Skocz do zawartości
IGNORED

Rozmowy na luzie o audio.


piano

Rekomendowane odpowiedzi

potem rynek wtórny brutalnie weryfikuje te ceny i spadki wartości są wyraźnie większe niż za inne sprzęty.

 

Przykład ? Bo chyba nie masz na myśli darTZeela. Ten ma spadek wartości niższy niż 911 Burmestera.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Audiosystem mimo wszystko ma ceny lekko podwyższone.

 

Pytanie w stosunku do czego ?

 

Cena DE: 30000 euro = 130.707zł

Cena UK: £29.995 = 153.532zł

 

Cena PL: 130.000zł

 

Cena jest więc równa niemieckiej, i znacznie niższa niż cena w UK.

 

Wszystko oczywiście dotyczy modelu S5. Z Q7 jest jednak podobnie - cena w UK to 947k zł.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elb,

mi i Sylwkowi chodziło o ekstremalnie drogie klocki, np 458. Chociaż nie wydaje mi się, żeby ktoś, kto kupuje tak drogie audio chciał się tego pozbywać w ciągu najbliższych minimum 3-4 lat. To już musi 100% pewniak, wzmacniacz, z którym mógłbyś zostać do końca życia. Wtedy można ewentualnie rozważyć tak drogi zakup. A na tą chwilę, kiedy technika wręcz zap...la i za 5 lat na rynku zapewne pojawią się mega dobre wzmaki w klasie D o wielkiej mocy i gabarytach puszki Coli, to jest to dyskusyjna sprawa.

 

A co do cen AS - ok, masz rację. Ja czasami bardzo skrótowo liczę na szybko 1EUR = 4PLN, a jak się liczy to w setkach tysięcy to już jest duża rozbieżność :)

Z drugiej strony droższy w Stanach XLF ma w Polsce cenę taką samą po rabacie jak Q7 po rabacie.

Z drugiej strony droższy w Stanach XLF ma w Polsce cenę taką samą po rabacie jak Q7 po rabacie.

 

Małe to pocieszenie, skoro gra gorzej (a kosztuje tyle samo).

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Posłuchaj koniecznie Wilsonów z nowym tweeterem. Alexia wystarczy. Sam zobaczysz jak dobra jest w porównaniu do Sashy. Zaryzykuję stwierdzenie, że jest dużo lepsza od Maxxów.

P.S.

Hi Lucas,

There is no doubt the Q7 is a better speaker than the Q5, but the Q5 is still quite good. It is a four-way like the Q7 and has the same basic cabinet structure. The only caveat is that you need more power for them as they are less efficient. Still, they are a reference speaker."

<br />To już musi 100% pewniak, wzmacniacz, z którym mógłbyś zostać do końca życia. Wtedy można ewentualnie rozważyć tak drogi zakup<br />

 

Mysle ,ze niezależnie od kwot nie da się kupic sprzętu " do końca zycia ". Postep wymusza zmiany i chcemy mieć coraz lepsze warunki odsłuchu, kiedy już sa na rynku dostępne. Obowiazuje to przy zakupach za 2 k pln jak i za 200 k pln. Tego co kupuje zestaw za 1 mln pln stać zapewne na strate polowy tej kwoty po kilku latach i zakup lepszych rozwiazan.

Czy to jest rozsądne i czy nie można lepiej wydac takiej kasy , to już inna kwestia.

Konto w trakcie usuwania

Ale ekspert Elberoth i jego klakierzy wiedza lepiej :D :D :D

 

Drogi kolego, ponieważ nazywasz mnie pogardliwie ekspertem, postanowiłem zmarnować 10 minut mojego czasu i zadzwoniłem z pytaniem o pomiary Q5 i YG do Andrzeja Kisiela - osoby będącej niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie pomiarów i techniki głośnikowej w ogóle.

 

Andrzej stwierdził, że obie kolumny wypadają bardzo dobrze w pomiarach i że na ich podstawie nie jest w stanie stwierdzić, która z tych kolumn jest lepsza (w przeciwieństwie do Ciebie - ale widać brakuje mu Twojego bogatego doświadczenia, może kiedyś to nadrobi). Wg niego obie kolumny mają duże szansę zagrać bardzo dobrze, ale aby to stwierdzić, kolumn trzeba by najpierw posłuchać.

