kupowanie bez odsłuchu

[jogibabu]

witam wszystkich a zarazem przestrzegam przed wcześniejszym przesłuchaniem sprzętu audio który zamierzamy nabyć ja tak nie zrobiłem i jestem kilka tyśi do tyłu, otóż po odwiedzeniu kilkudziesięciu stron w necie na temat wyższości wzmaka stereo nad amplitunerem kina domowego nadszedl czas na zmiany w moim systemie którym jest dziesięcioletni amplituner STR db780QS SONY oraz głośniki quadrale jakiś najniższy model system 5.1. jako odtwarzacza do muzyki i filmów używam zakupionego rok temu philipsa bdp 9600 z którego jestem zadowolony.wybór padł najpierw na kolumnu oli roth40 tak wychwalane przez większość na forach. po wpięciu ich w mojego ampa i po przesłuchaniu kilku płyt byłem zachwycony, więc pomyślałem aby nadal rozbudować system o wzmacniacz stereo i jakiś odtwarzacz audio. zakupiłem więc wzmaka marantz PM 7004 i odtwarzacz sieciowy NA 7004 MARANTZA po spięciu wszystkiego w całość i bezpośrednim porównaniu pierwsze rozczarowanie, radio w moim ampie podłączone do quadrali gra niemal identycznie jak radio w NA 7004 grające na oli rotch 40 płyty CD ciut wyrazniej słychać na oli roth40 z trochę lepszą rozdzielczością. . więc chyba dałem dupy kupując zestaw za 7 kafli grający niemal ze tak samo jak moje stare grajki...........chyba że chodzi o to ciut.

[Pedros]

Przestrzegasz przed wcześniejszym przesłuchaniem sprzętu audio który zamierzamy kupić powiadasz...?

Ja jestem zgoła odmiennego zdania - uważam , że należało by najpierw przesłuchać sprzęt który zamierzamy kupić - najlepiej w docelowym pomieszczeniu i z docelowym sprzętem towarzyszącym.Inaczej można się rozczarować- tak jak w twoim przypadku.

[Shrek777]

Największą radochę mamy przesiadając się z przysłowiowego jamnika na jakiś tam wzmacniacz + kolumny.

Rożnicę słyszą wszyscy wokół nas (nie tylko my), jesteśmy happy, itd...

Im sprzęt lepszy tym różnice mniejsze, aż dochodzimy do momentu iż przestajemy cieszyć się muzyką, słuchamy sprzętu i pod niego dobieramy muzykę......

 

A w Twoim wypadku ? Może miałeś zbyt rozbudzony apetyt ??? Ale masz absolutną rację, w ciemno można się bawić klockami za kilka stówek - to cena lepszej kolacji. A przy zakupach za parę k. odsłuch obowiązkowy

[kiza]

W ciemno kupiłem Altusy, 25 lat temu, była Nirvana.

[czester15.30]

To porównywałeś dwa niezależne systemy : system stereo i oddzielny system kina domowego tzn. system z samym amplitunerem ?

Czy masz połączone ze sobą dwa wzmacniacze tzn . amplituner KD i wzmacniacz stereo ?

[justas32]

Moim zdaniem ludzie przy kupowaniu kierują się mitami, których najpierw sami szukają a następnie uporczywie się ich trzymają podejmując błędne decyzje.

Pewnie że najlepiej jest kupić nowy sprzęt po odsłuchu. Gorzej jak ktoś ma wysokie wymagania ale nie chce wydawać zbyt dużo pieniędzy. A takich ludzi jest multum. A w sieci wybór jest większy a ceny niższe.

Podobnie jak multum jest słabego sprzętu. Nieobeznanym w audio wydaje się że jak kupią jakiś kultowy w ich mniemaniu sprzęt to doznają audiofilskiej nirwany. A że nie mają pieniędzy, to idą na kompromisy. Przeżyłem już dzisiątki kultowych marek. Kultowy Technics, Marantz, Tannoy, B&W, Bose. Śmieszne jest to że jak taka łatka kultowości się przypnie to bardzo długo się trzyma. Od Technicsa i Bose już się odkleiła. Ale przy Marantzu jak widać nadal nieźle się trzyma. Ludzie marzą i czytają o Nautilusie ... więc kupują 601. A potem narzekają że B&W to słabizna i ten Nautilus to też pewnie przereklamowany.

Problem w tym że ludzie nie kupują dobrych modeli. Kupują kierując się "kultowością" marki lub modelu. Ale zamiast kupować dobre i drogie modele, kupują słabe i tanie (albo słabe i drogie). I jak ktoś odważy się skrytykować ich wybór to wybuchają emocje - jak to, to taki świetny sprzęt. A to przeważnie nie jest prawdą. I rozczarowanie nadchodzi przy odsłuchu w domu - taki dobry sprzęt, tak dużo wydałem, a gra tak słabo. Czyli jednak ten audiofilizm to zwykłe woodoo. Kultowość mnie odtrąciła ...

Wiem jak komuś coś próbuję doradzić - ludzie w ogóle nie chcą słuchać o nieznanych im modelach. Pytając - oczekują wyłącznie potwierdzenia ich oczekiwań w stosunku do jakiejś marki czy modelu. Jeżeli ich wybór zostanie skrytykowany - odrzucają poradę. Widzę czasami jak ktoś się zaprze na jakiś słaby model to nie sposób mu przetłumaczyć że to słabe. Bo on wie że to musi być dobre. A potem narzeka na forum że nic mu nie gra.

