Jaki sposób nagrywania i odtwarzania, daje najlepsze efekty dźwiękowe?

Mówcie co chcecie Panowie, ale naprawdę mam wizję wstawienia jakiegoś wypasionego equalizera do systemu. Jest tyle znakomitych nagrań płasko brzmiących, że aż się prosi o mały domowy mix...

Myśl ciekawa ale w grę wchodzi tylko procesor. Testowałem kilka sprzętów w tym również z rynku pro. Bardzo dobre efekty brzmieniowe ale….no właśnie..są ale. Po 1-taki klocek wprowadza dość spore szumy do systemu a po 2-każdy rodzaj muzy wymaga innych ustawień i equalizery z rynku pro nie mają pamięci kilku ustawień a nawet jeśli jakiś ma to nie ma z pilota. Podchodzenie za każdym razem do systemu żeby ręcznie to przestawiać to non sens. Ale procesor audio nie szumi, ma i cyfrowy equalizer i programy brzmieniowe, sterowanie z pilota oraz programy z wyrównaną akustyką.

Najlepszy mi znany to Trinnov. Jest wersja samego procesora ale jest też preamp z procesorem.

Myślałem o 'poprawianiu' tylko i wyłącznie płaskich nagrań, których u mnie dużo... z przyczyn obiektywnie jazzowych oczywiście. Jasne, że bezcelowym i bezsensownym wydaje się być ustawianie i korzystanie z equalizera w każdym nagraniu, chociaż pobawić się zawsze można i nie widzę nic w tym złego. Taki korektor, to podstawowe narzędzie w kształtowaniu brzmienia i jest bardzo ważnym elementem w produkcji muzyki, prawie że najważniejszym. Mam teraz zupełnie inne spojrzenie i postrzeganie dżwięku niż lata temu i nie widzę powodów, dlaczego w domowym systemie nie miałbym użyć jakiegoś dobrego equalizera... tak sobie wigilijnie głośno myślę i nawet gdybym miał go używać od czasu do czasu, to myślę, że załatwiłby wiele problemów w kwestii słabszych realizacji. Druga moja myśl, to taka, że gdyby rynek hi-endowy na poważnie zajął się promocją i wdrażaniem w życie audiofila takich ciekawostek jak coraz to doskonalsze equalizery, to być może, wiele legend i teorii przestałoby mieć rację bytu.

Analogowy equalizer w domowym systemie odpada. Po prostu szumi. Ale cyfrowy w postaci procesora z pamięcią presetów to już inna bajka. Poza tym z pilota zawsze moźna ustawiać bypass na życzenie czyli system wtedy gra bez wpływu takiego procesora. Dobry i znany jest teź Accuphase DG-48 a teraz wchodzi na rynek jego następca DG-58.

ak tam z tą barwą, bo tylko jedną odpowiedż dostałem. Może dobrym pomysłem byłby jakiś wypasiony equalizer w domowym systemie?

Jesli chcemy modyfikowac barwe to przy obecnym stanie techniki mysle najlepszy sposob to przepuszczanie nagran przez roznego typu urzadzenia lampowe lub magnetofony szpulowe. Ale jak wykazuje praktyka przy bardzo dobrym torze odtwarzania dzwieku, okazuje sie ze nie ma takiej potrzeby, poniewaz nie ma tzw zlych nagran...sa tylko kiepskie systemy.

Złych nagrań, a może lepiej wyrazić się, złych realizacji czy też brzmień, jest cała masa i system nie ma tu nic do rzeczy, nawet ten najlepszy na świecie... jeżeli taki w ogóle istnieje. Przykładów mogę podać setki!

oczywiscie ze sa zle nagrania, jak ktos je zle nagran to beda zle, a nie dobre, i zaden system im nie pomoze, i tyle

ps wezmy skopana gore i b precyzyjny system, wiadomo ze bedzie zle, a nawet gorzej niz na tym mniej precyzyjnym, sa to oczywistosci oczywiste, a ze sa pewne realizacje, ktore wypadaja lepiej na systemie lepszym, chociaz wczesniej wydawaly sie slabe, to zupelnie inna sprawa

To zapytajcie Elba czy sa zle nagrania? Moze czyta i sam sie wypowie? :) Zlych nagran jest moze promil i bardzo ciezko na takowe trafic.

Stasiu…zjedz pierogi, popij barszczem i przestań pier…ić a przy stole wigilijnym poproś los o trochę rozumu i rozsądku!! Piszesz i piszesz i coraz większe bzdury!!! Jak nie ma gorszych realizacji czy gorszych nagrań? Są ich tysiące!!! Módl się do kogokolwiek o litość bo rozum tobie odbiera!!!Jeszcze góra rok i autentycznie wylądujesz u czubków. Jeden twój kolega już tam jest. Nie będziesz samotny. Pogadacie sobie o kosmosie, o UFO i o kosmicznej wiedzy w audio, a jak nie będziecie sprawiać za dużo kłopotów to Pani pielęgniarka na podwieczorek przyniesie wam….kisiel!!