 

Zwrócił także uwagę, na bardzo ograniczoną rozdzielczość obecnie używanych systemów pomiarowych. Podał przykład głośnika wysokotonowego z i bez ferrofluidu (np. Skanspeak takie robi) - na podstawie pomiarów ciężko stwierdzić który jest lepszy, a jednak wersja bez ferrofluidu gra wyraźnie lepiej. Nie oznacza to oczywiście że usunięcie ferrofluidu nie powoduje jakiś mierzalnych efektów - jedynie że obecnie stosowany sprzęt pomiarowy nie jest wystarczająco czuły.

 

To samo oczywiście dotyczy zastosowanych kabli, jakości elementów w zwrotnicy, materiału z którego wykonano obudowę itd. Zwykłe pomiary nie wychwycą tu różnic na charakterystykach, odpowiedziach impulsowych czy w zniekształceniach, a jednak ich efekt zdecydowanie słychać.

 

Thank you and good night.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Posłuchaj koniecznie Wilsonów z nowym tweeterem. Alexia wystarczy. Sam zobaczysz jak dobra jest w porównaniu do Sashy. Zaryzykuję stwierdzenie, że jest dużo lepsza od Maxxów.

 

To jest oczywiście możliwe. Jeżeli coś mnie tu dziwi, to jedynie fakt, że nie 'poszli na całość' i nie zastosowali berylowego tweetera w Alexiach czy XLFach.

 

O tym jak duża jest różnica pomiędzy topowym szmacianym Scanem a berylowym, możesz się przekonać słuchając choćby najnowszej linii Rockoportów. W zasadzie ta sama konstrukcja (różnica jedynie w innym tweeterze), a dźwięk wg tych co słuchali - o dwie klasy lepszy.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Łukasiq,

 

Cały czas między wierszami powtarzam.Kup Pan już te kolumny!

 

:))

 

Nawet coś Panu wspomniałem o banie dla Pana, panie Łukasiq.

Muza, Panie muza...kiedyś czas zacząć słuchać.

 

<br />szczerze? to my wszyscy mam nasrane w głowach :) Przykre acz prawdziwe. Czasami zapominamy do czego nam potrzebne jest audio :) <br />

To jest oczywiście możliwe. Jeżeli coś mnie tu dziwi, to jedynie fakt, że nie 'poszli na całość' i nie zastosowali berylowego tweetera w Alexiach czy XLFach.

Widocznie Dave ma inną koncepcję :)

 

Cały czas między wierszami powtarzam.Kup Pan już te kolumny!

Oj dobrze już dobrze :) Niech Ci będzie :)

Przykład ? Bo chyba nie masz na myśli darTZeela. Ten ma spadek wartości niższy niż 911 Burmestera.

 

Zwłasazcza jak jest po modyfikacji jednej z dwóch na kuli ziemskiej!!

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Drogi kolego, ponieważ nazywasz mnie pogardliwie ekspertem, postanowiłem zmarnować 10 minut mojego czasu i zadzwoniłem z pytaniem o pomiary Q5 i YG do Andrzeja Kisiela - osoby będącej niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie pomiarów i techniki głośnikowej w ogóle.

 

Andrzej stwierdził, że obie kolumny wypadają bardzo dobrze w pomiarach i że na ich podstawie nie jest w stanie stwierdzić, która z tych kolumn jest lepsza (w przeciwieństwie do Ciebie - ale widać brakuje mu Twojego bogatego doświadczenia, może kiedyś to nadrobi). Wg niego obie kolumny mają duże szansę zagrać bardzo dobrze, ale aby to stwierdzić, kolumn trzeba by najpierw posłuchać.

