Skocz do zawartości

Opinie o sprzęcie

5842 opinie sprzęt

AudioNemesis DC-1

DAC ma nieco wycofane wysokie tony, co w przypadku budżetowych systemów jest zazwyczaj plusem. Mogę powiedzieć że to dobre urządzenie w tej cenie. Gra ciepłym nieco ciemnym dźwiękiem, trochę zamaszyście bez super kontroli na dole pasma. Daje pewien spokój, niweluje ostrości i zapiaszczenie w dźwięku.


B&W | Bowers & Wilkins DM 705

Kolumny sprawdzone w różnych systemach, porównywane wielokrotnie z innymi. Wymagają odpowiedniego dobrania elektroniki i okablowania. Ze wzmacniaczami typu Krell i ostrymi kablami krew z uszu gwarantowana. Przy "ciepłych" kablach i z reszcie toru grają bardzo fajnie. Przekazują sporą dawkę informacji (jak za tą cenę), mają dobry atak i przestrzeń. Niedawno porównywałem B&W z ProAc Studio 100 i powiem szczerze, że procki zagrały lepiej. Są to jedyne mi znane kolumny podstawkowe w cenie ok 5000zł grające lepiej od B&W.


Arcam Alpha 7

Konkretnie to Arcam Alfa 7R (możliwość sterowania z pilota). Gra równo z bardziej wysuniętą górą, która jest wystarczająco detaliczna ale nie ostra, bas dość dynamiczny i potrafi uderzyć mocniej na odpowiednich nagraniach. Tony średnie (wokale, gitara, fortepian) brzmią dosyć naturalnie i przyjemnie. Arcama 7R poleciłbym bardziej dla kolumn o cieplejszej barwie żeby polepszyć wysokie tony, a zarazem szczegóły i przestrzeń stereo. Moc wzmacniacza jest wystarczająco duża by pobudzić większość kolumn do efektywnego grania. Moim zdaniem jest to jeden z lepszych wzmacniaczy w swojej kategorii cenowej, a dzisiaj można go kupić za niecałe 800zł.


Creative Creative Aurvana Live

Kupiłem te słuchawki zachęcony entuzjastycznymi opiniami na forach audio. Niestety, szybko przekonałem sie, że nie są one moim faworytami w odsłuchach na słuchawkach. Bas jest okrutnie sztucznie podrasowany - nieprzyzwoicie i prostacko wręcz. Dźwięk kartonowy, sztuczny, nierzeczywisty - brzmiący jak ze złych snów realizatora nagrań audio :)   Fatalne wykończenie - tanie plastiki i "sztuczna" skóra padów grzejąca uszy w sposób uniemożliwiający słuchanie. Słuchawki dla masochistów i zwolenników obfitego, podrasowanego i przesterowanego basu oraz entuzjastów zakrzywiania rzeczywistej natury nagrań.   Być może dobre do odtwarzaczy MP3.


Marantz CD 5001

Sprzęt otrzymał dobre opinie w prasie z ciekawości chcąc to zweryfikować po odsłuchach stwierdzam że w miarę ładne opakowanie skrywa wielkie rozczarowanie . Począwszy od tanich CD Nad-a , Denona , Philipsach kończąc na droższych konstrukcjach jak Ayon wszsytkie te cedeki pozwalały na słuchanie muzyki bez grymasu wykrzywienia twarzy . Niestety Marantza słuchać się nie dało , nie zdarzyło mi się słyszeć jeszcze tak żle grającego cedeka . Kompletny brak barw , gitary brzmią tragicznie , wokale ciężko rozpoznać , dzięki temu cedekowi niestety okryłem co oznacza zapiaszczenie góry . Bas jest jednostajny i nijaki . Coś takiego jak scena nie istnieje . Gdybym rozpoczął swoją przygodę z hi-fi na tym cedeku na nim ona by się chyba zakończyła . Mam wrażenie i nadzieję że nie uda mi się nigdy usłyszeć nic gorzej grającego . Ocena Beznadziejna ponieważ za połowę wartości tego cedeka można kupić naprawdę przyzwoicie grające CD .


