Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

Slyszales przez 1 godz DCS -a i juz jest on dla ciebie bezapelacyjnie najlepszy na swiecie a reszta to smieci i odpadki.

Przez prawie 3h, to nie ze smieci, vivaldi jest 30-40% lepszy niz reszta - moim zdaniem

 

Twoje kategoryczne opinie sa watpliwej tresci bo nie sluchales zadnego innego topowego zrodla a co najwazniejsze nie sluchales ich u siebie w domu na swoim sprzecie (zakladam,ze mialbys te zrodla do czego w domu podlaczyc? ).

To sa moje opinie- oczywiscie subiektywne, ale kazdy moze mies swoja opinie, mozna sie z nia liczyc lub nie ;)

Inne zrodla znam, wystarczy zeby powiedziec ze vivaldi jest ponad

 

Ja mialem i sluchalem u siebie w domu wszystkie wspomniane zrodla i to nie przez 1godzine wiec moglem sobie jakies zdanie na ten temat wyrobic.

Z pewnoscia miales lepszy kontakt niz ja, bo w domu - nie zaprzeczam wcale :)

 

Nie potwierdzam tego , ze DCS deklasuje wszystko o lata swietlne.

Ja tez nie mowie ze deklasuje bo roznice nie sa 100% czy 200% ale 30-40% to moze malo ale z drugiej strony bardzo duzo. kable czy akcesoria czasami wplywaja na dzwiek 1-3% a tez ludzie sie uganiaja

 

Przyznam , ze mnie rowniez zaskoczyl plynnoscia, glodkoscia a przy tym szczegolowoscia w przekazie i pod tym wzgledem na pewno jest wybitny.

 

 

No wlasnie, jest wybitny tu sie zgadzamy :)))) i za te 30-40% przysrostu jakosci, oraz to ze nie ma nic lepszego wlasnie sie placi te kosmiczne kwoty

 

Pytanie tylko czy warto doplacac dla tych niuansow dzwiekowych 150.000 pln?

Wg mnie nie warto

Moim zdaniem tez nie warto tyle placic, tym bardziej ze za 2-3 lat taki dzwiek bedzie za 1/4 ceny albo i taniej.

W kazdym badz razie na dzien dzisiejszy DCS to dobrze wycenil bo i tak znajda sie chetni i kupia.

 

A te jak to nazwales niuanse dzwekowe sa, (przyznaj) takie ze kazdy audiofil chcialby je miec u siebie w domu, ja przynajmniej TAK!

30-40% to bardzo, bardzo dużo. To też pojęcie subiektywne, te %. Bo dla mnie tyle procent to różnica dwóch, trzech klas.

System gra dobrze, albo nie....

Miewałem kable które wnosiły znacznie większe zmiany i poprawę niż Vivaldi względem innych topowych DAC-ów.

Wiem ze kable moga zrobic wiele, ale to nie jest ta roznica zmian.

Sly, posluchaj calosci, bez zegara i upsamplera moim zdanim to na temat vivaldiego to nie bardzo sie mozesz wypowiadac, tak z punktu techniki uwazam.

 

30-40% to bardzo, bardzo dużo. To też pojęcie subiektywne, te %. Bo dla mnie tyle procent to różnica dwóch, trzech klas.

Roznica jest taka ze robisz WOW wchodzisz w akustyke pomieszczen obcujesz z zywa muzyka

Nie ma żadnych 30-40%. Różnica np między 4x tańszym Accustic Arts polegała na tym że Vivaldi bardziej otwierał dalsze plany, miał przez to głębszą i nieco szerszą scenę ale kosmicznych różnic nie było. Oceniłbym to na max 20% na rzecz dCS.Ale już z Metronome C-8 który jest o 40% tańszy różnice były na progu percepcji i polegały na tym że dCS był bardziej suchy a Metronome soczysty i bogatszy w średnicy.

Jednemu może się bardziej podobać to co zaprezentował dCS innemu to co Metronome ale żadnych wielkich różnic nie było.

Oczywiście mówię o porównaniu w obu przypadkach samego DAC-a i po wejściach SPDIF z odtwarzacza sieciowego oraz z transportu CD Accustic Arts. Tak było u mnie i są na to świadkowie którzy tego porównania słuchali.

 

Zapewne cały set Vivaldi potrafi zagrać jeszcze trochę lepiej i wyobrażam sobie że to może być jeszcze większa rozdzielczość, może dynamika ale nie sądzę by były to wielkie różnice a już na pewno nie warte tej kasy.

Poza tym nie sądzę by poprawie uległ aspekt który dla mnie jest bardzo ważny czyli soczystość. dCS jest trochę suchszy niż Metronome i dlatego wolę Metronoma. Być może w innym zestawieniu albo u kogoś kto ma inny gust lepszy okaże się dCS.

Pisałem zresztą że to świetny DAC, najwyższa klasa tyle że nie deklasuje innych jak można by sądzić, szczególnie po cenie.

Wolałbym np Reimyo DAC, ten nowy który teraz się pokazał ale on niestety nadal nie czyta plików hires i to jego jedyna wada.

 

Nie uważam też bym nie mógł oceniać samego DAC-a.

To tak jakby ktoś napisał że BMW M5 jest super ale w pełni swoje możliwości pokaże na torze z zawodowym kierowcą w środku.

Zapewne tak ale ja nie chcę używać go na torze i nie zamierzam być wożony przez wyścigowego kierowcę więc taka opcja mnie nie interesuje dlatego porównując dla siebie przy swoim sposobie użytkowania wolę np Mercedesa AMG niż BMW M5.

To tylko taki przykład.

Tak DCS jest troche suchy ale gladkosc i rozdzielczosc plany stereofonia to bajka

 

Zapewne cały set Vivaldi potrafi zagrać jeszcze trochę lepiej i wyobrażam sobie że to może być jeszcze większa rozdzielczość, może dynamika ale nie sądzę by były to wielkie różnice a już na pewno nie warte tej kasy.

Z punktu widzenia techniki i mojej wiedzy (nie sluchalem samego DAC-a) ale roznice beda bardzo duze, zegarowanie to najwazniejsza rzecz w DAC-ach druga sprawa w kolejnosci to jakosc i moc obliczeniowa upsamplera to wszystko bardzo wplywa!

Stasiu skoro u ciebie było WOW to niewiele w życiu słyszałeś.Tak jest gdy ocenia się wszystko po wykresach a potem posłucha się jednego sprzętu.

Poza tym pamiętaj że słuchałeś całego systemu który pewnie był dobrze zestawiony a my rozmawiamy tylko o DAC-u.

Gdyby do tego systemu przy którym zrobiłeś WOW wpięć inny topowy DAC i zakryć sprzęt żebyś tego nie widział też byś robił...WOW!!

Różnice w topowych systemach między bardzo dobrym źródłem A a równie dobrym źródłem B są mniejsze niż sądzisz.

Gdyby zamiast tego dCS wpięty był set Metronome, EMM Labs czy Reimyo przypuszczam że w ogóle byś nie zauważył a jeśli nawet po długim odsłuchu to byłby to niuanse na progu percepcji.

Różnice w topowych systemach między bardzo dobrym źródłem A a równie dobrym źródłem B są mniejsze niż sądzisz.

Nie zgadzam sie ! Roznice sa spore - moim zdaniem

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

 

Nie zgadzam sie ! Roznice sa spore - moim zdaniem

Stasiu ale zapomniales dodac , ze te spore roznice to sa na wykresach i w teorii bo w praktyce sa to roznice w guscie sluchacza.

Jeden woli dzwiek lampowy a inny cyfrowy.

 

Ja juz nie bede sie meczyl bo szkoda urlopu.

Decyzja zapadla .

AMEN

Stasiu ale zapomniales dodac , ze te spore roznice to sa na wykresach i w teorii bo w praktyce sa to roznice w guscie sluchacza.

Jeden woli dzwiek lampowy a inny cyfrowy.

 

kilka dni wczesnie wrocilem z 3 dni koncertow na zywo- wystarczylo, jak posluchalem vivaldiego

 

Ja juz nie bede sie meczyl bo szkoda urlopu.

Decyzja zapadla .

AMEN

No i dobrze :)

Milego w takim razie sluchania!

Stasiu masz prawo mieć swoje zdanie a ja mam prawo mieć swoje.

Ty interesujesz się głównie źródłami, majstrujesz od lat jakiś tam swój DAC,

wiążesz z nim spore nadzieje i wierzysz, że będzie się sprzedawał czego tobie

życzę choć....w to nie wierzę.

Z tego względu zwracasz też uwagę na inne aspekty niż ja, bo ja słucham muzyki

i całościowego przekazu.

W przeciwieństwie do ciebie słuchałem wielu systemów z górnej półki i nadal podtrzymuję

swoją opinię, że jeśli mamy już bardzo dobre źródło to najważniejsze w systemie nie jest jest

jeszcze lepsze źródło tylko święta trójca tzn Kolumny-wzmacniacz-akustyka i na tym polu można osiągnąć

najwięcej pozytywnych zmian, a nie na wymianie źródła, które gra na 92% na takie, które gra na 97% a jest 5x

droższe.