 

Zwrócił także uwagę, na bardzo ograniczoną rozdzielczość obecnie używanych systemów pomiarowych. Podał przykład głośnika wysokotonowego z i bez ferrofluidu (np. Skanspeak takie robi) - na podstawie pomiarów ciężko stwierdzić który jest lepszy, a jednak wersja bez ferrofluidu gra wyraźnie lepiej. Nie oznacza to oczywiście że usunięcie ferrofluidu nie powoduje jakiś mierzalnych efektów - jedynie że obecnie stosowany sprzęt pomiarowy nie jest wystarczająco czuły.

 

To samo oczywiście dotyczy zastosowanych kabli, jakości elementów w zwrotnicy, materiału z którego wykonano obudowę itd. Zwykłe pomiary nie wychwycą tu różnic na charakterystykach, odpowiedziach impulsowych czy w zniekształceniach, a jednak ich efekt zdecydowanie słychać.

 

Thank you and good night.

 

Ja zgadzam się z tobą na temat tego , że pomiary nie mogą być jedynym kryterium wyboru głośnika i na pewno należy przed zakupem ich posłuchać.

Pisałem to już wcześniej Stasiowi ale on wie swoje i jest mu z tym dobrze.

 

Ale mam inne pytanie.

Czy ty masz jakieś inne / większe uprawnienia niż pozostali użytkownicy AS?

Pytam , bo obserwuję już od dłuższego czasu ,że przy prawie każdej twojej wypowiedzi pojawiają się tzw. "kolejki" czy inaczej nazywając "+".

 

I nie chodzi mi tutaj o jakieś podteksty , ot tak z czystej ciekawości pytam.

Jeszcze jedno a propos cen i przełożenia na jakość...

Są pewne kolumny, które podobno zjadają Q7, ale są też ponad dwukrotnie droższe. I co ciekawsze - to też Magico :) model Ultimate.

"I had a chance to listen to one of the 3 pairs currently built, on the same day I listened to the Q7 for 4hrs with different amps. Putting the Ultimate aside, the Q7 beats for me all other speakers on the market, at any price. But the Ultimate is a very different animal. It is in a category in its own. As crazy as it sounds, it took me 1min to realize this is going to be my last pair of speaker. It is live music, the most precise, analytical speaker you can imagine, but also completely effortless, warm, liquid at the same time. And much more dynamic."

 

Po takim opisie chciałbym ich po prostu posłuchać.

Pytam , bo obserwuję już od dłuższego czasu ,że przy prawie każdej twojej wypowiedzi pojawiają się tzw. "kolejki" czy inaczej nazywając "+".

 

Nie mam. A o to dlaczego pojawiają się kolejki, pytaj się tych, co je stawiają.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Jeszcze jedno a propos cen i przełożenia na jakość...

Są pewne kolumny, które podobno zjadają Q7, ale są też ponad dwukrotnie droższe. I co ciekawsze - to też Magico :) model Ultimate.

"I had a chance to listen to one of the 3 pairs currently built, on the same day I listened to the Q7 for 4hrs with different amps. Putting the Ultimate aside, the Q7 beats for me all other speakers on the market, at any price. But the Ultimate is a very different animal. It is in a category in its own. As crazy as it sounds, it took me 1min to realize this is going to be my last pair of speaker. It is live music, the most precise, analytical speaker you can imagine, but also completely effortless, warm, liquid at the same time. And much more dynamic."

 

Po takim opisie chciałbym ich po prostu posłuchać.

 

Piszesz, że chcesz zmniejszyć budżet, a się jeszcze zastanawiasz nad 2x droższymi kolumnami ? :)

 

Moja rada - daj sobie spokój (albo lepiej - zdecyduj się wreszcie na konkretne kolumny, co skróci twoje cierpienie), bo się na śmierć zakatujesz ciągle o tym rozmyślając.

 

Ja na twoim miejscu zdecydował bym się na zupełnie inny ruch. Po pierwsze - zostałbym przy Q7. Widziałem że Jeff napisał Ci, że Q5 i Q7 to podobna konstrukcja, ale to samo można przecież też powiedzieć o Q7 i Q3. A jednak Q7 są znacząco lepsze od Q3. Ostatnio czytałem post człowieka z Azji, który zamienił Q3 na Q7, i ze zdumieniem odkrył (poza faktem jak dużo lepsze są Q7), że największa zmiana dotyczy nie basu, ale ... zakresu średnio-wysokotonowego.