Jak Elba można pytać o nagrania skoro on nie słucha muzyki. Lubi głównie nagrania demo, na pokaz dla znajomych.Nie lubi muzyki i nawet nie ma na nią czasu, do czego sam się wiele razy przyznał. Ma kilkanaście dobrze zrealizowanych plików Reference Recordings i na nich pokazuje jak dobrze sprzęt gra a że 80% tych 17 czy 18 plików to klasyka to też opowiada na forum, że…słucha klasyki!! Bo w istocie tak to wygląda ale tylko pozornie. I jego muzyka na wszystkim gra dobrze. Kilkanaście plików z klasyką w wydaniu RR i kilkadziesiąt równie wyczynowych samplerów zawsze i na wszystkim gra dobrze, nawet na kombajnie w łazience.

Acha…i jeszcze jedno….zacytuje wasz sposób rozumowania i nawet wasze określenia…jeśli na waszych systemach koledzy Elb i Stasio nie słyszycie skopanych realizacji i złych nagrań to znaczy, że macie do dupy systemy, mało rozdzielcze i zmulone!!

no coz, rada powyzej co najmniej warta rozwazenia:)

stasiop daj spokoj z tymi rewolucjami, tylko jplay, nie ma zlych realizcji, no negative feedback equals devilish THD, what the fuck are u gonna come up with next, man, ze tak sie wyraze w zrozumialym przez ciebie lingo, podobno

wesolych

ps elba nikt tu nie musi pytac, kazdy wie co i jak, i nie podpieraj sie elbem, bo to smieszne i tylko kompleksy ujawnia, nie musze dodawac czyje:)

jeśli na waszych systemach koledzy Elb i Stasio nie słyszycie skopanych realizacji i złych nagrań to znaczy, że macie do dupy systemy, mało rozdzielcze i zmulone!!

To Wy macie :)

A tak na marginesie jest Wigilija i mam jak najbardziej pokojowy nastroj, ale Ty Sylwek cos nie bardzo, po co kogos obrazasz i prowokujesz, no po co?

ps elba nikt tu nie musi pytac, kazdy wie co i jak, i nie podpieraj sie elbem, bo to smieszne i tylko kompleksy ujawnia, nie musze dodawac czyje:)

Pisze to co mysle i jestem niezalezna jednostka, znowu pudlo! ;)

Ale kogo obrażam? Elba? A co jest obraźliwego w tym co napisałem? Połowa Polski i cała audio W-wa wie, że on kocha brzmienie wyczynowe i takie też nagrania. Nie krytykuję tego ale stwierdzam fakt. Od lat ma taki gust i ok. Jego prawo. Wiadomo, że odwiedza go wielu znajomych i prezentuje im nagrania o których napisałem. Wiem to od wielu osób. I sam wielokrotnie przyznał, że jest zalatany, na nic nie ma czasu a na wielogodzinne słuchanie muzyki ma czas? Też nie ma a nawet tym bardziej nie ma czasu. Zresztą zamiłowanie to wyczynowego brzmienia to potwierdza gdyż słuchając muzykę wiele godzin chyba mało kto będzie zwolennikiem aż tak wyczynowego brzmienia. Tak więc w niczym nie obrażam Elba ani nawet nie krytykuję. Lubi takie brzmienie i jego prawo ale w tej sytuacji jego opinia na temat jakości nagrań muzycznych, których nie słucha jest mało wiarygodna.

Darujmy sobie dyskusje o elbie, bo nie o niego tu chodzi, poza tym to nieladnie tak o kims bez kogos, poza wszystkim nie sadze zeby elb twierdzil, ze nie ma zle zrealizowanych nagran, o ile pamietam mial na mysli nagrania z jakis tam lat, ktore wczesniej wydawaly sie slabe, a teraz nie koniecznie, i tyle

To zapytajcie Elba czy sa zle nagrania? Moze czyta i sam sie wypowie? :) Zlych nagran jest moze promil i bardzo ciezko na takowe trafic.

Zlych nagran jest cala masa i nie ma to nic wspolnego ze sprzetem odtwarzajacym ani Elbem (chyba ze on teraz nagrywa muzyke). Dobre nagranie (fachowo zrealizowane) poprawia jakosc uzyskanego dzwieku (wzgledem skopanej wersji) znacznie bardziej, niz najlepszy DAC badz wzmacniacz.

