pasjonatów dobrego dzwięku i jak najbardziej melomanów. Niektóre z nich są na rynku od 1967 roku i jako pierwsze w US były dealerami takich marek jak B&W, Transparent... itd. Oczywiście pół roku było tylko ekstremalnym przykładem, żeby naświetlić ogólną sytuację panującą na poważnym rynku audio. Wszystkie te sklepy biorą w rozliczeniu stary sprzęt, albo prawie nowy, w każdym razie idą na rękę kupującemu zawsze... oczywiście normalnemu człowiekowi, który zdaje sobie sprawę z pewnych istniejących zasad w biznesie.

 

Pozdr, M '-)

 

PS. Doceniam to co robisz, tak że nie zrozum mnie żle. Sugeruję więcej luzu i jazzu, jezu!... '-)

Parker's Mood

Mi tylko chodzi o to, że dobrą wolę niektórych sklepów, przedstawiłeś jako regułę na tamtym rynku. A tak nie jest.

 

Na forach amerykańskich o tematyce audio nigdy nie spotkałem się z modelem, o którym piszesz - tzn. możliwością kupna i późniejszego zwrotu. Być może sklepy w których kupują nie działają od 1967 roku ;)

 

Czasami zwroty w okresie do 15-30 dni oferują producenci sprzedający factory direct - ale nawet wtedy, często pobierana jest restocking fee, np. 10% wartości.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Mówicie to tak jakbyśmy mieszkali w jakimś Zimbabwe . W Polsce zwrot towaru jest DOBRĄ WOLĄ sprzedawcy i np w sklepie w którym pracuje nie ma problemu ze zwrotami pod warunkiem, że towar jest nowy w oryginalnym opakowaniu i nie nosi śladów użytkowania. Nie przyjmujemy żarówek i farb z powodów oczywistych. Jeśli delikwent przynosi towar używany i jest chamski mówię mu wprost - nie jesteśmy wypożyczalnią- krótko i w temacie.

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Jeśli na przykład kabel audioquest sky, który w katalogu dystrybutora nowy kosztuje ok. 8.000zł,

jako używany zwykle chodzi po ok. 2.500zł, a ja go wystawiam na allegro w cenie wywoławczej 9,99zł

i już następnego dnia mam skrzynkę pocztowa zapchaną setkami maili z tego typu pytaniami,

To po jaka cholerę wystawiać go za 9,99zł?

 

Przecież wystarczy podać cenę wywoławczą trochę ponad 2000 złotych albo trochę wyższą KUP TERAZ i nie będzie głupich maili i jeszcze głupszych telefonów.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Właśnie , ja zawsze wystawiam aukcje z ceną z jaką mi zależny sprzedać - wtedy trafia się albo na konkretnych klientów którzy po prostu licytuj i wiem że będę zadowolony z ceny. OFC zdarzają się trolle oferujący połowę ceny

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Moim zdaniem dobrze jest wystawiać aukcję z ceną o 10-15% wyższa niż chce się uzyskać - zwłaszcza na allegro.

Z doświadczenia odstrasza to trolli a jak ktoś wie czego szuka to i tak zaproponuje mniej niz jest na aukcji - łatwiejk wtedy osiągnąć kompromis.

----------------------------------------------------

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.