Kazdy ma swoje podejscie, rozumiem to i szanuje.

Moje jest takie ze zrodlo to podstawa, przynajmniej ja tak to slysze. Ja chce uzyskac prawdziwosc oddania instrumentow wokali perkusji itp, jesli to jest podobne, to jest ten dzwiek ktory cenie, Taki wlasnie jest Vivaldi poszli w strone natury. Dla mnie 70% dzwieku systemu to zrodlo

Mam jeszcze takie spostrzeżenie, że pliki hires, komputery i niektóre sprzęty idą w coraz większą rozdzielczość i selektywność.

I wydawałoby się, że wszystko jest ok, że to jak z pieniędzmi, nigdy nie jest za mało, zawsze może być więcej.

Ale mam wrażenie, że tak właśnie nie jest, że zawsze rozdzielczość może być coraz większa, coraz większa selektywność itd.

Wtedy muzyka coś traci. Robimy wtedy sekcję zwłok na muzyce a nie o to chodzi.

Jeśli ktoś chce słuchać samych dźwięków to być może jest to dla niego ciekawe i atrakcyjne ale gdy chcemy rozkoszować się

muzyką i odlecieć wraz z nią w inną krainę to takie super rozdzielcze wydobywanie każdego szczegółu rozprasza i odwraca uwagę od tego co w przekazie muzycznym jest najistotniejsze.

Jak sluchalem vivaldiego to po 3 sekundach zapominalem ze to sprzet, sluchalem tylko muzyki zatapialem sie w nia, to tez oczyms swiadczy :)

vivaldi jest bardzo muzykalny chyba poprzez ta swoja gladkosc

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Mam jeszcze takie spostrzeżenie, że pliki hires, komputery i niektóre sprzęty idą w coraz większą rozdzielczość i selektywność.

I wydawałoby się, że wszystko jest ok, że to jak z pieniędzmi, nigdy nie jest za mało, zawsze może być więcej.

Ale mam wrażenie, że tak właśnie nie jest, że zawsze rozdzielczość może być coraz większa, coraz większa selektywność itd.

Wtedy muzyka coś traci. Robimy wtedy sekcję zwłok na muzyce a nie o to chodzi.

Jeśli ktoś chce słuchać samych dźwięków to być może jest to dla niego ciekawe i atrakcyjne ale gdy chcemy rozkoszować się

muzyką i odlecieć wraz z nią w inną krainę to takie super rozdzielcze wydobywanie każdego szczegółu rozprasza i odwraca uwagę od tego co w przekazie muzycznym jest najistotniejsze.

 

Wlasnie o to chodzi.

Czasami tak bywa , ze czlowiek cos uslyszy lub zobaczy a nastepnie wielokrotnie slyszy lub widzi kolejne przedmioty a i tak zawsze ma w glowie ten dzwiek lub obraz , ktory podswiadomie mowi mu , ze to co przedtem slyszal albo widzial jest subiektywnie najlepsze.

 

Tak bylo przynajmniej w moim przypadku. Co z tego ,ze inne sprzety byly lepiej wykonane lub b.szczegolowe jak i tak Metronome gra mi do dzisiaj w duszy.

 

Tego nie mozna ot tak po prostu logicznie wytlumaczyc. To przychodzi samo i zostaje ;)

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Tak vivaldiemu brakuje troche jakby duszy tez sie zgodze, ale czuje ze jakby to napedzac z dobrego kompa + Jplay byloby wszystko. To krazek CD to chyba ograniczyl

 

Stasiu uwierz mi na slowo , ze w tym przypadku bylo analogicznie jak z lampa i tranzystorem.

Ten kto chociaz raz sprobowal lampy w torze zawsze bedzie ja slyszal.

Mozesz podlaczyc najlepsze trany a i tak dzwiek zawsze bedzie inny.

To trzeba uslyszec a nie sugerowac sie pomiarami i kolorowymi reklamowkami.

 

Tak wlasnie jest w porownaniu Metronome i DCS.

Dlaczego ten pierwszy urzeka ...... bo ma wlasnie dusze w przekazie dzwiekowym.

A to jest rowniez posrednio zasluga wyjscia lampowego.

Stasiu uwierz mi na slowo , ze w tym przypadku bylo analogicznie jak z lampa i tranzystorem.

Ten kto chociaz raz sprobowal lampy w torze zawsze bedzie ja slyszal.

Mozesz podlaczyc najlepsze trany a i tak dzwiek zawsze bedzie inny.

To trzeba uslyszec a nie sugerowac sie pomiarami i kolorowymi reklamowkami.

 

Tak wlasnie jest w porownaniu Metronome i DCS.

Dlaczego ten pierwszy urzeka ...... bo ma wlasnie dusze w przekazie dzwiekowym.

A to jest rowniez posrednio zasluga wyjscia lampowego.

Tak absolutnie masz racje, z tego wynika, ale najlepiej byloby polaczyc dzwiek vivaldiego z metronomowa lampowowscia ;)

Tak absolutnie masz racje, z tego wynika, ale najlepiej byloby polaczyc dzwiek vivaldiego z metronomowa lampowowscia ;)

Stasio posłuchaj sobie Nagry CDC tam jest to wszystko razem za dużo mniejsze pieniądze no ale Jplay nie smiga :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie słuchałem vivaldiego, a to niedobrze wypowiadać się bez odsłuchu, ale audiofilsko-melomańskie bractwo dobrze gada.Pomiary dobrze mieć na uwadze, ale nie koniecznie się tylko nimi kierować.

U mnie lampki w pre i cd i cosik w tym jest.Jak do tego zapalę jeszcze naścienną dla klimatu, to się ruszyć dupska z fotela nie chce.

Sluchalem Nagry jest muzykalnosc brak glebokiej rozdzielczosci i dobrego niskiego basu, tak to juz jest z lampami albo jedno albo drugie. ale to fakt bardzo ladnie to gra-trzeba przyznac :))))

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Nie słuchałem vivaldiego, a to niedobrze wypowiadać się bez odsłuchu, ale audiofilsko-melomańskie bractwo dobrze gada.Pomiary dobrze mieć na uwadze, ale nie koniecznie się tylko nimi kierować.

U mnie lampki w pre i cd i cosik w tym jest.Jak do tego zapalę jeszcze naścienną dla klimatu, to się ruszyć dupska z fotela nie chce.

Maciek , sam przeszles przez kilka klockow tranzystorowych i teraz masz lampy w torze wiec kumasz co mam na mysli piszac o roznicach w muzykalnosci.

 

Trzeba tez pamietac , ze lampa lampie nie jest rowna i trzeba dlugo szukac tej najlepszej dzwiekowo.

Ja przezucilem mase lamp. Byly rowniez wpadki tzn. cena wysoka a dzwiekowo nie dla mnie.

Dlatego jak jeszcze wywalisz ruskie lampy i zapodasz jakies porzadne NOS - y to dopiero mozesz sie zdziwic jakie zmiany w dzwieku potrafia one wniesc.

Bardzo goraca dyskusja, jak widze zarowno Jarek , jak i Sly kieruja sie w strone Metronome.

Jako ,ze ja gram wylacznie z serwera , a nie transportu cd i u mnie Vivvaldi po usb zagral - szczegolnie z nowgo Aurendera - bardzo spektakularnie, ciekaw jestem , jak poradzi sobie z graniem po usb Metronome C8. Ja tez mam ucho do lampy wiec zakladam , ze podobnie jak Jarka i Sly'a ten dzwiek powinen mnie urzec jeszcze bardziej. Jesli Koris ma C8 na stanie, poslucham go w sierpniu, aby miec wlasne zdanie.

Konto w trakcie usuwania

A tak faktycznie :) sluchalem z dwoma koncowkami lampowymi takimi duzymi

 

Nagra najfajniej gra bezpośrednio z monoblokami.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Sluchalem Nagry jest muzykalnosc brak glebokiej rozdzielczosci i dobrego niskiego basu, tak to juz jest z lampami albo jedno albo drugie. ale to fakt bardzo ladnie to gra-trzeba przyznac :))))

Dlatego lampy w pre lub zrodle to najlepsza opcja.

 

Bardzo goraca dyskusja, jak widze zarowno Jarek , jak i Sly kieruja sie w strone Metronome.

Jako ,ze ja gram wylacznie z serwera , a nie transportu cd i u mnie Vivvaldi po usb zagral - szczegolnie z nowgo Aurendera - bardzo spektakularnie, ciekaw jestem , jak poradzi sobie z graniem po usb Metronome C8. Ja tez mam ucho do lampy wiec zakladam , ze podobnie jak Jarka i Sly'a ten dzwiek powinen mnie urzec jeszcze bardziej. Jesli Koris ma C8 na stanie, poslucham go w sierpniu, aby miec wlasne zdanie.

Mariusz tylko wez od Kamila ten C8 na przynajmniej tydzien i przesluchaj kilka ulubionych plyt.

Zostanie uciebie na pewno.

 

P.S.

 

Jak tam twoje francuskie kwasiory i siarczany ? ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.