A jak ma grać jak większość "kultowego" sprzętu to budżetówka ?

[romekjagoda]

Trzeba wiedzieć, co kupować. Sorry, ale tak to jest. Kupiłem 4 pary kolumn w ciemno, bez odsłuchu - nigdy się nie zawiodłem. Kupiłem 3 wzmaki bez odsłuchu - nigdy się nie zawiodłem.

Kurcze może szczęściarz ze mnie?

Ale trzeba dodać, że nie były to sprzęty typu ostatnie wypusty Roth Oli, Indiana Line, etc.

Poza tym o autorze wątku też nie wiadomo nic - tzn. nie wiemy jakie ma warunki akustyczne, ustawienie kolumn, etc. A to b. ważne, bo jak jest akustycznie słabo, to słuchasz zniekształceń pokoju, a nie dźwięku ze sprzętu.

[DeeS]

Przed każdym ważnym zakupem wpierw zadajemy patanie na znanym forum...

 

Musi zagrać.

[Chicago]

W ciemno kupiłem Altusy, 25 lat temu, była Nirvana.

 

He he, Ja też w ciemno stojąc w nocy w kolejce we Wrześni po wymarzony towar... Piękne czasy!

[maxglow]

witam wszystkich a zarazem przestrzegam przed wcześniejszym przesłuchaniem sprzętu audio który zamierzamy nabyć ja tak nie zrobiłem i jestem kilka tyśi do tyłu, otóż po odwiedzeniu kilkudziesięciu stron w necie na temat wyższości wzmaka stereo nad amplitunerem kina domowego nadszedl czas na zmiany w moim systemie którym jest dziesięcioletni amplituner STR db780QS SONY oraz głośniki quadrale jakiś najniższy model system 5.1. jako odtwarzacza do muzyki i filmów używam zakupionego rok temu philipsa bdp 9600 z którego jestem zadowolony.wybór padł najpierw na kolumnu oli roth40 tak wychwalane przez większość na forach. po wpięciu ich w mojego ampa i po przesłuchaniu kilku płyt byłem zachwycony, więc pomyślałem aby nadal rozbudować system o wzmacniacz stereo i jakiś odtwarzacz audio. zakupiłem więc wzmaka marantz PM 7004 i odtwarzacz sieciowy NA 7004 MARANTZA po spięciu wszystkiego w całość i bezpośrednim porównaniu pierwsze rozczarowanie, radio w moim ampie podłączone do quadrali gra niemal identycznie jak radio w NA 7004 grające na oli rotch 40 płyty CD ciut wyrazniej słychać na oli roth40 z trochę lepszą rozdzielczością. . więc chyba dałem dupy kupując zestaw za 7 kafli grający niemal ze tak samo jak moje stare grajki...........chyba że chodzi o to ciut.

 

I tak to ująłeś jednym zdaniem.........A może to nie zdanie?

[peritus]

Moim zdaniem ludzie przy kupowaniu kierują się mitami, których najpierw sami szukają a następnie uporczywie się ich trzymają podejmując błędne decyzje.

Pewnie że najlepiej jest kupić nowy sprzęt po odsłuchu. Gorzej jak ktoś ma wysokie wymagania ale nie chce wydawać zbyt dużo pieniędzy. A takich ludzi jest multum. A w sieci wybór jest większy a ceny niższe.

Podobnie jak multum jest słabego sprzętu. Nieobeznanym w audio wydaje się że jak kupią jakiś kultowy w ich mniemaniu sprzęt to doznają audiofilskiej nirwany. A że nie mają pieniędzy, to idą na kompromisy. Przeżyłem już dzisiątki kultowych marek. Kultowy Technics, Marantz, Tannoy, B&W, Bose. Śmieszne jest to że jak taka łatka kultowości się przypnie to bardzo długo się trzyma. Od Technicsa i Bose już się odkleiła. Ale przy Marantzu jak widać nadal nieźle się trzyma. Ludzie marzą i czytają o Nautilusie ... więc kupują 601. A potem narzekają że B&W to słabizna i ten Nautilus to też pewnie przereklamowany.

Problem w tym że ludzie nie kupują dobrych modeli. Kupują kierując się "kultowością" marki lub modelu. Ale zamiast kupować dobre i drogie modele, kupują słabe i tanie (albo słabe i drogie). I jak ktoś odważy się skrytykować ich wybór to wybuchają emocje - jak to, to taki świetny sprzęt. A to przeważnie nie jest prawdą. I rozczarowanie nadchodzi przy odsłuchu w domu - taki dobry sprzęt, tak dużo wydałem, a gra tak słabo. Czyli jednak ten audiofilizm to zwykłe woodoo. Kultowość mnie odtrąciła ...

Wiem jak komuś coś próbuję doradzić - ludzie w ogóle nie chcą słuchać o nieznanych im modelach. Pytając - oczekują wyłącznie potwierdzenia ich oczekiwań w stosunku do jakiejś marki czy modelu. Jeżeli ich wybór zostanie skrytykowany - odrzucają poradę. Widzę czasami jak ktoś się zaprze na jakiś słaby model to nie sposób mu przetłumaczyć że to słabe. Bo on wie że to musi być dobre. A potem narzeka na forum że nic mu nie gra.

A jak ma grać jak większość "kultowego" sprzętu to budżetówka ?

 

Święte słowa. Zgadzam się z Tobą w 100%.

[kangie]

Kiedyś kupiłem w ciemno drogi lampowy piec gitarowy. Zawiodłem się. Od tamtego czasu nic w ciemno nie kupuję.