Mission 773e

Na początku chciałem zaznaczyć, że przyszły posiadacz musi je dosyć dobrze ustawić, ja najlepsze efekty uzyskałem odsuwając je tylko 60cm od ściany, ale do rzeczy: Głośniki te mają niesamowity temperament, tak brawurowego przekazu mogłem spodziewać się po takich kolumnach jak np. Triangle, a tu Mission wyskoczył jak z procy, ale przez swoisty wybujały impet głośniki jednocześnie zahaczają trochę o efekciarstwo! Góra której projektanci nie pożałowali gra ''pierwsze skrzypce''to właśnie dlatego miedzy innymi cały przekaz jest bardzo szczegółowy, efektowny tu nawet moje Eposy nie były w stanie podskoczyć Missionom - niestety odbywa się to kosztem pewnego rozjaśnienia. Średnica jest poprawna, lekko cofnięta. Co mnie zaskoczyło... i jest zazwyczaj bolączka tanich głośników,- brak naleciałości nosowych wokalu, na Plus można dodać też niewielkie wymagania od akustyki.. myślę, że układ D'Apolitto odgrywa tu kluczowa rolę. Cały przekaz wydaje się czasami nazbyt nerwowy i na gorzej nagranych płytach może być męczący. Ogólnie te głośniki wstawiłbym do pokoju nie większego niż 15m2, ponieważ w dużych nie potrafią niestety wytworzyć wielkiej potęgi i zachowują się jak typowe podstawkowce- bas jest szybki zwinny , ale w swoim górnym podzakresie zbyt lekki - dołu jak na lekarstwo. Mission 773E to głośniki , które powinny bardzo dobrze spisać się w kinie domowym i myślę, że z lampką też zagrają w miarę poprawnie, ich cechy wybitne mieszają się z przeciętnymi, jeżeli ktoś potrafi je okiełznać na pewno się odpłacą, na mój gust są niestety trochę zbyt nerwowe. Za dźwięk trojka plus-czwórka minus


Creative Creative Aurvana Live

W bezpośrednim teście pobiły droższe Sennheiser hd555 na głowę - tu proszę spojrzeć na moje preferencje/kryteria w o mnie żeby nie było nieporozumień: ocenia jeszcze jeden audiofil a nie sąd ostateczny.   Żywe, dające muzyczną satysfakcję brzmienie. Oczywiście z b.dobrym basem.


Cambridge Audio Azur 640A V2

Cambridge Audio Azur 640A V2 to niesamowity piecyk.   Świetny bas - mocny, szczegółowy nie dudniący, nie góruje nad całością pasma, potrafi uderzyć.   Średnie gęsto nasycone szczegółami, dobrze wpasowane w całość.   Wysokie takie jak powinny być, nie drażniące jak tłuczenie szkła i jak ktoś to ujął nie próbują na siłę wwiercić się w głowę.   Jednak piecyk to pośrednik pomiędzy źródłem dźwięku a tym co słychać. Żeby cały zestaw zagrał tak żeby dech w piersiach przytkało potrzebny jest odpowiedni kabelek łączący kolumny ze wzmakiem.


Koda AV-502

Stosunek jakość/cena na najwyższym poziomie. Uważam, że to sprzęt bardzo w porządku: wykonanie, materiały, wyświetlacz, funkcjonalny pilot, niezłe parametry, duża rezerwa prądowa. Ja bym go szczerze polecił. To kozak w swojej klasie.


Tonsil BOLERO200

Witam bolero 200 kolumny marzenie skromne z wyglądu a tak naprawdę drzemie w nich ogromna moc przy odpowiednim wzmacniaczu, bardzo dobrze wykonane masywne kolumny trzymające się podlogi, Najlepsze jest w nich ta niepozorność bo z wyglądu wydają się zestawem 2-drożnym.


