Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[Gość Arek__45]

To proste ...forum jest po to by zarabiac ...ciekawe kto otrzymuje gratyfikacje za prowokacje?

[triode]

rankiem o mało niekupiłem szafki na płyty:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ktoś zna coś fajnego na płyty,ale lepiej zrobionego?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Widzę, lisku, że jednak skłonność do prowokacji i fałszowania rzeczywistości odziedziczyłeś po pewnym swoim przyjacielu, który banuje innych za swoje plugawe czyny? Zawiść czyni cuda.

Nie rżnij głupa.

Po co to robisz?

[soundchaser]

ciekawie kuriozalny wpis

 

forum nie jest darmowe - bo utrzymuje się z reklam, za które ktoś płaci

 

Dla nas jest darmowe.

 

Płacisz coś za pisanie tu komentarzy?

Być może niektórzy użytkownicy mają płacone tutaj za forsowanie pewnych prawd o sprzętach, formatach, itp...

Wtedy to forum rzeczywiście nie jest darmowe. ;-)

[Gość papageno]

Triode, zerknij tutaj: http://bma-design.pl/?gclid=CNbJoPOh-LcCFYRa3god13EASQ

[wit64]

Po co to forum ? Grześ pięknie to określił: A w Internecie to każdy może sobie popieprzyć...

 

ciekawe kto otrzymuje gratyfikacje za prowokacje?

 

Dobre pytanie!

[triode]

Triode, zerknij tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki! niestety-cena/pojemność.szukam dalej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ahaja]

Nie prościej udać się do stolarza i zlecić?

Ja tak zrobiłem kiedyś, bo nie chciałem kupować kilku słupów na płyty ... i mam we wnęce za drzwiami szafkę z poziomymi półkami na jakieś 1200 sztuk.

[sly30]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaczynam rozumieć w czym problem z audiofobami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

Daj spokój, sly, artykuł jest oczywiście ogólnikowy i nierzetelny, gdyż w psychiatrii nie ma statystyki, a powinno być indywidualne patrzenie na każdy przypadek. Jednak zgodzę się, że gdzieś frustrację trzeba wyładować, a pozycja audiofoba nadaje się do tego świetnie. Można przywalić innym, śmiać się z nich i kpić ku własnej uciesze. Tylko po to, by poradzić sobie np. z zawiścią, podstawowym ludzkim afektem.

[Magnepan]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaczynam rozumieć w czym problem z audiofobami.

Jestem w szoku po przeczytaniu tej krótkiej relacji prasowej o naszym zdrowiu psychicznym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

A z drugiej strony zęby cierpną jak się czyta coś takiego, co popełnił jeden z forumowiczów:

"Potrafiłem odróżnić wzmacniacz lampowy od tranzystorowego w ślepym teście. Przy dwóch wzmacniaczach o identycznej konstrukcji - przypuszczam - będzie trudno.

Ale też testowałem dwa modele NADa, a źródłem były dwa identyczne CD (też NAD). Kolega przełączał wzmacniacze, a ja słuchałem. Nie potrafiłem rozpoznać który gra. I myślę, że tak będzie z większością testowanych.

Bez oczu nie ma hajendu. ;)".

 

No nic, beznadziejny przypadek. Dobranoc.

[sly30]

Rownież dobrej nocy.

[Chicago]

A z drugiej strony zęby cierpną jak się czyta coś takiego, co popełnił jeden z forumowiczów:

"Potrafiłem odróżnić wzmacniacz lampowy od tranzystorowego w ślepym teście. Przy dwóch wzmacniaczach o identycznej konstrukcji - przypuszczam - będzie trudno.

Ale też testowałem dwa modele NADa, a źródłem były dwa identyczne CD (też NAD). Kolega przełączał wzmacniacze, a ja słuchałem. Nie potrafiłem rozpoznać który gra. I myślę, że tak będzie z większością testowanych.

Bez oczu nie ma hajendu. ;)".

 

Faktycznie, jak się ma tak chujowe ucho to nie ma się co dziwić, że gość nic nie rozróżnia. Pamiętam lata temu wstecz, nawet przy porównaniu budżetowego Marantza z Yamahą, różnice były ewidentne i to nie ważne czy w słynnych ślepych testach czy też jawnych. Nie rozumiem tych ludzi... pier**lą o audio praktycznie 24h na dobę, a nie rozróżniają podstawowych cech brzmienia wzmaniaczy... jakiś qurwa cyrk na kółkach.

[SzuB]

Widzę, Mark, że rzeczywiście przeszedłeś na stronę bluesa, k**wa jego mać ;-)))

[wit64]

Panowie nie bluesgajcie...:)

[SzuB]

:)) Bluesgi - dobre!!!

[sly30]

Nawet eteryczno-jazzowy MarkN zapodał trochę bluesa... :-)

Ale ma racje. Tyle bicia piany o audio przez ludzi dla których wszystko jest takie samo.