Acha…i jeszcze jedno….zacytuje wasz sposób rozumowania i nawet wasze określenia…jeśli na waszych systemach koledzy Elb i Stasio nie słyszycie skopanych realizacji i złych nagrań to znaczy, że macie do dupy systemy, mało rozdzielcze i zmulone!

Do tego akurat nie trzeba miec lepszego/gorszego systemu, tutaj wypadaloby dysponowac kilkoma nagraniami tego samego utworu (klania sie wiec muzyka klasyczna) zamiast kilku wzmacniaczy badz zrodel cyfrowych ;'))

To zapytajcie Elba czy sa zle nagrania? Moze czyta i sam sie wypowie? :) Zlych nagran jest moze promil i bardzo ciezko na takowe trafic.

Zapytam...'-) Podaj Stasiop jeszcze kategorię, bo nie wiem czy pytać o jazz, klasykę, muzykę współczesną, rock, pop...

Watpie aby Stasiop dzielil muzyke na jazz, klasyke badz pop...., u niego muzyka to raczej nastepujace kategorie: 24bit, 32bit, DSD, PCM itd...

Stasiopowi chodzi pewnie o to ze sa systemy, ktore z teoretycznie slabszych nagran wyciagna cala zawarta w muzyce esencje do tego stopnia ze niedociagniecia realizatorskie przestaja byc uciazliwe dla sluchacza na wiekszosci plyt. W takim znaczeniu moglbym sie zgodzic. Nawet z tak ciezko zrealizowanej plyty jak The Cecil Taylor Unit 'Live in Bologna' mozna duzo wydobyc na dobrym systemie.

Ależ oczywiście że na dobrym systemie całkiem dobrze słucha się nawet słabych jakościowo nagrań co nie znaczy że nie ma słabych nagrań a tylko sprzęt jest zbyt kiepski.

Bardzo mi przykro................używam wyłącznie miedzianych

No to prawdziwa rewolucja Stary, uzywac w kondensatorach jako dielektryku miedzi... toz to dla mnie nowosc ;)

Ale kogo obrażam? Elba? cyt:'Módl się do kogokolwiek o litość bo rozum tobie odbiera!!!Jeszcze góra rok i autentycznie wylądujesz u czubków.'Jeden twój kolega już tam jest... Pogadacie sobie o kosmosie, o UFO i o kosmicznej wiedzy w audio, a jak nie będziecie sprawiać za dużo kłopotów to Pani pielęgniarka na podwieczorek przyniesie wam….kisiel!!

No nie wiem czy ja wyladuje u czubkow, ale Ty z pewnoscia masz juz problemy z logicznym rozumowaniem jak i z wywazaniem swoich emocji a to juz z pewnoscia zaczatki jakichs problemow z psychika. :)

Stasiopowi chodzi pewnie o to ze sa systemy, ktore z teoretycznie slabszych nagran wyciagna cala zawarta w muzyce esencje do tego stopnia ze niedociagniecia realizatorskie przestaja byc uciazliwe dla sluchacza na wiekszosci plyt

Nie, bardziej chodzi mi o to, ze te nagrania ktore uwazalem za najgorsze staly sie najlepsze a te najlepsze najgorsze, taki audiofilski swiat ktory stanal na glowie.

Watpie aby Stasiop dzielil muzyke na jazz, klasyke badz pop...., u niego muzyka to raczej nastepujace kategorie: 24bit, 32bit, DSD, PCM itd...

Tylko czemu slucham 99.99% nagran 16bit/44.1K?

A jesli chodzi o ksztaltowanie barwy jakim kolwiek korektorem czy to analogowym czy tez cyfrowym to zawsze slepa uliczka. To nie ma nic wspolnego z High-End zawsze przyniesie tylko straty a korzysci beda pozorne.

Nie, bardziej chodzi mi o to, ze te nagrania ktore uwazalem za najgorsze staly sie najlepsze a te najlepsze najgorsze, taki audiofilski swiat ktory stanal na glowie.

Przedziwna i enigmatyczna teoria jak dla mnie, ale co tam, świat nie tylko stanął na głowie, ale i dobrze w nią uderzył...

Nie, bardziej chodzi mi o to, ze te nagrania ktore uwazalem za najgorsze staly sie najlepsze a te najlepsze najgorsze, taki audiofilski swiat ktory stanal na glowie.

Staszek ja ciebie lubię ale czy przypadkiem nie zaszkodził tobie dzisiaj na Wigilii jakiś karp albo może śledź ?

Co ty pleciesz znowu?

Od kiedy to płyty z lat 80-tych brzmią lepiej niż te z obecnej produkcji?