Harman Kardon AVR 235

Amplituner charakteryzuje bardzo duża dynamika dźwięku. Bas głęboki i krótki, średnie tony wyraźne nie narzucające się pozostają bliżej neutralności, a wysokie dźwięczą w sam raz. Sprzęt stworzony do kina domowego bardzo dobre tryby przestrzenne dużo możliwości konfiguracyjnych dużo wejść cyfrowych i analogowych solidne zaciski głośnikowe przyjmują wtyki bananowe. Dla Harmana nie ma kolumn których by nie napędził. Tuner działa świetnie. Stereo jest w tym urządzeniu na przyzwoitym poziomie, choć dla mnie pozbawione większej przestrzeni. Dźwięk jest podany bezpośrednio przed słuchacza i skupia się na linii głośników nie wykraczając poza ich obręb, dużo słychać w muzyce szczegółów, a bas potrafi nisko zejść. Myślę, że sprzęt jest dobrym kompromisem dla osób chcących w jednym klocku połączyć świetne kino z dobrym stereo.


Yamaha RX-V496RDS

Jak za te pieniądze (dziś ok. 400zł) świetny amplituner do kina domowego, dobrze działające dekodery DD i DTS powodują przyjemną w odbiorze przestrzeń dźwiękową, pokój staje się większy. Również stereo brzmi imponująco jak na ten model, zresztą chwalony swego czasu w fachowej prasie. Bas jest dynamiczny trochę ocieplony, średnie tony lekko pogrubione przez co wokale wydają się bezpośrednie i dość wyraziste, a struny w gitarze potężniejsze. Wysokie tony po prostu są wystarczająco dźwięczne. Dla mnie amplituner posiada niesamowitą przestrzeń, kolumny znikają w pomieszczeniu. Ampli nie ma problemu z napędzeniem 4 omowych kolumienek (przełącznik na tylnym panelu). Świetny tuner radiowy z RDS jest bardzo czuły i posiada na wyświetlaczu wskaźnik mocy sygnału. Yamaha dobrze współpracuje ze szczegółowymi i jasnymi odtwarzaczami np. Pioneer. Używałem od nowości kilka lat i nie żałuję czasu spędzonego przy rx-v496.


Rotel RCD 991

Jestem jego posiadaczem od około tygodnia. Jednakże wystarczyło mi na podanie własnej opinii o tym urządzeniu.   Budowa: Czołg. Elementy wewnętrzne choć już ponoć lekko wiekowe, według ekspertów z najwyższej półki, więc mnie, jako osobie nie znającej się dokładnie na elektronice wypowiadać się nie wypada. Ja mogę jedynie dodać, że porównując z innymi modelami Rotela, jego dźwięk jak najbardziej mi odpowiada i zastosowane podzespoły robią swoje. Stonowana stylistyka jest dość surowa, jednakże uważam to jako zaletę a nie wadę. Posiada wyjścia XLR, RCA, regulowany z obudowy dithering. Nawet na budżetowych kolumnach jakimi są Paradigm Monitor 3 zmiany ditheringu są słyszalne. Według mnie regulacja ta jest odpowiednikiem wprowadzanych zmian w prezentacji dźwięku za pomocą kabli głośnikowych czy interkonektów. Ciekawa i praktyczna sprawa   Dźwiek: Ocenę dźwięku najlepiej pozostawić właścicielowi. Gdyż jak ktoś kiedyś powiedział o tym modelu, jest magiczny i nie do opisania. Prezentuje odmienny charakter od innych modeli, takich jak RCD971, RCD-02,RCD-06, RCD-965. RCD971 jest bardzo otwarty, prezentuje dużo szczegółów i charakteryzuje się świetną przestrzenią. RCD-02 czy RCD06 również ukazują wiele szczegółów, dźwięk nie jest natarczywy, wręcz stonowany. Jednakże przestrzeń jest nieco ograniczona. Model RCD991 w porównaniu do wymienionych modeli również ma stonowany zakres, jednakże nie jest zrobione kosztem ograniczenia przestrzeni czy dynamiki. Jak oni to zrobili- nie wiem.   Nowsze modele z serii RCD1070, RCD1072 czy RCD06SE wprowadzają trochę więcej przestrzeni niż seria 02 czy 06, jednakże w ich przypadku dźwięk jest zbyt natarczywy i zdecydowanie mniej muzykalny.   Dlatego wydaje mi się, że model ten idealnie pasuje do dynamicznej i czasami dość ostrej elektroniki Rotela (lub podobnych wzmacniaczy). Robi porządek, daje dużo muzykalności i radości.   Czy jest inny, lepszy od modelu RCD991AE?. Nie wiem, gdyż nie słyszałem. Jednakże poszukiwań nie prowadzę. Nie warto. Ten jest fantastyczny.


