Mają wplecioną taką nic.

I Aurory moim zdaniem tego potrzebują, ale to kolega niech posłucha najpierw z tym co ma. Tym bardziej że te jego przewody też mają chyba coś wspólnego ze srebrem.

W niektórych systemach sprawdzi się bardzo dobrze. Kiedyś go miałem podpięty do Yaqin mc10l i Studio 16Hz Canto Grand. Wzmacniacz oparty na lampach mocy EL34 i monitory grały bardzo ciepło i leniwie (klucha była), a Chord Odyssey dodał życia i dyscypliny. Wtedy sprawdził się u mnie bardzo dobrze.

W pełni się z kolegą zgadzam. 👍 Słabej jakości wtyki więcej zniekształcają dźwięk i co potem z wygody przepinania? No ale niech każdy robi jak uważa.

Przyzwoite wtyki kosztują tyle ile chcesz przeznaczyć na kabel. Jeżeli nie musisz przepinać kabli co chwilę spokojnie możesz kupić kabel ze szpuli ściągnąć z końcówek izolację i założyć ,,golca". Każdy użyty wtyk coś zmienia.

A powiedzcie mi, bo tak się zastanawiam. Czy wtyki banany i zależność jakich użyjemy coś ujmuje z jakości kabla? Czy jeśli skręcę bez bananów jest jakaś różnica? Wiem, że wygoda i estetyka, ale czy coś ponadto?

Odyssey nie gra przypadkiem więcej górą jako posrebrzak??

Clearwey jak najbardziej tak. Chyba że będzie potrzeba większej dyscypliny na niskich częstotliwościach, to wtedy Odyssey.

Jak Chord to Clearway. Miedziak - pewniak, równo grający kabel.

Tysiąc to taki max, co nie znaczy, że biorę pod uwagę tańszych propozycji. Chord, widzę że jest kilka modeli na który ewentualnie zwrócić uwagę.

Tyle kosztuje wyższa wersja G na miedzi ofc (popielata izolacja). Na zwykłej miedzi (czarna izolacja) jest sporo tańszy.

Moim zdaniem to trochę przesada te 1000zł za kable głośnikowe do NADa i Heco. Spróbuj na początek kupić przewody Canare 4s11g. To są dobre i niedrogie kabelki (50zł za metr ze szpuli).

Ok, sorry. Imo coś jasnego, qed, chord? Najpierw posłuchaj z tymi co masz. Widzę że mają coś wspólnego ze srebrem. Nikt nie wie, jak Nad i Aurory zagrają dla Ciebie, u Ciebie, choć miałem jedno i drugie, z tym że nie w tym samym czasie. Pozdr.

Dziękuję za sugestie, ale temat kolumn jest już zamknięty, dostałem je za pół darmo i póki co nie zmieniam. Gdy będę zmieniał zapytam, przyjdzie jeszcze na to czas. Teraz oczekuję pomocy w doborze kabli.

1000zł wolałbym dorzucić do lepszych kolumn.

Pytam póki co czysto teoretycznie. W tej chwili posiadam kable Eagle cable silverline, ale wyjeżdżają z obecnymi kolumnami do drugiego pokoju. Heco już zakupione, będę je miał za dwa tygodnie w domu i muszę coś do nich dobrać. Rozglądam się za kablami z drugiej ręki max. 1000zł Szczerze powiedziawszy jeszcze nie wiem jak to razem będzie grało, słyszałem wiele opini, że to dobre zestawienie. Słucham rock, blues, sporo spokojnej akustycznej muzyki, żadnego techno, disco czy elektroniki. Salon z aneksem, około 25m² Nad posiada zmieniony kabel zasilający 3x2,5 Malina ma zasilacz liniowy od Tomanek , sygnał do dac'a coax lub optyk do wyboru. COAX Też od eagle cable.

A jakie masz obecnie kable głośnikowe i co chciałbyś poprawić?

Witam. Jakie polecacie przewody głośnikowe do Heco Aurora 700 ? Wzmacniacz Nad356 po mudzie. Reszta toru to Malina Hifi Berry digi pro/ m-dac Audiolab.

Witam koledzy i koleżanki, czy posiada ktoś z Was odtwarzacz CA 640C v2 po modzie Muda44? Ciekaw jestem co się zmieniło w dźwięku i czy warte to zachodu.

Witam wszystkich. Posiadam NAD C 320BEE, który na początku sierpnia będzie zmodyfikowany przez usera muda44. Wzmacniacz fabryczny NAD zamula - jak to on sam określił i co do tego chyba każdy właściciel NAD-a się przekonał. Dźwięk sprawia wrażenie ciepłego, jest to pozorne i dzieje się tak przede wszystkim kosztem rozdzielczości i szczegółowości. To przede wszystkim te cechy sprawiły, że zacząłem szukać jakiegoś remedium, bo sam w sobie 320BEE nie jest złym urządzeniem i myślę że warto szukać ulepszeń. Przeglądałem zagraniczne i polskie Fora, ale nie mogłem znaleźć tego co oczekiwałem. Większość wywalała przedwzmacniacz wraz z regulacją głośności i selektorem wyjść (sic!). Zupełnie nie wiem po co - wystarczyło użyć go przecież jako końcówki mocy wprost przez RCA. Inni grzebią w nim zawzięcie, co mija się z celem. Ja chciałem, by mój piecyk nadal był funkcjonalny (więcej niż jedno źródło), pozbawiony negatywnych cech przedwzmacniacza, psującego wysokie tony układu Soft Clipping i regulacji barwy opartej na tanich niehermetycznych potencjometrach i ich niedoskonałego toru. Dzięki temu podświadomie brnąłem w kierunku Marcina, nawiązałem kontakt i jadąc na wakacje z UK do Polski zabieram wzmaka ze sobą. Za kwotę jaką usłyszałem zaproponowano mi więcej niż oczekiwałem, oprócz modów wzmaka otrzymam także pomoc w przypadku innych moich gratów. Niestety przepychanki osób, które "mudyfikowanego" NAD-a (i innych sprzętów, które robi) nie widziały nawet na oczy, a co dopiero takowego posłuchać sprawiły, że na Forum powstał chaos i dezinformacja. Dlatego postanowiłem aby powstał ten temat, w którym wypowiedzą się tylko właściciele i byli właściciele sprzętu robionego przez muda44 - osoby, które słuchały takich urządzeń. Koledzy - liczę na opinie pozytywne, jak i negatywne - wszystko co innym (którzy tak jak ja jeszcze do niedawna rozważającym modyfikację) wykreuje obraz tego czego mogą spodziewać. Niech powstanie zbiór wiedzy o tym :) Osobom, które nie miały styczności, teoretykom i chcącym wywołać "gówno-burzę" w sieci z góry dziękuję. Temat ten nie ma nic wspólnego z promowaniem/reklamowaniem działań kolegi muda44, dlatego zapraszam tylko osoby, które są już po takiej modyfikacji. Mile będą widziane opisy sprzętu, z jakim współpracuje, a także foty :) Mój C 320BEE gra z Marantz CD6000OSE LE, a zasila parę KEF iQ7SE. Interkonekty to QED Qunex2 + RCA WBT-0144 dla CD, Monster Cable i-Cable dla PC (flaki, Tidal i filmy), kable głośnikowe to VDH CS-122 Serdecznie zapraszam, poniżej mój NAD-zik z CD-kiem: