Skocz do zawartości
IGNORED

Szalet w Dolinie i inni celebryci.


Gość stary bej

Rekomendowane odpowiedzi

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Na pierwszy "ogień" MG, i bynajmniej nie jest to zacna marka hamerykańskiego koncernu samochodowego.

Celebryci to również ludzie innych branż, a każdemu chyba powinno się dokopać, przynajmniej w tym temacie.

Zwłaszcza że czym innym jest "celebryctwo", termin od niedawna funkcjonujacy w naszej przestrzeni życiowej/publicznej, a czym innym szacunek, uznanie i poważanie wyrażane dla ludzi świata polityki, kultury i sztuki na który rzeczywiście ci Ludzie zasługują.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103373-szalet-w-dolinie-i-inni-celebryci/
Udostępnij na innych stronach

Do zaistnienia jednego celebryty potrzeba miliona baranów, którzy go za tego celebrytrę uznają.

I teraz do kogo mieć pretensję: do jakiegoś prostaka który został uznany za celebrytę i nadal jest prostakiem ???

Czy może jednak do tego miliona baranów ???

 

Prościej: to my kreujemy takie gwiazdy, My nie żydzi, cykliści, czy UFO.

Pudelki, super ekspresy, różne stacje tv, blogi - kto je trzyma przy życiu - My !!!

 

Chcecie lepszych celebrytów ? Przestańcie wielbić miernoty !!!

Ja mam z tym problem, bo w ogóle nie kumam w 99% o kim mowa... MG znam, bo oglądam czasem jej programy w TV.

I ja też bym odmówił zapłaty choć nie jestem celebrytą. MG podała powody - to nie są usługi na poziomie niemal 200€ za noc.

Znam miejsca za 60-65€ za noc gdzie standard usług jest 10x wyższy niż w tym pożal się Boże, 'hotelu" pod Słupskiem.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

MG to marka brytyjska!

 

A co do celebrytów to w większości miernoty,nie tylko u nas.Mam nadzieję,że autoironia Szymona została właściwie odebrana.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

I ja też bym odmówił zapłaty choć nie jestem celebrytą.

Czyli jak w restauracji cos zamowisz i ci nie smakuje to tez odmawiasz uiszczenia zaplaty ?

Twym tokiem myslenia "bladzac" bo bladzisz, nalezaloby przestac placic za przewoz komunikacja miejska bo do wszystkiego sie tam mozna przyczepic.

 

 

"Wszystko co robia, robia na nieprofesjonalnym poziomie i jeszcze kaza za to placic"

@stary bej plus dla Ciebie.

 

A czego takiego dokonała ta "pani" że się uważa za celebrytkę ???

Ja widziałem dwa jej programy, widząc jej fryzurę nad garami dostawałem lekkich torsji - wyobrażacie sobie: jecie coś a tu długi włos z kotleta... albo z ziemniaczków, albo kłaki w zupie........

Sorry u mnie takie gotowanie budzi wymioty. Pfuj !!!

Dwa, kucharzy znałem mało, ale wszyscy na samą sugestię użycia warzyw w proszku łapali za tłuczek. Ja skromny wyrobnik patelni co mogę mam w doniczkach, albo suszone, a proszek z torebki to już ostateczna ostateczność....

Od polskiej kalki tego anglosaskiego programu (bo to nie jej program, tylko licencja) dużo lepsza jest kalka choćby ukraińska...

 

Reasumując ja widząc tą panią szybciej naciskam przycisk zmiany kanału. Natomiast programy jej byłego męża - od którego wzięła nazwisko - oglądam z przyjemnością.

Przecie to jedynie kolejna "zajawka" by celebrycja nie poszła w niepamięć.

Osobiście nie znoiszę tego grubego, wstrętnego babsztyla. I nie oglądam.

Pewno jak i większośc ludzi. Dlatego potrzebne są "takie" numery" by było medialnie.

 

Bo to nie jest do końca prawdą, ze ludzie tworza celebrytów - to media ich kreują i namaszczają. Biznes medialny nie jest w stanie istnieć bez takich popaprańców. A ludzie, po prostu nie mają wyboru, bo muszą oglądać, co im puszczają. A nie wszyscy są w stanie odciąć sobie wszystkie media....

Bo to nie jest do końca prawdą, ze ludzie tworza celebrytów - to media ich kreują i namaszczają. Biznes medialny nie jest w stanie istnieć bez takich popaprańców.

 

Tak

 

A ludzie, po prostu nie mają wyboru, bo muszą oglądać, co im puszczają. A nie wszyscy są w stanie odciąć sobie wszystkie media....

 

A pilota Kolega ma ? A więcej niż jeden kanał ma ?