 

Te głośniki mają jednak zupełnie inny głośnik wysokotonowy i średniotonowy, wyższą efektywność, i to najwyraźniej słychać.

 

Do Q7 zdecydowałbym się jednak na inną elektronikę.

 

Po pierwsze CD. Moim zdaniem kupno kompletnego zestawu dCSa, to wywalanie pieniędzy w błoto. Vivaldi razem kosztuje 350tys zł, a tak naprawdę możesz mieć to samo brzmienie kupując sam DAC za 120kzł i przechodząc na pliki. A to jest już tylko 1/3 ceny. Ewentualnie możesz rozważyć zakup MSB DAC IV Diamond + Femto Clock (też granie z plików), ale to wyjdzie już trochę więcej, bo 150kzł.

 

Poza tymi dwoma firmami, reszta - za przeproszeniem - się po prostu nie liczy. Metronome, Burmester, Accuphase to są wszystko pierwszorzędne marki - drugorzędne. Oczywiście zdarzają się przypadki gdzie ten drugorzędny Metronome komuś się bardziej spodoba niż rzeczony MSB czy Vivaldi (najlepszy przykład - Sly), ale to jest już kwesta gustu i i/lub konieczności wprowadzenia korekt charakteru brzmienia systemu, i w tych kategoriach powinny być rozpatrywane.

 

Druga rzecz - wzmacniacz. Wiem że rozważałeś zakup zestawu darTZeela. Pre i monobloki to wydatek 120 + 590kzł = 710zł. Kolosalne pieniądze. Soulution 701 + pre ~ 500kzł. Dagostino (pre + mono) ~ 350zł.

 

Najtańszy jest zestaw Momentum, a wcale nie jest najgorszy. Bardziej inny niż gorszy. W stosunku do Soulution to 150kzł różnicy, w porównaniu do darTZeela - 350kzł. Do tego weź pod uwagę, że monobloki Momentum wcale nie graja specjalnie lepiej lepiej od końcówki Stereo (pisało mi o tym już kilka osób - sam rozważam zakup tego wzmacniacza), a są od niej znacznie droższe. Równie dobrze mógłbyś się zdecydować na zestaw Pre + Stereo - zawsze to kolejne 100kzł taniej.

 

Ale to nie koniec. Moim zdaniem, powinieneś zrezygnować z preampu. Przy cyfrowym źródle z regulacją głośności tej klasy co MSB czy Vivaldi, to całkowicie zbędny element. Nie jest w stanie w żaden sposób 'poprawić' sygnału, choć oczywiście może (i na pewno wprowadzi) swój rodzaj zniekształceń. Oczywiście, w pewnych przypadkach zniekształcenia te mogą być preferowane (z powodów jak wyżej) - dlatego system trzeba tak złożyć, aby żaden kolejny 'regulator barwy' nie był nam potrzebny. Zbędny pre, IC, sieciówka - robią się z tego duże oszczędności.

 

Nagle z 350kzł za set Momentum, robi ci się 130kzł za samą końcówkę. I wcale nie musi to zagrać gorzej ! Może zagrać nawet lepiej (brak pre, mniej kabli) !

 

Można by jeszcze taniej - zamiast Momentum Stereo dać darTZeela Stereo. Podobno z Q7 gra znakomicie (do Q5 się nie nadaje). Nowy kosztuje ok 100kzł (a s/h znajdziesz za połowę tej ceny). Tylko że w komplecie z dCSem czy MSB mogło by być mimo wszystko zbyt szczupło. A wtedy trzeba by szukac jakiegoś ciepłego DACa typu Metronome, aby 'dobarwić' system, ten znowu nie ma regulacji głośności, więc potrzebowałbyś preampu - więc w sumie to jest zabawa bez sensu.