To po co? Non sens.

[Magnepan]

Widzę, Mark, że rzeczywiście przeszedłeś na stronę bluesa

Czasami muzyczna terapia przynosi pozytywny efekt , ale nie tym razem.

[Gość papageno]

Fuhrerprinzip uber alles! Reszta to tylko maskujące dodatki.

 

Czy Wy ufacie swojej ochronie przeciwprzepięciowej? Bo ja nie. A że burz o tej porze roku sporo, więc wyciągam kabel ze ściany, aż mi się gniazdo obruszyło. Co samo w sobie jest bardzo nieaudiofilskie.

[piano]

Czy Wy ufacie swojej ochronie przeciwprzepięciowej?

 

Ja niczemu nie ufam.:)

[Gość papageno]

"Nie ufam niczemu co ma piz*ę i zna wartość pieniądza". Marek Hłasko.

[Magnepan]

Papageno, mocno spuszczasz z tonu i schodzisz na psy.

[Gość papageno]

"Racja, racja, ja w gruncie rzeczy nikomu nie wierzę, absolutnie". Herman Brunner.

 

Magnepan, poradzę sobie lepiej niż Ty z nujazzami i downtempami. Żyję od wielu lat z psami, więc to co napisałeś, to dla mnie komplement. Zastanów się raczej nad sobą. Bez odbioru.

[Magnepan]

Papageno, jesli miałeś traumatyczne przeżycia z kobietami to i tak nie w pełni rozumiem niepotrzebnego wpisu....każdy miał i coś tam

przechodził , scenariusze życia z kobietami są podobne.

[Gość papageno]

Jeśli Ciebie bulwersuje cytat z klasyka polskiej literatury, to ja nie mam słów. Twoja reakcja na to może świadczyć o różnych problemach. Ale za darmo nie będę Ci tego objaśniał. Jest przysłowie: uderz w stół, a nożyce się odezwą. Huston, On ma problem.

 

Nawiasem mówiąc płyty z Doriana cudownie brzmią na głośnikach Bravo. Podobnie jak xrcd, ale znacznie cieplej.

[Magnepan]

Nawiasem mówiąc płyty z Doriana cudownie brzmią na głośnikach Bravo. Podobnie jak xrcd, ale znacznie cieplej.

 

+

0

 

 

Papageno cytatów blużnierczo podobnych w literaturze jest sporo więc nie o to chodzi, bardziej o etykę i estetykę.Z facetem można

się podroczyć bo faceci zawsze się dogadają w taki czy inny sposób.Z kobietami już jest inaczej ale bardziej mi chodzi o Ciebie bo

zawsze byłeś przykładnym i grzecznym audiofilem tego wątku i nie tylko, więc stąd moje zdziwienie w takiej formie jak napisałem.

Powiedz lepiej co masz z Doriana ? Tylko mi nie mów że znów kupujesz w USA .

Wczoraj kupiłem ART BLAKEYA - Jazz Messengers i Jazz Message na 1 CD wydanym przez Impulse 2011[Remasters]

Niezłe granie i dobre brzmienie.Bobby Timmons na pianie,Shorter sax,Lee Morgan trąbka,Curtis Fuller puzon itd.

[Gość papageno]

Co Ty mi pieprzysz o etyce i estetyce. Ty, który słuchasz muzyki obrzydliwej, i który bezczelnie rozwalałeś wątek naszego człowieka z Chicago? Daruj sobie. Poza tym, kto z kim przestaje, takim się staje. Jestem tu od 5 lat, więc najwyższa pora schamieć, nie uważasz? Doriana mam sporo, ale nie będę teraz grzebał w płytotece, wybaczysz mi to oczywiście. W CD Universe mają piękną kolekcję płyt tej wytwórni. Jeśli nie wiesz jak się zamawia płyty w Usiech, to na PW Ci wyjaśnię, Koziołku Matołku;)

[Magnepan]

Jeśli nie wiesz jak się zamawia płyty w Usiech, to na PW Ci wyjaśnię, Koziołku Matołku;)

Papageno, Ty się chyba z KOZIEJ DUPY urwałeś czy co ? To życie na wsi i w śród słomy zaczyna ci bokiem wychodzić albo

za dużo maku dzisiaj pojadłeś.Nikt nikomu wątku nie rozwalał , jeżeli już to stawiał jedynie do PIONU.

[SzuB]

Panowie!

Rzucam temat, ciekawe, czy wy go złapiecie. Otóż czy umiecie opisać dobry dźwięk? Opisać, nie tylko usłyszeć. Czy "dobre brzmienie" oznacza tyle, że "to się po prostu wie", czy może można to ubrać w słowa? Umiecie napisać, co to znaczy "dobre brzmienie" poza tym, że to JEST dobre brzmienie i to się wie? Czy takie sprawy należą w ogóle do języka, czy może tylko do emocji i percepcji? A może jedynie do Kondo? ;-)