Jeszcze dodaj ,że to samo dotyczy filmów i samochodów oraz ,że telefony na tarczę są lepsze niż smartfony.

Dżizes ... ;(

Palton, to chodzilo o to nagranie.

To nagranie faktycznie jest bardzo dobrze nagrane, chociaz z uzyciem duzej ilosci lamp i jest mocno dopalone lampa, co okazuje sie moze nie jest w 100% naturalne ale bardzo dobrze sie tego slucha.

Problemem starych nagran, czy tez nagran uchodzacych 'za nagrania zle technicznie' z lat 80-90 nie jest sam sposob nagrywania czy tez digitalizacji tych nagran z tasm matek, ale jakosc toru odtwarzania i konwersji cyfrowo analogowej. 99.9% przetwornikow z takimi nagraniami sobie nie radzi, prezentujac dzwiek zbyt ostro, bez wypelnienia dzwiekiem, ze skaczaca scena po kanalach, z zerowym dudniacym basem, oraz perkusja.... szeleszczaca. Dopiero takie urzadzenia jak set DCS Vivaldi czy tez DAC Trinity potrafia zaprezentowac te nagrania z pelna barwa z naturalna scena, jasna ostra perkusja, oraz glebokim wybrzmiewajacym basem. Jesli obcuje sie z takim torem konwersji cyfrowo analogowej na co dzien, rozumie sie ze tak wlasnie jest. Oczywiscie bardzo wazny jest tutaj caly system wzmacniacz, okablowanie, glosniki itd... ale konwerter moim zdaniem jest tutaj kluczowy, to jakby przeniesienie tasmy matki i plyty analogowej w formie cyfrowej do zacisza domowego audio.

Pozdr

Nie ma słabych nagrań, nagrania które wydają się słabe potrafią okazać się genialnymi, nagrania poprawnie odtwarzane, satysfakcjonujące, pustymi bez treści, sztucznymi.

Przyczyną jest słaba jakość toru w napędzie CD z szczególnym uwzględnieniem części nadawczo-odbiorczej związanej z laserem, kluczowy jest wzmacniacz odbierający sygnał z czytnika, powinien być wykonany jako dyskretny, kiedy jest układem scalonym, nie należy takiego urządzenia traktować poważnie, kiedy nawet nie jest wyodrębniony z układu, tylko zaaplikowany do zbiorczej kości, to w ogóle nie mamy napędu/transportu CD.

Dobre przetworniki D/A wszystkie są dobre.

Transporty na ogół są do niczego.

..."dobre przetworniki D/A wszystkie są dobre"....odkrywcze Panowie! Powiew świeżości w kosmiczno-świątecznej wiedzy o audio!

A stwierdzenie, że nie ma słabych nagrań i wszystkie są dobre...no cóż....każdy kto ma/miał/słuchał wielu tysięcy płyt wie jak różne są realizacje, lepsze, gorsze, jedne wybitne inne matowe i kiepskie. Ale skoro uważacie, że wszystkie są dobre to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wesołych świat i smacznego kisielu....a może nawet dziś z okazji świat będzie też sernik. I Panowie....proszę nie pluć na Panią pielęgnarkę!

nie ma słabych nagrań i wszystkie są dobre...no cóż...

Na youtube wszystkie nagrania wydają się być "wybitne".

A dobry przetwornik D/A wyciągnie z płyty nawet to co nie zostało na niej zarejestrowane ;)

Itd,itd,itd....

Nie ma słabych nagrań, nagrania które wydają się słabe potrafią okazać się genialnymi, nagrania poprawnie odtwarzane, satysfakcjonujące, pustymi bez treści, sztucznymi.

Zapewne nie ma tez glupich ludzi wedle tej zasady, bo kazdy idiota moza sie okazac geniuszem w odpowiednio 'dobranym' towarzystwie ;'))

Poza tym, stare nagrania wcale nie sa zle z samej racji ze sa stare (jest wiele znakomitych realizacji z lat 50-60), to tak dla jasnosci zeby nie zrobilo sie tutaj stare versus nowe.

sly, nie rozumiesz. Przy innej równowadze tonalnej, nietypowej dzisiaj, ale stosowanej dawniej, to naprawdę może się okazać dobre.

Taka filozofię w podejsciu do tematu widziałem w wypowiedziach Piotra Nykla (Staszek, powinieneś się tym zainteresować).

Koledzy kłania się krzywa RIAA która z czasem zmieniała się na vinylach i na ostatnim AS jakiś idiota przytargał taką starą płytę a odtwarzać ją chciał na pre z krzywą RIAA wg tzw ostatecznej wersji która się przyjęła.

Cóż młodziaki idą do przodu a tu trochę historii trzeba liznąć.