 

Moim zdaniem trzeba tak zaprojektować system, aby pre nie był potrzebny. Tak aby wszystko grało dobrze, po bezpośrednim podłączeniu DACa do końcówki. A ewentualne (minimalne) korekty, wprowadzić kablami (pomyśl o tym jak o doprawianiu zupy).

 

Q5 + Vivaldi stack + darTZeel 18NS + 458 = 1350kzł.

Q7 + Vivaldi DAC + Momentum Stereo = 1050kz - taniej i lepiej.

 

Moim zdaniem powinieneś najpierw kupić kolumny. To podstawa każdego systemu. Do tego, kupić referencyjne źródło. Niech będzie to Vivaldi DAC. I dopiero wtedy, tak uzbrojony, zabrać się za testowanie końcówek mocy oraz kabli. Inaczej sie po prostu tego nie da zrobić.

 

Cuda się ostatnio na forum zdarzają np Elb pisze z dalszej przeszłości :)

 

Faktycznie coś silnik forum nawala. Odpowiadam zawsze naciskając guzik 'Odpowiedz', co dodaje cytat oznaczony taka komendą:

 

quote name='LUKASIQ' timestamp='1370271825' post='2847731'

 

Nie mam pojęcia jak z 1370271825 robi się data. Trzeba by admina, a jeszcze lepiej jakiegoś informatyka zapytać.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth>

 

Czy masz jakieś przemyślenia na temat różnic w brzmieniu Magico serii S i serii Q (1,3) ?

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Piszesz, że chcesz zmniejszyć budżet, a się jeszcze zastanawiasz nad 2x droższymi kolumnami ? :)

Nigdy w życiu, po prostu to było odnośnie dyskusji na temat ultra drogich klocków i ich ewentualnej odsprzedaży. I moim zdaniem jak już kupować coś tak drogiego, to trzeba być tego pewnym i skończyć zabawę z szukaniem a zacząć zabawę z muzyką. Wreszcie.

I jak widać facet, który się zdecydował na taki ruch, od razu wiedział, że to są jego ostatnie kolumny w życiu. I wbrew pozorom, jeśli ktoś ma pieniądze, żeby jednorazowo wydać na najdroższe kolumny, to robi dobrze. Policzcie sobie wszyscy ile łącznie wydaliście pieniędzy na klocki w swoim życiu :)

 

Co do reszty to masz dużo racji, ale też i trochę nie.

Mianowicie - zawsze mam ten problem, że jakoś mi ciężko przetrawić mezalianse w audio np. kolumny i wzmak do nich za ułamek kwoty kolumn. Albo odwrotnie. Np. dziwi mnie system W.Pacuły. Soulution za 130k i Herbatniki za 40k. Wtedy pojawia się u mnie uczucie, że coś jest nie tak, że na pewno da się lepiej.

Poza tym (zabrzmi to tak jak ktoś chce, żeby zabrzmiało, ale G mnie to obchodzi) pieniądze to dla mnie nie problem. I przy takich systemach rozterki - czy brać pre czy nie, czy wziąć wzmak stereo czy monosy - schodzi już na drogi plan. Osobiście jestem fanem pre i monobloków i nigdy nie słyszałem systemu, który bez pre grał lepiej.

Chodzi o sam fakt wydania pieniędzy na kolumny warte tyle co nowy Range Rover w full opcji. Też jest z aluminium, a ile więcej waży :)

Oczywiście rozumiem, że na takie pytania każdy już sobie sam musi odpowiedzieć.

I po trzecie - czy super drogie Q7 są aż o tyle lepsze od Q5, że kosztują o pół miliona więcej? Śmiem wątpić.

 

Elberoth>

Czy masz jakieś przemyślenia na temat różnic w brzmieniu Magico serii S i serii Q (1,3) ?

Elb,

Masz Q3 u siebie? :)

Ale "zazdroszczę" popularności ;)

 

+

1

 

 

To nie musi wcale byc popularność Eberotha tylko sygnał 'cienia' naszego kolegi że czas przyplusować i grono oddanych klika

w klawiaturę. Też nad tym się zastanawiałem, ale nie chciałem drażnić nikogo takimi pytaniami.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.