 

;P

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Prawie od A do Z http://ksiazki.wp.pl...ow,galeria.html

Bo Ci co faktycznie swoją ciężką pracą zasłużyli i na szacunek i pokłony to nie zabiegają o miejsce w szmatławcach.

 

OK, ale ja się zastanawiam nad sprawą samego stworzenia wizerunku celebryty, czemu i komu ma to służyć ?

 

http://www.youtube.com/watch?v=wMylPgEAVQE

 

Czy powstał nowy zawód - CELEBRYTA ?

Czyli jak w restauracji cos zamowisz i ci nie smakuje to tez odmawiasz uiszczenia zaplaty ?

Twym tokiem myslenia "bladzac" bo bladzisz,

 

Babce zaoferowano usługę odmienną od obiecywanej. Jeśli na stronie internetowej jest coś innego a dostaję co innego to mam prawo negocjować rabat.

Wczoraj negocjowałem rabat na buty, bo jeden był drapnięty a nie mieli innej pary w tym rozmiarze.

Dla mnie to jest oczywistość, że za towar niepełnowartościowy mam prawo do obniżki ceny.

Ja nie muszę kochać tej pani czy być w jej fanclubie by przyznać jej rację.

Tu nie chodzi o kasę, tylko o to by tępić oszustów i domagać się za swoje cieżko zapracowane pieniądze usług i towarów na odpowiednim poziomie.

 

.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Twierdzę że otrzymała niepełnowartościową usługę i obniżka ceny się jej należała.

I twierdzę, że w hotelu za taką kasę rzeczy tego typu NIE MAJĄ PRAWA się zdarzać.

A jeśli się zdarzają, to kierownictwu hotelu winno zależeć na totalnym i natychmiastowym wyciszeniu sprawy, bo to nie jest dla nich najlepsza reklama.

Sama Gesslerowa nie ma czego się IMO wstydzić, bo to ją usiłowano zrobić w konia tj. zażądano za lipę regularnej opłaty.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Babce zaoferowano usługę odmienną od obiecywanej. Jeśli na stronie internetowej jest coś innego a dostaję co innego to mam prawo negocjować rabat.

Chyba nie znasz całej sprawy ;-)

Ta pupilka mas-mediów dostała rabat i to niemały, ale zamarzyło jej się wylegiwać do woli w królewskim apartamencie, jakby była co najmniej Carycą Katarzyną.

 

Ja osobiście nigdy nie zabiegam o jakieś upusty, bo nie lubię z siebie robić dziada.

Albo mnie na coś stac i kupuję, albo szukam satysfakcjonującego towaru za cenę którą jestem w stanie zapłacić.

Jakis tam rabat pewnie się Gesslerowej należał, ale znając ją z programów zachowała sie w taki sposob, że personel po prostu się zagotował.

 

To, że ma się rację czy fakt bycia osobą znaną nie usprawiedliwia braku kultury, wywyższania się, pogardy dla innych czy w końcu zwykłego chamstwa. Jestem pewny, że gdyby Gesslerowa poszła do recepcji i przedstawiła sprawę zdecydowanie ale spokojnie to zostałaby równie spokojnie i grzecznie obsłużona.

Jestem Europejczykiem.

 

Czy Grycanki to celebrytki...??? A taki Dżastin Timberlejk? Oh, wielu tera celebrytów się namnożyło i właściwie to każdy może nim zostać... Śledżmy Fuct-y... dobry temat i hi-endowo plusuję!

Parker's Mood

Jakis tam rabat pewnie się Gesslerowej należał, ale znając ją z programów zachowała sie w taki sposob, że personel po prostu się zagotował.

 

To, że ma się rację czy fakt bycia osobą znaną nie usprawiedliwia braku kultury, wywyższania się, pogardy dla innych czy w końcu zwykłego chamstwa. Jestem pewny, że gdyby Gesslerowa poszła do recepcji i przedstawiła sprawę zdecydowanie ale spokojnie to zostałaby równie spokojnie i grzecznie obsłużona.

 

Absolutnie się zgadzam!

Jeśli pani Gesslerowa zachowywała się po chamsku to tylko SOBIE w tym momencie wystawia złe świadectwo.

Nie jestem zwolennikiem chamstwa pod żadną postacią.

 

Ja osobiście nigdy nie zabiegam o jakieś upusty, bo nie lubię z siebie robić dziada.

Albo mnie na coś stac i kupuję, albo szukam satysfakcjonującego towaru za cenę którą jestem w stanie zapłacić.

 

To nie jest robienie z siebie dziada, że nie chcesz płacić żądanej ceny za towar niepełnowartościowy.

Dziadem byłbyś, gdybyś im zapłacił regularną cenę bo tylko dziad daje się rolować.

But miał ryskę, nieważne że jutro założony będzie miał 10 takich... w momencie kupna powinien mieć zero rysek.