Tonsil Siesta Sat

Zestaw Siesta czy też Fiesta Sat Ton-Proton'silu są uzupełnieniem zestawu wielokanałowego kina domowego. Niemniej głośniki z powodzeniem mogą grać w mniej wyrafinowanym budżetowo systemie stereo. U mnie, po zestawieniu ze średniej klasy Denonami zagrały wyjątkowo przestrzennie i szczegółowo, czysto z lekkim brzmieniem. Bas miękki, niemęczący i wyrafinowany lecz z pewnym niedostatkiem. Polecam zatem do wzmacniaczy generujących więcej masy w dole pasma lub inaczej mówiąc grających mniej kontrolowanym basem oraz do mniejszych pomieszczeń. Na połowie skali uszkodzeniu uległa cewka głośnika średnio-niskotonowego. Zatem nalezy uważać na moc obciążającą te bądź co nie-bądź średniej wielkości podstawkowce.


Yamaha A 500

Konstrukcja z lat 80-tych, kiedy to nie oszczędzało się jeszcze na podzespołach. Wzmaki z serii A są bardzo udaną linią Yamahy, dzięki której między innymi firma wyrobiła sobie renomę. A-500 jest bardzo dynamiczny, ma tąpnięcie - zdecydowanie lepiej wypada od AX-500 i AX-530 - które lubią trochę pojazgotać (kiepska góra) i są mniej dynamiczne. W cenie do 350zł ciężko kupić coś lepszego, chyba że uda się znaleźć A-700 lub A-720.


Marantz PM-82

Przede wszystkim wzmacniacz kapitalnie prezentuje się wizualnie. Widać, że to wysoki model, robi wrażenie w każdym aspekcie, wszystko jest idealnie spasowane, delikatnie pokropione złotem, miłe dla oczu. Rzut oka na tył obudowy daje nam do zrozumienia, z jak wysokiej klasy wzmacniaczem mamy do czynienia. Możliwość pracy w klasie A (do 25W), przełączanie manualne. Model PM-82 od PM-80 różni się pilotem, do modelu PM-82 dodawany był mały i schludny pilocik z niezbędnymi funkcjami. No, ale człowiek chciałby coś posłuchać ;) Pierwsze odpalenie i szok, jakiś taki płaski dźwięk, jak z pudełka.. Ale spokojnie, kupiłem egzemplarz nieużywany od ponad 2 lat, więc spokojnie zostawiłem go włączonego na kilka godzin. No i próba właściwa, na płytce Davisa "Doo-Bop" - po chwili przyzwyczajenia - rewelacja. Przestrzeń, jakiej jeszcze nie słyszałem, dźwięk odrywa się od kolumn, a wzmacniacz gra niezwykle neutralnie, nic nie podbarwia, nic nie dodaje, zaokrągla nieznacznie skraje pasma, brzmi całkowicie "nieefekciarsko". Po przyzwyczajeniu do tego dźwięku nie chce się słuchać niczego innego, wszystko smakuje po PM-82 jak "woda z kałuży". O ile w rocku już czasami brakuje szybkości i ostrości dźwięku, to do ostrego metalu wzmak się raczej nie nadaje - jest na to zbyt spokojny i stonowany i nawet ostre kawałki zbytnio rozmiękcza. Reasumując, wzmacniacz okazał się tym, czego szukałem, jest doskonałym kompromisem między "dyskotekową" AX-900 i suchym PM8000. Polecam!






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.