Poprosiłem o inna parę, nie mieli. Buty mi się podobały, więc poprosiłem o zniżkę w związku ze stwierdzoną wadą.

Zniżkę dostałem.

Ja zadowolony i sklep zadowolony, bo sprzedali i tak pewno zarobili dużo €€€€.

Synowi kiedyś z USA sklep wysyłkowy przysłał koszulę. Brakowało jednego guzika.

Syn napisał im maila, że brakuje guzika i żeby dosłali guzik.

Odpisali, że nie mają guzików, w związku z tym przyślą... nową koszulę. :) I przysłali.

To jest obsługa klienta, co się zowie.

Tych standardów w Polsce muszą się nauczyć.

Gesslerowa, chamska i próżna, czy skromna i miła, jest KLIENTKĄ. A klient nasz pan i zawsze ma rację. Nieważne jak głupi, próżny i chamski. To klient. Z klienta żyjemy, z klienta mamy chleb.

Wiem, że niektorzy klienci to ból w d*** ale trudno. Takie są reguły gry.

Pytałeś, czy nie zapłacę, gdy w restauracji stwierdzę, że coś jest nie tak.

Otóż przybytki w których ja jadam, mają miły zwyczaj przysyłania do mojego stolika kelnera, gdy już podano.

I ów kelner grzecznie pyta czy wszystko jest OK. To nie dlatego, że tak mnie tam szanują. Nie. Każdego pytają. A po co? Otóż właśnie w ten sposób knajpa się zabezpiecza przed gośćmi, którzy na koniec wyskakują z setką pretensji. A tak - daje im się możliwośc krytyki od razu a potem można powiedzieć: "przecież pytaliśmy - nie zgłaszałeś żadnych problemów".

Sprytne i działa.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość Gość

(Konto usunięte)

Odpisali, że nie mają guzików, w związku z tym przyślą... nową koszulę. :) I przysłali.

To jest obsługa klienta, co się zowie.

Tych standardów w Polsce muszą się nauczyć.

Kupiłem na dziadowskim Alledrogo skrzynię po militarną do piwnicy. Przyszła trochę uszkodzona. Dałem o tym znać sprzedawcy i przysłał, nie proszony o to nawet, drugą. Za tydzień doszła trzecia bo się pomylił że już wysłał drugą. Szybko poprosiłem żeby już nie przysyłał następnych bo nie mam co z nimi robić:-)

Jak widzisz w Polsce już też potrafią.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Program tej pani obejrzałem raz. Ostatni chłam. Ale skoro rodakom się podoba, to niech im tam...

Natomiast ludziska jakoś jej nie wierzą, bo różni znani artyści tam przebywali i zawsze wszystkim się podobało, a tu nagle gwiazda najgrubszego (dosłownie) formatu focha strzela. Myślała, ze będzie za darmochę, bo ona samym swoim pobytem robi reklamę. O kant d... taką reklamę.

Za darmo to sobie niech z torrentów ściąga noclegi. ;)

Kupiłem na dziadowskim Alledrogo skrzynię po militarną do piwnicy. Przyszła trochę uszkodzona. Dałem o tym znać sprzedawcy i przysłał, nie proszony o to nawet, drugą. Za tydzień doszła trzecia bo się pomylił że już wysłał drugą. Szybko poprosiłem żeby już nie przysyłał następnych bo nie mam co z nimi robić:-)

Jak widzisz w Polsce już też potrafią.

 

Dobra historia, stawiam kielicha! :)

 

Widać mamy inną definicje dziada i dziadowania.

 

Z tego wynika. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

OK, idąc dalej tą drogą rozumowania, to co to za produkt ?

Produkt, który ma zwracać/przyciągać uwagę. W ten sposób staje się medialny. Poprzez niego można kreować popyt na określony styl życia i związane z nim produkty. Wykorzystując zwrócona uwagę staje się kanałem dystrybucyjnym dla innych lokowanych w nim produktów.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Słuszna konkluzja Panowie StaryM i jar1.

Tylko czy przypadkiem nie jest tak, że celebryci zostali wykreowani przez media na potrzeby polityków ... ?

Mówiąc innymi słowy, są zapchaj-dziurami życia każdego obywatela i przekierowującymi swoją celebrytowatością uwagę obywatela na sprawy zbyteczne.

Pamiętam jak były tv czarno-białe, jak ludzie się spotykali, rozmawiali i potrafili się między sobą porozumieć.

"Dziś" - praca, dom, tv i weekend, który bez grilla jest weekendem straconym.

 

Jest oczywiście i druga strona tego medalu, gdzie kreowanie tej celebrytowatości będzie dla mediów i polityków strzałem w skroń.

Dostrzeżenie oczywistej różnicy wynikającej z posiadania vs klepanej biedy może prowokować do różnych zachowań.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.